Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   plastikowy ochraniacz na szprychy

plastikowy ochraniacz na szprychy

Data: 2009-03-26 17:45:51
Autor: R.M.
plastikowy ochraniacz na szprychy
Witam,
Moj stary rower posiada w tylnym kole, taki plastikowy ochraniacz, ktory znajduje sie miedzy wielotrybem a szprychami

Skladam nowe kole i zastanawiam sie jaka role on moze pelnic, czy napewno jest on niezbedny, czy warto go miec, a moze dac sobie spokoj? (nowa piasta na wiekszy kolnierz i nie wiem czy taki dostane w sklepach)

pozdrawiam,
R.M.

Data: 2009-03-26 18:17:58
Autor: Adrian S.
plastikowy ochraniacz na szprychy
R.M. wrote:

Witam,
Moj stary rower posiada w tylnym kole, taki plastikowy ochraniacz, ktory
znajduje sie miedzy wielotrybem a szprychami

Skladam nowe kole i zastanawiam sie jaka role on moze pelnic, czy
napewno jest on niezbedny, czy warto go miec, a moze dac sobie spokoj?
(nowa piasta na wiekszy kolnierz i nie wiem czy taki dostane w sklepach)

 te osłonki są chyba standardowe. Jak na razie nie udowodniono że są
niezbędne więc większość osób je zdejmuje. Przy prawidłowo ustawionej
przerzutce wogóle nie jest to potrzebne. --
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2009-03-27 13:46:24
Autor: zly
plastikowy ochraniacz na szprychy
Dnia Thu, 26 Mar 2009 18:17:58 +0100, Adrian S. napisał(a):


 te osłonki są chyba standardowe. Jak na razie nie udowodniono że są
niezbędne więc większość osób je zdejmuje. Przy prawidłowo ustawionej
przerzutce wogóle nie jest to potrzebne.

Nie wiem jak w kolach z wolnobiegiem, ale na ostrym jak lancuch spadnie od strony szprych,  to sa momentalnie pogniecione (a w najblizszym czasie zaczynaja pekac) :)
--
marcin

Data: 2009-03-27 16:41:37
Autor: Coaster
plastikowy ochraniacz na szprychy
zly wrote:
Dnia Thu, 26 Mar 2009 18:17:58 +0100, Adrian S. napisał(a):


 te osłonki są chyba standardowe. Jak na razie nie udowodniono że są
niezbędne więc większość osób je zdejmuje. Przy prawidłowo ustawionej
przerzutce wogóle nie jest to potrzebne.

Nie wiem jak w kolach z wolnobiegiem, ale na ostrym jak lancuch spadnie od strony szprych,  to sa momentalnie pogniecione (a w najblizszym czasie zaczynaja pekac) :)

Jak na golym ostrym spadnie - to mozliwe, ze pogniecenia szprych moga juz nie interesowac 'bylego' wlasciciela :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-03-28 08:52:50
Autor: Adrian S.
plastikowy ochraniacz na szprychy
zly wrote:

Nie wiem jak w kolach z wolnobiegiem, ale na ostrym jak lancuch spadnie od
strony szprych,  to sa momentalnie pogniecione (a w najblizszym czasie
zaczynaja pekac) :)

  możliwe, dlatego ja sugeruję w rowerze z ostrym kołem jeździć z najpiętym
łańcuchem (mimo że obecnie mam OK w rowerze z pionowymi hakami ale np na
Masie wczoraj dał radę).

--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2009-03-28 12:43:46
Autor: zly
plastikowy ochraniacz na szprychy
Dnia Sat, 28 Mar 2009 08:52:50 +0100, Adrian S. napisał(a):

  możliwe, dlatego ja sugeruję w rowerze z ostrym kołem jeździć z najpiętym
łańcuchem

To nie zawsze niewluje ryzyko. Pozatym podobny efekt jest tez jak lancuch
sie zerwie i nie sparnie na zewnatrz, tylko okreci sie dookola zebatki. W
dwoch kolach mialem tak pogniecione szprychy. W jednym w niczym to nie
wadzilo, a w drugim po jakims czasie zaczely pekac w miejscu zgniecenia. W
ciagu dwoch tygodni peklo mi 5 szprych

--
marcin

Data: 2009-03-26 18:18:46
Autor: Artur
plastikowy ochraniacz na szprychy
czwartek, 26 mar, R.M.:
Witam,
Moj stary rower posiada w tylnym kole, taki plastikowy ochraniacz, ktory znajduje sie miedzy wielotrybem a szprychami

Skladam nowe kole i zastanawiam sie jaka role on moze pelnic, czy napewno jest on niezbedny, czy warto go miec, a moze dac sobie spokoj? (nowa piasta na wiekszy kolnierz i nie wiem czy taki dostane w sklepach)

Osłona ta ochrania szprychy przed spadniętym łańcuchem. Właśnie niedawno to
założyłem, poprzedni sezon jeździłem bez ale źle to się skończyło dwukrotnie -
spadnięty łańcuch momentalnie kaleczy szprychy (nie urwało szprych ale widać
że szprychy są pocharatane, raz mi pękła szprycha w miejscu pocharatania). A
łańcuch tam mi spadł za pierwszym razem z powodu skrzywionego haka przerzutki,
a za drugim przy ostrzejszej jeździe w błotnym terenie.

Data: 2009-03-26 23:05:12
Autor: granat
plastikowy ochraniacz na szprychy
Artur pisze:

Osłona ta ochrania szprychy przed spadniętym łańcuchem. Właśnie niedawno to

ongis (na skutek wkrecenia sie galezi) zmielilem przerzutke lancuchem i przy okazji zakleszczyl mi sie on miedzy kaseta i szprychami. faktycznie szprychy byly mocno pozacinane.
wydaje mi sie jednak ze gdybym mial oslone to niewiele by pomogla, poszla by w drzazgi w pierwszej kolejnosci.
moim zdaniem jest to element zbedny, malo estetyczny bo zwykle upackany, i upierdliwy w czyszczeniu.

granat

Data: 2009-03-26 15:56:01
Autor: Rowerex
plastikowy ochraniacz na szprychy
On 26 Mar, 23:05, granat <granat...@gazeta.pl> wrote:

moim zdaniem jest to element zbedny, malo estetyczny bo zwykle upackany,
i upierdliwy w czyszczeniu.

Ciekawe czy dałoby się zrobić taką osłonę z płyty CD/DVD - estetyka
mogłaby nieco wzrosnąć ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-03-27 00:30:22
Autor: Coaster
plastikowy ochraniacz na szprychy
Rowerex wrote:
On 26 Mar, 23:05, granat <granat...@gazeta.pl> wrote:

moim zdaniem jest to element zbedny, malo estetyczny bo zwykle upackany,
i upierdliwy w czyszczeniu.

Ciekawe czy dałoby się zrobić taką osłonę z płyty CD/DVD - estetyka
mogłaby nieco wzrosnąć ;-)


Dzie mi tu z tymi cedekami, ja tu mieso sprzedaje! ;-)
To jest prawdziwa estetyka:
http://www.theracingbicycle.com/images/Atala_Cambio_Corsa_Drivetrain.jpg
http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_FW.jpg

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-03-27 10:59:41
Autor: cynamoon
plastikowy ochraniacz na szprychy

Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości
news:gqh3nf$idt$1nemesis.news.neostrada.pl...

To jest prawdziwa estetyka:
http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_FW.jpg

pierwszy raz coś takiego widzę...
chodzi mi o te obejmy na szprychach w miejscach ich styku...
wie ktoś może po co to?
Marek

Data: 2009-03-27 11:03:52
Autor: Wojtek
plastikowy ochraniacz na szprychy
cynamoon pisze:
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości
news:gqh3nf$idt$1nemesis.news.neostrada.pl...

To jest prawdziwa estetyka:
http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_FW.jpg

pierwszy raz coś takiego widzę...
chodzi mi o te obejmy na szprychach w miejscach ich styku...
wie ktoś może po co to?

drut oblany cyną; do usztywnienia koła... kiedyś wszyscy cyklocrossowcy tak śmigali

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

Data: 2009-03-27 15:59:09
Autor: PeJot ( home)
plastikowy ochraniacz na szprychy
Wojtek pisze:

chodzi mi o te obejmy na szprychach w miejscach ich styku...
wie ktoś może po co to?

drut oblany cyną; do usztywnienia koła... kiedyś wszyscy cyklocrossowcy tak śmigali

Co ciekawe, DT sprzedaje to do dzisiaj.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-03-27 11:12:27
Autor: Jacek Maciejewski
plastikowy ochraniacz na szprychy
Dnia Fri, 27 Mar 2009 00:30:22 +0100, Coaster napisał(a):

To jest prawdziwa estetyka:
http://www.theracingbicycle.com/images/Atala_Cambio_Corsa_Drivetrain.jpg
http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_FW.jpg

Fajne ale gdzie naprężanie łańcucha przy takich przerzutkach? Czyżby se
wisiał na wszystkich większych przełożeniach?
--
Jacek

Data: 2009-03-27 14:39:19
Autor: Tomasz Minkiewicz
plastikowy ochraniacz na szprychy
On Fri, 27 Mar 2009 11:12:27 +0100
Jacek Maciejewski <jacmacwytnij@o2.pl> wrote:

Dnia Fri, 27 Mar 2009 00:30:22 +0100, Coaster napisał(a):

> To jest prawdziwa estetyka:
> http://www.theracingbicycle.com/images/Atala_Cambio_Corsa_Drivetrain.jpg
> http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_FW.jpg

Fajne ale gdzie naprężanie łańcucha przy takich przerzutkach? Czyżby se
wisiał na wszystkich większych przełożeniach?

Pewności nie mam, ale ta wyższa wajcha wygląda jakby była klamką
jakiegoś udziwnionego szybkozamykacza, więc pewnie można w miarę
sprawnie przesuwać koło w przód i w tył.
Ogólnie IMHO spory przerost formy nad treścią – nie widzę specjalnego
zysku w stosunku do przerzucania łańcucha ręką i luzowania koła
kluczem wożonym w narzędziówce pod siodłem. Nie wierzę, żeby dało się
sprawnie zmienić przełożenie tym magicznym systemem nie brudząc sobie
przy tym rąk, a to chyba byłaby jedyna jego przewaga.

No chyba, że się to wszystko da zrobić w czasie jazdy, ale ja bym się
pewnie nie odważył. :)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2009-03-27 16:50:12
Autor: Coaster
plastikowy ochraniacz na szprychy
Tomasz Minkiewicz wrote:
On Fri, 27 Mar 2009 11:12:27 +0100
Jacek Maciejewski <jacmacwytnij@o2.pl> wrote:

Dnia Fri, 27 Mar 2009 00:30:22 +0100, Coaster napisał(a):

To jest prawdziwa estetyka:
http://www.theracingbicycle.com/images/Atala_Cambio_Corsa_Drivetrain.jpg
http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_FW.jpg
Fajne ale gdzie naprężanie łańcucha przy takich przerzutkach? Czyżby se
wisiał na wszystkich większych przełożeniach?

Pewności nie mam, ale ta wyższa wajcha wygląda jakby była klamką
jakiegoś udziwnionego szybkozamykacza,

Dobrze ale nie do konca. Wydaje Ci sie, ze 'udziwnionego' gdybys jechal obok Gino Batalli w 1948 roku w TF to bys myslal inaczej :-)
http://tinyurl.com/5ucw53
http://tinyurl.com/dlbq6y

więc pewnie można w miarę
sprawnie przesuwać koło w przód i w tył.

Tak.

Ogólnie IMHO spory przerost formy nad treścią – nie widzę specjalnego
zysku w stosunku do przerzucania łańcucha ręką i luzowania koła
kluczem wożonym w narzędziówce pod siodłem.

Naprawde nie lapiesz, ze myslisz zbyt 'wpolczesnie'? Jak tamta konstrukcja byla uzywana, wspolczesnych jeszcze nie bylo na swiecie :-)

Nie wierzę, żeby dało się
sprawnie zmienić przełożenie tym magicznym systemem nie brudząc sobie
przy tym rąk, a to chyba byłaby jedyna jego przewaga.

No chyba, że się to wszystko da zrobić w czasie jazdy, ale ja bym się
pewnie nie odważył. :)


Niedowiarek osadzony trwale we wpolczesnosci :-)
Kiedys ludzie nie mieli wyboru i mieli wiecej odwagi :-P
Postudiuj konstrukcje, jezeli chcesz:
http://patentpending.blogs.com/patent_pending_blog/2005/02/campagnolos_fir.html


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-03-27 16:05:48
Autor: Jan Srzednicki
plastikowy ochraniacz na szprychy
On 2009-03-27, Coaster <manypeny@mac.com> wrote:
Nie wierzę, żeby dało się
sprawnie zmienić przełożenie tym magicznym systemem nie brudząc sobie
przy tym rąk, a to chyba byłaby jedyna jego przewaga.

No chyba, że się to wszystko da zrobić w czasie jazdy, ale ja bym się
pewnie nie odważył. :)

Niedowiarek osadzony trwale we wpolczesnosci :-)
Kiedys ludzie nie mieli wyboru i mieli wiecej odwagi :-P
Postudiuj konstrukcje, jezeli chcesz:
http://patentpending.blogs.com/patent_pending_blog/2005/02/campagnolos_fir.html

No fajne, ale jak oni radzili sobie z krzywieniem się koła (nierównym
ustawieniem w hakach) podczas takiego przełączania podczas jazdy?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-03-27 17:52:59
Autor: Tomasz Minkiewicz
plastikowy ochraniacz na szprychy
On Fri, 27 Mar 2009 16:50:12 +0100
Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

Tomasz Minkiewicz wrote:
> On Fri, 27 Mar 2009 11:12:27 +0100
> Jacek Maciejewski <jacmacwytnij@o2.pl> wrote:
> >> Dnia Fri, 27 Mar 2009 00:30:22 +0100, Coaster napisał(a):
>>
>>> To jest prawdziwa estetyka:
>>> http://www.theracingbicycle.com/images/Atala_Cambio_Corsa_Drivetrain.jpg
>>> http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_FW.jpg
>> Fajne ale gdzie naprężanie łańcucha przy takich przerzutkach? Czyżby se
>> wisiał na wszystkich większych przełożeniach?
> > Pewności nie mam, ale ta wyższa wajcha wygląda jakby była klamką
> jakiegoś udziwnionego szybkozamykacza, Dobrze ale nie do konca. Wydaje Ci sie, ze 'udziwnionego' gdybys jechal obok Gino Batalli w 1948 roku w TF to bys myslal inaczej :-)
http://tinyurl.com/5ucw53
http://tinyurl.com/dlbq6y

Obejrzałem filmik, pokazujący jak to się zmienia i mogę Cię zapewnić,
że myślałbym tak samo. ;)

> Ogólnie IMHO spory przerost formy nad treścią – nie widzę specjalnego
> zysku w stosunku do przerzucania łańcucha ręką i luzowania koła
> kluczem wożonym w narzędziówce pod siodłem. Naprawde nie lapiesz, ze myslisz zbyt 'wpolczesnie'? Jak tamta konstrukcja byla uzywana, wspolczesnych jeszcze nie bylo na swiecie :-)

Współczesnych może i nie było, ale lepsze były od dawna:
http://www.sturmey-archerheritage.com/detail.php?id=4 Na takiej mógł jeździć mój pradziadek, a ja w XXI wieku jeżdżę na
całkiem podobnej.

Ta konstrukcja Campy nie jest „niewspółczesna”. Ona jest po
prostu dziwaczna.

> Nie wierzę, żeby dało się
> sprawnie zmienić przełożenie tym magicznym systemem nie brudząc sobie
> przy tym rąk, a to chyba byłaby jedyna jego przewaga.
> > No chyba, że się to wszystko da zrobić w czasie jazdy, ale ja bym się
> pewnie nie odważył. :)
> Niedowiarek osadzony trwale we wpolczesnosci :-)
Kiedys ludzie nie mieli wyboru i mieli wiecej odwagi :-P

Ten link, co go wcześniej podałem pokazuje, że wybór mieli. ;)

Postudiuj konstrukcje, jezeli chcesz:
http://patentpending.blogs.com/patent_pending_blog/2005/02/campagnolos_fir.html

Nieee… Obejrzałem wprawdzie, jak to ma działać, ale odmawiam przyjęcia
tego do wiadomości. Póki nie zobaczę „na żywo” i się na tym nie
przejadę, nie uwierzę. Może bym uwierzył, gdyby mi się nigdy nie
zdarzyło zwichrowanie tylnego koła (dokręconego solidnie śrubami,
ew. solidnie zaciśniętego klamką) w tylnych hakach. To po prostu
nie miało prawa dobrze działać. Nie wierzę i już. To fotomontaż.

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Data: 2009-03-27 16:33:58
Autor: Coaster
plastikowy ochraniacz na szprychy
Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Fri, 27 Mar 2009 00:30:22 +0100, Coaster napisał(a):

To jest prawdziwa estetyka:
http://www.theracingbicycle.com/images/Atala_Cambio_Corsa_Drivetrain.jpg
http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_FW.jpg

Fajne ale gdzie naprężanie łańcucha przy takich przerzutkach? Czyżby se
wisiał na wszystkich większych przełożeniach?

W Cambrio Corsa:
http://www.theracingbicycle.com/images/cambio_corsa.jpg
http://www.theracingbicycle.com/Tullio.html
zeby zmienic bieg najpierw nalezalo zluzowac zacisk, potem zmnienic bieg a potem zacisnac zacisk :-)

W Super Champion:
http://www.theracingbicycle.com/images/Allegro_drivetrain.jpg
http://www.theracingbicycle.com/Allegro.html
napinacz jest przy patelni :-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-03-27 07:14:13
Autor: Artur
plastikowy ochraniacz na szprychy
czwartek, 26 mar, granat:
moim zdaniem jest to element zbedny, malo estetyczny bo zwykle upackany, i upierdliwy w czyszczeniu.

Zgoda, jest mało trwały, ale w większości przypadków - np. takich jak u mnie
dwa razy - ta osłona by wystarczyła by ochronić szprychy.

Data: 2009-03-27 13:23:36
Autor: Raist
plastikowy ochraniacz na szprychy
Użytkownik "granat" <granat_99@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gqgu6n$s4a$1inews.gazeta.pl...
wydaje mi sie jednak ze gdybym mial oslone to niewiele by pomogla, poszla by w drzazgi w pierwszej kolejnosci.

zdziwilbys sie, jak ciezko to ustrojstwo rozwalić w drzazgi :)

Raist

Data: 2009-03-27 13:54:01
Autor: cynamoon
plastikowy ochraniacz na szprychy

Użytkownik "Raist" <robike@@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:49ccc55f$1news.home.net.pl...

zdziwilbys sie, jak ciezko to ustrojstwo rozwalić w drzazgi :)

to prawda...
ja kiedyś próbowalem usunąć- co w końcu mi się udało, ten element bez
odkręcania bębenka..
nie przedstawię tu listy narzędzi, których użyłem do tego celu, napisze
tylko, że zacząłem od srubokręta ;-)

Marek

Data: 2009-03-27 16:57:58
Autor: Adrian S.
plastikowy ochraniacz na szprychy
cynamoon wrote:

to prawda...
ja kiedyś próbowalem usunąć- co w końcu mi się udało, ten element bez
odkręcania bębenka..
nie przedstawię tu listy narzędzi, których użyłem do tego celu, napisze
tylko, że zacząłem od srubokręta ;-)

 Ej Marku chyba bez zdejmowania kasety? Bo bębenka nie trzeba ściągać
MSZ....


--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2009-03-27 09:23:11
Autor: Harry
plastikowy ochraniacz na szprychy
Lancuch spadniety poza zabatki nie tylko uszkadza szprychy. Moze tez
zniszczyc przerzutke, jej hak a nawet rame! Czasem niewiele uszkodzi,
ale tak sie zaklinuje, ze nie idzie go na szlaku wydobyc. Zwlaszcza w
zimie.

Natomiast jeszcze sie nie spotkalem, zeby lancuch uszkodzil protektor.
Nawet taki plastikowy za 2zl.

W zaleznosci od protektora, piasty i kasety moze sie ulozyc to tak, ze
lancuch wogole nie bedzie mogl spasc poza zebatke.

Dla nielubiacych protektora sa dwie swietne rady. Dokrecic ile sie da
wret regulacyjny "L". Jak najrzadziej uzywac najwiekszej zebatki -
tylko na najstromszych podjazdach bez stawania na pedaly i ZARAZ
zmieniac bieg, jak tylko przestaje on byc potrzebny.

Data: 2009-03-28 08:51:30
Autor: Adrian S.
plastikowy ochraniacz na szprychy
Harry wrote:

Lancuch spadniety poza zabatki nie tylko uszkadza szprychy. Moze tez
zniszczyc przerzutke, jej hak a nawet rame!

 to i tak mały pryszcz przecież mógłby zgwałcić chomika i zabić
teściową!!  :)

 A wogóle to nijak się to ma do mojej wypowiedzi. Ja nie wierzę że łańcuch
spadający w stronę szprych może uszkodzić coś więcej niż szprychy. Jeśli u
ciebie tak jest to masz coś bardzo nie tak z rowerem, albo zbyt bujną
wyobraźnię.


--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2009-03-28 23:24:51
Autor: granat
plastikowy ochraniacz na szprychy
Adrian S. pisze:

 A wogóle to nijak się to ma do mojej wypowiedzi. Ja nie wierzę że łańcuch
spadający w stronę szprych może uszkodzić coś więcej niż szprychy. Jeśli u
ciebie tak jest to masz coś bardzo nie tak z rowerem, albo zbyt bujną
wyobraźnię.

wszystko jest mozliwe gdy wkreca ci sie galaz. lancuch mieli przerzutke i wszytsko razem wygina prosto w szprychy:-)
ja tak mialem, i to z 50km od domu.

granat

Data: 2009-03-29 20:36:18
Autor: Adrian S.
plastikowy ochraniacz na szprychy
granat wrote:

wszystko jest mozliwe gdy wkreca ci sie galaz. lancuch mieli przerzutke
i wszytsko razem wygina prosto w szprychy:-)
ja tak mialem, i to z 50km od domu.

 Ja tak miałem i straciłem fajną przerzutkę tylną XT '98, ale raczej mówimy
o spadnięciu łańcucha a nie gałęzi. Wiadomo że gałąź potrafi wiele
zepsuć :)

--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2009-03-29 09:55:14
Autor: PeJot ( home)
plastikowy ochraniacz na szprychy
Adrian S. pisze:

Ja nie wierzę że łańcuch
spadający w stronę szprych może uszkodzić coś więcej niż szprychy.

Też nie wierzyłem, aż składałem koło gościowi, któremu łańcuch nie tylko pokancerował szprychy, ale i przy okazji 2 nyple wydarło z felgi. Fakt, że gość nieświadomy sytuacji próbował pedałować z łańcuchem w szprychach.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-03-29 11:52:13
Autor: Harry
plastikowy ochraniacz na szprychy
On 28 Mar, 09:51, "Adrian S." <adliszewS...@NIEacid.ch.pw.edu.pl>
wrote:
Ja nie wierzę że łańcuch
spadający w stronę szprych może uszkodzić coś więcej niż szprychy. Jeśli u
ciebie tak jest to masz coś bardzo nie tak z rowerem, albo zbyt bujną
wyobraźnię.

Nie dziele sie na grupie doswiadczeniami z wyobrazni. Za to Ty wiare
masz mala! Ludziom zdarzaja sie naprawde "cudowne" akty destrukcji
rowerowej. Lancuch spadajacy za kasete sam w sobie rzeczywiscie
uszkadza glownie szprychy. Moze jednak razem za soba wpakowac w
szprychy przerzutke. Tak sie stalo jednemu gosciowi. Zniszczylo mu
przerzutke i hak, rame tylko nieco podgielo. Rzeczywiscie, z tym
uszkodzeniem ramy poniosla mnie wyobraznia. Mysle jednak ze moze i tak
sie stac. Goscia choc kojarze, nie znam go osobiscie i nie wiem w
jakim stanie on mial rower. Wydaje mi sie, ze wiekszosc rowerow jezdzi
po szlakach w stanie nieco odbiegajacym od idealnego 100%.

O swoje rowery akurat w miare dbam. I uwazam jak jezdze. Przez wiele
lat wpadl mi tam lancuch moze 2-3 razy. Zawsze na stromym podjezdzie,
wiec szybko sie zatrzymalem i nie ponioslem jakichs strat. Raz w zimie
mialem jednak problem, zeby lancuch wydobyc, bo wsciekle sie
zaklinowal. Dlatego juz ostrzegalem o tym. Jak sie nie ma ze soba
narzedzi i trudno znalezc jakis patyk, to mozna miec problemy z
wydobyciem lancucha na sniegu i mrozie. A wracanie z gor z tylnym
kolem w gorze tez nie wyglada na mile. Dlatego dzielilem sie tym swoim
doswiadczeniem.

A tak w ogole, to chwalilem te tanie plastikowe oslony za 2zl, ze
takie wytrzymale na atak lancucha. Mozna by odniesc wrazenie, ze je
polecam, Juz prostuje - nie cierpie ich :) France juz po roku, dwoch
sie starzeja, chyba od samego slonca. Nie da sie ich doczyscic i
fatalnie zolkna. No i w koncu wichruja sie i zaczynaja obcierac o
kasete.

Data: 2009-03-29 22:47:34
Autor: Wojtek Paszkowski
plastikowy ochraniacz na szprychy

"Adrian S." <adliszewSPAM@NIEacid.ch.pw.edu.pl> wrote in message news:gqkktr$qb0$1inews.gazeta.pl...

Ja nie wierzę że łańcuch
spadający w stronę szprych może uszkodzić coś więcej niż szprychy. Jeśli u
ciebie tak jest to masz coś bardzo nie tak z rowerem, albo zbyt bujną
wyobraźnię.

eeetam, chyba u Ciebie z wyobraźnią wyjątkowo płytko. Mi osobiście zdarzyło się poważnie odgiąć hak i bodajże naruszyć gwint - gdyby nie odruchowe zaciśnięcie klamki (wyrobione po paru poprzednich zmieleniach) i mała prędkość, to albo przerzutka, albo rama nie nadawałyby się już dalej do eksploatacji (a i tak doprowadzenie haka do stanu, w którym był w stanie trzymać koło, zajęło sporo czasu). Łańcuch spadł właśnie "sam z siebie". Pewnie przy jakimś wcześniejszym uderzeniu czy niefortunnym oparciu hak się lekko wygiął i przerzutka działała na tyle nieprecyzyjnie, by pod większym obciążeniem wyrzucić łańcuch za kasetę (shimanowskie przerzutki po lekkim wyrobieniu na sworzniach pod większym obciążeniem lubiły działać nieprzewidywalnie)

pozdr

Data: 2009-03-27 17:04:35
Autor: cynamoon
plastikowy ochraniacz na szprychy

Użytkownik "Adrian S." <adliszewSPAM@NIEacid.ch.pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:gqit1v$7e5$2inews.gazeta.pl...
 Ej Marku chyba bez zdejmowania kasety? Bo bębenka nie trzeba ściągać
MSZ....

i MSZ  masz rację :-)
Marek

Data: 2009-03-26 18:22:10
Autor: PeJot ( home)
plastikowy ochraniacz na szprychy
R.M. pisze:

Skladam nowe kole i zastanawiam sie jaka role on moze pelnic, czy napewno jest on niezbedny, czy warto go miec, a moze dac sobie spokoj?

Kiedyś Shimano oferowało takie wynalazki dla swoich kół, nawet tych z wyĹźszej półki. Czy warto to mieć ? Nawet w idealnie zestrojonym napędzie na komponentach z wyĹźszej półki moĹźe się zdarzyć posłanie łańcucha w szprychy, wystarczy brutalne przerzucanie na największą koronkę pod obciążeniem, kij w szprychach itd. A co dopiero mĂłwić o zuĹźytym napędzie na tanich komponentach i pogiętym haku przerzutki, wĂłwczas prawdopodobieństwo posłania łańcucha w szprychy jest całkiem realne. Łańcuch posłany w szprychy moĹźe narobić niezłych szkĂłd, łącznie z pocięciem szprych, czyli pchamy rower do domu a koło idzie do remontu. Czyli moĹźe jednak warto mieć taki spoke protector. Sam  uĹźywam, ale nie taki średnicy dorodnego talerza, tylko mniejszy od największej koronki, a mimo to swoje robi, ważąc niecałe 11 gramĂłw.

Większy spoke protector mógłby przy okazji robić za powierzchnię reklamową :)

(nowa piasta na wiekszy kolnierz i nie wiem czy taki dostane w sklepach)

Bywają różne, kiedyś kupiłem takiego dziwoląga na większy kołnierz i do niczego mi nie pasował.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2009-03-27 09:41:12
Autor: Tomasso
plastikowy ochraniacz na szprychy
Użytkownik "R.M." napisał:

Moj stary rower posiada w tylnym kole, taki plastikowy ochraniacz, ktory znajduje sie miedzy wielotrybem a szprychami

Poważnie zastanawiam się nad usunięciem tego dziadostwa, bo jak pomiędzy ochraniacz a największe kółko wielotrybu dostanie choćby trochę brudu/piasku, to strasznie hałasuje.

t

plastikowy ochraniacz na szprychy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona