Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   pogróżki na skrzyżowaniu

pogróżki na skrzyżowaniu

Data: 2010-04-27 22:13:53
Autor: Filip KK
pogróżki na skrzyżowaniu
W dniu 2010-04-27 19:13, Pedro pisze:
Jechałem ulicą Widok we Wrocławiu i skręcałem na światach w Kazimierza
Wielkiego (miałem włączony kierunkowskaz) ,

No widzisz Kolego... Ja w swoim BMW wożę w drzwiach wielki nóż. Kuchenny rzecz jasna.. Jak ktoś mnie wkur**, to mu z chęcią go pokażę... Mam też 3 rolki różnych taśm, izolacyjna, bawełniana i dwustronna. Mam też złączkę do węży ogrodowych. Znajdzie się też kilka innych rzeczy.
Mój sąsiad wozi tasak w swoim dostawczaku, niedawno pokazał tasak kolesiowi, który się buntował to dał długą... Całkiem też niedawno obtrąbił mnie jakiś łysy pedał w mercedesie na środku skrzyżowania, szkoda że nie zdążyłem dojść do jego drzwi, bo uciekł z piskiem opon...
Był odważny za kierownicą, a ja się tylko chciałem go spytać grzecznie dlaczego na mnie trąbi...

Data: 2010-04-28 09:59:28
Autor: Arek (G)
pogróżki na skrzyżowaniu
W dniu 2010-04-27 22:13, Filip KK pisze:
W dniu 2010-04-27 19:13, Pedro pisze:
Jechałem ulicą Widok we Wrocławiu i skręcałem na światach w Kazimierza
Wielkiego (miałem włączony kierunkowskaz) ,

No widzisz Kolego... Ja w swoim BMW wożę w drzwiach wielki nóż. Kuchenny
rzecz jasna.. Jak ktoś mnie wkur**, to mu z chęcią go pokażę... Mam też
3 rolki różnych taśm, izolacyjna, bawełniana i dwustronna. Mam też
złączkę do węży ogrodowych. Znajdzie się też kilka innych rzeczy.
Mój sąsiad wozi tasak w swoim dostawczaku, niedawno pokazał tasak
kolesiowi, który się buntował to dał długą... Całkiem też niedawno
obtrąbił mnie jakiś łysy pedał w mercedesie na środku skrzyżowania,
szkoda że nie zdążyłem dojść do jego drzwi, bo uciekł z piskiem opon...
Był odważny za kierownicą, a ja się tylko chciałem go spytać grzecznie
dlaczego na mnie trąbi...

Zgrywanie psychola to całkiem dobry pomysł. Nawet totalny dres się zawaha bo nie będzie pewien co po takim można się spodziewać:)

A.

Data: 2010-04-28 16:27:35
Autor: Filip KK
pogróżki na skrzyżowaniu
W dniu 2010-04-28 09:59, Arek (G) pisze:

Zgrywanie psychola to całkiem dobry pomysł. Nawet totalny dres się
zawaha bo nie będzie pewien co po takim można się spodziewać:)

Dokładnie :) heheheh :)

Data: 2010-04-28 21:38:33
Autor: Hektor
pogróżki na skrzyżowaniu
Użytkownik "Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał

Zgrywanie psychola to całkiem dobry pomysł. Nawet totalny dres się zawaha bo nie będzie pewien co po takim można się spodziewać:)

Tym bardziej, jeśli zobaczy, że ten zza szyby wcale się nie zgrywa...

ZK

Data: 2010-04-28 21:48:13
Autor: Hektor
pogróżki na skrzyżowaniu
Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał

No widzisz Kolego... Ja w swoim BMW wożę w drzwiach wielki nóż. Kuchenny rzecz jasna.. Jak ktoś mnie wkur**, to mu z chęcią go pokażę... Mam też 3 rolki różnych taśm, izolacyjna, bawełniana i dwustronna. Mam też złączkę do węży ogrodowych. Znajdzie się też kilka innych rzeczy.
Mój sąsiad wozi tasak w swoim dostawczaku, niedawno pokazał tasak kolesiowi, który się buntował to dał długą...

Ale samo pokazanie czegokolwiek, raczej nie zrobi wielkiego wrażenia. Za to jeśli wysiądziesz z takim nożem, to w razie komplikacji, w najlepszym przypadku sąd może to podciągnąć pod próbę napaści z użyciem niebezpiecznego narzędzia (do wytłumaczenia się, ale trzeba będzie trochę pojeździć). W gorszym, trafisz na kogoś z gazem, paralizatorem czy nawet bronią. A wtedy można takie figle zapamiętać do końca życia, co miesiąc rozpamiętując w poczekalni lekarskiej swoją głupotę.

ZK

Data: 2010-04-28 22:31:28
Autor: Filip KK
pogróżki na skrzyżowaniu
W dniu 2010-04-28 21:48, Hektor pisze:

Ale samo pokazanie czegokolwiek, raczej nie zrobi wielkiego wrażenia. Za
to jeśli wysiądziesz z takim nożem, to w razie komplikacji, w najlepszym
przypadku sąd może to podciągnąć pod próbę napaści z użyciem
niebezpiecznego narzędzia (do wytłumaczenia się, ale trzeba będzie
trochę pojeździć). W gorszym, trafisz na kogoś z gazem, paralizatorem
czy nawet bronią. A wtedy można takie figle zapamiętać do końca życia,
co miesiąc rozpamiętując w poczekalni lekarskiej swoją głupotę.

Zostałem dwukrotnie napadnięty siedząc w nocy spokojnie w aucie. W obu przypadkach byłem szybszy od napastników i pożałowali swoich czynów do końca życia. Ale jak trafię na kogoś szybszego od siebie, to mam deskę ratunku w drzwiach i tyle.

Data: 2010-04-29 00:36:19
Autor: DoQ
pogróżki na skrzyżowaniu
Filip KK pisze:

przypadkach byłem szybszy od napastników i pożałowali swoich czynów do końca życia. Ale jak trafię na kogoś szybszego od siebie, to mam deskę

Pozbawiłeś ich jąder czy kończyn??

Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-04-29 00:41:35
Autor: Jurand
pogróżki na skrzyżowaniu

Użytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisał w wiadomości news:hra5v0$ja0$3news.task.gda.pl...

Ale jak trafię na kogoś szybszego od siebie, to mam deskę ratunku w drzwiach i tyle.

No, będziesz mógł po całej akcji wziąć ową deskę do ręki i uderzyć się nią w głowę...

Jurand.

Data: 2010-04-29 10:00:54
Autor: Arek (G)
pogróżki na skrzyżowaniu
W dniu 2010-04-28 22:31, Filip KK pisze:
W dniu 2010-04-28 21:48, Hektor pisze:

Ale samo pokazanie czegokolwiek, raczej nie zrobi wielkiego wrażenia. Za
to jeśli wysiądziesz z takim nożem, to w razie komplikacji, w najlepszym
przypadku sąd może to podciągnąć pod próbę napaści z użyciem
niebezpiecznego narzędzia (do wytłumaczenia się, ale trzeba będzie
trochę pojeździć). W gorszym, trafisz na kogoś z gazem, paralizatorem
czy nawet bronią. A wtedy można takie figle zapamiętać do końca życia,
co miesiąc rozpamiętując w poczekalni lekarskiej swoją głupotę.

Zostałem dwukrotnie napadnięty siedząc w nocy spokojnie w aucie. W obu
przypadkach byłem szybszy od napastników i pożałowali swoich czynów do
końca życia. Ale jak trafię na kogoś szybszego od siebie, to mam deskę
ratunku w drzwiach i tyle.

No dobra rycerzu Jedi, jaki procent społeczeństwa to tacy fajterzy jak Ty? Więc wsadź sobie te rady głęboko a co zrobić z deską to już Ci Jurand poradził.

A.

Data: 2010-04-29 10:36:53
Autor: Krzysiek Kielczewski
pogróşki na skrzyşowaniu
On 2010-04-29, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:

No dobra rycerzu Jedi, jaki procent społeczeństwa to tacy fajterzy jak Ty?

Całkiem spory, już dużo osób ma w domu klawiaturę i internet...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2010-04-29 10:56:03
Autor: kamil
pogróżki na skrzyżowaniu


"Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote in message news:slrnhtih93.g7i.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2010-04-29, Arek (G) <aaa@bbb.pl> wrote:

No dobra rycerzu Jedi, jaki procent społeczeństwa to tacy fajterzy jak
Ty?

Całkiem spory, już dużo osób ma w domu klawiaturę i internet...

10/10 :D



Pozdrawiam
Kamil

pogróżki na skrzyżowaniu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona