Data: 2011-03-22 17:19:48 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
pomoc w wyborze Pralki | |
W dniu 2011-03-18 11:30, yoytek pisze:
Witam. Mam 13-letniego Electroluxa - dwoje dzieci sie wychowalo, psy w domu tez dodaja troche prania extra. W koncu padly w nim lozyska. Po rozebraniu na strzepy okazalo sie ze w srodku jest calkiem dobra pralka :-), minimalny osad w bebnie, dzialajace amortyzatory, zadnej rdzy itd. Lozyska i simmering to kiladziesiat zlotych, za to naprawa to jednak spory koszt albo duzo roboty i raczej cos wiecej niz sam mlotek i klucze sa potrzebne. W ramach ratowania matki Ziemi przed odpadami poswiecilem 2 dlugie wieczory - 1 na rozkladanie drugi na skladanie i pralka działa po naprawie juz 2 miesiace a jest teraz cicha jakby nie dzialala :-) Wg mnie ma sens kupowanie modeli drozszych i naprawialnych - tzn. takich gdzie czesci sa naprawde wymienne o ile pralka ma suchym miejscu. Jak stoi gdzies w wilgoci i bez dobrej wentylacji to i tak ja zezre rdza i tak, czy kosztowala 800 czy dwa razy tyle. A ktore modele sa sensownie naprawialne to chyba tylko na elektroda.pl mozna sie dowiedziec. KJ co lubi Electrolux-a |
|
Data: 2011-03-22 20:07:08 | |
Autor: yoytek | |
pomoc w wyborze Pralki | |
podobne mam podejscie
wybiore amice ( nie mialem do czynienia ale duzo sie naczytalem , w miare dobre opinie i ceny .. za 800-900 mozna kupic "fajna pralke , serwis w razie czego nie mega drogi i czesci wymienne ) lub candy - uzytkowalem taka praleczke wynajmujac mieszkanie - mile zaskoczony jestem ta marka. Użytkownik "KJ Siła Słów" <KJ@noway.com> napisał w wiadomości news:imai75$avm$1inews.gazeta.pl... W dniu 2011-03-18 11:30, yoytek pisze: |
|