Data: 2009-12-10 18:26:59 | |
Autor: Paul | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Postuluję, aby natychmiast zwolnić wszystkich, którzy zajmują się
wypadkami. Należy zastąpić ich PMS, gdzie w 5 minut dowiemy się jaka była przyczyna wypadku. Oszczędność czasu i pieniędzy! Należy również zmienić jednostki prędkości, ja proponuję takie: - ło panie, co najmniej pińcset jechał - zapierdalał, że hoho - jechał na łeb na szyje - ale się kurzyło za nim! Należy również zapamiętać, że nie ma absolutnie innej przyczyny wypadków jak prędkość. |
|
Data: 2009-12-10 18:33:01 | |
Autor: Cavallino | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Użytkownik "Paul" <example@example.com> napisał w wiadomości news:hfrb16$c8g$1achot.icm.edu.pl...
Postuluję, aby natychmiast zwolnić wszystkich, którzy zajmują się Przesada. Co najwyżej bandą kapeluszników tutaj się panoszącą, ale to nie cała grupa na szczęście. Gdyby nie to to nie widziałbym żadnego posta na tej grupie. Więc rada jest prosta - plonk jegomościa i po sprawie. , gdzie w 5 minut dowiemy się jaka Proponuję w en sam sposób określić też przyczyny wypadków. Zamiast się rozpisywać postawić haczyk w odpowiednim polu przy powyższych tesktach i po sprawie.
A Ty miałeś złudzenia? |
|
Data: 2009-12-10 19:03:58 | |
Autor: Robert_J | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Co najwyżej bandą kapeluszników tutaj się panoszącą, ale to nie cała grupa na szczęście. Ten znowu swoje. Do usrania..... To chyba bawi jeszcze tylko Ciebie... |
|
Data: 2009-12-10 18:41:52 | |
Autor: Przemysław Bernat | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Dnia Thu, 10 Dec 2009 18:26:59 +0100, Paul napisał(a):
Należy również zapamiętać, że nie ma absolutnie innej przyczyny wypadków Cóż, prawda w oczy kole. Wszyscy jeżdżą szybko i bezpiecznie, a pięć tysięcy ludzi rocznie ginie na polskich drogach. To pewnie ci kapelusznicy ich zabijają. -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2009-12-10 18:51:51 | |
Autor: Paul | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Przemysław Bernat pisze:
Dnia Thu, 10 Dec 2009 18:26:59 +0100, Paul napisał(a): no przecież napisałem, że zawsze winna jest prędkość, gdyby każdy stał w miejscu to by wypadków nie było! |
|
Data: 2009-12-11 09:52:38 | |
Autor: Agent | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-10 18:51:34 | |
Autor: J.F. | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Użytkownik "Paul" <example@example.com>
Należy również zapamiętać, że nie ma absolutnie innej przyczyny wypadków No bo nie ma. Stojace auta nie maja wypadkow :-) J. |
|
Data: 2009-12-10 19:21:15 | |
Autor: LEPEK | |
pół drogówki do zwolnienia | |
J.F. pisze:
Stojace auta nie maja wypadkow :-) Mają. Nie powodują ;) Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2009-12-11 02:18:51 | |
Autor: J.F. | |
pół drogówki do zwolnienia | |
On Thu, 10 Dec 2009 19:21:15 +0100, LEPEK wrote:
J.F. pisze: Ale maja tylko dlatego ze inny pojazd ma za duza predkosc :-) J. |
|
Data: 2009-12-11 11:03:06 | |
Autor: Paweł W. | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-10 19:28:30 | |
Autor: MarcinJM | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Paul pisze:
Należy również zapamiętać, że nie ma absolutnie innej przyczyny wypadków "Marek Palka (32 lata) z Krakowa ponad rok temu uległ poważnemu wypadkowi rowerowemu. Kierująca prywatnym BMW policjantka z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie zajechała mu drogę. Pan Marek trafił do szpitala ze złamanym obojczykiem. Rehabilitacja trwała aż dziewięć miesięcy. Ku zdumieniu świadków zdarzenia oraz jego samego, to on został we wtorek uznany przez sąd grodzki winnym całego zdarzenia. .... Biegły sądowy powołany w sprawie uznał bowiem, że to on spowodował wypadek. Jechał bowiem ulicą... zbyt szybko. - Gdyby obwiniony jechał wolniej, zdążyłby na czas wyhamować - mówił w czasie rozprawy biegły Marek Reza." -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-12-10 19:34:17 | |
Autor: MarcinJM | |
pół drogówki do zwolnienia | |
MarcinJM pisze:
