Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   piłką w samochód

piłką w samochód

Data: 2009-09-07 20:15:22
Autor: mo
piłką w samochód
Proszę o poradę jakie są możliwości rozwiązania sprawy;
Podczas zabawy na przerwie, na boisku szkolnym, w szkole podstawowej uczeń kopie piłkę, która przelatuje przez ogrodzenie, uderza w zaparkowany samochód i robi nieznaczne wgniecenie w karoserii. Właściciel samochodu jest blisko, łapie piłkę, nie chce jej oddać uczniom, przychodzi do sekretariatu szkoły i twierdzi, że należy mu się odszkodowanie. Na boisku był nauczyciel dyżurujący.
--
mo

Data: 2009-09-07 19:38:31
Autor: pmlb
piłką w samochód

"mo" <mich202_wywal@o2.pl> wrote in message news:h83j74$dpk$1nemesis.news.neostrada.pl...
Proszę o poradę jakie są możliwości rozwiązania sprawy;
Podczas zabawy na przerwie, na boisku szkolnym, w szkole podstawowej uczeń kopie piłkę, która przelatuje przez ogrodzenie, uderza w zaparkowany samochód i robi nieznaczne wgniecenie w karoserii. Właściciel samochodu jest blisko, łapie piłkę, nie chce jej oddać uczniom, przychodzi do sekretariatu szkoły i twierdzi, że należy mu się odszkodowanie. Na boisku był nauczyciel dyżurujący.

Nie parkowac w poblizu boiska szkolnego:)
A przy okazji ja bym go oskarzlyl o przywlaszczenie pilki, wszak nie jego!

Data: 2009-09-07 21:16:38
Autor: Robert Tomasik
piłką w samochód

Użytkownik "pmlb" <pmlb@domino.com> napisał w wiadomości news:Fqcpm.84783$bU2.33503newsfe29.ams2...
Proszę o poradę jakie są możliwości rozwiązania sprawy;
Podczas zabawy na przerwie, na boisku szkolnym, w szkole podstawowej uczeń kopie piłkę, która przelatuje przez ogrodzenie, uderza w zaparkowany samochód i robi nieznaczne wgniecenie w karoserii. Właściciel samochodu jest blisko, łapie piłkę, nie chce jej oddać uczniom, przychodzi do sekretariatu szkoły i twierdzi, że należy mu się odszkodowanie. Na boisku był nauczyciel dyżurujący.
Nie parkowac w poblizu boiska szkolnego:)
A przy okazji ja bym go oskarzlyl o przywlaszczenie pilki, wszak nie jego!
Podejrzewam, że trwale jej nie zamierza przechowywać, a jedynie zatrzymał, jako dowód.

Natomiast pierwsza część rady jest moim zdaniem nie za bardzo sensowna. Nie ma zakazu parkowania wokół szkół, a normalnym następstwem takiego stanu rzeczy nie jest w żadnym wypadku zaginanie karoserii. Pozostaje pytanie, kto ma ponieść konsekwencje materialne spowodowania szkody.

Moim zdaniem najrozsądniejszym jest przyjęcie, ze to jednak szkoła ponosi ryzyko spowodowania szkody. Pewnie  jest ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej. Szkoda wielka nie jest, więc sprawa się rozmyje. Można ewentualnie sie zastanowić,m czy w ramach regresu nie odpowiada nauczyciel, ale to większego sensu nie ma, bo przeważnie są w tym samym Towarzystwie ubezpieczeni. przełożymy jedynie z kieszeni do kieszeni. Pociągnięcie do odpowiedzialności samego ucznia moim zdaniem byłoby możliwe, gdyby wykazano, ze celowo piłkę kopnął w samochód, albo przynajmniej w jego stronę w warunkach, w których mógł i powinien przewidzieć, ze może w samochód uderzyć.

Data: 2009-09-07 20:10:25
Autor: Szerr
piłką w samochód
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Moim zdaniem najrozsądniejszym jest przyjęcie, ze to jednak szkoła ponosi ryzyko spowodowania szkody.

Jaka pp?

--
Sz.

--


Data: 2009-09-07 20:27:01
Autor:
piłką w samochód
Szerr <scher@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a): > Moim zdaniem najrozsądniejszym jest przyjęcie, ze to jednak szkoła ponosi > ryzyko spowodowania szkody.

Jaka pp?
427 w zw. z 430 k.c. i pewnie coś z ustawy o systemie oświaty. O czym my zresztą rozprawiamy, szkoła ma OC, niech ubezpieczyciel się tym zajmie, to są przecież żadne pieniądze.

GK


--


Data: 2009-09-07 21:56:59
Autor: Szerr
piłką w samochód
  <kroelewicz@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
> > Moim zdaniem najrozsądniejszym jest przyjęcie, ze to jednak szkoła ponosi > > ryzyko spowodowania szkody.
> Jaka pp?
427

Na jakiej podstawie przyjmujesz, że szkoła nie uczyniła zadość obowiązkowi
nadzoru?

--
Sz.

--


Data: 2009-09-07 22:16:19
Autor: GK
piłką w samochód
Szerr <scher@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Na jakiej podstawie przyjmujesz, że szkoła nie uczyniła zadość obowiązkowi
nadzoru?
Domniemanie z 427 k.c., wykazanie stanu przeciwnego obciąża szkołę/
nauczyciela/ubezpieczyciela.

Niestety, w znanym mi przypadku skończyło się na zakazie używania boiska poza zajęciami w.f. i trwałym zamknięciu terenu szkoły od strony boiska, ale chodziło tam o szkody wyrządzane niemal codziennie (chyba źle zaprojektowano przebudowę boisk). Widocznie postawienie wyższego płotu było trudniejsze.

GK

--


Data: 2009-09-08 00:42:26
Autor: pmlb
piłką w samochód

Na jakiej podstawie przyjmujesz, że szkoła nie uczyniła zadość obowiązkowi
nadzoru?
Domniemanie z 427 k.c., wykazanie stanu przeciwnego obciąża szkołę/
nauczyciela/ubezpieczyciela.

Niestety, w znanym mi przypadku skończyło się na zakazie używania boiska poza
zajęciami w.f. i trwałym zamknięciu terenu szkoły od strony boiska, ale
chodziło tam o szkody wyrządzane niemal codziennie (chyba źle zaprojektowano
przebudowę boisk). Widocznie postawienie wyższego płotu było trudniejsze.

Na pewno kosztowniejsze, a szkoly jak wiadomo pieniedzy nie maja!
Zamkniecie bojska szkolnego jak sadze poskutkowalo graniem w pilke na parkingu...
Kto wowczas odpowiada? Spoldzielnia? Rodzicie?

Data: 2009-09-08 00:58:14
Autor: pmlb
piłką w samochód

Nie parkowac w poblizu boiska szkolnego:)
A przy okazji ja bym go oskarzlyl o przywlaszczenie pilki, wszak nie jego!
Podejrzewam, że trwale jej nie zamierza przechowywać, a jedynie zatrzymał, jako dowód.

Natomiast pierwsza część rady jest moim zdaniem nie za bardzo sensowna. Nie ma zakazu parkowania wokół szkół, a normalnym następstwem takiego stanu rzeczy nie jest w żadnym wypadku zaginanie karoserii. Pozostaje pytanie, kto ma ponieść konsekwencje materialne spowodowania szkody.

Po pierwsze, parkuje w sasiedztwie boiska szkolnego na ktorym mlodziez czy dzieci graja w balona, mysle sobie - ok, nie ma problemy najwyzej pojde do dyrektora szkoly i sie bede sadzic lub
po drugie, poszukam sobie miejsca kawalek dalej tak by pilka raczej mnie nie dosiegla.
Ktory sceniariusz wybierasz?
Moim zdaniem osoba swiadomie parkujaca ptuz przy boisku musi miec swiadomosc konsekwencji.
To tobie zgna balche, to twoj samochod bedzie juz po wizycie u blacharza, jak to wplynie na jego wartosc?
Szkola i tak pokryje to z ubezpieczenia, ubezpieczyciel poniewaz nie jest sklonny przeplacac zaplaci mimialna kwote, nikt w szkole nie bedzie pociagniety do odpowiedzialnosci, bo efektem takowego bylo by zamkniecie szkoly z powodu braku kadry (mldego czlowieka nie upilnujesz, chyba, ze panstwo wprowadzi zakaz przebywania mldych ludzi poza budynkiem szkoly pod grozba kary! - patrz UK, sadzisz, ze to przejdzie w Polsce?) Nauczyciel ma pod opieka nie raz i 100 dzieci, nie jestes fizycznie w stanie ich upilnowac to wie kazdy.
Moja rada jest jak najbardziej rzeczowa!
Najlepiej samemu zmniejszac ryzyko szkody poprzez unikania miejsc o wyszym ryzyku. Jesli dana osoba musial by sie pofatygowac piechotka minute dluzej nie miala by w "papierach" samochodu napraw blacharskich a nie straconego czasu uzerki ze szkola. Czy to takie trudne do zrozumienia? Czy w Poslce trzeba kazdemu jak w przedszkolu tlumaczyc na czym polega logiczne myslenie.
Ludzie myslcie! Co wam sie bardziej oplaca a nie forsujcie czegos z powodu "bo mam racje i ja udowodnie" - czeto po udowdnieniu tej racji okazuje sie, ze wiecej to kosztowalo niz to przynioslo zysku.

Data: 2009-09-08 00:42:01
Autor: PiotRek
piłką w samochód
Użytkownik "pmlb" <pmlb@domino.com> napisał w wiadomości news:Fqcpm.84783$bU2.33503newsfe29.ams2...
Nie parkowac w poblizu boiska szkolnego:)
A przy okazji ja bym go oskarzlyl o przywlaszczenie pilki, wszak nie jego!

Tęsknię za czasami, gdy nie było dzieci neo, a na Usenecie nie było idiotów...

--
Piotr

Data: 2009-09-08 00:43:05
Autor: pmlb
piłką w samochód

"PiotRek" <bell1876usunto@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:h8427u$g1q$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "pmlb" <pmlb@domino.com> napisał w wiadomości news:Fqcpm.84783$bU2.33503newsfe29.ams2...
Nie parkowac w poblizu boiska szkolnego:)
A przy okazji ja bym go oskarzlyl o przywlaszczenie pilki, wszak nie jego!

Tęsknię za czasami, gdy nie było dzieci neo, a na Usenecie nie było idiotów...

Masz na mysli siebie?

Data: 2009-09-07 21:36:42
Autor: WAM
piłką w samochód
On Mon, 07 Sep 2009 20:15:22 +0200, mo <mich202_wywal@o2.pl> wrote:

Proszę o poradę jakie są możliwości rozwiązania sprawy;
Podczas zabawy na przerwie, na boisku szkolnym, w szkole podstawowej uczeń kopie piłkę, która przelatuje przez ogrodzenie, uderza w zaparkowany samochód i robi nieznaczne wgniecenie w karoserii.
naprawienie szkody z AC :)

WAM
--
tani wypoczynek dla studentów:
www.nadmorze.pl

Data: 2009-09-07 22:01:55
Autor: Kenny
piłką w samochód
mo wrote:
| Proszę o poradę jakie są możliwości rozwiązania sprawy;
| Podczas zabawy na przerwie, na boisku szkolnym, w szkole podstawowej
| uczeń kopie piłkę, która przelatuje przez ogrodzenie, uderza w
| zaparkowany samochód i robi nieznaczne wgniecenie w karoserii.
| Właściciel samochodu jest blisko, łapie piłkę, nie chce jej oddać
| uczniom, przychodzi do sekretariatu szkoły i twierdzi, że należy mu
| się odszkodowanie. Na boisku był nauczyciel dyżurujący.

Oczywiscie, ze mu sie nalezy.
A szkola musi miec OC...

--
Wojtek
Pozdrowienia

Data: 2009-09-08 00:08:59
Autor: Jotte
piłką w samochód
W wiadomości news:h83j74$dpk$1nemesis.news.neostrada.pl mo
<mich202_wywal@o2.pl> pisze:

Proszę o poradę jakie są możliwości rozwiązania sprawy;
Podczas zabawy na przerwie, na boisku szkolnym, w szkole podstawowej uczeń kopie piłkę, która przelatuje przez ogrodzenie, uderza w zaparkowany samochód i robi nieznaczne wgniecenie w karoserii. Właściciel samochodu jest blisko, łapie piłkę, nie chce jej oddać uczniom, przychodzi do sekretariatu szkoły i twierdzi, że należy mu się odszkodowanie. Na boisku był nauczyciel dyżurujący.
Ja bym się czepił szkoły jako instytucji, gdyż szkoda nastąpiła w zwiazku z jej działalnością.
A jak szkoła to sobie potem wewnętrznie rozwiąże to już nie sprawa poszkodowanego.

--
Jotte

piłką w samochód

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona