Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze

podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze

Data: 2014-10-31 14:09:52
Autor: Marek Wisniewski
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
W dniu czwartek, 30 października 2014 22:14:47 UTC+1 użytkownik neostradiusz napisał:
Moja znajoma pracuje w kancelarii adwokackiej i wiele świadczy o tym, że znajduje się tam podsłuch. Jej szef zbyt często wie o czym mówiło się w biurze, gdy go tam nie było, nawiązuje do rzeczy których nie można się domyślić...
Pytanie, co na to prawo? Szef kancelarii nie poinformował pracownic o podsłuchu, więc jest to działanie nielegalne?


To niech sie znajoma zajmie robotą, a nie plotkowaniem i omawianiem zrobionych zakupow. Wtedy problem przestanie istniec.

Data: 2014-11-02 20:42:51
Autor: neostradiusz
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
Użytkownik "Marek Wisniewski" <mwisniewski2008@gmail.com> napisał w wiadomości news:0abc486f-60e2-4e10-9593-3d6bcb0f7048googlegroups.com...
W dniu czwartek, 30 października 2014 22:14:47 UTC+1 użytkownik neostradiusz napisał:
Moja znajoma pracuje w kancelarii adwokackiej i wiele świadczy o tym, że
znajduje się tam podsłuch. Jej szef zbyt często wie o czym mówiło się w
biurze, gdy go tam nie było, nawiązuje do rzeczy których nie można się
domyślić...
Pytanie, co na to prawo? Szef kancelarii nie poinformował pracownic o
podsłuchu, więc jest to działanie nielegalne?


To niech sie znajoma zajmie robotą, a nie plotkowaniem i omawianiem zrobionych zakupow. Wtedy problem przestanie istniec.

Nie o to chodzi, żyjemy w świecie Wielkiego Brata, ale tam gdzie są kamery czy monitoring, jest o tym informacja, regulaminy FB itp też informują co robią te strony, ale mówimy o braku
świadomości tegoż! Zapewniam że nie są to bzdury i wydumane fanaberie, pytanie tylko co z czymś takim można zrobić? Najpierw trzebaby faktycznie jednak na 100% wykryć ten podsłuch, a to już chyba tylko sprawa dla jakiegoś detektywa...

Data: 2014-11-02 12:53:00
Autor: Marek Wisniewski
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
W dniu niedziela, 2 listopada 2014 20:44:28 UTC+1 użytkownik neostradiusz napisał:
Użytkownik "Marek Wisniewski" <mwisniewski2008@gmail.com> napisał w wiadomości news:0abc486f-60e2-4e10-9593-3d6bcb0f7048googlegroups.com....
W dniu czwartek, 30 października 2014 22:14:47 UTC+1 użytkownik neostradiusz napisał:
> Moja znajoma pracuje w kancelarii adwokackiej i wiele świadczy o tym, że
> znajduje się tam podsłuch. Jej szef zbyt często wie o czym mówiło się w
> biurze, gdy go tam nie było, nawiązuje do rzeczy których nie można się
> domyślić...
> Pytanie, co na to prawo? Szef kancelarii nie poinformował pracownic o
> podsłuchu, więc jest to działanie nielegalne?


>To niech sie znajoma zajmie robotą, a nie plotkowaniem i omawianiem >zrobionych zakupow. Wtedy problem przestanie istniec.

Nie o to chodzi, żyjemy w świecie Wielkiego Brata, ale tam gdzie są kamery czy monitoring, jest o tym informacja, regulaminy FB itp też informują co robią te strony, ale mówimy o braku
świadomości tegoż! Zapewniam że nie są to bzdury i wydumane fanaberie, pytanie tylko co z czymś takim można zrobić? Najpierw trzebaby faktycznie jednak na 100% wykryć ten podsłuch, a to już chyba tylko sprawa dla jakiegoś detektywa...


Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od 7 do 15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo kontrolowania tego, za co placi.

Data: 2014-11-02 22:13:15
Autor: m4rkiz
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
"Marek Wisniewski" <mwisniewski2008@gmail.com> wrote in message news:9b032a6c-e219-42a1-8495-2b43f5555e6bgooglegroups.com...
Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od 7 do
15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo kontrolowania
tego, za co placi.

i ma - rozliczanie z efektow pracy, w znakomitej wiekszosci przypadkow nijak
nie jest mu do tego potrzebne zakladanie podsluchow

to ze kupuje sie czyjs czas nie powoduje ze mozesz w tym czasie robic co ci
sie podoba - okresla to m.in. kodeks pracy, kodeks karny itd. itp.

analogicznie - to ze idziesz do pracy za pieniadze nie upowaznia twojego
szefa do odbywania z toba stosunkow - mimo ze placi za twoj czas... :P


--
http://db.org.pl/

Data: 2014-11-03 15:18:44
Autor: RadoslawF
podsłuchiwanie przez pracodawce w biu rze
Dnia 2014-11-02 23:13, Użytkownik m4rkiz napisał:

Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od
7 do
15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo
kontrolowania
tego, za co placi.

i ma - rozliczanie z efektow pracy, w znakomitej wiekszosci przypadkow
nijak
nie jest mu do tego potrzebne zakladanie podsluchow

Rozliczenie efektów wbrew pozorom mało gdzie zadziała, głównie
na produkcji. W biurach czy sklepach juĹź nie bardzo.

to ze kupuje sie czyjs czas nie powoduje ze mozesz w tym czasie robic co ci
sie podoba - okresla to m.in. kodeks pracy, kodeks karny itd. itp.

Zgadza się, ale przypominam że podsłuchu nie udowodniono, wiadomo tylko
że pracodawca wie o czym pracownice plotkowały w pracy.

analogicznie - to ze idziesz do pracy za pieniadze nie upowaznia twojego
szefa do odbywania z toba stosunkow - mimo ze placi za twoj czas... :P

Może najpierw udowodnij pierwszy zarzut zanim zaczniesz wymyślać
kolejne.


Pozdrawiam

Data: 2014-11-04 15:36:03
Autor: m4rkiz
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message news:m382s3$q5n$1node2.news.atman.pl...
Rozliczenie efektów wbrew pozorom mało gdzie zadziała, głównie
na produkcji. W biurach czy sklepach juĹź nie bardzo.


skad taki pomysl? przeciez premie zalezne od obrotu w sklepach
sa na porzadku dziennym, inne branze tez jakos sobie radza

owszem nie jest to rozwiazanie idealne bo cala masa czynnikow
jest poza wplywem np. ekspedientki, ale motywuje do dania z siebie
ile mozna w zakresie jakosci obslugi

pracodawca daje premie jako "udzial w zysku" jezeli tego zysku nie
ma to z proznego... a rozgarniety pracownik wie gdzie i jak moze
wplynac na to co mu wpadnie za dany miesiac

Zgadza się, ale przypominam że podsłuchu nie udowodniono, wiadomo tylko
że pracodawca wie o czym pracownice plotkowały w pracy.

to jest teza watkotworcy, ja tylko polemizuje z przedpisca na temat
czy pracodawca teoretycznie moze czy nie

--
http://db.org.pl/

Data: 2014-11-05 01:33:08
Autor: RadoslawF
podsłuchiwanie przez pracodawce w biu rze
Dnia 2014-11-04 16:36, Użytkownik m4rkiz napisał:

Rozliczenie efektów wbrew pozorom mało gdzie zadziała, głównie
na produkcji. W biurach czy sklepach juĹź nie bardzo.

skad taki pomysl? przeciez premie zalezne od obrotu w sklepach
sa na porzadku dziennym, inne branze tez jakos sobie radza

owszem nie jest to rozwiazanie idealne bo cala masa czynnikow
jest poza wplywem np. ekspedientki, ale motywuje do dania z siebie
ile mozna w zakresie jakosci obslugi

pracodawca daje premie jako "udzial w zysku" jezeli tego zysku nie
ma to z proznego... a rozgarniety pracownik wie gdzie i jak moze
wplynac na to co mu wpadnie za dany miesiac

Ale ta premia jest bardziej zależna od jakości i ceny towaru niż
jakości pracy ekspedientki. Żyjemy w biednym kraju i szaraczki
wolą mniej zapłacić w sklepie z mniej przyjemną obsługą
niż więcej w takim gdzie obsługa rozpływa się w grzecznościach.
Więc nie łącz efektów finansowych całego sklepu z jakością
pracy konkretnego pracownika.

Zgadza się, ale przypominam że podsłuchu nie udowodniono, wiadomo tylko
że pracodawca wie o czym pracownice plotkowały w pracy.

to jest teza watkotworcy, ja tylko polemizuje z przedpisca na temat
czy pracodawca teoretycznie moze czy nie

Może ale mu nie wolno. I nie ma z czym polemizować.


Pozdrawiam

Data: 2014-11-04 23:38:17
Autor: nkab
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
W dniu środa, 5 listopada 2014 01:33:05 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
Dnia 2014-11-04 16:36, Użytkownik m4rkiz napisał:

Może ale mu nie wolno. I nie ma z czym polemizować.


Ja to bawet bardziej rozwinę.

Może podsłuchiwać, ale jak będzie poważnym biznesmenem
to nie będą go interesowały ploty na jego temat
tylko efekty pracy pracowników.
Myślę, że wówczas i ploty będą wyłącznie sympatyczne.

Andrzej.

Data: 2014-11-03 09:00:44
Autor: szerszen
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
On Sun, 2 Nov 2014 12:53:00 -0800 (PST)
Marek Wisniewski <mwisniewski2008@gmail.com> wrote:

Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od
7 do 15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo
kontrolowania tego, za co placi.

Ty tak na poważnie, czy tylko dla zabawy sobie trolujesz?
Jesteś pracownikiem, a nie niewolnikiem. Wydupczyć też może swoją pracownicę, bo kupił jej czas? Prepraszam za mój klatchiański. --
pozdrawiam
szerszen

Data: 2014-11-05 17:38:46
Autor: Marek Wisniewski
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
W dniu poniedziałek, 3 listopada 2014 09:00:47 UTC+1 użytkownik szerszen napisał:
On Sun, 2 Nov 2014 12:53:00 -0800 (PST)
Marek Wisniewski <mwisniewski2008@gmail.com> wrote:

> Przeciez czlowiek udajacy sie do pracy "sprzedaje" swoj czas ( np. od
> 7 do 15tej) swojemu pracodawcy, wiec pracodawca powinien miec prawo
> kontrolowania tego, za co placi.

Ty tak na poważnie, czy tylko dla zabawy sobie trolujesz?
Jesteś pracownikiem, a nie niewolnikiem. Wydupczyć też może swoją pracownicę, bo kupił jej czas? Prepraszam za mój klatchiański. -- pozdrawiam
szerszen


Wydupczyc nie moze, bo placi za wykonywanie okreslonej pracy.
W umowie (na pewno) nie ma nic o dupczeniu.

Nieraz widzialem te biurwy z siatkami pelnymi zakupow, wracajace do biura o godz. 14/30, po to, zeby o 15stej udac sie do domu, "po ciezkim dniu pracy".

Data: 2014-11-06 10:18:17
Autor: szerszen
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
On Wed, 5 Nov 2014 17:38:46 -0800 (PST)
Marek Wisniewski <mwisniewski2008@gmail.com> wrote:


Wydupczyc nie moze, bo placi za wykonywanie okreslonej pracy.

Brawo, podsłuchiwać też nie może, bo płaci za wykonanie określonej
pracy.

W umowie (na pewno) nie ma nic o dupczeniu.

O podsłuchiwaniu też nie.
Nieraz widzialem te biurwy z siatkami pelnymi zakupow, wracajace do
biura o godz. 14/30, po to, zeby o 15stej udac sie do domu, "po
ciezkim dniu pracy".

A co to ma wspólnego z podsłuchiwaniem i jaką masz pewność, że tych
zakupów nie zrobiły w ramach "przerwy obiadowej"? ;)

Ja wiem, że w wielu głównie państwowych instytucjach to co piszesz jest
normą, ale są do tego inne rozwiązania, a nie podsłuch. --
pozdrawiam
szerszen

Data: 2014-11-06 13:01:04
Autor: Marek Wisniewski
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
W dniu czwartek, 6 listopada 2014 10:18:18 UTC+1 użytkownik szerszen napisał:
On Wed, 5 Nov 2014 17:38:46 -0800 (PST)
Marek Wisniewski <mwisniewski2008@gmail.com> wrote:


> Wydupczyc nie moze, bo placi za wykonywanie okreslonej pracy.

Brawo, podsłuchiwać też nie może, bo płaci za wykonanie określonej
pracy.


Zaraz, zaraz... Dupczenie to jest czynnosc aktywna, wymuszajaca biernosc ( nawet, jesli  pod przymusem fizycznym).

Natomiast podsluch nie wymusza niczego na ofierze...pozwala jej sie rozwinac intelektualnie i to rejestruje.
Co jest zlego w tym, ze szef wie, ze pracownik dobrze wykonal swoja prace ?

> W umowie (na pewno) nie ma nic o dupczeniu.

O podsłuchiwaniu też nie. > Nieraz widzialem te biurwy z siatkami pelnymi zakupow, wracajace do
> biura o godz. 14/30, po to, zeby o 15stej udac sie do domu, "po
> ciezkim dniu pracy".

A co to ma wspólnego z podsłuchiwaniem i jaką masz pewność, że tych
zakupów nie zrobiły w ramach "przerwy obiadowej"? ;)

Ja wiem, że w wielu głównie państwowych instytucjach to co piszesz jest
normą, ale są do tego inne rozwiązania, a nie podsłuch. -- pozdrawiam
szerszen

Data: 2014-11-07 11:56:51
Autor: szerszen
podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze
On Thu, 6 Nov 2014 13:01:04 -0800 (PST)
Marek Wisniewski <mwisniewski2008@gmail.com> wrote:


Natomiast podsluch nie wymusza niczego na ofierze...pozwala jej sie
rozwinac intelektualnie i to rejestruje. Co jest zlego w tym, ze szef
wie, ze pracownik dobrze wykonal swoja prace ?

Jest jeszcze wiele rzeczy które Cię zadziwią, np. to że masz prawo do
prywatności, że Twoje dane osobowe są chronine itd. --
pozdrawiam
szerszen

podsłuchiwanie przez pracodawce w biurze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona