Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   plaga dojeżdzaczy

plaga dojeżdzaczy

Data: 2016-06-02 20:57:25
Autor: Sebastian Biały
plaga dojeżdzaczy
On 2016-06-02 19:43, PiteR wrote:
Do matołów, którzy nie dojeżdzają do linii dochodzi coraz więcej
ślimaków co toczą się do świateł.

Znajomy zawsze dawał do świateł dynamicznie i stop. Oduczył się kiedy inne debeściaki skasowali mu dwa razy dupę. Teraz płynnie zwalnia zawczasu napierniczając stopami po oczach przesiąkniętych koksem kierowników beemek (tak, 2x wjechał typowy koksiarz w beemce). Pewno pedał, emeryt i cyklista w kapeluszu.

Data: 2016-06-03 12:47:39
Autor: PiteR
plaga dojeżdzaczy
na  ** p.m.s **  Sebastian Biały pisze tak:

Znajomy zawsze dawał do świateł dynamicznie i stop. Oduczył się
kiedy inne debeściaki skasowali mu dwa razy dupę. Teraz płynnie
zwalnia zawczasu napierniczając stopami po oczach przesiąkniętych
koksem kierowników beemek (tak, 2x wjechał typowy koksiarz w
beemce). Pewno pedał, emeryt i cyklista w kapeluszu.


Nie chodzi o to jak powoli dojedzie do świateł. Chodzi o to gdzie tym razem postanowi się zatrzymać. Kiedyś ludzie normalni stawali z 1.5m
od poprzednika, teraz nigdy nie wiadomo kiedy wdepnie hebel.

--
Piter

golf mk2
Kia ma 7 lat gwarancji ale jak będzie jeździć po 29 latach?

Data: 2016-06-03 13:37:04
Autor: RoMan Mandziejewicz
plaga dojeżdzaczy
Hello Sebastian,

Thursday, June 2, 2016, 8:57:25 PM, you wrote:

Do matołów, którzy nie dojeżdzają do linii dochodzi coraz więcej
ślimaków co toczą się do świateł.
Znajomy zawsze dawał do świateł dynamicznie i stop. Oduczył się kiedy
inne debeściaki skasowali mu dwa razy dupę. Teraz płynnie zwalnia zawczasu napierniczając stopami po oczach przesiąkniętych koksem kierowników beemek (tak, 2x wjechał typowy koksiarz w beemce). Pewno pedał, emeryt i cyklista w kapeluszu.

Przejechałem prawie pół miliona kilometrów i nikt mi nigdy w dupę nie
wjechał. Może dlatego, że patrzę jednak w lusterka i jak widzę
przyklejonego do zadka dresa, to wiem, że ,,okoliczności wskazują na
możliwość odmiennego zachowania". Art. 4 PoRD.

To nie jest równoznaczne ze ślimaczym dojazdem zawsze. To tylko
oznacza, że albo dotknę hamulca wcześniej, albo wyczyszczę sobie szybę
zużywając sporą ilość płynu, albo po prostu ułatwię mu wyprzedzenie
mnie - w każdym razie zmuszę miłośnika mojego zadka do zachowania
bezpiecznego. Odstępu również.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-06-06 19:20:26
Autor: J.F.
plaga dojeżdzaczy
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:854319443.20160603133704@pik-net.pl.invalid...
Przejechałem prawie pół miliona kilometrów i nikt mi nigdy w dupę nie
wjechał. Może dlatego, że patrzę jednak w lusterka i jak widzę
przyklejonego do zadka dresa, to wiem, że ,,okoliczności wskazują na
możliwość odmiennego zachowania". Art. 4 PoRD.

Ja tez troche przejechalem i w d* mi nikt nie wjechal, a dresami sie nie przejmuje.
Jedzie z tylu - jego problem.

Moze dlatego nie wjechal, ze ja dosc szybko jezdze ... a ze wyprzedzic bezpiecznie rzadko jest okazja, wiec przyklejony dres to ja :-)

J.

plaga dojeżdzaczy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona