Data: 2011-01-22 09:28:54 | |
Autor: .B:artek. | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 22-01-2011 02:14, Paulina pisze:
Spotkałam się z ciekawą teorią: Jest taka praktyka, przesąd czy wierzenie - nie wiem jak to nazwać. Pochodzi jeszcze z czasów, gdy ksera kolorowe nie były popularne, o skanerach i obróbce komputerowej dostępnej dla każdego nie wspominając. Na pewno dla przeciętnej osoby mającej do czynienia z dokumentami podpis niebieskim długopisem będzie sygnałem, że dokument nie jest kopią. Natomiast podpis czarnym wzbudzi wątpliwości i spowoduje dłuższe dociekanie. Z prawnego punktu widzenia nigdzie takiego wymogu nie ma (a przynajmniej ja nie słyszałem). -- ..B:artek. |
|
Data: 2011-01-22 10:04:10 | |
Autor: Liwiusz | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 2011-01-22 09:28, .B:artek. pisze:
W dniu 22-01-2011 02:14, Paulina pisze: Ten przesąd jest uzasadniony nawet teraz. Kolorową kopię atramentową sprawdzisz pod lubą, czy tusz składa się z jednego, czy trzech kolorów. W przypadku czarnego - niekoniecznie. A oba się będą mogły rozmazywać pod śliną. Albo i nie. Kto powiedział, że nie ma nierozmazujących się pieczątek? -- Liwiusz |
|
Data: 2011-01-22 11:01:25 | |
Autor: Michał Gut | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
Ten przesąd jest uzasadniony nawet teraz. Kolorową kopię atramentową sprawdzisz pod lubą, czy tusz składa się z jednego, czy trzech kolorów. bardzo trafne stwierdzenie |
|
Data: 2011-01-22 14:57:51 | |
Autor: Paulina | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 22.01.2011 10:04, Liwiusz pisze:
Ten przesąd jest uzasadniony nawet teraz. Kolorową kopię atramentową Muszę Cię zmartwić, bo sprawdziłam na swojej drukarce i kolorowe tusze się zlewają, nie można wyróżnić składowych kolorów. |
|
Data: 2011-01-22 15:51:01 | |
Autor: Liwiusz | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 2011-01-22 14:57, Paulina pisze:
W dniu 22.01.2011 10:04, Liwiusz pisze: Nawet pod lupą? Od dawna nie korzystałem z atramentowej drukarki, ale kilka lat temu taka metoda skutecznie weryfikowała tych "studentów", którzy do pewnego celu składali zaświadczenia z uczelni. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-01-22 19:06:25 | |
Autor: Paulina | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 22.01.2011 15:51, Liwiusz pisze:
Przy lupie 5x nie widać składowych, widoczne są jedynie białe punkty do których nie dotarł atrament. Przy zrobieniu zdjęcia makro i oglądaniu tego w powiększeniu 50x w stosunku do oryginału na papierze, gdzieniegdzie widać kolory składowe. Swoją drogą to chyba urzędnicy powinni wychodzić z założenia, że coś jest zgodne z litera prawa - chyba, że fakty wskazują na coś innego - a nie zakładać, że każdy łamie prawo - chyba, że wykaże, iż jest przeciwnie |
|
Data: 2011-01-22 13:33:09 | |
Autor: witek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
On 1/22/2011 12:06 PM, Paulina wrote:
Swoją drogą to chyba urzędnicy powinni wychodzić z założenia, że coś gdyby egzekwowanie kar za składanie fałszywych oświadczeń było a) natychmiastowe b) egzekwowalne c) nieuchronne to wlasnie tak by było. |
|
Data: 2011-01-22 19:59:32 | |
Autor: Arek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 2011-01-22 19:06, Paulina pisze:
[..] Swoją drogą to chyba urzędnicy powinni wychodzić z założenia, że coś Powinni. I w normalnych krajach tak jest. W krajach gdzie są urzędnicy i ich PODDANI tak nie jest. A że w Polsce ludzie sami czynią siebie niewolnikami to mamy jak mamy. Arek p.s. Mi nigdy żaden urzędnik nawet nie próbował kazać podpisywać niebieskim długopisem. -- http://www.arnoldbuzdygan.com |
|
Data: 2011-01-22 22:28:38 | |
Autor: niusy.pl | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
Użytkownik "Arek" <arek@eteria.net> Arek A próbowałeś podpisywać nie-niebieskim ? Takim czerwonym np ... |
|
Data: 2011-01-23 23:39:44 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 2011-01-22 15:51, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-01-22 14:57, Paulina pisze: Pooglądałem przykładowy wydruk i nawet pod silnym powiększeniem nic nie widzę. Jedynie na samej krawędzi, gdzieniegdzie widać kolorową poświatę wynikającą prawdopodobnie z niedokładnego skalibrowania pozycji dysz. Teraz drukarki mają chyba rozdzielczość przekraczającą możliwości papieru i kolory dokładnie się mieszają. Nie to co kiedyś jak drukarka miała max 300dpi i wtedy faktycznie widać było składowe kropki. Dziś wydruk jest jak jedno pociągnięcie. |
|
Data: 2011-01-23 23:44:13 | |
Autor: Liwiusz | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 2011-01-23 23:39, Tomasz Pyra pisze:
Pooglądałem przykładowy wydruk i nawet pod silnym powiększeniem nic nie Czyli jest jakaś szansa na wyłapanie fałszu. Poza tym zwróć uwagę, że na wydruku udającym pieczątkę (linie, litery), krawędzie będą niemal w każdym miejscu. Teraz drukarki mają chyba rozdzielczość przekraczającą możliwości O tej metodzie słyszałem w okolicach 2003r., niewątpliwie od tego czasu technika trochę poszła do przodu. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-01-23 18:52:05 | |
Autor: witek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
On 1/23/2011 4:44 PM, Liwiusz wrote:
zapytac instytucje, czy taki dokument wydała. |
|
Data: 2011-01-24 21:40:51 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 2011-01-23 23:44, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-01-23 23:39, Tomasz Pyra pisze: A to zawsze. Myślę że najprościej jednak iść tropem że długopis wygniata kartkę, a pod wydrukiem kartka jest płaska. Poza tym zwróć uwagę, że na wydruku udającym pieczątkę (linie, litery), Jeszcze jest pytanie czy tego się nie da na tyle dobrze skalibrować, żeby nie było niczego widać. Ale myślę że wprawne oko wychwyci jakieś tam cechy wydruku. |
|
Data: 2011-01-24 22:12:23 | |
Autor: Liwiusz | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 2011-01-24 21:40, Tomasz Pyra pisze:
A to zawsze. A jak ktoś podpisuje się eleganckim piórem wiecznym za 2000zł? ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2011-01-24 22:27:40 | |
Autor: mvoicem | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
(24.01.2011 22:12), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-01-24 21:40, Tomasz Pyra pisze: Tusz raczej się będzie układał w smugę wzdłuż podpisu, w przeciwieństwie do wydruku. Chociaż kiedyś pomagałem pewnemu asystentowi, któremu studenci oddali 2 identyczne prace (kreślarstwo, projekt/rysunek techniczny). Chciał rozpoznać który to oryginał a który to ksero (nie wiedzieć czemu nie chciał oblać obu). Nie byliśmy w stanie ze 100% pewnością stwierdzić. Wot - technika. p. m. |
|
Data: 2011-01-24 15:40:41 | |
Autor: witek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
On 1/24/2011 3:27 PM, mvoicem wrote:
(24.01.2011 22:12), Liwiusz wrote: to znaczy, ze mieliscie kiepskie narzędzia do stwierdzania. |
|
Data: 2011-01-24 23:11:05 | |
Autor: mvoicem | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
(24.01.2011 22:40), witek wrote:
Chociaż kiedyś pomagałem pewnemu asystentowi, któremu studenci oddali 2 Dobra, poprawka: nie byliśmy w stanie chałupniczymi metodami (oczy, silne źródło światła i szkło powiększające) ... stwierdzić. p. m. |
|
Data: 2011-01-24 16:23:23 | |
Autor: witek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
On 1/24/2011 4:11 PM, mvoicem wrote:
(24.01.2011 22:40), witek wrote: bardzo fajną metodą jest zrobienie sobie zdjęcia makro, nawet zwykłym aparatem cyfrowym. Potem na komputerze pieknie byś widział linie ciągnięte na ploterze w porównaniu z liniami odbitymi na ksero. Kazde ksero "brudzi". Gołym okiem nie widać, ale w powiększeniu widac drobiny tonera jak nic. |
|
Data: 2011-01-24 23:30:30 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 2011-01-24 23:23, witek pisze:
bardzo fajną metodą jest zrobienie sobie zdjęcia makro, nawet zwykłym Ploter tak, ale odróżnienie wydruku z drukarki laserowej od ksera, to już pewnie wyższa szkoła jazdy. |
|
Data: 2011-01-24 16:38:13 | |
Autor: witek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
On 1/24/2011 4:30 PM, Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-01-24 23:23, witek pisze: no ba, równie dobrze, mógł dwa razy wydrukować i dać koledze. tak jak z łapówkami, uwala sie obie strony i czesc. |
|
Data: 2011-01-25 11:17:28 | |
Autor: Paulina | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
W dniu 24.01.2011 23:38, witek pisze:
no ba, Równie dobrze kolega mógł sobie zrobić kopię bez wiedzy autora. |
|
Data: 2011-01-25 09:05:16 | |
Autor: witek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
On 1/25/2011 4:17 AM, Paulina wrote:
W dniu 24.01.2011 23:38, witek pisze:to niech kolega złoży doniesienie do prokuratury o kradzieży. |
|
Data: 2011-01-25 07:19:12 | |
Autor: mvoicem | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
(24.01.2011 23:30), Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-01-24 23:23, witek pisze: To chodzio o odróżnienie rysunku tuszem od jego ksera. I na usprawiedliwienie dodam że to było w czasach kiedy aparaty cyfrowe były drogie i niedostępne. p. m. |
|
Data: 2011-01-25 00:32:39 | |
Autor: witek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
On 1/25/2011 12:19 AM, mvoicem wrote:
To chodzio o odróżnienie rysunku tuszem od jego ksera. I na no to sie domyślam, że nie wczoraj. natomiast ksero też nie było pewnie z przyszłości. Kto robi tuszem tak dobre rysunki, że sa nie do odróżnienia od ksera? Mikroskop dawniej był w zasadzie w kazdej pracowni biologii w szkole podstawowej. |
|
Data: 2011-01-25 08:42:54 | |
Autor: mvoicem | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
(25.01.2011 07:32), witek wrote:
On 1/25/2011 12:19 AM, mvoicem wrote: Zwykłe ksero, ino dobre i niebrudzące. Kto robi tuszem tak dobre rysunki, że sa nie do odróżnienia od ksera? Ale już w domu asystenta wydz. budownictwa politechniki był z nim kłopot. Nie mogę sobie tylko przypomnieć czemu "próba śliny" odpadała :). p. m. |
|
Data: 2011-01-25 01:46:04 | |
Autor: witek | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
On 1/25/2011 1:42 AM, mvoicem wrote:
Nie mogę sobie tylko przypomnieć czemu "próba śliny" odpadała:). koszt powołania biegłego był za wysoki i uczelni nie było na to stać. |
|
Data: 2011-01-27 08:54:57 | |
Autor: niusy.pl | |
podpis niebieskim długopisem - ciekawa teoria | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> Pooglądałem przykładowy wydruk i nawet pod silnym powiększeniem nic nie Atramentowe drukarki kolorowe potrafią kopiować dokumenty. Więc sprawdzanie na atrament nie ma sensu. Nawet w czarno białej drukarce laserowej toner może się rozmazywać gdy bęben zużyty albo w zbyt zimnym pomieszczeniu drukowane. |