Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka

policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka

Data: 2011-02-15 21:31:52
Autor: MM
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Zamiast się cieszyć że policja ma nowe samochody, a nie stare pasaty,  polonezy, to tylko marudzenie.

Trzeba po prostu wolniej jeĽdzić, a nie zapier... 130 tam gdzie jest 70  lub warunki pogodowe nie pozwalaj± na bezpieczn± jazdę z tak± prędko¶ci±.

W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a u  nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.

Data: 2011-02-15 20:35:56
Autor: to
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
begin MM
Zamiast się cieszyć że policja ma nowe samochody, a nie stare pasaty,
polonezy, to tylko marudzenie.

A z czego tu się cieszyć? Wolałbym, żeby te pieniądze trafiły np. do jakichś wydziałów kryminalnych i do czegoś sensownego się przydały.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-02-15 21:43:06
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Tue, 15 Feb 2011 21:31:52 +0100,  MM wrote:
Zamiast się cieszyć że policja ma nowe samochody, a nie stare pasaty,  polonezy, to tylko marudzenie.

A z czego tu sie cieszyc :-)

Trzeba po prostu wolniej jeĽdzić, a nie zapier... 130 tam gdzie jest 70  lub warunki pogodowe nie pozwalaj± na bezpieczn± jazdę z tak± prędko¶ci±.

skoro tyle jedziemy to widac pozwalaja i powinno byc 130 a nie 70 :-)

W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a u  nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.

Ale czy sa z tego powodu zadowoleni ? J.

Data: 2011-02-16 08:37:08
Autor: LEPEK
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-15 21:43, J.F. pisze:

skoro tyle jedziemy to widac pozwalaja i powinno byc 130 a nie 70 :-)

Tyle, że jak jedziemy 130, to problem maj± wł±czaj±cy się do ruchu, przechodz±cy przez jezdnię itp. nie mówi±c już o tym, że owe 130 to już jest niejednokrotnie na granicy umiejętno¶ci czę¶ci kieruj±cych.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2011-02-16 09:17:40
Autor: megrims
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-16 08:37, LEPEK pisze:
(Ciach) na granicy umiejętno¶ci czę¶ci kieruj±cych.

albo fatalnego stanu technicznego pojazdu i nawierzchni

Data: 2011-02-16 09:26:39
Autor: LEPEK
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-16 09:17, megrims pisze:
W dniu 2011-02-16 08:37, LEPEK pisze:
(Ciach) na granicy umiejętno¶ci czę¶ci kieruj±cych.

albo fatalnego stanu technicznego pojazdu i nawierzchni

Złej baletnicy... ;P

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2011-02-16 00:32:36
Autor: Cavallino
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Użytkownik "MM" <kontogrupz@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:op.vqyonezkpq3u2rtech...
Zamiast się cieszyć że policja ma nowe samochody, a nie stare pasaty, polonezy, to tylko marudzenie.

Trzeba po prostu wolniej jeĽdzić,

Wykonaj i nie marudĽ.

Data: 2011-02-16 17:44:50
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-15 21:31, MM pisze:

W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a
u nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.

A to ciekawe, wszyscy zasuwaj± co najmniej +20, a i tak ¶rednia prędko¶ć wychodzi duuuużo niższa niż jad±c zgodnie z ograniczeniami w krajach skandynawskich. Cud jaki czy co?

A.

Data: 2011-02-16 17:24:26
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 16/02/2011 16:44, Arek wrote:
W dniu 2011-02-15 21:31, MM pisze:

W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a
u nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.

A to ciekawe, wszyscy zasuwaj± co najmniej +20, a i tak ¶rednia prędko¶ć
wychodzi duuuużo niższa niż jad±c zgodnie z ograniczeniami w krajach
skandynawskich. Cud jaki czy co?

Masz jakies zrodlo tej rewelacji? W zamian chetnie podesle dane dotyczace smiertelnosci na drogach. Zaszaleje i nie bede ograniczac sie do krajow skandynawskich, moge podeslac nawet cala europe zachodnia. To dopiero bedzie ciekawe.




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-16 19:05:10
Autor: Rafał \"SP\" Gil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-16 18:24, Kamil pisze:

Masz jakies zrodlo tej rewelacji?

No ... gpsowe 150/160 na gierkówce Wawa-Piotrków ... a i tak średniej 100 km/h za dnia nie da się wykręcić na trasie Wro-Waw.

dotyczace smiertelnosci na drogach. Zaszaleje i nie bede
ograniczac sie do krajow skandynawskich, moge podeslac nawet
cala europe zachodnia. To dopiero bedzie ciekawe.

No ba. Jeszcze ilość drewnianych kościołów proszę.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacjÄ…   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Data: 2011-02-16 19:27:05
Autor: Seba
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Dnia Wed, 16 Feb 2011 19:05:10 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

No ... gpsowe 150/160 na gierkówce Wawa-Piotrków ... a i tak ¶redniej 100 km/h za dnia nie da się wykręcić na trasie Wro-Waw.

No weĽ przestań bo zaraz tu Ada¶ P. przyleci i zacznie nam udowadniać
klepi±c w klawiaturę, że w takich warunkach to on tym swoim aktualnym
Berlingo robi 142, no niech będzie 141, km w ci±gu godzinki przelotu...

;)

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
http://wroclaw.fotopolska.eu/

Data: 2011-02-16 22:21:35
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Wed, 16 Feb 2011 19:27:05 +0100,  Seba wrote:
Dnia Wed, 16 Feb 2011 19:05:10 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
No ... gpsowe 150/160 na gierkówce Wawa-Piotrków ... a i tak ¶redniej 100 km/h za dnia nie da się wykręcić na trasie Wro-Waw.

No weĽ przestań bo zaraz tu Ada¶ P. przyleci i zacznie nam udowadniać
klepi±c w klawiaturę, że w takich warunkach to on tym swoim aktualnym
Berlingo robi 142, no niech będzie 141, km w ci±gu godzinki przelotu...
;)

No wiesz, to nie jest az takie niewykluczone, duzo zalezy od odwagi,
tzn jaj, w dwoch odmianach - ile osmielisz sie jechac przez wies i ile
razy sie osmielisz wyprzedzac bez widocznosci.

J.

Data: 2011-02-17 17:17:37
Autor: Seba
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Dnia Wed, 16 Feb 2011 22:21:35 +0100, J.F. napisał(a):

No wiesz, to nie jest az takie niewykluczone, duzo zalezy od odwagi,


Jarek, proszę Cię.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
http://wroclaw.fotopolska.eu

Data: 2011-02-17 18:16:31
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Thu, 17 Feb 2011 17:17:37 +0100,  Seba wrote:
Dnia Wed, 16 Feb 2011 22:21:35 +0100, J.F. napisał(a):
No wiesz, to nie jest az takie niewykluczone, duzo zalezy od odwagi,

Jarek, proszę Cię.

Pamietam jeszcze jak Andy sie chwalil 2:45, ale sam przyznawal ze to
bylo raz.

A teraz to IMO czesto sprawa odwagi. Jest wies, szeroka droga, prosta,
mozna jechac 70, mozna 90, mozna 120, mozna i 200, ale wolno tylko 50.
a wiochy 20km.

J.

Data: 2011-02-17 18:33:07
Autor: Filip KK
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-17 18:16, J.F. pisze:

Jest wies, szeroka droga, prosta,
mozna jechac 70, mozna 90, mozna 120, mozna i 200, ale wolno tylko 50.
a wiochy 20km.

Ale bokiem te 20 wolno jechać? czy jak?

Data: 2011-02-17 18:39:47
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Thu, 17 Feb 2011 18:33:07 +0100,  Filip KK wrote:
W dniu 2011-02-17 18:16, J.F. pisze:
Jest wies, szeroka droga, prosta,
mozna jechac 70, mozna 90, mozna 120, mozna i 200, ale wolno tylko 50.
a wiochy 20km.

Ale bokiem te 20 wolno jechać? czy jak?

Wiochy maja 20 km dlugosci. Jedna za druga, jedna sie konczy, druga
zaczyna. J.

Data: 2011-02-17 19:31:30
Autor: Seba
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Dnia Thu, 17 Feb 2011 18:16:31 +0100, J.F. napisał(a):

A teraz to IMO czesto sprawa odwagi.

Ale jakiej odwagi - finansowo/prawojazdowej? Czy innej - takiej
skrytobójczo/samobójczej?
Jarek, o czym Ty w ogóle piszesz? Wiem, że masz dużo czasu i próbujesz
czasami wywoływać dyskusję - ale czy Ty jechałe¶ ostatnimi laty
'bezpieczn± ósemk±' z naszego miasta do DC i nazad (np. kilka razy w
ci±gu miesi±ca, w podobnych warunkach czasowo/warunkowych)? Mnie do
kapeluszników zaliczyć nie możesz - nawet auto mnie do tego nie
predysponuje (nie jest to, jak wiesz ceed "w dieslu") ale w ci±gu dnia
nie da się przejechać tej odległo¶ci ani szybko (np. z prędko¶ci±
chociażby dobijaj±c± do 100 km/h) ani bezstresowo (i to w każdym
możliwym wariancie odległo¶ciowym - vide altenatywne drogi przez
Częstochowę, Katowice, itd.). Także proszę Cię - nie pisz o "odwadze" - nawet w tej Twojej definicji
tego słowa.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
http://wroclaw.fotopolska.eu/

Data: 2011-02-17 20:37:15
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Thu, 17 Feb 2011 19:31:30 +0100,  Seba wrote:
Dnia Thu, 17 Feb 2011 18:16:31 +0100, J.F. napisał(a):
A teraz to IMO czesto sprawa odwagi.
Ale jakiej odwagi - finansowo/prawojazdowej? Czy innej - takiej
skrytobójczo/samobójczej?

Obu, choc raz jednej raz drugiej. No i czasem trzeciej - ile latek dostaniesz, nawet jesli miales
pierwszenstwo.

Jarek, o czym Ty w ogóle piszesz? Wiem, że masz dużo czasu i próbujesz
czasami wywoływać dyskusję - ale czy Ty jechałe¶ ostatnimi laty
'bezpieczn± ósemk±' z naszego miasta do DC i nazad

Oj, sporo razy.

Mnie do
kapeluszników zaliczyć nie możesz - nawet auto mnie do tego nie
predysponuje (nie jest to, jak wiesz ceed "w dieslu") ale w ci±gu dnia
nie da się przejechać tej odległo¶ci ani szybko (np. z prędko¶ci±
chociażby dobijaj±c± do 100 km/h) ani bezstresowo

Bezstresowo sie da - lapiesz tira, trzymasz sie za nim i jedziecie.
Tylko potrwa ile potrwa.

A szybko .. wiem jak czesto moglbym jechac szybciej .. ale nie jade.
Nie mam jaj :-( Jakiez to stresujace :-)


I ile razy nie wyprzedzalem. Ale tu sie juz mniej stresuje - duze jaja = krotkie zycie
Także proszę Cię - nie pisz o "odwadze" - nawet w tej Twojej definicji
tego słowa.

No ale wiesz - mijasz Korone, sa trzy pasy, bez przejsc, bez
skrzyzowan .. ile jedziesz ?
I czemu tak wolno - nie da sie szybciej ? :-)


J.

Data: 2011-02-17 13:16:28
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-16 18:24, Kamil pisze:
On 16/02/2011 16:44, Arek wrote:
W dniu 2011-02-15 21:31, MM pisze:

W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a
u nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.

A to ciekawe, wszyscy zasuwaj± co najmniej +20, a i tak ¶rednia prędko¶ć
wychodzi duuuużo niższa niż jad±c zgodnie z ograniczeniami w krajach
skandynawskich. Cud jaki czy co?

Masz jakies zrodlo tej rewelacji?

Poza własnymi do¶wiadczeniami niestety nie.

W zamian chetnie podesle dane
dotyczace smiertelnosci na drogach. Zaszaleje i nie bede ograniczac sie
do krajow skandynawskich, moge podeslac nawet cala europe zachodnia. To
dopiero bedzie ciekawe.

Ale to ma ze sob± zwi±zek.

Przyjmijmy następuj±c± sytuację. Masz do przejechania np. 500km. Zakładasz jak±¶ w miarę realn± ¶redni± prędko¶ć np. 70km/h, co daje Ci ok 7h jazdy. Jad±c w dowolnym kraju europy (nawet Skandynawii) nie jest problemem, bez łamania przepisów, osi±gnięcie wyższej prędko¶ć ¶redniej.

Teraz jak jest w Polsce: zakładasz również 70km/h. Po 200km widzisz, że masz duużo niższ±, godzina dojazdu na miejsce cały czas się oddala. Nawet największy kapelusznik zaczyna w pewnym momencie nadmiarowo "nadrabiać", dodatkowo zmęczenie i irytacje swoje robi±.

Efekt jest jaki każdy widzi.

Pozdrawiam,
A.

Data: 2011-02-17 12:51:38
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 17/02/2011 12:16, Arek wrote:
W dniu 2011-02-16 18:24, Kamil pisze:
On 16/02/2011 16:44, Arek wrote:
W dniu 2011-02-15 21:31, MM pisze:

W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a
u nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.

A to ciekawe, wszyscy zasuwaj± co najmniej +20, a i tak ¶rednia prędko¶ć
wychodzi duuuużo niższa niż jad±c zgodnie z ograniczeniami w krajach
skandynawskich. Cud jaki czy co?

Masz jakies zrodlo tej rewelacji?

Poza własnymi do¶wiadczeniami niestety nie.

W zamian chetnie podesle dane
dotyczace smiertelnosci na drogach. Zaszaleje i nie bede ograniczac sie
do krajow skandynawskich, moge podeslac nawet cala europe zachodnia. To
dopiero bedzie ciekawe.

Ale to ma ze sob± zwi±zek.

Przyjmijmy następuj±c± sytuację. Masz do przejechania np. 500km.
Zakładasz jak±¶ w miarę realn± ¶redni± prędko¶ć np. 70km/h, co daje Ci
ok 7h jazdy. Jad±c w dowolnym kraju europy (nawet Skandynawii) nie jest
problemem, bez łamania przepisów, osi±gnięcie wyższej prędko¶ć ¶redniej.

Teraz jak jest w Polsce: zakładasz również 70km/h. Po 200km widzisz, że
masz duużo niższ±, godzina dojazdu na miejsce cały czas się oddala.
Nawet największy kapelusznik zaczyna w pewnym momencie nadmiarowo
"nadrabiać", dodatkowo zmęczenie i irytacje swoje robi±.

Efekt jest jaki każdy widzi.

Efekt jest taki, ze wszyscy wiedza, ze sa korki, wszyscy wiedza, ze stan drog jest kiepski i wszyscy zakladaja srednie predkosci jak na zachodzie, zamiast wziasc poprawke i wyjechac godzine wczesniej.




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-17 18:34:20
Autor: Filip KK
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-17 13:51, Kamil pisze:

Efekt jest taki, ze wszyscy wiedza, ze sa korki, wszyscy wiedza, ze stan
drog jest kiepski i wszyscy zakladaja srednie predkosci jak na
zachodzie, zamiast wziasc poprawke i wyjechac godzine wczesniej.

Co zrobić?

Data: 2011-02-17 23:13:15
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 17/02/2011 17:34, Filip KK wrote:
W dniu 2011-02-17 13:51, Kamil pisze:

Efekt jest taki, ze wszyscy wiedza, ze sa korki, wszyscy wiedza, ze stan
drog jest kiepski i wszyscy zakladaja srednie predkosci jak na
zachodzie, zamiast wziasc poprawke i wyjechac godzine wczesniej.

Co zrobić?

Na poczatek - przestac dorabiac ideologie do kiepskiej organizacji czasu i zapierdalania, zeby nadrobic. ;)



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-18 10:18:22
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-18 00:13, Kamil pisze:
On 17/02/2011 17:34, Filip KK wrote:
W dniu 2011-02-17 13:51, Kamil pisze:

Efekt jest taki, ze wszyscy wiedza, ze sa korki, wszyscy wiedza, ze stan
drog jest kiepski i wszyscy zakladaja srednie predkosci jak na
zachodzie, zamiast wziasc poprawke i wyjechac godzine wczesniej.

Co zrobić?

Na poczatek - przestac dorabiac ideologie do kiepskiej organizacji czasu
i zapierdalania, zeby nadrobic. ;)

Szkoda, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Kiedy ostatni raz przejechałe¶ polskimi drogami więcej niż 400km.

A.

Data: 2011-02-18 10:01:13
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 18/02/2011 09:18, Arek wrote:
W dniu 2011-02-18 00:13, Kamil pisze:
On 17/02/2011 17:34, Filip KK wrote:
W dniu 2011-02-17 13:51, Kamil pisze:

Efekt jest taki, ze wszyscy wiedza, ze sa korki, wszyscy wiedza, ze
stan
drog jest kiepski i wszyscy zakladaja srednie predkosci jak na
zachodzie, zamiast wziasc poprawke i wyjechac godzine wczesniej.

Co zrobić?

Na poczatek - przestac dorabiac ideologie do kiepskiej organizacji czasu
i zapierdalania, zeby nadrobic. ;)

Szkoda, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Kiedy ostatni raz
przejechałe¶ polskimi drogami więcej niż 400km.

Tak z rok temu spod wschodniej granicy (Lancut) do Poznania. Fajna wycieczka z przerwa na obiadek, caly czas przepisowo bo nie lubie ryzykowac z malym dzieciakiem  w foteliku. Az sie ojciec dziwil, ze w sumie wcale nam dlugo nie zeszlo a jechalem spokojnie.

Serio, serio!



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-18 11:26:53
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-18 11:01, Kamil pisze:

Efekt jest taki, ze wszyscy wiedza, ze sa korki, wszyscy wiedza, ze
stan
drog jest kiepski i wszyscy zakladaja srednie predkosci jak na
zachodzie, zamiast wziasc poprawke i wyjechac godzine wczesniej.

Co zrobić?

Na poczatek - przestac dorabiac ideologie do kiepskiej organizacji czasu
i zapierdalania, zeby nadrobic. ;)

Szkoda, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Kiedy ostatni raz
przejechałe¶ polskimi drogami więcej niż 400km.

Tak z rok temu spod wschodniej granicy (Lancut) do Poznania. Fajna
wycieczka z przerwa na obiadek, caly czas przepisowo bo nie lubie
ryzykowac z malym dzieciakiem w foteliku. Az sie ojciec dziwil, ze w
sumie wcale nam dlugo nie zeszlo a jechalem spokojnie.

Czyli raz od ¶więta przejechałe¶ się polskimi drogami i wypowiadasz się odno¶nie warunków panuj±cych na tych drogach?

Nie odbierz mnie Ľle, że bronię te parę procent idiotów. Krytykuję 100% ludzi odpowiedzialnych za ten stan. Bo naprawdę bez większych inwestycji można bardzo dużo poprawić.

Problem jest w takich ludziach jak Ty, którzy gadaj± jakie¶ pierdy, że prędko¶ć itp. gdy tak naprawdę to nie jest istota problemu. Tyle, że takie gadki nie wymagaj±, niczego, po prostu idiotyczne tłumaczenie, dla kretynów pozwalaj±ce nic nie robić z obecnym stanem.

A.

Data: 2011-02-18 13:16:39
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Fri, 18 Feb 2011 10:01:13 +0000,  Kamil wrote:
Tak z rok temu spod wschodniej granicy (Lancut) do Poznania. Fajna wycieczka z przerwa na obiadek, caly czas przepisowo bo nie lubie ryzykowac z malym dzieciakiem  w foteliku. Az sie ojciec dziwil, ze w sumie wcale nam dlugo nie zeszlo a jechalem spokojnie.

Bo to roznie bywa. Pamietam gdzies przed laty Wroclaw-Pulawy.
w jedna strone "dopuszczalna +10", w druga sie spieszylo ...
i pol godziny roznicy na trasie ~6h.

A niedawno sam tu pisalem o 8-ce - 3h "normalnie" lub 4h w ulewie.

J.

Data: 2011-02-18 13:34:30
Autor: Mario
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 2011-02-18 13:16, J.F. wrote:
On Fri, 18 Feb 2011 10:01:13 +0000,  Kamil wrote:
Tak z rok temu spod wschodniej granicy (Lancut) do Poznania. Fajna
wycieczka z przerwa na obiadek, caly czas przepisowo bo nie lubie
ryzykowac z malym dzieciakiem  w foteliku. Az sie ojciec dziwil, ze w
sumie wcale nam dlugo nie zeszlo a jechalem spokojnie.

Bo to roznie bywa. Pamietam gdzies przed laty Wroclaw-Pulawy.
w jedna strone "dopuszczalna +10",
      ^^^^^
warto było tak ryzykować?
;-)

pozdrawiam
mario

Data: 2011-02-18 13:33:31
Autor: Mario
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 2011-02-18 11:01, Kamil wrote:
On 18/02/2011 09:18, Arek wrote:
W dniu 2011-02-18 00:13, Kamil pisze:
On 17/02/2011 17:34, Filip KK wrote:
W dniu 2011-02-17 13:51, Kamil pisze:

Efekt jest taki, ze wszyscy wiedza, ze sa korki, wszyscy wiedza, ze
stan
drog jest kiepski i wszyscy zakladaja srednie predkosci jak na
zachodzie, zamiast wziasc poprawke i wyjechac godzine wczesniej.

Co zrobić?

Na poczatek - przestac dorabiac ideologie do kiepskiej organizacji czasu
i zapierdalania, zeby nadrobic. ;)

Szkoda, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Kiedy ostatni raz
przejechałe¶ polskimi drogami więcej niż 400km.

Tak z rok temu spod wschodniej granicy (Lancut) do Poznania. Fajna
wycieczka z przerwa na obiadek, caly czas przepisowo bo nie lubie
ryzykowac z malym dzieciakiem w foteliku.

Hehe, dobre. Czyli jazda np. 100 kmh jest już szalenie ryzykowna, bo nieprzepisowa? :-D.
Ja też jeĽdziłem z małym dzieckiem w foteliku. Szkoda że zamiast używać mózgu, ¶lepo wierzysz że jazda przepisowa=jazda bezpieczna.

pozdrawiam
mario

Data: 2011-02-18 13:20:06
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Fri, 18 Feb 2011 10:18:22 +0100,  Arek wrote:
Szkoda, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Kiedy ostatni raz przejechałe¶ polskimi drogami więcej niż 400km.

Za jednym razem ? stawiasz zbyt wysokie wymagania, mozna mieszkac w "centralnej Polsce"
i nie miec potrzeby jechac 400km. J.

Data: 2011-02-16 19:19:37
Autor: Jack22
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-15 21:31, MM pisze:
Zamiast się cieszyć że policja ma nowe samochody, a nie stare pasaty,
polonezy, to tylko marudzenie.

Trzeba po prostu wolniej jeĽdzić, a nie zapier... 130 tam gdzie jest 70
lub warunki pogodowe nie pozwalaj± na bezpieczn± jazdę z tak± prędko¶ci±.

W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a
u nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.


to dlatego że mamy kiepskie i przepełnione drogi
gdyby były normalne to bym jeĽdził zgodnie z przepisami

Data: 2011-02-16 20:09:48
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Wed, 16 Feb 2011 19:19:37 +0100,  Jack22 wrote:
W dniu 2011-02-15 21:31, MM pisze:
W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a
u nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.

to dlatego że mamy kiepskie i przepełnione drogi
gdyby były normalne to bym jeĽdził zgodnie z przepisami

Obiecanki przedwyborcze :-)

J.

Data: 2011-02-16 20:21:57
Autor: Cavallino
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:g68ol6t9jqi7aptmbpaj5sk1520sl386014ax.com...
On Wed, 16 Feb 2011 19:19:37 +0100,  Jack22 wrote:
W dniu 2011-02-15 21:31, MM pisze:
W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a
u nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.

to dlatego że mamy kiepskie i przepełnione drogi
gdyby były normalne to bym jeĽdził zgodnie z przepisami

Obiecanki przedwyborcze :-)

No nie do końca.
Jak tylko dozwolone Vmax będzie równe Vprzelotowej, a teren zabudowany będzie tylko na pocz±tku i końcu każdej trasy, to sam będę się trzymał.
No i jeszcze jeden warunek - jak jest 50 i jadę prosto 50, to nie wolno mnie zatrzymać na więcej niż na 1 ¶wiatłach w 1 miejscowo¶ci.

Data: 2011-02-16 22:18:19
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Wed, 16 Feb 2011 20:21:57 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
On Wed, 16 Feb 2011 19:19:37 +0100,  Jack22 wrote:
to dlatego że mamy kiepskie i przepełnione drogi
gdyby były normalne to bym jeĽdził zgodnie z przepisami
Obiecanki przedwyborcze :-)

No nie do końca.
Jak tylko dozwolone Vmax będzie równe Vprzelotowej, a teren zabudowany będzie tylko na pocz±tku i końcu każdej trasy, to sam będę się trzymał.

To znaczy co - bedzie dopuszczalne 90 i tyle bedziesz jechal ?

No i jeszcze jeden warunek - jak jest 50 i jadę prosto 50, to nie wolno mnie zatrzymać na więcej niż na 1 ¶wiatłach w 1 miejscowo¶ci.

No ba, jak bedzie zielona fala o ktorej bedziesz wiedzial, to tylko
glupi pojedzie szybciej, laski nie robisz :-)

J.

Data: 2011-02-16 22:36:57
Autor: Cavallino
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:jkfol61446m9m4ajb3nk3ethfhj5pjgvn34ax.com...
On Wed, 16 Feb 2011 20:21:57 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
On Wed, 16 Feb 2011 19:19:37 +0100,  Jack22 wrote:
to dlatego że mamy kiepskie i przepełnione drogi
gdyby były normalne to bym jeĽdził zgodnie z przepisami
Obiecanki przedwyborcze :-)

No nie do końca.
Jak tylko dozwolone Vmax będzie równe Vprzelotowej, a teren zabudowany
będzie tylko na pocz±tku i końcu każdej trasy, to sam będę się trzymał.

To znaczy co - bedzie dopuszczalne 90 i tyle bedziesz jechal ?

No nie, krajówki maj± być ekspresowe i dwupasmowe. ;-)



No i jeszcze jeden warunek - jak jest 50 i jadę prosto 50, to nie wolno mnie
zatrzymać na więcej niż na 1 ¶wiatłach w 1 miejscowo¶ci.

No ba, jak bedzie zielona fala o ktorej bedziesz wiedzial, to tylko
glupi pojedzie szybciej, laski nie robisz :-)

To czemu jej nie ma?

Data: 2011-02-16 22:43:55
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Wed, 16 Feb 2011 22:36:57 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
Obiecanki przedwyborcze :-)
No nie do końca.
Jak tylko dozwolone Vmax będzie równe Vprzelotowej, a teren zabudowany
będzie tylko na pocz±tku i końcu każdej trasy, to sam będę się trzymał.

To znaczy co - bedzie dopuszczalne 90 i tyle bedziesz jechal ?

No nie, krajówki maj± być ekspresowe i dwupasmowe. ;-)

Ale bedzie po szwedzku - autostrada i ograniczenie do 100km/h.
To i tak lepiej niz po amerykansku ;-)

No i jeszcze jeden warunek - jak jest 50 i jadę prosto 50, to nie wolno mnie zatrzymać na więcej niż na 1 ¶wiatłach w 1 miejscowo¶ci.

No ba, jak bedzie zielona fala o ktorej bedziesz wiedzial, to tylko
glupi pojedzie szybciej, laski nie robisz :-)

To czemu jej nie ma?

A probowales pojechac 50 ? :-)

J.

Data: 2011-02-16 22:49:26
Autor: Cavallino
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

No nie, krajówki maj± być ekspresowe i dwupasmowe. ;-)

Ale bedzie po szwedzku - autostrada i ograniczenie do 100km/h.

A niby dlaczego?
Obecne limity s± już całkiem sensowne.

No ba, jak bedzie zielona fala o ktorej bedziesz wiedzial, to tylko
glupi pojedzie szybciej, laski nie robisz :-)

To czemu jej nie ma?

A probowales pojechac 50 ? :-)

Tak, w korku nie zawsze możesz jechać pierwszy i decydować o tempie.
50 działa, ale tylko w Berlinie, w Poznaniu nie.

Data: 2011-02-16 23:54:36
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Wed, 16 Feb 2011 22:49:26 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:
No nie, krajówki maj± być ekspresowe i dwupasmowe. ;-)
Ale bedzie po szwedzku - autostrada i ograniczenie do 100km/h.

A niby dlaczego?
Obecne limity s± już całkiem sensowne.

Ale za duza dziura ^H^H^H za duzo ludzi ginie, bedziemu musieli
obnizyc :-P

A jak juz Skynet bedzie, to spoleczenstwo ani zipnie, tylko grzecznie
zdejmie noge z gazu :-)

J.

Data: 2011-02-17 01:12:54
Autor: Adam Adamaszek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 16 Lut, 22:49, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

A niby dlaczego?
Obecne limity s± już całkiem sensowne.

Dokladnie tak. Tez masz wrazenie, ze jezdzacych autostrada z Vmax jest
jakies 3%?

pozdr
AA

Data: 2011-02-17 10:15:42
Autor: Cavallino
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Użytkownik "Adam Adamaszek" <cabecao1@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:673d7009-8551-43b2-8ff5-a0536ee2cb8dx3g2000yqj.googlegroups.com...
On 16 Lut, 22:49, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

A niby dlaczego?
Obecne limity s± już całkiem sensowne.

Dokladnie tak. Tez masz wrazenie, ze jezdzacych autostrada z Vmax jest
jakies 3%?

Albo jeszcze mniej, bo to że jakie¶ auto jedzie szybciej niż 140 wcale nie oznacza że wykorzystuje swój max.

Data: 2011-02-17 08:30:21
Autor: Adam Adamaszek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 17 Lut, 10:15, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Albo jeszcze mniej, bo to że jakie¶ auto jedzie szybciej niż 140 wcale nie
oznacza że wykorzystuje swój max.

Nie nie nie, zle sie wyrazilem. Mialem na mysli dozwolona Vmax, czyli
140km/h wlasnie.

Wiekszosc IMHO jedzie tak 120-130 (gps).

pozdr
AA

Data: 2011-02-17 18:15:24
Autor: Cavallino
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Użytkownik "Adam Adamaszek" <cabecao1@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:1daad5ba-0ec5-403a-963b-106ef92dd0aef2g2000yqf.googlegroups.com...
On 17 Lut, 10:15, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Albo jeszcze mniej, bo to że jakie¶ auto jedzie szybciej niż 140 wcale nie
oznacza że wykorzystuje swój max.

Nie nie nie, zle sie wyrazilem. Mialem na mysli dozwolona Vmax, czyli
140km/h wlasnie.

Wiekszosc IMHO jedzie tak 120-130 (gps).

Większo¶ć tak, ale raczej nie 97%.

Data: 2011-02-17 22:13:53
Autor: Adam Adamaszek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka

>Wiekszosc IMHO jedzie tak 120-130 (gps).

Wi kszo tak, ale raczej nie 97%.

Jasne, ze nie. Faktem jednak jest, ze tych jadacych >140 jest jak na
lekarstwo - ostatnimi czasy mam wrazenie, ze nawet mniej, niz kiedys
(przed zmianami w kodeksie). Narod sie przyzwyczail do autostrad?

pozdro
Adam

Data: 2011-02-18 12:16:27
Autor: Krzysiek Kielczewski
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Dnia 17.02.2011 Adam Adamaszek <cabecao1@gmail.com> napisał/a:

Albo jeszcze mniej, bo to że jakie¶ auto jedzie szybciej niż 140 wcale nie
oznacza że wykorzystuje swój max.

Nie nie nie, zle sie wyrazilem. Mialem na mysli dozwolona Vmax, czyli
140km/h wlasnie.

Wiekszosc IMHO jedzie tak 120-130 (gps).

Czyli licznikowo jad± koło 140.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-02-18 08:22:43
Autor: Adam Adamaszek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 18 Lut, 12:16, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczew...@gmail.com> wrote:

> Wiekszosc IMHO jedzie tak 120-130 (gps).

Czyli licznikowo jad± koło 140.

Akurat u mnie przy licznikowym 140 mam 135-6 gps.

roznie bywa, zalezy od auta.

pozdr
AA

Data: 2011-02-18 13:08:19
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Fri, 18 Feb 2011 12:16:27 +0100,  Krzysiek Kielczewski wrote:
Dnia 17.02.2011 Adam Adamaszek <cabecao1@gmail.com> napisał/a:
Albo jeszcze mniej, bo to że jakie¶ auto jedzie szybciej niż 140 wcale nie
oznacza że wykorzystuje swój max.
Nie nie nie, zle sie wyrazilem. Mialem na mysli dozwolona Vmax, czyli
140km/h wlasnie.
Wiekszosc IMHO jedzie tak 120-130 (gps).
Czyli licznikowo jad± koło 140.

I tak im chyba do tych 130 rzeczywistych daleko.

J.

Data: 2011-02-17 10:13:04
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 16/02/2011 18:19, Jack22 wrote:
W dniu 2011-02-15 21:31, MM pisze:
Zamiast się cieszyć że policja ma nowe samochody, a nie stare pasaty,
polonezy, to tylko marudzenie.

Trzeba po prostu wolniej jeĽdzić, a nie zapier... 130 tam gdzie jest 70
lub warunki pogodowe nie pozwalaj± na bezpieczn± jazdę z tak± prędko¶ci±.

W krajach skandynawskich jako¶ jeĽdzić zgodnie z przepisami potrafi±, a
u nas nie, trzeba mieć min +20 na liczniku.


to dlatego że mamy kiepskie i przepełnione drogi
gdyby były normalne to bym jeĽdził zgodnie z przepisami


Uwielbiam takie przepychanie winy na drogi.


Powiedz, czy jesli ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na 40cm i zlamie sobie kark, bedziesz obwinial tragiczny stan polskich jezior?






--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-18 09:54:34
Autor: Mario
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka



Uwielbiam takie przepychanie winy na drogi.


Powiedz, czy jesli ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na 40cm i
zlamie sobie kark, bedziesz obwinial tragiczny stan polskich jezior?


Chwila, chwila, definicja jeziora nie mówi, że powinny one mieć minimaln± głęboko¶ć. ;-)
Twoje porównanie powinno wygl±dać tak:
Czy je¶li kto¶ skoczy na główkę do basenu olimpijskiego a wody będzie 40cm bo nie starczyło kasy na uzupełnienie wody, to będziesz obwiniał wła¶ciciela basenu?

pozdrawiam
mario

Data: 2011-02-18 10:03:38
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 18/02/2011 08:54, Mario wrote:



Uwielbiam takie przepychanie winy na drogi.


Powiedz, czy jesli ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na 40cm i
zlamie sobie kark, bedziesz obwinial tragiczny stan polskich jezior?


Chwila, chwila, definicja jeziora nie mówi, że powinny one mieć
minimaln± głęboko¶ć. ;-)
Twoje porównanie powinno wygl±dać tak:
Czy je¶li kto¶ skoczy na główkę do basenu olimpijskiego a wody będzie
40cm bo nie starczyło kasy na uzupełnienie wody, to będziesz obwiniał
wła¶ciciela basenu?


A skaczesz z przepisowej wysokosci "90", czy moze jestes miszcz, wdrapales sie na "140", zepchnales po drodze kilka osob i w koncu wpadles na plywajacego akurat czlowieka, bo nie chcialo ci sie zerknac?




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-18 13:38:40
Autor: Mario
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 2011-02-18 11:03, Kamil wrote:
On 18/02/2011 08:54, Mario wrote:



Uwielbiam takie przepychanie winy na drogi.


Powiedz, czy jesli ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na 40cm i
zlamie sobie kark, bedziesz obwinial tragiczny stan polskich jezior?


Chwila, chwila, definicja jeziora nie mówi, że powinny one mieć
minimaln± głęboko¶ć. ;-)
Twoje porównanie powinno wygl±dać tak:
Czy je¶li kto¶ skoczy na główkę do basenu olimpijskiego a wody będzie
40cm bo nie starczyło kasy na uzupełnienie wody, to będziesz obwiniał
wła¶ciciela basenu?


A skaczesz z przepisowej wysokosci "90", czy moze jestes miszcz,
wdrapales sie na "140", zepchnales po drodze kilka osob i w koncu
wpadles na plywajacego akurat czlowieka, bo nie chcialo ci sie zerknac?



Wdrapałem się na "100". Nikogo nie zepchn±łem i na nikogo nie wpadłem. USzkodziłem sobie kręgosłup bo z góry (mówimy cały czas o basenie)nie było widać poziomu wody.
Zaskakuje mnie Twoja wiara że 90 jest bezpieczne a wszystko to co powyżej już nie. Jak pojeĽdzisz trochę więcej to się dowiesz, że nawet 90 może być niebezpieczne i tak samo 120 może być w okre¶lonych warunkach prędko¶ci± bezpieczn± na zwykłej drodze poza obsz.zab.

pozdrawiam
mario

Data: 2011-02-18 13:01:17
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 18/02/2011 12:38, Mario wrote:
On 2011-02-18 11:03, Kamil wrote:
On 18/02/2011 08:54, Mario wrote:



Uwielbiam takie przepychanie winy na drogi.


Powiedz, czy jesli ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na 40cm i
zlamie sobie kark, bedziesz obwinial tragiczny stan polskich jezior?


Chwila, chwila, definicja jeziora nie mówi, że powinny one mieć
minimaln± głęboko¶ć. ;-)
Twoje porównanie powinno wygl±dać tak:
Czy je¶li kto¶ skoczy na główkę do basenu olimpijskiego a wody będzie
40cm bo nie starczyło kasy na uzupełnienie wody, to będziesz obwiniał
wła¶ciciela basenu?


A skaczesz z przepisowej wysokosci "90", czy moze jestes miszcz,
wdrapales sie na "140", zepchnales po drodze kilka osob i w koncu
wpadles na plywajacego akurat czlowieka, bo nie chcialo ci sie zerknac?



Wdrapałem się na "100". Nikogo nie zepchn±łem i na nikogo nie wpadłem.
USzkodziłem sobie kręgosłup bo z góry (mówimy cały czas o basenie)nie
było widać poziomu wody.
Zaskakuje mnie Twoja wiara że 90 jest bezpieczne a wszystko to co
powyżej już nie. Jak pojeĽdzisz trochę więcej to się dowiesz, że nawet
90 może być niebezpieczne i tak samo 120 może być w okre¶lonych
warunkach prędko¶ci± bezpieczn± na zwykłej drodze poza obsz.zab.

Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni trzymac sie wszyscy.


Zrozum wreszcie - nikt nie zmusza do posiadania prawa jazdy i samochodu. Zdajesz egzamin, zgadzasz sie na pewne umowne przepisy, wiec trudno miec pretensje do ograniczen predkosci za to, ze tam sa.

Ja sie nie bede wydzierac pod klubem, ze powinni wpuszczac tez w trampkach i bez krawata. Nikt nie nie zmusza do pojscia akurat tam na piwo.





--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-18 16:08:01
Autor: Mario
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka


Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
trzymac sie wszyscy.


Umowna tak, ale jak±¶ musieli wymy¶leć. Równie dobrze mogłoby to być 80 lub 100, nie wielka różnica. A Ty wci±ż wierzysz, że jak "napisane w prawie" 90 to jad±c 100 - ryzykujesz. Jeste¶ w błędzie. Poza tym, wiesz dlaczego dawno temu wymy¶lono ograniczenia? Na pewno nie z powodu bezpieczeństwa :-).

Hint: kryzys paliwowy.


Zrozum wreszcie - nikt nie zmusza do posiadania prawa jazdy i samochodu.
Zdajesz egzamin, zgadzasz sie na pewne umowne przepisy, wiec trudno miec
pretensje do ograniczen predkosci za to, ze tam sa.

Ja sie nie bede wydzierac pod klubem, ze powinni wpuszczac tez w
trampkach i bez krawata. Nikt nie nie zmusza do pojscia akurat tam na piwo.


Prawie dobre porównanie ale:
- klubów mam na¶cie/set w¶ród których mogę wybierać, porównuj±c je do systemu przepisów i kwesti posiadania PJ, mam jedynie wybór - 1 czy 0.
Odnosz±c się do sytuacji z klubami, powiem tak: gdybym mógł zrobić sobie "inne" alternatywne prawo jazdy i jeĽdzić po innych drogach, gdzie obowi±zywały by inne przepisy (lepsze czy gorsze) to wtedy miałbym wybór, tak jak z klubami. :-)

pozdrawiam
mario

Data: 2011-02-18 15:17:14
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:


Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
trzymac sie wszyscy.


Umowna tak, ale jak±¶ musieli wymy¶leć. Równie dobrze mogłoby to być 80
lub 100, nie wielka różnica. A Ty wci±ż wierzysz, że jak "napisane w
prawie" 90 to jad±c 100 - ryzykujesz. Jeste¶ w błędzie. Poza tym, wiesz
dlaczego dawno temu wymy¶lono ograniczenia? Na pewno nie z powodu
bezpieczeństwa :-).

Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)




Hint: kryzys paliwowy.

Przed kryzysem w US (1973) ograniczenia byly praktycznie takie same, jak dzisiaj. W czasie kryzysu sporo z nich obnizono, ale po kilku latach wrocily do "normy".




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-18 15:42:33
Autor: masti
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
wystukał:

On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:


Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
trzymac sie wszyscy.


Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być 80
lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane w
prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym, wiesz
dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z powodu
bezpieczeństwa :-).

Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)

czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-02-18 15:54:11
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 18/02/2011 15:42, masti wrote:
Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
wystukał:

On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:


Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to nawet
sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej powinni
trzymac sie wszyscy.


Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być 80
lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane w
prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym, wiesz
dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z powodu
bezpieczeństwa :-).

Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)

czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie
szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na
autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.

Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej Brytanii.

W US byl eksperyment, a jakze. W Montanie konkretnie. Tyle, ze zarejestrowane wtedy predkosci nie roznily sie (a zdaje sie nawet, ze srednia byla minimalnie nizsza) od ograniczenia. Po prostu ludzie jechali tak szybko, jak uwazali to za bezpiecznie.

W Polsce zniesienie ograniczen skonczyloby sie zapierdalaniem 160 przez wioski.





--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-18 16:00:22
Autor: masti
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:54:11 +0000 osobnik zwany Kamil
wystukał:

On 18/02/2011 15:42, masti wrote:
Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
wystukał:

On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:


Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to
nawet sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej
powinni trzymac sie wszyscy.


Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być
80 lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane
w prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym,
wiesz dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z
powodu bezpieczeństwa :-).

Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)

czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie
szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na
autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.

Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej
Brytanii.


akurat te kraje to przykład kompletnego absurdu. Oba dążą do wyeliminowania wypadków przez spowolnienie ruchu do zera.
Oczywiści, że gdy samochód stoi to ciężko nim spowodować wypadek.


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-02-18 16:22:26
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 18/02/2011 16:00, masti wrote:
Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:54:11 +0000 osobnik zwany Kamil
wystukał:

On 18/02/2011 15:42, masti wrote:
Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
wystukał:

On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:


Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to
nawet sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej
powinni trzymac sie wszyscy.


Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być
80 lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane
w prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym,
wiesz dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z
powodu bezpieczeństwa :-).

Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)

czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie
szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na
autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.

Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej
Brytanii.


akurat te kraje to przykład kompletnego absurdu. Oba dążą do
wyeliminowania wypadkĂłw przez spowolnienie ruchu do zera.
Oczywiści, że gdy samochód stoi to ciężko nim spowodować wypadek.

Jesli trzypasmowe, bezplatne autostrady to przejaw eliminowania ruchu, to pewnie masz racje. ;)

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-22 12:15:57
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-18 17:22, Kamil pisze:
On 18/02/2011 16:00, masti wrote:
Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:54:11 +0000 osobnik zwany Kamil
wystukał:

On 18/02/2011 15:42, masti wrote:
Dnia pięknego Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000 osobnik zwany Kamil
wystukał:

On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:


Nigdzie nie twierdze, ze 90 jest bezpieczne. Zima w sniezycy to
nawet sporo za szybko, ale to jest jakas umowna granica, ktorej
powinni trzymac sie wszyscy.


Umowna tak, ale jakąś musieli wymyśleć. Równie dobrze mogłoby to być
80 lub 100, nie wielka różnica. A Ty wciąż wierzysz, że jak "napisane
w prawie" 90 to jadąc 100 - ryzykujesz. Jesteś w błędzie. Poza tym,
wiesz dlaczego dawno temu wymyślono ograniczenia? Na pewno nie z
powodu bezpieczeństwa :-).

Mozesz polemizowac z danymi statystycznymi, ale w krajach gdzie jezdzi
sie wolniej, z reguly mniej ludzi na drogach ginie. ;)

czego dobrym przykładem są np. Niemcy gdzie jeździ się zdecydowanie
szybciej. W Stanach też były eksperymenty z podnoszeniem szybkości na
autostradach i naraz okazywało się, że jest mniej wypadków.

Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej
Brytanii.


akurat te kraje to przykład kompletnego absurdu. Oba dążą do
wyeliminowania wypadkĂłw przez spowolnienie ruchu do zera.
Oczywiści, że gdy samochód stoi to ciężko nim spowodować wypadek.

Jesli trzypasmowe, bezplatne autostrady to przejaw eliminowania ruchu,
to pewnie masz racje. ;)

W Szwecji, Norwegii itp. wcale tych autostrad tak dużo nie ma. Tam zwykłe drogi są robione z większym pomyślunkiem. A co do Twojej bzdury odnośnie redukcji prędkości. W tej Szwecji, jeździ się znacznie szybciej niż w Polsce. Więc to chyba jednak nie wina prędkości. Ale wbiłeś sobie to w głowę i powtarzasz w kółko.

A.

Data: 2011-02-22 13:11:40
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 22/02/2011 11:15, Arek wrote:


Jesli trzypasmowe, bezplatne autostrady to przejaw eliminowania ruchu,
to pewnie masz racje. ;)

W Szwecji, Norwegii itp. wcale tych autostrad tak duĹĽo nie ma. Tam
zwykłe drogi są robione z większym pomyślunkiem. A co do Twojej bzdury
odnośnie redukcji prędkości. W tej Szwecji, jeździ się znacznie szybciej
niż w Polsce. Więc to chyba jednak nie wina prędkości. Ale wbiłeś sobie
to w głowę i powtarzasz w kółko.

Mowisz o tej samej Szwecji, w ktorej ograniczenie na autostradzie to 110km/h, a nie tak dawno ktos dostal 920 tysiecy dolarow mandatu za solidne przekroczenie predkosci? :)

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-22 15:56:55
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-22 14:11, Kamil pisze:
On 22/02/2011 11:15, Arek wrote:


Jesli trzypasmowe, bezplatne autostrady to przejaw eliminowania ruchu,
to pewnie masz racje. ;)

W Szwecji, Norwegii itp. wcale tych autostrad tak duĹĽo nie ma. Tam
zwykłe drogi są robione z większym pomyślunkiem. A co do Twojej bzdury
odnośnie redukcji prędkości. W tej Szwecji, jeździ się znacznie szybciej
niż w Polsce. Więc to chyba jednak nie wina prędkości. Ale wbiłeś sobie
to w głowę i powtarzasz w kółko.

Mowisz o tej samej Szwecji, w ktorej ograniczenie na autostradzie to
110km/h, a nie tak dawno ktos dostal 920 tysiecy dolarow mandatu za
solidne przekroczenie predkosci? :)

Pokaż mi miejsce w Polsce gdzie możesz cały czas jechać 90-110km/h. Powiedzmy tak przez co najmniej 300km. Nie przejeżdżasz, przez kilkudziesięciu kilometrowe wiochy z trzema domami na krzyż, nie wleczesz się za ciężarówkami i innymi spowalniaczami itp.

Wówczas możemy wrócić do tematu. A to, że raz w ostatnie wakacje przejechałeś 200km/h ze średnią prędkością 60km/h, kompletnie o niczym nie świadczy. Nie wszyscy jeżdżą raz w roku.

A.

Data: 2011-02-22 14:58:28
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 22/02/2011 14:56, Arek wrote:
W dniu 2011-02-22 14:11, Kamil pisze:
On 22/02/2011 11:15, Arek wrote:


Jesli trzypasmowe, bezplatne autostrady to przejaw eliminowania ruchu,
to pewnie masz racje. ;)

W Szwecji, Norwegii itp. wcale tych autostrad tak duĹĽo nie ma. Tam
zwykłe drogi są robione z większym pomyślunkiem. A co do Twojej bzdury
odnośnie redukcji prędkości. W tej Szwecji, jeździ się znacznie szybciej
niż w Polsce. Więc to chyba jednak nie wina prędkości. Ale wbiłeś sobie
to w głowę i powtarzasz w kółko.

Mowisz o tej samej Szwecji, w ktorej ograniczenie na autostradzie to
110km/h, a nie tak dawno ktos dostal 920 tysiecy dolarow mandatu za
solidne przekroczenie predkosci? :)

Pokaż mi miejsce w Polsce gdzie możesz cały czas jechać 90-110km/h.
Powiedzmy tak przez co najmniej 300km. Nie przejeĹĽdĹĽasz, przez
kilkudziesięciu kilometrowe wiochy z trzema domami na krzyż, nie
wleczesz się za ciężarówkami i innymi spowalniaczami itp.

Wówczas możemy wrócić do tematu. A to, że raz w ostatnie wakacje
przejechałeś 200km/h ze średnią prędkością 60km/h, kompletnie o niczym
nie świadczy. Nie wszyscy jeżdżą raz w roku.

To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.

Takie pierdzielenie to jak zrzedzenie nauczycieli na niskie wyplaty. Wyplaty w szkolach byly niskie juz 20 lat temu, wiec jesli jeden z drugim poszedl na polonistyke i teraz narzeka, to niech nie ma do pretensji do systemu.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-22 16:21:10
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-22 15:58, Kamil pisze:

Jesli trzypasmowe, bezplatne autostrady to przejaw eliminowania ruchu,
to pewnie masz racje. ;)

W Szwecji, Norwegii itp. wcale tych autostrad tak duĹĽo nie ma. Tam
zwykłe drogi są robione z większym pomyślunkiem. A co do Twojej bzdury
odnośnie redukcji prędkości. W tej Szwecji, jeździ się znacznie
szybciej
niż w Polsce. Więc to chyba jednak nie wina prędkości. Ale wbiłeś sobie
to w głowę i powtarzasz w kółko.

Mowisz o tej samej Szwecji, w ktorej ograniczenie na autostradzie to
110km/h, a nie tak dawno ktos dostal 920 tysiecy dolarow mandatu za
solidne przekroczenie predkosci? :)

Pokaż mi miejsce w Polsce gdzie możesz cały czas jechać 90-110km/h.
Powiedzmy tak przez co najmniej 300km. Nie przejeĹĽdĹĽasz, przez
kilkudziesięciu kilometrowe wiochy z trzema domami na krzyż, nie
wleczesz się za ciężarówkami i innymi spowalniaczami itp.

Wówczas możemy wrócić do tematu. A to, że raz w ostatnie wakacje
przejechałeś 200km/h ze średnią prędkością 60km/h, kompletnie o niczym
nie świadczy. Nie wszyscy jeżdżą raz w roku.

To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz
samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.

Czyli potwierdzasz, że jeździ się jednak u nas wolniej? A rozbudowana sieć połączeń lotniczych na pewno jest alternatywą dla kierowcy z towarem itp.

Takie pierdzielenie to jak zrzedzenie nauczycieli na niskie wyplaty.
Wyplaty w szkolach byly niskie juz 20 lat temu, wiec jesli jeden z
drugim poszedl na polonistyke i teraz narzeka, to niech nie ma do
pretensji do systemu.

A skąd to Ci się wzięło? Jakiś strumień świadomości Ci się otworzył? A tak nawiasem tego typu wypowiedzi są doskonałym przykładem, że wynagrodzenie w szkolnictwie jest zdecydowanie za niskie.

A.

Data: 2011-02-22 15:41:26
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 22/02/2011 15:21, Arek wrote:

To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz
samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.

Czyli potwierdzasz, ĹĽe jeĹşdzi siÄ™ jednak u nas wolniej? A rozbudowana
sieć połączeń lotniczych na pewno jest alternatywą dla kierowcy z
towarem itp.

Nigdzie temu nie przeczylem. Twierdze jedynie, ze skoro nizsza srednia predkosc w polsce jest dla wszystkich rownie oczywista, jak wschod slonca co rano, to mozna przez 20 lat nauczyc sie wyjezdzac godzine wczesniej.



Takie pierdzielenie to jak zrzedzenie nauczycieli na niskie wyplaty.
Wyplaty w szkolach byly niskie juz 20 lat temu, wiec jesli jeden z
drugim poszedl na polonistyke i teraz narzeka, to niech nie ma do
pretensji do systemu.

A skąd to Ci się wzięło? Jakiś strumień świadomości Ci się otworzył? A
tak nawiasem tego typu wypowiedzi są doskonałym przykładem, że
wynagrodzenie w szkolnictwie jest zdecydowanie za niskie.

Biorac pod uwage ilosc wolnego, to jest adekwatne. Szczegolnie, ze na brytyjskiej uczelni nie mialem problemow ze znalezieniem wykladowcow w czasie letnich wakacji kiedy mialem problem z projektem, w polsce musialem czasem dwa tygodnie prosic sie o wpis do indeksu, bo "pan dziekan bedzie za tydzien".




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-22 17:14:11
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Tue, 22 Feb 2011 15:41:26 +0000,  Kamil wrote:
Nigdzie temu nie przeczylem. Twierdze jedynie, ze skoro nizsza srednia predkosc w polsce jest dla wszystkich rownie oczywista, jak wschod slonca co rano, to mozna przez 20 lat nauczyc sie wyjezdzac godzine wczesniej.

Ale to jest godzina jak sie spieszysz, trzeba by wyjechac dwie godziny
wczesniej :-) wrocic tez trzeba, i juz znikly 4h, przez co wydajnosc
pracownika spada.

Biorac pod uwage ilosc wolnego, to jest adekwatne. Szczegolnie, ze na brytyjskiej uczelni nie mialem problemow ze znalezieniem wykladowcow w czasie letnich wakacji kiedy mialem problem z projektem, w polsce musialem czasem dwa tygodnie prosic sie o wpis do indeksu, bo "pan dziekan bedzie za tydzien".

Ale Brytyjczycy tez maja urlopy, staze, konferencje, konsultacje.

J.

Data: 2011-02-22 16:15:45
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 22/02/2011 16:14, J.F. wrote:
On Tue, 22 Feb 2011 15:41:26 +0000,  Kamil wrote:
Nigdzie temu nie przeczylem. Twierdze jedynie, ze skoro nizsza srednia
predkosc w polsce jest dla wszystkich rownie oczywista, jak wschod
slonca co rano, to mozna przez 20 lat nauczyc sie wyjezdzac godzine
wczesniej.

Ale to jest godzina jak sie spieszysz, trzeba by wyjechac dwie godziny
wczesniej :-) wrocic tez trzeba, i juz znikly 4h, przez co wydajnosc
pracownika spada.

Biorac pod uwage ilosc wolnego, to jest adekwatne. Szczegolnie, ze na
brytyjskiej uczelni nie mialem problemow ze znalezieniem wykladowcow w
czasie letnich wakacji kiedy mialem problem z projektem, w polsce
musialem czasem dwa tygodnie prosic sie o wpis do indeksu, bo "pan
dziekan bedzie za tydzien".

Ale Brytyjczycy tez maja urlopy, staze, konferencje, konsultacje.

I myslisz, ze jezdza 180 po autostradzie, bo przeciez sie spiesza, a jadac przepisowo potrwa to godzina dluzej? Wrocic tez trzeba i juz dwie godziny w plecy. ;)




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-22 17:31:40
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Tue, 22 Feb 2011 16:15:45 +0000,  Kamil wrote:
On 22/02/2011 16:14, J.F. wrote:
On Tue, 22 Feb 2011 15:41:26 +0000,  Kamil wrote:
Nigdzie temu nie przeczylem. Twierdze jedynie, ze skoro nizsza srednia
predkosc w polsce jest dla wszystkich rownie oczywista, jak wschod
slonca co rano, to mozna przez 20 lat nauczyc sie wyjezdzac godzine
wczesniej.
Ale to jest godzina jak sie spieszysz, trzeba by wyjechac dwie godziny
wczesniej :-) wrocic tez trzeba, i juz znikly 4h, przez co wydajnosc
pracownika spada.

Biorac pod uwage ilosc wolnego, to jest adekwatne. Szczegolnie, ze na
brytyjskiej uczelni nie mialem problemow ze znalezieniem wykladowcow w
czasie letnich wakacji kiedy mialem problem z projektem, w polsce
musialem czasem dwa tygodnie prosic sie o wpis do indeksu, bo "pan
dziekan bedzie za tydzien".

Ale Brytyjczycy tez maja urlopy, staze, konferencje, konsultacje.

I myslisz, ze jezdza 180 po autostradzie, bo przeciez sie spiesza, a jadac przepisowo potrwa to godzina dluzej? Wrocic tez trzeba i juz dwie godziny w plecy. ;)

Ja tylko odnosnie lapania dziekana. Jest sesja i trzeba bylo zaliczyc
w terminie, a nie narzekac ze trzeba poczekac az ktos urlop skonczy
:-P

A Brytyjczycz czasem jezdza do niemiec i chyba raczej wyrazaja zachwyt
a nie przerazenie. Tylko jako sie to potem nie przeklada na wyniki
wyborow :-)

J.

Data: 2011-02-23 09:53:26
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 22/02/2011 16:31, J.F. wrote:

I myslisz, ze jezdza 180 po autostradzie, bo przeciez sie spiesza, a
jadac przepisowo potrwa to godzina dluzej? Wrocic tez trzeba i juz dwie
godziny w plecy. ;)

Ja tylko odnosnie lapania dziekana. Jest sesja i trzeba bylo zaliczyc
w terminie, a nie narzekac ze trzeba poczekac az ktos urlop skonczy
:-P

Daje sie studentowi projekt, to trzeba byc dostepnym, a nie zlewac petenta. ;)

A Brytyjczycz czasem jezdza do niemiec i chyba raczej wyrazaja zachwyt
a nie przerazenie. Tylko jako sie to potem nie przeklada na wyniki
wyborow :-)

Wiesz, jak to z ta trawa jest. ;)



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-23 11:45:04
Autor: Grejon
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-22 16:41, Kamil pisze:

Nigdzie temu nie przeczylem. Twierdze jedynie, ze skoro nizsza srednia
predkosc w polsce jest dla wszystkich rownie oczywista, jak wschod
slonca co rano, to mozna przez 20 lat nauczyc sie wyjezdzac godzine
wczesniej.

ROTFL! Mam przyjechać do magazynu o 9 rano i sterczeć pod nim godzinę aż otworz±?

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-02-23 12:36:20
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-22 16:41, Kamil pisze:

To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz
samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.

Czyli potwierdzasz, ĹĽe jeĹşdzi siÄ™ jednak u nas wolniej? A rozbudowana
sieć połączeń lotniczych na pewno jest alternatywą dla kierowcy z
towarem itp.

Nigdzie temu nie przeczylem.

Skoro jeździmy wolniej niż Szwedzi to co powoduje, że mamy więcej wypadków. Przed chwilą sugerowałeś, że problemem jest zbyt duża prędkość.


Takie pierdzielenie to jak zrzedzenie nauczycieli na niskie wyplaty.
Wyplaty w szkolach byly niskie juz 20 lat temu, wiec jesli jeden z
drugim poszedl na polonistyke i teraz narzeka, to niech nie ma do
pretensji do systemu.

A skąd to Ci się wzięło? Jakiś strumień świadomości Ci się otworzył? A
tak nawiasem tego typu wypowiedzi są doskonałym przykładem, że
wynagrodzenie w szkolnictwie jest zdecydowanie za niskie.

Biorac pod uwage ilosc wolnego, to jest adekwatne.

W takim razie zostań nauczycielem, wówczas przekonasz się jaki to piękny zawód.

Szczegolnie, ze na
brytyjskiej uczelni nie mialem problemow ze znalezieniem wykladowcow w
czasie letnich wakacji kiedy mialem problem z projektem, w polsce
musialem czasem dwa tygodnie prosic sie o wpis do indeksu, bo "pan
dziekan bedzie za tydzien".

Skoro wiedziałeś, że nie dasz sobie rady z projektem było nie iść na studia, które Cię przerastają, albo wybrać prostszy temat.

Dlaczego swoich genialnych rad, nie zaczniesz sam stosować?

A.

Data: 2011-02-23 11:40:16
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 23/02/2011 11:36, Arek wrote:
W dniu 2011-02-22 16:41, Kamil pisze:

To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz
samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.

Czyli potwierdzasz, ĹĽe jeĹşdzi siÄ™ jednak u nas wolniej? A rozbudowana
sieć połączeń lotniczych na pewno jest alternatywą dla kierowcy z
towarem itp.

Nigdzie temu nie przeczylem.

Skoro jeździmy wolniej niż Szwedzi to co powoduje, że mamy więcej
wypadków. Przed chwilą sugerowałeś, że problemem jest zbyt duża prędkość.

Nie SREDNIA, tylko nadrabianie tego zapierdalajac 160 przez wioski.


Skoro wiedziałeś, że nie dasz sobie rady z projektem było nie iść na
studia, które Cię przerastają, albo wybrać prostszy temat.

Dlaczego swoich genialnych rad, nie zaczniesz sam stosować?

Zieeew.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-23 14:04:44
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-23 12:40, Kamil pisze:
On 23/02/2011 11:36, Arek wrote:
W dniu 2011-02-22 16:41, Kamil pisze:

To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz
samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.

Czyli potwierdzasz, ĹĽe jeĹşdzi siÄ™ jednak u nas wolniej? A rozbudowana
sieć połączeń lotniczych na pewno jest alternatywą dla kierowcy z
towarem itp.

Nigdzie temu nie przeczylem.

Skoro jeździmy wolniej niż Szwedzi to co powoduje, że mamy więcej
wypadków. Przed chwilą sugerowałeś, że problemem jest zbyt duża prędkość.

Nie SREDNIA, tylko nadrabianie tego zapierdalajac 160 przez wioski.

W trasie na 90km/h jedzie się jak wspomniałeś 150, a we wioskach gdzie jest 50km/h jedzie się 160km/h. To skąd ta niska średnia?


Skoro wiedziałeś, że nie dasz sobie rady z projektem było nie iść na
studia, które Cię przerastają, albo wybrać prostszy temat.

Dlaczego swoich genialnych rad, nie zaczniesz sam stosować?

Zieeew.

Przecież to był pytanie retoryczne. Widać z daleka, że jesteś jednym z tych wszystko wiedzących. Typowe dla 12latka.

A.

Data: 2011-02-23 13:18:18
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 23/02/2011 13:04, Arek wrote:
W dniu 2011-02-23 12:40, Kamil pisze:
On 23/02/2011 11:36, Arek wrote:
W dniu 2011-02-22 16:41, Kamil pisze:

To niech poleca, z wawy do gdanska wyjdzie pewnie nawet taniej, niz
samochodem. Albo wezma pociag. Albo wyjada godzine wczesniej.

Czyli potwierdzasz, ĹĽe jeĹşdzi siÄ™ jednak u nas wolniej? A rozbudowana
sieć połączeń lotniczych na pewno jest alternatywą dla kierowcy z
towarem itp.

Nigdzie temu nie przeczylem.

Skoro jeździmy wolniej niż Szwedzi to co powoduje, że mamy więcej
wypadków. Przed chwilą sugerowałeś, że problemem jest zbyt duża
prędkość.

Nie SREDNIA, tylko nadrabianie tego zapierdalajac 160 przez wioski.

W trasie na 90km/h jedzie się jak wspomniałeś 150, a we wioskach gdzie
jest 50km/h jedzie się 160km/h. To skąd ta niska średnia?

Bardzo dobre pytanie, moze Ty mi wyjasnisz, dlaczego ponoc szybciej przejedzie sie przez kraje, gdzie nikt nie zapierdala?



Skoro wiedziałeś, że nie dasz sobie rady z projektem było nie iść na
studia, które Cię przerastają, albo wybrać prostszy temat.

Dlaczego swoich genialnych rad, nie zaczniesz sam stosować?

Zieeew.

Przecież to był pytanie retoryczne. Widać z daleka, że jesteś jednym z
tych wszystko wiedzÄ…cych. Typowe dla 12latka.

Ty zwalasz wine za glupote na drogi, okupacje radziecka i diabli wiedza co jeszcze. Zamiast po prostu jezdzic wolniej. Typowe dla polaka.


--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-24 10:04:13
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-23 14:18, Kamil pisze:

Skoro jeździmy wolniej niż Szwedzi to co powoduje, że mamy więcej
wypadków. Przed chwilą sugerowałeś, że problemem jest zbyt duża
prędkość.

Nie SREDNIA, tylko nadrabianie tego zapierdalajac 160 przez wioski.

W trasie na 90km/h jedzie się jak wspomniałeś 150, a we wioskach gdzie
jest 50km/h jedzie się 160km/h. To skąd ta niska średnia?

Bardzo dobre pytanie, moze Ty mi wyjasnisz, dlaczego ponoc szybciej
przejedzie sie przez kraje, gdzie nikt nie zapierdala?

Jeżeli do tej pory nie zrozumiałeś, to nie ma co liczyć, że to się zmieni.

Skoro wiedziałeś, że nie dasz sobie rady z projektem było nie iść na
studia, które Cię przerastają, albo wybrać prostszy temat.

Dlaczego swoich genialnych rad, nie zaczniesz sam stosować?

Zieeew.

Przecież to był pytanie retoryczne. Widać z daleka, że jesteś jednym z
tych wszystko wiedzÄ…cych. Typowe dla 12latka.

Ty zwalasz wine za glupote na drogi, okupacje radziecka i diabli wiedza
co jeszcze. Zamiast po prostu jezdzic wolniej. Typowe dla polaka.

Widzisz, gdybyś nie miał problemów z czytanie, to nie tylko nie musiałbyś szukać nauczycieli w wakacje, ale doczytałbyś, że: podałem konkretne i sprawdzone rozwiązania, napisałem skąd czerpać przykłady i to bez głupawych tekstów o braku autostrad - bo to w naszym przypadku nie jest alternatywa.

Ty natomiast, ograniczyłeś się do głupiego sformułowania jakie zasłyszałeś w mediach i nie jesteś w stanie zmusić umysłu do minimalnego wysiłku aby to przeanalizować.

Proponuję zakończyć tą... to nawet nie była dyskusja, bo Ty ani razu nie przeczytałeś maila na który odpowiadałeś.

Pozdrawiam,
A.

Data: 2011-02-24 11:13:42
Autor: Kamil
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On 24/02/2011 09:04, Arek wrote:

Widzisz, gdybyś nie miał problemów z czytanie, to nie tylko nie
musiałbyś szukać nauczycieli w wakacje, ale doczytałbyś, że: podałem
konkretne i sprawdzone rozwiązania, napisałem skąd czerpać przykłady i
to bez głupawych tekstów o braku autostrad - bo to w naszym przypadku
nie jest alternatywa.

W ktorym konkretnie miejscu pokazales "skad czerpac przyklady" i o jakie konkretnie przyklady chodzi? Powolales sie na fakt, ze "w Szwecji jedzi sie szybciej", ktory akurat jest wyssana z palca bzdura, bo wiem jak skutecznie i dziala tam policja.


Ty natomiast, ograniczyłeś się do głupiego sformułowania jakie
zasłyszałeś w mediach i nie jesteś w stanie zmusić umysłu do minimalnego
wysiłku aby to przeanalizować.

Proponuję zakończyć tą... to nawet nie była dyskusja, bo Ty ani razu nie
przeczytałeś maila na który odpowiadałeś.

Bo ani razu nie dostalem konkretnej odpowiedzi - jakie masz rozwiazanie problemow? Poza polikwidowaniem wiosek.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-24 13:25:28
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-24 12:13, Kamil pisze:
On 24/02/2011 09:04, Arek wrote:

Widzisz, gdybyś nie miał problemów z czytanie, to nie tylko nie
musiałbyś szukać nauczycieli w wakacje, ale doczytałbyś, że: podałem
konkretne i sprawdzone rozwiązania, napisałem skąd czerpać przykłady i
to bez głupawych tekstów o braku autostrad - bo to w naszym przypadku
nie jest alternatywa.

W ktorym konkretnie miejscu pokazales "skad czerpac przyklady" i o jakie
konkretnie przyklady chodzi? Powolales sie na fakt, ze "w Szwecji jedzi
sie szybciej", ktory akurat jest wyssana z palca bzdura, bo wiem jak
skutecznie i dziala tam policja.

Na czym opierasz przekonanie, że szybsza jazda w Szwecji jest bzdurą? Na tych samych obiegowych opiniach, na który opierasz resztę swojej wiedzy odnośnie poruszania się samochodem. Bo sam napisałeś, że praktycznie nie jeździsz w trasie.

A co do przykładów, to nie zamierzam ponownie cytować swoich postów. Jeżeli wcześniej tego nie czytałeś to teraz również tego nie zrobisz.

Ty natomiast, ograniczyłeś się do głupiego sformułowania jakie
zasłyszałeś w mediach i nie jesteś w stanie zmusić umysłu do minimalnego
wysiłku aby to przeanalizować.

Proponuję zakończyć tą... to nawet nie była dyskusja, bo Ty ani razu nie
przeczytałeś maila na który odpowiadałeś.

Bo ani razu nie dostalem konkretnej odpowiedzi - jakie masz rozwiazanie
problemow? Poza polikwidowaniem wiosek.

To juĹĽ nie mĂłj problem, ĹĽe nie czytasz ze zrozumieniem.

A.

Data: 2011-02-22 16:36:48
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Tue, 22 Feb 2011 15:56:55 +0100,  Arek wrote:
W dniu 2011-02-22 14:11, Kamil pisze:
Mowisz o tej samej Szwecji, w ktorej ograniczenie na autostradzie to
110km/h, a nie tak dawno ktos dostal 920 tysiecy dolarow mandatu za
solidne przekroczenie predkosci? :)

Pokaż mi miejsce w Polsce gdzie możesz cały czas jechać 90-110km/h. Powiedzmy tak przez co najmniej 300km. Nie przejeżdżasz, przez kilkudziesięciu kilometrowe wiochy z trzema domami na krzyż, nie wleczesz się za ciężarówkami i innymi spowalniaczami itp.

Od Zgorzelca do Katowic.

Co i tak nie zmienia sytuacji ze jak mozna 110, to na autostradzie
chce sie jechac szybciej. Kwestia tylko skutecznosci policji i
wysokosci kar. J.

Data: 2011-02-23 11:40:37
Autor: Grejon
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-18 16:54, Kamil pisze:

Niemcy nie wypadaja az tak dobrze na tle np. Szwecji czy Wielkiej Brytanii.

Ja cię proszę. Nie porównuj wyspiarskiej Wielkiej Brytanii czy Szwecji, która nie jest krajem tranzytowym z Niemcami...

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-02-18 16:44:20
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Fri, 18 Feb 2011 15:17:14 +0000,  Kamil wrote:
On 18/02/2011 15:08, Mario wrote:
Hint: kryzys paliwowy.

Przed kryzysem w US (1973) ograniczenia byly praktycznie takie same, jak dzisiaj. W czasie kryzysu sporo z nich obnizono, ale po kilku latach wrocily do "normy".

nie jestem pewien czy u nich czasem nie pamietaja kryzysu
paliwowo-oponowego z II WS.

J.

Data: 2011-02-18 16:10:11
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-18 14:01, Kamil pisze:
[...]
Zrozum wreszcie - nikt nie zmusza do posiadania prawa jazdy i samochodu.
Zdajesz egzamin, zgadzasz sie na pewne umowne przepisy, wiec trudno miec
pretensje do ograniczen predkosci za to, ze tam sa.

Nie dywagujemy, o tym co jest dla kogo wygodniejsze tylko co jest *bezpieczniejsze*. Te przepisy wpływaj± na zwiększanie ilo¶ci wypadków. A nie na odwrót.



A.

Data: 2011-02-18 10:29:27
Autor: Arek
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
W dniu 2011-02-18 09:54, Mario pisze:



Uwielbiam takie przepychanie winy na drogi.


Powiedz, czy jesli ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na 40cm i
zlamie sobie kark, bedziesz obwinial tragiczny stan polskich jezior?


Chwila, chwila, definicja jeziora nie mówi, że powinny one mieć
minimaln± głęboko¶ć. ;-)
Twoje porównanie powinno wygl±dać tak:
Czy je¶li kto¶ skoczy na główkę do basenu olimpijskiego a wody będzie
40cm bo nie starczyło kasy na uzupełnienie wody, to będziesz obwiniał
wła¶ciciela basenu?

Jakiej kasy:

http://moto.onet.pl/1638123,1,lepsze-drogi-sa-nieoplacalne,artykul.html?node=15

Przychód 50mld, wydatki 20mld w tym z uni 12mld. Czyli gdzie poszło 38mld z naszych kieszeni?

Pozdrawiam,
A.

Data: 2011-02-18 11:57:38
Autor: Cavallino
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ijle5n$asr$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-02-18 09:54, Mario pisze:



Uwielbiam takie przepychanie winy na drogi.


Powiedz, czy jesli ktos skoczy na glowke do wody glebokiej na 40cm i
zlamie sobie kark, bedziesz obwinial tragiczny stan polskich jezior?


Chwila, chwila, definicja jeziora nie mówi, że powinny one mieć
minimaln± głęboko¶ć. ;-)
Twoje porównanie powinno wygl±dać tak:
Czy je¶li kto¶ skoczy na główkę do basenu olimpijskiego a wody będzie
40cm bo nie starczyło kasy na uzupełnienie wody, to będziesz obwiniał
wła¶ciciela basenu?

Jakiej kasy:

http://moto.onet.pl/1638123,1,lepsze-drogi-sa-nieoplacalne,artykul.html?node=15

Przychód 50mld, wydatki 20mld w tym z uni 12mld. Czyli gdzie poszło 38mld z naszych kieszeni?

Jak to gdzie , urzęday ukradły w imię państwa.
Przecież zawsze mówię że to mafia jest.

Data: 2011-02-18 13:06:46
Autor: J.F.
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
On Fri, 18 Feb 2011 11:57:38 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomo¶ci
Jakiej kasy:
http://moto.onet.pl/1638123,1,lepsze-drogi-sa-nieoplacalne,artykul.html?node=15
Przychód 50mld, wydatki 20mld w tym z uni 12mld. Czyli gdzie poszło 38mld z naszych kieszeni?

Jak to gdzie , urzęday ukradły w imię państwa.
Przecież zawsze mówię że to mafia jest.

Sprawdz wydatki .. emeryci "kradna" najwiecej.

"Gazeta Prawna" zobowiazuje .. ale skad oni te liczby wzieli ? Wydatki na drogi zdaja sie byc ostatnio wielka tajemnica, ale skad te 50 mld przychodow ? J.

Data: 2011-02-18 13:23:43
Autor: Cavallino
policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:m2osl6phu7mdigser9t3cpfrdt7csq20234ax.com...
On Fri, 18 Feb 2011 11:57:38 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomo¶ci
Jakiej kasy:
http://moto.onet.pl/1638123,1,lepsze-drogi-sa-nieoplacalne,artykul.html?node=15
Przychód 50mld, wydatki 20mld w tym z uni 12mld. Czyli gdzie poszło 38mld
z naszych kieszeni?

Jak to gdzie , urzęday ukradły w imię państwa.
Przecież zawsze mówię że to mafia jest.

Sprawdz wydatki .. emeryci "kradna" najwiecej.

Jak odejmiesz koszty ZUS i fundy wcze¶niejszych emerytur dla tych, którzy na nie nie zapracowali, to raczej nic.

policyjne alfy i pomiar z naprzeciwka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona