Data: 2016-06-03 11:40:19 | |
Autor: T. | |
plaga dojeżdzaczy | |
W dniu 2016-06-02 o 19:43, PiteR pisze:
Do matołów, którzy nie dojeżdzają do linii dochodzi coraz więcej Nie wiem, jakie masz auto, ale moje zdecydowanie krócej przyspiesza np. od 20 km/godz. do 50, niż od 0. Zatem dotaczając się do świateł ruszam bardziej dynamicznie, niż gdybym stał. Ale to tylko wtedy, kiedy nie zbliżam się do skrzyżowania z jakiejś bocznej uliczki z pętlą. Widziałem raz jak w Al. Krakowskiej w Warszawie ktoś chciał w lewo skręcić do marketu i stanął 5 m przed linią. Ze 3 czy 4 razy zapalało sie zielone na na wyjazd spod marketu, a nie zapalało się na wjazd w uliczkę, gdzie stał ten ktoś. Ktoś w końcu nie wytrzymał, wysiadł z następnego auta, podszedł i ręcznie panu/pani wytłumaczył, jak działają nowoczesne technologie zamontowane w jezdni :-) T. |
|
Data: 2016-06-03 22:48:06 | |
Autor: Bolko | |
plaga dojeżdzaczy | |
W dniu piątek, 3 czerwca 2016 11:40:43 UTC+2 użytkownik T. napisał:
W dniu 2016-06-02 o 19:43, PiteR pisze: I tutaj zgoda. Ja mam auto seat cordobe wzrost 190cm. i jak dojadę do świateł to nie widzę świateł. Przez dłuższą chwile byłem w USA. Przemol Prawda że fajnie się jeżdzi jak światła masz ZA skrzyżowaniem. A nie PRZED. Ja nie rozumiem dlaczego w PL tego niema. |
|
Data: 2016-06-04 09:32:07 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
plaga dojeżdzaczy | |
Prawda że fajnie się jeżdzi jak światła masz ZA skrzyżowaniem. A jest w DE? Jest w FR? Jest w I? Jest tak gdziekolwiek naokoło Nas? -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |
|
Data: 2016-06-04 11:16:20 | |
Autor: sczygiel | |
plaga dojeżdzaczy | |
W dniu sobota, 4 czerwca 2016 07:48:07 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
W dniu piątek, 3 czerwca 2016 11:40:43 UTC+2 użytkownik T. napisał: Bo to IMO troche bezsensowny wymysł. Niby idea z grubsza sensowna ale nie do końcaczasem wiadomo który sygnalizator jest czyj jak skrzyżowanie jest fikusniejsze niż zwykle "na krzyż" Jak masz skrzyzowanie w postaci Y to sie robi zamotanie. Juz lepsze to co mamy u nas, u nas wiadomo że zgrubsza sygnalizator dziala jak szlaban na pasie przy/nad którym stoi. Niektórzy sugerują że hamerykanski system prostszy ale ja tego nie potwierdzam na skrzyżowaniach fikusnych. A takich i nas masa... |
|
Data: 2016-06-04 22:58:43 | |
Autor: Bolko | |
plaga dojeżdzaczy | |
Niektórzy sugerują że hamerykanski system prostszy ale ja tego nie potwierdzam na skrzyżowaniach fikusnych. A takich i nas masa.... fakt teraz rozumie. Byłem 2 lata w cHICAGO i widziałem tylko jedno rondo (takie na prawdziwej drodze nie osiedlowej) A z bardziej skomlikowanych skrzyżowań to skrzyżowanie trzech dróg ale jest na tyle mało że każdy wie gdzie są i jak ktoś średnio jeżdzi to tam nie jeżdzi. pozostałe 99,999999% to zwykłe skrzyżowania |
|
Data: 2016-06-05 21:18:14 | |
Autor: yabba | |
plaga dojeżdzaczy | |
Użytkownik "Bolko" <suryga@gmail.com> napisał w wiadomości news:73671a4c-9850-4c78-becb-542e12367af7googlegroups.com...
W dniu piątek, 3 czerwca 2016 11:40:43 UTC+2 użytkownik T. napisał: W dniu 2016-06-02 o 19:43, PiteR pisze: I tutaj zgoda. Ja mam auto seat cordobe wzrost 190cm. i jak dojadę do świateł to nie widzę świateł. Przez dłuższą chwile byłem w USA. Przemol Prawda że fajnie się jeżdzi jak światła masz ZA skrzyżowaniem. A nie PRZED. Ja nie rozumiem dlaczego w PL tego niema. W PL wymyślili dodatkowe małe sygnalizatory zamontowane metr nad gruntem na tym samym słupie co normalny sygnalizator. -- Pozdrawiam, yabba |
|
Data: 2016-06-05 21:49:12 | |
Autor: Shrek | |
plaga dojeżdzaczy | |
On 05.06.2016 21:18, yabba wrote:
W PL wymyślili dodatkowe małe sygnalizatory zamontowane metr nad gruntem Szkoda trochę, że nie ma na nich zielonych strzałek. Shrek |
|
Data: 2016-06-06 00:27:19 | |
Autor: Airless | |
plaga dojeżdzaczy | |
W dniu niedziela, 5 czerwca 2016 21:17:31 UTC+2 użytkownik yabba napisał:
Użytkownik "Bolko" <suryga@gmail.com> napisał w wiadomości news:73671a4c-9850-4c78-becb-542e12367af7googlegroups.com... Specjalnie dla kierowców komunikacji miejskiej, ale reszty też sprawdza się kapitalnie. |
|
Data: 2016-06-06 10:46:16 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
plaga dojeżdzaczy | |
Mon, 6 Jun 2016 00:27:19 -0700 (PDT), w
<6dc5da59-3c53-4499-bcc7-3796a47bfe81@googlegroups.com>, Airless <robertjanuszpostek@gmail.com> napisał(-a): > W PL wymyślili dodatkowe małe sygnalizatory zamontowane metr nad gruntem na > tym samym słupie co normalny sygnalizator. Sądziłem, że to dla rowerzystów. |
|
Data: 2016-06-06 11:43:53 | |
Autor: twistedme | |
plaga dojeżdzaczy | |
W dniu 2016-06-05 o 21:18, yabba pisze:
Super sprawa. Ale wczoraj byłem we Wrocławiu i pojeździłem trochę z licznikami sygnalizacji, to jest dopiero miód na serce kierowcy. Jak można uważać ten wynalazek za szkodliwy!? |
|
Data: 2016-06-06 02:56:02 | |
Autor: sczygiel | |
plaga dojeżdzaczy | |
W dniu poniedziałek, 6 czerwca 2016 11:43:55 UTC+2 użytkownik twistedme napisał:
W dniu 2016-06-05 o 21:18, yabba pisze: To nie chodzi że szkodliwy. Chodzi o to że sporo skrzyżowań ma zaimplementowaną logikę i tak naprawde po zapaleniu się czerwonego nie wiadomo ile się będzie paliło. Czy to logika na zasadzie: "jak pierwszy samochód staje na pętli to musi czekać 30 sekund na zielone" albo "jak pierwszy staje na pętli to czeka 30 sekund ale jak na pętli tylnej ktoś staje to nalezy włączyć zielone natychmiast" Efekt jest taki ze drogowcy nie mogą się zdecydować czy dawać takie liczniki które liczą od 30 w dół ale przy 15 już zapala sie zielone. Natomiast tam gdzie zmiany są tylko czasowe to jak najbardziej, fajna sprawa. |
|
Data: 2016-06-06 10:00:53 | |
Autor: masti | |
plaga dojeżdzaczy | |
Bolko wrote:
Prawda że fajnie się jeżdzi jak światła masz ZA skrzyżowaniem. kiedyś były wszędzie ale jakiś mądrala ministerialny wymyślił, że to zło i skasowali. I do tego jeszce linie zatrzymania odsunęli od sygnalizatorów przez co mieści się mniej samochodów niż by mogło. na przykład tu weszłyby spokojnie 3 a tak ledwo 2 i blokuje się przejazd na wprost bo kolejny wystaje tyłkiem albo zajeżdża na zakłądkę stając na obszarze wyłączonym <https://goo.gl/maps/PJTg4ZY4cdT2> -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett |