witajcie
dostawca energii wysłał mi pocztą fakturę, jednak jej nie otrzymałem. Teraz chcą naliczyć mi odsetki, dowiedziałem się o tym dzwoniąc do nich w sprawie tego, że nie otrzymałem faktury i nie wiem ile mam zapłacić, prosiłem o fakturę mailem ale nie chcieli wysłać. Po czyjej stronie stoi prawo?  Z góry dzięki za odpowiedz.

--
krzysiek82

Użytkownik "krzysiek82" <saab@user.pl> napisał w wiadomości news:hpka7b$opi$1nemesis.news.neostrada.pl...

witajcie
dostawca energii wysłał mi pocztą fakturę, jednak jej nie otrzymałem. Teraz chcą naliczyć mi odsetki, dowiedziałem się o tym dzwoniąc do nich w sprawie tego, że nie otrzymałem faktury i nie wiem ile mam zapłacić, prosiłem o fakturę mailem ale nie chcieli wysłać. Po czyjej stronie stoi prawo?  Z góry dzięki za odpowiedz.

Jeśli sprawa się oprze o sąd, to będą musieli dowieść doręczenia tej faktury. Nie bardzo sobie to w tym wypadku wyobrażam. Zresztą w praktyce z tego powodu drugie żądanie zapłaty wysyłają już listem poleconym.

W dniu 2010-04-09 00:29, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "krzysiek82"<saab@user.pl>  napisał w wiadomości
news:hpka7b$opi$1nemesis.news.neostrada.pl...

witajcie
dostawca energii wysłał mi pocztą fakturę, jednak jej nie otrzymałem.
Teraz chcą naliczyć mi odsetki, dowiedziałem się o tym dzwoniąc do nich w
sprawie tego, że nie otrzymałem faktury i nie wiem ile mam zapłacić,
prosiłem o fakturę mailem ale nie chcieli wysłać. Po czyjej stronie stoi
prawo?  Z góry dzięki za odpowiedz.

Jeśli sprawa się oprze o sąd, to będą musieli dowieść doręczenia tej
faktury. Nie bardzo sobie to w tym wypadku wyobrażam. Zresztą w praktyce z
tego powodu drugie żądanie zapłaty wysyłają już listem poleconym.

Prawa nie ma. Prawo to fikcja.
Mnie TPSA nie chciała przysłać faktury (na jakieś 60 parę zł.), a ja twardo czekałam. Przedtem ich na piśmie poinformowałam, że nie zapłacę jak mi faktury nie przyślą, może być nawet duplikat. Szybciutko sprawę przekazali do Ultimo i toto mnie zaczęło gnębić, wydzwaniać do mnie. Aby mieć spokój zapłaciłam temu Ultimo razem z odsetkami i jeszcze na dodatek skany musiałam im przesłać faxem!
Nadmienię, że wtedy właśnie miałam rozwiązaną już umowę ( z m-cznym wypowiedzeniem) i dlatego tak mścili się na mnie. Blokowali mi telefon szczekającymi reklamami jakichś hoteli itp. Po położeniu słuchawki i podniesieniu jej szczekaczka dalej szczekała. Dzwonili do mnie z infolinii ciągle. Nie pomogło ich namawianie mnie na różne, rzekomo korzystne dla mnie pakiety. Miałam już telefon voip z o2.pl.


--
animka

Animka wrote:

Nadmienię, że wtedy właśnie miałam rozwiązaną już umowę ( z m-cznym wypowiedzeniem) i dlatego tak mścili się na mnie. Blokowali mi telefon szczekającymi reklamami jakichś hoteli itp. Po położeniu słuchawki i podniesieniu jej szczekaczka dalej szczekała. Dzwonili do mnie z infolinii ciągle. Nie pomogło ich namawianie mnie na różne, rzekomo korzystne dla mnie pakiety. Miałam już telefon voip z o2.pl.

ty sie ciesz, bo mogli tak zrobic, ze po polozeniu sluchawki dalej szczeka.

On Fri, 9 Apr 2010, Robert Tomasik wrote:

Nie bardzo sobie to w tym wypadku wyobrażam. Zresztą w praktyce z tego powodu drugie żądanie zapłaty wysyłają już listem poleconym.

....z odsetkami czy bez? :>

pzdr, Gotfryd

On Fri, 9 Apr 2010, Gotfryd Smolik news wrote:

On Fri, 9 Apr 2010, Robert Tomasik wrote:

Nie bardzo sobie to w tym wypadku wyobrażam. Zresztą w praktyce z tego powodu drugie żądanie zapłaty wysyłają już listem poleconym.

...z odsetkami czy bez? :>

....poważnie pytałem (bo cisza zapadła).
  Bo jak bez, to jak uchylić się od owych odsetek, skoro wierzyciel
będzie twardo twierdził, że z otrzymanej należności najpierw potrącił
należność za odsetki, więc brakuje równoważnej kwoty należności
głównej?

pzdr, Gotfryd