Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   po prostu, po ludzku!?

po prostu, po ludzku!?

Data: 2010-01-14 11:39:12
Autor: RobertS
po prostu, po ludzku!?
ten slogan doskonale do Polbanku pasuje

chciałem namówić kobitę na kk Polbanku, po drodze była placówka więc wst±pili¶my (godz. 10.20, placówka czynna od 10.00), a w ¶rodku jedna pani jeĽdzi na szmacie (i dobrze, bo czysto¶ć to podstawa), poza tym wiele stanowisk....

przy pierwszym pani obsługiwała pana - klarowała mu nt. kredytu hipotecznego
przy drugim pani rozmawiała przez tel., po jej charakterze można było wywnioskować, że dot. prywatnej sprawy, w tzw. między czasie pani chciała chyba zje¶ć ¶niadanie, ale jak zobaczyła klientów to schowała pod biurko, minęło kilka minut i NIC, stoimy sobie na ¶rodku obok pani wycieraj±cej podłogi, pełen luzik....

po kolejnych kilku pani (gadaj±ca przez tel.) zapytała w czym może pomóc (użyła interesuj±cej formy na TY), powiedziałem, że chcieli¶my porozmawiać nt. kk, ona na to, że tym zajmuje się kolega a ona się nie zna (na stanowisku miała napisane małe przedsiębiorstwa); mieli¶my poczekać 10 min. aż kolega przyjdzie...zrobiło się trochę niezręcznie, my czekamy a ona nie może/nie umie pomóc i ani nie pogada ani nie zje ;-/

zadzwoniła do kolegi i próbowała z nim ustalić (generalnie) jak nas spławić, jak poprosiłem o druk zaswiadczenia o zarobkach to panika w oczach, nie miała i znowu gdzie¶ dzwoniła

wreszcie pojawił się kolega a ona uciekła na zaplecze; kolega najwidoczniej dopiero przyszedł do pracy (35 min. po otwarciu placówki), albo był w sklepie (obok centrum handlowe) albo korzystał z usług pobliskiego lodowiska (strój o tym ¶wiadczył), wydrukował za¶wiadczenie...na tym wizyta w placówce się zakończyła, bo bez za¶wiadczenia wniosku złożyć nie można

nie wiem czy mam się ¶miać czy płakać i przede wszystkim czy tak temat zostawić?

olewanie klienta, spożywanie posiłku na obsłudze, spóĽnianie się do pracy - koszmar!

my¶licie, że warto zapytać kierownika placówki czy taka postawa pracowników była wła¶ciwa czy może olać temat i następnym razem udać się do innego oddziału???


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-01-14 05:36:56
Autor: Erazmus
po prostu, po ludzku!?
On 14 Sty, 11:39, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:
ten slogan doskonale do Polbanku pasuje

chcia em nam wi kobit na kk Polbanku, po drodze by a plac wka wi c
wst pili my (godz. 10.20, plac wka czynna od 10.00), a w rodku jedna
pani je dzi na szmacie (i dobrze, bo czysto to podstawa), poza tym
wiele stanowisk....

przy pierwszym pani obs ugiwa a pana - klarowa a mu nt. kredytu hipotecznego
przy drugim pani rozmawia a przez tel., po jej charakterze mo na by o
wywnioskowa , e dot. prywatnej sprawy, w tzw. mi dzy czasie pani
chcia a chyba zje niadanie, ale jak zobaczy a klient w to schowa a
pod biurko, min o kilka minut i NIC, stoimy sobie na rodku obok pani
wycieraj cej pod ogi, pe en luzik....

po kolejnych kilku pani (gadaj ca przez tel.) zapyta a w czym mo e pom c
(u y a interesuj cej formy na TY), powiedzia em, e chcieli my
porozmawia nt. kk, ona na to, e tym zajmuje si kolega a ona si nie
zna (na stanowisku mia a napisane ma e przedsi biorstwa); mieli my
poczeka 10 min. a kolega przyjdzie...zrobi o si troch niezr cznie,
my czekamy a ona nie mo e/nie umie pom c i ani nie pogada ani nie zje ;-/

zadzwoni a do kolegi i pr bowa a z nim ustali (generalnie) jak nas
sp awi , jak poprosi em o druk zaswiadczenia o zarobkach to panika w
oczach, nie mia a i znowu gdzie dzwoni a

wreszcie pojawi si kolega a ona uciek a na zaplecze; kolega
najwidoczniej dopiero przyszed do pracy (35 min. po otwarciu plac wki),
albo by w sklepie (obok centrum handlowe) albo korzysta z us ug
pobliskiego lodowiska (str j o tym wiadczy ), wydrukowa
za wiadczenie...na tym wizyta w plac wce si zako czy a, bo bez
za wiadczenia wniosku z o y nie mo na

nie wiem czy mam si mia czy p aka i przede wszystkim czy tak temat
zostawi ?

olewanie klienta, spo ywanie posi ku na obs udze, sp nianie si do
pracy - koszmar!

my licie, e warto zapyta kierownika plac wki czy taka postawa
pracownik w by a w a ciwa czy mo e ola temat i nast pnym razem uda si
do innego oddzia u???


Podaj dokładny adres placówki to będ± mieć darmow± reklamę ;-)


--
pozdrawiam,
Erazmus

Data: 2010-01-14 17:14:37
Autor: RobertS
po prostu, po ludzku!?


Podaj dokładny adres placówki to będ± mieć darmow± reklamę ;-)

chyba wszedzie jest tak samo...taki bank


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-01-17 01:44:02
Autor: Feromon
po prostu, po ludzku!?

Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hinfte$2i7e$3opal.icpnet.pl...


Podaj dokładny adres placówki to będ± mieć darmow± reklamę ;-)

chyba wszedzie jest tak samo...taki bank



Grecy inne zwyczaje maj±, ot co!

Feromon

Data: 2010-01-14 10:48:25
Autor: witek
po prostu, po ludzku!?
RobertS wrote:
nie wiem czy mam się ¶miać czy płakać i przede wszystkim czy tak temat zostawić?

olewanie klienta, spożywanie posiłku na obsłudze, spóĽnianie się do pracy - koszmar!

my¶licie, że warto zapytać kierownika placówki czy taka postawa pracowników była wła¶ciwa czy może olać temat i następnym razem udać się do innego oddziału???



no po prostu straszne.
wpisz sie do ksiazki skarg i wnioskow.

Data: 2010-01-14 19:24:34
Autor: Valdi
po prostu, po ludzku!?
 "witek" news:hinhsq$j2t$6inews.gazeta.pl

no po prostu straszne.
wpisz sie do ksiazki skarg i wnioskow.

Jak większo¶ć ludzi reprezentuje takie podej¶cie to się wcale nie dziwie, że
w Polsce jest taki syf...

Data: 2010-01-14 20:11:37
Autor: Konrad N.S.
po prostu, po ludzku!?
Użytkownik "Valdi" <Valdi@valdi.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hinmqo$2o4$1news.interia.pl...
"witek" news:hinhsq$j2t$6inews.gazeta.pl

Jak większo¶ć ludzi reprezentuje takie podej¶cie to się wcale nie dziwie, że
w Polsce jest taki syf...


witek pisz±c nieco przekornie chciał dać do zrozumienia, że najlepiej zagłosować nogami, czyli zlać ten bank, a przynajmniej tę placówkę.

K>N>S>

Data: 2010-01-14 20:23:42
Autor: Valdi
po prostu, po ludzku!?
"Konrad N.S." news:hinq87$2vha$1opal.icpnet.pl

witek pisz±c nieco przekornie chciał dać do zrozumienia, że najlepiej
zagłosować nogami, czyli zlać ten bank, a przynajmniej tę placówkę.

Nie zmienia to jednak faktu, że takie rzeczy należy zgłaszać. Mi kilka razy
udało się przywrócić w oddziale to co powinno być standardem. W przypadkach,
w których "mein kampf" skończył się porażk± żegnałem się z bankiem wraz z
moimi pieniędzmi bez żadnego żalu.

Data: 2010-01-14 11:47:42
Autor: Valdi
po prostu, po ludzku!?
"RobertS" news:hims8h$1tn5$1opal.icpnet.pl

[...]
nie wiem czy mam się ¶miać czy płakać i przede wszystkim czy tak temat
zostawić?

I jedno i drugie i napewno tematu tak nie zostawiać - interweniować bo IMHO
takie standardy zwyczajnie się w pale nie mieszcz±.
Kilka lat temu "ustawiałem do pionu" obsługę jednego z oddziałów ING -
poskutkowało.

olewanie klienta, spożywanie posiłku na obsłudze, spóĽnianie się do
pracy - koszmar!

To była francyza czy normalny oddział?

my¶licie, że warto zapytać kierownika placówki czy taka postawa
pracowników była wła¶ciwa czy może olać temat i następnym razem udać się
do innego oddziału???

Spytać zawsze można, ale ja na twoim miejscu wyłożył bym kawę na ławę.
Dodatkowo poinformował e-mailem itp. "górę"/centralę co się w ich
placówkach/francyzach wyczynia.
Nie wiem jak w Polbanku, ale w innych bankach takie interwencje pomagały.

Data: 2010-01-14 20:18:59
Autor: jk
po prostu, po ludzku!?
Valdi <Valdi@valdi.pl> napisał(a):
To była francyza czy normalny oddział?

A czym te placówki się różni± dla klienta? Jak poznać która jest która?

--


Data: 2010-01-14 21:30:54
Autor: Valdi
po prostu, po ludzku!?
" jk" news:hinu7j$sia$1inews.gazeta.pl

> To była francyza czy normalny oddział?

A czym te placówki się różni± dla klienta? Jak poznać która jest która?

Francyza mniej może i w moim subiektywnym odczuciu klient jest tam bardziej
zlewany niż w tradycyjnym oddziale (patrz getin).
Jak je poznać? - IMHO bank powinien tak± informacje umieszczać na swojej
stronie (patrz getin).

Data: 2010-01-14 23:15:10
Autor: RobertS
po prostu, po ludzku!?

Francyza mniej może i w moim subiektywnym odczuciu klient jest tam bardziej
zlewany niż w tradycyjnym oddziale (patrz getin).
Jak je poznać? - IMHO bank powinien tak± informacje umieszczać na swojej
stronie (patrz getin).

to była duża i w miarę nowa placówka

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-01-14 20:10:03
Autor: Konrad N.S.
po prostu, po ludzku!?
Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hims8h$1tn5$1opal.icpnet.pl...

my¶licie, że warto zapytać kierownika placówki czy taka postawa pracowników była wła¶ciwa

ależ ta pani była kierownikiem!

a nad ni± jest podobny pan/pani, i gdy bedziesz chciał tam=wyżej sładać skargę, to także prawdopodobnie przeszkodzisz w ¶niadanku albo kawie imieninowej ry¶la-z-kredytów-co-na-kartach-się-nie-zna


K>N>S>

Data: 2010-01-14 23:17:43
Autor: RobertS
po prostu, po ludzku!?

a nad ni± jest podobny pan/pani, i gdy bedziesz chciał tam=wyżej sładać skargę, to także prawdopodobnie przeszkodzisz w ¶niadanku albo kawie imieninowej ry¶la-z-kredytów-co-na-kartach-się-nie-zna

wybaczcie, postawa pracowników o tyle mnie zszokowała, że wiem jaki (jeszcze kilka lat temu)
był w banku rygor...jedzenie na stanowisku? w życiu nie wpadłbym na taki pomysł, przemycenie jakiego¶ napoju na salę to był już prawie cud!


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-01-14 22:29:59
Autor: xbartx
po prostu, po ludzku!?
Dnia Thu, 14 Jan 2010 23:17:43 +0100, RobertS napisał(a):

wybaczcie, postawa pracowników o tyle mnie zszokowała, że wiem jaki
(jeszcze kilka lat temu)
był w banku rygor...jedzenie na stanowisku? w życiu nie wpadłbym na taki
pomysł, przemycenie jakiegoś napoju na salę to był już prawie cud!

A mi się tam podoba ten grecki styl, czy tam hiszpański. Ilekroć jestem w Hiszpanii to nie mogę się nadziwić busy-easy i maniana, nikt się nie denerwuje, bo każdy się nie spieszy. Myślę, że tego nam potrzeba i nie ma się co spinać.



--
xbartx

Data: 2010-01-14 16:31:57
Autor: witek
po prostu, po ludzku!?
xbartx wrote:

A mi się tam podoba ten grecki styl, czy tam hiszpański. Ilekroć jestem w Hiszpanii to nie mogę się nadziwić busy-easy i maniana, nikt się nie denerwuje, bo każdy się nie spieszy. Myślę, że tego nam potrzeba i nie ma się co spinać.


za jakies 200-300 lat i my sie tego nauczymy.

Data: 2010-01-14 23:51:39
Autor: RobertS
po prostu, po ludzku!?

A mi się tam podoba ten grecki styl, czy tam hiszpański. Ilekroć jestem w Hiszpanii to nie mogę się nadziwić busy-easy i maniana, nikt się nie denerwuje, bo każdy się nie spieszy. Myślę, że tego nam potrzeba i nie ma się co spinać.


za jakies 200-300 lat i my sie tego nauczymy.

Hiszpanie się do pracy mogą tak po ludzku spóźniać? nie jestem biegły w tamtejszej kulturze więc nie wiem...a może maniana i wcale nie trzeba przychodzić? nikomu się nie spieszy, robota nie zając, nie ucieknie

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-01-14 17:00:54
Autor: witek
po prostu, po ludzku!?
RobertS wrote:

A mi się tam podoba ten grecki styl, czy tam hiszpański. Ilekroć jestem w Hiszpanii to nie mogę się nadziwić busy-easy i maniana, nikt się nie denerwuje, bo każdy się nie spieszy. Myślę, że tego nam potrzeba i nie ma się co spinać.


za jakies 200-300 lat i my sie tego nauczymy.

Hiszpanie się do pracy mogą tak po ludzku spóźniać? nie jestem biegły w tamtejszej kulturze więc nie wiem...a może maniana i wcale nie trzeba przychodzić? nikomu się nie spieszy, robota nie zając, nie ucieknie


nikomu sie nie spieszy,
robota nie zajac nie ucieknie.

generalnie południowcy tak maja,
przejedz sie po ameryce południowej
bida aĹĽ piszczy, a ludzie sa tam naprawde zyczliwi i usmiechnieci.
do niech na szczecie wielka cywilizacja jeszcze nie dotarła.

Data: 2010-01-14 16:21:22
Autor: Jacenty
po prostu, po ludzku!?
A propos luĽnego stylu, jaki¶ rok temu w Warszawie na Bemowie
przypadkowo zwróciłem uwagę na pewn± urodziw± doradczynię SKOK-u
ubran±... w bluzę od dresu i dżinsy. W niektórych instytucjach
finansowych jest luuuzik.

Data: 2010-01-15 12:04:27
Autor: Valdi
po prostu, po ludzku!?
"Jacenty"
news:7aa5994b-d321-4343-87a0-7b52bc92a833m26g2000yqb.googlegroups.com

A propos luĽnego stylu, jaki¶ rok temu w Warszawie na Bemowie
przypadkowo zwróciłem uwagę na pewn± urodziw± doradczynię SKOK-u
ubran±... w bluzę od dresu i dżinsy. W niektórych instytucjach
finansowych jest luuuzik.

Mi to nie przeszkadza, w końcu nie szata zdobi człowieka itd.
Sam nie jestem zagorzałym fanatykiem uniformizacji (szczególnie tej
finansowej) bo uważam, że człowiek najlepiej czuje się we własnych ciuchach
a nie firmowyj garniturku...
Mnie osobi¶cie mógł by nawet obsługiwać w banku facet/kobietka w hawajskiej
koszuli i krótkich spodenkach :) - jeżeli nie czuje się zlewany z góry na
dół i traktowany jak zło konieczne po przeszkodziłem w ploteczkach chc±c
wpłacić pieni±dze na swoje konto, to nie widzę w tym żadnego problemu.

Data: 2010-01-15 07:47:34
Autor: xbartx
po prostu, po ludzku!?
Dnia Thu, 14 Jan 2010 23:51:39 +0100, RobertS napisał(a):

Hiszpanie się do pracy mogą tak po ludzku spóźniać? nie jestem biegły w
tamtejszej kulturze więc nie wiem...a może maniana i wcale nie trzeba
przychodzić? nikomu się nie spieszy, robota nie zając, nie ucieknie

Jak byłem ostatnio to raczej tak. U nich na godziny otwarcia/zamknięcia nie ma co raczej patrzeć. PKS to prawdziwa zagadka hłe hłe. Na początku też było to szokiem i w ogóle, ale po kilku dniach załapałem o co chodzi. I chyba to jest metoda, na cały ten zgiełk i pęd za nie wiadomo za czym (głównie kasą). Tak jak wspomniał Witek kraje ameryki południowej - bieda i technologiczne zacofanie a ludzie szczęśliwi, jak mało którzy, na świecie. No i ten ich język i ekspresja wypowiedzi - cudowne!

http://przekroj.pl/wydarzenia_swiat_artykul,5215.html



--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2010-01-15 10:22:53
Autor: MarekZ
po prostu, po ludzku!?
Użytkownik "xbartx" <bart@hashzero.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hip6im$q38$1@inews.gazeta.pl...

Jak byłem ostatnio to raczej tak. U nich na godziny otwarcia/zamknięcia
nie ma co raczej patrzeć. PKS to prawdziwa zagadka hłe hłe. Na początku
też było to szokiem i w ogóle, ale po kilku dniach załapałem o co chodzi.
I chyba to jest metoda, na cały ten zgiełk i pęd za nie wiadomo za czym
(głównie kasą). Tak jak wspomniał Witek kraje ameryki południowej - bieda
i technologiczne zacofanie a ludzie szczęśliwi, jak mało którzy, na
świecie. No i ten ich język i ekspresja wypowiedzi - cudowne!

Yes, yes, yes. Mnie też bardzo odpowiadają tego rodzaju klimaty. I jak już kompletnie nie będę mógł znieść polsko-unijnego państwa, to tam będę mieszkał. :-)

Data: 2010-01-15 12:05:16
Autor: Valdi
po prostu, po ludzku!?
"MarekZ" news:hipc39$s4f$1srv.cyf-kr.edu.pl

Yes, yes, yes. Mnie teĹĽ bardzo odpowiadajÄ… tego rodzaju klimaty. I jak juĹĽ
kompletnie nie będę mógł znieść polsko-unijnego państwa, to tam będę
mieszkał. :-)

To tak jak Wojciech Cejrowski :)

Data: 2010-01-15 13:09:21
Autor: Robert Kois
po prostu, po ludzku!?
Dnia Fri, 15 Jan 2010 12:05:16 +0100, Valdi napisał(a):

Yes, yes, yes. Mnie też bardzo odpowiadaj± tego rodzaju klimaty. I jak już
kompletnie nie będę mógł znie¶ć polsko-unijnego państwa, to tam będę
mieszkał. :-)
To tak jak Wojciech Cejrowski :)

Znaczy dużo gadać a i tak zostać w kraju? Bo pomimo szumnych zapowiedzi
jako¶ się nie spieszy z przenosinami (bo tam mu raczej takich pieniędzy jak
mu płaci nasza telewizja nikt nie da).

--
Kojer

Data: 2010-01-15 13:20:51
Autor: Valdi
po prostu, po ludzku!?
"Robert Kois" news:53p7cb2tenku.dlgkojer.kojer

>> Yes, yes, yes. Mnie też bardzo odpowiadaj± tego rodzaju klimaty. I jak
już
>> kompletnie nie będę mógł znie¶ć polsko-unijnego państwa, to tam będę
>> mieszkał. :-)

> To tak jak Wojciech Cejrowski :)

Znaczy dużo gadać a i tak zostać w kraju? Bo pomimo szumnych zapowiedzi
jako¶ się nie spieszy z przenosinami (bo tam mu raczej takich pieniędzy
jak
mu płaci nasza telewizja nikt nie da).

Si. Raczej nie brak pieniędzy Wojtu¶ narzekać nie może... co nie zmienia
faktu, że DVD z jego programem kupiłem bo po prostu go¶cia lubię słuchać i
ogl±dać (bez skojarzeń). :)

Data: 2010-01-17 11:57:17
Autor: Mithos
po prostu, po ludzku!?
W dniu 2010-01-15 08:47, xbartx pisze:
Jak byłem ostatnio to raczej tak. U nich na godziny otwarcia/zamknięcia
nie ma co raczej patrzeć. PKS to prawdziwa zagadka hłe hłe. Na początku
też było to szokiem i w ogóle, ale po kilku dniach załapałem o co chodzi.
I chyba to jest metoda, na cały ten zgiełk i pęd za nie wiadomo za czym
(głównie kasą). Tak jak wspomniał Witek kraje ameryki południowej - bieda
i technologiczne zacofanie a ludzie szczęśliwi, jak mało którzy, na
świecie. No i ten ich język i ekspresja wypowiedzi - cudowne!

A w Polsce to nie ma biedy ? :)

Średnia pensja "na rękę" w skali kraju to niecałe 500 euro, a ceny na wszystko takie same lub wyższe jak w zachodnich landach. Co gorsza wiele osób nie zarabia nawet tej średniej.

Ludzie nie pędzą nie wiadomo za czym (czyt. kasą) tylko starają się dotrwać od 1 do 1 odmawiając sobie większości rzeczy. Jeśli dwie pracujące osoby stać na 3 pokojowe mieszkanie (w kredycie na 30 lat) oraz 3 letniego Golf'a i raz na rok 2 tygodniowe wakacje to już są bogaczami. To raczej IMO nie jest normalne, bo taki poziom życia to powinien być bardzo dolny stan klasy średniej.
Przy okazji mamy bankrutujący ZUS, niedziałającą służbę zdrowia, brak dróg, żałosną edukację, hołotę polityczną (to nie jest klasa polityczna z prawdziwego zdarzenia tylko tak na dobrą sprawie nie wiadomo co) i wszystko doprawione narodową mentalnością.

Tworzą to obraz swoistego piekiełka. Jak tak o tym myślę to sam nie wiem co ja tu jeszcze robię :)


--
Mithos

Data: 2010-01-17 15:20:40
Autor: kashmiri
po prostu, po ludzku!?
Mithos <fake@adres.pl> had the courage to write:
W dniu 2010-01-15 08:47, xbartx pisze:
Jak byłem ostatnio to raczej tak. U nich na godziny otwarcia/zamknięcia
nie ma co raczej patrzeć. PKS to prawdziwa zagadka hłe hłe. Na początku
też było to szokiem i w ogóle, ale po kilku dniach załapałem o co chodzi.
I chyba to jest metoda, na cały ten zgiełk i pęd za nie wiadomo za czym
(głównie kasą). Tak jak wspomniał Witek kraje ameryki południowej - bieda
i technologiczne zacofanie a ludzie szczęśliwi, jak mało którzy, na
świecie. No i ten ich język i ekspresja wypowiedzi - cudowne!

A w Polsce to nie ma biedy ? :)

Średnia pensja "na rękę" w skali kraju to niecałe 500 euro, a ceny na wszystko takie same lub wyższe jak w zachodnich landach. Co gorsza wiele osób nie zarabia nawet tej średniej.

Ludzie nie pędzą nie wiadomo za czym (czyt. kasą) tylko starają się dotrwać od 1 do 1 odmawiając sobie większości rzeczy. Jeśli dwie pracujące osoby stać na 3 pokojowe mieszkanie (w kredycie na 30 lat) oraz 3 letniego Golf'a i raz na rok 2 tygodniowe wakacje to już są bogaczami. To raczej IMO nie jest normalne, bo taki poziom życia to powinien być bardzo dolny stan klasy średniej.
Przy okazji mamy bankrutujący ZUS, niedziałającą służbę zdrowia, brak dróg, żałosną edukację, hołotę polityczną (to nie jest klasa polityczna z prawdziwego zdarzenia tylko tak na dobrą sprawie nie wiadomo co) i wszystko doprawione narodową mentalnością.

Tworzą to obraz swoistego piekiełka. Jak tak o tym myślę to sam nie wiem co ja tu jeszcze robię :)

Prawda.
Tyle ĹĽe gdzie indziej jest podobnie - jako cudzoziemiec po prostu tego nie widzisz.
No i mimo wszystko jest tu trochÄ™ bardzo fajnych osĂłb...

pozdrowienia z imigracji

Data: 2010-01-17 14:07:30
Autor: kashmiri
po prostu, po ludzku!?
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> had the courage to write:
xbartx wrote:

A mi się tam podoba ten grecki styl, czy tam hiszpański. Ilekroć
jestem w  Hiszpanii to nie mogÄ™ siÄ™ nadziwić busy-easy i maniana, nikt
siÄ™ nie  denerwuje, bo kaĹĽdy siÄ™ nie spieszy. MyĹ›lÄ™, ĹĽe tego nam
potrzeba i nie ma  siÄ™ co spinać.


za jakies 200-300 lat i my sie tego nauczymy.

My to umiemy, bośmy Słowianie i mamy słowiańską duszę - tyle że od wieków nasz naród ma ambicje zostania Germanami i pogardza wszystkim, co nie "uporządkowane"...

k.

Data: 2010-01-17 18:26:04
Autor: xbartx
po prostu, po ludzku!?
Dnia Sun, 17 Jan 2010 14:07:30 +0400, kashmiri napisał(a):

My to umiemy, bośmy Słowianie i mamy słowiańską duszę - tyle że od
wiekĂłw nasz narĂłd ma ambicje zostania Germanami i pogardza wszystkim, co
nie "uporzÄ…dkowane"...

A to też fakt. Nasza słowiańska dusza, a w większości przypadków i ułańska jednocześnie, potrafi oj potrafi :)



--
xbartx

Data: 2010-01-26 22:29:05
Autor: van
po prostu, po ludzku!?

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hio60t$j2t$13inews.gazeta.pl...
xbartx wrote:

A mi się tam podoba ten grecki styl, czy tam hiszpański. Ilekroć jestem w Hiszpanii to nie mogę się nadziwić busy-easy i maniana, nikt się nie denerwuje, bo każdy się nie spieszy. Myślę, że tego nam potrzeba i nie ma się co spinać.


za jakies 200-300 lat i my sie tego nauczymy.

....o ile grecja czy hiszpania nie zbankrutują wcześniej i się nie zorientujemy, że jednak cos jest nie tak

Data: 2010-01-15 10:42:06
Autor: Mario
po prostu, po ludzku!?
RobertS pisze:
ten slogan doskonale do Polbanku pasuje

chciałem namówić kobitę na kk Polbanku, po drodze była placówka więc
....

to załatw to przez internet, oszczędzisz czas i nerwów :-)
Ja tak zrobiłem, mam kartę w Polbanku, nie narzekam, obsługi nie muszę ogl±dać.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-01-15 10:40:20
Autor: xbartx
po prostu, po ludzku!?
Dnia Fri, 15 Jan 2010 10:42:06 +0100, Mario napisał(a):

to załatw to przez internet, oszczędzisz czas i nerwów :-) Ja tak
zrobiłem, mam kartę w Polbanku, nie narzekam, obsługi nie muszę oglądać.

TeĹĽ fakt. DzwoniÄ…c z telefonu ery to nawet a miarÄ™ szybko odbierajÄ… jak na ich standardy ;)


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

Data: 2010-01-15 23:30:46
Autor: RobertS
po prostu, po ludzku!?

to załatw to przez internet, oszczędzisz czas i nerwów :-)
Ja tak zrobiłem, mam kartę w Polbanku, nie narzekam, obsługi nie muszę ogl±dać.

wypełniłem formularz kontaktu, my¶lisz, że kto¶ zadzwonił? ;-/
wizyta w placówce to ostatnia rzecz na jak± miałem ochotę...

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-01-16 08:11:01
Autor: xbartx
po prostu, po ludzku!?
Dnia Fri, 15 Jan 2010 23:30:46 +0100, RobertS napisał(a):

wypełniłem formularz kontaktu, myślisz, że ktoś zadzwonił? ;-/ wizyta w
placówce to ostatnia rzecz na jaką miałem ochotę...

A sms z ery? Jak ostatnio się starałem, to wysłałem esa i przyszedł w zwrotnym numer pod który trzeba zadzwonić. Zadzwoniłem i w bardzo szybko odebrali (jak na ich standardy), tak jakby specjalny dział, był dla kart.



--
xbartx

Data: 2010-01-16 16:47:43
Autor: RobertS
po prostu, po ludzku!?

A sms z ery? Jak ostatnio się starałem, to wysłałem esa i przyszedł w zwrotnym numer pod który trzeba zadzwonić. Zadzwoniłem i w bardzo szybko odebrali (jak na ich standardy), tak jakby specjalny dział, był dla kart.

tym razem to nie ma być kk Polbank Era tylko ichnia prestiżowa dla osoby, która z ery nie korzysta,
szkoda, że nie da się załatwić ww. karty bez zaświadczenia o zarobkach...


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2010-01-17 08:08:16
Autor: xbartx
po prostu, po ludzku!?
Dnia Sat, 16 Jan 2010 16:47:43 +0100, RobertS napisał(a):

tym razem to nie ma być kk Polbank Era tylko ichnia prestiżowa dla
osoby, ktĂłra z ery nie korzysta,
szkoda, że nie da się załatwić ww. karty bez zaświadczenia o
zarobkach...

Prestiż wymaga poświęceń ;)



--
xbartx

Data: 2010-01-16 18:28:43
Autor: Mario
po prostu, po ludzku!?
RobertS pisze:

to załatw to przez internet, oszczędzisz czas i nerwów :-)
Ja tak zrobiłem, mam kartę w Polbanku, nie narzekam, obsługi nie muszę ogl±dać.

wypełniłem formularz kontaktu, my¶lisz, że kto¶ zadzwonił? ;-/
wizyta w placówce to ostatnia rzecz na jak± miałem ochotę...

to masz pecha jakiego¶.. :-(
do mnie dzwonili - serio.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-01-17 01:43:06
Autor: Feromon
po prostu, po ludzku!?

Użytkownik "RobertS" <bob75@xpostx.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hims8h$1tn5$1opal.icpnet.pl...
ten slogan doskonale do Polbanku pasuje

chciałem namówić kobitę na kk Polbanku, po drodze była placówka więc wst±pili¶my (godz. 10.20, placówka czynna od 10.00), a w ¶rodku jedna pani jeĽdzi na szmacie (i dobrze, bo czysto¶ć to podstawa), poza tym wiele stanowisk....



Zaraz, 10.20 na szmacie od 10.00 to po kim sprz±tała?
Może by tak witać klientów 10.00 na czystej podłodze?
Ale, czepiam się...Kto przychodzi do banku przed 12.00?
Na pewno nie biznesmen... ;)) A błoto teraz straszne!

Ja do dostępno¶ći obsługi zastrzeżeń nie miałem,
ale informacje, że dostęp internetowy działa jedynie z IE
oraz jedynie z jednego komputera okazał się nieprawd±.
Również nie uprzedzono mnie o "domy¶lnym" limicie dziennym
w wysoko¶ci 5000 zł na transakcje internetowe.

Poza tym transakcje internetowe dokonywane "w nocy"
czyli w normalnym dla mnie czasie na wykonywanie transakcji,
s± często odrzucane - bez powodu. Pani z infolinii doradza:
"Operacje należy wykonywać w czasie pracy banku od 8 do 16"

Poza tym oprocentowanie niezłe :)) jedynie do 15000 zł

Feromon

po prostu, po ludzku!?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona