Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   pomocy ktos mnie robi w balona!!!

pomocy ktos mnie robi w balona!!!

Data: 2009-03-21 18:47:16
Autor: Marcin Debowski
pomocy ktos mnie robi w balona!!!
Dnia 21.03.2009 hhrafc@yahoo.de <hhrafc@yahoo.de> napisał/a:
Prosze poradzcie co zrobic z takim kretactwem?? jakie mozliwosci
dzialania widzicie?

Prawne i skuteczne - żadne.

Jestem zdeterminowany, zeby wycisnac z nich jakies zadoscuczynienie,
czy chociaz przeprosiny i obietnice poprawy,;-) zeby juz nikogo tak
nie nacieli.

Napisz do HQ Garmina. MOŻE się przejmą.

--
Marcin

Data: 2009-03-21 08:43:37
Autor: witek
pomocy ktos mnie robi w balona!!!
Marcin Debowski wrote:

Napisz do HQ Garmina. MOŻE się przejmą.

Nie przejmą się.

Garmin, tomtom nie świadczą żadnego serwisu pogwarancyjnego.
Jeśli masz pecha, że sie zepsuje tuż po gwarancji to zostałeś z kawałkiem elektroniki w ręce i możesz sobie kupić następny.
Taka polityka

Data: 2009-03-21 07:13:46
Autor: hhrafc
pomocy ktos mnie robi w balona!!!
On 21 Mrz., 14:43, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
Marcin Debowski wrote:

> Napisz do HQ Garmina. MOŻE się przejmą.

Nie przejmą się.

Garmin, tomtom nie świadczą żadnego serwisu pogwarancyjnego.
Jeśli masz pecha, że sie zepsuje tuż po gwarancji to zostałeś z
kawałkiem elektroniki w ręce i możesz sobie kupić następny.
Taka polityka

ok, zasady dzialania serwisu - jezeli sa takie jakie piszesz - sa w
miare zrozumiale, prawo firmy je dowolnie ustalac. Jesli o mnie
chodzi
moga takie byc, nawet moze w ogole nie byc tego serwisu albo
najblizszy na ksiezycu, albo moze sie zajmowac produkcja gaci zamiast
naprawa sprzetu Garmin.

ALE czuje sie oszukany, bo nawet w tym u gory cytowanym pismie
twierdza, ze nie wlacza sie = nie nadaje sie do naprawy. Serwis
autoryzowany, wyrocznia ekspertow czarno na bialym pisze bzdety, bo
sprzet nawet nie byl uszkodzony, tylko po roku padla bateria.

Uczciwie byloby chyba twierdzic, nie wlacza sie = *MY* NIE
NAPRAWIAMY,
nie wymieniamy bateryjek i w ogole nie zagladamy do srodka tego
badziewia, bo taka mamy polityke, prawda?

Data: 2009-03-22 07:56:40
Autor: Marcin Debowski
pomocy ktos mnie robi w balona!!!
Dnia 21.03.2009 hhrafc@yahoo.de <hhrafc@yahoo.de> napisał/a:
On 21 Mrz., 14:43, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
Marcin Debowski wrote:
> Napisz do HQ Garmina. MOŻE się przejmą.
Nie przejmą się.
Garmin, tomtom nie świadczą żadnego serwisu pogwarancyjnego.
Jeśli masz pecha, że sie zepsuje tuż po gwarancji to zostałeś z
kawałkiem elektroniki w ręce i możesz sobie kupić następny.
Taka polityka
[..]
Uczciwie byloby chyba twierdzic, nie wlacza sie = *MY* NIE
NAPRAWIAMY,

Prawnie z oszustwami jest zawsze ten kłopot, że należy udowodnić ZAMIAR. Jeśli jest tak jak napisał Witek, to mimo pozornej oczywistości przypadku trudno przypuszczać, że taka firma jak Garmin narażałaby się na taki zarzut.
nie wymieniamy bateryjek i w ogole nie zagladamy do srodka tego
badziewia, bo taka mamy polityke, prawda?

Żeby to powiedzieć musieliby zdiagnozować konkretniej problem. Może robią tylko diagnozę do pewnego poziomu - nie wiem, softwarowo np. - w sumie nie wiesz co z nim robili, a dalej już zlewają bo im tak wyszło z rachunku ekonomicznego. Tak robi w sumie kupa firm a to co Cię tu MZ głównie bulwersuje to trywializm problemu. Tylko zwróć uwagę, że jest on trywalny jak już znasz rozwiązanie. Od wielu lat jest przyjętą praktyką wymiana całych modułów urządzeń typu rtv/agd i pewnie w 99% przypadków koszt uszkodzonej, konkretnej cześci w obrębie modułu jest dużo niższy niż tej bateryjki.

Z 5 lat temu popaliło mi się gniazdo zasilania w laptopie della. Serwis (della) powiedział, że mogą jedynie wymienić płytę główna (na niej fizycznie siedziało gniazdo). Nawet nie trzeba było czegkolwiek diagnozować, a koszt części był mniejszy niż Twojej bateryjki :)

--
Marcin

Data: 2009-03-22 10:50:41
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
pomocy ktos mnie robi w balona!!!
Dnia 21.03.2009 14:43 użytkownik witek napisał :
Marcin Debowski wrote:

Napisz do HQ Garmina. MOŻE się przejmą.

Nie przejmą się.

Garmin, tomtom nie świadczą żadnego serwisu pogwarancyjnego.
Jeśli masz pecha, że sie zepsuje tuż po gwarancji to zostałeś z kawałkiem elektroniki w ręce i możesz sobie kupić następny.
Taka polityka

Nawet na gwarancji nie specjalnie się przejmują, zwalając na "accidental damage".

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-03-21 13:14:48
Autor: TomN
pomocy ktos mnie robi w balona!!!
Marcin Debowski w <news:k6te96-k5b.ln1ziutka.router>:

Dnia 21.03.2009 hhrafc@yahoo.de <hhrafc@yahoo.de> napisał/a:
Prosze poradzcie co zrobic z takim kretactwem?? jakie mozliwosci
dzialania widzicie?

Prawne i skuteczne - żadne.

Ciekawe co ten serwis robi ze "złomem" elektronicznym, jaką
dokumentację prowadzi...


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

pomocy ktos mnie robi w balona!!!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona