Data: 2013-05-29 19:42:09 | |
Autor: ToMasz | |
płuca..... | |
witam
nie młody już jestem, nie wiele kilometrów robię, ale codziennie. mam młodszego kolegę, który na rowerze spędza każdą wolną chwile. gadamy sobie tak o rowerach. Mówię mu, że ja to bym nawet z nim pojeździł, bo nogi jeszcze sprawne, ale gdzieś w piersi boli, tchu nie mogę złapać czy coś... Młodszy kolega spojrzał na mnie, zapytał czy serce mam zdrowe, płuca też... i delikatnie acz stanowczo zasugerował że ów ból musiałbym przetrzymać i pedałować. w ostatnią niedziele mój młodszy kolega zapragnął zmierzyć się z półzawodowcami w wyścigu rowerów górskich. 4 okrążenia po 5km. Trochę się przeliczył z własnymi siłami, odpadł na 3 okrążeniu. Stoje koło niego, dyszy jak lokomotywa, głupio mi jest się odezwać, nie wiem czy pocieszać, przytulić nie wypada, aż tu nagle gada: "(...) na trzecim kółku, na podjeździe, myślałem że płuca wypluje a ten (...) mnie mija jakby dopiero wystartował". PŁUCA! mówisz?! -odparłem zdziwiony. Pytam doświadczonych rowerzystów. jak to jest z tymi płucami? Dlaczego wydaje nam się że limitem możliwości nie są zmęczone mięśnie nóg tylko brak tchu lub podobne objawy? ToMasz |
|
Data: 2013-05-29 15:20:43 | |
Autor: Dominik Mirowski | |
płuca..... | |
W dniu środa, 29 maja 2013 19:42:09 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
Pytam doświadczonych rowerzystów. jak to jest z tymi płucami? Dlaczego wydaje nam się że limitem możliwości nie są zmęczone mięśnie nóg tylko brak tchu lub podobne objawy? Dlatego, że u niektórych na długo przed porządnym zakwaszeniem występuje wysiłkowa obturacja płuc połączona zwykle z tachykardią spowodowaną słabym wytrenowaniem. A ty jak cię dusi i nie wiesz czemu to zafunduj sobie próbę wysiłkową ze spirometrią a jak niemłody jesteś to i ekg przy okazji nie zaszkodzi. -- Dominik |
|
Data: 2013-05-30 07:43:57 | |
Autor: odziu | |
płuca..... | |
W dniu 2013-05-30 00:20, Dominik Mirowski pisze:
Dlatego, że u niektórych na długo przed porządnym zakwaszeniem Jestem niemłody, zimą nie jeżdżę rowerem, a po rozpoczęciu sezonu na wiosnę, najpierw mam "płucne" objawy zmęczenia, potem w miarę nabierania kondycji zamieniają się na "nożne". Wniosek, że brak tchu to faktycznie zazwyczaj objaw słabego wytrenowania, a jak nie znika gdy jeździmy już intensywnie, to może być i choroba. -- Piotr Ratyński |
|
Data: 2013-05-30 08:40:01 | |
Autor: bkr | |
płuca..... | |
On 29/05/13 18:42, ToMasz wrote:
który na rowerze spędza każdą wolną chwile moze tutaj pies pogrzebany. jak chce kolega startowac w zawodach to trzeba nie tylko na rowerze jezdzic, ale i usupelniajacy trening robic. -- bkr |
|
Data: 2013-05-30 08:59:50 | |
Autor: mbut | |
płuca..... | |
W dniu 13-05-29 19:42, ToMasz pisze:
witamPo zimie należy najpierw poprawić wydolność płuc jeżdżąc na długich trasach po szosie bez żadnego wysiłku. A dopiero później należy jeździć na twardszych przełożeniach i po górkach celem nabrania tkanki mięśniowej pozdr |