Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   'podatki'

'podatki'

Data: 2009-06-08 22:46:59
Autor: Papa Smerf
'podatki'
czy jest jakieś prawo nakazujące obowiązek płacenia podatków?

tak się zastanawiam jak to u nas jest że jak normalny, uczciwy człowiek
prowadząć DG w kontaktach z ZUSami i USami popełni najdrobniejszy nie
znaczący błąd w PITach sritach, np: nie zaokrągli gdzieś do 50gr, albo
pomyli się w dacie (dla niewtajemniczonych dodam że to jest nic nie znaczący
błąd, gdyż nie ma takiej mozliwości aby zapłącić podatki na inny termin niż
data ich wpłaty, tak wiec daty nawet mogło by nie być i nic by to nie
zmieniło), to zaraz jest wzywany poleconym do natychmiastowego osobistego
stawienia się w urzędzie w trybie pilnym:O(
natomiast tacy takie klany zawodowe jak lekarze, stomatolodzy, prawnicy i
tym podobni bez niepokojenia przez urzedasów, spokojnie nie płacą nawet
VATu, co jest opczywiste gdy nie wystawiają nawet rachunków, nie mają kas
fuskalnych (nie wspomnę tutaj o całęj masie innych bardziej zagmatwanych
przekrętów)

Data: 2009-06-09 10:01:34
Autor: Liwiusz
'podatki'
Papa Smerf pisze:
czy jest jakieś prawo nakazujące obowiązek płacenia podatków?

tak się zastanawiam jak to u nas jest że jak normalny, uczciwy człowiek
prowadząć DG w kontaktach z ZUSami i USami popełni najdrobniejszy nie
znaczący błąd w PITach sritach, np: nie zaokrągli gdzieś do 50gr, albo
pomyli się w dacie (dla niewtajemniczonych dodam że to jest nic nie znaczący
błąd, gdyż nie ma takiej mozliwości aby zapłącić podatki na inny termin niż
data ich wpłaty, tak wiec daty nawet mogło by nie być i nic by to nie
zmieniło), to zaraz jest wzywany poleconym do natychmiastowego osobistego
stawienia się w urzędzie w trybie pilnym:O(
natomiast tacy takie klany zawodowe jak lekarze, stomatolodzy, prawnicy i
tym podobni bez niepokojenia przez urzedasów, spokojnie nie płacą nawet
VATu, co jest opczywiste gdy nie wystawiają nawet rachunków, nie mają kas
fuskalnych (nie wspomnę tutaj o całęj masie innych bardziej zagmatwanych
przekrętów)


   Istnieją dwa rozwiązania tej sytuacji:

1. Faszystowskie - każdy ma mieć kasę fiskalną. Każda usługa ma być opodatkowana. Każda transakcja ma odbywać się pod czujnym okiem komisarza.

2. Wolnościowe - niech kasy fiskalne będą niepotrzebne, niech nie będzie VATu i podatku dochodowego, wprowadźmy niski podatek ryczałtowy plus jeszcze niewielkie podatki od nieruchomości - tylko tyle, aby starczyło na niezbędną administrację państwową.

Za którą opcją jesteś? Na kogo głosowałeś w ostatnich wyborach?

--
Liwiusz

Data: 2009-06-09 23:28:51
Autor: Papa Smerf
'podatki'
Órzytkownik "Liwiusz" napisał:
  Istnieją dwa rozwiązania tej sytuacji:
1. Faszystowskie - każdy ma mieć kasę fiskalną. Każda usługa ma być opodatkowana. Każda transakcja ma odbywać się pod czujnym okiem komisarza.
2. Wolnościowe - niech kasy fiskalne będą niepotrzebne, niech nie będzie VATu i podatku dochodowego, wprowadźmy niski podatek ryczałtowy plus jeszcze niewielkie podatki od nieruchomości - tylko tyle, aby starczyło na niezbędną administrację państwową.
Za którą opcją jesteś? Na kogo głosowałeś w ostatnich wyborach?

na nikogo nie głosowałem, bo nikt z poza układu nie startował, tylko psom machając pod nosem kiełbasą mówi się: "daj głos":O)

nie jestem ani za 1, ani za 2, chociaż bardziej za 2, ale ja to bym jeszcze uprościł i obniżył, ale ani ja, ani ty premierami nie jesteśmy, a puki co to wolał bym płacić podatki na takich samych zasadach jak inni, a nie ja bulę cieżką kasę a inni niepłacą na potęgę i jeszcze nikt się do nich nie czepia, a mnei za byle co gnębią!:O(

'podatki'

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona