Data: 2017-03-02 16:40:15 | |
Autor: Piotr aka dracorp | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Witam
Po zeszłorocznym wypadku nabyłem płaskostopia poprzecznego w prawej stopie. Teraz niestety jazda na rowerze nie należy do najprzyjemniejszych. Ogólnie jak wcześniej jazda w spd w miękkich butach była uciążliwa tak teraz jest nieznośna. Dlatego się pytam, może ktoś miał podobny przypadek i jakoś rozwiązał ten problem? Myślałem że już znalazłem sztywne wkładki i do tego wyprofilowane ale okazało się że w okolicy przodostopia jest giętka. W chodzeniu to się przydaje jak najbardziej, w butach rowerowych jednak żadnych korzyści. Inna sprawa że raczej nie znajdę takich wkładek, chyba że na zamówienie albo zrobione własnoręcznie. Z czasem będę kupował nowe buty i wówczas skupię na twardości podeszwy ale pozostają jeszcze turystyczne buty które są dość miękkie. Ale pewnie twardość to nie wszystko. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr.r.public at gmail dot com |
|
Data: 2017-03-02 20:55:29 | |
Autor: PeJot | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
W dniu 2017-03-02 o 17:40, Piotr aka dracorp pisze:
Po zeszłorocznym wypadku nabyłem płaskostopia poprzecznego w prawej U mnie w jeździe w butach SPD kiedyś sprawdziły się twarde wkładki, ale dziś na serio rozważam powrót do jazdy w zwykłym obuwiu. Typowy but SPD po wyjęciu oryginalnej wkładki niekoniecznie nadaje się do przyjęcia grubszej, sztywniejszej wkładki ortopedycznej. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-03-02 21:31:28 | |
Autor: Piotr aka dracorp | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Dnia Thu, 02 Mar 2017 20:55:29 +0100, PeJot napisał(a):
U mnie w jeździe w butach SPD kiedyś sprawdziły się twarde wkładki, ale A możesz podać co to za wkładki? Bo te co ja znalazłem to są usztywniane od pięty do śródstopia. dziś na serio rozważam powrót do jazdy w zwykłym obuwiu. Typowy but SPD Ja akurat bardziej preferuję spd nad zwykłymi butami. Cieszę się że mogę już używać turystycznych spd, bo na początku to mogłem jeździć tylko w butach do biegania, a są one 2 numery za duże i dość szerokie. No i mam/ miałem za duże zimowe spd. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr.r.public at gmail dot com |
|
Data: 2017-03-03 16:17:29 | |
Autor: PeJot | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
W dniu 2017-03-02 o 22:31, Piotr aka dracorp pisze:
A możesz podać co to za wkładki? Bo te co ja znalazłem to są usztywniane Wkładki na płaskostopie podłużne i poprzeczne, skórzane. Loga producenta niet. Sztywne jak napisałeś. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-03-04 16:56:12 | |
Autor: PeJot | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
W dniu 2017-03-02 o 20:55, PeJot pisze:
U mnie w jeździe w butach SPD kiedyś sprawdziły się twarde wkładki, I jeszcze jedno - pewną ulgę przyniosło mi przesunięcie bloków maksymalnie w tył buta. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-03-03 12:53:49 | |
Autor: cytawa | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Piotr aka dracorp pisze:
> Po zeszłorocznym wypadku nabyłem płaskostopia poprzecznego w prawej Oswiec mnie co to jest plaskostopie poprzeczne. Nie smieje sie. Czym sie to objawia? Bo moze i jac podobnego mam. Mam buty, w ktorych mi stopa od spodu dretwieje a w innych jest dobrze. I to raczej objawy sa odwrotne jak u ciebie. W miekkich butach mi lepiej. Jan Cytawa |
|
Data: 2017-03-03 07:28:06 | |
Autor: Piecia aka dracorp | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
W dniu piątek, 3 marca 2017 12:53:53 UTC+1 użytkownik cytawa napisał:
Piotr aka dracorp pisze:Za bardzo Cię nie oświecę bo sam się niedawno o tym dowiedziałem i ciągle mam wątpliwości. Ogólnie stopa powinna mieć naturalny łuk, który odpowiada za amortyzację. No i oprócz łuku podłużnego jest też poprzeczny. Przy braku kości śródstopia bardziej uciskają tkankę miękką i przez to może pojawiać się ból. Jeśli piszę farmazony to niech ktoś da znać :) I to raczej objawy sa odwrotne jak u ciebie. W miekkich butach mi lepiej.Ale na rowerze czy pieszo? -- Piotr |
|
Data: 2017-03-05 03:37:03 | |
Autor: zbrochaty | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
W dniu piątek, 3 marca 2017 16:28:10 UTC+1 użytkownik Piecia aka dracorp napisał:
W dniu piątek, 3 marca 2017 12:53:53 UTC+1 użytkownik cytawa napisał: Mialem taką przypadłość. Nawet o wiekszym nasileniu. To kosci srodstopia naciskaja na tkanke miekka, a przede wszystkim na nerw ktory biegnie wzdluz stopy. Powoduje to dretwienie palcow stopy i czesto ogromny bol. Mialem czasami tak, ze gdy szedlem w twardych butach to bol byl nie do zniesienia, musialem zatrzymac sie, wyjac stope z buta, poruszac palcami, a dopiero po tym moglem dalej isc. Lekarz ortopeda tez zalecal wkladki, ktore tylko pogorszaly sprawe. Stopa poprzez 2,5 mln lat ewolucji jest tak zbudowana, ze ma naturalny luk podluzny, luk poprzeczny i mnostwo miesni i sciegien, aby oddawac energie podczas biegu. Aby to prawidlowo funkcjonowalo to musi byc uzywane tak jak natura to wymyslila, trzeba mozliwie duzo chodzic, a zwlaszcza b i e g a c boso. Jesli podeprzesz luk stopy wkladka, czy specjalnie wyprofilowanym obuwiem to miesnie i sciegna stopy przestaja pracowac, caly uklad kapcanieje, stad plaskostopie i dolegliwosci, o ktorych piszemy. Miesnie musza pracowac niestety. Podobnie jest z kregoslupem. Niektorzy maja takie dolegliwosci bolowe, bo wysuniete dyski podrazniaja nerwy i stad bol. Zastosowanie gorsetu poprawia sprawe na chwile, potem miesnie wyręczone gorsetem slabną, a potem jeszcze slabiej utrzymują kręgi we wlasciwej pozycji i bol jest jeszcze wiekszy. Jeszcze mala dygresja nt biegania (mam nadzieje, ze Pan od chamstwa i ogonkow przy literkach nie bedzie mial za zle :) ) Po kilkudziesieciu latach narciarstwa, winsurfingu, tenisa i jeszcze paru innych sportow (rower tez), plus codzienne godziny na siedzaco przy biurku i jakies tam dzwigniecie ciezaru na prostych nogach: moj kregoslup wygladal jak szrot i bolal odpowiednio do tego. Plus klopoty z kolanem, biodrem i stopa tj u kolegi. Trzy lata temu na wakacjach z powodu braku wiatru (no windsurfing) z nudow zaczalem biegac po plazy po miekkim piachu. Po 2 tygodniach czulem sie troche lepiej tzn. wszystko mniej napierd...alo. Poniewaz bylo lato to po powrocie zaczalem biegac boso po miekkim (trawa, błotniste sciezki w lesie, albo obok sciezki po sciolce gdy sciezka wysuszona i twarda jak beton). Po 2-3 miesiacach wszelkie dolegliwosci z n i k n ę ł y (Od roku gram znowu w tenisa) Co prawda pojawily sie inne dolegliwosci, ale czasowe. Podczas biegu boso pracuje Achilles, tylne miesnie nog, a zwlaszcza lydki - przez 4 miesiace pierwsze kilkanascie krokow rano od lozka do toalety to bylo wyzwanie, aby funkcjonowac musialem sie porozciagać. Ale po 3-4 miesiacach (tyle trwa proces wymiany wlokien kolagenowych w sciegnach) achilles wzmocnil sie i przestal bolec i od 2,5 roku mam swiety spokoj. Do 4-5'C jest komfort termiczny podczas biegu boso, po zalozeniu neoprenowych 2 mm skarpetek spokojnie da sie biegac do -15'C (ale po miekkim sniegu) O ile na bieganie w skarpetkach nikt nie zwraca uwagi, bo z odleglosci kilku krokow wygladaja jak jakies buty minimalistyczne, to przy bieganiu zupelnie boso musisz sie przyzwyczaic, ze bedziesz zwracał uwage.... Koniec grudnia zeszlego roku, temperatura +8'C, lasek pod Warszawa. Biegnę skrajem sciezki, wyprzedza mnie 2 rowerzystow gorskich (kaski, lajkry, rekawiczki, amortyzatory, espedy), po 100m zwalniaja, myslą ze nie slychac: -Ty, stary widziales? !!!! - Co? - No, ten facet !! - Ale co? - Normalnie b e z b u t ó w b i e g ł !!! A wracajac do meritum, jak ktos slusznie zauwazyl: w twardych butach boli, w miekkich mniej, a w skarpetach i na bosaka bedzie jeszcze mniej. Warto w takim wypadku zmniejszyc ilosc czasu na rowerze i kilka razy w tyg przebiec kilka kilometrow boso i cieszyc sie ustapieniem dolegliwosci po pol roku |
|
Data: 2017-03-05 22:21:18 | |
Autor: Piotr aka dracorp | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Dnia Sun, 05 Mar 2017 03:37:03 -0800, zbrochaty napisał(a):
Mialem taką przypadłość. Nawet o wiekszym nasileniu. To kosci srodstopiaWczoraj byłem na rowerze. Po 50km lekki ból, po 60-ce pojawiał nieznośny ból i musiałem się już zatrzymywać, odczekać i poruszać palcami. Mega nieznośny ból, porównałbym go do bólu jaki kiedyś odczułem gdy zbyt wyziębiłem stopy na rowerze w zimie i występował przy ogrzewaniu stóp. Muszę zastosować radę PeJota przy następnej jeździe, bo dzisiaj niestety nie udało się na rower. A wracajac do meritum, jak ktos slusznie zauwazyl: w twardych butachW skrócie, musiałbym biegać po plaży. W sumie mam niedaleko. Bo bieganie po lesie opada z powodu utwardzania dróg kamieniami. Kiedyś tego próbowałem, ale w cienkich butach. Może warto z powrotem zacząć. Od rehabilitanta się dowiedziałem że np. dopiero 3minutowe rozciąganie daje pozytywny rezultaty dla ścięgnie achillesa. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr.r.public at gmail dot com |
|
Data: 2017-03-06 07:01:30 | |
Autor: zbrochaty | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Kiedyś tego próbowałem, ale w cienkich butach. Może warto z powrotem zacząć. Od rehabilitanta się dowiedziałem że np. dopiero 3minutowe rozciąganie daje pozytywny rezultaty dla ścięgnie achillesa. Jak mieszkasz nad morzem to wykorzystaj to. Nawet kosztem podjechania samochodem (na rowerze łatwo sie zaziebic w powrotnej drodze). Drogi p/pozarowe w lasach nad morzem sa trochę utwardzone, ale zawsze biegnac skrajem po ściolce znajdziesz miekkie podloze, a zwlaszcza o tej porze roku. Mozesz tez biec na azymut po miekkiej sciolce, sciezki nie sa do niczego potrzebne. Wystarczy rozciągnąć 1 min, np. caly ciezar ciala na palcach jednej stopy na krawedzi schodka, a pieta mozliwie max w dół - i trzymasz minutę. Jak nie wzmocnisz mięśni stopy to zapomnij potem o rowerze (ból) i normalnym chodzeniu (też ból). A niedouczeni ortopedzi bedą cie wysyłac na operację uwolnienia nerwu (czytaj: przekladki nerwu w inne miejsce...) Jak na razie jesteśmy jeszcze Homo Sapiens (ex Homo Erectus), a nie Homo Cyclist :) |
|
Data: 2017-03-07 08:05:32 | |
Autor: Szuwarek | |
[OT] pĹaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
zbrochaty@gmail.com pisze:
//ciach// Wystarczy rozciągnąć 1 min, np. caly ciezar ciala na palcach jednej stopy na krawedzi schodka, a pieta mozliwie max w dół - i trzymasz minutę. Warto zainwestować trochę pieniędzy w zdrowie i pójść do fizjoterapeuty, żeby nauczył poizometrycznej relaksjacji - jest to najskuteczniejszy sposób. Co do rozciąganie, to ostatnie trendy mówią o rozciąganiu dynamicznym przed wysiłkiem, a statyczne rozciąganie po wysiłku. Przy rozpoczynających się bólach ścięgna Achillesa dobrze działa protokół Alfredsona (do znalezienia na Youtube). Pozdrawiam |
|
Data: 2017-03-07 18:36:49 | |
Autor: PeJot | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
W dniu 2017-03-05 o 23:21, Piotr aka dracorp pisze:
Muszę zastosować radę PeJota przy następnej jeździe, bo dzisiaj niestety Jeszcze: u mnie totalnym niewypałem były wkładki *żelowe* do butów SPD, natomiast ulgę przynosiło dokładne wypełnienie dziur na blachy mocujące bloki. Swoją drogą dlaczego owe dziury na blachy są znacznie głębsze niż grubość blach to ja nie wiem. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-03-07 18:53:53 | |
Autor: Piotr aka dracorp | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Dnia Tue, 07 Mar 2017 18:36:49 +0100, PeJot napisał(a):
Jeszcze: u mnie totalnym niewypałem były wkładki *żelowe* do butów SPD, Mi częściowo pomogła poxilina. Dlatego szukam sztywnych wkładek, może samemu zrobić ale wówczas nie będą profilowane. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr.r.public at gmail dot com |
|
Data: 2017-03-07 20:16:11 | |
Autor: PeJot | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
W dniu 2017-03-07 o 19:53, Piotr aka dracorp pisze:
Dnia Tue, 07 Mar 2017 18:36:49 +0100, PeJot napisał(a): W przedostatnich butach zrobiłem wypełnienie z kawałków laminatu szklano epoksydowego, takiego jak na płytki drukowane. Całość dała się ładnie wyrównać do krzywizny szkieletu papierem ściernym. Przy okazji udało mi się uzyskać niezłą wodoszczelność. Ale traktuję ową niedoróbkę butów SPD jako swoistą złośliwość projektanta, bo jak inaczej wytłumaczyć dziurę w tym miejscu stopy. No chyba że buty SPD są projektowane do celów szpiegowskich :> -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-03-18 23:20:30 | |
Autor: Piotr aka dracorp | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Dnia Sun, 05 Mar 2017 22:21:18 +0000, Piotr aka dracorp napisał(a):
Muszę zastosować radę PeJota przy następnej jeździe, bo dzisiaj niestetyTydzień temu udało mi się wybrać na dłuższą przejażdżkę, 128km. Stopa nie bolała, dopiero w domu po zdjęciu buta. Niestety był to inny rower i trochę inne spd. Więc nie te same warunki. Dzisiaj niestety padało, zobaczymy jak będzie jutro. Ale ponoć to samo ma być. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr.r.public at gmail dot com |
|
Data: 2017-03-21 02:49:32 | |
Autor: mmateusz | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
W dniu niedziela, 5 marca 2017 12:37:06 UTC+1 użytkownik zbro...@gmail..com napisał:
Stopa poprzez 2,5 mln lat ewolucji jest tak zbudowana,[...][...] Miesnie musza pracowac niestety. Tu sie zgodzę Ale jak ktoś 30+ lub 40+ lat chodził w butach, to nagłe przestawienie się na chodzenie boso (nie mówiąc o bieganiu) to proszenie się o kontuzję. Trzeba to robić stopniowo. Dodatkowo wystarczy jakiś kawałek szkła na drodze i pozamiatane... Do chodzenia w lecie używam współczesnej wersji sandałów hurache, czyli XeroShoes(*): http://xeroshoes.co.uk/xero-shoes-kit.html 4mm gumy wystarcza aby zabezpieczyć podeszwy, a jednocześnie pozwala pracować stopie. (* miałem duże opory żeby kupic te ,,buty", bo cena 120zł za 3m sznurka i kawałek gumy wydaje się mooocno przesadzona, ale w końcu nie żałuję zakupu.) Odnosnie biegania, to jeszcze się nie odważyłem biegać w tych sandałkach, ale przestawiłem się na bieganie w butach (prawie) minimalistycznych - modne ostatnio bieganie naturalne - ale przyzwyczajać się trzeba stopniowo. I też dygresja: Standardowe buty do biegania (tzw. żelazka) są jak komunizm: bardzo dzielnie walczą z problemami, które same tworzą: najpierw zmuszają cię do lądowania na piecie, zamiast na śródstopiu, więc konstruktorzy aby zmniejszyc obciążenie stawów: dodaja do buta kolejne amortyzujące warstwy pianki, magiczne żele, ,,systemy" zmieniające pronację, usztywnienia, piankę z foteli kosmonautów. Dzieki temu but jest jeszcze wyższy i jeszcze bardziej lądujemy na pięcie :P i przy okazji stopa się rozleniwia i jest bardziej podatna na kontuzję. Statystyki pokazują, że biegając w butach minimalistycznych, mamy 2x mniejszą szansę na kontuzję, niż w standardowych butach do biegania. -- mk |
|
Data: 2017-03-21 08:36:24 | |
Autor: zbrochaty | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Ale jak ktoś 30+ lub 40+ lat chodził w butach, to nagłe przestawienie się na chodzenie boso (nie mówiąc o bieganiu) to proszenie się o kontuzję. Jesteś w błędzie. Biegam boso od 3 lat, raz trafil sie kolec w lesie, raz musialem paznokciem wydlubac malutkie szkielko, po czym pobieglem dalej. Mini uszkodzenia dają Ci naturalną szczepionkę na tężec. Oczywiście trzeba zaczynac stopniowo i jedynym przeciwskazaniem moze byc niezaleczona kontuzja Achillesa z przeszlosci. Nawet przy stopniowym zaczynaniu i tak trzeba zalozyc, ze Achilles bedzie bolal kazdego ranka, po rozciagnieciu mniej, ale i tak bedzie to trwalo przez 3 do 5 miesiecy (u mlodszych krocej). Natomiast jak juz sie wzmocni to nie ma zadnego problemu. W niedzielę przebieglem boso 17 km po trawie po tygodniowej przerwie i zupelnie nic nie boli. Sciegna wzmocnione i tyle. Problem jest mentalny. W kręgu cywilizacji zachodniej, osoby ktore chodzily boso były na dole hierarchii, każdy kogo bylo na to stac chodzil w obuwiu... a to powoduje konsekwencje zdrowotne. Zupelnie jak kiedyś z jedzeniem: stac go, to je dużo i tlusto, jak gruby to znaczy ze mu sie dobrze powodzi, ale... żyje krócej |
|
Data: 2017-03-22 10:31:39 | |
Autor: cytawa | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
zbrochaty@gmail.com pisze:
masz calkowita racje. Uwielbiam chodzic boso i zawsze to robilem. W mlodosci byly takie wakacje, w czasie ktorych nie zalozylem butow (chyba, ze jechalem owerem). Fajna podeszwa mi sie zrobila a chodzenie po lesie czy sciernisku nie bylo zadnym problemem. Chce dodac, ze Szerpowie dlugo chodzili po Himalajach boso, dochodzili tak nawet do 8tys. Jan Cytawa |
|
Data: 2017-03-21 11:15:51 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Prosty sposób na bolące płaskostopie:
Jeździc w SPD i ciągnąć do góry ;-) -- -- - Miesnie musza pracowac niestety. |
|
Data: 2017-03-06 10:12:51 | |
Autor: cytawa | |
[OT] płaskostopie poprzeczne a komfort jazdy | |
Piecia aka dracorp pisze:
I to raczej objawy sa odwrotne Ale na rowerze czy pieszo? Oczywiscie na rowerze. TSRSPS Piechota prawie nie chodze. Jan Cytawa |