Data: 2011-06-30 22:07:59 | |
Autor: Wmak | |
podczas deszczu - brak TV sat | |
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a): >
PS antena to ten wiekszy model, 80, albo 90 cm Krople deszczu, lód w burzowej chmurze pomiędzy satelitą a odbiorczą tłumi sygnał mikrofalowy. Tak jak w kuchence mikrofalowej, energia fali elektromagnetycznej zamienia się na ciepło - sygnał docierający do anteny spada poniżej progu odbiornika. Oprócz tłumienia występuje zjawisko rozpraszania, przypadkowych zmian płaszczyzn polaryzacji fali elektromagnetycznej - przestaje być spójna, sygnał zamienia się w szum. Solidna ulewa albo pełna lodu i wody burzowa chmura blokuje odbiór nawet przy wielometrowej średnicy antenach - oczywiście zanik trwa krócej niż w wypadku małej anteny. Zdarzają się przerwy przy bezchmurnym niebie w miejscu odbioru - to nie awaria sprzętu u nadawcy tylko ulewa lub chmura przesłania wiązkę wysyłaną do satelity z nadawczej anteny operatora satelitarnego, z satelity wracają na ziemię, na całym obszarze, tylko szumy. Gdy nad Warszawą przesuwa się burza, można obserwować kolejne zaniki programów od różnych operatorów a także u każdego z operatorów zaniki poszczególnych programów retransmitowanych z zagranicy drogą satelitarną - zamiast programu pojawiają się plansze z komunikatami o zaniku sygnału generowane przez odbiorniki satelitarne w torze retransmisji. -- |
|