|
Data: 2014-02-24 14:11:25 |
Autor: kogutek444 |
pomiar odcinkowy |
W dniu poniedziałek, 24 lutego 2014 22:17:34 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
a propos - jak te "radary" beda sobie w nocy radzily ?
Kazdemu beda blyskaly po oczach, czy w podczerwieni, czy w nocy nie
beda dzialaly ? J.
To zależy ile kasy takie coś zarobi. Jak dostatecznie dużo to nie widzę problemu żeby dziennie wydać 10 złotych za oświetlenie miejsca latarniami tak że jak w słoneczny dzień będzie oświetlone w nocy.. Jak by zasilać z agregatu bo nie ma możliwości podciągnięcia zasilania to wyjdzie 50 złotych dziennie. Też niedużo.
|
|
|
Data: 2014-02-25 07:41:32 |
Autor: J.F. |
pomiar odcinkowy |
Dnia Mon, 24 Feb 2014 14:11:25 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
W dniu poniedziałek, 24 lutego 2014 22:17:34 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
a propos - jak te "radary" beda sobie w nocy radzily ?
Kazdemu beda blyskaly po oczach, czy w podczerwieni, czy w nocy nie
beda dzialaly ?
To zależy ile kasy takie coś zarobi. Jak dostatecznie dużo to nie widzę problemu żeby dziennie wydać 10 złotych za oświetlenie miejsca latarniami tak że jak w słoneczny dzień będzie oświetlone w nocy. Jak by zasilać z agregatu bo nie ma możliwości podciągnięcia zasilania to wyjdzie 50 złotych dziennie. Też niedużo.
Wtedy wyciagniemy rozporzadzenie i bedzie trzeba wykrecac zarowki :-)
I dobrze, bo noca nie powinno byc "jasno jak w dzien", bo na kolejnym
odcinku nic nie widac, zanim sie wzrok nie przyzwyczai.
P.S. Czy mi sie wydaje czy niektore konkurencje biathlonowe lub biegi
narciarskie byly w Soczi w nocy i faktycznie - "jasno jak w dzien".
J.
|
|
|
Data: 2014-02-25 19:52:56 |
Autor: Adam |
pomiar odcinkowy |
W dniu 2014-02-25 07:41, J.F. pisze:
Dnia Mon, 24 Feb 2014 14:11:25 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
W dniu poniedziałek, 24 lutego 2014 22:17:34 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
a propos - jak te "radary" beda sobie w nocy radzily ?
Kazdemu beda blyskaly po oczach, czy w podczerwieni, czy w nocy nie
beda dzialaly ?
To zależy ile kasy takie coś zarobi. Jak dostatecznie dużo to nie widzę problemu żeby dziennie wydać 10 złotych za oświetlenie miejsca latarniami tak że jak w słoneczny dzień będzie oświetlone w nocy. Jak by zasilać z agregatu bo nie ma możliwości podciągnięcia zasilania to wyjdzie 50 złotych dziennie. Też niedużo.
Wtedy wyciagniemy rozporzadzenie i bedzie trzeba wykrecac zarowki :-)
I dobrze, bo noca nie powinno byc "jasno jak w dzien", bo na kolejnym
odcinku nic nie widac, zanim sie wzrok nie przyzwyczai.
P.S. Czy mi sie wydaje czy niektore konkurencje biathlonowe lub biegi
narciarskie byly w Soczi w nocy i faktycznie - "jasno jak w dzien".
J.
W Austrii przykładowo, to bramy świecą na niebiesko - tyle widać gołym okiem. Niewykluczone, że światło schodzi nawet poniżej 400nm - czyli w niewidoczny UV. Światło widoczne jest na tyle słabe, że w nocy za bardzo nie przeszkadza.
--
Pozdrawiam.
Adam
|
|
|
Data: 2014-02-26 15:47:41 |
Autor: zg |
pomiar odcinkowy |
W dniu 2014-02-25 19:52, Adam pisze:
W dniu 2014-02-25 07:41, J.F. pisze:
Dnia Mon, 24 Feb 2014 14:11:25 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
W dniu poniedziałek, 24 lutego 2014 22:17:34 UTC+1 użytkownik J.F.
napisał:
a propos - jak te "radary" beda sobie w nocy radzily ?
Kazdemu beda blyskaly po oczach, czy w podczerwieni, czy w nocy nie
beda dzialaly ?
To zależy ile kasy takie coś zarobi. Jak dostatecznie dużo to nie
widzę problemu żeby dziennie wydać 10 złotych za oświetlenie miejsca
latarniami tak że jak w słoneczny dzień będzie oświetlone w nocy. Jak
by zasilać z agregatu bo nie ma możliwości podciągnięcia zasilania to
wyjdzie 50 złotych dziennie. Też niedużo.