sznurek: http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/256957,krakow-sad-ukaral-rowerzyste-za-zbyt-szybka-jazde,id,t.html -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-12-10 19:44:21 | |
Autor: Artur Maśląg | |
pół drogówki do zwolnienia | |
MarcinJM pisze:
Paul pisze: Jak się na coś powołujesz, to link podać należy. Tam jest trochę więcej i sprawa wcale nie wygląda tak absurdalnie, jak to próbujesz przedstawić. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-12-10 20:33:22 | |
Autor: MarcinJM | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Artur Maśląg pisze:
Jak się na coś powołujesz, to link podać należy. Tam jest trochę Chwila, chwila. po 1: podlinkwalem po 2: nie zamiescilem zadnego komentarza, poniewaz pismackich wypocin nie ma co komentowac, bo prawde traktuja jak stara matrone: kazdy szanuje, ale nikt nie pozada ;) po 3: oczywiscie to, ze udzial brala policjantka nie ma zadnego znaczenia dla sprawy. Nawet mi to przez mysl nie przeszlo. po 4: :) -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-12-10 20:41:40 | |
Autor: Artur Maśląg | |
pół drogówki do zwolnienia | |
MarcinJM pisze:
Artur Maśląg pisze: Po fakcie. Ja znalazłem więcej linków, które niosą dużo więcej informacji, niż ten przez Ciebie podany. po 2: nie zamiescilem zadnego komentarza, poniewaz pismackich wypocin nie ma co komentowac, bo prawde traktuja jak stara matrone: kazdy szanuje, ale nikt nie pozada ;) Jeżeli nie masz własnego zdania i komentarzem tego nie zamierzasz uzupełnić, to lepiej w ogóle nie baw się w przetaczanie takich linków. po 3: oczywiscie to, ze udzial brala policjantka nie ma zadnego znaczenia dla sprawy. Nawet mi to przez mysl nie przeszlo. Najwyraźniej wolisz skupić się na elemencie medialnie przetargowym, niż na faktach przytaczanych w zakresie całego zajścia. po 4: :) Nie, raczej :( -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-12-11 08:50:29 | |
Autor: Artur\(m\) | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 09:00:13 | |
Autor: MarcinJM | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 09:41:30 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 09:36:16 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 11:42:22 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 12:33:22 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 08:06:21 | |
Autor: szerszen | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 08:56:47 | |
Autor: MarcinJM | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 09:58:47 | |
Autor: kamil | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 11:05:18 | |
Autor: MarcinJM | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 11:24:35 | |
Autor: szerszen | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 11:35:46 | |
Autor: MarcinJM | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-12 22:52:25 | |
Autor: J.F. | |
pół drogówki do zwolnienia | |
On Fri, 11 Dec 2009 08:56:47 +0100, MarcinJM wrote:
Starannie przeczytalem caly artykul. Jak widzisz nigdzie nie napisalem JAK bylo, bo nie jestem prorokiem. Moglby byc, aczkolwiek prokuratura czasem policjantow oskarza. Poza tym swiadkowie (widzieli zdarzenie, biegly NIE WIDZIAL) dosc jednoznacznie okreslili cale zajscie, a jako kierowcy maja pewne pojecie o tym kto w danej sytuacji ma pierwszenstwo. Ja nie znam miejsca, a dziennikarzom nie wierze .. i tu sie potwierdza, bo opis jakis dziwny ... ale czy to nie wygladalo tak ze samochod skrecal w lewo, z przeciwka _staly_ samochody, a obok nich z prawej strony jechal rowerzysta ? Wtedy policjantka mogla go faktycznie nie widziec, bo byl zasloniety ... J. |
|
Data: 2009-12-13 07:58:53 | |
Autor: MarcinJM | |
pół drogówki do zwolnienia | |
J.F. pisze:
Wtedy policjantka mogla go faktycznie nie widziec, bo byl zasloniety Z tym, ze to nie zmienia zasad pierwszenstwa. -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-12-13 11:30:26 | |
Autor: J.F. | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
On Sun, 13 Dec 2009 07:58:53 +0100, MarcinJM wrote:
J.F. pisze: Ano nie, aczkolwiek na wyrok w procesie karnym moze wplynac. J. |
|
Data: 2009-12-13 13:30:52 | |
Autor: Cavallino | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:mgg9i5l39ri0grh6qo45omfe85sulepeev4ax.com...
On Sun, 13 Dec 2009 07:58:53 +0100, MarcinJM wrote: Dokladnie. Przy omijaniu jedyny obowiazek to wlasnie zmniejszenie predkosci w razie potrzeby. Reszty niestety nie zapisano, mimo ze kazdy normalny wie ze sa. Wiec sad wykorzystal totalne olanie WSZYSTKICH obowiazków przez rowerzyste i mu dowalil. IMO slusznie. Omijanie to nie normalna jazda i trzeba w tym momencie miec oczy dookola glowy, a nie po prostu zapierdzielac sobie jak jasnie pan majac wszystkich zaskoczonych tym manewrem gdzies. |
|
Data: 2009-12-13 13:51:54 | |
Autor: J.F. | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
On Sun, 13 Dec 2009 13:30:52 +0100, Cavallino wrote:
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci Ja tam nie wiem jak sytuacja wygladala, to sie nie bede wypowiadal czy slusznie. Ale tez jakos nie chce mi sie wierzyc w duza predkosc, gdyby sie przeciskal miedzy samochodami a kraweznikiem. P.S. Wytez wzrok i znajd 10 szczegolow ktorymi roznia sie dwa artykuly http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/261499,krakow-policjantka-w-bmw-zajechala-droge-rowerzyscie,id,t.html?kategoria=663 http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/256957,krakow-sad-ukaral-rowerzyste-za-zbyt-szybka-jazde,id,t.html Zakladamy ze pozniejsza wersja bardziej poprawna ? Omijanie to nie normalna jazda i trzeba w tym momencie miec oczy dookola glowy, a nie po prostu zapierdzielac sobie jak jasnie pan majac wszystkich zaskoczonych tym manewrem gdzies. Ale nie ma przy omijaniu obowiazku zachowania szczegolnej ostroznosci :-) Natomiast jest takowy na skrzyzowaniu - nie mozna tak po prosu zapierdzielac bez zauwazania rowerzystow :-) J. |
|
Data: 2009-12-13 13:56:21 | |
Autor: Cavallino | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Omijanie to nie normalna jazda i trzeba w tym momencie miec oczy dookola No i bardzo źle. Ale każdy normalny tak robi, i tak robić powinien, nie wyobrażam sobie żebym mógł wypalić na skrzyżowanie zza omijanego pojazdu (czyli samemu nie widząc całości) nie sprawdzając czy jest wolne.
Omijających akurat stojący przed skrzyżowaniem pojazd. Wyobraź sobie, że ktoś zatrzymuje się przed skrzyżowaniem, żeby przepuścić tych co chcąc skręcić w lewo. Niecierpliwy za nim daje w palnik i wali w tych których poprzednik przepuszczał. Na pewno byłbyś za tym, że winny jest ten przepuszczany? Nie? Więc co miał tu zmienić fakt, że omijający jechał rowerem? Jeśli już coś, to na jego niekorzyść, bo był mniej widoczny. |
|
Data: 2009-12-13 16:02:52 | |
Autor: J.F. | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
On Sun, 13 Dec 2009 13:56:21 +0100, Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: Aha, przyjrzyj sie jutro czy jeszcze dzis - lewy pas do skretu w lewo, jedziesz srodkowym pasem prost, masz 80 na budziku czy ile tam sie w Poznaniu jezdzi, jest zielone, ale oczywiscie zwalniasz, bo ci pojazdy na lewym pasie zaslaniaja widocznosc :-) Wyobraź sobie, że ktoś zatrzymuje się przed skrzyżowaniem, żeby przepuścić tych co chcąc skręcić w lewo. No nie wiem, nie wiem - jade sobie prosto, mam zielone, ktos mi zajezdza droge, ale winny ja ? Roznica taka ze przy samochodach albo sa wyraznie dwa pasy, i wszystkim trzeba ustapic, albo ominac sie nie bardzo da. A rower czy skuter otwiera nowe mozliwosci. J. |
|
Data: 2009-12-13 18:54:59 | |
Autor: Cavallino | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Ale każdy normalny tak robi, i tak robić powinien, nie wyobrażam sobie żebym Nie o takiej sytuacji mowa, tylko o przeciskaniu się obok stojącego (na jedynym pasie) samochodu. Gdyby gość jechał swoim odrębnym pasem, wtedy nie ma tematu rzecz jasna, wina skręcającego. Wyobraź sobie, że ktoś zatrzymuje się przed skrzyżowaniem, żeby przepuścić Nigdzie nie jedziesz prosto, tylko omijasz stojące auto i walisz w tego którego przepuszczał. Roznica taka ze przy samochodach albo sa wyraznie dwa pasy, i Niektórzy są zdolni. Nawet jazda jednymi kołami po chodniku nie sprawia im problemów. |
|
Data: 2009-12-13 14:21:24 | |
Autor: Artur Maśląg | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
J.F. pisze:
(...) Ja tam nie wiem jak sytuacja wygladala, to sie nie bede wypowiadal czy A nie zastanawia Ciebie ilość uszkodzeń rowerzysty? Obojczyk, 9 miesięcy na zwolnieniu? P.S. Wytez wzrok i znajd 10 szczegolow ktorymi roznia sie dwa artykuly Akurat na pismaczych rewelacjach bym się tak dokładnie nie opierał - tym bardziej, że to pisała ta sama osoby - miała ramówkę zapełnić? Ale nie ma przy omijaniu obowiazku zachowania szczegolnej ostroznosci Oczywiście, że jest - wiem, że nie jest explicite zapisane w art. 23. Natomiast jest takowy na skrzyzowaniu - nie mozna tak po prosu A rowerzyście wolno? -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-12-13 15:54:52 | |
Autor: J.F. | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
On Sun, 13 Dec 2009 14:21:24 +0100, Artur Maśląg wrote:
J.F. pisze: Troche zastanawia, ale inaczej - czy on aby na pewno jechal przy krawezniku, bo chyba faktycznie szybko. Sam pare razy przy wiekszej predkosci na nartach przyglebilem i nic, no ale obojczyki tez ludzie lamia, a komplikacje ortopedyczne potrafia byc spore. P.S. Wytez wzrok i znajd 10 szczegolow ktorymi roznia sie dwa artykuly To by dwa razy wyslala to samo ? IMO to jednak ja rzecznik policji sprostowal .. Ale nie ma przy omijaniu obowiazku zachowania szczegolnej ostroznosciOczywiście, że jest - wiem, że nie jest explicite zapisane w art. 23. Ale szczegolna ostroznosc kierowca ma zachowac wtedy gdy ustawa tego wymaga, co jest explicite w art 3 napisane :-) Natomiast jest takowy na skrzyzowaniu - nie mozna tak po prosuA rowerzyście wolno? No i tu wracamy do problemu jak szybko mogl "zapierdalac" rowerzysta. 20km/h ? Poczekamy, zobaczymy, moze sie odwola. J. |
|
Data: 2009-12-13 16:21:16 | |
Autor: Artur Maśląg | |
pó? drogówki do zwolnienia | |
J.F. pisze:
(...) Troche zastanawia, ale inaczej - czy on aby na pewno jechal przy Ano właśnie. Sam pare razy przy wiekszej predkosci na nartach przyglebilem i nic, Wszystko być może - jeździłem z 10 lat rowerze tak bardziej "profesjonalnie" i miałem parę zdarzeń mniej lub bardziej przyjemnych - były i takie, które wydarzyły się przy moich prędkościach wyższych od 50km/h. O nartach nawet nie wspominam. To by dwa razy wyslala to samo ? IMO to jednak ja rzecznik policji sprostowal .. Co sprostował i kiedy? Ale szczegolna ostroznosc kierowca ma zachowac wtedy gdy ustawa tego To pewnie masz odpowiedź na pytanie w zakresie skrzyżowania. No i tu wracamy do problemu jak szybko mogl "zapierdalac" rowerzysta. 20km/h ? Stawiam na więcej. Poczekamy, zobaczymy, moze sie odwola. Niech się odwołuje, sam jestem ciekaw jaka będzie dalsza droga. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-12-13 20:35:51 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Dnia Sun, 13 Dec 2009 07:58:53 +0100, MarcinJM napisał(a):
J.F. pisze: Zasad nie, jednak może znieść winę - art. 2. KW. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-12-12 00:34:47 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Dnia Fri, 11 Dec 2009 08:06:21 +0100, szerszen napisał(a):
oczywiscie nawet minuty nie poswieciles na doczytanie drugiej czesci cytowanej przez ciebie opini bieglego i zastanowienie sie nad nia, tylko skupiles sie na fakcie, ze samochodem jechala policjantka A tego "Rowerzysta jechał główną ulicą i miał pierwszeństwo " to tak nie zauważyłeś? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-12-12 22:55:09 | |
Autor: J.F. | |
pół drogówki do zwolnienia | |
On Sat, 12 Dec 2009 00:34:47 +0100, Adam Płaszczyca wrote:
A tego "Rowerzysta jechał główną ulicą i miał pierwszeństwo " to tak nie skoro jechal glowna i wymijal samochody, mial pierwszenstwo .. to czemu te samochody nie jechaly ? Bo swiatla byly ? Czyzby czerwone ? J. |
|
Data: 2009-12-12 23:20:37 | |
Autor: Grejon | |
pół drogówki do zwolnienia | |
J.F. pisze:
On Sat, 12 Dec 2009 00:34:47 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Albo był korek za skrzyżowaniem. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:grejon@jabber.aster.pl Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+ |
|
Data: 2009-12-13 20:36:28 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Dnia Sat, 12 Dec 2009 22:55:09 +0100, J.F. napisał(a):
A tego "Rowerzysta jechał główną ulicą i miał pierwszeństwo " to tak nie Bo może były zaparkowane? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-12-10 21:26:20 | |
Autor: Jurand | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> napisał w wiadomości news:hfrekf$4sq$1news.onet.pl... Paul pisze: To prawie jak z mojej sprawy ;) Jechałem sobie Al. Słowackiego w Krakowie - dzień, 12:00 czyli samo południe, widoczność super, droga trochę wilgotna, samochodów jak na lekarstwo, przede mną pusta przestrzeń, ograniczenie na tej drodze ogólnie jest 70 km/h, ale na _jednym_ odcinku długości ok. 800 metrów jest to 50 km/h. Dlaczego tak - nie wiem, no ale tak jest. Z agrafki przecinającej pas zieleni na środku drogi wyjeżdża na drogę Pani. Do wyboru ma 3 pasy - logika nakazuje zająć najpierw lewy skrajny. Pani jednak logikę ignoruje i pakuje się na pas środkowy - którym jadę ja. Ja przytomnie uciekam na prawy (uwaga: pas tylko dla autobusów i taxi), nie chcąc w babeczkę przywalić, ale widzę, że ona jakby nie zamierza wcale pozostać na środkowym pasie tylko tnie na prawy skrajny. Hamuję, skręcam do krawężnika, trąbię i mam nadzieję, że kobieta się zorientuje, że coś na nią jedzie. Nie zorientowała się. Przywaliłem jej lekko w bok, w drzwi, pod kątem, z prędkością c.a 10 km/h. Wzywamy Policję. Kobieta (jadąca wraz z córką) mówi, że WIDZIAŁA samochód, ale myślała, że zdąży zająć pas. Córka, jadąca z nią, mówi, że krzyczałą do mamy, że jedzie na nich samochód. Żadnej sygnalizacji zmiany pasa nie było. Czyli ewidentne zajechanie drogi. ALE sprawa trafia do sądu - ubezpieczyciel bowiem uznał, że nie powinno mnie być na pasie dla busów i taxi i przywalił mi 1/3 przyczynienia się do kolizji. Biegły w sądzie rozpisuje się na temat tego wypadku i uznaje, że musiałem jechać DOKŁADNIE z prędkością 60 km/h, kiedy zacząłem zmieniać pas na prawy - a więc za szybko o 10 km/h. Nie ma przyjętych żadnych widełek, że prędkość mogła być z zakresu np. 45-75 km/h, w zależności od momentu, w którym rozpoczęto hamowanie. Nie. Biegły nie rozumie pojęcia "dopuszczalny błąd pomiaru". Sędzina przyjmuje więc, że przekroczyłem dozwoloną i przyczyniłem się do wypadku w 20%... Biegły mówi, że nie powinienem zmieniać pasa, by uniknąć uderzenia, tylko w momencie zajechania mi pasa środkowego wbić hamulec do podłogi - wtedy bym w nią nie uderzył. Dziwne, że jedną z umiejętności, jaką nabywa się na kursach bezpiecznej jazdy, jest umiejętność bezpiecznego ominięcia przeszkody, która nagle się pojawiła na torze ruchu. Przy uderzeniu w auto przetwornica od xenonów cuś przestała robić - ubezpieczyciel wysłał mnie na diagnostykę, że to przetwornica i że uszkodzenie powstało od uderzenia. Diagnostyka praktycznie niemożliwa do wykonania - mój biegły stwierdza, że należy oddać ubezpieczycielowi przetwornicę - co czynię. W sądzie ubezpieczyciel stwierdza, że przetwornica nie jest z mojego auta, bo ja nie miałem xenonów - fabrycznie auto nie było w nie wyposażone. Nie ważne, że ktoś je mógł założyć np. po 4 latach eksploatacji. Pytam więc - jaką część ode mnie przyjęli i do czego ona służyła? Nie wiadomo - coś przyjęli, ale chyba to było nie z mojego auta - nikt tego nei weryfikował. Sędzina przyjmuje wersję ubezpieczyciela - xenonów nie było... Samochód miał aktywne zawieszenie - ponieważ jechałem wzdłuż krawężnika (dość wysokiego, tak z 30 cm lekko licząc), praktycznie trąc prawym kołem o niego, to w momencie uderzenia w samochód z lewej strony - moje prawe koło przywaliło w krawężnik. Komputer wyświetlił po chwili, że jest awaria zawieszenia - okazało się, że prawy przedni amortyzator przestał się regulować. Wyposażenie fabryczne - więc myślałem, że tego się nie da podważyć. Da się. Wycena ubezpieczyciela objęła amortyzator klasyczny - różnica w cenie bagatela 1500 PLN. Przedstawiam swoją ekspertyzę z prawidłową wyceną. Biegły sądowy wykonuje kolejną ekspertyzę i stwierdza, że nie ma pojęcia, skąd w mojej ekspertyzie taki drogi amortyzator, bo on go nie ma w swoim programie. Podpięte do wyceny wydruki z programu serwisowego nic mu nie podpowiadają. Sędzina przyjmuje w ciemno wersję biegłego sądowego... Reasumując - z trywialnej sprawy, czyli bezmyślnego zajechania drogi bez sygnalizalizowania jakiejkolwiek chęci zmiany pasa ruchu, zrobiła się tocząca się przez 2 lata (z włóczeniem się po prokuraturze i sądzie) sprawa, w której oszacowane przez biegłego 10 km/h więcej na drodze, na której wszyscy sypią conajmniej 30 km/h ponad dopuszczalną, kosztowało c.a. 5000 PLN... Jurand. |
|
Data: 2009-12-10 21:33:09 | |
Autor: Artur Maśląg | |
pół drogówki do zwolnienia | |
Jurand pisze:
(...) To prawie jak z mojej sprawy ;) Tylko prawie. Jechałem sobie Al. Słowackiego w Krakowie - dzień, 12:00 czyli samo południe, widoczność super, droga trochę wilgotna, samochodów jak na lekarstwo, przede mną pusta przestrzeń, ograniczenie na tej drodze ogólnie jest 70 km/h, ale na _jednym_ odcinku długości ok. 800 metrów jest to 50 km/h. Dlaczego tak - nie wiem, no ale tak jest. No i co? Nie udało Ci się zahamować z tych 50km/h i teraz narzekasz, czy to wszystko wyglądało jednak trochę inaczej? (...) w której oszacowane przez biegłego 10 km/h więcej na drodze, na której wszyscy sypią conajmniej 30 km/h ponad dopuszczalną, kosztowało c.a. 5000 PLN... Znaczy się jak zwykle... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2009-12-10 23:36:55 | |
Autor: J.F. | |
pół drogówki do zwolnienia | |
On Thu, 10 Dec 2009 21:26:20 +0100, Jurand wrote:
lekarstwo, przede mną pusta przestrzeń, ograniczenie na tej drodze ogólnie jest 70 km/h, ale na _jednym_ odcinku długości ok. 800 metrów jest to 50 km/h. Dlaczego tak - nie wiem, no ale tak jest. Nadal nie wiesz dlaczego ? Bo to niebezpieczne miejsce, wypadki sie zdarzaja :-) Z agrafki przecinającej pas zieleni na środku drogi wyjeżdża na drogę Pani. Do wyboru ma 3 pasy - logika nakazuje zająć najpierw lewy skrajny. Chyba nawet na kursie ucza ze logika w takim przypadku jest inna :-) przytomnie uciekam na prawy (uwaga: pas tylko dla autobusów i taxi), nie chcąc w babeczkę przywalić, ale widzę, że ona jakby nie zamierza wcale pozostać na środkowym pasie tylko tnie na prawy skrajny. Hamuję, skręcam do krawężnika, trąbię i mam nadzieję, że kobieta się zorientuje, że coś na nią jedzie. Nie zorientowała się. Przywaliłem jej lekko w bok, w drzwi, pod kątem, z prędkością c.a 10 km/h. Biegły w sądzie rozpisuje się na temat tego wypadku i uznaje, że musiałem jechać DOKŁADNIE z prędkością 60 km/h, kiedy zacząłem zmieniać pas na prawy - a więc za szybko o 10 km/h. A mial jakiekolwiek podstawy do tych twierdzen ? Slady hamowania, cokolwiek ? Czy moze to bylo "nie mniej niz 60km/h" ? Biegły mówi, że nie powinienem zmieniać pasa, by uniknąć uderzenia, tylko w momencie zajechania mi pasa środkowego wbić hamulec do podłogi - wtedy bym w nią nie uderzył. Dziwne, że jedną z umiejętności, jaką nabywa się na kursach bezpiecznej jazdy, jest umiejętność bezpiecznego ominięcia przeszkody, która nagle się pojawiła na torze ruchu. Moze za duzo szkol bezpiecznej jazdy a biegly ma racje - zahamowac bys zdazyl, ale sie nie chcialo, zachcialo sie wyprzedzac pasem zakazanym :-) Biegły sądowy wykonuje kolejną ekspertyzę i stwierdza, że nie ma pojęcia, skąd w mojej ekspertyzie taki drogi amortyzator, bo on go nie ma w swoim programie. Podpięte do wyceny wydruki z programu serwisowego nic mu nie podpowiadają. Sędzina przyjmuje w ciemno wersję biegłego sądowego... Mam nadzieje ze sie odwolales. A po odwolaniu napisal bym donos na bieglego .. J. |
|
Data: 2009-12-11 09:09:55 | |
Autor: Artur\(m\) | |
pół drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-11 09:39:26 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
pó³ drogówki do zwolnienia | |
|
|
Data: 2009-12-10 19:40:43 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
pół drogówki do zwo lnienia | |
Thu, 10 Dec 2009 18:26:59 +0100, w <hfrb16$c8g$1@achot.icm.edu.pl>, Paul
<example@example.com> napisał(-a): Należy również zmienić jednostki prędkości, ja proponuję takie: - jechał jak kapelusz, no i nie zdążył uciec -- jego wina |