Data: 2010-04-27 21:54:45 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Pedro* wrote in <news:hr760d$m8i$1news.dialog.net.pl>:
Jechałem ulicą Widok we Wrocławiu i skręcałem na światach w Kazimierza[...] paki jak pan Tercjak. nie wiem kim jest pan Tercjak i: - dopoki oni siedzą w aucie, siedzisz. i tak jak pisza ziomki, kręcisz, ale: - jesli do Ciebie wysiądą, wysiadasz. jesli chca Ci zrobic krzywde, w samochodzie nie masz szans. pierwszym uderzeniem leci szyba, a potem juz Cie młócą bez szans na reakcję. wystawienie Ciebie z samochodu zajmie fachowcowi okolo 1,5 sekundy lacznie z rozpieciem Twojego pasa. tyle ze wtedy jestes poza samochodem na ich warunkach, czyli od razu na glebie. wysiadajac sam masz szanse zmienic te warunki. pozdr, rdx |
|
Data: 2010-04-27 15:01:03 | |
Autor: witek | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
radxcell wrote:
- jesli do Ciebie wysiądą... ....odjeżdżasz |
|
Data: 2010-04-27 22:12:40 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
nie wiem kim jest pan Tercjak i: Fachowiec to się nie zajmuje awanturą na skrzyżowaniu, a naćpanany dresiarz łatwiej będzie miał spuścić łomot jak wyjdziesz niż przez wybitą szybę. Za to będąc w samochodzie można sobie pojeździć przód-tył (nawet zawadzając o inne samochody) Lepiej zapłacić później niż stracić zdrowie/życie. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-04-27 22:59:50 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Krzysiek Kielczewski* wrote in
a naćpanany o tym wlasnie pisałem. wiecej krzywdy zrobi Ci jesli nie wysiadziesz. chyba ze jest kretynem. pozdr, rdx |
|
Data: 2010-04-28 00:02:13 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
On 2010-04-27, radxcell <sp____ks@o2.pl> wrote:
a naćpanany A ja pisałem, że jest odwrotnie. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-04-27 22:28:54 | |
Autor: to | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
radxcell wrote:
- dopoki oni siedzÄ w aucie, siedzisz. i tak jak pisza ziomki, krÄcisz, Chyba sobie Ĺźartujesz, wybicie goĹÄ rÄkÄ szyby w normalnym aucie jest bardzo trudne jeĹli nie niemoĹźliwe. A jak goĹÄ jest w coĹ uzbrojony to gĹupotÄ jest do niego wysiadaÄ, chyba, Ĺźe siÄ wozi w aucie broĹ. -- cokolwiek |
|
Data: 2010-04-28 05:47:45 | |
Autor: Karolek | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
to pisze:
Chyba sobie Ĺźartujesz, wybicie goĹÄ rÄkÄ szyby w normalnym aucie jest bardzo trudne jeĹli nie niemoĹźliwe. A jak goĹÄ jest w coĹ uzbrojony to gĹupotÄ jest do niego wysiadaÄ, chyba, Ĺźe siÄ wozi w aucie broĹ. Boczna? Bardzo latwo, sprawdzone. Trzeba tylko dobrze uderzyc. -- Karolek |
|
Data: 2010-04-28 08:29:34 | |
Autor: Massai | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
Karolek wrote:
to pisze: Chyba jak jest pÄkniÄta, albo w mocno starawym samochodzie. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-04-28 23:00:19 | |
Autor: Karolek | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
Massai pisze:
Karolek wrote: Hartowana, peknieta? Przemysl to jeszcze raz. albo w mocno starawym samochodzie. Uzasadnij co ma mocna starosc (cokolwiek to znaczy) do wybijania szyby. -- Karolek |
|
Data: 2010-04-28 17:57:07 | |
Autor: witek | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
Karolek wrote:
Hartowana, peknieta? rozumiem, ze szyby w samochodzie nie pekaja. Dlatego wiekszosc warsztatow samochodowych poszla z torbami oferujÄ c naprawe pÄkniÄtych szyb. |
|
Data: 2010-04-29 01:18:10 | |
Autor: Filip KK | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
W dniu 2010-04-29 00:57, witek pisze:
Karolek wrote:Odróşnij szybÄ hartowanÄ (boczna) od szyby laminowanej [VSG?] (przednia, tylna). Boczna szyba nie pÄknie, przednia tak. |
|
Data: 2010-04-29 07:22:00 | |
Autor: Jurand | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
UĹźytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:hrafnh$ja0$8news.task.gda.pl... W dniu 2010-04-29 00:57, witek pisze: Wejdziesz goĹciowi do auta po rozbiciu przedniej szyby, tak? ;) Jurand. |
|
Data: 2010-04-29 07:18:42 | |
Autor: Karolek | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
witek pisze:
Karolek wrote: Boczne nie. Dlatego wiekszosc warsztatow samochodowych poszla z torbami oferujÄ c naprawe pÄkniÄtych szyb. Ale nie bocznych. Chyba ze znasz jakis samochod z klejona boczna szyba. Hartowane leca w drobny mak. -- Karolek |
|
Data: 2010-05-05 12:20:08 | |
Autor: Filip KK | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
W dniu 2010-05-03 20:50, Karolek pisze:
Filip KK pisze:No wĹaĹnie widzÄ, Ĺźe nie zajarzyĹeĹ! Chodzi o normalne, seryjne, cywilne auta. Szyba boczna w S80 jest klejona. |
|
Data: 2010-05-05 16:53:59 | |
Autor: Karolek | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
Filip KK pisze:
No wĹaĹnie widzÄ, Ĺźe nie zajarzyĹeĹ! Chodzi o normalne, seryjne, cywilne auta. Szyba boczna w S80 jest klejona. Dalej nie kumasz :> -- Karolek |
|
Data: 2010-05-05 22:05:20 | |
Autor: Filip KK | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
W dniu 2010-05-05 16:53, Karolek pisze:
Filip KK pisze:Jestes idiota. |
|
Data: 2010-04-28 12:56:47 | |
Autor: Neo[EZN] | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
UĹźytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:hr8b8v$bl8$3news.mm.pl...
Boczna? No Ĺadnie Ĺadnie ;) To ja nie pytam o to co wy nocami robicie ;) (Ĺźart :) |
|
Data: 2010-04-28 15:11:07 | |
Autor: to | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Karolek wrote:
Boczna? Chyba w starym Poldonie. ;-) -- cokolwiek |
|
Data: 2010-04-28 23:01:27 | |
Autor: Karolek | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
to pisze:
Karolek wrote: Jakis stary (z nascie lat mial) fiat to byl. -- Karolek |
|
Data: 2010-04-28 11:18:40 | |
Autor: Bartek | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4bd76526$1news.home.net.pl...
radxcell wrote: zato kluczami, scyzorykiem, wybijesz szybę, raczej bez problemowo. skoro zapalniczką zippo się da...;) -- Pozdrawiam, Bartek |
|
Data: 2010-04-28 23:46:48 | |
Autor: Filip KK | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
W dniu 2010-04-28 00:28, to pisze:
Chyba sobie Ĺźartujesz, wybicie goĹÄ rÄkÄ szyby w normalnym aucie jest ZdziwiĹbyĹ siÄ kurczaku. |
|
Data: 2010-04-27 22:37:30 | |
Autor: maky | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Mógłbyś się zdziwić ile może wytrzymać boczna szyba. Ja się kiedyś bardzo zdziwiłem jak osiłek o głowę wyższy ode mnie rozwalił sobie łapę. Drugi raz walić nie próbował.
On 2010-04-27 21:54, radxcell wrote: *Pedro* wrote in<news:hr760d$m8i$1news.dialog.net.pl>: |
|
Data: 2010-04-27 22:57:03 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*maky* wrote in <news:hr7hu5$jlb$1news.onet.pl>:
Mógłbyś się zdziwić ile może wytrzymać boczna szyba. Ja się kiedyś wzrost jest bardzo mylący. ludzie wysocy maja z reguly niewielka szybkosc i fatalną koordynację. poza tym, kto skuteczny rozbija szybe ręką? p<R |
|
Data: 2010-04-28 08:27:57 | |
Autor: Massai | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
radxcell wrote:
maky wrote in <news:hr7hu5$jlb$1news.onet.pl>: Wybicie szyby samochodowej, nawet z buta wcale nie jest łatwe. A już wybicie pięścią czy łokciem to tylko na filmach. Znaczy da się łokciem wybić - ale taki wybijający już się nie liczy jako przeciwnik, bo tą ręką którę wybił niewiele może zrobić. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-04-28 10:54:26 | |
Autor: ducze | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Massai pisze:
A już wybicie pięścią czy łokciem to tylko na filmach. Ano, nawet Chuck Norris musiałby z półobrotu przyładować ;) co dopiero jakiś dresik ;) |
|
Data: 2010-04-28 23:05:57 | |
Autor: Karolek | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Massai pisze:
Z buta faktycznie nie jest latwe. A już wybicie pięścią czy łokciem to tylko na filmach. Piescia bardzo latwo i to nie na filmach. Znaczy da się łokciem wybić - ale taki wybijający już się nie liczy Zebys sie kiedys nie zdziwil ;> Jak troche sily ma, poprawnie wyprowadzi cios to jedyne co mu grozi to zadrapania od potluczonego szkla (ale to tez niewielkie bo szyba hartowana). Reka nie boli w ogole. -- Karolek |
|
Data: 2010-04-28 23:15:27 | |
Autor: Papkin | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
zadrapania od potluczonego szkla (ale to tez niewielkie bo szyba wystarczy lekko rzucic kawalkiem potluczonej swiecy zaplonowej, bez wysilku i ryzyka Sztuczki nauczyl mnie kiedys taki kutafon ktory na pewno nie raz ukradl radio komus :/ Sprawdzalem to na starej szybie - dziala jak mialo... |
|
Data: 2010-04-29 10:51:56 | |
Autor: kamil | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
"Papkin" <spam@spamerssux.net> wrote in message news:4bd8a570$1news.home.net.pl...
Miejmy nadzieje, ze dresy nie woza ze soba klucza do swiec. Wykreci w pare minut i rzuci. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-04-28 23:43:33 | |
Autor: Filip KK | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
W dniu 2010-04-28 23:05, Karolek pisze:
Pokazać na szybie Twojego samochodu, że jest łatwiejsze niż myślałeś? |
|
Data: 2010-04-29 08:24:52 | |
Autor: Artur\(m\) | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:hraa64$ja0$6news.task.gda.pl... W dniu 2010-04-28 23:05, Karolek pisze: Chwalisz się, czy z doświadczenia... |
|
Data: 2010-05-03 13:33:14 | |
Autor: Plumpi | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Karolek" <dragNOSPAM@o2.pl> napisał w wiadomości news:hra83j$31bq$1news.mm.pl...
Zebys sie kiedys nie zdziwil ;> Piszecie o wybijaniu szyby, ale przecież w pierwszej kolejności próbuja otworzyć drzwi. Można nie zdążyć ich zaryglować, a kiedy już chwyci za "chabety" na siedzeniu to jest się na straconej pozycji. Można dostać oklep nie mogąc nawet się zamachnąć lub obronić. Wcześniej właśnie pisałem o takim przypadku jak gość podbiegł do mnie na skrzyżowaniu. Zdążył otworzyć mi drzwi, ale ponieważ zauważyłem go jak podbiega w lusterku to ruszyłem kawałek do przodu z piskiem opon. On natomiast pobiegł do swojego samochodu, żeby mnie gonić samochodem. W chwili, kiedy on wskakiwał do samochodu ja już się zatrzymałem blokując obydwa pasy ruchu, wyskoczyłem z samochodu, dobiegłem do jego drzwi, które przyblokowałem, aby nie mógł wysiąść i wtedy wyjąłem telefon udając, że dzwonię i rozmawiam z komendantem przekazując dane o samochodzie i opisując kierowcę. Po czym pokazałem mu, żeby opuścił szybę, co uczynił i grzecznie zapytałem "czy życzy sobie dłuższą rozmowę wychowawczą z policją o swoich przeżyciach, tracąc czas i pieniądze, czy też jednak woli od razu wpierdal, bo komendant pyta czy ma wysłać chłopaków z drogówki czy też chłopaków z prewencji.". Oczywiście to poskutkowało. Wcisnął się w fotel i ani słowem się już nie odezwał. Ja natomiast cały czas blokowałem mu drzwi, żeby nie mógł wyjść z samochodu. Kiedy zauważyłem, że się uspokoił i nie ma ochoty na bijatykę lub spotkanie z policją, powróciłem do swojego samochodu i spokojnie odjechałem udając cały czas, że prowadzę rozmowę przez telefon. |
|
Data: 2010-04-28 07:02:03 | |
Autor: robertcb | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Mógłbyś się zdziwić ile może wytrzymać boczna szyba. Ja się kiedyś bardzo zdziwiłem jak osiłek o głowę wyższy ode mnie rozwalił sobie łapę. Drugi raz walić nie próbował. Szybę to się rozbija cegłą, a nie łapą. -- |
|
Data: 2010-04-27 22:38:32 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
radxcell pisze:
tyle ze wtedy jestes poza samochodem na ich warunkach, czyli od razu na glebie. I jak już stoi naprzeciwko tych trzech czy czterech karków, to lepiej ich jak Seagal, czy może lepiej Chuck Norris? A ni prościej jak oni wysiadają po prostu odjechać? |
|
Data: 2010-04-27 22:55:18 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Tomasz Pyra* wrote in <news:4bd74b45$0$19184$65785112news.neostrada.pl>:
A ni prościej jak oni wysiadają po prostu odjechać? prosciej. pytanie bylo co jesli sie nie da. pozdr, R |
|
Data: 2010-04-28 00:13:10 | |
Autor: LA | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4bd74112$1news.home.net.pl... *Pedro* wrote in <news:hr760d$m8i$1news.dialog.net.pl>: W sumie prawda ale zależy. Kuzyn raz miał sytuację, że mu bejca z burasem drogę zajechała i później gnój wyprzedzony i przychamowany wysiadł z ze swojego buraczanego bmw z bojowym nastawieniem, ktore zostało momentalnie zgaszone jak zobaczył w ręce rozłożoną pałkę. Od razu się zawinął baran. |
|
Data: 2010-04-27 17:34:51 | |
Autor: witek | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
LA wrote:
.. i później gnój wyprzedzony i przychamowany .... to zapewne od chama .... |
|
Data: 2010-04-27 23:47:04 | |
Autor: Urko | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
On 28 Kwi, 00:13, "LA" <m...@interia.pl> wrote:
Użytkownik "radxcell" <sp___...@o2.pl> napisał w wiadomościnews:4bd74112$1news.home.net.pl... a ja wczoraj widziałem na Pełczyńskiej taką oto sytuację: cała Pełczyńska w stronę Świniar zatkana, albo stoją albo na jedynce powolutku..., w tym miejscu, w tym kierunku dziwne i niespotykane ale do rzeczy, widzę we wstecznym lusterku, że przeciwnym pasem dość szybko (ok 90-100) jedzie coś czarnego, ów miszcz wszystkich mignął, mniej więcej 50-100m za PIKiem znalazł miejsce i schował się. Po kilku sekundach z daleka widzę, że inne auta zaczynają coś omijać. Jak ja dojechałm do tego miejsca to zobaczyłm na poboczu tego miszcza, a przed nim inne auto (chyba audi). Kierowcy byli na zewną i coś pisali. Nie wiem co się stało ale czy aby miszcz chowając się na prawy pas nie przypie*dolił w auto za które się schował.... I zamiast "stracić" 10 min stracił 30 albo więcej na spisywanie no i ofc inne koszty - zakladające że faktycznie uderzył. A powodem całego korka była uszkodzona ciężarówka na prostej przed Świniarami. |
|
Data: 2010-04-28 10:00:50 | |
Autor: Bartek | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4bd74112$1news.home.net.pl...
*Pedro* wrote in <news:hr760d$m8i$1news.dialog.net.pl>: dokladnie, i mowa tutaj też jest poprostu o ucieczce / oddaleniu sie, nie koniecznie o walce, co by nie było niedomowien. chyba, że masz pewność, że w sytuacji krytycznej zdołasz autem uciec. co w miescie raczej pewne nie jest. nie, że taki mądry jestem - znajomy prowadzi kursy z tego typu tematyki. -- Pozdrawiam, Bartek |
|
Data: 2010-04-28 10:04:56 | |
Autor: Arek (G) | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
W dniu 2010-04-27 21:54, radxcell pisze:
*Pedro* wrote in<news:hr760d$m8i$1news.dialog.net.pl>: Dobre:) Widziałem coś takiego na filmie. Tylko tam kolesie mieli bron a tym wysiadającym był Steven Seagal:) Potem to już wiadomo, kolesie z bronią odkładają broń i grzecznie stoją w kolejce do Stevena aby ten mógł ich elegancko połamać. Tylko jak ich zmusić aby ustawili się w kolejce, pomijam fakt, że kto potrafi tak fajnie łamać ręce jak Steven?:) A. |
|
Data: 2010-04-28 13:56:03 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hr8q79$5qm$1@inews.gazeta.pl... kto potrafi tak fajnie łamać ręce jak Steven?:) kazdy kto cwiczy aikido troche dluzej :) wbrew pozorom uzywa kilku podstawowych technik |
|
Data: 2010-04-28 14:35:27 | |
Autor: Arek (G) | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
W dniu 2010-04-28 13:56, szerszen pisze:
A to bardzo fajnie. Pozostaje tylko kwestia jak ich zmusić aby odkładali ewentualną broń i po kolei podchodzili:) Tak nawiasem co jak ich będzie ze 20, a przy czwartym już od łamania rąk będzie się zmęczonym, myślisz, że uszanują jak poproszę o przerwę? A. |
|
Data: 2010-04-28 14:51:49 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hr9a2f$2om$1@inews.gazeta.pl... Pozostaje tylko kwestia jak ich zmusić aby odkładali ewentualną broń i po kolei podchodzili:) dla dobrego zawodnika bron w postaci kija czy noza nie stanowi duzego problemu, oczywiscie jesli po drugiej stronie nie stoi podobny zawodnik, tylko nabuzowany kolo :) Tak nawiasem co jak ich będzie ze 20, a przy czwartym już od łamania rąk będzie się zmęczonym, myślisz, że uszanują jak poproszę o przerwę? prawidlowo wykonane techniki oszczedzaja twoje sily, aikido podobnie jak judo i tym podobne sporty, bazuje na korzystaniu z energii przeciwnika :), takze spokojnie 20 powinno sie dac rade :) oczywiscie i herkules dupa gdy ludzi kupa, takze pozostaje kwestia ustawienia ich w odpowiednim "ogonku" |
|
Data: 2010-04-28 15:12:01 | |
Autor: Arek (G) | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
W dniu 2010-04-28 14:51, szerszen pisze:
Pozostaje tylko kwestia jak ich zmusić aby odkładali ewentualną broń i Ale oni są tymi złymi, a jak wiadomo z amerykańskich filmów (na czym co niektórzy w tym wątku się opierają) oni zawsze są słabsi. Tak nawiasem co jak ich będzie ze 20, a przy czwartym już od łamania Trochę niedobrze, bo zakładałem, że nie będą atakować tylko ustawiać się w kolejce. Ale ja ma to pomóc to może faktycznie niech trochę atakują - w ramach rozsądku oczywiście. oczywiscie i herkules dupa gdy ludzi kupa, takze pozostaje kwestia No właśnie, ten problem poruszałem na samym początku. Teoretycznie powinni wiedzieć, że podchodzi się w odpowiedniej kolejności, ale to są buraki, więc nigdy nic nie wiadomo:( A. |
|
Data: 2010-04-28 15:17:43 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hr9c72$c8p$1@inews.gazeta.pl... No właśnie, ten problem poruszałem na samym początku. Teoretycznie powinni wiedzieć, że podchodzi się w odpowiedniej kolejności, ale to są buraki, więc nigdy nic nie wiadomo:( no to moze za wczasu im jakies numerki, jak na poczcie, wydac, wtedy bedzie wszystkojasne i czytelne, a dla ulatwienia na szybie bocznej jakis duzy wyswietlacz wozic i kolejne numerki wyswietlac |
|
Data: 2010-04-28 15:25:46 | |
Autor: kamil | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:hr9ch9$ujn$1news.task.gda.pl...
za duzo w Lemmingi grales. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-04-28 17:53:09 | |
Autor: witek | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
szerszen wrote:
a w ktorym filmie? |
|
Data: 2010-04-29 07:22:31 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hrae79$lu7$6inews.gazeta.pl... szerszen wrote: Bułgarski pościk. Jurand. |
|
Data: 2010-04-29 23:19:02 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Jurand* wrote in <news:hrb52m$t09$1news.onet.pl>:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości Pościkk :) pozdr, rdx -- zapewnij sobie 3584 zł emerytury, http://bit.ly/dBevmU |
|
Data: 2010-04-30 08:08:13 | |
Autor: Artur\(m\) | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hrb52m$t09$1news.onet.pl...
Czyli dzień bez baraniny? |
|
Data: 2010-04-28 21:36:53 | |
Autor: Hektor | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał
dla dobrego zawodnika bron w postaci kija czy noza nie stanowi duzego problemu, oczywiscie jesli po drugiej stronie nie stoi podobny zawodnik, tylko nabuzowany kolo :) Szerszeniu, ale próbowałeś kogoś takiego obezwładnić czy tylko widziałeś? Bo ja - nawet w szycie formy kilku lat treningów - nie założyłbym się, że sobie poradzę sobie w większości takich sytuacji. To nie jest takie proste, jak wygląda na pokazach - to pewnie wiesz? ZK |
|
Data: 2010-04-29 09:54:49 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Hektor" <zpkzpk@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4bd88e5b$0$17106$65785112@news.neostrada.pl... Szerszeniu, ale próbowałeś kogoś takiego obezwładnić czy tylko widziałeś? nie, nigdy nie starczylo mi wytrwalosci aby stac sie dobrym zawodnikiem ;) Bo ja - nawet w szycie formy kilku lat treningów - nie założyłbym się, że sobie poradzę sobie w większości takich sytuacji. a czy ja napisalem cos o zakladaniu sie, stwierdzilem tylko ze dla dobrego zawodnika taka bron w rekach laika nie stanowi duzego problemu, nie napisalem ze zawsze i wszedzie wyjdzie obronna reka, pisalem tez o sytuacji 1 na 1, jak zapewne zauwazyles |
|
Data: 2010-04-29 10:23:11 | |
Autor: Hektor | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał
a czy ja napisalem cos o zakladaniu sie, stwierdzilem tylko ze dla dobrego zawodnika taka bron w rekach laika nie stanowi duzego problemu, nie napisalem ze zawsze i wszedzie wyjdzie obronna reka, pisalem tez o sytuacji 1 na 1, jak zapewne zauwazyles Ale ja nie pisałem o zakładaniu z Tobą, ale o sceptycznym podejściu do własnych możliwości - pomimo wielu treningów. Nóż w ręku, to zawsze jest zagrożenie. Być może dla "dobrego zawodnika" to jest problem do przejścia, ale ilu jest taki "dobrych" w Polsce którzy poradzą sobie w realnej sytuacji, a nie na treningach czy w błyskotliwej symulacji? Kilkunastu, kilkudziesięciu? A zdecydowana większość trenujących nigdy nie osiągnie takiego poziomu, aby poradzić sobie z nożem w rękach przeciwnika. |
|
Data: 2010-04-29 11:21:52 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Hektor" <zpkzpk@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4bd941f7$0$2582$65785112@news.neostrada.pl... A zdecydowana większość trenujących nigdy nie osiągnie takiego poziomu, aby poradzić sobie z nożem w rękach przeciwnika. mysle ze raczej zdecydowana wiekszosc majac swiadomosc ze zycie to nie baja, bedzie sie starala uniknac takiej konfrontacji, chocby przez wycofanie sie na z gory upatrzone pozycje oczywista oczywistoscia jest to, ze noz to zagrozenie, ale wszystko jest kwestia odpowiedniego treningu i konkretnej sytuacji |
|
Data: 2010-04-29 11:50:35 | |
Autor: Hektor | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał
mysle ze raczej zdecydowana wiekszosc majac swiadomosc ze zycie to nie baja, bedzie sie starala uniknac takiej konfrontacji, chocby przez wycofanie sie na z gory upatrzone pozycje Tak jest. Bo jak mówi "99 punkt karate": męczyć przeciwnika ucieczką... Zbigniew Kordan |
|
Data: 2010-04-29 13:44:08 | |
Autor: Massai | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
szerszen wrote:
Żaden "odpowiedni trening" nie da Ci pewności rozwoju sytuacji, gdy przeciwnik ma nóż. Może zwiększyć Twoje szanse itp. ale pewności Ci nie da. A biorąc pod uwagę możliwe konsekwencje - ucieczka jest JEDYNYM rozsądnym i logicznym rozwiązaniem. Nawet jeśli musimy kogoś bronić, kto uciec nie może - trzeba przeciągać, trzymac się na dystans, licząc że zmieni się sytuacja. Nadjedzie policja, dołączy ktoś kto pomoże, przeciwnik odpuści... Wyszkolony antyterrorysta widząc przeciwnika z nożem - po prostu do niego strzeli, i już. Nie mając jakiegoś narzędzia które pozwoli spacyfikować przeciwnika na odległość - wszystko sprowadza się do walki w zwarciu. A w zwarciu może być różnie, głupi przypadek, np. zegarek na ręku przeciwnika który spowoduje że chwyt nie będzie wystarczająco pewny. Dlatego zwarcia trzeba unikać - i tym samym walki. Współcześnie przeciwnik z nożem jest znacznie groźniejszy od takiego z np. siekierą. Siekiera jest długa, ciężka, wolno się nią zmienia kierunek ataku. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-04-29 16:02:37 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hrc2f7$ve2$1@news.onet.pl... Żaden "odpowiedni trening" nie da Ci pewności rozwoju sytuacji, gdy a gdzie ja pisalem o pewnosci Może zwiększyć Twoje szanse czasem to wystarcza A biorąc pod uwagę możliwe konsekwencje - ucieczka jest JEDYNYM zgadza sie, ale czasem niemozliwym do zrealizowania Wyszkolony antyterrorysta widząc przeciwnika z nożem - po prostu do jak ma bron, ale jak zostanie zaatakowany, bedzie sie bronil i ma spore szanse na to, ze zrobi to skutecznie Nie mając jakiegoś narzędzia które pozwoli spacyfikować przeciwnika na czasem np kurtka moze byc takim narzedziem nie chce mi sie po raz kolejny powtarzac, ze nie napisalem ze zawsze i wszedzie sie uda, stwierdzilem tylko ze wyszkolony zawodnik kontra laik z nozem, ma spore szanse, i tyle, szczegolnie ze sparing dla zawodnika to cos normalnego, a taka awantura dla laika to zawsze nerwy, adrenalina co dziala na jego niekorzysc |
|
Data: 2010-04-29 16:00:44 | |
Autor: kamil | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:hrc3hf$vvm$1news.task.gda.pl...
nie chce mi sie po raz kolejny powtarzac, ze nie napisalem ze zawsze i wszedzie sie uda, stwierdzilem tylko ze wyszkolony zawodnik kontra laik z nozem, ma spore szanse, i tyle, szczegolnie ze sparing dla zawodnika to cos normalnego, a taka awantura dla laika to zawsze nerwy, adrenalina co dziala na jego niekorzysc Nie wziales jednego pod uwage. "Laik" nie wyskoczy do nikogo z nozem, takie rzeczy robia wylacznie swiry. Jakis kozak z cinkocinko to dla nich pryszcz, chocby mial miecz swietlny. Nie takim kozakom z lancuchami i kijami obijaja twarz co tydzien na ustawce po meczu. Ty zakladasz, ze ktos kto nigdy nikogo nie pobil zacznie sie rzucac na mistrza Aikido i to jest podstawowy blad, bo zazwyczaj bedzie tak, ze ktos kto bojke widzial tylko w telewizji wyskoczy na miesniaka okladajacego piesciami worek na silowni trzy razy w tygodniu. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-04-29 16:37:48 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
pogróşki na skrzyşowaniu | |
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
On 2010-04-29, szerszen <szerszen@tlen.pl> wrote: nie chce mi sie po raz kolejny powtarzac, ze nie napisalem ze zawsze i wszedzie sie uda, stwierdzilem tylko ze wyszkolony zawodnik kontra laik z nozem, ma spore szanse, i tyle, szczegolnie ze sparing dla zawodnika to cos normalnego, a taka awantura dla laika to zawsze nerwy, adrenalina co dziala na jego niekorzysc W przypadku gołych rąk kontra nóż te "spore szanse" są zdecydowanie poniżej połowy. Krzysiek kiełczewski |
|
Data: 2010-04-29 13:48:22 | |
Autor: Massai | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
szerszen wrote:
Po prostu się mylisz. Broń taka jak nóż stanowi ogromny problem, nawet dla świetnie wyszkolonego specjalisty, i to nie walki wręcz, tylko zawodowca, komandosa itp. Karateka, judoka itp. miałby dodatkową trudność - właśnie we wpojonych odruchach. On jest przyzwyczajony do konfrontacji z przeciwnikiem bez broni. Mógłby odruchowo zbliżyć sie do przeciwnika (żeby w normalnej walce na macie pozwolić się np. do rzutu, żeby skontrować). Tylko ten z nożem łapał nie będzie, tylko dziabnie w klatkę, w szyję. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-04-29 16:06:39 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hrc2n5$hu$1@news.onet.pl... On jest przyzwyczajony do konfrontacji z przeciwnikiem bez nie do konca prawda jest jakoby na aikido sa elementy walki z przeciwnikiem wyposazonym w noz lub palke, na zajeciach krav magi, noz jest podstawowym elementem wyposazenia cwiczacego, zaraz po suspensorze, takze nie przesadzajmy, dodatkowo na krav madze masz wprowadzone elmenty walki rowniez w ciasnych pomieszczeniach jak np winda takze jak widzisz sa przyzwyczajeni |
|
Data: 2010-04-29 18:55:25 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hrc3p1$rr$1news.task.gda.pl...
Przestań już bredzić. Weź się ustaw z kimś, kto jako tako umie trzymać nóż w ręce i spróbuj go obezwładnić, bez szans na to, że zostaniesz dziabnięty albo przecięty. Tylko zamiast prawdziwego noża daj temu komuś patyk, żeby Cię przypadkiem nie zadźgał. Jurand. |
|
Data: 2010-04-30 08:31:58 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hrcdhb$t4p$1@news.onet.pl... Przestań już bredzić. Weź się ustaw z kimś, kto jako tako umie trzymać nóż w ręce i spróbuj go obezwładnić, bez szans na to, że zostaniesz dziabnięty albo przecięty. jesli umiesz "trzymac noz", polecam w takim razie udac sie na najblizsze zajecia krav magi i poprosic o sparing, polecam ochraniacz na zeby i suspensor, jestem ciekaw czy uda ci sie trenera "dziabnac" noza brac nie musisz, beda mieli kilka swoich cwiczebnych |
|
Data: 2010-04-30 12:15:36 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hrdtgh$r3l$1news.task.gda.pl...
Krav Maga i teorie związane z obroną przed napastnikiem atakującym nożem uważam (i nie tylko ja) za działające w jednej określonej sytuacji - że napastnik zaatakuje Cię dokładnie w taki sposób, jak przewidzisz oraz że uda Ci się perfekcyjnie wykonać wszystkie trafienia przeciwnika. Wystarczy że deczko Ci się noga omsknie. Poza tym teraz pokaż mi, ilu trenujących rok, dwa lata krav magę wybrałoby obronę w takiej sytuacji, a ilu po prostu uznałoby za najrozsądniejsze zabranie nóg za pas. Inne rozwiązania dopuszczalne są wg mnie tylko w sytuacji, gdy jesteś doskonale zaprawiony w ulicznych bojach i nie straszni Ci są rozjuszeni kolesie uzbrojeni w jakieś dziwne rzeczy typu nóż, pałka, siekiera, kastet i masz do tego ABSOLUTNĄ pewność, że sobie z tym konkretnym typem poradzisz. Jurand. |
|
Data: 2010-04-29 14:13:08 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
szerszen pisze:
a czy ja napisalem cos o zakladaniu sie, stwierdzilem tylko ze dla dobrego zawodnika taka bron w rekach laika nie stanowi duzego problemu, Ty, naprawde napisales to wiecej niz raz. Stales kiedys na ulicy na przeciwko goscia z nozem ? KJ |
|
Data: 2010-04-29 15:49:20 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "KJ Siła Słów" <KJ@noway.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4bd977d9$0$2599$65785112@news.neostrada.pl... Stales kiedys na ulicy na przeciwko goscia z nozem ? a jakie to ma znaczenie, przeciez ty z gory znasz odpowiedz |
|
Data: 2010-04-28 22:31:45 | |
Autor: maky | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Gratuluję dobrego samopoczucia. Ostatnio w związku z zadźganiem policjanta w wawie wypowiadało się o walce z przeciwnikiem uzbrojonym w nóż sporo prawdziwych specjalistów (mistrzów) i każdy, którego słuchałem twierdził, że to ekstremalnie trudne i nawet dla nich szanse są 50:50.
