Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   podwójna niekompetencja w Millenium

podwójna niekompetencja w Millenium

Data: 2012-02-29 14:41:14
Autor: Wiesław Gajda \(Gold Finance\)
podwójna niekompetencja w Millenium
Niekompetencja 1: pracownicy banku nie znają własnych ograniczeń.

To fakt, powinni wiedzieć, że bank ma ograniczenia co do ilości konsolidowanych zobowiązań.

Niekompetencja 2: mają bezsensowne ograniczenia formalne... jak
podejrzewam wynikające z ograniczeń jakiegoś tandetnego podsystemu
komputerowego.


Źle podejrzewasz. Wynika to z procedur kredytowych banku. Niektóre banki jak ognia boją się wysokiej szkodowości kredytów, a takie ryzyko jest szczególnie wysokie w przypadku klientów mających "wysoką skłonność do zaciągania zobowiązań". Banki po prostu nie chcą mieć w swoim portfelu kredytowym klientów, którzy się kredytują "bez opamiętania", nawet jeśli mają zdolność kredytową. Spece od ryzyka kredytowego, którzy piszą im te procedury zakładają, że jeśli ktoś ma np. 12 kredytów, to ma do tego "ciągotki" i jest prawdopodobne, że nawet po konsolidacji klient powróci do niechlubnej praktyki kredytowania się korzystając z obniżenia rat kredytów. I wtedy sytuacja się powtarza - klient ma coraz większe miesięczne obciążenia, aż w końcu tonie, bo nie da się już konsolidować. (np. kończy się zdolność kredytowa lub brakuje zabezpieczeń). Nota bene miałem klientkę lekarza, która z kredytów gotówkowych postawiła dom. Nabrała tych kredytów chyba ze 30 na łączną kwotę 900 000 pln, a raty miesięczne wynosiły ze 30 000. Wprawdzie ją na to stać, ale sposób finansowania zdecydowanie bezmyślny.


--
Pozdrawiam,

Wiesław Gajda
Doradca Finansowy, Oddział Gdańsk

Data: 2012-02-29 15:28:37
Autor: Andrzej Lawa
podwójna niekompetencja w Millenium
W dniu 29.02.2012 14:41, Wiesław Gajda (Gold Finance) pisze:

Źle podejrzewasz. Wynika to z procedur kredytowych banku. Niektóre banki jak ognia boją się wysokiej szkodowości kredytów, a takie ryzyko jest szczególnie wysokie w przypadku klientów mających "wysoką skłonność do zaciągania zobowiązań". Banki po prostu nie chcą mieć w swoim portfelu kredytowym klientów, którzy się kredytują "bez opamiętania", nawet jeśli mają zdolność kredytową. Spece od ryzyka kredytowego, którzy piszą im te procedury zakładają, że jeśli ktoś ma np. 12 kredytów, to ma do tego

Jak słyszę słowo "procedury" to mnie czasem aż trzęsie... To jest
totalna bezmyślność, bo należy odróżnić przypadek, kiedy ktoś "dobiera"
do "pełna" (czyli końca zdolności), potem refinansuje i znowu
"dopełnia", od sytuacji kiedy ktoś nabrał "na szybko" gorsze kredyty (bo
np. nie miał czasu na procedury hipoteczne) a teraz chce je sobie
połączyć i potanić, oraz od sytuacji kiedy ktoś np. kupował
urządzenia/AGD/RTV/whatever w kilkunastu różnych sklepach zamiast w jednym.

To są trzy skrajnie odmienne przypadki posiadania wielu kredytów, a
opisanej przez Ciebie ryzykownej sytuacji odpowiada tylko pierwszy.

Data: 2012-02-29 16:25:32
Autor: Kamil Jońca
podwójna niekompetencja w Millenium
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> writes:

[...]


To są trzy skrajnie odmienne przypadki posiadania wielu kredytów, a
opisanej przez Ciebie ryzykownej sytuacji odpowiada tylko pierwszy.

Ale zrozum. W banku nikt się nie bawi analizę pojedynczych
przypadków. Liczy się statystyka. I jeśli ta statystyka mówi, że powyżej
powiedzmy 7 kredytu drastycznie spada spłacalność, to po prostu nie
będzie dawał konsolidacji ludziom z 8 kredytami. Chyba, że z kolei w
grupie "7+ kredytów" znajdzie kolejną grupę, na której może zarobić, bez
istotnego ryzyka. Kropka.

KJ



--
Gdyby ktoś miał zbędny Toshiba G450 - to chętnie przejmę ;)
-- -- -- -- -- -- -- --
Zanim wlaczysz komputer, zastanow sie: Czy jestes absolutnie pewien(na), ze nie
jest podlaczany do wyrzutni rakiet?

Data: 2012-02-29 19:10:43
Autor: Andrzej Lawa
podwójna niekompetencja w Millenium
W dniu 29.02.2012 16:25, Kamil Jońca pisze:

To są trzy skrajnie odmienne przypadki posiadania wielu kredytów, a
opisanej przez Ciebie ryzykownej sytuacji odpowiada tylko pierwszy.

Ale zrozum. W banku nikt się nie bawi analizę pojedynczych
przypadków. Liczy się statystyka. I jeśli ta statystyka mówi, że powyżej
powiedzmy 7 kredytu drastycznie spada spłacalność, to po prostu nie

Znasz to powiedzenie o 3 rodzajach kłamstwa, z których najgorszym jest statystyka ;->

Statystycznie najbardziej zmilitaryzowane państwo to Watykan.

Te cholerny korporacjonizm powoli zmienia ludzkość w szarą masę bezmyślnych dronów, zmuszanych do wyznawania zasady elektrycerza krzemowego: "Nic to! Grunt to nie myśleć!" (i wykonywać Święte Procedury)

Zgadzam się, że statystycznie procedura może dawać właściwe wyniki, ale zawsze powinna być pozostawiona opcja naruszenia procedury kiedy ta trafi na "błąd statystyczny".

Data: 2012-02-29 19:18:17
Autor: Kamil Jońca
podwójna niekompetencja w Millenium
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> writes:

[...]

Znasz to powiedzenie o 3 rodzajach kłamstwa, z których najgorszym jest
statystyka ;->
Znam również wiele innych przysłów i powiedzeń. I co z tego?
[...]

Zgadzam się, że statystycznie procedura może dawać właściwe wyniki,
ale zawsze powinna być pozostawiona opcja naruszenia procedury kiedy
ta trafi na "błąd statystyczny".
Po co? Myślisz, że koszty obsłużenia tego błędu, będą niższe niż
zyski[1]?
KJ


[1] -statystycznie oczywiście.
--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
GNU is Not Unix

Data: 2012-02-29 19:41:27
Autor: Andrzej Lawa
podwójna niekompetencja w Millenium
W dniu 29.02.2012 19:18, Kamil Jońca pisze:

Zgadzam się, że statystycznie procedura może dawać właściwe wyniki,
ale zawsze powinna być pozostawiona opcja naruszenia procedury kiedy
ta trafi na "błąd statystyczny".
Po co? Myślisz, że koszty obsłużenia tego błędu, będą niższe niż
zyski[1]?
KJ
[1] -statystycznie oczywiście.

Twierdzę, że koszta byłby pomijalne (wymagałoby to jednej kompetentnej osoby na setki bezmyślnych dronów) a zysk ogromny - zwłaszcza w przypadkach wcześniejszego wprowadzenia klienta w błąd przez pracownika banku!

Jakbym się od razu natknął na tę barierę bo przekazaniu "panience z okienka" informacji - pal ich licho. Nawet jeśli byłby to jeszcze większy idiotyzm, np. "dla skorzystania z tej oferty klient musi być w krawacie" ;)

Ale jeśli po przejściu całej procedury i poniesieniu pewnych kosztów nie mają procedury (ha!) naprawienia błędu ich pracownika poprzez opcję dodatkowej analizy i odstąpienia od czysto formalnego ograniczenia, to tracą wizerunkowo i tracą na poniesionych już przez siebie kosztach (rzeczoznawca może być etatowy, ale i tak zawrócenie mu głowy po próżnicy to strata dla banku).

Data: 2012-03-02 07:52:10
Autor: xbartx
podwójna niekompetencja w Millenium
Dnia Wed, 29 Feb 2012 19:41:27 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Ale jeśli po przejściu całej procedury i poniesieniu pewnych kosztów nie
mają procedury (ha!) naprawienia błędu ich pracownika poprzez opcję
dodatkowej analizy i odstąpienia od czysto formalnego ograniczenia, to
tracą wizerunkowo i tracą na poniesionych już przez siebie kosztach
(rzeczoznawca może być etatowy, ale i tak zawrócenie mu głowy po
próşnicy to strata dla banku).

Może i wizerunkowo tracą ale ile? Na jednym kliencie? Sytuacja pomijalna i przechodzimy do porządku dziennego ;)
Inna kwestia to też taka, że być może jakby się pracownik banku postarał, to i by się dało. Czynników w sumie może być wiele.



--
xbartx

podwójna niekompetencja w Millenium

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona