W dniu 2013-01-07 13:44, walker pisze:

Witam,
Polecicie jakas opone terenowa z grubym bierznikiem?

pzdr,
w.

Bieżnik od biegać!
Bierznik by było może od brać-bierze czyli inaczej mówiąc łapownik, a w świetle tego, co mówią w TV to trza uważać na branie (i na dawanie też).
Jacek

On 8 Sty, 09:21, Jacek <spaam...@o2.pl> wrote:

W dniu 2013-01-07 13:44, walker pisze:> Witam,
> Polecicie jakas opone terenowa z grubym bierznikiem?

> pzdr,
> w.

Bieżnik od biegać!

Tak przy okazji "od biegając" od tematu - na pewnej stronie dotyczącej
języka polskiego znalazłem coś na co nigdy nie zwróciłem uwagi, otóż
czemu to słowo "odchudzać" ma oznaczać "stawanie się chudszym"?

Jeśli coś się "odmraża" (np. zamrożone mięso), to znaczy że to coś
staje się cieplejsze, jeśli coś się "odwadnia" (glebę, ciało), to
znaczy że to coś traci wodę... No więc jaki się staje człowiek który
się  "odchudza"? :-)

Pozdr-
-Rowerex

Rowerex wrote:

On 8 Sty, 09:21, Jacek <spaam...@o2.pl> wrote:

W dniu 2013-01-07 13:44, walker pisze:> Witam,

Polecicie jakas opone terenowa z grubym bierznikiem?
pzdr,
w.

Bieżnik od biegać!

Tak przy okazji "od biegając" od tematu - na pewnej stronie dotyczącej
języka polskiego znalazłem coś na co nigdy nie zwróciłem uwagi, otóż
czemu to słowo "odchudzać" ma oznaczać "stawanie się chudszym"?

Jeśli coś się "odmraża" (np. zamrożone mięso), to znaczy że to coś
staje się cieplejsze,

Nie ma tak latwo - odmrozic to sobie mozna np. uszy.
Mieso sie _rozmraza_. ;-)

jeśli coś się "odwadnia" (glebę, ciało), to
znaczy że to coś traci wodę... No więc jaki się staje człowiek który
się  "odchudza"? :-)

Polska trudna jezyka:
http://sjp.pwn.pl/slownik/2492621/od-
;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2013-01-09 20:55, Rowerex wrote:

No więc jaki się staje człowiek który
się  "odchudza"? :-)

chudniejszy.

W dniu 2013-01-10 07:42, arturb pisze:

On 2013-01-09 20:55, Rowerex wrote:

No więc jaki się staje człowiek który
się  "odchudza"? :-)

chudniejszy.

Szutnik!

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

W dniu 2013-01-09 20:55, Rowerex pisze:

Tak przy okazji "od biegając" od tematu - na pewnej stronie dotyczącej
języka polskiego znalazłem coś na co nigdy nie zwróciłem uwagi, otóż
czemu to słowo "odchudzać" ma oznaczać "stawanie się chudszym"?

Jeśli coś się "odmraża" (np. zamrożone mięso), to znaczy że to coś
staje się cieplejsze, jeśli coś się "odwadnia" (glebę, ciało), to
znaczy że to coś traci wodę... No więc jaki się staje człowiek który
się  "odchudza"? :-)

Do tego dodajmy podwójne przeczenia typu:
"nie mam nic do roboty", "nic się nie stało" itp.
Każdy obcokrajowiec się dziwi, jak się można takim językiem posługiwać.
Albo:
mówi się "ubieram się"
ale "ubieram spodnie" już jest błędne.
Jacek

W dniu czwartek, 10 stycznia 2013 09:18:54 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:

Albo:

mówi się "ubieram się"
ale "ubieram spodnie" już jest błędne.

To akurat w każdym języku, o jakim mam jako-takie pojęcie,
są różne zwroty. Spróbuj np. powiedzieć Anglikowi "I dress up trousers" i patrz na reakcję...

Chyba się staczamy w offtopa...

W dniu 2013-01-10 09:40, rmikke pisze:

Chyba się staczamy w offtopa...

No właśnie, ale śnieg teraz i jeździć nie ma jak.
Ale i tak się cieszę, że ta grupa żyje i to nawet zimą.
Jacek

W dniu czwartek, 10 stycznia 2013 09:51:19 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:

W dniu 2013-01-10 09:40, rmikke pisze:



> Chyba siďż˝ staczamy w offtopa...

No w�a�nie, ale �nieg teraz i je�dzi� nie ma jak.
Ale i tak si� ciesz�, �e ta grupa �yje i to nawet zim�.

Ależ wodzu, co wódz...

Dziś rano przyjechałem rowerem do roboty. Zaliczyłem śnieżek pod domem
i mzawkę dwa kilometry dalej i do końca. Ale daleko temu było do poziomu
niejezdności, zapowiadanego przez ICM.

W dniu 2013-01-10 09:51, Jacek pisze:

W dniu 2013-01-10 09:40, rmikke pisze:

Chyba się staczamy w offtopa...

No właśnie, ale śnieg teraz i jeździć nie ma jak.

Jak nie ma jak, jak jest... ;-)

Ale i tak się cieszę, że ta grupa żyje i to nawet zimą.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 10 Sty, 09:18, Jacek <spaam...@o2.pl> wrote:

Do tego dodajmy podwójne przeczenia typu:
"nie mam nic do roboty", "nic się nie stało" itp.
Każdy obcokrajowiec się dziwi, jak się można takim językiem posługiwać.
Albo:
mówi się "ubieram się"
ale "ubieram spodnie" już jest błędne.

Śledź na żywo ;-)

Pozdr-
-Rowerex