On 2010-04-28 14:51, szerszen wrote:
|
|
Data: 2010-04-28 22:52:47 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*szerszen* wrote in <news:hr9b0n$qma$1news.task.gda.pl>:
dla dobrego zawodnika bron w postaci kija czy noza takich rzeczy bym nie pisał publicznie, bo ktoś weźmie to na serio i będziesz miał zycie na sumieniu. http://radxcell.nora.pl/2010/01/11/atak-nozem.html pozdr, rdx |
|
Data: 2010-04-29 00:48:17 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Dnia Wed, 28 Apr 2010 22:52:47 +0200, radxcell napisał(a):
takich rzeczy bym nie pisał publicznie, bo ktoś weźmie to na serio i będziesz Po co rejestracja na tej stronie? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-04-29 00:51:37 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Borys Pogoreło* wrote in <news:1om5e4loluzo6$.llof8gx5nkr6.dlg40tude.net>:
Po co rejestracja na tej stronie? tylko dla tych, ktorzy chca mnie czytac. niewielki procent spoleczenstwa. http://radxcell.nora.pl/about nie musisz wchodzic na te strone. powiem wiecej. nawet nie powinienes myslec, ze moze Cie do czegos zainspirowac. pozdr, rdx |
|
Data: 2010-04-29 01:09:44 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Dnia Thu, 29 Apr 2010 00:51:37 +0200, radxcell napisał(a):
tylko dla tych, ktorzy chca mnie czytac. niewielki procent spoleczenstwa. Dalej nie wyjaśniłeś po co ta rejestracja... Jeśli ktoś chce Cię czytać, to po co mu to utrudniasz? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-04-29 09:54:11 | |
Autor: Arek (G) | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
W dniu 2010-04-29 01:09, Borys Pogoreło pisze:
Dnia Thu, 29 Apr 2010 00:51:37 +0200, radxcell napisał(a): Może to przysługa, doskonale sobie zdaje z poziomu który prezentuje ten serwis. A. |
|
Data: 2010-04-29 23:18:42 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Arek (G)* wrote in <news:hrbdv3$4ab$1inews.gazeta.pl>:
Może to przysługa, doskonale sobie zdaje z poziomu który prezentuje ten i dzieki logowaniu odpadaja tacy czytelnicy jak Ty. i chwala Bogu. :) p<R |
|
Data: 2010-05-05 17:12:02 | |
Autor: Arek (G) | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
W dniu 2010-04-29 23:18, radxcell pisze:
*Arek (G)* wrote in<news:hrbdv3$4ab$1inews.gazeta.pl>: To fakt. A. |
|
Data: 2010-04-29 23:18:09 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Borys Pogoreło* wrote in <news:jqgrdgdkfo41$.12uj5yjgruir8$.dlg40tude.net>:
Dalej nie wyjaśniłeś po co ta rejestracja... jesli ktos chce mnie czytac, to jest to ulatwienie. jedno logowanie, dwa pola do wypelnienia i mozna pisac komentarze ile sie chce. a moi czytelnicy z reguly mysla i maja wlasne zdanie. bez logowania masz trzy pola na kazdy komentarz. szybko sie zwraca :) a dzieki logowaniu odpadaja dzieci neo pozdr, rdx |
|
Data: 2010-04-29 10:02:16 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4bd8a09f$1@news.home.net.pl... takich rzeczy bym nie pisał publicznie, bo ktoś weźmie to na serio i będziesz czy naprawde kazdemu musze tlumaczyc kilka slow po polsku? przeczytales - dobrego zawodnika? przeczytales - nie stanowi duzego problemu? przeczytales - oczywiscie jesli po drugiej stronie nie stoi podobny zawodnik, tylko nabuzowany kolo dalem 2 dosc powazne zalozenia, i nie napisalem rowniez ze uda sie to napweno, a chyba nie zaprzeczysz, ze przy tych zalozeniach jest to do zrobienia co do linka, szkoda tylko, ze aby doczytac to co chciales mi przekazac musze sie rejestrowac, moze lepiej bylo przekleic |
|
Data: 2010-04-29 23:25:42 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*szerszen* wrote in <news:hrbeds$a7d$1news.task.gda.pl>:
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości grup nie zaprzecze. jednak co do punktow: nr 1 - sporo ludzi moze sie przecenic. ja dobrego zawodnika rozumiem jako kogos kto zaliczyl kilkadziesiat misji bojowych, gdzie walczyl nozem i przeciwko nozu. u nas powszechnie rozumie sie to jako kogos to trenuje 2 lata KM. a to roznica. nr 2 - wolalbym nie operowac w logice rozmytej tam gdzie chodzi o moje zycie nr 3 - nigdy nie ma pewnosci co do tego. patrz punkt 2. zreszta, o ataku nozem juz pisalem. co do linka, szkoda tylko, ze aby doczytac to co chciales mi przekazac musze nie lubie pisac tego co juz kiedys napisalem pozdr, rdx -- http://miniurl.pl/ciezarnym-ciezej |
|
Data: 2010-04-30 08:35:37 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4bd9f967$6@news.home.net.pl... nie zaprzecze. ciesze sie ze sie zgadzamy nr 1 - sporo ludzi moze sie przecenic. ale to ani nie moja wina, ani nie moj problem, ja nikogo nie namawialem do atakowania nozownika nr 2 - wolalbym nie operowac w logice rozmytej tam gdzie chodzi o moje zycie i slusznie, ale kazdy ma swoj rozum, a my i tak nie mamy wplywu na to co ktos zrobi nr 3 - nigdy nie ma pewnosci co do tego. patrz punkt 2. wiesz, nigdy nie mas zpewnosci, ze ci przyslowiowa cegla w drewnianym kosciele na glowe nie spadnie ;) nie lubie pisac tego co juz kiedys napisalem nie chodzilo o pisanie, tylko przeklejenie, szczegolnie ze nie moge sie zarejestrowac na twojej stronie, wywala mi jakis blad, wiec i tak nie jestem w stanie poczytac, a z dostepnego opisu moze byc ciekawie |
|
Data: 2010-04-30 08:10:42 | |
Autor: Massai | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
szerszen wrote:
Potwierdzam - Firefox krzyczy "unknown registration response". IE - się zwiesza albo wywala ten sam błąd. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-04-29 14:11:13 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
szerszen pisze:
dla dobrego zawodnika bron w postaci kija czy noza nie stanowi duzego problemu, Uuuuu... no nie moge, powiedz to jeszcze raz... "Jesli ktos ma noz i bedzie chcial Cie zabic to prawie (ale to prawie to bardzo drobna czcionka jest napisane) na pewno to zrobi". Kto to powiedzial ? Mi akurat gosc z Formozy, ale kazdy moze zapytac swojego znajomego AT-ciaka czy komandosa. Nie ma mocnych na noz w krotkim dystansie (chyba ze masz i zdazyles wyciagnac, odbezpieczyc i wycelowac pistolet w czasie kiedy to jeszcze byl dlugi dystans). A co do akcji "road rage" - na normalnych tylko wk..ch korkiem dziala "press gang" - jedziesz za gosciem, nie mrugasz, nie trabisz, tylko jedziesz. Na bandytow nie dziala nic i pamietajcie: oni nie biora jencow. KJ KJ |
|
Data: 2010-04-29 15:47:51 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "KJ Siła Słów" <KJ@noway.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4bd97767$0$2599$65785112@news.neostrada.pl... "Jesli ktos ma noz i bedzie chcial Cie zabic to prawie (ale to prawie to bardzo drobna czcionka jest napisane) na pewno to zrobi". a skad zalozenie, ze ma zamiar odrazu cie zabic, rzadko kto w ulicznej awanturze, nawet przy uzyciu noza, ma zamiar zabic przeciwnika, malo tez kto wie jak tym nozem sie prawidlowo poslugiwac |
|
Data: 2010-04-29 18:57:09 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hrc2lr$u9k$3news.task.gda.pl...
Nie no, dostaniesz tylko kontrolnie nóż pod żebro, może Ci się uda przeżyć. Jurand. |
|
Data: 2010-04-30 08:36:38 | |
Autor: szerszen | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hrcdkj$thd$1@news.onet.pl... Nie no, dostaniesz tylko kontrolnie nóż pod żebro, może Ci się uda przeżyć. radxcell zrozumial, postaraj sie, moze i tobie sie uda |
|
Data: 2010-04-30 12:15:41 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hrdtp9$roe$1news.task.gda.pl...
Ja rozumiem wszystko w jeden prosty sposób - jeśli można uniknąć bezpośredniej konfrontacji z kimś, kogo umiejętności w walce nie są mi znane - to za WSZELKĄ cenę trzeba tej konfrontacji uniknąć. Bowiem się niekomfortowo jest leżeć na asfalcie w kałuży krwi, obsypany własnymi zębami, oczekując na to, aż jakiś przechodzień/kierowca zdecyduje się udzielić jakiejkolwiek pomocy. Jeśli zobaczyłbym gościa, idącego do mnie z nożem, pałką, tudzież innym niebezpiecznym narzędziem - uwierz mi - byłbym gotowy rozjechać go samochodem na płasko bez względu na konsekwencje prawne mojego czynu. I w życiu nie przyszłoby mi do głowy z samochodu wychodzić, żeby mu pokazać, że będziemy walczyć "na moich warunkach". Jurand. |
|
Data: 2010-04-30 12:18:36 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
szerszen pisze:
a skad zalozenie, a skad zalozenie ze ten naprzeciwko z nozem w reku ma takie albo inne zalozenie co do roli noza w Waszej wzajemnej relacji ? ze ma zamiar odrazu cie zabic, rzadko kto w ulicznej awanturze, nawet przy uzyciu noza, ma zamiar zabic przeciwnika, malo tez kto wie jak tym nozem sie prawidlowo poslugiwac Wiesz co ? Skoncz pierdolic. Idz na jakas sekcje gdzie cwicza z gumowymi nozami albo z flamastrami i zobaczysz jak latwo i od niechcenia noz konczy akcje, bo jest szybki, wielokierunkowy i demoluje gdziekolwiek trafisz, nie potrzebuje zadnej sily, zadnej prawidlowej pozycji, wystarczy miec go w rece. Zdarzyl mi sie w zyciu spor z czlowiekiem z nozem. Ale (co bylo wyjatkowe w sytuacjach z nozem) on naprawde wzial noz tylko dla wzmocnienia argumentacji abym zawrocil z obranej drogi poniewaz akurat krzyzuje sie z jego droga ;-), a nie zeby go uzyc. KJ |
|
Data: 2010-04-30 10:36:47 | |
Autor: Massai | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
KJ Siła Słów wrote:
Nie wszystkie żony są aż tak opanowane ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-04-28 22:28:47 | |
Autor: maky | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
A kto ma te 8-10 lat na ćwiczenia? ;)
On 2010-04-28 13:56, szerszen wrote:
|
|
Data: 2010-04-28 10:28:14 | |
Autor: Pooh | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Dnia Tue, 27 Apr 2010 21:54:45 +0200, radxcell napisał(a):
wysiadajac sam masz szanse zmienic te warunki.Widzę u kolegi duże doświadczenie w temacie... Ciekawe po której stronie zdobyte ;-> -- Pooh Homepage: http://www.pooh.priv.pl/ ======================================================================= Może chociaż pościgasz się z innymi? -- -- -- -- -- -- -- -> http://zwijaj.pl/ Tanie hotele w Europie i nie tylko! -- -- -> http://skocz.pl/tanie_hotele |
|
Data: 2010-04-28 13:23:42 | |
Autor: kamil | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
"radxcell" <sp____ks@o2.pl> wrote in message news:4bd74112$1news.home.net.pl... *Pedro* wrote in <news:hr760d$m8i$1news.dialog.net.pl>: Widzisz stary, jest tylko jeden problem. Wiekszosc normalnych kierowcow to rozni ksiegowi, nauczyciele, informatycy albo sprzedawcy w sklepach. Wiekszosc czasu poswiecaja na czytanie dziecku bajek i grillowanie ze znajomymi, a nie cwiczenie oklepywania mordy w jakiejs silowni. Po prostu dostana wtedy wpierdol zanim zorientuja sie, z ktorej strony ciosy nadchodza. Chetnie za to zobaczyl bym Twoje kozackie porady w praktyce, kiedy wysiadziesz do czworki zaprawionych w bojach miesniakow z zamiarem udowodnienia im swojej racji. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-04-28 22:54:52 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*kamil* wrote in <news:hr99cf$1um$1inews.gazeta.pl>:
Chetnie za to zobaczyl bym Twoje kozackie porady w praktyce, kiedy wysiadziesz do czworki zaprawionych w bojach miesniakow z zamiarem udowodnienia im swojej racji. no widzisz. nie zrozumiales posta. a Bartek zrozumial :) przeczytaj powoli: <news:hr8p73$m7o$1node1.news.atman.pl> pozdr, rdx |
|
Data: 2010-04-29 00:19:28 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4bd8a09f$3news.home.net.pl... *kamil* wrote in <news:hr99cf$1um$1inews.gazeta.pl>: Ja przeczytałem. Bullshit. 1. "Dopoki oni siedzą w aucie, siedzisz" - i to jest jedyna sensowna rada. 2. "i tak jak pisza ziomki, kręcisz" - nie zaczynasz nic kręcić, chyba, że gotowy jesteś rozjechać samochodem gościa, który do Ciebie wysiądzie (a w tej sytuacji masz na to tak z 50% szans), tudzież wysiąść z auta i się z klientem napieprzać, mając nadzieję, że z tego samego auta nie wyjdzie jego dwóch kolegów z nożami/pałkami/siekierami/HGW czym 3. ABSOLUTNIE nie wysiadasz z samochodu, jeśli masz możliwość wykonania jakiegoś manewru tym samochodem, który pozwoli Ci na odjechanie z tego miejsca - nawet kosztem potrącenia agresywnego osobnika. 4. Jeśli wysiadasz z samochodu, to nie będąc na 100% pewnym, że koleś za chwilę nie wyjmie jakiegoś niebezpiecznego narzędzia - polecałbym jak najszybsze spieprzanie z tego miejsca w trosce o własne życie. i tak jak pisza ziomki, kręcisz, ale: Wyjdę do Ciebie z siekierą i pokażesz mi, jak się przed nią dzielnie będziesz bronił będąc poza samochodem ;) Jurand. |
|
Data: 2010-04-29 00:24:35 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Jurand* wrote in <news:hrac5q$2n0$1news.onet.pl>:
Wyjdę do Ciebie z siekierą i pokażesz mi, jak się przed nią dzielnie to nie bedzie nawet w polowie tak ciekawe jak Ty sie bedziesz dzielnie przed nia bronil siedzac ciagle w samochodzie :) pozdr, rdx |
|
Data: 2010-04-29 00:32:46 | |
Autor: DoQ | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
radxcell pisze:
Wyjdę do Ciebie z siekierą i pokażesz mi, jak się przed nią dzielnieto nie bedzie nawet w polowie tak ciekawe jak Ty sie bedziesz dzielnie przed nia Wystarczy ze cie rozjedzie. Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-04-29 00:36:04 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*DoQ* wrote in <news:hrad4n$g9n$2mx1.internetia.pl>:
radxcell pisze: Bokiem? Pomyliles samochód z poduszkowcem :) p<R -- ta reforma da Ci 3584 zł emerytury, http://bit.ly/dBevmU |
|
Data: 2010-04-29 00:37:54 | |
Autor: DoQ | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
radxcell pisze:
Bokiem? Pomyliles samochód z poduszkowcem :) Po co bokiem? :) Pozdrawiam Pawel |
|
Data: 2010-04-29 00:40:00 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4bd8b857$1news.home.net.pl... *DoQ* wrote in <news:hrad4n$g9n$2mx1.internetia.pl>: Jeśli auto napastnika stoi obok mojego - włączam jedynkę i do przodu. I niech pacjent sobie stoi na środku drogi i patrzy na moje oddalające się auto. Jurand. |
|
Data: 2010-04-29 00:49:13 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Jurand* wrote in <news:hradc5$50o$1news.onet.pl>:
Jeśli auto napastnika stoi obok mojego - włączam jedynkę i do przodu. I in case you didn't notice: mowilismy o sytuacji kiedy nie mozna odjechac. taki drobiazg. wiem, umknelo Ci w ferworze walki siekierą... a mowiles ze zrozumiales post Bartka :) p<R |
|
Data: 2010-04-29 07:41:40 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4bd8bb6b$1news.home.net.pl... *Jurand* wrote in <news:hradc5$50o$1news.onet.pl>: Jak to "nie można odjechać"? Gość przykręcił Ci samochód do asfaltu? a mowiles ze zrozumiales post Bartka :) Zrozumiałem. Ty natomiast nie rozumiesz kilku rzeczy. Większe szanse na to, że nic Ci się nie stanie (jeśli nie masz pojęcia o walce wręcz, albo nie masz pod ręką kawałka metalowej rurki tudzież jakiegoś innego "bacika") masz siedząc w samochodzie (chociażby dlatego, że dochodzi problem wybicia szyby), albo spierdalając w podskokach (chociażby w momencie, jak koleś radośnie będzie wybijał szybę i kaleczył sobie łapy, uciekniesz przez drzwi od strony pasażera). Ktoś, kto uczył się sztuk walki, sam zadecyduje, co zrobi (w zależności od umiejętności) i nie musisz mu udzielać światłych rad w stylu "wysiądź z samochodu i z dumnie uniesioną głową przyjmuj kolejne strzały w zęby". W sytuacji, gdy do tego samochodu podchodzi jakiś koleś, a Ty nie możesz odjechać, to musisz być zablokowany ze wszystkich stron (czytaj - stoisz w jakimś korku), a koleś jest nieobliczalnym debilem (czyli równie dobrze można się spodziewać, że zaliczysz kosę). Natomiast nie wierzę, że w takiej sytuacji nie da się zrobić prostego manewru - gość stoi przy drzwiach kierowcy, dajesz więc kierownicę w prawo, bieg wsteczny i gwałtownie cofasz. Przy odrobinie szczęścia wywrócisz go na glebę. Gadki o tym, żeby, mając inne możliwości (a w 99% przypadków takie znajdziesz) wdawać się w bójkę z nieznajomym kolesiem, który nie ma żadnych skrupułów, żeby zrobić to na skrzyżowaniu - możesz zostawić reżyserom filmów akcji. To są historyjki opowiadane przez gości, którzy jeszcze nie trafili na kogoś lepszego, tudzież lepiej "uzbrojonego" a takie spotkania kończą się pobytem w szpitalu. Jurand. |
|
Data: 2010-04-29 23:21:08 | |
Autor: radxcell | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
*Jurand* wrote in <news:hrb66f$veq$1news.onet.pl>:
Zrozumiałem. Ty natomiast nie rozumiesz kilku rzeczy. to nie jest problem. żaden. , albo spierdalając w podskokach (chociażby w a jak chcesz uciekac nie wysiadajac z samochodu? Ktoś, kto uczył się sztuk walki, sam zadecyduje, co zrobi (w zależności od to Twoja rada. moja byla zupelnie inna. Gadki o tym, żeby, mając inne możliwości (a w 99% przypadków takie skad pomysl, zeby wdawac sie w bojke? pozdr, rdx -- http://miniurl.pl/smolensk |
|
Data: 2010-04-30 12:20:29 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4bd9f967$4news.home.net.pl... *Jurand* wrote in <news:hrb66f$veq$1news.onet.pl>: W teorii. Rozbijałeś kiedyś w praktyce szybę boczną? Mój kolega ostatnio usiłował to zrobić. Najpierw naparzał w szybę kamieniami wielkości pięści i nic. Potem jak jebnął w nią młotkiem, to cała ręka mu z tym młotkiem wleciała do środka samochodu i w dodatku się trochę poprzecinał. , albo spierdalając w podskokach (chociażby w Wysiądę od strony pasażera. Nim koleś obiegnie samochód, trochę minie. Zwłaszcza, jeśli będzie zajęty próbą wyjęcia mnie przez szybę od strony kierowcy. Ktoś, kto uczył się sztuk walki, sam zadecyduje, co zrobi (w zależności od "nie wiem kim jest pan Tercjak i: - dopoki oni siedzą w aucie, siedzisz. i tak jak pisza ziomki, kręcisz, ale: - jesli do Ciebie wysiądą, wysiadasz." NIE WYSIADASZ. Wysiadając masz pewność, że nie ma Cię co przed konfrontacją ochronić. W samochodzie jesteś zamknięty i koleś MUSI Cię z niego wyjąć - na co jest duża szansa, że mu się nie uda, albo po chwili odechce. Gadki o tym, żeby, mając inne możliwości (a w 99% przypadków takie No nie, należy przyjąć postawę bojową, zrobić groźną minę i krzyknąć : "Haaaaiiiiiii". Wtedy koleś się wystraszy, bo pomyśli, że to ninja jakiś... Jurand |
|
Data: 2010-04-29 00:39:16 | |
Autor: Jurand | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4bd8b5a5$1news.home.net.pl... *Jurand* wrote in <news:hrac5q$2n0$1news.onet.pl>: Po prostu odjadę. Jurand. |
|
Data: 2010-04-29 09:58:47 | |
Autor: Arek (G) | |
pogróżki na skrzyżowaniu | |
W dniu 2010-04-29 00:39, Jurand pisze:
Wyjdę do Ciebie z siekierą i pokażesz mi, jak się przed nią dzielnie I co tak banalnie zakończysz to ciekawe zdarzenie? Nie masz jaj, powinieneś wysiąść z samochodu, aby mięśniakom nie zabierać za dużo czasu. Najlepiej jak od razu położysz się na glebę, żeby mogli Cię szybciej skopać. A. |
|