Właśnie zobaczyłem na swoim wyciągu takie cudo, otóż
na początku sierpnia zapłaciłem w internecie pewną kwotę
kartą debetową (rachunek za allegro) a została ona
zaksięgowana dopiero 2 listopada O_o

Przez prawie 3 miesiące operacja ta nigdzie nie figurowała
(tzn. allegro otrzymało pieniądze, ale na moim koncie ich nie
ubyło, ani nie było tam blokady).

Ja tego nawet nie zauważyłem, dopiero teraz widząc dziwną
transakcję przejrzałem wyciągi i widzę, że przez 3 miesięce od
wykonania transakcji moje konto nie było "niepokojone" w tej
sprawie ;)

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące? Czy to jest u nich hmm
normalna praktyka? =)

On 9 Lis, 18:12, "ikarek" <l...@poczta.spamerzy.to.brudasy.onet.pl>
wrote:

Właśnie zobaczyłem na swoim wyciągu takie cudo, otóż
na początku sierpnia zapłaciłem w internecie pewną kwotę
kartą debetową (rachunek za allegro) a została ona
zaksięgowana dopiero 2 listopada O_o

Przez prawie 3 miesiące operacja ta nigdzie nie figurowała
(tzn. allegro otrzymało pieniądze, ale na moim koncie ich nie
ubyło, ani nie było tam blokady).

Ja tego nawet nie zauważyłem, dopiero teraz widząc dziwną
transakcję przejrzałem wyciągi i widzę, że przez 3 miesięce od
wykonania transakcji moje konto nie było "niepokojone" w tej
sprawie ;)

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące? Czy to jest u nich hmm
normalna praktyka? =)

Czasem, jak kupisz drinka w samolocie, transakcja potrafi spłynąc po
paru miesiącach i np. spowodować przekroczenie limitu karty..;-)

szczurwa wrote:

Czasem, jak kupisz drinka w samolocie, transakcja potrafi spłynąc po
paru miesiącach i np. spowodować przekroczenie limitu karty..;-)

Nie.
to nie ta transakcja spowodowała przekroczenie limitu karty, tylko użytkownik tej karty, który wydał więcej kasy niż mu wolno było.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hd9v9a$1o5$13inews.gazeta.pl...

szczurwa wrote:

Czasem, jak kupisz drinka w samolocie, transakcja potrafi spłynąc po
paru miesiącach i np. spowodować przekroczenie limitu karty..;-)

Nie.
to nie ta transakcja spowodowała przekroczenie limitu karty, tylko użytkownik tej karty, który wydał więcej kasy niż mu wolno było.

Nie no, ale coś w tym jest - przecież po to są blokady, aby
wiedzieć ile się wydało. Skoro znika blokada i "nic się nie dzieje",
to faktycznie można zapomnieć...

Nie no, ale coś w tym jest - przecież po to są blokady, aby
wiedzieć ile się wydało. Skoro znika blokada i "nic się nie dzieje",
to faktycznie można zapomnieć...

teoretycznie powinieneś zgłosić bankowi niezgodność zestawienia transakcji/wyciągu ze stanem faktycznym...

oczywiście ludzie składają reklamacje jak im bank za dużo zaksięguje, a jak o czymś zapomni to już nie (co dziwne nie jest), w każdym razie KAŻDA niezgodność ze stanem faktycznym powinna być zgłaszana

--
pozdrawiam
RobertS

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące? Czy to jest u nich hmm
normalna praktyka? =)

normalna nie jest, ale chyba nie masz powodów do płaczu? ;-)

--
pozdrawiam
RobertS

Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomości news:hd9k67$2lts$1opal.icpnet.pl...

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące? Czy to jest u nich hmm
normalna praktyka? =)

normalna nie jest, ale chyba nie masz powodów do płaczu? ;-)

Jasne, że nie ;) Ale bardzo mnie ciekawi, jakie okoliczności
muszą się zbiec, aby wystąpił taki efekt, bo można by go
świadomie wykorzystać ^^

Od strony konta musiało być tak, że po transakcji pojawiła
się blokada, po czym po 2 tygodniach znikła, ale w jej miejsce
nie została zaksięgowana płatność.

ikarek pisze:

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące? Czy to jest u nich hmm
normalna praktyka? =)

normalna nie jest, ale chyba nie masz powodów do płaczu? ;-)

Jasne, że nie ;) Ale bardzo mnie ciekawi, jakie okoliczności
muszą się zbiec, aby wystąpił taki efekt, bo można by go
świadomie wykorzystać ^^

W przypadku płatności przez Internet, to ewidentnie musiało "coś" pójść
nie tak (wcięło gdzieś jakiś plik, skończyła się ważność jakiegoś
certyfikatu, czy coś tam innego) - zapewne ktoś musiał coś "popchnąć"
ręcznie i zrobił to dopiero po 3 miesiącach. Raczej nie liczyłbym, że to
może się powtórzyć. :-)

W przypadku płatności "rzeczywistej" taki efekt występuje, gdy
sprzedawca przyjmie płatność, a następnie jego terminal nie zatwierdzi
jej poprzez wysłanie do swojej centrali odpowiedniego komunikatu
potwierdzającego. Sam miałem taki przypadek - robiliśmy w sklepie remont
i przez 2 miesiące terminal był odłączony od linii telefonicznej. W
międzyczasie księgowa zauważyła, że rozliczenie z Polcardu się nie
zgadza - okazało się, że ostatniego dnia funkcjonowania sklepu przed
remontem były wykonane jakieś transakcje, które nie zostały rozliczone.
Wynikało to z tego, że codziennie w nocy terminal sam łączy się z
centralą i zatwierdza operacje, aktualizuje konfigurację, pobiera listę
zastrzeżonych kart itd. Jednak tego dnia terminal został odłączony zanim
zdążył wykonać tą conocną czynność. Po ponownym podłączeniu i ręcznym
wymuszeniu wysyłki danych wszystko się rozliczyło poprawnie, tyle tylko
że z dużym poślizgiem. :-)

--
MiCHA

Rozumiem, dzięki za obszerne wyjaśnienia :)

"ikarek" <lisz@poczta.spamerzy.to.brudasy.onet.pl> writes:

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące?

Raczej Allegro.
--
Krzysztof Halasa

Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> writes:

"ikarek" <lisz@poczta.spamerzy.to.brudasy.onet.pl> writes:

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące?

Raczej Allegro.

Nie ma takiej firmy "Allegro".

  MJ

Użytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjz639jy48x.fsfccfs1.fuw.edu.pl...

Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> writes:

"ikarek" <lisz@poczta.spamerzy.to.brudasy.onet.pl> writes:

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące?

Raczej Allegro.

Nie ma takiej firmy "Allegro".

Zakręciłem się - QXL Poznań to firma prowadząca Allegro,
a nie pośrednicząca w płatnościach. Pośrednik to PayU SA.

"ikarek" <lisz@poczta.spamerzy.to.brudasy.onet.pl> writes:

Zakręciłem się - QXL Poznań to firma prowadząca Allegro,
a nie pośrednicząca w płatnościach. Pośrednik to PayU SA.

No to pewnie jest tak, jak napisales - QXL pewnie robilo za
kredytodawce.
--
Krzysztof Halasa

ikarek pisze:

Właśnie zobaczyłem na swoim wyciągu takie cudo, otóż
na początku sierpnia zapłaciłem w internecie pewną kwotę
kartą debetową (rachunek za allegro) a została ona
zaksięgowana dopiero 2 listopada O_o

Przez prawie 3 miesiące operacja ta nigdzie nie figurowała
(tzn. allegro otrzymało pieniądze, ale na moim koncie ich nie
ubyło, ani nie było tam blokady).

Ja tego nawet nie zauważyłem, dopiero teraz widząc dziwną
transakcję przejrzałem wyciągi i widzę, że przez 3 miesięce od
wykonania transakcji moje konto nie było "niepokojone" w tej
sprawie ;)

Czy to znaczy, że firma pośrednicząca w zapłacie (QXL Poznań)
kredytowała mnie przez te 3 miesiące? Czy to jest u nich hmm
normalna praktyka? =)

Miałem identycznie. 3 i 4 sierpnia transakcje, księgowane na koniec października. Jedno to chyba płatności Allegro a drugie jakieś doładowanie telefonu.
Ktoś miał jakiś przestój w księgowaniu transakcji, bo chyba więcej ich dotarło z opóźnieiem do banków.

Pozdr.