Biedna ta nasza inteligencja,
tylko jeden Jurek Buzek załapał sie na ważną osobistośc integracji Unii euroepejskiej.
Juz nie chodzi o Adama Michnika, ktory ograniczyl sie ze swoim medium na polski rynek .
Napewno podowem pozostalych nie jest brak kompatybilnosci
wersji znajomosci angielskiego.
Zwykle ludzkie roztargnienie.
A Przeciez z takim poświęceniem zatracają się
w swojej podbudowie teoretycznej nasi ,
z ogromem tytulow i odznaczen niech chocby swiadczy przyklad Balcerowicza
zmarnowanego zapisu obrzernych plyt DVD.
To czlowiek o sporej wiedzy , duzo zapelnionej pamieci
i pewnosci siebie z wykorzystania siebie do nauczania
oraz wprowadzania schematu zarzadzania.
Uprzywilejowany do przewodnictwa
przez pieniadz lub kontakt z pieniedzem.
Uparcie wierzacy w swoj fundamentalizm jak w bostwo,
mimo posylania milionow ludzi w ubustwo.
Nie mozna nie zauwazac problemow temu podobnej menegerii.
Nalezy im pomoc, nie materialnie , ale przede wszystkim duchowo.
Swoje do kieszeni juz pewnie dostali.
Miejmy nadzieje , ze nie roztrwonili jak państwo.
Umiłujmy sie jadnak raczej nad tymi ,
ktorym taka szansa nawet nie byla dana.
Nie marnujmy wiekszosciowego potencjalu polskiego,
tego kapitału zywego. Zastosowania quasi madrosci ma sie jednak nijak
do praktyki w specyficznych warunkach -
Polski.
Leszku! Leszku B. Nikt nie grozi, ale tak sie nie godzi.
Utwierdzony zostales jak dobry twardziel (czy compact disc),
ze im wiecej ludzi bedzie pracowac i dluzej tym lepiej,
w teorii programowania reformatorskiego...
lecz w praktyce poki co jesli nie ma znacznie wiecej miejsc pracy w porownaniu
do mieszkancow,
a doba nie moze miec ponad 24 godzin
(ani wytrzymalosc zdrowia i jej sluzby nie jest nieograniczona)
to lepiej dla systemu _KRAJU_,
zeby ludzie pracowali krocej i stwarzalo to wiecej zatrudnienia rodakom.

Inaczej bez reform lub ich zludzeniem, mniej ludzi pracuje i mniej pracy jest wogole.
Typowe filozoficzne zaprzeczenie skutecznosci wlasnej teorii
poprzez dobry uklad logiczny (jak w maszynie liczacej -
 z szybkim dostepem do stalych informacji RAMu),
ale bez mozliwosc reagowania myslenia
czyli przetwarzania danych.
Albo Leszek jedziesz na starym procesorze  profesorze,
albo upgrade sterownika dawno nie byl dokompilowany.
Chodzi poprostu o zmiany , zmiany , zmiany.
Wazne w tym , zeby nie stawalo na przeszkodzie zapchanie podrecznej pamieci zbedna informacja.
A więc (tak , a więc)
aby postep umyslu nie ulegal zawieszeniu
jakimis blachostkami.
Czyli poki co niech rozwoj narodu na mapie dynamiki europy zostanie zachowany
skoro jestesmy zieloną wyspą uszanujmy tradycje
nie tylko powstrzymujac sie przed epitetem różnosci,
ale innowacyjnosc musi nam przyswiecac,
a nie odejsc.
Stawiajmy stadiony , nowoczesne technologie
lub chociaż kibicujmy Polsce w swiecie
na powaznym stanowisku,
a inteligencikow z pseudo spokojem nam nie zbraknie.
Zyjmy tu i teraz bez paniki stawiajac na przyszlosc,
nie zapatrujac przesadnie w kanony przeszlosci.
Polacy ! 100 lat wszystkim!

--

pat pataszon <pat.pataszon.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

Nalezy im pomoc, nie materialnie , ale przede wszystkim duchowo.

Moze za malo powtarzane, podkreslane , uwypuklane:

Zastosowania [starych ksiazkowych] mądrości ma sie jednak nijak
do praktyki w specyficznych warunkach

(...)

im wiecej ludzi bedzie pracowac i dluzej tym lepiej,
w teorii programowania reformatorskiego...
lecz w praktyce poki co jesli nie ma znacznie wiecej miejsc pracy w porownaniu
do mieszkancow,
a doba nie moze miec ponad 24 godzin
(ani wytrzymalosc zdrowia i jej sluzby nie jest nieograniczona)
to lepiej dla systemu _KRAJU_,
zeby ludzie pracowali krocej i stwarzalo to wiecej zatrudnienia rodakom.

Inaczej bez reform lub ich zludzeniem, mniej ludzi pracuje i mniej pracy jest wogole.

Bo przeciez glupota byloby jeszcze wynagradzac za zrozumienie.

--

hm, ale jakby sie tak zastanowic po sto za przemyslenie do kazdej odpowiedzi to nie takie zle.
A za odpisanie na obelge polowe od sadu tez dobrze

--