W dniu 2013-06-22 22:23, mcmlxxi.xi.xi@gmail.com pisze:

W locie odwrĂłconym...
...albo blad pilota,
samobĂłjstwo kochankow?

Mnie to wygląda na podmuch od tyłu. W locie odwróconym pilot dodaje gazu, ale samolot niespodziewanie spada. To jest właśnie skutek popisywania się lataniem na granicy przeciągnięcia.

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <sorry@nospam.com> napisał w wiadomości news:kq57gk$ul4$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-06-22 22:23, mcmlxxi.xi.xi@gmail.com pisze:

W locie odwrĂłconym...
...albo blad pilota,
samobĂłjstwo kochankow?

Mnie to wygląda na podmuch od tyłu. W locie odwróconym pilot dodaje gazu, ale samolot niespodziewanie spada. To jest właśnie skutek popisywania się lataniem na granicy przeciągnięcia.

Mnie to wygląda na utratę siły nośnej w półbeczce nisko
nad ziemią i zwalenie się maszyny na skrzydło.
Tomek.

W dniu 2013-06-23 20:33, Tomek pisze:

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <sorry@nospam.com> napisał w wiadomości
news:kq57gk$ul4$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-06-22 22:23, mcmlxxi.xi.xi@gmail.com pisze:

W locie odwrĂłconym...
...albo blad pilota,
samobĂłjstwo kochankow?

Mnie to wygląda na podmuch od tyłu. W locie odwróconym pilot dodaje
gazu, ale samolot niespodziewanie spada. To jest właśnie skutek
popisywania się lataniem na granicy przeciągnięcia.

Mnie to wygląda na utratę siły nośnej w półbeczce nisko
nad ziemią i zwalenie się maszyny na skrzydło.

Właściwe sam miałem napisać, że to jednak nie podmuch, tylko błąd pilotażu, który doprowadził do przeciągnięcia. Wszystko skutkiem latania ze zbyt małą prędkością. Gdyby tak leciał 20m/s szybciej, problemu by nie było, tylko pewnie wtedy ta akrobatka na skrzydle nie dawałaby rady.

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <sorry@nospam.com> napisał w wiadomości news:kq7k01$7i5$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-06-23 20:33, Tomek pisze:

Mnie to wygląda na utratę siły nośnej w półbeczce nisko
nad ziemią i zwalenie się maszyny na skrzydło.

Właściwe sam miałem napisać, że to jednak nie podmuch, tylko błąd pilotażu, który doprowadził do przeciągnięcia. Wszystko skutkiem latania ze zbyt małą prędkością. Gdyby tak leciał 20m/s szybciej, problemu by nie było, tylko pewnie wtedy ta akrobatka na skrzydle nie dawałaby rady.

Ja bym nie utożsamiał kwestii utraty siły nośnej do przeciągnięcia.
Jak ktoś, w locie na żyletkę nie wdepnie steru kierunkowego
w locie po prostej to też się zwali z braku siły nośnej, choć
prędkość będzie wystarczajaca, a kąty natarcia płata będą
poniĹźej krytycznego.
Tomek.

Użytkownik Tomek napisał:

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <sorry@nospam.com> napisał w wiadomości
news:kq7k01$7i5$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-06-23 20:33, Tomek pisze:

Mnie to wygląda na utratę siły nośnej w półbeczce nisko
nad ziemią i zwalenie się maszyny na skrzydło.

Właściwe sam miałem napisać, że to jednak nie podmuch, tylko błąd
pilotażu, który doprowadził do przeciągnięcia. Wszystko skutkiem
latania ze zbyt małą prędkością. Gdyby tak leciał 20m/s szybciej,
problemu by nie było, tylko pewnie wtedy ta akrobatka na skrzydle nie
dawałaby rady.

Ja bym nie utożsamiał kwestii utraty siły nośnej do przeciągnięcia.
Jak ktoś, w locie na żyletkę nie wdepnie steru kierunkowego
w locie po prostej to też się zwali z braku siły nośnej, choć
prędkość będzie wystarczajaca, a kąty natarcia płata będą
poniżej krytycznego.

W locie nożowym czasem można sobie ten ster kierunku deptać do woli - i tak się zwali... Bo tylko niektóre samoloty są przystosowane do lotu nozowego (patrz Fairchild)

--
Darek

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:51c8aaa9$0$1252$65785112news.neostrada.pl...

W locie nożowym czasem można sobie ten ster kierunku deptać do woli - i
tak się zwali... Bo tylko niektóre samoloty są przystosowane do lotu
nozowego (patrz Fairchild)

--
Darek

Nie wiem jakie jest kąt zaklinowania płatów względem kadłuba i jaki krytyczny kąt natarcia
tej maszyny na plecach. Ale z tego co ja widziałem na pokazach, to w przypadku
tego filmiku ogon samolotu na plecach był dość wysoko, nie wygląda to
na to, aby maszyna była na krytycznych kątach natarcia.
Widać też, że w końcowce lotu na plecach (tuż przed rotacją) maszyną podłużnie
trochę "wachnęło", a same manewry były "leniwe"- nie wiem czy celowo z
uwagi na akrobatkę na płacie, czy z uwagi na słabą sterowność w wyniku małej prędkości.
Ale za przeciągnięciem na plecach przemawia niewidoczność wychylenia lotek
oraz to, że nos poszedł w dół w momencie rozpoczącie rotacji, co by mogło
świadczyć o autorotacji w wyniku przeciągniecia (początek korkociągu plecowego?),
a nie celowym sterowaniu lotkami.
Trzebaby było znać parametry tego samolotu, aby być pewnym.

Tomek.