Wtedy wyciagniemy rozporzadzenie i bedzie trzeba wykrecac zarowki :-)
I dobrze, bo noca nie powinno byc "jasno jak w dzien", bo na kolejnym
odcinku nic nie widac, zanim sie wzrok nie przyzwyczai.
P.S. Czy mi sie wydaje czy niektore konkurencje biathlonowe lub biegi
narciarskie byly w Soczi w nocy i faktycznie - "jasno jak w dzien".
J.
W Austrii przykładowo, to bramy świecą na niebiesko - tyle widać gołym
okiem. Niewykluczone, że światło schodzi nawet poniżej 400nm - czyli w
niewidoczny UV. Światło widoczne jest na tyle słabe, że w nocy za bardzo
nie przeszkadza.
Ciekawe, czy w nocy latwiej zrobic zdjecie w podczerwieni, czy w ultrafiolecie. I czy austriacjie sluzby rzeczywiscie robia zdjecia w ultrafiolecie, czy w widzialnym fiolecie.
Ale chyba UV trudniej jest zafalszowac cieplem.
--
ZD
|
|
|
Data: 2014-02-26 18:01:16 |
Autor: Przyjazny |
pomiar odcinkowy |
On 2014-02-26 14:47, zg <zgrd@poczta.fm> wrote:
W dniu 2014-02-25 19:52, Adam pisze:
W dniu 2014-02-25 07:41, J.F. pisze:
Dnia Mon, 24 Feb 2014 14:11:25 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
W dniu poniedziałek, 24 lutego 2014 22:17:34 UTC+1 użytkownik J.F.
napisał:
a propos - jak te "radary" beda sobie w nocy radzily ?
Kazdemu beda blyskaly po oczach, czy w podczerwieni, czy w nocy nie
beda dzialaly ?
To zależy ile kasy takie coś zarobi. Jak dostatecznie dużo to nie
widzę problemu żeby dziennie wydać 10 złotych za oświetlenie miejsca
latarniami tak że jak w słoneczny dzień będzie oświetlone w nocy. Jak
by zasilać z agregatu bo nie ma możliwości podciągnięcia zasilania to
wyjdzie 50 złotych dziennie. Też niedużo.
Wtedy wyciagniemy rozporzadzenie i bedzie trzeba wykrecac zarowki :-)
I dobrze, bo noca nie powinno byc "jasno jak w dzien", bo na kolejnym
odcinku nic nie widac, zanim sie wzrok nie przyzwyczai.
W Austrii przykładowo, to bramy świecą na niebiesko - tyle widać gołym
okiem. Niewykluczone, że światło schodzi nawet poniżej 400nm - czyli w
niewidoczny UV. Światło widoczne jest na tyle słabe, że w nocy za bardzo
nie przeszkadza.
Ciekawe, czy w nocy latwiej zrobic zdjecie w podczerwieni, czy w ultrafiolecie. I czy austriacjie sluzby rzeczywiscie robia zdjecia w ultrafiolecie, czy w widzialnym fiolecie.
Ale chyba UV trudniej jest zafalszowac cieplem.
Łatwiej technicznie w podczerwieni, bo krzem jest naturalnie czuły na IR
i jest słabo tłumiona w powietrzu i łatwiej zrobić optykę, ale to przy
absurdalnych cenach tego typu urządzeń nie ma żadnego znaczenia. UV też
trochę jest niezdrowy, ale w takich dawkach to też nieistotne.
|
|
|
Data: 2014-02-27 09:23:06 |
Autor: Adam |
pomiar odcinkowy |
W dniu 2014-02-26 19:01, Przyjazny pisze:
On 2014-02-26 14:47, zg <zgrd@poczta.fm> wrote:
W dniu 2014-02-25 19:52, Adam pisze:
W dniu 2014-02-25 07:41, J.F. pisze:
(...)
W Austrii przykładowo, to bramy świecą na niebiesko - tyle widać gołym
okiem. Niewykluczone, że światło schodzi nawet poniżej 400nm - czyli w
niewidoczny UV. Światło widoczne jest na tyle słabe, że w nocy za bardzo
nie przeszkadza.
Ciekawe, czy w nocy latwiej zrobic zdjecie w podczerwieni, czy w
ultrafiolecie. I czy austriacjie sluzby rzeczywiscie robia zdjecia w
ultrafiolecie, czy w widzialnym fiolecie.
Ale chyba UV trudniej jest zafalszowac cieplem.
Łatwiej technicznie w podczerwieni, bo krzem jest naturalnie czuły na IR
i jest słabo tłumiona w powietrzu i łatwiej zrobić optykę, ale to przy
absurdalnych cenach tego typu urządzeń nie ma żadnego znaczenia. UV też
trochę jest niezdrowy, ale w takich dawkach to też nieistotne.
Absurdalne ceny to dotyczą chyba tylko "prawdziwych" kamer na podczerwień - tych chłodzonych. Natomiast - nazwijmy je "popularne" - nie są wiele droższe od zwykłych, na światło widzialne. Sporo cyfrowych aparatów fotograficznych ma możliwość pracy w bliskiej podczerwieni. Większość (może nawet wszystkie) aparaciki ze smartfonów widzą piloty RTV.
Natomiast osobiście nie spotkałem się ze sprzętem na UV. Nie chcę też zatrzymywać się w Austrii na bramownicach i je oglądać czy fotografować z oczywistych chyba względow ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
|
|
|
Data: 2014-02-27 09:44:08 |
Autor: Jan Koval |
pomiar odcinkowy |
Ciekawe, czy w nocy latwiej zrobic zdjecie w podczerwieni, czy w
ultrafiolecie. I czy austriacjie sluzby rzeczywiscie robia zdjecia w
ultrafiolecie, czy w widzialnym fiolecie.
Ale chyba UV trudniej jest zafalszowac cieplem.
UV nie sprawdzi się we mgle skoro widzialne światło sobie już w tych warunkach nie radzi.
J.
|
|
Data: 2014-02-27 04:19:14 |
Autor: kogutek444 |
pomiar odcinkowy |
W dniu czwartek, 27 lutego 2014 09:44:08 UTC+1 użytkownik Jan Koval napisał:
> Ciekawe, czy w nocy latwiej zrobic zdjecie w podczerwieni, czy w > ultrafiolecie. I czy austriacjie sluzby rzeczywiscie robia zdjecia w > ultrafiolecie, czy w widzialnym fiolecie.
> Ale chyba UV trudniej jest zafalszowac cieplem.
UV nie sprawdzi się we mgle skoro widzialne światło sobie już w tych warunkach nie radzi.
J.
Kiedyś sobie muszą pozapierdalać. Kiedy jak nie we mgle?
|
|
|
Data: 2014-02-27 15:21:38 |
Autor: Marek Dyjor |
pomiar odcinkowy |
zg wrote:
J.
W Austrii przykładowo, to bramy świecą na niebiesko - tyle widać
gołym okiem. Niewykluczone, że światło schodzi nawet poniżej 400nm -
czyli w niewidoczny UV. Światło widoczne jest na tyle słabe, że w
nocy za bardzo nie przeszkadza.
Ciekawe, czy w nocy latwiej zrobic zdjecie w podczerwieni, czy w
ultrafiolecie. I czy austriacjie sluzby rzeczywiscie robia zdjecia w
ultrafiolecie, czy w widzialnym fiolecie.
Ale chyba UV trudniej jest zafalszowac cieplem.
boże .... tablice rejestracyjne w Australii pewnei świecą w UV bo są pokryte odpowiednią substancją
|
|
Data: 2014-02-27 15:44:22 |
Autor: Adam |
pomiar odcinkowy |
W dniu 2014-02-27 15:21, Marek Dyjor pisze:
zg wrote:
J.
W Austrii przykładowo, to bramy świecą na niebiesko - tyle widać
gołym okiem. Niewykluczone, że światło schodzi nawet poniżej 400nm -
czyli w niewidoczny UV. Światło widoczne jest na tyle słabe, że w
nocy za bardzo nie przeszkadza.
Ciekawe, czy w nocy latwiej zrobic zdjecie w podczerwieni, czy w
ultrafiolecie. I czy austriacjie sluzby rzeczywiscie robia zdjecia w
ultrafiolecie, czy w widzialnym fiolecie.
Ale chyba UV trudniej jest zafalszowac cieplem.
boże .... tablice rejestracyjne w Australii pewnei świecą w UV bo są
pokryte odpowiednią substancją
Ale całe, czy tylko znaki?
--
Pozdrawiam.
Adam
|
|
|
Data: 2014-02-25 09:09:14 |
Autor: AZ |
pomiar odcinkowy |
On 2014-02-24, kogutek444@gmail.com <kogutek444@gmail.com> wrote:
To zaleĹźy ile kasy takie coĹ zarobi. Jak dostatecznie duĹźo to nie widzÄ problemu Ĺźeby dziennie wydaÄ 10 zĹotych za oĹwietlenie miejsca latarniami tak Ĺźe jak w sĹoneczny dzieĹ bÄdzie oĹwietlone w nocy. Jak by zasilaÄ z agregatu bo nie ma moĹźliwoĹci podciÄ
gniÄcia zasilania to wyjdzie 50 zĹotych dziennie. TeĹź nieduĹźo.
Wspaniale sa te twoje pomysly, ja nie 6 kilometrowy kabel do mierzenia czasu to oswietlanie miejsca robienia fotki jak w slonecznyh dzien. Studenci by
na to nie wpadli...
--
Artur
ZZR 1200
|
|
Data: 2014-02-25 04:30:17 |
Autor: kogutek444 |
pomiar odcinkowy |
W dniu wtorek, 25 lutego 2014 10:09:14 UTC+1 użytkownik AZ napisał:
On 2014-02-24, kogutek444@gmail.com <kogutek444@gmail.com> wrote:
>
> To zależy ile kasy takie coś zarobi. Jak dostatecznie dużo to nie widzę problemu żeby dziennie wydać 10 złotych za oświetlenie miejsca latarniami tak że jak w słoneczny dzień będzie oświetlone w nocy. Jak by zasilać z agregatu bo nie ma możliwości podciągnięcia zasilania to wyjdzie 50 złotych dziennie. Też niedużo.
>
Wspaniale sa te twoje pomysly, ja nie 6 kilometrowy kabel do mierzenia czasu to oswietlanie miejsca robienia fotki jak w slonecznyh dzien. Studenci by
na to nie wpadli...
-- Artur
ZZR 1200
Lotny jesteś jak płyta chodnikowa. To co pisałem o kablu i świetle było odpowiedzią na to że się nie da w nocy że się nie da zsynchronizować.
|
|
|
Data: 2014-02-25 12:35:09 |
Autor: AZ |
pomiar odcinkowy |
On 2014-02-25, kogutek444@gmail.com <kogutek444@gmail.com> wrote:
Lotny jesteĹ jak pĹyta chodnikowa. To co pisaĹem o kablu i Ĺwietle byĹo odpowiedziÄ
na to Ĺźe siÄ nie da w nocy Ĺźe siÄ nie da zsynchronizowaÄ.
Nudne sa te twoje pyskowki zaslyszane od kolegow przy piwku pod GS-em...
--
Artur
ZZR 1200
|
|
|
Data: 2014-02-25 04:45:04 |
Autor: kogutek444 |
pomiar odcinkowy |
W dniu wtorek, 25 lutego 2014 13:35:09 UTC+1 użytkownik AZ napisał:
On 2014-02-25, kogutek444@gmail.com <kogutek444@gmail.com> wrote:
>
> Lotny jesteś jak płyta chodnikowa. To co pisałem o kablu i świetle było odpowiedzią na to że się nie da w nocy że się nie da zsynchronizować.
>
Nudne sa te twoje pyskowki zaslyszane od kolegow przy piwku pod GS-em...
-- Artur
ZZR 1200
Musisz się bardziej postarać. takie teksty mnie nie ruszają.
|
|
|
Data: 2014-02-25 13:35:33 |
Autor: Artur MaĹlÄ
g |
pomiar odcinkowy |
W dniu 2014-02-25 10:09, AZ pisze:
On 2014-02-24, kogutek444@gmail.com <kogutek444@gmail.com> wrote:
To zaleĹźy ile kasy takie coĹ zarobi. Jak dostatecznie duĹźo to nie widzÄ problemu Ĺźeby dziennie wydaÄ 10 zĹotych za oĹwietlenie miejsca latarniami tak Ĺźe jak w sĹoneczny dzieĹ bÄdzie oĹwietlone w nocy. Jak by zasilaÄ z agregatu bo nie ma moĹźliwoĹci podciÄ
gniÄcia zasilania to wyjdzie 50 zĹotych dziennie. TeĹź nieduĹźo.
Wspaniale sa te twoje pomysly, ja nie 6 kilometrowy kabel do mierzenia czasu
to oswietlanie miejsca robienia fotki jak w slonecznyh dzien. Studenci by
na to nie wpadli...
Przeceniasz Drobia, bÄ
dĹş nie doceniasz studentĂłw i ich pomysĹĂłw :)
|
|
Data: 2014-02-25 23:26:27 |
Autor: Jawi |
pomiar odcinkowy |
W dniu 2014-02-25 10:09, AZ pisze:
On 2014-02-24, kogutek444@gmail.com <kogutek444@gmail.com> wrote:
To zaleĹźy ile kasy takie coĹ zarobi. Jak dostatecznie duĹźo to nie widzÄ problemu Ĺźeby dziennie wydaÄ 10 zĹotych za oĹwietlenie miejsca latarniami tak Ĺźe jak w sĹoneczny dzieĹ bÄdzie oĹwietlone w nocy. Jak by zasilaÄ z agregatu bo nie ma moĹźliwoĹci podciÄ
gniÄcia zasilania to wyjdzie 50 zĹotych dziennie. TeĹź nieduĹźo.
Wspaniale sa te twoje pomysly, ja nie 6 kilometrowy kabel do mierzenia czasu
to oswietlanie miejsca robienia fotki jak w slonecznyh dzien. Studenci by
na to nie wpadli...
jego pomysĹu na kopiowanie netu nikt nie przebije.
|