Data: 2009-04-11 08:16:16 | |
Autor: WaldekEg | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
nowy pomysl http://wyborcza.pl/1,75478,6490628,Pijanym_rowerzystom_zabiora_rowery_.html
Zeby nie bylo, jestem zdecydowanym przeciwnikiem laczenia alkoholu z rowerem, samochodem, czy innym pojazdem, ale konfiskata, to chyba przegiecie. |
|
Data: 2009-04-11 08:30:10 | |
Autor: MadMan | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Dnia Sat, 11 Apr 2009 08:16:16 +0200, WaldekEg napisał(a):
Zeby nie bylo, jestem zdecydowanym przeciwnikiem laczenia alkoholu z rowerem, samochodem, czy innym pojazdem, ale konfiskata, to chyba przegiecie. IMO słuszny pomysł. Po złapaniu niezwłocznie konfiskować pojazd. Wszystko jedno czy to rower za 50 zł, czy BMW za 100 000 :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-04-11 00:16:55 | |
Autor: marius.salami | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
a za 20 punktów karnych chłosta i dyby
|
|
Data: 2009-04-11 08:54:54 | |
Autor: Mariusz | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Pijanym pieszym powinno się konfiskować buty - naważne, czy "gumiaki", czy
inne neopreny... |
|
Data: 2009-04-11 08:38:21 | |
Autor: Wojtek | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
WaldekEg pisze:
nowy pomysl http://wyborcza.pl/1,75478,6490628,Pijanym_rowerzystom_zabiora_rowery_.html Uważam, że "pijanych" rowerzystów powinno się od razu ROZSTRZELIWAć! Przecież "pijany" rowerzysta WIEZIE ŚMIERĆ! Powinniśmy rozpocząć taką inicjatywę społeczną... Tak na serio, preclu drogi - może by się wreszcie zorganizować i zaprotestować? Siedząc cicho pozwalamy kretynom i dewotom leczyć kompleksy naszym kosztem... -- Pozdrawiam, Wojtek Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie |
|
Data: 2009-04-11 09:10:05 | |
Autor: click | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Wojtek pisze:
Tak na serio, preclu drogi - może by się wreszcie zorganizować i zaprotestować? rower i procen... znaczy ten protest sa w moim przypadku nieodlaczne ;) -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-) |
|
Data: 2009-04-11 12:55:55 | |
Autor: Kosu | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Wojtek wrote:
Tak na serio, preclu drogi - może by się wreszcie zorganizować i zaprotestować? Ja nie zamierzam protestować. W przypadku kierowców jestem zwolennikiem *długookresowego* odbierania prawa do prowadzenia pojazdów. Da się to zrobić (stosunkowo łatwo) także w przypadku rowerzystów, więc czemu nie? Za to odbieranie mienia nie jest pomysłem sensownym. Po co zabierać rower czy samochód? Przecież właściciel kupi drugi i dalej będzie łamał prawo. Czyli kara nie ma żadnego pozytywnego efektu dla społeczeństwa - równie dobrze można winnego spałować. Za to polityka jest miejscem, gdzie liczy się kompromis. Może zamiast ciągle protestować lepiej zgodzić się na kilka pomysłów ograniczających prawa grupy (jak ten wyżej, jak obowiązkowe kaski, jak wspomniane rowerowe prawo jazdy) w zamian za prawne uregulowania kwestii korzystnych i istotnych: jakości budowy ścieżek, budżetowych nakładów na infrastrukturę et cetera. Podejściem "oprotestujmy i już!" się na świecie dużo nie załatwia. Chyba, że jesteś górnikiem albo stoczniowcem i rzucasz śmietnikami albo palisz opony... pozdrawiam, Kosu |
|
Data: 2009-04-11 16:00:27 | |
Autor: fabian | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Kosu wrote:
Za to polityka jest miejscem, gdzie liczy się kompromis. Może zamiast ciągle protestować lepiej zgodzić się na kilka pomysłów ograniczających prawa grupy (jak ten wyżej, jak obowiązkowe kaski, jak wspomniane rowerowe prawo jazdy) w zamian za prawne uregulowania kwestii korzystnych i istotnych: jakości budowy ścieżek, budżetowych nakładów na infrastrukturę et cetera. Weź przestań, przecież te rzeczy się ze sobą nie wiążą, z kim chcesz się o to targować, komu sprzedasz swoje prawa za ścieżki, kto je kupi? Podejściem "oprotestujmy i już!" się na świecie dużo nie załatwia. Chyba, że jesteś górnikiem albo stoczniowcem i rzucasz śmietnikami albo palisz opony... Ale ja nie chce kasków, kamizelek czy innych bzdur. Dzięki temu to tylko mogę przestać jeździć na rowerze lub zmienić miejsce życia. I tak mamy zajebiście ograniczone prawa, nie możemy jeździć na chodniku, nie możemy na ulicy, zamiast ddr robi się ścieżki pieszo rowerowe na których rowerzysta to intruz. Jak Ty chcesz nas jeszcze bardziej ograniczyć? Fabian. |
|
Data: 2009-04-11 16:35:17 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
fabian napisał(a)
I tak mamy zajebiście ograniczone prawa, Może byłbyś uprzejmy nie używać wulgarnego słownictwa. Nie jesteś u siebie w domu. nie możemy jeździć na chodniku Chodnik służy do chodzenia, to chyba zrozumiałe nawet dla mało inteligentnych. nie możemy na ulicy A gdzie to tak zabraniają? Możesz podać nazwę państwa? zamiast ddr robi się ścieżki pieszo rowerowe na których rowerzysta to intruz. Jak Ty chcesz nas jeszcze bardziej To faktycznie podchodzi pod ograniczenie swobód obywatelskich, albo jeszcze gorzej. Do czego podobne, żeby kierujący był zmuszany do jazdy na trzeźwo. Skandal! -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 15:31:31 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, Akarm <akarmUSUN_TO@wp.pl> wrote:
fabian napisał(a) Ty też nie, więc nie przesadzaj. nie możemy jeździć na chodniku A ulica to rząd uli, zaś po drodze ekspresowej jeździ Ekspres Malinowski. Księża na Księżyc, Ziemia dla ziemniaków! nie możemy na ulicy W Polsce. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 18:07:22 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Jan Srzednicki napisał(a)
On 2009-04-11, Akarm <akarmUSUN_TO@wp.pl> wrote: Ja własnie ze względu na szacunek dla innych nie używam wulgaryzmów. Według Ciebie kindersztuba obowiązuje tylko w domu? Gratuluję... A ulica to rząd uli, zaś po drodze ekspresowej jeździ Ekspresnie możemy jeździć na chodnikuChodnik służy do chodzenia, to chyba zrozumiałe nawet dla mało Czyżby to znaczyło, że chodnik powinien służyć do jazdy rowerem? W Polsce.nie możemy na ulicyA gdzie to tak zabraniają? Możesz podać nazwę państwa? Mógłbyś podać konkretny przykład? Bo ja tego nie doświadczam. Wręcz przeciwnie, jeżdżę rowerem wyłącznie po jezdniach. -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 16:30:45 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, Akarm <akarmUSUN_TO@wp.pl> wrote:
Jan Srzednicki napisał(a) A ja uważam, ze przesadzasz i świętoszkujesz. A ulica to rząd uli, zaś po drodze ekspresowej jeździ Ekspresnie możemy jeździć na chodnikuChodnik służy do chodzenia, to chyba zrozumiałe nawet dla mało To znaczyło, że Twój wywód o chodniku był głupi. Natomiast uważam, że warunkowa jazda po chodniku powinna być dozwolona. W Polsce.nie możemy na ulicyA gdzie to tak zabraniają? Możesz podać nazwę państwa? Jeżeli jezdnia ma pobocze (nawet nieutwardzane) to Ci nie wolno. Masz jechać poboczem. Jeżeli gdzieś obok jest DDR, to też Ci nie wolno, jak by koszmarna to śmieszka nie była. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 09:59:23 | |
Autor: bajkmaniak | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 11 Kwi, 18:30, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote: Jeżeli jezdnia ma pobocze (nawet nieutwardzane) to Ci nie wolno. Masz a niestety o przydatności, lub nie, decyduje np. kierowca, który cię łaskawie na to pobocze zepchnie "ostrzegawczo" przy tym trąbiąc klaksonem. |
|
Data: 2009-04-11 20:07:42 | |
Autor: MadMan | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Dnia Sat, 11 Apr 2009 16:30:45 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):
Jeżeli jezdnia ma pobocze (nawet nieutwardzane) to Ci nie wolno. Masz Nieutwardzone pobocze w moim mniemaniu nie nadaje się do jazdy. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-04-11 20:16:23 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Jan Srzednicki napisał(a)
On 2009-04-11, Akarm wrote: Trudno, nic nie poradzę na to, że otrzymaliśmy inne wychowanie. chodnik powinien służyć do jazdy rowerem?To znaczyło, że Twój wywód o chodniku był głupi. Natomiast uważam, że I jest. Podobnie jak dla samochodów. Jeżeli jezdnia ma pobocze (nawet nieutwardzane) to Ci nie wolno. MaszMógłbyś podać konkretny przykład? Bo ja tego nie doświadczam. WręczW Polsce.nie możemy na ulicyA gdzie to tak zabraniają? Możesz podać nazwę państwa? Chyba, że nie nadaje sie ono do jazdy. Pobocze nie jest chodnikiem, nie jest trawnikiem, jest częścią drogi (ulicy). Jeżeli gdzieś obok jest DDR, to też Ci nie wolno, jak by koszmarna to Dlatego czasem nadkładam drogi. Jeżdżę wyłącznie ulicami przy ktorych nie ma dróg dla rowerów, żebym nie musiał z nich korzystać i narażać się na spotkania z baranami na rowerach. -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 18:44:54 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, Akarm <akarmUSUN_TO@wp.pl> wrote:
chodnik powinien służyć do jazdy rowerem?To znaczyło, że Twój wywód o chodniku był głupi. Natomiast uważam, że Na jakiej podstawie opierasz to stwierdzenie? Jeżeli jezdnia ma pobocze (nawet nieutwardzane) to Ci nie wolno. MaszMógłbyś podać konkretny przykład? Bo ja tego nie doświadczam. WręczW Polsce.nie możemy na ulicyA gdzie to tak zabraniają? Możesz podać nazwę państwa? Chodnik też jest. Pas rozdzielający jezdnie też jest. Jeżeli gdzieś obok jest DDR, to też Ci nie wolno, jak by koszmarna to Czyli jednak doświadczasz. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 20:54:02 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Jan Srzednicki napisał(a)
Mógłbyś podać konkretny przykład? Bo ja tego nie doświadczam. WręczW Polsce.nie możemy na ulicyA gdzie to tak zabraniają? Możesz podać nazwę państwa? Dlatego czasem nadkładam drogi. Jeżdżę wyłącznie ulicami przy ktorychCzyli jednak doświadczasz. Podobnie kierowcy samochodów, czasem mają znak zakazu ruchu, czasem zakazu wjazdu. I co, też powinni płakać, że nie mogą jeździć na ulicy? Jak ktoś matoł, to niech sobie narzeka. Ja się cieszę, że znam prawo i jeżdżę rowerem swobodnie bez strachu ulicami. -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 21:08:13 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Dodatkowo: nie jeżdżę po piwie.
Nie tylko rowerem. Motocyklem czy nawet samochodem również jeżdżę tylko na trzeźwo. I na dokładkę uważam, że pijanym powinno się rekwirować pojazd. W kazdym przypadku. Po czym od razu na aukcję a w przypadku braku chętnych - do utylizacji. Oczywiście kosztami złomowania obciążyć kierujacego "pod wpływem". -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 19:10:43 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, Akarm <akarmUSUN_TO@wp.pl> wrote:
Dodatkowo: nie jeżdżę po piwie. OK. Możesz tak uważać. Ale powiedz mi, dlaczego na ten przykład należy zabierać rower rowerzyście, który wypił jedno piwo? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 21:22:12 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Jan Srzednicki napisał(a)
Ale powiedz mi, dlaczego na ten przykład należy zabierać rower Nie zależy ile piw wypił, tylko ile alkoholu ma we krwi. Niech sobie wypije i cała skrzynkę, byle był trzeźwy. A jeśli po małym piwku jest pijany, to niech nie jedzie, proste. A jeśli jedzie pijany, to niech zabierają pojazd. Ja bym jeszcze przyłożył mu parę garści. :) -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 19:28:28 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, Akarm <akarmUSUN_TO@wp.pl> wrote:
Jan Srzednicki napisał(a) OK. Ale co rozumiesz przez "pijany"? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 22:19:21 | |
Autor: AL | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm pisze:
Jan Srzednicki napisał(a) podaj definicje 'pijany'. Bo w BRoP pijany to kazdy kto ma > 0%% we krwi, czyli po malym piwku rowniez. Wiedzac, ze mam jechac autem nie pije - co zrozumiale. Jadac sobie na wycieczke rowerowa - czasami zatrzymuje sie w jakies kanjpce wiejskiej by zasmakowac 'zlotego trunku' na lonie natury - potem wracam do domciu - najczesciej lasami i droami polnymi - ale pod koniec musze przejechac troche droga publiczna. Wg prawa - pilem - wiec jestem pijany - jak mnie zatrzyma policjant upierdliwy i sprawdzi, ze mam 0.1%% alkoholu we krwi, to czeka mnie mase konsekwencji, lacznie ze strata pr.jazdy, przepadkiem roweru, pierdlem zamienianym ew. na spoleczne grabienie trawnikow. No za co? W jakim innym cywilizowanym panstwie w europie w taki sposob podchodzi sie do rowerzystow? (pomijam kwestie, ze sciezek rowerowych w BRoP prawie nie ma, a te co sa - przynajmniej w moim miescie - sa planowane przez jakis idiotow w zyciu nie jezdzacych na rowerze - wiec trzeba jechac w wiekszosci po ulicy. Wczoraj jechalismy z zona nowa sciezka rowerowa, ktora skonczyla sie nagle - by jechac dalej - nalezalo przejechac przez ulice (3 pasy) przecinajac przy tym podwojna ciagla :/ ) -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2009-04-11 20:22:40 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, AL <adam@skads.tam> wrote:
Akarm pisze: Co to jest BRoP? Wiedzac, ze mam jechac autem nie pije - co zrozumiale. Nieprawda. Dopuszczalna granica to 0.2%%, a do 0.5%% jest to tylko wykroczenie. Dopiero od 0.5%% jazda jest przestępstwem. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 22:30:23 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Jan Srzednicki napisał(a)
podaj definicje 'pijany'. Dopuszczalna granica to 0.2%%, a do 0.5%% jest to tylko Rozumiem, że juz nie muszę podawać definicji? Widzę, że sam znalazłeś. ;) -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 20:33:22 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, Akarm <akarmUSUN_TO@wp.pl> wrote:
Jan Srzednicki napisał(a) Chciałem, żebyś podał, co według Ciebie znaczy "pijany" i dlaczego. A nie, ile dokładnie promili to oznacza. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 22:40:43 | |
Autor: AL | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-04-11, AL <adam@skads.tam> wrote:Banana Republic of Poland Dopuszczalna granica to 0.2%%, a do 0.5%% jest to tylko ok - nie wiedzialem rozumiem, ze dotyczy to rowniez jazdy na rowerze droga publiczna? (czy tylko prowadzenie roweru po chodniku - bo po ostatnich zamieszkach juz sam nie wiem jak prawo traktuje osobe prowadzaca rower po chodniku - jako rowerzyste prowadzacego rower - ale rowerzyste - czy jako normalnego pieszego) -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2009-04-11 20:46:11 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, AL <adam@skads.tam> wrote:
Jan Srzednicki pisze: Aaa. ;) Dopuszczalna granica to 0.2%%, a do 0.5%% jest to tylko Dotyczy to kierowania pojazdem mechanicznym. Z tą drogą publiczną nie byłbym pewien. (czy tylko prowadzenie roweru po chodniku - bo po ostatnich zamieszkach juz sam nie wiem jak prawo traktuje osobe prowadzaca rower po chodniku - jako rowerzyste prowadzacego rower - ale rowerzyste - czy jako normalnego pieszego) PoRD mówi, że rowerzysta prowadzący rower jest pieszym. Ale za to KK twierdzi, że prowadzący pojazd pod wpływem podlega karze blablabla. Zatem więc, jest tu pewien problem językowy, co które "prowadzić" oznacza. ;) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 22:26:57 | |
Autor: Wojtek | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
AL pisze:
konsekwencji, lacznie ze strata pr.jazdy, przepadkiem roweru, pierdlem zamienianym ew. na spoleczne grabienie trawnikow. prawdopodobnie też utratą np licencji pilota - jeżeli masz itd itp... natomiast jeżeli nie masz prawa jazdy, licencji pilota, drogiego roweru... dodatkowo jeżeli wykazujesz dochód "0", w dodatku jesteś objęty programem pomocowym i masz dzieci... to nawet po 3 promilach możesz śmiać się prosto w twarz :) wot - sprawiedliwość wygląda na to, że "sovieticus" w nas siedzi. sądząc po radykalnych wypowiedziach frakcji popierających restrykcje... nawet głęboko -- Pozdrawiam, Wojtek Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie |
|
Data: 2009-04-12 10:07:52 | |
Autor: Wojtas | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Wojtek pisze:
wygląda na to, że "sovieticus" w nas siedzi. sądząc po radykalnych wypowiedziach frakcji popierających restrykcje... nawet głęboko To nie ma nic wspólnego z "sovieticusem". Przykładowo PRL był ostoją prostych swobód obywatelskich - palisz gdzie chcesz, pijesz gdzie chcesz, jeździć samochodem możesz i po dwóch piwkach. Nikt się wtedy nie bawił w łapanie rowerzystów, a jeśli trafił się kto nadgorliwy to spuszczał powietrze z opon. Ów dzisiejszy radykalizm bierze się prosto z tępych głów naszych sejmowych reprezentantów, którzy pokazują jak to "dzielnie" starają się walczyć o nasze dobro i bezpieczeństwo. Chodzi tylko o to aby dopchać się do koryta za następne 4 lata, żeby przeciętny Kowalski pamiętał: "tak to on coś tam gadał w TV, to zagłosuję". -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl "Bujać - to my, panowie szlachta!" |
|
Data: 2009-04-12 11:28:41 | |
Autor: dobrov | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Wojtas wrote:
Wojtek pisze: Co do tępych głów reprezentantów to się zgadzam, niestety uważam, że podstawową przyczyną wydzierania nam resztek wolności jest krótkowzroczność i tępota ich wyborców. |
|
Data: 2009-04-12 11:49:20 | |
Autor: AL | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
dobrov pisze:
Co do tępych głów reprezentantów to się zgadzam, niestety uważam, że podstawową w wyborach 'po polsku' nie ma znaczenia na kogo glosujesz (nietstety) - mozesz glosowac np na najmadrzejszego czlowieka w swoim okregu - a on zbiera i tak punkty dla swej partii i w rezultacie wchodzi tylko X pierwszych osob z listy (i dziwne, ze zawsze sa to te same osoby - co widac po gebach w TV - zawod: polityk). Ja po dzis dzien pamietam, jak to zmarl jakis posel i pewna 'dama' go zastapila w szykach sejmowych z bialo-czerwonym krawatem (celowo nie mowie wprost jakiej partii). Otoz, spytali sie dziennikarze tej 'damy' co sadzi o makroekonomii. A odpowiedz - no jak to ludzi na wsi (nie obrazajac nikogo): "No jezdzimy czasem do makro .... " (doslownie - niemalze to byl cytat). I dopoki takie osoby beda nami rzadzic z ul.Wiejskiej to nic sie nie zmieni - a takich przykladow pewnie jest duzo - ba na szczytach panstwa stosja osoby wypowiadajace sie o ekonomii a nie majace (do niedawna) nawet konta bankowego, wypowiadajacego sie o swiecie a nie znajacych ani jednego jezyka obcego a zagranice znawszy z filmow TV (i to bynajmniej nie dokumentalnych ;). Ostatni przyklad to wybory do europarlamentu - ilu tam glosujacych zna plynnie (np. by sie dogadac w kuluarach) przynajmniej jeden obcy jezyk ? -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2009-04-12 11:24:48 | |
Autor: fabian | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Wojtek wrote:
AL pisze: No nie do końca. W wybiórczej chyba był art. w sprawie rozpatrywanej przez TK i były opisywane przypadki 3 letniego, połączonego wyroku - 2 odwieszone kary w wysokości roku + nowa roczna, kara pozbawienia wolności, łącznie - 3 lata za kratkami, za jazdę po pijaku, rowerem. Fabian. |
|
Data: 2009-04-13 16:23:13 | |
Autor: Coaster | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
AL wrote:
[...] podaj definicje 'pijany'. Nie wymyslaj - w polskim prawie dopuszczalna zawartosc alkoholu we krwi to 0.2 promila. 0.2 - 0.5 promila to stan po spozyciu alkoholu a powyzej 0.5 stan upojenia alkoholowego. [...] Wg prawa - pilem - wiec jestem pijany - jak mnie zatrzyma policjant upierdliwy i sprawdzi, ze mam 0.1%% alkoholu we krwi, to czeka mnie mase konsekwencji, lacznie ze strata pr.jazdy, przepadkiem roweru, pierdlem zamienianym ew. na spoleczne grabienie trawnikow. Bzdura. Musisz miec _powyzej_ 0.2 promila. A tyle mozesz miec nawet po zjedzeniu czekoladek z alkoholem - oczywiscie w pzreliczeniu - w wydychanym powietrzu (po pomiarze po kolejnych 15 minutach juz nie bedzie takiego wyniku). Sprawdz sobie promile: http://alkomaty.biz/wirtualny_alkomat/ oraz refleks: http://alkomaty.biz/refleksomierz.html ;-) [...] -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-13 14:40:56 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On Sat, 11 Apr 2009, Akarm wrote:
Nie zależy ile piw wypił, tylko ile alkoholu ma we krwi. Niech sobie wypije i cała skrzynkę, byle był trzeźwy. A jeśli po małym piwku jest pijany, to niech nie jedzie, proste. Rozumiemy. Czy objawy nie różniące się od pijaństwa, np. niewyspanie, masz zamiar traktować tak samo? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-04-12 02:06:01 | |
Autor: Coaster | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Jan Srzednicki wrote:
[...] Ale powiedz mi, dlaczego na ten przykĹad naleĹźy zabieraÄ rower Chwileczke chyba jeszcze 0.2 promile/0,1 mg/l mamy a nie 0.0? Gdzie bedziesz mial np. po godzinie po jednym piwie powyzej 0.2 promila?! "[...] W polskim prawie dolnÄ granicÄ "stanu po uĹźyciu alkoholu" jest stÄĹźenie 0,2%o (promile) alkoholu. WartoĹci poniĹźej tej granicy to margines bezpieczeĹstwa uwzglÄdniajÄ ce tzw. alkohol fizjologiczny, rozrzut analityczny wynikĂłw czy bĹÄ d laboratoryjny. WartoĹci tych nie powinno siÄ w ogĂłle podawaÄ, gdyĹź u osĂłb maĹo zorientowanych mogÄ wywoĹywaÄ bĹÄdnÄ interpretacjÄ ustaleĹ. [...] http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=36&ida=2938 PS. Jak inni podchodza do tematu - Australia: "[...] Alcohol - staying under the 0.05% limit Most MEN can only safely manage two standard drinks in the first hour, and only one drink for every hour after that. Some men can manage less. Rethink your third drink. [...]" http://www.tams.act.gov.au/move/roads/road_safety/drink PS. Raczej zabawa ale... http://www.puellanova.pl/Kalkulator-zawartosci-alkoholu-we-krwi,1,Kalkulatory.html# Ja po kwadransie i jednym malym "Balatsie" jestem czysty. ;-) Mysle, ze wiecej mozna wprowadzic alkoholu jedzac czekoladki z nadzieniem... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-12 01:08:35 | |
Autor: Coaster | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm wrote:
Dodatkowo: nie jeĹźdĹźÄ po piwie. A co w przypadku wozka inwalidzkiego? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-12 11:19:30 | |
Autor: fabian | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm wrote:
Dlatego czasem nadkładam drogi. Jeżdżę wyłącznie ulicami przy ktorych nie ma dróg dla rowerów, żebym nie musiał z nich korzystać i narażać się na spotkania z baranami na rowerach. To jest Twoje dobre wychowanie? Fabian. |
|
Data: 2009-04-12 11:18:00 | |
Autor: fabian | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm wrote:
Według Ciebie kindersztuba obowiązuje tylko w domu? Gratuluję... To jest polska grupa dyskusyjna, mógłbyś mnie nie obrażać używając tutaj niepotrzebnie wyrazów obcojęzycznych? Nie jesteś u siebie w domu! Fabian. |
|
Data: 2009-04-11 16:53:58 | |
Autor: fabian | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm wrote:
fabian napisał(a) Nie jestem u Ciebie w domu, żeby nie używać. nie możemy jeździć na chodniku W Polsce, wg. obowiązujących przepisów. Prawo o ruchu drogowym. Art 16. 5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem, idąca obok takiego pojazdu, są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych. zamiast ddr robi się ścieżki pieszo rowerowe na których rowerzysta to intruz. Jak Ty chcesz nas jeszcze bardziej Dobrze, że się zgadzamy. Tylko nie wiem dlaczego nawiązujesz do jeżdżenia nietrzeźwym? Nie poruszałem tej kwestii w poprzedniej wypowiedzi. Ale jeżeli o to pytasz, to tak, uważam, że nie powinno się karać rowerzystów za jazdę po pijaku, a tylko za inne wykroczenia jeżeli się takich dopuszczą. Inaczej prowadzi to do absurdalnych sytuacji kiedy policja czatuje na gruntowej drodze na groźnych przestępców. :/ Fabian. |
|
Data: 2009-04-11 17:20:30 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
fabian napisał(a)
Może byłbyś uprzejmy nie używać wulgarnego słownictwa. Nie jesteś u siebie w domu.Nie jestem u Ciebie w domu, żeby nie używać. No i tym sposobem, jako wyjątkowy cham, trafiłeś do kibla. -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 15:32:35 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On 2009-04-11, Akarm <akarmUSUN_TO@wp.pl> wrote:
fabian napisał(a) Cham niepierwszorzędny z niego, gratuluję celnego polowania! Użył słowa "z.."! (nie mylić z zygą) Na pal go, na pal! -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-11 18:52:02 | |
Autor: Tomek Banach | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm wrote:
fabian napisał(a) ja chcialbym zauwazyc ze osoby kulturalne nie pisza o tym co robia w toalecie :) -- Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2009-04-12 09:59:35 | |
Autor: Wojtas | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm pisze:
No i tym sposobem, jako wyjątkowy cham, trafiłeś do kibla. "Spierdalaj, kurwa" -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl "Bujać - to my, panowie szlachta!" |
|
Data: 2009-04-12 11:15:21 | |
Autor: fabian | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm wrote:
fabian napisał(a) Cieszę się, że poradziłeś sobie z tą niekomfortową sytuacją w tak wysublimowany i kulturalny sposób. Ostrzegę Cie, na przyszłość, że nie przywiązuję dużej wagi do słownych konwenansów. To tylko słowa. Na przyszłość lepiej dodaj mnie do filtrów, nie będę znienacka obniżał Ci jakości życia ;) Fabian. |
|
Data: 2009-04-13 10:54:20 | |
Autor: Frankie | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm pisze:
No i tym sposobem, jako wyjątkowy cham, trafiłeś do kibla. Heh :-) Widze, ze tu coraz wieksza banda natchnionych lamusow :-))) Krecic, krecic! :-) .... |
|
Data: 2009-04-11 20:03:37 | |
Autor: dobrov | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm wrote:
To faktycznie podchodzi pod ograniczenie swobód obywatelskich, albo jeszcze gorzej. Do czego podobne, żeby kierujący był zmuszany do jazdy na trzeźwo. Skandal! Można się spierać, czy takie ograniczenie jest słuszne czy nie jest ale nie fałszuj pojęć!!! Każdy zapis prawny mówiący, że czegoś mi nie wolno _JEST_ ograniczeniem wolności - i to nie podlega dyskusji. |
|
Data: 2009-04-11 17:18:28 | |
Autor: Coaster | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Kosu wrote:
[...] MoĹźe zamiast ciÄ gle protestowaÄ lepiej zgodziÄ siÄ na kilka pomysĹĂłw ograniczajÄ cych prawa grupy (jak ten wyĹźej, jak obowiÄ zkowe kaski[....] Przestan jeczec - sprawa kaskow jest po pierwsze zamknieta, a po drugie w projekcie i tak chodzilo o osoby do 18 roku zycia. Po trzecie do 0.2 promila mozna w Polsce prowadzic pojazdy na drodze. Normalny* czlowiek wypije piwo lub dwa i po godzinie powinien miec mniej niz 0.2 promila. Najlepiej kupic sobie alkomat ;-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-11 17:26:56 | |
Autor: Coaster | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Coaster wrote:
[...] Normalny* czlowiek [...] *Nie konus -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-12 13:18:44 | |
Autor: click | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Coaster pisze:
Coaster wrote: sprawdzic czy nie japonczyk lub kobieta -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-) |
|
Data: 2009-04-12 17:32:05 | |
Autor: Coaster | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
click wrote:
Coaster pisze: Hmm, z nimi to roznie byc moze: http://www.japanprobe.com/?p=2982 lub kobieta Hmm... http://www.tallwomen.org/tallest/ -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-13 12:00:17 | |
Autor: click | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Coaster pisze:
click wrote: nie o tym -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-) |
|
Data: 2009-04-11 19:34:39 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Kosu <kosu@kosu.pl> napisał(a):
Wojtek wrote: Wprost przeciwnie, tak się załatwia prawie wszystko, niestety. A "deal", jaki proponujesz to dywersja jakaś. Wyjdzie tak: teraz się zgodzimy na "kaski za ścieżki", a w ustawie kaski będą od razu, bo to łatwe, a ścieżki "sukcesywnie" i "rozporządzenie wyda Minister". A jak już po licznych protestach i molestach Minister coś wyda, to ścieżki będą przy uliczkach osiedlowych, którymi spokojnie można jeździć rowerem, a tam gdzie by się przydały, będzie tylko znak zakazu dla rowerów, albo potworki w stylu KEN lub okolic Stawek (DC), prowadzące znikąd donikąd, bez wjazdów i zjazdów itd. Dziękuję, to ja już wolę poprotestować. rmikke -- |
|
Data: 2009-04-11 19:48:53 | |
Autor: dobrov | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Kosu wrote:
Wojtek wrote: Stosunkowo łatwo to nie takie rzeczy można robić! Pytanie tylko, czy państwo powinno robić obywatelom rzeczy łatwe czy może raczej słuszne i sprawiedliwe? Czy potrafisz podać choć jeden sensowny argument za tym, by zamiast za wyrządzoną innemu krzywdę karać kogoś "na wszelki wypadek bo a nuż..." ? Za to polityka jest miejscem, gdzie liczy się kompromis. Może zamiast ciągle protestować lepiej zgodzić się na kilka pomysłów ograniczających prawa grupy (jak ten wyżej, jak obowiązkowe kaski, jak wspomniane rowerowe prawo jazdy) w zamian za prawne uregulowania kwestii korzystnych i istotnych: jakości budowy ścieżek, budżetowych nakładów na infrastrukturę et cetera. No cóż - ja niezłomnie wyznaję zasadę, że lepszy na wolności kęs lada jaki niźli w niewoli przysmaki. Chciałbyś siedzieć w pudle w zamian za codzienny kawior do łóżka i masaże? BTW: widzę, że pojęcia "kompromis" kompletnie nie rozumiesz. Kompromis zachodzi wtedy, gdy każda ze stron rezygnuje z części interesów _SPRZECZNYCH_ w interesami strony przeciwnej. A ścieżki rowerowe, kaski czy alkohol, to zupełnie odrębne tematy i o jakichkolwiek sprzecznościach mowy nie ma. smacznego jajca! |
|
Data: 2009-04-11 09:34:38 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Panie WaldekEg, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:grpcje$akj$1inews.gazeta.pl> przy ul.... nowy pomysl http://wyborcza.pl/1,75478,6490628,Pijanym_rowerzystom_zabiora_rowery_.html Ekhm... A TK nie orzekł, że zabieranie samochodów mordercom w puszkach[1] jest niezgodne z Konstytucją? [1] świadoma prowokacja, proszę się nie burzyć za bardzo. Chodzi oczywiście o pijanych kierowców. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-04-11 13:37:34 | |
Autor: Marcin Hyła | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
WaldekEg wrote:
nowy pomysl http://wyborcza.pl/1,75478,6490628,Pijanym_rowerzystom_zabiora_rowery_.html Yhy - już widzę ten kazus prawny: pijany w sztok rowerzysta na UKRADZIONYM rowerze. Też skonfiskują? Komu? A jak nie skonfiskują, to gdzie równość wobec prawa? Złodziejom będzie wolno po pijaku a porządnym obwatelom - nie? Oj, geniusze, geniusze :-) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2009-04-11 16:47:27 | |
Autor: Krzysztof Olszak | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Marcin Hyła pisze:
Yhy - już widzę ten kazus prawny: pijany w sztok rowerzysta na UKRADZIONYM rowerze. Też skonfiskują? Komu? A jak nie skonfiskują, to gdzie równość wobec prawa? Złodziejom będzie wolno po pijaku a porządnym obwatelom - nie? To jedna strona tej bzdury. Druga jest taka, ze wiekszosc pijanych mieszkancow wsi, ktorzy sa ofiarami polowan policji jezdzi na zlomiastych Ukrainach i podobnych rowerach. Tego nikt nie kupi potem na zadnej aukcji, a koszt utylizacji przerosnie znacznie wartosc owych rowerow. A wszytko na koszt podatnika. Krzysztof |
|
Data: 2009-04-11 16:50:33 | |
Autor: Wojtek | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Marcin Hyła pisze:
WaldekEg wrote: właśnie, właśnie... a jak rower będzie pożyczony, to co? ;) niedawno była podobnie idiotyczna inicjatywa odnośnie samochodów... nasi, jak widać, nie do końca inteligentni prawodawcy/politycy sami na swoich błędach uczyć się nie mają zamiaru anyway - dalej nawoływałbym do wspólnego listu, otwartego, bo w chwili obecnej wygląda to tak, że wszyscy nt rowerzystów się wypowiadają za WYJĄTKIEM NAJBARDZIEJ ZAINTERESOWANYCH -- Pozdrawiam, Wojtek Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie |
|
Data: 2009-04-11 17:27:52 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Wojtek napisał(a)
Marcin Hyła pisze: A dlaczego nie? a jak rower będzie pożyczony, to co? To samo. W czym problem? wszyscy nt rowerzystów się wypowiadają za WYJĄTKIEM NAJBARDZIEJ ZAINTERESOWANYCH No właśnie. Przecież zawsze powinno się o zdanie zapytać najpierw zainteresowanego, czyli łamiącego prawo. Powinno się zacząć od morderców, prawda? Bidulki, też woleliby nie ponosić żadnej kary... -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 21:18:17 | |
Autor: Wojtek | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Akarm pisze:
No właśnie. Przecież zawsze powinno się o zdanie zapytać najpierw zainteresowanego, czyli łamiącego prawo. wybacz, ale dyskusja z kimś z tak ograniczonymi horyzontami jak Ty po prostu nie ma sensu... więc pozwól, że skończę cytatem który i tak pewnie nie zrozumiesz" "...pijak... i złodziej! bo każdy pijak to złodziej!" -- Pozdrawiam, Wojtek Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie |
|
Data: 2009-04-11 22:35:10 | |
Autor: Akarm | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Wojtek napisał(a)
Akarm pisze: Oo! Teraz faktycznie błysnąłeś. Pogratulować kultury! A co za porażająca siła argumentów... -- Akarm Dialog - na pohybel! OE - wiwat! http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-04-11 22:38:05 | |
Autor: MadMan | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Dnia Sat, 11 Apr 2009 21:18:17 +0200, Wojtek napisał(a):
więc pozwól, że skończę cytatem który i tak pewnie nie zrozumiesz" K***A!!! Nie przekręcać! "Złodziej! I pijak, bo każdy pijak to złodziej!" -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-04-13 15:16:16 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
On Sat, 11 Apr 2009, Marcin Hyła wrote:
WaldekEg wrote: Żeby nie było - prawo zna taką konstrukcję. Polskie prawo. Występuje po prawdzie rzadko, trzeba w KK (i chyba w KKS) poszukać czegoś w stylu "choćby nie stanowiły własności sprawcy", raczej idzie o przestępstwa *zaliczane* do cięższych (jakieś narkotyki albo cóś), ale właśnie tak to działa. Pytaniem jest czy przepadek ma następować z urzędu - jeśli nie, to znaczy iż ustawodawca zdał się na rozsądek sędziego, jeśli tak, to znaczy że ustawodawca uznał iż rzeczonego mienia należy tak pilnować, aby nie dostało się w ręce *takiego* przestępcy. Nie, bardzo proszę nie pytać MNIE o logikę i inne takie - to już na Wiejską w W-wie ;) Takich przepisow było więcej - np. obciążanie kosztami ukradzionego VATu przedsiębiorcę, który dostał f-rę od "nieuprawnionego podmiotu". Komu? Złodziejowi. Przecież jest posiadaczem, posiadał i już nie będzie posiadał (hint dla czytelników: to słowo ma *prawne* znaczenie, właśnie takie). Oj, geniusze, geniusze :-) Żeby nie było, nie polemizuję w temacie, a raczej wskazuję że ustawodawca "nie takie rzeczy ze szwagrem wprowadzali" :] pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-04-11 17:32:00 | |
Autor: Roberto | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Zeby nie bylo, jestem zdecydowanym przeciwnikiem laczenia alkoholu z rowerem, samochodem, czy innym pojazdem, ale konfiskata, to chyba przegiecie. Zatem pora na złożenie kilku OK czy monospeedów. -- |
|
Data: 2009-04-12 11:30:20 | |
Autor: fabian | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Roberto wrote:
Zeby nie bylo, jestem zdecydowanym przeciwnikiem laczenia alkoholu z rowerem, samochodem, czy innym pojazdem, ale konfiskata, to chyba przegiecie. W sumie jak by to miała być jedyna kara, to może nie najgorsze rozwiązanie ;) Trzeba będzie znaleźć miejsce na jeszcze jeden rower - "na piwo" ;) Fabian. |
|
Data: 2009-04-12 13:05:25 | |
Autor: Coaster | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
fabian wrote:
Roberto wrote: Proponuje zmontowac uproszczona wersje pojazdu Von Drais'a: http://www.zum.de/Faecher/G/BW/Landeskunde/rhein/hd/km/kdm/drais2.jpg -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-12 20:02:21 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Coaster <manypeny@mac.com> napisał(a):
fabian wrote: I w ogóle to jest hulajnoga, a nie rower, więc ręce precz, precz, precz! rmikke -- |
|
Data: 2009-04-13 01:27:22 | |
Autor: Coaster | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
Ryszard Mikke wrote:
Coaster <manypeny@mac.com> napisaĹ(a): A to nie wiesz, ze hulajnoge tez Ci zalicza do pojazdow napedzanych sila miesni? ;-) Lepsze wyjscie na powrot z pubu to...: http://www.toystore.info/images/American-Retro-Police-Car.jpg W 'outer space'*, kazdy normalny stroz prawa, widzac doroslego czlowieka jadacego w takim pojazdem do domu po piwie dostalby ataku smiechu ale nie 'u nasz', nie 'u nasz'!! 'U nasz z grobwom minom' zostalby aresztowany i oddany pod sad!! *Czyt. normalnym swiecie PS. Masa rzadzi!! Nabierajcie masy PSPS. Jednakowoz przydalby sie przemyslany happening cyklistow dobrze, inteligentnie zrealizowany, osmieszajacy te prawnicza dulszczyzne... Co wy na to? Rowerzysci wszelkich stanow laczymy sie w protescie!** ;-) ** Nie dotyczy fundamentalistow - oni nie moga pic alkoholu... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-12 17:59:56 | |
Autor: robert 21 | |
po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie | |
nowy pomysl http://wyborcza.pl/1,75478,6490628,Pijanym_rowerzystom_zabiora_rowery_.htmlDobry pomysl, ale tylko pod warunkiem że bedzie to dotyczyło wszystkich prowadzących pojazdy, także kierowców samochodów. Jesli dotyczyloby rowerzystów a kierowców nie, to naprawde byłoby niezgodne z konstytucją. -- |