Data: 2010-12-18 14:00:28 | |
Autor: skippy | |
pit x2 w grudniu za listopad | |
errata: jest " robi wszelkie wydatki w XII." powinno być: " robi wszelkie wydatki w XI." |
|
Data: 2010-12-18 14:06:32 | |
Autor: skippy | |
pit x2 w grudniu za listopad | |
Swoją drogą nie wykluczam, iż z rozlicznia kwietniowego budżet więcej dostaje, niż musi zwrócić.
Jeśli tak jest, to pewnie chodzi o korporacje i pensje urzędników ergo pieniądz podatnika płacony samemu sobie z lewej kieszeni do prawej. Nie mam jak spawdzić. Nie zmienia to jednak nic z pierwszego posta. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-12-18 15:14:32 | |
Autor: totus | |
pit x2 w grudniu za listopad | |
skippy wrote:
Swoją drogą nie wykluczam, iż z rozlicznia kwietniowego budżet więcej Rozwiązanie by w grudniu płacić podwójny podatek dochodowy za listopad jest z przed 1989. Prawdę mówiąc istnieje odkąd pamiętam. Przed 1989 dotyczyło głównie prywatnych przedsiębiorców zwanych eufemistycznie rzemieślnikami, a postrzeganych jako grupa złodziei i oszustów. Dziś też jest popularny pogląd, obstawiam, że to pogląd większości, że prywatny przedsiębiorca to oszust i krwiopijca, tuczący się na pracy prawdziwych Polaków. A taki przedsiębiorca, który jeszcze odniósł widoczny sukces gospodarczy to pewny złodziej, do tego agent, sprzedawczyk i zdrajca narodu. Prawdziwie moralnie słuszne przedsięwzięcie to firma państwowa. Ideałem jest firma państwowa deficytowa. Szczytem moralności jest strategiczna państwowa firma deficytowa. |
|
Data: 2010-12-19 12:16:57 | |
Autor: skippy | |
pit x2 w grudniu za listopad | |
Użytkownik "totus" >
.... Szczytem moralności jest strategiczna państwowa firma deficytowa. Sprzedana (sprywatyzowana:))) przy tym w taki sposób, aby sprzedawca nadal miał nad nią pełną kontrole. To jest ideał, w dodatku osiągnięty. |
|
Data: 2010-12-19 13:00:59 | |
Autor: totus | |
pit x2 w grudniu za listopad | |
skippy wrote:
Użytkownik "totus" > Eeee. Jeżeli ja Ci sprzedam rower, a Ty potem nie możesz go sprzedać dalej to znaczy, że roweru Ci nie sprzedałem. To, że polityk nazwie jakąś czynność sprzedażą nie staje się sprzedażą od tego, że on tak powie. Dla mnie są jasne kryteria własności. Ja jestem właścicielem czegokolwiek jeżeli mogę to sprzedać. Mówi się, że PKP czy Poczta Polska są państwowe czyli częściowo moje. Ja wiem, że PKP może sprzedać minister skarbu. Dla mnie właścicielem PKP jest polityk, który aktualnie jest ministrem skarbu. Podobnie sprawa ma się z Pocztą Polską i wszystkimi spółkami państwowymi. Absolutnie w najmniejszym stopniu nie czuję się właścicielem PKP. |
|
Data: 2010-12-19 13:09:22 | |
Autor: Delfino Delphis | |
pit x2 w grudniu za listopad | |
totus wrote:
Ja wiem, że PKP może sprzedać minister skarbu. Dla Przecież on nie bierze pieniędzy ze sprzedaży. Jest tylko zarządzającym cudzym majątkiem. |
|
Data: 2010-12-19 13:33:20 | |
Autor: totus | |
pit x2 w grudniu za listopad | |
Delfino Delphis wrote:
totus wrote: To kto bierze pieniądze jest dla mnie drugorzędne. Istotna jest moc decyzyjna. On w prawdzie nie bierze pieniędzy ale decyduje kto je bierze kiedy i ile. Patrzę na to w ten sposób. |
|
Data: 2010-12-19 16:30:35 | |
Autor: skippy | |
pit x2 w grudniu za listopad | |
Użytkownik "Delfino Delphis" <DelfinoD@wytnijto.op.pl> napisał w wiadomości news:ieksli$p5c$1news.onet.pl...
totus wrote: nie bierze??? to co, jest wolontariuszem? :)))))))))))))))) |