Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   podwodna komunikacja

podwodna komunikacja

Data: 2009-09-12 11:04:28
Autor: TomekETM
podwodna komunikacja
Ja sam widziałem i słyszałem (!) jak dwóch DM ucinało sobie w ten
sposób pogawędkę podczas nurkowania w SeS. I nie bezgłośnie -
normalnie słychać głos pod wodą. Nie jest to więc patent nowatorski,
ale wciąż interesujący.

Data: 2009-09-13 00:14:09
Autor: in for
podwodna komunikacja
Ja sam widziałem i słyszałem (!) jak dwóch DM ucinało sobie w ten
sposób pogawędkę podczas nurkowania w SeS. I nie bezgłośnie -
normalnie słychać głos pod wodą. Nie jest to więc patent nowatorski,
ale wciąż interesujący.

Wydaje mi się, że mówisz o czymś zupełnie innym. Kursy instruktorskie robiłem u Maćka i właśnie na Zakrzówku poznałem opisaną przez Ciebie metodę. Maciek bardzo dużo mówi pod wodą i rzeczywiście jego słowa są w dużej części zrozumiałe. Różnica polega na tym, że albo automat jest w ustach (nazwijmy to metodą Maćka) - wtedy słychać głos, komunikacja jest możliwa, choć niezbyt wyraźna, moi kursanci na przykład nie rozumieją treści wypowiadanych przeze mnie słów, albo go nie ma w ustach (niech będzie to metoda Tomka), dzięki czemu widać ruch warg. Moim zdaniem ta druga metoda jest bardzo skuteczna, sam zresztą porównaj obydwie. Podtrzymuję też nadal tezę, że nie zostało to do tej pory opisane.

in_for --


Data: 2009-09-13 05:31:58
Autor:
podwodna komunikacja
in_for@vp.pl napisał(a):
> Ja sam widziałem i słyszałem (!) jak dwóch DM ucinało sobie w ten
> sposób pogawędkę podczas nurkowania w SeS. I nie bezgłośnie -
> normalnie słychać głos pod wodą. Nie jest to więc patent nowatorski,
> ale wciąż interesujący.

Wydaje mi się, że mówisz o czymś zupełnie innym. Kursy instruktorskie robiłem u Maćka i właśnie na Zakrzówku poznałem opisaną przez Ciebie metodę. Maciek bardzo dużo mówi pod wodą i rzeczywiście jego słowa są w dużej części zrozumiałe. Różnica polega na tym, że albo automat jest w ustach (nazwijmy to metodą Maćka) - wtedy słychać głos, komunikacja jest możliwa, choć niezbyt wyraźna, moi kursanci na przykład nie rozumieją treści wypowiadanych przeze mnie słów, albo go nie ma w ustach (niech będzie to metoda Tomka), dzięki czemu widać ruch warg. Moim zdaniem ta druga metoda jest bardzo skuteczna, sam zresztą porównaj obydwie. Podtrzymuję też nadal tezę, że nie zostało to do tej pory opisane.

Gdybyś zanurkował w pełnej masce Draeger mojej z membraną do komunikacji,
słyszał byś dosyć dobrze wypowiadane treści.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-09-13 05:50:55
Autor:
podwodna komunikacja
  <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
Gdybyś zanurkował w pełnej masce Draeger mojej z membraną do komunikacji,
słyszał byś dosyć dobrze wypowiadane treści.

Za duży skrót, wypowiadał byś wyraźnie. Gdyby drugi był też w takiej masce
rozmowa była by wygodna. Systemy redukcji bulgotania też są znane.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-09-13 05:45:39
Autor: jacekplacek
podwodna komunikacja
in_for@vp.pl napisał(a):
> Ja sam widziałem i słyszałem (!) jak dwóch DM ucinało sobie w ten
> sposób pogawędkę podczas nurkowania w SeS. I nie bezgłośnie -
> normalnie słychać głos pod wodą. Nie jest to więc patent nowatorski,
> ale wciąż interesujący.

Wydaje mi się, że mówisz o czymś zupełnie innym. Kursy instruktorskie
robiłem
u Maćka i właśnie na Zakrzówku poznałem opisaną przez Ciebie metodę. Maciek bardzo dużo mówi pod wodą i rzeczywiście jego słowa są w dużej części zrozumiałe. Różnica polega na tym, że albo automat jest w ustach (nazwijmy
to
metodą Maćka) - wtedy słychać głos, komunikacja jest możliwa, choć niezbyt wyraźna, moi kursanci na przykład nie rozumieją treści wypowiadanych przeze mnie słów, albo go nie ma w ustach (niech będzie to metoda Tomka), dzięki czemu widać ruch warg. Moim zdaniem ta druga metoda jest bardzo skuteczna,
sam
zresztą porównaj obydwie. Podtrzymuję też nadal tezę, że nie zostało to do
tej
pory opisane.

http://www.tinyurl.pl?SgVDqDEa

--


Data: 2009-09-13 05:54:33
Autor:
podwodna komunikacja
 jacekplacek <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
http://www.tinyurl.pl?SgVDqDEa

Wypowiedz coś pod wodą, będzie to mocniej zagłuszone bulgotaniem niż w tej
reklamie.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-09-13 06:02:27
Autor: jacekplacek
podwodna komunikacja
  <demolant@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): > http://www.tinyurl.pl?SgVDqDEa

Wypowiedz coś pod wodą, będzie to mocniej zagłuszone bulgotaniem niż w tej
reklamie.

Sensem tego linku było pokazanie, że "wszystko już było" a nie jakości wydawanych dźwięków. Matematyka nie wyklucza abstrakcyjnego myślenia: wręcz przeciwnie.

--


podwodna komunikacja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona