Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   podawanie sie za "organ"

podawanie sie za "organ"

Data: 2012-07-15 14:47:36
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
Ave!

Ostatnio pojawiła się plaga tak na prawdę ofert firm prywatnych na różne niepotrzebne usługi (np. dostęp do KRS), które sprawiają wrażenie wezwania do zapłaty jakiejś opłaty administracyjnej przez jakiś organ administracji państwowej.

Stemple, orzełki, groźne nagłówki itepe

Czy istnieje już jakieś orzecznictwo w tego typu sprawach?

Np. czy da się to podciągnąć pod Art. 227 KK?

Data: 2012-07-15 15:29:12
Autor: Robert Tomasik
podawanie sie za "organ"
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5002bbe8$1news.home.net.pl...

To się robi jako usiłowanie oszustwa. Jest na biegu kilka takich spraw w Polsce.

Data: 2012-07-15 19:43:24
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
W dniu 15.07.2012 15:29, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:5002bbe8$1news.home.net.pl...

To się robi jako usiłowanie oszustwa. Jest na biegu kilka takich spraw w
Polsce.

Czyli trzeba się zgłaszać jako poszkodowany... Bo w sumie na podszywanie się pod "organ" to powinno samo "uprzejmie donoszę" wystarczyć - i ewentualne wezwanie na świadka (dlatego zastanawiałem się nad tą drogą).

Data: 2012-07-16 00:27:04
Autor: Robert Tomasik
podawanie sie za "organ"
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5003013c$1news.home.net.pl...
W dniu 15.07.2012 15:29, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:5002bbe8$1news.home.net.pl...

To się robi jako usiłowanie oszustwa. Jest na biegu kilka takich spraw w
Polsce.

Czyli trzeba się zgłaszać jako poszkodowany... Bo w sumie na podszywanie się pod "organ" to powinno samo "uprzejmie donoszę" wystarczyć - i ewentualne wezwanie na świadka (dlatego zastanawiałem się nad tą drogą).


Co za różnica, bo nie za bardzo rozumiem.

Data: 2012-07-16 01:12:40
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
W dniu 16.07.2012 00:27, Robert Tomasik pisze:

Czyli trzeba się zgłaszać jako poszkodowany... Bo w sumie na
podszywanie się pod "organ" to powinno samo "uprzejmie donoszę"
wystarczyć - i ewentualne wezwanie na świadka (dlatego zastanawiałem
się nad tą drogą).


Co za różnica, bo nie za bardzo rozumiem.

Może znów zbyt dosłownie interpretuję treść przepisów, ale art. 227 KK jest przestępstwem przeciwko działalności instytucji państwowych, czyli w pewnym sensie poszkodowane jest "państwo", a w przypadku art. 286 KK mamy przestępstwo przeciwko mieniu, czyli musi być ktoś, czyje mienie było zagrożone.

Przez analogię: jeśli ktoś zelży prezydenta RP, to do rozpoczęcia postępowania wystarczy, że "organa" się o tym dowiedzą. Jeśli zaś ktoś okradnie mnie, to póki nie poskarżę się na tę kradzież i nie zacznę występować jako pokrzywdzony - złodziejowi zasadniczo nic nie grozi.

Tak z praktyki: stoisz sobie przed sklepem i widzisz, jak ktoś włamuje się do samochodu i zabiera z niego np. laptopa. Jakie widzisz realne szanse na skazanie go, jeśli ty go zatrzymasz (jako policjant masz teoretycznie obowiązek zareagować nawet na urlopie) jeśli okradziony zwyczajnie odmówi angażowania się w sprawę? (bo np. uzna czas jaki straci za więcej warty, niż jakiś komputer)

A chyba przyznasz, że zostanie okradzionym jest realnie odczuwalne dla okradzionego, zaś taki prezydent generalnie leje na to, że jakiś kloszard publicznie go zwyzywał od ostatnich...

Data: 2012-07-16 01:44:30
Autor: Robert Tomasik
podawanie sie za "organ"
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:50034e69news.home.net.pl...
W dniu 16.07.2012 00:27, Robert Tomasik pisze:

Czyli trzeba się zgłaszać jako poszkodowany... Bo w sumie na
podszywanie się pod "organ" to powinno samo "uprzejmie donoszę"
wystarczyć - i ewentualne wezwanie na świadka (dlatego zastanawiałem
się nad tą drogą).


Co za różnica, bo nie za bardzo rozumiem.

Może znów zbyt dosłownie interpretuję treść przepisów, ale art. 227 KK jest przestępstwem przeciwko działalności instytucji państwowych

No ale chodzi o konkretną instytuję faktycznie istniejącą. Czyli Załóżmy ktoś ubiera mundur i podaje sie za policjanta, wykonuje zastrzeżone dla tego organu czynności wykorzystując fałszywe przekonanie osób, że ejst policjantem.

, czyli
w pewnym sensie poszkodowane jest "państwo", a w przypadku art. 286 KK mamy przestępstwo przeciwko mieniu, czyli musi być ktoś, czyje mienie było zagrożone.

Musi. Zastanawiam sie nad kwalifikacją prawną, gdyby ktoś przesyłał tego typu zadania udzielenia informacji, ale nie byłoby to połączone z wniesieniem opłaty.

Przez analogię: jeśli ktoś zelży prezydenta RP, to do rozpoczęcia postępowania wystarczy, że "organa" się o tym dowiedzą. Jeśli zaś ktoś okradnie mnie, to póki nie poskarżę się na tę kradzież i nie zacznę występować jako pokrzywdzony - złodziejowi zasadniczo nic nie grozi.

No to nie masz racji. O ile sprawcą nie jest osoba najbliższa, to organb dowiedziawszy się o tym wszczyn z urzędu postępowanie.

Tak z praktyki: stoisz sobie przed sklepem i widzisz, jak ktoś włamuje się do samochodu i zabiera z niego np. laptopa. Jakie widzisz realne szanse na skazanie go, jeśli ty go zatrzymasz (jako policjant masz teoretycznie obowiązek zareagować nawet na urlopie) jeśli okradziony zwyczajnie odmówi angażowania się w sprawę? (bo np. uzna czas jaki straci za więcej warty, niż jakiś komputer)

Znam takie przypadki i wyroki skazujace zapadają. Jest to jakiś tam kłopot procesowy, ale dajacy się obejść. Pokrzydzony czy sobie życzy, czy nie zeznawać musi. Jesli nie jest to przestępstwo ścigane na wniosek jedynie, to jego stanowisko w przedmiocie chęci scigania nic tu nie zmienia.

A chyba przyznasz, że zostanie okradzionym jest realnie odczuwalne dla okradzionego, zaś taki prezydent generalnie leje na to, że jakiś kloszard publicznie go zwyzywał od ostatnich...

Moim zdaniem akurat tu chodzi o to, by Pan Prezydent nie musiał być małostkowy i szczególnie czuć się obrażony przez kloszarda.

Data: 2012-07-16 13:31:06
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
W dniu 16.07.2012 01:44, Robert Tomasik pisze:

Może znów zbyt dosłownie interpretuję treść przepisów, ale art. 227 KK
jest przestępstwem przeciwko działalności instytucji państwowych

No ale chodzi o konkretną instytuję faktycznie istniejącą. Czyli Załóżmy
ktoś ubiera mundur i podaje sie za policjanta, wykonuje zastrzeżone dla
tego organu czynności wykorzystując fałszywe przekonanie osób, że ejst
policjantem.

A jakbyś zakwalifikował taki czyn: robię sobie jakiś wymyślony mundurek,
coś pośredniego między policją a wojskiem, produkuję ładną legitymację z
nazwą "firmy" np. "Krajowa Inspekcja Ruchu", organizuję "lizaka" i
zaczynam kontrolować i inkasować mandaty... Czegoś takiego, jak "Krajowa
Inspekcja Ruchu" nie ma... Czyli co - oszustwo, czy podszywanie się pod
"organa"?

[ciach]

Przez analogię: jeśli ktoś zelży prezydenta RP, to do rozpoczęcia
postępowania wystarczy, że "organa" się o tym dowiedzą. Jeśli zaś ktoś
okradnie mnie, to póki nie poskarżę się na tę kradzież i nie zacznę
występować jako pokrzywdzony - złodziejowi zasadniczo nic nie grozi.

No to nie masz racji. O ile sprawcą nie jest osoba najbliższa, to organb
dowiedziawszy się o tym wszczyn z urzędu postępowanie.

Wszczyna. Ale co dalej?

Teoretycznie oszustwo też powinno być automagiczne ścigane przez policję.

Tak z praktyki: stoisz sobie przed sklepem i widzisz, jak ktoś włamuje
się do samochodu i zabiera z niego np. laptopa. Jakie widzisz realne
szanse na skazanie go, jeśli ty go zatrzymasz (jako policjant masz
teoretycznie obowiązek zareagować nawet na urlopie) jeśli okradziony
zwyczajnie odmówi angażowania się w sprawę? (bo np. uzna czas jaki
straci za więcej warty, niż jakiś komputer)

Znam takie przypadki i wyroki skazujace zapadają. Jest to jakiś tam
kłopot procesowy, ale dajacy się obejść. Pokrzydzony czy sobie życzy,
czy nie zeznawać musi.

"Nie wiem"
"Nie pamiętam"

I co, jak zrobisz kradzież, jak rzekomo poszkodowany będzie twierdził,
że nie kojarzy, czy to jego mienie?

Data: 2012-07-16 16:32:05
Autor: Robert Tomasik
podawanie sie za "organ"
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5003fb6c$1news.home.net.pl...
W dniu 16.07.2012 01:44, Robert Tomasik pisze:

Może znów zbyt dosłownie interpretuję treść przepisów, ale art. 227 KK
jest przestępstwem przeciwko działalności instytucji państwowych

No ale chodzi o konkretną instytuję faktycznie istniejącą. Czyli Załóżmy
ktoś ubiera mundur i podaje sie za policjanta, wykonuje zastrzeżone dla
tego organu czynności wykorzystując fałszywe przekonanie osób, że ejst
policjantem.

A jakbyś zakwalifikował taki czyn: robię sobie jakiś wymyślony mundurek,
coś pośredniego między policją a wojskiem, produkuję ładną legitymację z
nazwą "firmy" np. "Krajowa Inspekcja Ruchu", organizuję "lizaka" i
zaczynam kontrolować i inkasować mandaty... Czegoś takiego, jak "Krajowa
Inspekcja Ruchu" nie ma... Czyli co - oszustwo, czy podszywanie się pod
"organa"?

Bardzo dobrze postawione pytanie. Ale moim zdaniem w tym wypadku 227, a nie 286, bowiem mandat jest zatrzeżonym środkiem karnym dla organów państwa.

[ciach]

Przez analogię: jeśli ktoś zelży prezydenta RP, to do rozpoczęcia
postępowania wystarczy, że "organa" się o tym dowiedzą. Jeśli zaś ktoś
okradnie mnie, to póki nie poskarżę się na tę kradzież i nie zacznę
występować jako pokrzywdzony - złodziejowi zasadniczo nic nie grozi.

No to nie masz racji. O ile sprawcą nie jest osoba najbliższa, to organb
dowiedziawszy się o tym wszczyn z urzędu postępowanie.

Wszczyna. Ale co dalej?
Teoretycznie oszustwo też powinno być automagiczne ścigane przez policję.

Wszczyuna i prowadzi. No przecież nie bedę w tym wątku opisywał szczegółów prowadzenia.

Tak z praktyki: stoisz sobie przed sklepem i widzisz, jak ktoś włamuje
się do samochodu i zabiera z niego np. laptopa. Jakie widzisz realne
szanse na skazanie go, jeśli ty go zatrzymasz (jako policjant masz
teoretycznie obowiązek zareagować nawet na urlopie) jeśli okradziony
zwyczajnie odmówi angażowania się w sprawę? (bo np. uzna czas jaki
straci za więcej warty, niż jakiś komputer)
Znam takie przypadki i wyroki skazujace zapadają. Jest to jakiś tam
kłopot procesowy, ale dajacy się obejść. Pokrzydzony czy sobie życzy,
czy nie zeznawać musi.
"Nie wiem"
"Nie pamiętam"
I co, jak zrobisz kradzież, jak rzekomo poszkodowany będzie twierdził,
że nie kojarzy, czy to jego mienie?

W praktyce bywa, że poszkodowanemu nie chce się włóczyć po sądach, ale jak już go wezwiesz, to jeszcze mniej mu się chce tłumaczyć z fałszywych zeznań. Co wiecej, jak już i tak siedzi w Komendzie, to szybciej mu będzie zeznać jak było, niż mataczyć i ciąć w pręta.

Data: 2012-07-15 16:18:41
Autor: Nixe
podawanie sie za "organ"
W dniu 2012-07-15 14:47, Andrzej Lawa pisze:
     Ave!

Ostatnio pojawiła się plaga tak na prawdę ofert firm prywatnych na różne
niepotrzebne usługi (np. dostęp do KRS), które sprawiają wrażenie
wezwania do zapłaty jakiejś opłaty administracyjnej przez jakiś organ
administracji państwowej.

Stemple, orzełki, groźne nagłówki itepe

Czy istnieje już jakieś orzecznictwo w tego typu sprawach?

Np. czy da się to podciągnąć pod Art. 227 KK?

Chodzi Ci o to?

http://www.goldenline.pl/forum/2921960/kancelaria-odpisow-z-krajowego-rejestru-sadowego-co-to-za-kombinacje

http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/prokuratura-wszczela-sledztwo-przeciwko-kancelarii-odpisow

http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,3927,ministerstwo-ostrzega.html


N.

Data: 2012-07-15 16:30:22
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
W dniu 15.07.2012 16:18, Nixe pisze:

Chodzi Ci o to?

http://www.goldenline.pl/forum/2921960/kancelaria-odpisow-z-krajowego-rejestru-sadowego-co-to-za-kombinacje


http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/prokuratura-wszczela-sledztwo-przeciwko-kancelarii-odpisow


http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,3927,ministerstwo-ostrzega.html


O proszę, czyli ktoś jednak się wkurzył ;)

Tak, przypadkiem akurat dokładnie ta sama "kancelaria" z Czerniakowskiej, chociaż kiedy mi mignęło podobne pisemko z innej "firmy".

W sumie dobrze by było, jakby się udało ich mordy opublikować...

Data: 2012-07-15 19:27:11
Autor: Aha....
podawanie sie za "organ"
W dniu 2012-07-15 16:30, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 15.07.2012 16:18, Nixe pisze:

Chodzi Ci o to?

http://www.goldenline.pl/forum/2921960/kancelaria-odpisow-z-krajowego-rejestru-sadowego-co-to-za-kombinacje



http://www.kancelaria.lex.pl/czytaj/-/artykul/prokuratura-wszczela-sledztwo-przeciwko-kancelarii-odpisow



http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,3927,ministerstwo-ostrzega.html


O proszę, czyli ktoś jednak się wkurzył ;)

Tak, przypadkiem akurat dokładnie ta sama "kancelaria" z
Czerniakowskiej, chociaż kiedy mi mignęło podobne pisemko z innej "firmy".

W sumie dobrze by było, jakby się udało ich mordy opublikować...




Panstwo Prawa qrwa jego Mac w calej okazalosci !

Data: 2012-07-15 19:35:07
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
W dniu 15.07.2012 19:27, Aha.... pisze:

http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,3927,ministerstwo-ostrzega.html


O proszę, czyli ktoś jednak się wkurzył ;)

Tak, przypadkiem akurat dokładnie ta sama "kancelaria" z
Czerniakowskiej, chociaż kiedy mi mignęło podobne pisemko z innej
"firmy".

W sumie dobrze by było, jakby się udało ich mordy opublikować...




Panstwo Prawa qrwa jego Mac w calej okazalosci !




Co masz pretensje do państwa, że oszuści kombinują?

Data: 2012-07-15 20:32:36
Autor: Aha....
podawanie sie za "organ"
W dniu 2012-07-15 19:35, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 15.07.2012 19:27, Aha.... pisze:

http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,3927,ministerstwo-ostrzega.html


O proszę, czyli ktoś jednak się wkurzył ;)

Tak, przypadkiem akurat dokładnie ta sama "kancelaria" z
Czerniakowskiej, chociaż kiedy mi mignęło podobne pisemko z innej
"firmy".

W sumie dobrze by było, jakby się udało ich mordy opublikować...




Panstwo Prawa qrwa jego Mac w calej okazalosci !




Co masz pretensje do państwa, że oszuści kombinują?


Heh w normalnym panstwie juz byli by dawno zapuszkowani, nas tylko ganiaja babcie z pietruszka.
Panstwo qrwa Prawa jego mac.

Data: 2012-07-15 21:28:04
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
W dniu 15.07.2012 20:32, Aha.... pisze:

Co masz pretensje do państwa, że oszuści kombinują?


Heh w normalnym panstwie juz byli by dawno zapuszkowani, nas tylko
ganiaja babcie z pietruszka.
Panstwo qrwa Prawa jego mac.

Wiesz, oszustwa są ścigane wskutek ich zgłoszenia przez poszkodowanego.

A w przypadku oszustw często jest tak, że oszukany nie wie, że został oszukany, a ktoś kto się nie dał oszukać może nie mieć motywacji (czas!) do zgłoszenia próby oszustwa.

Dlatego się pytałem o możliwość podejścia ze strony paragrafu o podszywanie się pod funkcjonariuszy.

Data: 2012-07-15 23:37:54
Autor: Aha....
podawanie sie za "organ"
W dniu 2012-07-15 21:28, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 15.07.2012 20:32, Aha.... pisze:

Co masz pretensje do państwa, że oszuści kombinują?


Heh w normalnym panstwie juz byli by dawno zapuszkowani, nas tylko
ganiaja babcie z pietruszka.
Panstwo qrwa Prawa jego mac.

Wiesz, oszustwa są ścigane wskutek ich zgłoszenia przez poszkodowanego.

A w przypadku oszustw często jest tak, że oszukany nie wie, że został
oszukany, a ktoś kto się nie dał oszukać może nie mieć motywacji (czas!)
do zgłoszenia próby oszustwa.

Dlatego się pytałem o możliwość podejścia ze strony paragrafu o
podszywanie się pod funkcjonariuszy.

Wychodzi na to ze logo Adidsa' i innych producentow szmat jest w tym chorym panstwie skuteczniej chronione niz urzedy panstwowe i godlo panstwowe.

Data: 2012-07-15 23:46:33
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
W dniu 15.07.2012 23:37, Aha.... pisze:

A w przypadku oszustw często jest tak, że oszukany nie wie, że został
oszukany, a ktoś kto się nie dał oszukać może nie mieć motywacji (czas!)
do zgłoszenia próby oszustwa.

Dlatego się pytałem o możliwość podejścia ze strony paragrafu o
podszywanie się pod funkcjonariuszy.

Wychodzi na to ze logo Adidsa' i innych producentow szmat jest w tym
chorym panstwie skuteczniej chronione niz urzedy panstwowe i godlo
panstwowe.

Ach, bo duże korporacje mają stada prawników, których sensem istnienia jest polowanie na takie przypadki.

No i ponoszą ich powodu konkretne straty.

A mała firma bez etatowego prawnika - nawet jeśli się zorientuje w próbie oszustwa, to kogo wyśle i co będzie z tego mieć?

A jeśli się nie zorientuje i raz zapłaci - ile więcej straci czasu i pieniędzy, niż straciła na oszusta?

Wiele przestępstw uchodzi płazem właśnie dlatego, że koszt "walki o sprawiedliwość" dla ofiary znacznie przekracza poniesione straty.

Wyobraź sobie, że prowadzisz jednoosobową działalność i byłeś dość naiwny, żeby dać się nabrać... Policz teraz, ile będzie cię kosztowało złożenie zeznań, latanie potem po sądach - i co będziesz z tego miał? Nawet jeśli sprawców złapią, to pewnie potem się okaże, że nie ma z czego odzyskiwać.

Data: 2012-07-16 07:08:40
Autor: SQLwiel
podawanie sie za "organ"
W dniu 2012-07-15 23:46, Andrzej Lawa pisze:


Wychodzi na to ze logo Adidsa' i innych producentow szmat jest w tym
chorym panstwie skuteczniej chronione niz urzedy panstwowe i godlo
panstwowe.

Ach, bo duże korporacje mają stada prawników, których sensem istnienia
jest polowanie na takie przypadki.

Bo to po prostu jest działalność uboczna wielkich korporacji. Najpierw łapówkami ukształtowali prawo, czyli teren na którym zamierzali polować. Ogrodzili go, oczyścili, zagospodarowali - no i teraz wpuszczają tam swoje wytresowane psy gończe.

No i ponoszą ich powodu konkretne straty.

A mówisz to mocą encykliki papieskiej i korzystasz z dogmatycznej nieomylności?
To jest najzwyczajniej *NIEPRAWDA* !
Jakeż-to konkretne straty ponoszą?
Konkretne straty ponieśliby, gdyby im się magazyn spalił, albo kontener z towarem zmyło ze statku do morza. To są konkretne straty. Można bezsprzenie je oszacować. (Chociaż... Czy towar w spalonym magazynie był wart wg kosztów wytworzenia, czy ceny zbytu? A jeśli jest recesja i ceny lecą na łeb?...)

To, że ktoś kupi (świadomie) podróbkę, to tylko znaczy, że chce mieć *logo* Adudusia na gównianym bucie, a nie but Adudusia.
A jeśli sprzeda komuś innemu, nieświadomemu podróbkę - to go oszukał. I tyle.
Jakoś nie widzę tu konkretnej straty Adudusia.


A mała firma bez etatowego prawnika - nawet jeśli się zorientuje w
próbie oszustwa, to kogo wyśle i co będzie z tego mieć?

A jeśli się nie zorientuje i raz zapłaci - ile więcej straci czasu i
pieniędzy, niż straciła na oszusta?

Wiele przestępstw uchodzi płazem właśnie dlatego, że koszt "walki o
sprawiedliwość" dla ofiary znacznie przekracza poniesione straty.

Czyli najrozsądniej byłoby profilaktycznie wyrżnąć wszystkich prawników i parlamentarzystów ;)

Wyobraź sobie, że prowadzisz jednoosobową działalność i byłeś dość
naiwny, żeby dać się nabrać... Policz teraz, ile będzie cię kosztowało
złożenie zeznań, latanie potem po sądach - i co będziesz z tego miał?
Nawet jeśli sprawców złapią, to pewnie potem się okaże, że nie ma z
czego odzyskiwać.

Kluczowe jest, czy zostanie to zakwalifikowane jako oszustwo. Raczej nie, bo tamci też mają prawników i już o to zadbali, żeby były "gwiazdki i małe druczki".




--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Data: 2012-07-16 07:58:44
Autor: Andrzej Lawa
podawanie sie za "organ"
W dniu 16.07.2012 07:08, SQLwiel pisze:

Ach, bo duże korporacje mają stada prawników, których sensem istnienia
jest polowanie na takie przypadki.

Bo to po prostu jest działalność uboczna wielkich korporacji. Najpierw
łapówkami ukształtowali prawo, czyli teren na którym zamierzali polować.
Ogrodzili go, oczyścili, zagospodarowali - no i teraz wpuszczają tam
swoje wytresowane psy gończe.

Cóż, ja nigdy nie pisałem, że lubię korporacje ;)

No i ponoszą ich powodu konkretne straty.

A mówisz to mocą encykliki papieskiej i korzystasz z dogmatycznej
nieomylności?
To jest najzwyczajniej *NIEPRAWDA* !

Prawda, prawda, aczkolwiek zgodzę się, że nie w takim zakresie, jak
korporacje to wyliczają.

Jakeż-to konkretne straty ponoszą?

Mniejsze zakupy ze strony tych, co kupują tylko dla znaczka, a w dupie
mają jakość.

Mniejsze zakupy ze strony tych, co dali się nabrać na okazyjną podróbę.

Szkody na reputacji ze strony tych, co kupili tandetną podróbę i im się
szybko rozpadła (przy założeniu, że oryginał jest dobrej jakości).

Konkretne straty ponieśliby, gdyby im się magazyn spalił, albo kontener
z towarem zmyło ze statku do morza. To są konkretne straty. Można

To pokryje ubezpieczenie - żadna strata.
[ciach]

Wiele przestępstw uchodzi płazem właśnie dlatego, że koszt "walki o
sprawiedliwość" dla ofiary znacznie przekracza poniesione straty.

Czyli najrozsądniej byłoby profilaktycznie wyrżnąć wszystkich prawników
i parlamentarzystów ;)

I wszystkie korporacje ;->

Swoją drogą mi się marzy system społeczny ludzi na Chironie (z "Voyage
from Yesteryear"). Ewentualnie w ramach kompromisu system z "Starship
Troopers" (z książki, nie z filmu).

Wyobraź sobie, że prowadzisz jednoosobową działalność i byłeś dość
naiwny, żeby dać się nabrać... Policz teraz, ile będzie cię kosztowało
złożenie zeznań, latanie potem po sądach - i co będziesz z tego miał?
Nawet jeśli sprawców złapią, to pewnie potem się okaże, że nie ma z
czego odzyskiwać.

Kluczowe jest, czy zostanie to zakwalifikowane jako oszustwo. Raczej
nie, bo tamci też mają prawników i już o to zadbali, żeby były "gwiazdki
i małe druczki".

Nie, na wezwaniu nie ma żadnych drobnych druczków ujawniających szwindel.

Data: 2012-07-16 13:01:02
Autor: maruda
Zagadka dla myślących. Re: podawanie sie z a "organ"
W dniu 2012-07-16 07:58, Andrzej Lawa pisze:

No i ponoszą ich powodu konkretne straty.

Jakeż-to konkretne straty ponoszą?

Mniejsze zakupy ze strony tych, co kupują tylko dla znaczka, a w dupie
mają jakość.

Mniejsze zakupy ze strony tych, co dali się nabrać na okazyjną podróbę.

Szkody na reputacji ze strony tych, co kupili tandetną podróbę i im się
szybko rozpadła (przy założeniu, że oryginał jest dobrej jakości).

Konkretne straty ponieśliby, gdyby im się magazyn spalił, albo kontener
z towarem zmyło ze statku do morza. To są konkretne straty. Można

To pokryje ubezpieczenie - Ĺźadna strata.
[ciach]


No i tutaj zagadka dla myślących:
Dlaczego TU ubezpieczają magazyn od spalenia, a nie ubezpieczają korporacji "od wyprodukowania, bądź wprowadzenia na rynek podróbek" ?

Hint ( a może: a raczej): chyba ubezpieczają, tylko korporacjom nie opłaca się tego ubezpieczenia kupować.

--
Dziękuję. Pozdrawiam.      Ten Maruda.

Data: 2012-07-16 13:09:48
Autor: Andrzej Lawa
Zagadka dla myślących. Re: podawanie si e za "organ"
W dniu 16.07.2012 13:01, maruda pisze:

To pokryje ubezpieczenie - Ĺźadna strata.
[ciach]


No i tutaj zagadka dla myślących:
Dlaczego TU ubezpieczają magazyn od spalenia, a nie ubezpieczają
korporacji "od wyprodukowania, bądź wprowadzenia na rynek podróbek" ?

Bo te straty są mniej wymierne i możliwe do oszacowania dopiero po
dorwaniu sprawców fałszerstwa i zrobienia im remanentu, a wtedy te
wszystkie straty spokojnie da się pokryć z tego, co sobie sprawcy zarobili.

Przed złapaniem - nie ma jak wycenić. Po - nie ma potrzeby, żeby ktoś
płacił za sprawcę.

Data: 2012-07-16 15:13:42
Autor: SQLwiel
Zagadka dla myślących. Re: podawanie si e za "organ"
W dniu 2012-07-16 13:09, Andrzej Lawa pisze:

Dlaczego TU ubezpieczają magazyn od spalenia, a nie ubezpieczają
korporacji "od wyprodukowania, bądź wprowadzenia na rynek podróbek" ?

Bo te straty są mniej wymierne i możliwe do oszacowania dopiero po
dorwaniu sprawców fałszerstwa i zrobienia im remanentu, a wtedy te
wszystkie straty spokojnie da się pokryć z tego, co sobie sprawcy zarobili.

Przed złapaniem - nie ma jak wycenić. Po - nie ma potrzeby, żeby ktoś
płacił za sprawcę.

Czyli wychodzi, że taniej jest spuścić psy, niż płacić składkę.
:)

--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Data: 2012-07-16 22:02:21
Autor: Aha....
Zagadka dla myślących. Re: podawanie si e za "organ"
W dniu 2012-07-16 13:09, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 16.07.2012 13:01, maruda pisze:

To pokryje ubezpieczenie - Ĺźadna strata.
[ciach]


No i tutaj zagadka dla myślących:
Dlaczego TU ubezpieczają magazyn od spalenia, a nie ubezpieczają
korporacji "od wyprodukowania, bądź wprowadzenia na rynek podróbek" ?

Bo te straty są mniej wymierne i możliwe do oszacowania dopiero po
dorwaniu sprawców fałszerstwa i zrobienia im remanentu, a wtedy te
wszystkie straty spokojnie da się pokryć z tego, co sobie sprawcy zarobili.

Przed złapaniem - nie ma jak wycenić. Po - nie ma potrzeby, żeby ktoś
płacił za sprawcę.




Tylko ze widzisz realnie to nie sa zadne straty bo Adidas i tak by swojego towaru nie pchnal za te cene jaka by chcieli.

Wiec z jakiej racji straty ?

Podobnie z innym piractwem oni nic nie stracili oni tylko nie zarobili a zarobic i tak by nie zarobili bo za duzo chca i sie kolko zamyka.

Pantwo prawa qrwa jego mac.

Data: 2012-07-17 08:09:13
Autor: Andrzej Lawa
Zagadka dla myślących. Re: podawanie si e za "organ"
W dniu 16.07.2012 22:02, Aha.... pisze:
Przed złapaniem - nie ma jak wycenić. Po - nie ma potrzeby, żeby ktoś
płacił za sprawcę.


Tylko ze widzisz realnie to nie sa zadne straty bo Adidas i tak by
swojego towaru nie pchnal za te cene jaka by chcieli.

Część zapewne tak, część nie.

Poza tym chodzi o psucie/wykorzystywanie wizerunku.

To tak, jakby ktoś sprzedawał jakiś towar wykorzystując twój wizerunek
(załóżmy, że jesteś powszechnie znany jako człowiek skrupulatnie
pilnujący jakości ;) ) jako reklamę - nie uważasz, że ponosisz jakąś
stratę, jeśli ktoś wykorzystuje twój wizerunek i jeszcze go psuje chłamem?

Ale oczywiście nie zgadzam się z tymi idiotycznymi wyliczeniami, że
WSZYSTKIE sprzedane podróbki, przemnożone przez cenę oryginału to strata.

Data: 2012-07-16 16:33:38
Autor: Robert Tomasik
podawanie sie za "organ"
Użytkownik "SQLwiel" <_nick_@gmail.com> napisał w wiadomości news:ju07ko$fpi$1inews.gazeta.pl...


Wyobraź sobie, że prowadzisz jednoosobową działalność i byłeś dość
naiwny, żeby dać się nabrać... Policz teraz, ile będzie cię kosztowało
złożenie zeznań, latanie potem po sądach - i co będziesz z tego miał?
Nawet jeśli sprawców złapią, to pewnie potem się okaże, że nie ma z
czego odzyskiwać.

Kluczowe jest, czy zostanie to zakwalifikowane jako oszustwo. Raczej nie, bo tamci też mają prawników i już o to zadbali, żeby były "gwiazdki i małe druczki".

Znam kilka przypadków, gdzie zostało. Jeden wyrok w Warszawie zapadł już, choć nie wiem, czy jest już prawomocny.

Data: 2012-07-16 22:29:35
Autor: zlotowinfo
podawanie sie za "organ"
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5002bbe8$1news.home.net.pl...
Ave!

Ostatnio pojawiła się plaga tak na prawdę ofert firm prywatnych na różne niepotrzebne usługi (np. dostęp do KRS), które sprawiają wrażenie wezwania do zapłaty jakiejś opłaty administracyjnej przez jakiś organ administracji państwowej.

Stemple, orzełki, groźne nagłówki itepe

Czy istnieje już jakieś orzecznictwo w tego typu sprawach?

Np. czy da się to podciągnąć pod Art. 227 KK?


ja coś podobnego dostałem
http://panel.comze.com/naciaganiefirm.jpg

--
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/operatorzy/
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/voip/najgorszy_operator/
http://glosuj.zasms.pl/?glosowania/finanse/banki/

Data: 2012-07-17 06:22:19
Autor: SQLwiel
podawanie sie za "organ"
W dniu 2012-07-16 22:29, zlotowinfo pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:5002bbe8$1news.home.net.pl...
Ave!

Ostatnio pojawiła się plaga tak na prawdę ofert firm prywatnych na
różne niepotrzebne usługi (np. dostęp do KRS), które sprawiają
wrażenie wezwania do zapłaty jakiejś opłaty administracyjnej przez
jakiś organ administracji państwowej.


ja coś podobnego dostałem
http://panel.comze.com/naciaganiefirm.jpg


KRAJOWY REJESTR PRACOWNIKÓW I PRACODAWCÓW SP Z O O
REGON: 142841100
KRS: 0000379736

Członkowie reprezentacji:
Nazwisko i imię: Funkcja lub stanowisko:
Gawiński Michał Ryszard Prezes Zarządu
  
Sposób reprezentacj: JEDNOOSOBOWO
Nazwa organu reprezentacji: ZARZĄD SPÓŁKI
Status OPP: NIE
Data wpisu do rejestru przedsiebiorców: 2011-03-08
Poczta: Warszawa
Kod pocztowy: 00-120
Ulica: Złota 59
Miejscowość: Warszawa
Gmina: M.ST. WARSZAWA
Powiat: M.ST. WARSZAWA
Województwo: mazowieckie
Forma Prawna: SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
Rejestr: POZYCJA KRS W REJESTRZE PRZEDSIĘBIORCÓW
Adres WWW www.krpip.org.pl


--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

podawanie sie za "organ"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona