Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości news:gs8b7s$s3a$1mx1.internetia.pl...

liberalowie za 5 pln dzialaja
http://www.dziennik.pl/gospodarka/article362216/Rzad_uderzy_w_uzywane_samo
chody.html

Dziwne, że jeszcze nikt nie wymyślił samochodowych "tanich bander".
Rejestrować samochód na Cyprze czy Kajmanach i mieć w dupie te wszystkie podatki :) --
Paweł

Paweł pisze:

Użytkownik "zinek" <unknown@op.pl> napisał w wiadomości news:gs8b7s$s3a$1mx1.internetia.pl...

liberalowie za 5 pln dzialaja
http://www.dziennik.pl/gospodarka/article362216/Rzad_uderzy_w_uzywane_samo chody.html

Dziwne, że jeszcze nikt nie wymyślił samochodowych "tanich bander".
Rejestrować samochód na Cyprze czy Kajmanach i mieć w dupie te wszystkie podatki :)

hehe,
dobry pomysł ale niestety jest potrzebne obywatelstwo. Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę.
A może nie? Przecież widuję często różnych Wietnamczyków w samochodach z polskimi rejestracjami. Oni wszyscy mają polskie obywatelstwa?

pozdrawiam
mario

Mario wrote:

hehe,
dobry pomysł ale niestety jest potrzebne obywatelstwo. Niech mnie ktoś
poprawi jak się mylę.
A może nie? Przecież widuję często różnych Wietnamczyków w samochodach z
polskimi rejestracjami. Oni wszyscy mają polskie obywatelstwa?

To kwestia zamieszkania. Co wiecej, niektóre kraje narzucają
przerejestrowanie samochodu, jak się mieszka tam dłużej niż kilka miesięcy.
Na przykład Dania. W Danii jest tak, że jak wpiszesz sie do rejestru
mieszkańców, to otrzymujesz żółtą kartę (która jest potrzeban do
wszystkiego, począwszy od spraw urzędowych aż po możliwość korzystania z
opieki lekarskiej bezpłatnie). Jak masz żółtą kartę - nie wolno ci ani
godziny posiadać na terenie Danii auta zarejestrowanego w innym kraju, a
jak przekraczasz granicę Danii na obcych numerach, to musisz od razu
zmienić tablice na duńskie - jak nie masz to wziąć próbne duńskie z
najbliższego posterunku policji. Jak za to jesteś turystycznie (i nie masz
żółtej karty), to możesz mieć auto bez przerejestrowania 3 miesiące. Przy
rejestracji płaci się podatek - od 65% do 150% rynkowej wartości auta,
zależnie od różnych czynników. Kary za nieprzerejestrowanie auta bardzo
wysokie, około 40.000 DKK (30.000 zł) grzywny jak policja złapie.

PS. To była teoria. W praktyce jestem w DK od 2 lat i mam auto wciąż na
polskich blachach i nikt się nie czepia :) Ale jako student, a do studentów
raczej się nikt nie czepia :) Nie wiem za to jak wygląda to w przypadku
osób, które pojechały do pracy. Podobno ktoś jakiś mandat dostał, ale kto
wie czy to nie jakieś plotki :)

--

Użytkownik " abuasix" <abuasix@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gs9kol$3tn$1inews.gazeta.pl...

Mario wrote:

hehe,
dobry pomysł ale niestety jest potrzebne obywatelstwo. Niech mnie ktoś
poprawi jak się mylę.
A może nie? Przecież widuję często różnych Wietnamczyków w samochodach z
polskimi rejestracjami. Oni wszyscy mają polskie obywatelstwa?

To kwestia zamieszkania. Co wiecej, niektóre kraje narzucają
przerejestrowanie samochodu, jak się mieszka tam dłużej niż kilka
miesięcy. Na przykład Dania. W Danii jest tak, że jak wpiszesz sie do
rejestru mieszkańców, to otrzymujesz żółtą kartę (która jest potrzeban do
wszystkiego, począwszy od spraw urzędowych aż po możliwość korzystania z
opieki lekarskiej bezpłatnie). Jak masz żółtą kartę - nie wolno ci ani
godziny posiadać na terenie Danii auta zarejestrowanego w innym kraju, a
jak przekraczasz granicę Danii na obcych numerach, to musisz od razu
zmienić tablice na duńskie - jak nie masz to wziąć próbne duńskie z
najbliższego posterunku policji.

A to nie można tej żółtej karty zgubić i posługiwać się polskimi dokumentami?

Użytkownik " abuasix" <abuasix@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gs9kol$3tn$1inews.gazeta.pl...

Mario wrote:

hehe,
dobry pomysł ale niestety jest potrzebne obywatelstwo. Niech mnie ktoś
poprawi jak się mylę.
A może nie? Przecież widuję często różnych Wietnamczyków w samochodach z
polskimi rejestracjami. Oni wszyscy mają polskie obywatelstwa?

To kwestia zamieszkania. Co wiecej, niektóre kraje narzucają
przerejestrowanie samochodu, jak się mieszka tam dłużej niż kilka miesięcy.
Na przykład Dania. W Danii jest tak, że jak wpiszesz sie do rejestru
mieszkańców, to otrzymujesz żółtą kartę (która jest potrzeban do
wszystkiego, począwszy od spraw urzędowych aż po możliwość korzystania z
opieki lekarskiej bezpłatnie). Jak masz żółtą kartę - nie wolno ci ani
godziny posiadać na terenie Danii auta zarejestrowanego w innym kraju, a
jak przekraczasz granicę Danii na obcych numerach, to musisz od razu
zmienić tablice na duńskie - jak nie masz to wziąć próbne duńskie z
najbliższego posterunku policji. Jak za to jesteś turystycznie (i nie masz
żółtej karty), to możesz mieć auto bez przerejestrowania 3 miesiące. Przy
rejestracji płaci się podatek - od 65% do 150% rynkowej wartości auta,
zależnie od różnych czynników. Kary za nieprzerejestrowanie auta bardzo
wysokie, około 40.000 DKK (30.000 zł) grzywny jak policja złapie.

PS. To była teoria. W praktyce jestem w DK od 2 lat i mam auto wciąż na
polskich blachach i nikt się nie czepia :) Ale jako student, a do studentów
raczej się nikt nie czepia :) Nie wiem za to jak wygląda to w przypadku
osób, które pojechały do pracy. Podobno ktoś jakiś mandat dostał, ale kto
wie czy to nie jakieś plotki :)

caly post marudzisz a potem mowisz ze nie ma sie co przejmowac :)

Mario pisze:

hehe,
dobry pomysł ale niestety jest potrzebne obywatelstwo. Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę.
A może nie? Przecież widuję często różnych Wietnamczyków w samochodach z polskimi rejestracjami. Oni wszyscy mają polskie obywatelstwa?

pozdrawiam
mario

to chyba kwestia miejsca zamieszkania ("zameldowania").

pzdr
colidar

Użytkownik "Mario" <camaro94@spam.onet.pl> napisał w wiadomości news:gs9i6m$o5h$2news.onet.pl...

Paweł pisze:

Dziwne, że jeszcze nikt nie wymyślił samochodowych "tanich bander".
Rejestrować samochód na Cyprze czy Kajmanach i mieć w dupie te wszystkie podatki :)

dobry pomysł ale niestety jest potrzebne obywatelstwo. Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę.  A może nie?

Oczywiscie ze nie.
Ale kraje nie takie glupie - rozne restrykcje maja na tych co po ich terenie obcymi samochodami jezdza.
Choc w wiekszej rodzinie i to mozna obejsc :-)

J.