Data: 2013-05-29 15:20:43 | |
Autor: Dominik Mirowski | |
płuca..... | |
W dniu środa, 29 maja 2013 19:42:09 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
Pytam doświadczonych rowerzystów. jak to jest z tymi płucami? Dlaczego wydaje nam się że limitem możliwości nie są zmęczone mięśnie nóg tylko brak tchu lub podobne objawy? Dlatego, że u niektórych na długo przed porządnym zakwaszeniem występuje wysiłkowa obturacja płuc połączona zwykle z tachykardią spowodowaną słabym wytrenowaniem. A ty jak cię dusi i nie wiesz czemu to zafunduj sobie próbę wysiłkową ze spirometrią a jak niemłody jesteś to i ekg przy okazji nie zaszkodzi. -- Dominik |
|
Data: 2013-05-30 07:43:57 | |
Autor: odziu | |
płuca..... | |
W dniu 2013-05-30 00:20, Dominik Mirowski pisze:
Dlatego, że u niektórych na długo przed porządnym zakwaszeniem Jestem niemłody, zimą nie jeżdżę rowerem, a po rozpoczęciu sezonu na wiosnę, najpierw mam "płucne" objawy zmęczenia, potem w miarę nabierania kondycji zamieniają się na "nożne". Wniosek, że brak tchu to faktycznie zazwyczaj objaw słabego wytrenowania, a jak nie znika gdy jeździmy już intensywnie, to może być i choroba. -- Piotr Ratyński |
|