Witam,
Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d
la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>
Kogos pogielo.
Jakby nie bylo wazniejszych spraw...
--
TA

W dniu czwartek, 17 kwietnia 2014 17:54:52 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:

Witam,

Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:

<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d

la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>

Kogos pogielo.

Dla mnie jest sprawa oczywista,jak jestem wypity i trzeba się zatrzymać
przed czerwonym,no to muszę się przecież czegoś złapać,zwłaszcza jak
jadę w spd,bo jak nie to glaba,czyli,jestem na tak.
Do tej pory,łapałem się rury sygnalizatora!
Przecież to wszystko w trosce o nas,nie ma ddr-ów,ale za to będzie olimpiada.

W dniu czwartek, 17 kwietnia 2014 17:54:52 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:

Witam,

Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:

<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d

la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>

Kogos pogielo.

Dla mnie jest sprawa oczywista,jak jestem wypity i trzeba się zatrzymać
przed czerwonym,no to muszę się przecież czegoś złapać,zwłaszcza jak
jadę w spd,bo jak nie to glaba,czyli,jestem na tak.
Do tej pory,łapałem się rury sygnalizatora!
Przecież to wszystko w trosce o nas,nie ma ddr-ów,ale za to będzie olimpiada.

Dnia Thu, 17 Apr 2014 17:54:52 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d
la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>
Kogos pogielo.
Jakby nie bylo wazniejszych spraw...

Jak dla mnie to całkiem miłe, choć IMO wystarczyłoby coś prostszego na
kształt krawężnika. A ważniejsze sprawy to są zawsze :)
--
Jacek

W dniu 2014-04-17 17:54, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Witam,
Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d
la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>
Kogos pogielo.
Jakby nie bylo wazniejszych spraw...

Bardzo dobry pomysł, mnie się podoba.
Krycha.



-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

W dniu 2014-04-17 23:18, Krycha pisze:

W dniu 2014-04-17 17:54, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Witam,
Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d
la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>
Kogos pogielo.
Jakby nie bylo wazniejszych spraw...

Bardzo dobry pomysł, mnie się podoba.
Krycha.



-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania,
ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Nie no fajne, nie trzeba się wypinać z SPD :)

Poważnie, to nie pochwalam takich wydatków, szczególnie w naszej sytuacji, ale jak by już było, to bym korzystał.

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d
la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>
Kogos pogielo.
Jakby nie bylo wazniejszych spraw...

W Lublinie takie juz sa. Nie powiem nawet mi sie to podoba. Ale czy rzeczywiscie konieczne?

Jan Cytawa

On Fri, 18 Apr 2014 11:21:40 +0200, cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl>  wrote:


[...]

W Lublinie takie juz sa. Nie powiem nawet mi sie to podoba. Ale czy  rzeczywiscie konieczne?

Śluzy rowerowe by lepiej zrobili. Jak stoisz na takiej podpórce to nie
eliminuje podstawowego problemu, czyli że jak stoi ciężarówka, rowerzysta
podjedzie obok niej, stanie na podpórce a potem ruszy, a ciężarówka też
ruszy i skręci w prawo to go rozjedzie.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/

In article <op.xeib6mrjx6wrx9@honest-mistake>,
 "Leszek Karlik" <leszek.karlik@gmail.com> wrote:

On Fri, 18 Apr 2014 11:21:40 +0200, cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl>  wrote:


[...]
> W Lublinie takie juz sa. Nie powiem nawet mi sie to podoba. Ale czy  > rzeczywiscie konieczne?

Śluzy rowerowe by lepiej zrobili.

Sluzy, kontrapasy, stojaki... --
TA

On 2014-04-18 12:17, Leszek Karlik wrote:

Śluzy rowerowe by lepiej zrobili. Jak stoisz na takiej podpórce to nie
eliminuje podstawowego problemu, czyli że jak stoi ciężarówka, rowerzysta
podjedzie obok niej, stanie na podpórce a potem ruszy, a ciężarówka też
ruszy i skręci w prawo to go rozjedzie.

To stań na środku pasa. Co to w ogóle za wyimaginowany problem?

A jak ciężarówka pojedzie prosto obok rowerzysty i wciągnie go
pod koła? Jaka śluza Cię tam uratuje?!

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

On Fri, 18 Apr 2014, Piotr Kosewski wrote:

On 2014-04-18 12:17, Leszek Karlik wrote:

[...] Jak stoisz na takiej podpórce [...]

To stań na środku pasa. Co to w ogóle za wyimaginowany problem?

  Przecież napisał.
  Czy ta podpórka będzie na środku pasa?
  Bo jak nie, to w kontekście Twojej porady mamy oczywiste pytanie
retoryczne: PO CO KOMU taka podpórka nie na środku pasa?
  ;)

A jak ciężarówka pojedzie prosto obok rowerzysty i wciągnie go
pod koła? Jaka śluza Cię tam uratuje?!

  Popraw tekst - nie "obok" a przez" (albo "po") rowerzyście.
  Sluza właśnie utrudnia wjechanie "obok" (i ruszenie w takim
układzie).

pzdr, Gotfryd

On 2014-04-18 23:47, Gotfryd Smolik news wrote:

  Popraw tekst - nie "obok" a przez" (albo "po") rowerzyście.
  Sluza właśnie utrudnia wjechanie "obok" (i ruszenie w takim
układzie).

Nie mówię o ruszaniu "obok" tylko o jeździe "obok" (zwanej czasem
wyprzedzaniem...).

Jedyne co robi śluza, to odsunięcie innych pojazdów o dodatkowe 2m
od linii zatrzymania. Ale przecież rowerzysta może ustawić się
na środku pasa i bez śluzy. Może to zrobić nie tylko z przodu
kolejki (tam gdzie byłaby śluza), ale w dowolnym miejscu. Po prostu.

Za to już w trakcie jazdy rowerzysta i tak będzie musiał zjechać
do prawej krawędzi jezdni - czy startował ze śluzy czy nie.

Pamiętajcie zwolennicy śluz i DDRów! W końcu traficie na jezdnię
bez takich ułatwień i tam niechybnie zginiecie!

:/

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

On Sat, 19 Apr 2014, Piotr Kosewski wrote:

Jedyne co robi śluza, to odsunięcie innych pojazdów o dodatkowe 2m
od linii zatrzymania. Ale przecież rowerzysta może ustawić się
na środku pasa i bez śluzy. Może to zrobić nie tylko z przodu
kolejki (tam gdzie byłaby śluza), ale w dowolnym miejscu.

  Może, ale nie zawsze się da.
  A "danie się legalnie" w ogóle jest wątpliwe.
  Jeśli nie jedziesz w kolumnie (a najcześciej nie jedziesz, mowa
o takim przypadku), to tak naprawdę wymaga to wepchnięcia się
w "odstęp bezpieczny", a raczej "odstęp niebezpieczny" stosowany
dość powszechnie na polskich drogach.
  Bez względu na to, czy przed skrzyżowaniem to kolumna jechała
szybciej czy rowerzysta.
  Prawdą jest, że z naruszeniem powyższego "się da", wg moich
obserwacji optymalna jest trzecia pozycja, chyba że w rachubę wchodzi
załadowana ciężarówka.
  Pic w tym, że jednocześnie jestem zwolennikiem tępienia wjeżdżania
w "odstęp bezpieczny" :>

Po prostu.

  No właśnie... prawie.
  Taka jest praktyka, zła praktyka. Sam stosuję.
  Można mi zarzucić hipokryzję, przyjąłem.

Za to już w trakcie jazdy rowerzysta i tak będzie musiał zjechać
do prawej krawędzi jezdni - czy startował ze śluzy czy nie.

  Oczywiście.

Pamiętajcie zwolennicy śluz i DDRów!

  Nie ma takich :> (w zdaniu powyżej jest "i")

W końcu traficie na jezdnię
bez takich ułatwień i tam niechybnie zginiecie!

  Połowa wymieniego zagrożenia odpada - w moim zasięgu chyba nie
ma żadnej śluzy. A drugą omijam wraz z omijaniem DDRów ;)

pzdr, Gotfryd

W dniu 2014-04-18 11:21, cytawa pisze:
(...)

W Lublinie takie juz sa. Nie powiem nawet mi sie to podoba. Ale czy
rzeczywiscie konieczne?

A igrzyska zimowe w Zakopanem, konieczne?
:-(

Krycha


-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

In article <53519072$0$2226$65785112@news.neostrada.pl>,
 Krycha <kkrycha@poczta.onet.pl> wrote:

W dniu 2014-04-18 11:21, cytawa pisze:
(...)
>
> W Lublinie takie juz sa. Nie powiem nawet mi sie to podoba. Ale czy
> rzeczywiscie konieczne?

A igrzyska zimowe w Zakopanem, konieczne?
:-(

Krycha, nie demagogizuj.
Co maja z tymi (tez bezsensownymi) igrzyskami te podporki?
Mi chodzi o to, ze zamiast wydawac miejska kase na te idiotyzmy moznaby cos sensowniejszego dla rowerzystow zrobic.

Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Nie mozesz tego jakos wylaczyc?
To jakas nowa moda w usenecie? Bo widze ze wiecej z was ma te stopki...
--
TA

W dniu czwartek, 17 kwietnia 2014 16:54:52 UTC+1 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:

Witam,

Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:

To jest niewłaściwa interpretacja - bo to nie rowerzyści opierają się na infrastrukturze, a infrastruktura opiera się na rowerzystach! ;-)

Pozdr-
-Rowerex

On 2014-04-17 17:54, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Witam,
Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d
la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>
Kogos pogielo.
Jakby nie bylo wazniejszych spraw...

Tak. Najlepiej w ogóle zawiesić wszystkie działalności i rzucić środki
na budowę elektrowni jądrowej albo Wielkiego Muru Polskiego
oddzielającego nas od Rosji.

Zawsze są sprawy ważne, mniej ważne i tak dalej. Sztuką jest ich
godzenie, a nie kolejkowanie...

Co do samych podpĂłrek: idei nie rozumiem i nie wiem po co ktokolwiek
ją implementuje. Podpórki wymyślono w XIX wieku dla jeżdżących
bicyklami, ale chyba nie ma ich dziś zbyt wielu...

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Cos takiego: w Warszawie beda montowane podporki dla rowerzystow:
<http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15814331,Zamontuja_podporki_d
la_rowerzystow__Jak_w_Kopenhadze.html>

Jak dla mnie to zdrowa dewiacja. Starczą mi artyści trzymający się kurczowo latarni/słupa. Zanim ruszy na światłach telepie się na boki próbując złapać równowagę po puszczeniu podpory (szczytem był klient trzymający się niskiego śmietnika - max 50cm).
Jeżdżę już parę lat i _ani_razu_ nie zdarzyło się żeby taki pajac ruszył ze świateł wcześniej niż ja.
Kompletnie niezrozumiały dla mnie jest lęk niektórych przed zdjęciem tyłka z siodełka.

On Fri, 18 Apr 2014, fojtek wrote:

Kompletnie niezrozumiały dla mnie jest lęk niektórych przed zdjęciem
tyłka z siodełka.

  Czemu zaraz lęk.
  Przymus niepodnoszenia się i już :>

  Sprawdź przy różnych dyskusjach kierowców: "nie widział w lusterku".
  Konktekst inny, ale skutek ten sam.
  "Niedasię". Kropka.
  Możliwość poruszenia głową wykluczona, a możliwosć poruszenia ciałem
to chyba ciężka obraza ;)
  No to czemu się dziwić, że rowerzystów też dotyka?

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1404182340290.188@quad...

On Fri, 18 Apr 2014, fojtek wrote:

Kompletnie niezrozumiały dla mnie jest lęk niektórych przed zdjęciem
tyłka z siodełka.

 Czemu zaraz lęk.
 Przymus niepodnoszenia się i już :>

 Sprawdź przy różnych dyskusjach kierowców: "nie widział w lusterku".
 Konktekst inny, ale skutek ten sam.
 "Niedasię". Kropka.
 Możliwość poruszenia głową wykluczona, a możliwosć poruszenia ciałem
to chyba ciężka obraza ;)
 No to czemu się dziwić, że rowerzystów też dotyka?

pzdr, Gotfryd

Jak czasami widzę rowerzystów jadących po burcie ciężarówki to się zastanawiam czy na tym rowerze jedzie głupek, czy świadomy samobójca. Przecież ten kierowca np. TIR-a jest skupiony nie tylko na tym, czy mu się ktoś do burty nie klei. On ma do prowadzenia 32 tony żelastwa, musi patrzeć czy mu durnowaty pieszy pod maskę nie wlazł, rowerzysta nie "przytulił" się do burty w martwym polu lusterek itd. Musi zauważać więcej znaków niż kierowca osobówki, myśleć z dużo większym wyprzedzeniem...  W mieście ma ciężki żywot i potem odgrywa się na słabszych na szosie. Słabszych czyli osobówkach, motocyklach i rowerach. Wiem to od kierowców TIR-ów, że jak im życie utrudniają w miastach to się odgrywają na szosach. Głupia wojenka, w której często ludzie giną.
--
Pozdrawiam
Jarosław Augustyniak vel Kot Bury