Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   poniedzialkowo: uwaga pirat

poniedzialkowo: uwaga pirat

Data: 2011-01-31 23:46:45
Autor: Wampir Energetyczny
poniedzialkowo: uwaga pirat
Data: 2011-02-01 00:08:17
Autor: kogutek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Wampir Energetyczny <administratorinternetu@gazeta.pl> napisał(a):
http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
Ja tam sie nie znam czy mają mieć legalizację na zasilanie czy nie. Ale jak by
w pzrepisach stalo ze mają mieć legalizację na tusz do długopisu ktorym
wypisują mandaty to mają mieć i okazać każdemu kto tego zażyczy. A jak nie
mają to do ukarania, co nie znaczy ze ten co go złapali ma iśc bez kary do
domu. Niedawno oglądalem taką scenkę. Siedzą i z bocznej drogi obserwują
skrzyżowanie. Ktoś na nim wyprzedza ciężarówkę. Wyjeżdzają, gonią, zatrzymją.
Co pan tam zrobil. Nie wiem pokażcie mi. A oni nie mają tego nagranego na
rejestratorze. Nie musimy. Mozemy tam wrócić i pokażemy. Pokażcie mi tu i
teraz, nigdzie nie wracam. Mandat ileś i punktow ileś. Przyjmuje? Nie bo nie
wiem za co. Pokażecie okaze się ze ja to placę. Zaczyna się szantaż. To teraz
zamiast kilku minut straci pan godzinę bo jedziemy na posterunek. Po co,
jestem prawnikiem. Przsłuchanie i protokół zrobić. Możemy tutaj. A my jedziemy
na posterunek. To jedziemy czy płaci. Jedziemy a jak okaże się że niewinny to
wytoczę wam proces. I tak ma być. Ale na koniec pokazują z telewizyjnej kamery
jeszcze raz i komentarz że temu panu na pewno parasol w dupie otworzą. A mogą
go w pompę cmoknąć bo kamera tv nie ma legalizacji i można przemontować
material że nikt tego nie pozna. To byłby dobry program gdyby nie debil
piszący pod zamowienie komentarze. W wielu przypadkach są zwyczajnie obraźliwe
dla kierujących. I oczywiście każdy z moralem ze jesień średnowiecza robiona w
dupie kierowcy to nic co dzielni policjanci i sąd mogą zrobić zlapanemu.
Przyajmniej w kazdym odcinkujest podobna sytuacja. Wina watpliwa i szantaż.
Niedawno oglądalem i podchodzilo zachowanie dzielnych policjantow pod
prokuratora a za kometarz pierdylion odszkodowania od telewizji. Jedzie szbko.
Mierzą jest pzrekroczenie zatrzymują. Taka praca i tak ma być. Wychodzi facet
i mówi. Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję. Za 5
minut można dojechać do apteki gdzie ta insulina jest, czeka na mnie. Biorą go
do radiowozu. Zamiast od razu wzywać karetkę częstują go idiotycznymi tekstami
o mandatach. Odmawia. Wysylają zapytanie do rejestru skazanych. Pokazują mu
stare zdjęcie z pierdla z tekstem że takich zdjęć na imieninach nie robią. I
czy bierze mandat. Dają coś do czytania. Facet mówi ze juz mu się slabo robi i
nie widzi liter. Pytają czy wezwac karetkę. Mówi ze nie będą mieli tego
gatunku insuliny w karetce bo mają inną a on potrzebuje tą z apteki. W końcu
przyjezdza karetka. Zabiera faceta do szpitala. To było typowe narażenie życia
przez funkcjonariusza państwowego. Zasranym obowiązkiem bylo w takiej sytuacji
odstąpić od czynności i natychmiast albo wezwać pogotowie albo pojechać dla
faceta po lekarstwo. Nawet jak by był pedofilem ktory uciekl z więzienia. I
oczywiście debilny bo pisany pod zamówienie moralizujący komentarz o
otwieraniu parasola w dupie kierowcy który akurat w tej sytuacji był ofiarą
bandytów w mundurach. Ciekawe dlaczego debil z TVNu nie komentował sytuacji w
ktorej zmarł cukrzyk bo dzielni policjanci nie uwierzyli mu że jest chory
tylko uważali ze pijany i z wezwaniem karetki czekali godzinę. Chyba nie miał
koncepcji jak dowalić zmarłemu i jego rodzinie w sytuacj gdy zabili go
policjanci. --


Data: 2011-02-01 01:11:37
Autor: Rafał \"SP\" Gil
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:

koncepcji jak dowalić zmarłemu i jego rodzinie w sytuacj gdy zabili go
policjanci.

Tak.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterĂłw   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Data: 2011-02-01 02:10:37
Autor: kamil d
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
A oni nie mają tego nagranego na
rejestratorze.

Czyli w czasach bez rejestratorów można było dop*** jak się chce?
Pół narodu widziało jak wyprzedzał na skrzyżowaniu ale prawnik, cwaniak musiał spróbować się wyłgać.

Wychodzi facet
i mówi. Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.

Jak się gość "rozkleja" to niech dzwoni po karetkę albo bierze taryfę a nie zapier*** w takim stanie narażając innych.

Bez końca tak można ;)

--
kamil d

Data: 2011-02-01 02:56:14
Autor:
poniedzialkowo: uwaga pirat
kamil d <kamil_deSpamunielubiE@tlen.pl> napisał(a):
W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> A oni nie mają tego nagranego na
> rejestratorze.

Czyli w czasach bez rejestratorów można było dop*** jak się chce?
Pół narodu widziało jak wyprzedzał na skrzyżowaniu ale prawnik, cwaniak musiał spróbować się wyłgać.

> Wychodzi facet
> i mówi. Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.

Jak się gość "rozkleja" to niech dzwoni po karetkę albo bierze taryfę a nie zapier*** w takim stanie narażając innych.

Bez końca tak można ;)

Nie wolno było wtedy i nie wolno teraz. Ale nie może mieć miejsce sytuacja w
której publicznie funkcjonariusz używa szantażu w celu uzyskana zgody na
ukaranie za wykroczenie. To niedopuszczalne. Nie dasz rady mi dokopać bo jest
szansa że zaczną mnie bronić ci co zmieszali mnie z błotem jak w innym temacie
stwierdziłem ze nagminne stosowanie dolnego zakresu z widełek i odpuszczanie
któregoś z wykroczeń tylko w celu uzyskania zgody na bezproblemowy mandat jest
niedopuszczalne. Takie sytuacje w tym żałosnym z powodu komentarzy programie
występują bardzo często. Jak kogoś łapią na trzech wykroczeniach i potrafią to
udokumentować. A potrafią bo mają stosowne i atestowane do takich celów
urządzenia. To mają jechać zawsze z górnej półki i za wszysko. Bo w ten sposób
pieniądze jednostki stają się tak potrzebnymi chociażby na drogi naszymi
wspólnymi pieniędzmi. Nic mi do tego a nawet jestem zadowolony jak jakiś
kierowca w sposób nie obowiązkowy składa datek na wspólne cele. Ja patriotą
nie jestem i jeżdżę tak żeby się nie dokładać. Tak jak nikt nie zrobi
hydraulika że ferszluz trzeba roztrajbować bo szkolony w materii. Tak prawnika
nikt w tym czego się kilka lat uczył nie zagnie. Takie zycie i podzial
obowiązkow i związanych z tym profitów. Hydraulik wie jak przepchać rurę od
sracza a adwokat jak się zachować w sytuacji kiedy przekraczane jest prawo
albo uprawnienia. Ne oznacza to ze przedstawiciele tych zawodów nie mogą ze
sobą współpracować. Adwokatom zapychają się rury a hydraulicy popadają w
konflikt z prawem. Dlaczego uczepiłeś się przypadku pierwszego a nie drugiego
w którym brak reakcji ze strony ludzi powołanych do ochrony między innymi i
życia innych współobywateli. Na dodatek opłacanych ze solidarnych składek
zwanych podatkami. Spowodował śmierć człowieka tylko dlatego ze nie chciało im
się powiadomić pogotowia. I woleli w tym czasie wyżywać się i torturować,
nawet jak go palcem nie dotknęli, umierającego człowieka. Jeśli Ty nie
udzielisz pomocy osobie jej potrzebującej to są stosowne paragrafy. Możesz i
powinieneś zostać ukarany nawet w sytuacji gdyby poszkodowanemu nic się nie
stało. Za brak aktywnej gotowości. Od funkcjonariusza należy oczekiwać więcej
w takiej sytuacji ale i w przypadku gdy zawiedzie karać dotkliwiej. Nie bez
powody ich praca nazywa się slużbą. To ma być służenie innym. Ale żeby nie
miala ich praca podtekstu ze są slużącymi społeczeństwo stworzyło szereg
mechanizmów przed tym zabezpiezających. Przede wszystkim jest to służba
dobrowolna, dla wybranych, dobrze wynagradzana i dająca wiele przywilejów o
których normalny pracownik najemny nie może pomarzyć. W zamian za to
spoleczeństwo oczekuje jak najdalej, zahaczającej nawet o łamane regulaminów
wewnętrznych i obowiązujące prawo, idącej pomocy w sytuacjach tego
wymagających. A czy zlamanie prawa było uzasadnione ma oceniać nie przełożony
lub dziennikarzyna a niezależny od administracji państwa i ujęty w konstytucji
organ sądowy. W sytuacji faceta co przekroczyl prędkość bo ratował życie,
nieważne że swoje. W konstytucji napisaliśmy że życie jest najważniejsze a nie
czyje, nawet jako cywilizowani ludzie nie określliśmy priorytetu że koniecznie
musi być życie człowieka. Jedyny organem który mial stosowne uprawnienia do
oceny sytuacji był tylko sąd. Tam powinno wyglądać to tak. Wysiada i mów ze
chory i potrzebuje lekarstwo. Natychmiastowa ocena pzrez funkcjonariusza czy
szybciej bęzdie jak go zawiezie do apteki czy wolać pzrewożnika. Po
dowiezieniu i zaaplikowaniu specyfiku upewnieie się że osoba czzuje się
dobrze. W przypadku cukrzyka oświadczenie wystarczy. Sporządzenie stosownej
dokumentacji do sądu. To sąd ma oceniać w takich sytuacjach czy naruszenie
obowiązującego prawa było uzasdnione. I to on ma albo karać albo uniewinniać.
Nie funkcjonariusz a sęzdia. Bo tylko on ma stosowne uprawnienia. Ale w
sytuacji gdyby cała historyjka z chorobą była klamstwem mającym na celu
uniknięciem kary. To należy dojebać cwaniakowi tak żeby do końca życia nie
okłamał nikogo, nawet swojego psa. I to też jest robota dla sądu i sędziego.  Oczywiście ktoś glupi może stwiedzić że nie należy osobom ktore mogą z
jakiegoś powodu potzrebować tego typu pomocy nie dawać albo cofać uprawnienia.
W takiej sytuacji należalo by nikomu nie dawać uprawnień. Każdy jest zagrożony
zawalem, udarem, chwilową utratą przytomności chociażby na skutek jechania za
ciężarowką z niesprawnym silnikiem. Cukrzyca to specyficzna choroba. To w
zasadzie nie choroba a niedoczynność organizmu. W przypadku podawania insuliny
cukrzyk funkcjonuje jak zdrowy człowiek. Przynajmniej przez większość zycia. I
w tamtej sytuacji nagle pogorszenie się stanu cukrzyka w radiowozie moglo być
spowodowane stresem. Gdyby sobie dojechał może i za szybko. Albo został
dowieziony jak bialy człowiek do apteki, to zalamanie moglo by nie nastąpić
przed podaniem insuliny. Pozniej sąd by ocenil czy przekroczenie prędkości
było potrzebne. I wydal stosowny wyrok. Znam z autopsji i z opowieści
zachowanie angielskiej policji. W stosunku do mnie byli życzliwi, inna sprawa
że nie zrobiłem nic czego by zabranało ichnie prawo a potrzebowalem prostej
pomocy, uczynni i z wlasnej inicjatywy zrobili więcej niż potrzebowale i
prosilem. Z opisow znam sytuację kiedy ktoś kto nie mial racji stawiał się
podskakiwal i odgrażal. Dostal w ryja potem z kopa. A jak wrzeszcał ze jest
obywatelem i ma prawa. To mu przypadkowy przechodzień powiedzial ze jak jest
na terytoruim Jej Krolewskiej Mości to jako jej podwlądny calkowicie jej
podlega i nie ma żadnych praw jeśli narusza prawa ustanowione przez Królową.
Po czym dostal znowu z kopa od policjanta wielkości terminatora. Po tych dwóch
zdarzeniach wiem ze jeśli tam bym potrzebował pomocy. To ten sam terminator,
co bez skrupułow może złamać komuś kręgosłup jeśli sytuacja będze tego
wymagała. W przypadku gdy nie bęzdie mógl zapewnic potrzebującemu transportu
do najbliższego szpitala współobywatelowi, ale i wiewiórce albo kotu. To
zaniesie go tam na własnych rękach. Bo on zna swoje miejsce w spoleczeństwie
ktore mu płaci za to zeby go mieć w takich sytuacjach pod ręką. Tam policjant
sluży spoleczeństwu tu uważa się za pana wladzę.  A komentarze w programie
pirat jeszcze go w tym utwierdzają. Amen

--


Data: 2011-02-02 13:28:21
Autor: PaPi
poniedzialkowo: uwaga pirat
Jak się gość "rozkleja" to niech dzwoni po karetkę albo bierze taryfę a
nie zapier*** w takim stanie narażając innych.

Bez końca tak można ;)

Szczegolnie jak sie nie ma pojecia o czym sie pisze...
Poczytaj sobie o dzialaniu w stanie wyzszej koniecznosci.

Data: 2011-02-01 08:56:24
Autor: J.F.
poniedzialkowo: uwaga pirat
On Tue, 1 Feb 2011 00:08:17 +0000 (UTC),  kogutek wrote:
http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
Ja tam sie nie znam czy mają mieć legalizację na zasilanie czy nie. Ale jak by
w pzrepisach stalo ze mają mieć legalizację na tusz do długopisu ktorym
wypisują mandaty to mają mieć

Maja miec.

i okazać każdemu kto tego zażyczy.

A, o tym to inny przepis decyduje :-)

Niedawno oglądalem taką scenkę. Siedzą i z bocznej drogi obserwują
skrzyżowanie. Ktoś na nim wyprzedza ciężarówkę. Wyjeżdzają, gonią, zatrzymją.
Co pan tam zrobil. Nie wiem pokażcie mi. A oni nie mają tego nagranego na
rejestratorze. Nie musimy. Mozemy tam wrócić i pokażemy. Pokażcie mi tu i
teraz, nigdzie nie wracam. Mandat ileś i punktow ileś. Przyjmuje? Nie bo nie
wiem za co. Pokażecie okaze się ze ja to placę. Zaczyna się szantaż. To teraz
zamiast kilku minut straci pan godzinę bo jedziemy na posterunek. Po co,
jestem prawnikiem. Przsłuchanie i protokół zrobić. Możemy tutaj. A my jedziemy
na posterunek. To jedziemy czy płaci. Jedziemy a jak okaże się że niewinny to
wytoczę wam proces. I tak ma być.

Z dwoma zastrzeniami
a) nie ma "co pan zrobil", tylko podaje sie powod zatrzymania
b) nie musimy nic pokazywac. Przyznaje sie pan do winy i przyjmuje
mandat, czy mamy zlozyc wniosek do sadu ? Sadowi pokazemy.


Mierzą jest pzrekroczenie zatrzymują. Taka praca i tak ma być. Wychodzi facet
i mówi. Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję. Za 5
minut można dojechać do apteki gdzie ta insulina jest, czeka na mnie. Biorą go
do radiowozu. Zamiast od razu wzywać karetkę częstują go idiotycznymi tekstami
o mandatach. Odmawia. Wysylają zapytanie do rejestru skazanych. Pokazują mu
stare zdjęcie z pierdla z tekstem że takich zdjęć na imieninach nie robią. I
czy bierze mandat. Dają coś do czytania. Facet mówi ze juz mu się slabo robi i
nie widzi liter. Pytają czy wezwac karetkę. Mówi ze nie będą mieli tego
gatunku insuliny w karetce bo mają inną a on potrzebuje tą z apteki. W końcu
przyjezdza karetka. Zabiera faceta do szpitala. To było typowe narażenie życia
przez funkcjonariusza państwowego.

Albo i nie, bo kazdy moze klamac, a oni musza ocenic czy wiarygodnie.

J.

Data: 2011-02-03 21:37:25
Autor: Tomasz Pyra
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-01 08:56, J.F. pisze:
On Tue, 1 Feb 2011 00:08:17 +0000 (UTC),  kogutek wrote:
http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
Ja tam sie nie znam czy mają mieć legalizację na zasilanie czy nie. Ale jak by
w pzrepisach stalo ze mają mieć legalizację na tusz do długopisu ktorym
wypisują mandaty to mają mieć

Maja miec.

Czy na pewno?

Pamiętam wymogi dotyczące  radarów ręcznych zasilanych z gniazdka zapalniczki i tam to na radar spadała kwestia sprawdzenia czy zasilanie jest "dobre". Tzn. w razie przekroczenia parametrów miał nie dokonywać pomiarów i już.

Większość wszelakich, legalizowanych na wszelkie sposoby urządzeń pomiarowych przystosowana jest do zasilania z sieci 230V i nikt w takim przypadku nie legalizuje pod kątem pomiarowym ani przewodów w ścianach, ani kolejnych stopni trafo, ani elektrowni.

Sądzę że również homologacja videoradaru jest podobna - ma być podłączony do instalacji samochodowej i działać dobrze, a w razie przekroczenia parametrów ma nie działać.

A gość naczytał się jakiś miejskich legend, łyknął jak młody pelikan i teraz za niewielką, dodatkową opłatą usłyszy to samo przed sądem.

Data: 2011-02-03 22:20:17
Autor: J.F.
poniedzialkowo: uwaga pirat
On Thu, 03 Feb 2011 21:37:25 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-02-01 08:56, J.F. pisze:
On Tue, 1 Feb 2011 00:08:17 +0000 (UTC),  kogutek wrote:
Ja tam sie nie znam czy mają mieć legalizację na zasilanie czy nie. Ale jak by
w pzrepisach stalo ze mają mieć legalizację na tusz do długopisu ktorym
wypisują mandaty to mają mieć

Maja miec.

Czy na pewno?
Pamiętam wymogi dotyczące  radarów ręcznych zasilanych z gniazdka

Ja w kwestii tego ze jakby gdzies wymagano ze maja miec na cos
legalizacje, to oczywiscie maja miec, chocby to byla guma od majtek
mundurowych.

Większość wszelakich, legalizowanych na wszelkie sposoby urządzeń pomiarowych przystosowana jest do zasilania z sieci 230V i nikt w takim przypadku nie legalizuje pod kątem pomiarowym ani przewodów w ścianach, ani kolejnych stopni trafo, ani elektrowni.

No, w przypadkach spornych mozna by sie spytac co to znaczy
"przystosowana" i jak wygladalo w praktyce. Np producent zapisal
230V +/- 5%, a kiedy mierzono w gniazdku komisariatu ? Samo moze nie wystarczyc, ale jakies uwiarygodnienie z sasiedniego
budynku czy pismo z energetyki przyznajace ze zdarzalo sie 210V ..

J.

Data: 2011-02-03 22:49:08
Autor: venioo
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-03 22:20, J.F. pisze:
On Thu, 03 Feb 2011 21:37:25 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-02-01 08:56, J.F. pisze:
On Tue, 1 Feb 2011 00:08:17 +0000 (UTC),  kogutek wrote:
Ja tam sie nie znam czy mają mieć legalizację na zasilanie czy nie. Ale jak by
w pzrepisach stalo ze mają mieć legalizację na tusz do długopisu ktorym
wypisują mandaty to mają mieć

Maja miec.

Czy na pewno?
Pamiętam wymogi dotyczące  radarów ręcznych zasilanych z gniazdka

Ja w kwestii tego ze jakby gdzies wymagano ze maja miec na cos
legalizacje, to oczywiscie maja miec, chocby to byla guma od majtek
mundurowych.

Większość wszelakich, legalizowanych na wszelkie sposoby urządzeń
pomiarowych przystosowana jest do zasilania z sieci 230V i nikt w takim
przypadku nie legalizuje pod kątem pomiarowym ani przewodów w ścianach,
ani kolejnych stopni trafo, ani elektrowni.

No, w przypadkach spornych mozna by sie spytac co to znaczy
"przystosowana" i jak wygladalo w praktyce. Np producent zapisal
230V +/- 5%, a kiedy mierzono w gniazdku komisariatu ?
Samo moze nie wystarczyc, ale jakies uwiarygodnienie z sasiedniego
budynku czy pismo z energetyki przyznajace ze zdarzalo sie 210V ..

J.


Sąd powoła biegłego, który wyda opinię nt. prądu na komisariacie, za którą w razie przegranej oskarżony zapłaci. Nie wiem, czy się opłaca, bo opinie bywają drogie...



--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2011-02-04 01:23:23
Autor: Tomasz Pyra
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-03 22:20, J.F. pisze:

Czy na pewno?
Pamiętam wymogi dotyczące  radarów ręcznych zasilanych z gniazdka

Ja w kwestii tego ze jakby gdzies wymagano ze maja miec na cos
legalizacje, to oczywiscie maja miec, chocby to byla guma od majtek
mundurowych.

A to to wiadomo :)

Większość wszelakich, legalizowanych na wszelkie sposoby urządzeń
pomiarowych przystosowana jest do zasilania z sieci 230V i nikt w takim
przypadku nie legalizuje pod kątem pomiarowym ani przewodów w ścianach,
ani kolejnych stopni trafo, ani elektrowni.

No, w przypadkach spornych mozna by sie spytac co to znaczy
"przystosowana" i jak wygladalo w praktyce. Np producent zapisal
230V +/- 5%, a kiedy mierzono w gniazdku komisariatu ?

AFAIK tego typu sprzęt powinien sam to sobie sprawdzić i w razie czego wyświetlić błąd odmawiając pomiaru.

Data: 2011-02-04 10:33:55
Autor: J.F.
poniedzialkowo: uwaga pirat
On Fri, 04 Feb 2011 01:23:23 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-02-03 22:20, J.F. pisze:
No, w przypadkach spornych mozna by sie spytac co to znaczy
"przystosowana" i jak wygladalo w praktyce. Np producent zapisal
230V +/- 5%, a kiedy mierzono w gniazdku komisariatu ?

AFAIK tego typu sprzęt powinien sam to sobie sprawdzić i w razie czego wyświetlić błąd odmawiając pomiaru.

teraz byc moze tak, dawniej niekoniecznie.

No ale terez to moze miec tez zasilacz impulsowy pracujacy 90-260V

J.

Data: 2011-02-01 10:17:51
Autor: flower
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:ii7ith$pd2$1inews.gazeta.pl...
Wampir Energetyczny <administratorinternetu@gazeta.pl> napisał(a):

> http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
Siedzą i z bocznej drogi obserwują
skrzyżowanie. Ktoś na nim wyprzedza ciężarówkę. (...) To teraz
zamiast kilku minut straci pan godzinę bo jedziemy na posterunek. Po co,
jestem prawnikiem.

Żal dupę ściska, nie chce mi się nawet komentować.
Ostatnio jakiś prawnik powiedział do policjanta "Zamknij się psie" i też nic
nie dostał, bo nie było to w opinii kumpla (po fachu) prawnika obraźliwe.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-02-01 15:08:35
Autor: Sebastian Kaliszewski
poniedzialkowo: uwaga pirat
flower wrote:
Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:ii7ith$pd2$1inews.gazeta.pl...
Wampir Energetyczny <administratorinternetu@gazeta.pl> napisał(a):

http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
Siedzą i z bocznej drogi obserwują
skrzyżowanie. Ktoś na nim wyprzedza ciężarówkę. (...) To teraz
zamiast kilku minut straci pan godzinę bo jedziemy na posterunek. Po co,
jestem prawnikiem.

Żal dupę ściska, nie chce mi się nawet komentować.

Widać nie zrozumiałeś...

Ostatnio jakiś prawnik powiedział do policjanta "Zamknij się psie" i też nic
nie dostał, bo nie było to w opinii kumpla (po fachu) prawnika obraźliwe.


No i?


--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-02-02 10:46:59
Autor: flower
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości
news:pifl18-j61.ln1bozon.softax.pl...

> Ostatnio jakiś prawnik powiedział do policjanta "Zamknij się psie" i też
nic
> nie dostał, bo nie było to w opinii kumpla (po fachu) prawnika
obraźliwe.

No i?

A wg ciebie jest obraźliwe, czy nie?
Jeżeli zrobię sobie zabawę że każdy twój post na grupie zacznę tak odpisywać
to po jakim czasie się wkurzysz?

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-02-04 12:45:23
Autor: Jakub Witkowski
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-02 10:46, flower pisze:
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl>  napisał w wiadomości
news:pifl18-j61.ln1bozon.softax.pl...

Ostatnio jakiś prawnik powiedział do policjanta "Zamknij się psie" i też
nic
nie dostał, bo nie było to w opinii kumpla (po fachu) prawnika
obraźliwe.

No i?

A wg ciebie jest obraźliwe, czy nie?

A jakie to ma znaczenie? Jest jakiś związek z tym co komentujesz,
poza wystąpieniem słowem "prawnik"?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-02-04 15:14:47
Autor: Sebastian Kaliszewski
poniedzialkowo: uwaga pirat
flower wrote:
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości
news:pifl18-j61.ln1bozon.softax.pl...
Ostatnio jakiś prawnik powiedział do policjanta "Zamknij się psie" i też
nic
nie dostał, bo nie było to w opinii kumpla (po fachu) prawnika
obraźliwe.
No i?

A wg ciebie jest obraźliwe, czy nie?

A co to ma do tematu wątku?

Jeżeli zrobię sobie zabawę że każdy twój post na grupie zacznę tak odpisywać
to po jakim czasie się wkurzysz?

To będzie to tylko świadczył (źle) o tobie.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2011-02-01 21:34:38
Autor: Alf/red/
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.

W kwestii formalnej: brak insuliny nie rozwala tak szybko - doczołgać by się zdążył... Facet ściemniał.

--
Alf/red/

Data: 2011-02-02 09:54:30
Autor: Massai
poniedzialkowo: uwaga pirat
Alf/red/ wrote:

W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.

W kwestii formalnej: brak insuliny nie rozwala tak szybko - doczołgać
by się zdążył... Facet ściemniał.

Doczołgać? Doszedłby pogwizdując. I to na drugi dzień.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-02-02 12:10:53
Autor: kogutek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Alf/red/ <alf_1101@ump.waw.pl> napisał(a):
W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.

W kwestii formalnej: brak insuliny nie rozwala tak szybko - doczołgać by się zdążył... Facet ściemniał.

Ten co umarł też ściemniał? Jasne że ściemniał, jaja sobie zrobił. I dla jaj
kite odwalił. Zgrywusek z niego był do końca. Czy Ty jesteś taki głupi że nie
rozumiesz słowa pisanego, czy jakieś inne powody poza wrodzonym debilizmem
spowodowaly ze zabraleś taki a nie inny glos?

--


Data: 2011-02-02 12:43:18
Autor: Massai
poniedzialkowo: uwaga pirat
kogutek wrote:

Alf/red/ <alf_1101@ump.waw.pl> napisał(a): > W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> > Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.
> > W kwestii formalnej: brak insuliny nie rozwala tak szybko -
> doczołgać by się zdążył... Facet ściemniał.
> Ten co umarł też ściemniał?

A co do ma do rzeczy?

Przy cukrzycy to masz dwa stany w których może dojść do zaburzeń:

1. za wysoki poziom cukru, jak nie masz insuliny. Rośnie, rośnie, a
objawów gwałtownych nie widać, ot ospały się robi, kręci mu się we
łbie. W końcu, jak cukier pójdzie w kosmos i się ketonów nagromadzi
(ale na to trzeba wielu godzin-dni a nie minut) dojdzie do śpiączki
hiperglikemicznej. Wezwiesz karetkę i wiesz co zrobi lekarz? poda na
dzień dobry glukozę. NIE insulinę. Dlaczego, o tym zaraz.

2. Śpiączka hipoglikemiczna. Weźmie za dużą dawkę insuliny, i nie zje -
cukier spada. Stan piekielnie groźny dla życia i zdrowia, bo wali zaraz
na początku w nerki. Dlatego jak się widzi cukrzyka nieprzytomnego to
nikt nie bada poziomu cukry tylko od razu się ładuje glukozę. Jak ma
cukier 600 czy 700 i jest w hiperglikemicznej, dołożenie mu 50 czy 100
specjalnie mu nie zaszkodzi. A jak ma 15 czy 20, bo jest w
hipoglikemii, to władowanie mu glukozy powoduje efekt łazarza, gość
wstaje, otrzepuje się i idzie na obiad.

Dlatego o ile możliwa i realna jest sytuacja że cukrzyk "olany przez
godzinę" umiera (bo był w ciężkiej hipoglikemii), o tyle sytuacja "nie
mam insuliny musze jechac do apteki bo zaraz umrę" jest ściemą.
Po prostu człowiek w rzeczywiście groźnej hiperglikemii tak nigdy nie
powie bo poważna hiperglikemia z zagrożeniem życia to człowiek już
nieprzytomny, i to od wielu godzin. Taki to przed utratą przytomności
do auta nie wsiądzie, bo nie będzie w stanie.

I dlatego nieprzytomnemu cukrzykowi bez oznaczenia poziomu glukozy NIE
WOLNO podać insuliny. Lekarz który cos takiego zrobi pójdzie do
pierdla, a i zwykły człowiek się będzie musiał tłumaczyć prokuratorowi.

Kumasz teraz?

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-02-02 14:15:50
Autor: kogutek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Massai <tsender@wp.pl> napisał(a):
kogutek wrote:

> Alf/red/ <alf_1101@ump.waw.pl> napisał(a): > > > W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> > > Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.
> > > > W kwestii formalnej: brak insuliny nie rozwala tak szybko -
> > doczołgać by się zdążył... Facet ściemniał.
> > > Ten co umarł też ściemniał? A co do ma do rzeczy?

Przy cukrzycy to masz dwa stany w których może dojść do zaburzeń:

1. za wysoki poziom cukru, jak nie masz insuliny. Rośnie, rośnie, a
objawów gwałtownych nie widać, ot ospały się robi, kręci mu się we
łbie. W końcu, jak cukier pójdzie w kosmos i się ketonów nagromadzi
(ale na to trzeba wielu godzin-dni a nie minut) dojdzie do śpiączki
hiperglikemicznej. Wezwiesz karetkę i wiesz co zrobi lekarz? poda na
dzień dobry glukozę. NIE insulinę. Dlaczego, o tym zaraz.

2. Śpiączka hipoglikemiczna. Weźmie za dużą dawkę insuliny, i nie zje -
cukier spada. Stan piekielnie groźny dla życia i zdrowia, bo wali zaraz
na początku w nerki. Dlatego jak się widzi cukrzyka nieprzytomnego to
nikt nie bada poziomu cukry tylko od razu się ładuje glukozę. Jak ma
cukier 600 czy 700 i jest w hiperglikemicznej, dołożenie mu 50 czy 100
specjalnie mu nie zaszkodzi. A jak ma 15 czy 20, bo jest w
hipoglikemii, to władowanie mu glukozy powoduje efekt łazarza, gość
wstaje, otrzepuje się i idzie na obiad.

Dlatego o ile możliwa i realna jest sytuacja że cukrzyk "olany przez
godzinę" umiera (bo był w ciężkiej hipoglikemii), o tyle sytuacja "nie
mam insuliny musze jechac do apteki bo zaraz umrę" jest ściemą.
Po prostu człowiek w rzeczywiście groźnej hiperglikemii tak nigdy nie
powie bo poważna hiperglikemia z zagrożeniem życia to człowiek już
nieprzytomny, i to od wielu godzin. Taki to przed utratą przytomności
do auta nie wsiądzie, bo nie będzie w stanie.

I dlatego nieprzytomnemu cukrzykowi bez oznaczenia poziomu glukozy NIE
WOLNO podać insuliny. Lekarz który cos takiego zrobi pójdzie do
pierdla, a i zwykły człowiek się będzie musiał tłumaczyć prokuratorowi.

Kumasz teraz?

Kumam. Charakteryzuje Cie wrodzony debilizm. Zgaduję, jesteś syn milicjanta.
To by wszystko tlumaczylo. --


Data: 2011-02-03 08:22:16
Autor: Artur\(m\)
poniedzialkowo: uwaga pirat

Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iiboul$dvq$1inews.gazeta.pl...

I dlatego nieprzytomnemu cukrzykowi bez oznaczenia poziomu glukozy NIE
WOLNO podać insuliny. Lekarz który cos takiego zrobi pójdzie do
pierdla, a i zwykły człowiek się będzie musiał tłumaczyć prokuratorowi.

Kumasz teraz?

Kumam. Charakteryzuje Cie wrodzony debilizm. Zgaduję, jesteś syn milicjanta.
To by wszystko tlumaczylo.

Wiesz co sobie pomyśli o Tobie setka czytających (oczywiście nie wszyscy)
Palant, który poczuł się urażony i obraża. Gdybyś był inteligentny, to użyłbyś
argumentu, i "zabił" argumentem adwersarza.
Nie jestem (dla jasności); policjantem, synem policjanta ani jego zięciem.
"Szwagrem ciotecznym wujka ze strony matki" policjanta, też nie jestem,
ale mnie argumenty Massai - przekonały.
Twoje kierują mnie do grupy, o której napisałem na początku.

Artur(m)

Data: 2011-02-03 08:43:53
Autor: Massai
poniedzialkowo: uwaga pirat
Artur(m) wrote:


Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:iiboul$dvq$1inews.gazeta.pl...
> > > > I dlatego nieprzytomnemu cukrzykowi bez oznaczenia poziomu
> > glukozy NIE WOLNO podać insuliny. Lekarz który cos takiego zrobi
> > pójdzie do pierdla, a i zwykły człowiek się będzie musiał
> > tłumaczyć prokuratorowi.
> > > > Kumasz teraz?
> > > Kumam. Charakteryzuje Cie wrodzony debilizm. Zgaduję, jesteś syn
> milicjanta.  To by wszystko tlumaczylo.

Wiesz co sobie pomyśli o Tobie setka czytających (oczywiście nie
wszyscy) Palant, który poczuł się urażony i obraża.

Ja tam się nie przejąłem, bo jak widać to zwykły trol, w dodatku mocno
ograniczony.

Gdybyś był
inteligentny, to użyłbyś argumentu, i "zabił" argumentem adwersarza.

Bardzo trudno "zabić" te argumenty, bo choć to uproszczenia - to są to
podstawy.
Każdy lekarz, ba, każdy ratownik medyczny czy pielęgniarka to wie, bo
się tego uczy już w drugim-trzecim miesiącu studiów.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-02-03 10:55:03
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:iidps9$iq8$1news.onet.pl...
Artur(m) wrote:


Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:iiboul$dvq$1inews.gazeta.pl...

Bardzo trudno "zabić" te argumenty, bo choć to uproszczenia - to są to
podstawy.
Każdy lekarz, ba, każdy ratownik medyczny czy pielęgniarka to wie, bo
się tego uczy już w drugim-trzecim miesiącu studiów.

Ale kapelusz przecież wszystko wie lepiej, więc czemu nie miałby wiedzieć lepiej od lekarza jak się udziela pomocy lekarskiej?

A że kapeluszowe "lepiej" wygląda tak jak wygląda to już inna sprawa.
Normalka

Data: 2011-02-03 11:45:54
Autor: Artur\(m\)
poniedzialkowo: uwaga pirat

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4d4a7b6f$0$2440$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:iidps9$iq8$1news.onet.pl...
Artur(m) wrote:


Użytkownik "kogutek" <sok_marchwiowy@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:iiboul$dvq$1inews.gazeta.pl...

Bardzo trudno "zabić" te argumenty, bo choć to uproszczenia - to są to
podstawy.
Każdy lekarz, ba, każdy ratownik medyczny czy pielęgniarka to wie, bo
się tego uczy już w drugim-trzecim miesiącu studiów.

Ale kapelusz przecież wszystko wie lepiej, więc czemu nie miałby wiedzieć lepiej od lekarza jak się udziela pomocy lekarskiej?

A że kapeluszowe "lepiej" wygląda tak jak wygląda to już inna sprawa.
Normalka

A co to zmienia, w kontekście - meritum. Mojego meritum.

Artur(m)

Data: 2011-02-03 20:34:23
Autor: niusy.pl
poniedzialkowo: uwaga pirat

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl>

> Kumam. Charakteryzuje Cie wrodzony debilizm. Zgaduję, jesteś syn
> milicjanta.  To by wszystko tlumaczylo.

Wiesz co sobie pomyśli o Tobie setka czytających (oczywiście nie
wszyscy) Palant, który poczuł się urażony i obraża.

Ja tam się nie przejąłem, bo jak widać to zwykły trol, w dodatku mocno
ograniczony.

Wspólnie sięgneliście dna

Data: 2011-02-04 00:59:35
Autor: kogutek
poniedzialkowo: uwaga pirat
niusy.pl <dsfds@niusy.pl.invalid> napisał(a):

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl>

>> > Kumam. Charakteryzuje Cie wrodzony debilizm. Zgaduję, jesteś syn
>> > milicjanta.  To by wszystko tlumaczylo.
>>
>> Wiesz co sobie pomyśli o Tobie setka czytających (oczywiście nie
>> wszyscy) Palant, który poczuł się urażony i obraża.
>
> Ja tam się nie przejąłem, bo jak widać to zwykły trol, w dodatku mocno
> ograniczony.

Wspólnie sięgneliście dna
Tylko dwóch zrozumiało o co chodzi. Dwóch na kilkunastu. Nie idzie o
legalizację, cukrzyka itp. Tylko o to ze sytuacji podbramkowej dla nich
szantażują i nie potrafią sobie poradzić w najprostszej sytuacji.  --


Data: 2011-02-04 12:58:14
Autor: Jakub Witkowski
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-04 01:59, kogutek pisze:

Tylko dwóch zrozumiało o co chodzi. Dwóch na kilkunastu. Nie idzie o
legalizację, cukrzyka itp.

A czy ty rozumiesz zwrot: "W kwestii formalnej"?

Jeśli nie, to wstaw sobie zamiast niego: "Abstrahując od meritum
sporu, chciałbym wyjaśnić pewną kwestię". Ale jakby co, mogę tez podać
wersję bez słów "abstrahując" i "meritum".

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-02-04 09:07:50
Autor: Artur\(m\)
poniedzialkowo: uwaga pirat

Użytkownik "niusy.pl" <dsfds@niusy.pl.invalid> napisał w wiadomości news:iif003$9e6$1news.net.icm.edu.pl...

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl>

> Kumam. Charakteryzuje Cie wrodzony debilizm. Zgaduję, jesteś syn
> milicjanta.  To by wszystko tlumaczylo.

Wiesz co sobie pomyśli o Tobie setka czytających (oczywiście nie
wszyscy) Palant, który poczuł się urażony i obraża.

Ja tam się nie przejąłem, bo jak widać to zwykły trol, w dodatku mocno
ograniczony.

Wspólnie sięgneliście dna

A Cały Świat też??
Gratuluję  niesięgającemudna.

Artur(m)

Data: 2011-02-03 21:23:10
Autor: RadekNet
poniedzialkowo: uwaga pirat
Kumam. Charakteryzuje Cie wrodzony debilizm. Zgaduję, jesteś syn
milicjanta.  To by wszystko tlumaczylo.

Wiesz co sobie pomyśli o Tobie setka czytających (oczywiście nie
wszyscy) Palant, który poczuł się urażony i obraża.

Ja tam się nie przejąłem, bo jak widać to zwykły trol, w dodatku mocno
ograniczony.

Streszczalem watek moje kobiecie (tez dr) i juz miala wybuchnac (nie wiem czy smiechem czy zloscia na debila), kiedy powiedzialem jej o Twojej odpowiedzi. Odetchnela ;)

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2011-02-04 01:03:16
Autor: kogutek
poniedzialkowo: uwaga pirat
RadekNet <radek@rejsy-czartery.com> napisał(a):
>>> Kumam. Charakteryzuje Cie wrodzony debilizm. Zgaduję, jesteś syn
>>> milicjanta.  To by wszystko tlumaczylo.
>>
>> Wiesz co sobie pomyśli o Tobie setka czytających (oczywiście nie
>> wszyscy) Palant, który poczuł się urażony i obraża.
>
> Ja tam się nie przejąłem, bo jak widać to zwykły trol, w dodatku mocno
> ograniczony.

Streszczalem watek moje kobiecie (tez dr) i juz miala wybuchnac (nie wiem czy smiechem czy zloscia na debila), kiedy powiedzialem jej o Twojej odpowiedzi. Odetchnela ;)

Pozdr.
Na politechnice kazali się nauczyć 100 stron ksiązki telefonicznej na pamięć.
Wszyscy studenci spytali " PO CO?". W takim samym przypadku na medycynie
zapytali "na kiedy?".  --


Data: 2011-02-03 21:34:29
Autor: Artur Maśląg
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-03 09:43, Massai pisze:
(...)
Ja tam się nie przejąłem, bo jak widać to zwykły trol, w dodatku mocno
ograniczony.

"kogutka" nie znasz? ;)

Data: 2011-02-04 01:07:00
Autor:
sporne słowo prawnik
Widzę że większośc z tego tematu jak pzreczyta w gazecie ze prawnik uratował
dziecko przed utonięciem bo się kra zarwała to powie " to chuj prawnik". --


Data: 2011-02-04 10:31:56
Autor: J.F.
sporne słowo prawnik
On Fri, 4 Feb 2011 01:07:00 +0000 (UTC),    wrote:
Widzę że większośc z tego tematu jak pzreczyta w gazecie ze prawnik uratował
dziecko przed utonięciem bo się kra zarwała to powie " to chuj prawnik".

A co sie stalo - skonczyles prawo i cie nie docenili ? Polska nie USA, u nas stosunek do prawnikow jest tylko lekko negatywny
:-)

J.

Data: 2011-02-01 18:13:22
Autor: Massai
poniedzialkowo: uwaga pirat
Wampir Energetyczny wrote:

http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm

Tia.
"To ograniczenie dotyczy robót drogowych, które będą tam, za jakiś
czas".

No to co za kretyn to ograniczenie postawił właśnie w tym miejscu?

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-02-03 21:51:39
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-01-31 23:46, Wampir Energetyczny pisze:
http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
Koles zlapany z gatunku mend.
Dobrze wie, ze bylo ograniczenie (pomine czy sluszne czy nie, bo to dywagacje anarchistyczne) dobrze wie ile jechal, ale jakby mogl to by powiedzial, ze to nie jego reka.

Nie znosze dziadow, ktorzy swiadomie cos spieprza a potem ida w zaparte albo chwytaja sie kretynskiej argumentacji.
Ja od ludzi z ktorymi sie zadaje wymagam, ze jak cos ewidentnie spieprzylem to sie przyznaje i mowie przepraszam a nie brne.

Owszem wolno mu. Chujem byc przeciez wolno.


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
"MoĹźe Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika?”.

Data: 2011-02-03 22:50:56
Autor: venioo
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-03 21:51, topek pisze:

Owszem wolno mu. Chujem byc przeciez wolno.


A jak do tego jeszcze jestes w stanie przekonać sąd, że masz rację, to jesteś chujem prawnie umocowanym ;)

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2011-02-04 09:34:24
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
venioo <p.wienke@onet.eu> napisał(a):
W dniu 2011-02-03 21:51, topek pisze:
>
> Owszem wolno mu. Chujem byc przeciez wolno.
A jak do tego jeszcze jestes w stanie przekonać sąd, że masz rację, to jesteś chujem prawnie umocowanym ;)

Nie widze w tym nic nadzwyczajnego.
Jest mase chujow umocownych w prawie.
Nie wyregulujesz wszystkiego prawnie.
Duzo zalezy indywidualnie od czlowieka rowniez.

Siedzacy w komunikacji miejskiej gdy obok stoi staruszka/dziewczyna w ciazy
jest takze chujem umocowanym. Wolno mu.

Gbur i cham na ulicy, w sklepie, urzedzie jest rowniez umocowanym prawnie
chujem. Wolno mu takim byc.

Dres wymuszajacy haracze, dealujacy prochami, pioracy pieniadze i kupujacy
wille i samochody na kochanki i babcie tez jest chujem umocowanym prawnie.
Prawnie nic mu nie mozna zrobic.

Np Polityk/lekarz, bioracy lapowy, przesiakniety nepotyzmem, zalatwiacz dla
kumpli tez (jak dlugo mu sie nie udowodni) dziala zgodnie z prawem. Nie
zmienia to faktu, ze jest chujem.


Nie mozesz prawnie wymusic na kims, zeby mial poczucie, ze cos spieprzyl/robi
zle. Mend nie brakuje, ktorzy matke by sprzedali, byle sie wylgac.
Przyzwoitosci i empatii tez nie wymusisz prawnie.
Tyle.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--


Data: 2011-02-04 07:38:48
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o> napisał w wiadomości news:4d4b1547$1news.home.net.pl...
W dniu 2011-01-31 23:46, Wampir Energetyczny pisze:
http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
Koles zlapany z gatunku mend.
Dobrze wie, ze bylo ograniczenie (pomine czy sluszne czy nie, bo to dywagacje anarchistyczne) dobrze wie ile jechal, ale jakby mogl to by powiedzial, ze to nie jego reka.

Nie znosze dziadow, ktorzy swiadomie cos spieprza

Tyle że spieprzeniem jest policyjne łatanie budżetu, a próba obrona przed taką mafijną działalnością, co najwyżej chwalebną próbą.
HINT: Z Befehl ist befehl to kraje i języki pomyliłeś.

Owszem wolno mu. Chujem byc przeciez wolno.

Co widać po kapeluszniczych wpisach na grupie.

Data: 2011-02-04 09:36:23
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
UĹźytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o>

ZIEF

Co widaÄ&#65533; po kapeluszniczych wpisach na grupie.

Wlasnie dlatego tacy ludzie jak ty, NIGDY nie beda moimi znajomymi i nie mam
do nich grama szacunku.
Tacy ludzie jak ty generalnie, nie maja znajomych/przyjaciol i nie sa lubiani.
Na zdrowie.


topek -> jak zawsze...

--


Data: 2011-02-04 12:05:21
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iighan$5h1$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

UĹźytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o>

ZIEF

Co widaÄ&#65533; po kapeluszniczych wpisach na grupie.

Wlasnie dlatego tacy ludzie jak ty, NIGDY nie beda moimi znajomymi i nie mam
do nich grama szacunku.

I vice versa.
Psychologu od siedmiu boleści.
Ale pocieszaj się jak możesz, a na rokaz bagnet w broń i maszeruj na wojnę.
Potem się pochwal ile krajów na rozkaz wymordowałeś.

Data: 2011-02-04 12:26:47
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
I vice versa.
Ty nie masz do nikogo szacunku.
Egoisci lubia tylko samego siebie.
Mentalnoscia: "ja to tak i owszem, a reszte mam w dupie" zawsze sie brzydzilem.
Ja swojej empatii i wychodzenia na przeci nie musze udowadniac. Napewno nie w
stosunku do ciebie.

Psychologu od siedmiu boleści.
Nie mam sie za zadnego psychologa.
Po prostu wiem jakich ludzi lubie, a jakich fagasow omijam szerokim lukiem.
Ty nie wygladasz na takiego co by mial duzo znajomych.

Ale pocieszaj się jak możesz, a na rokaz bagnet w broń i maszeruj na wojnę.
Potem się pochwal ile krajów na rozkaz wymordowałeś.
:]
To jest dopiero analiza psychologiczna.
Klekajcie narody.


topek -> Jak zawsze...

--


Data: 2011-02-04 13:38:25
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iigra7$59d$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
I vice versa.
Ja nie mam do nikogo szacunku.
Egoisci lubia tylko samego siebie.

Dokładnie o to chodzi.
Wystarczy, że ktoś myśli inaczej niż Ty, od razu nie masz oporów, żeby obrzucać go stekiem epitetów, do ch... włącznie.
Już raz za to w kiblu siedziałeś, tak ze dwa miesiące po Twoim debiucie na grupie.

Potem wyglądało, że się uspokoiłeś, ale nic z tych rzeczy.

Ot widać to taka zamordystyczna bełchatowsko-szkopska mentalność.


Mentalnoscia: "ja to tak i owszem, a reszte mam w dupie" zawsze sie brzydzilem.

Jasne, ale pod warunkiem, że dotyczyło tego co Ci się podoba.
Jeśli nie - to stosujesz ją w KAŻDYM przypadku.
Czy dotyczy to piłki kopanej, pochodzeniam narodowości, poglądu na państwowość, czy na limity prędkości.


Ja swojej empatii i wychodzenia na przeci nie musze udowadniac.

Nie rozśmieszaj mnie nawet.
Empatia nie polega na bluzganiu na każdego, kto myśli inaczej, tylko na czymś dokładnie odwrotnym.


Napewno nie w
stosunku do ciebie.

Psychologu od siedmiu boleści.
Nie mam sie za zadnego psychologa.

Jasne.
I pewnie dlatego wyjeżdżasz na grupie z próbami psychoanalizy.
Wyjedź - ale swojej.
Długo by o niej gadać.



Po prostu wiem jakich ludzi lubie, a jakich fagasow omijam szerokim lukiem.
Ty nie wygladasz na takiego co by mial duzo znajomych.

LOL !!!
Przeczytaj to co napisałeś.
Oceniasz rzecz o której nie masz pojęcia, pod kątem tego jakich TY ludzi lubisz, a jakich nie.
Jedyne co w ten sposób jesteś w stanie ocenić, to że TY SAM wykluczasz z grona SWOICH znajomych kupę osób.
Więc jeśli już, to co napisałeś może świadczyć o kręgu TWOICH znajomych co najwyżej.




Ale pocieszaj się jak możesz, a na rokaz bagnet w broń i maszeruj na wojnę.
Potem się pochwal ile krajów na rozkaz wymordowałeś.
:]
To jest dopiero analiza psychologiczna.

Nie - to jest stwierdzenie faktu.
Jak ktoś ma zamiary ulegle wykonywać każdy rozkaz pochodzący od "władzy" to kończy to się tak jak skończyło się kiedy rodzice/dziadkowie Twoich sąsiadów postanowili wykonać rozkaz oczyszczenia Europy.
Jeśli Ci to pasuje, to Twoja sprawa, ale zmuszanie do podobnej postawy KAŻDEGO, do tego połączona z histerycznym wrzaskiem i atakiem ad personam, jak ktoś Cię nie posłucha, to nic innego, jak mentalność Kalego.

Data: 2011-02-04 14:24:58
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iigra7$59d$1inews.gazeta.pl...
> Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
>> I vice versa.
> Ja nie mam do nikogo szacunku.
> Egoisci lubia tylko samego siebie.
Dokładnie o to chodzi.
Wystarczy, że ktoś myśli inaczej niż Ty, od razu nie masz oporów, żeby obrzucać go stekiem epitetów, do ch... włącznie.
Nawet mi sie tego komentowac nie chce.
Oceniam taka postawe, jak tego klienta z materialu jako naganna wedlug mojego
systemu wartosci.
Wrecz nazwe kogos takiego egoiste, glupim chujem.
To kwestia tylko i wylacznie "kwiecistosci" jezyka.
Mozna napisac, ze pan postapil niewlasciwie.
A ja prosty chlopak jestem, wiec mowie, ze to glupi, niesympatyczny chuj.

Już raz za to w kiblu siedziałeś, tak ze dwa miesiące po Twoim debiucie na grupie.
?
W jakim kiblu. Nie przypominam sobie.

Ot widać to taka zamordystyczna bełchatowsko-szkopska mentalność.
Tego nie skomentuje bo widac, ze cieniutki jestes, skoro posilasz sie takim
poteznym argumentem jak miejsce pochodzenia i zamieszkania.
Bardzo cieniutki.
To jest detekcja debila:
"Jak nie wiem do czego sie przyczepic to przyczepie sie do:
Miejsca zamieszkania.
Miejsca pochodzenia.
Numerow rejestracyjnych.

No ale nieraz tutaj dales przyklad ze swoimi zenujacymi wywodami na temat np
Warszawiakow.
Dla mnie jestes zakompleksionym, malomiasteczkowym (w sensie mentalnosci)
niemilym gburem.
Tyle.
A czy jestes z Pierdziszewa, a dziadek przyjechal na koniu z mongolii to mi
wisi kalafiorem. Takoz i ty.
Kumasz roznice czy masz za daleko?

> Mentalnoscia: "ja to tak i owszem, a reszte mam w dupie" zawsze sie > brzydzilem.

Jasne, ale pod warunkiem, że dotyczyło tego co Ci się podoba.
Jeśli nie - to stosujesz ją w KAŻDYM przypadku.
Bo nie akceptuje mendy ktora wisi na zderzaku nie dajac dokonczyc manewru.
Nie jest zadne rocket science.

> Ja swojej empatii i wychodzenia na przeci nie musze udowadniac.
Nie rozśmieszaj mnie nawet.
Nie?
Hmm to dziwne.
Krotka pamiec masz.

Empatia nie polega na bluzganiu na każdego, kto myśli inaczej, tylko na czymś dokładnie odwrotnym.
Gdy przekraczana jest granica przyzwoitosci to przestaje byc tolerancyjny.
Co w tym dziwnego?


Jasne.
I pewnie dlatego wyjeżdżasz na grupie z próbami psychoanalizy.
Jesli nazwanie kogos gburem vel chujem nazywasz pychonaliza to faktycznie masz
niskie wymagania.


> Po prostu wiem jakich ludzi lubie, a jakich fagasow omijam szerokim > lukiem.
> Ty nie wygladasz na takiego co by mial duzo znajomych.

LOL !!!
Przeczytaj to co napisałeś.
No czytam.

Oceniasz rzecz o której nie masz pojęcia,
Oczywiscie, ze nie mam o tym pojecia.
Mowie: "ty nie wygladasz na takie co by mial duzo znajomych -> czyli tak cie
oceniam"
Mam prawo do takiej oceny?
Mam.
Tak jak szufladkuje/ocenia sie kazda osobe spotkana w zyciu.

pod kątem tego jakich TY ludzi lubisz, a jakich nie.
Oceniam cie po prostu za caloksztalt i mam szuflade na takich ludzi:
"Niesymatyczny gbur egoista - omijac szerokim lukiem, nie dac sie wykorzystac"
A jesli sie myle w twoim przypadku i znajomych/przyjaciol to masz tyle ze
opedzic sie nie mozesz, to jaki problem?
W dowodzie cie mam czy jak?

Jedyne co w ten sposób jesteś w stanie ocenić, to że TY SAM wykluczasz z grona SWOICH znajomych kupę osób.
To prawda. Chamow i burakow nie brakuje.
Za to cenie sobi i pielegnuje znajomosci z sympatycznymi ludzmi.

Widzialem cie w realu, widzialem innych z pmsu.
Wiem ze np Artura Maslaga moglbym do znajomych zaliczyc.
Bo to sympatyczny i zyczliwy swiatu czlowiek.
Ciebie bym nie mogl zaliczyc nawet do znajomych, bo jestes w powyzszej
szufladzie. Poznalem, widzialem, przeczytalem, dziekuje, postoje

Więc jeśli już, to co napisałeś może świadczyć o kręgu TWOICH znajomych co najwyżej.
Dokladnie.
Otaczam sie takimi ludzmi, ktorzy pasuja do mojego systemu wartosci.
System ten wykucza:
- egoistow
- chujow, ktorzy dobrze wiedza, ze jada za szybko, a mimo to brna.
- chamow wiszacych na zderzakach
- gburow i inne niesympatyczne wynalzki.
 
>> Ale pocieszaj się jak możesz, a na rokaz bagnet w broń i maszeruj na >> wojnę.
>> Potem się pochwal ile krajów na rozkaz wymordowałeś.
> :]
> To jest dopiero analiza psychologiczna.
Nie - to jest stwierdzenie faktu.
Zieef.

Jak ktoś ma zamiary ulegle wykonywać każdy rozkaz pochodzący od "władzy" to kończy to się tak jak skończyło się kiedy rodzice/dziadkowie Twoich sąsiadów postanowili wykonać rozkaz oczyszczenia Europy.
Jeśli Ci to pasuje, to Twoja sprawa, ale zmuszanie do podobnej postawy KAŻDEGO, do tego połączona z histerycznym wrzaskiem i atakiem ad personam, jak ktoś Cię nie posłucha, to nic innego, jak mentalność Kalego.
Mamy demokracje. Kazdy sie moze publicznie wypowiadac, takze ty.
Net kazdy debilizm zniesie.

Porownanie czystek i mordow narodowego socjalizmu do wymogu przestrzegania
predkosci na chujowej drodze (koles cos kolo 130km/h jechal) to sie o monty
pythona ociera.


W sumie juz dawno powinienem cie zlac.
Bo mam zerowa przyjemnosc w obcowaniu z takimi ludzmi jak ty. Czy to w realu
czy w necie.

Amen


topek -> jak zawsze ....

--


Data: 2011-02-04 16:12:46
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:

> Egoisci lubia tylko samego siebie.
Dokładnie o to chodzi.
Wystarczy, że ktoś myśli inaczej niż Ty, od razu nie masz oporów, żeby
obrzucać go stekiem epitetów, do ch... włącznie.
Nawet mi sie tego komentowac nie chce.

I słusznie.
W zamian powinieneś przeprosić wszystkich których zbluzgałeś, to byłoby bardziej na miejscu.


Oceniam taka postawe, jak tego klienta z materialu jako naganna wedlug mojego
systemu wartosci.
Wrecz nazwe kogos takiego egoiste, glupim chujem.

I pewnie uważasz, że to Cię absolutnie nie stawia w świetle, jakie próbujesz przypisac innym?
Tylko w jakimś innym, może pozytywnym?
ROTFL !!!!



To kwestia tylko i wylacznie "kwiecistosci" jezyka.

Nie - to kwestia kultury.
Można się z kimś nie zgadzać i niekoniecznie bluzgać na niego.

Ot widać to taka zamordystyczna bełchatowsko-szkopska mentalność.
Tego nie skomentuje bo widac, ze cieniutki jestes, skoro posilasz sie takim
poteznym argumentem jak miejsce pochodzenia i zamieszkania.

Bardzo cieniutki.
To jest detekcja debila:

LOL
To jest przepiękne, jeśli to mówi ktoś kto ocenia ludzi na podstawie tureckiego lub niemieckiego pochodzenia.
W sumie trafne, ciekawe czy da Ci do myślenia.

jestem zakompleksionym, malomiasteczkowym (w sensie mentalnosci)
niemilym gburem.

Niestety.




Tyle.
A czy jestes z Pierdziszewa, a dziadek przyjechal na koniu z mongolii to mi
wisi kalafiorem.

Mam poszukać cytatów, że jest dokładnie odwrotnie niż teraz zeznajesz?
Czyli że łżesz tak, jak Ci wygodnie w danej chwili?


Jasne, ale pod warunkiem, że dotyczyło tego co Ci się podoba.
Jeśli nie - to stosujesz ją w KAŻDYM przypadku.
Bo

Nie ma "bo".
Stosujesz i już, albo nie stosujesz.

A potem bezczelnie śmiesz zwracać komukolwiek uwagę za to samo (choć w danym przypadku Tobie się może coś wydawać).

Tak się nie da - to jest moralność Kalego.


> Ja swojej empatii i wychodzenia na przeci nie musze udowadniac.
Nie rozśmieszaj mnie nawet.
Nie?
Hmm to dziwne.
Krotka pamiec masz.

Pamięć mam dobrą, tylko że niestety to co czytam jakoś nie bardzo się zgadza z tym co widziałem.
Chociaż może to teraz się popisujesz "manierami", tylko nie bardzo wiem po co i komu na pokaz.



Empatia nie polega na bluzganiu na każdego, kto myśli inaczej, tylko na
czymś dokładnie odwrotnym.
Gdy przekraczana jest granica przyzwoitosci to przestaje byc tolerancyjny.

Problem w tym, że granica przyzwoitości u Ciebie jest w miejscu "ktoś się ze mną nie zgadza".

I pewnie dlatego wyjeżdżasz na grupie z próbami psychoanalizy.
Jesli nazwanie kogos gburem vel chujem nazywasz pychonaliza to faktycznie masz
niskie wymagania.

Nieudolną próbą psychoanalizy nazywam kiepską próbę oceny interlokutora, który zwrócił Ci uwagę gdy nabroiłeś.

Oceniasz rzecz o której nie masz pojęcia,
Oczywiscie, ze nie mam o tym pojecia.
Mowie: "ty nie wygladasz na takie co by mial duzo znajomych -> czyli tak cie
oceniam"
Mam prawo do takiej oceny?

Bez podstaw?
Nie masz.
Chyba że na zasadzie wolności słowa.

pod kątem tego jakich TY ludzi
lubisz, a jakich nie.
Oceniam cie po prostu

Właśnie na tym polega problem.
A wystarczyło powiedzieć "przepraszam za chamstwo, to się więcej nie powtórzy".



mam szuflade na takich ludzi:
"Niesymatyczny gbur egoista - omijac szerokim lukiem, nie dac sie wykorzystac"

Idealnie pasuje, tylko że do Ciebie.
Pewnie to po prostu syndrom przeniesienia - skoro część ludzi usuniesz z listy znajomych bo mają inne zdanie na jakiś temat, a drugą część obrazisz chamskimi epitetami, to dokładnie może się tak stać jak piszesz.
Tylko po co te nędzne próby przypisania swoich wad innym?

Jedyne co w ten sposób jesteś w stanie ocenić, to że TY SAM wykluczasz z
grona SWOICH znajomych kupę osób.
To prawda. Chamow i burakow nie brakuje.

Inni po prostu mogą nie chcieć z Tobą gadać po paru Twoich wstawkach w stylu niniejszego wątku.


Za to cenie sobi i pielegnuje znajomosci z sympatycznymi ludzmi.

Widzialem cie w realu, widzialem innych z pmsu.
Wiem ze np Artura Maslaga moglbym do znajomych zaliczyc.

Bo się z Tobą zgadzał? ;-)




Bo to sympatyczny i zyczliwy swiatu czlowiek.
Ciebie bym nie mogl zaliczyc nawet do znajomych, bo jestes w powyzszej
szufladzie.

Okłamujesz sam siebie.
Jedyny powód obecnego stanu rzeczy, to moje inne poglądy i TWOJE reakcje na ten fakt.

Więc jeśli już, to co napisałeś może świadczyć o kręgu TWOICH znajomych co
najwyżej.
Dokladnie.
Otaczam sie takimi ludzmi, ktorzy pasuja do mojego systemu wartosci.

No dokładnie.
Otaczasz się klakierami i naiwnie próbujesz wpierać, że ktoś kto nie jest Twoim klakierem, koniecznie musi nie spotykać w życiu nikogo innego, jak tylko Twoich klakierów (bo tylko ten fakt dał się udowodnić z Twojego bredzenia).

Jeśli naprawdę w to wierzysz, to jest to dość niepokojąca oznaka w konktekście Twojego osadzenia w rzeczywistości.


System ten wykucza:
- egoistow
- chujow, ktorzy dobrze wiedza, ze jada za szybko, a mimo to brna.
- chamow wiszacych na zderzakach
- gburow i inne niesympatyczne wynalzki.

Gdyby tak było, to sam ze sobą byś nie wytrzymał.

Mamy demokracje. Kazdy sie moze publicznie wypowiadac.

I wyraźnie Cię to boli, skoro ten fakt powoduje u Ciebie pianę skutkującą stekiem epitetów w każdym przypadku.

Porownanie czystek i mordow narodowego socjalizmu do wymogu przestrzegania
predkosci na chujowej drodze

Nie bzdurz.
Reagujesz tak w każdym przypadku, niezależnie od stanu drogi.
Jeśli ktoś się nie zgadza z ograniczeniem do 140 na polskiej autostradzie również.

A jakoś na niemieckiej nie protestujesz gdy ktoś chce pojechać 141.
Jedyne co łączy te przypadku to ŚLEPE posłuszeństwo wobec władzy.
Którego brak powoduje u Ciebie furię i skutkuje stekiem epitetów, za każdym razem zresztą.




 (koles cos kolo 130km/h jechal) to sie o monty
pythona ociera.


W sumie juz dawno powinienem cie zlac.
Bo mam zerowa przyjemnosc w obcowaniu z takimi ludzmi jak ty. Czy to w realu
czy w necie.

I znowu łżesz, w realu nie byłeś taki wygadany.
Wiadomo, pluć zza monitora jest łatwiej.

Data: 2011-02-04 15:41:25
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a): CUT
Bredzenie - juz mi sie znudzilo.

> W sumie juz dawno powinienem cie zlac.
> Bo mam zerowa przyjemnosc w obcowaniu z takimi ludzmi jak ty. Czy to w > realu
> czy w necie.
I znowu łżesz,
Ty nawet zabawny jestes.
Lze, bo tak naprawde uwielbiam cavalino a dyskusje z nim mnie ubogacaja i sa
dla mnie wartoscia dodana.
Dodatkowo mozna sie od Cavalinno dowiedziec tylu ciekawych rzeczy.
LOL

w realu nie byłeś taki wygadany.
Po prostu dalem slowo, wywiazalem sie z niego.
Znasz taka postawe?

Jendak juz po 5 minutach wiedzialem, ze to "nie moja bajka"
Ale dane slowo, empatia do drugiego czlowieka, nakazywala mi zachowac chlodna
goscinnosc i tyle.
Ale, faktycznie, zapomnialem znow :)
Lze przeciez.
"Konik to moj ulubiony kolega"

Wiadomo, pluć zza monitora jest łatwiej.
Latwiej/wygodniej jest napisac pewne rzeczy na odleglosc. Nic w tym
nadzwyczajnego. Poza tym, jak pisalem, nie mam ZADNEJ przyjemnosc w obcowaniu
z toba.
Dlatego koncze juz.
Bez odbioru

topek -> jak zawsze...

--


Data: 2011-02-04 18:00:53
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:

Jendak juz po 5 minutach wiedzialem, ze to "nie moja bajka"
Ale dane slowo, empatia do drugiego czlowieka, nakazywala mi zachowac chlodna
goscinnosc i tyle.

Ok, powiedzmy że wierzę w to co teraz napisałeś.

Poza tym, jak pisalem, nie mam ZADNEJ przyjemnosc w obcowaniu
z toba.

Nikt tego od Ciebie nie wymaga.
Jedyne co się wymaga, to elementarna kultura wobec dyskutantów, ludzi których nie znasz lub znasz (bez znaczenia) i nie używaniu bluzgów i chamskich epitetów tylko dlatego, że ktoś się z Tobą nie zgadza, albo Ty się z czymś nie zgadzasz.

Choć po Twojej dzisiejszej tyradzie, wątpię, że jesteś w stanie pojąć co robisz nie tak.

Data: 2011-02-04 18:17:30
Autor: Artur Maśląg
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-04 18:00, Cavallino pisze:
(...)
Jedyne co się wymaga, to elementarna kultura wobec dyskutantów, ludzi
których nie znasz lub znasz (bez znaczenia) i nie używaniu bluzgów i
chamskich epitetów tylko dlatego, że ktoś się z Tobą nie zgadza, albo Ty
się z czymś nie zgadzasz.

Leki mi się skończyły czy przedawkowałem - Cavallino uczy innych kultury? Nie, to nie może być prawda :)

Choć po Twojej dzisiejszej tyradzie, wątpię, że jesteś w stanie pojąć co
robisz nie tak.

Wziąłbyś sobie do serca choć mały procent z powyższej rady...

Data: 2011-02-05 11:31:13
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-04 18:17, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-02-04 18:00, Cavallino pisze:
(...)
Jedyne co się wymaga, to elementarna kultura wobec dyskutantów, ludzi
ktĂłrych nie znasz lub znasz (bez znaczenia) i nie uĹźywaniu bluzgĂłw i
chamskich epitetów tylko dlatego, że ktoś się z Tobą nie zgadza, albo Ty
się z czymś nie zgadzasz.

Leki mi się skończyły czy przedawkowałem - Cavallino uczy innych
kultury? Nie, to nie może być prawda :)
To jest wlasnie ten gatunek gbura, ktory jest wybitnie niesympatyczny.
Sam jest oredownikiem wiszenia na zderzaku celem "edukacji kapelusznika"
Czyli popiera niebezpieczne zachowanie na drodze, mogace kogos zabic, a oburzony jest gdy takiego pacjenta, tak jadacego nazywa sie chujem.
Dodatkowo to oredownik przestrzegania przepisow na zasadzie uznaniowej:
"to mi sie podoba, wiec bede przestrzegal"
Przeciez trzeba byc toleranycjnym dla innych pogladow i zachowan.
Otoz no fuckin way. Jak ktos swiadomie zachowuje sie niebezpiecznie dla innych to:
"nie ma litosci dla skurwysynow"


Tacy ludzie i takie podejscie powoduja, ze Polska o wiele dluzej bedzie potrzebowac, zeby stac sie przyjemnym miejscem do zycia.
Nie dosyc ze zachowuje sie jak menda, na drodze (ewentualnie popiera takie zachowanie), to jeszcze jest przekonany o slusznosci metod wychowaczych.
Na takie dictum nie ma nic sensownego do napisania.
Poza olaniem.

--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
"MoĹźe Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika?”.

Data: 2011-02-05 12:25:13
Autor: JaW
poniedzialkowo: uwaga pirat

Użytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o> napisał w wiadomości news:4d4d26cf$1news.home.net.pl...
....

Leki mi się skończyły czy przedawkowałem - Cavallino uczy innych
kultury? Nie, to nie może być prawda :)
To jest wlasnie ten gatunek gbura, ktory jest wybitnie niesympatyczny.
Sam jest oredownikiem wiszenia na zderzaku celem "edukacji kapelusznika"
Czyli popiera niebezpieczne zachowanie na drodze, mogace kogos zabic, a oburzony jest gdy takiego pacjenta, tak jadacego nazywa sie chujem.
Dodatkowo to oredownik przestrzegania przepisow na zasadzie uznaniowej:
"to mi sie podoba, wiec bede przestrzegal"
Przeciez trzeba byc toleranycjnym dla innych pogladow i zachowan.
Otoz no fuckin way. Jak ktos swiadomie zachowuje sie niebezpiecznie dla innych to:
"nie ma litosci dla skurwysynow"


Tacy ludzie i takie podejscie powoduja, ze Polska o wiele dluzej bedzie potrzebowac, zeby stac sie przyjemnym miejscem do zycia.
Nie dosyc ze zachowuje sie jak menda, na drodze (ewentualnie popiera takie zachowanie), to jeszcze jest przekonany o slusznosci metod wychowaczych.
Na takie dictum nie ma nic sensownego do napisania.
Poza olaniem.

TRUE!!!
J.

Data: 2011-02-06 13:36:17
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o> napisał w wiadomości news:

Jestem gatunkiem gbura, ktory jest wybitnie niesympatyczny.

Prawda


Sam jest oredownikiem wiszenia na zderzaku celem "edukacji kapelusznika"

I do tego jeszcze łżesz jak pies.
Albo nie rozumiesz co czytasz.

Dodatkowo jestem oredownikiem przestrzegania przepisow na zasadzie uznaniowej:
"to mi sie podoba, wiec bede przestrzegal"

Dokładnie.

Otoz no fuckin way. Jak ktos swiadomie zachowuje sie niebezpiecznie dla innych to:
"nie ma litosci dla skurwysynow"

To jakim cudem ludzie mają tyle litości do Ciebie, że tylko światłami Ci pomigają?
Gdyby wyznawali takie zasady, to po prostu zepchnęli by Cię na barierkę i bylo po sprawie.



Tacy ludzie i takie podejscie powoduja, ze Polska o wiele dluzej bedzie potrzebowac, zeby stac sie przyjemnym miejscem do zycia.

Na szczęście poszedłeś precz i nie zaśmiecasz już jej swoją osobą.

Nie dosyc ze zachowuję sie jak menda, na drodze

To jeszcze potem pyskujesz na grupie że komuś się to nie spodobało.

Data: 2011-02-07 11:08:18
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
UĹźytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o>

CUT

To jeszcze potem pyskujesz na grupie Ĺźe komuĹ&#65533; siÄ&#65533; to nie spodobaĹ&#65533;o.

Zabawy jak czteroletnie dziecko.
Co za zenujacy typ.
Plyn


topek -> jak zawsze...

--


Data: 2011-02-07 12:25:30
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:

Zabawy jak czteroletnie dziecko.

Moje dziecko w wieku 4 lat miało więcej poczucia przyzwoitości, niż Ty obecnie, więc przesadzasz.

Co za zenujacy typ.

No niestety - dokładnie taki jesteś.
Egoista i cham, do tego z potężnym syndromem przeniesienia.

Data: 2011-02-07 11:52:26
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
CUT
Egoista i cham, do tego z potężnym syndromem przeniesienia.

:]

"Patrze i milcze, to wystarczy za komentarz"


topek -> jak zawsze...

--


Data: 2011-02-07 12:59:03
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iiomdq$hcl$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
CUT
Egoista i cham, do tego z potężnym syndromem przeniesienia.

:]

"Patrze i milcze, to wystarczy za komentarz"

I tak trzymaj.
Następnym razem jak będziesz chciał znowu kogoś zbluzgać, to też lepiej pomilcz.
Wtedy nie będzie takich tematów.

Data: 2011-02-07 13:03:50
Autor: Artur Maśląg
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-07 12:08, topek pisze:
(...)
Zabawy jak czteroletnie dziecko.
Co za zenujacy typ.
Plyn

Przecież on tak zawsze - manipuluje/zmienia wypowiedzi innych,
przedstawiając je jako cytaty niby ich wypowiedzi.
Żenująca praktyka i świadczy wprost o kulturze oraz poziomie
osoby dopuszczającej się takich zachowań. Nie ma co się
denerwować.

Data: 2011-02-07 12:23:22
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> napisał(a):
W dniu 2011-02-07 12:08, topek pisze:
(...)
> Zabawy jak czteroletnie dziecko.
> Co za zenujacy typ.
> Plyn

Przecież on tak zawsze - manipuluje/zmienia wypowiedzi innych,
przedstawiając je jako cytaty niby ich wypowiedzi.
Żenująca praktyka i świadczy wprost o kulturze oraz poziomie
osoby dopuszczającej się takich zachowań. Nie ma co się
denerwować.
Alez ja sie w ogole nie denerwuje.
Raczej zdumiewa mnie taka socjotechnika dla ubogich i smieszy to zaraz potem.
To tylko moja litosc budzi, jesli ktos w tak "wyszukany" sposob, "pograza"
adwersarza.
I tak tego nie zmienimy :)
Od niego az biej przekonanie o swojej zajebistosci :)
Wiec na zdrowie. Gbur manipulujacy cytaty, przekonany o swojej zajebistosci, to o prostu jeden
z lepszych mixow :) High End gburowatosci i zenujacych zagrywek.


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--


Data: 2011-02-07 13:28:26
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iioo7q$muf$1inews.gazeta.pl...
Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> napisał(a):

W dniu 2011-02-07 12:08, topek pisze:
(...)
> Zabawy jak czteroletnie dziecko.
> Co za zenujacy typ.
> Plyn

Przecież on tak zawsze - manipuluje/zmienia wypowiedzi innych,
przedstawiając je jako cytaty niby ich wypowiedzi.
Żenująca praktyka i świadczy wprost o kulturze oraz poziomie
osoby dopuszczającej się takich zachowań. Nie ma co się
denerwować.
Alez ja sie w ogole nie denerwuje.

Tia, dwa kapelusze postanowiły się publicznie polizać......
Nie możecie na priv?


To tylko moja litosc budzi, jesli ktos w tak "wyszukany" sposob, "pograza"
adwersarza.
I tak tego nie zmienimy :)

Ciebie pogrążają Twoje własne teksty, niczego więcej nie trzeba.
Wróc do początku wątku, jak już sam zapomniałeś o co poszło.

A oczekiwania, że będę odpowiadał bluzgając w Twoim stylu, to niedoczekanie, jak już sam pisałeś, nie jestem z Twojej piaskownicy, więc do Twojego poziomu się nie zniżę, choćbyś nie wiem jak się starał.

Ode mnie az bije przekonanie o swojej zajebistosci :)
Wiec na zdrowie.
Jestem gbur klnący na każdego kto myśli inaczej, przekonany o swojej zajebistosci, po prostu jeden
z lepszych mixow :) High End gburowatosci i zenujacych zagrywek.

Tak, dokładnie taki z Tobą jest problem.

Data: 2011-02-07 12:46:53
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
> Ode mnie az bije przekonanie o swojej zajebistosci :)
> Wiec na zdrowie.
> Jestem gbur klnący na każdego kto myśli inaczej, przekonany o swojej > zajebistosci, po prostu jeden
> z lepszych mixow :) High End gburowatosci i zenujacych zagrywek.

Tak, dokładnie taki z Tobą jest problem.

Ty naprawde masz cos z banka.
Moze proszkow dzisiaj zapomniales, albo pomyliles?
To juz nawet smieszne nie jest. Zenujace tez nawet nie.
Slowa mi brakuje zeby to okreslic.
Bez odbioru
 topek -> jak zawsze...

--


Data: 2011-02-07 13:59:58
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iiopjt$qst$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

> Ode mnie az bije przekonanie o swojej zajebistosci :)
> Wiec na zdrowie.
> Jestem gbur klnący na każdego kto myśli inaczej, przekonany o swojej
> zajebistosci, po prostu jeden
> z lepszych mixow :) High End gburowatosci i zenujacych zagrywek.

Tak, dokładnie taki z Tobą jest problem.

 naprawde mam cos z banka.

No masz.
Z uporem maniaka próbujesz dyskutować na temat inny, niż osoba z którą dyskutujesz.
I zdarza Ci się to już po raz kolejny, a wręcz zdarza Ci się to zawsze, gdy nabroisz w jakimś wątku.

Zaczęło się od tego słynnego już blokowania lewego pasa - kiedy bardzo chciałeś żeby cała grupa głaskała Cię po główce i użalała się nad Twoim biednym losem, bo ktoś Cię pogonił światłami, a dyskusja poszła w kierunku znalezienia nieścisłości w Twoich postach i błędów które TY SAM popełniłeś na drodze w opisywanym przypadku.
Więc jak zwykle nie miałeś skurpułów i W ODWECIE pozwoliłeś sobie na zbluzganie interlokutorów.

W tym wątku jest podobnie - zacząłeś od zbluzgania od ch... kogoś kogo na oczy nie widziałeś, nie mając nawet pojęcia o sytuacji na drodze (co sam przyznałeś), a po zwróceniu uwagi, ponownie zacząłeś bluzgać na kogoś kto Ci tą uwagę zwrócił.

Po drodze takich wyskoków miałeś jeszcze kilka - można wręcz założyć, że zawsze tak reagujesz, gdy ktoś się z Tobą nie zgadza albo złapie Cię na jakiejś przewinie/kłamstwie, tj. próbujesz zakrzyczeć przeciwnika zamiast położyć uszy po sobie, a przeprosiny nigdy nie przechodzą Ci przez gardło/palce gdy nic na tym nie spodziewasz sie zyskać.

A już próba zaatakowania adwersarza całym wachlarzem SWOICH negatywnych cech jest żałosna na potęgę, niezależnie od tego czy adwersarza faktycznie część tych samych cech co Ty posiada czy nie, to Tobie po prostu nie wypada z nimi wyjeżdżać.

P.S.
Jeśli naprawdę uważasz, że jesteś bogiem, z mocą sprawczą (czyli że w ten sposób doprowadzisz dyskusję do tego co sobie wymyśliłeś) to najwyższy czas przestać oszczędzać na lekarzach.

Data: 2011-02-07 13:02:45
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat

:)
Nawet tego nie przeczytalem cos tam splodzil :)
PIsz dalej.
Na zdrowie.


topek -> jak zawsze.

ps: z tego co widac, masz duzo przyjaciol na grupie.
Wszyscy wrecz ubostwiaja cavallino.
Wiec nadal podtrzymuje teze, ze tak mi sie widzi, ze w realu tez malo kto z
wlasnej nieprzymuszonej woli chce miec ciebie za kumpla.

--


Data: 2011-02-07 14:15:52
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iioqhl$57$1inews.gazeta.pl...

:)
Nawet tego nie przeczytalem cos tam splodzil :)

Standard.
A potem zarzucaj innym, że interesuje ich tylko własny punkt widzenia.

Data: 2011-02-07 13:46:06
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iioqhl$57$1inews.gazeta.pl...
>
> :)
> Nawet tego nie przeczytalem cos tam splodzil :)

Standard.
A potem zarzucaj innym, że interesuje ich tylko własny punkt widzenia.
DAwaj,
masz co jeszcze w rekawie i butach (poza sloma)?
Lece po popcorn...

topek -> jak zawsze...

--


Data: 2011-02-07 14:52:45
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:

co mam jeszcze w rekawie i butach (poza sloma)?

Nic.
Wszystko co masz do zaoferowania pokazałeś już nie raz, a teraz streściłeś.

Data: 2011-02-07 14:13:59
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:

> co mam jeszcze w rekawie i butach (poza sloma)?

Nic.
Wszystko co masz do zaoferowania pokazałeś już nie raz, a teraz streściłeś.

:]

"madry glupiemu ustepuje,
ale co gdy glupi sie z tego nie raduje?"


topek -> jak zawsze...


--


Data: 2011-02-07 14:54:00
Autor: kamil
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 07/02/2011 14:13, topek wrote:
Cavallino<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>  napisał(a):

Użytkownik "topek "<topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl>  napisał w wiadomości
news:

co mam jeszcze w rekawie i butach (poza sloma)?

Nic.
Wszystko co masz do zaoferowania pokazałeś już nie raz, a teraz streściłeś.

:]

"madry glupiemu ustepuje,
ale co gdy glupi sie z tego nie raduje?"

I dlatego swiatem zadza idioci..



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-02-07 15:48:00
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iioun7$d1g$1inews.gazeta.pl...
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:

> co mam jeszcze w rekawie i butach (poza sloma)?

Nic.
Wszystko co masz do zaoferowania pokazałeś już nie raz, a teraz streściłeś.

:]

"madry glupiemu ustepuje,
ale co gdy glupi sie z tego nie raduje?"

No fakt, nijak się nie ucieszyłeś.
A powinieneś.
Ale wolisz próbować na siłę wepchnąć się do mojego kf, ale nic z tego.
Czasem jak nikogo nie oceniasz i nie nawracasz na jedynie słuszną wiarę, to uda Ci się spłodzić fajną relację z podróży, więc pozostawię sobie możliwość czytania owych relacji.

A tutaj EOD i życzę refleksji PRZED kolejnymi postami ze stekiem bluzgów.

Data: 2011-02-08 04:10:32
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 7 Lut, 13:59, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

>  naprawde mam cos z banka.

No masz.

tak tylko zapytam,
dlaczego zmieniasz jego (Topka wypowiedzi) w cytatach?
Przecież napisał "naprawde masz cos z banka"

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 12:22:31
Autor: Waldek Godel
poniedzialkowo: uwaga pirat
Dnia Tue, 8 Feb 2011 04:10:32 -0800 (PST), Cynio napisał(a):

On 7 Lut, 13:59, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

 naprawde mam cos z banka.

No masz.

tak tylko zapytam,
dlaczego zmieniasz jego (Topka wypowiedzi) w cytatach?
Przecież napisał "naprawde masz cos z banka"

bo koniotrzep tak ma, i z tego powodu sporo osób tutaj ma go w plonkownicy,
z której zjeba wyciągasz. Wyciągasz go równiez innym, którzy maja go w
plonkownicy z innych powodów.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2011-02-08 13:19:07
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Cynio" <cyniczny0@gmail.com> napisał w wiadomości news:

tak tylko zapytam,
dlaczego zmieniasz jego (Topka wypowiedzi) w cytatach?

Podstawiam mu lusterko, żeby sam się mógł w swoich epitetach przejrzeć, bo pasują jak ulał.
Jeśli wolałbyś, żebym w zamian obrzucił go epitetami mojego autorstwa, to źle trafiłeś.
Cytatów nie zawierających epitetów nie zmieniam.

Data: 2011-02-08 04:34:08
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 13:19, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisał w wiadomości news:

>tak tylko zapytam,
>dlaczego zmieniasz jego (Topka wypowiedzi) w cytatach?

Podstawiam mu lusterko, żeby sam się mógł w swoich epitetach przejrzeć, bo
pasują jak ulał.

hmm to skoro nie wstydzisz się swoich słów (a słowa mam coś z banka to
Twoje, a nie poprzednika) rób tak aby każdy widział, ze to Twoje złote
myśli.

Jeśli wolałbyś, żebym w zamian obrzucił go epitetami mojego autorstwa, to
źle trafiłeś.

nie,  nie wolałbym, ale tez nie chciałbym aby ktoś cytując moje słowa
je zmieniał.
Ty byś chciał?

Cytatów nie zawierających epitetów nie zmieniam.

to cudownie
Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.
--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 13:42:13
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Cynio" <cyniczny0@gmail.com> napisał w wiadomości news:

Podstawiam mu lusterko, żeby sam się mógł w swoich epitetach przejrzeć, bo
pasują jak ulał.

hmm to skoro nie wstydzisz się swoich słów (a słowa mam coś z banka to
Twoje, a nie poprzednika)

BTW: akurat w tym cytacie zmieniłem JEDNO słowo i DWIE literki, więc jakim cudem miałbym być autorem większej ilości słów?
Coś Ci się logika posypała.
W każdym razie podziękuję za Twe światłe rady, skieruj swoją filozofię w innym kierunku, ja jakoś nie jestem nią zainteresowany, jako że więcej w niej mankamentów i kalizmu niż rzeczywistej troski o cokolwiek.

Jeśli wolałbyś, żebym w zamian obrzucił go epitetami mojego autorstwa, to
źle trafiłeś.

nie,  nie wolałbym, ale tez nie chciałbym aby ktoś cytując moje słowa
je zmieniał.

Nie bluzgaj - nie będziesz miał problemów.
To JEDYNY skuteczny sposób.

Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.

Jest tak z 1000 razy bardziej kulturalne niż napisanie steku bluzgów czy innych epitetów, więc nie bardzo rozumiem czemu akurat to Cię nie zainteresowało i siedziałeś cicho?
Czyżbyś się obawiał reakcji innych, jak też zaczniesz kogoś bluzgać, czyli bliższa ciału koszula?

Data: 2011-02-08 05:08:19
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 13:42, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisał w wiadomości news:
BTW: akurat w tym cytacie zmieniłem JEDNO słowo i DWIE literki, więc jakim
cudem miałbym być autorem większej ilości słów?

hmm to tak samo jak w wyrazie "morwa" i "kurwa" jedno słowo i raptem
dwie literki ale jakby znaczenie i sens może być zupełnie różny


Coś Ci się logika posypała.
W każdym razie podziękuję za Twe światłe rady, skieruj swoją filozofię w
innym kierunku,

nie zmieniaj wypowiedzi poprzedników - moja filozofia nie bedzie
kierowała się w Twoja stronę,
to jedyny skuteczny sposób

ja jakoś nie jestem nią zainteresowany, jako że więcej w
niej mankamentów i kalizmu niż rzeczywistej troski o cokolwiek.

> Jeśli wolałbyś, żebym w zamian obrzucił go epitetami mojego autorstwa, to
> źle trafiłeś.
>nie,  nie wolałbym, ale tez nie chciałbym aby ktoś cytując moje słowa
>je zmieniał.

Nie bluzgaj - nie będziesz miał problemów.

zapytałem czy chciałbyś aby ktoś zmieniał Twoje wypowiedzi, odpowiesz?

>Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.

Jest tak z 1000 razy bardziej kulturalne niż napisanie steku bluzgów czy
innych epitetów, więc nie bardzo rozumiem czemu akurat to Cię nie
zainteresowało i siedziałeś cicho?

bo zmieniasz słowa poprzedników, google to zapamięta, ktoś inny
przeczyta tylko Twoje cytowanie i zmienia się zupełnie kontekst.
Skoro chciałeś napisać, że Topek ma coś z bańką to to napisz, a nie
zmieniaj jego wypowiedzi.


Czyżbyś się obawiał reakcji innych, jak też zaczniesz kogoś bluzgać, czyli
bliższa ciału koszula?

Ładnie można by to zmienić na "Czyżbym się obawiał reakcji innych, jak
też zaczne kogoś bluzgać, czyli bliższa ciału koszula", zmieniłem
trochę więcej bo 5 literek

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 05:08:19
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 13:42, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisał w wiadomości news:
BTW: akurat w tym cytacie zmieniłem JEDNO słowo i DWIE literki, więc jakim
cudem miałbym być autorem większej ilości słów?

hmm to tak samo jak w wyrazie "morwa" i "kurwa" jedno słowo i raptem
dwie literki ale jakby znaczenie i sens może być zupełnie różny


Coś Ci się logika posypała.
W każdym razie podziękuję za Twe światłe rady, skieruj swoją filozofię w
innym kierunku,

nie zmieniaj wypowiedzi poprzedników - moja filozofia nie bedzie
kierowała się w Twoja stronę,
to jedyny skuteczny sposób

ja jakoś nie jestem nią zainteresowany, jako że więcej w
niej mankamentów i kalizmu niż rzeczywistej troski o cokolwiek.

> Jeśli wolałbyś, żebym w zamian obrzucił go epitetami mojego autorstwa, to
> źle trafiłeś.
>nie,  nie wolałbym, ale tez nie chciałbym aby ktoś cytując moje słowa
>je zmieniał.

Nie bluzgaj - nie będziesz miał problemów.

zapytałem czy chciałbyś aby ktoś zmieniał Twoje wypowiedzi, odpowiesz?

>Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.

Jest tak z 1000 razy bardziej kulturalne niż napisanie steku bluzgów czy
innych epitetów, więc nie bardzo rozumiem czemu akurat to Cię nie
zainteresowało i siedziałeś cicho?

bo zmieniasz słowa poprzedników, google to zapamięta, ktoś inny
przeczyta tylko Twoje cytowanie i zmienia się zupełnie kontekst.
Skoro chciałeś napisać, że Topek ma coś z bańką to to napisz, a nie
zmieniaj jego wypowiedzi.


Czyżbyś się obawiał reakcji innych, jak też zaczniesz kogoś bluzgać, czyli
bliższa ciału koszula?

Ładnie można by to zmienić na "Czyżbym się obawiał reakcji innych, jak
też zaczne kogoś bluzgać, czyli bliższa ciału koszula", zmieniłem
trochę więcej bo 5 literek

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 14:18:45
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Cynio" <cyniczny0@gmail.com> napisał w wiadomości news:eb991ca8-b4fa-4126-81c8-2f5aadf87c07e21g2000yqe.googlegroups.com...
On 8 Lut, 13:42, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisał w wiadomości news:
BTW: akurat w tym cytacie zmieniłem JEDNO słowo i DWIE literki, więc jakim
cudem miałbym być autorem większej ilości słów?

hmm to tak samo jak w wyrazie "morwa" i "kurwa" jedno słowo i raptem
dwie literki ale jakby znaczenie i sens może być zupełnie różny

Oczywiście, dlatego poprawiłem ten jego ewidentny błąd.


Coś Ci się logika posypała.
W każdym razie podziękuję za Twe światłe rady, skieruj swoją filozofię w
innym kierunku,

nie zmieniaj wypowiedzi poprzedników

Nie zmieniam, tylko je poprawiam kierując pod właściwy adres.

>nie, nie wolałbym, ale tez nie chciałbym aby ktoś cytując moje słowa
>je zmieniał.

Nie bluzgaj - nie będziesz miał problemów.

zapytałem czy chciałbyś aby ktoś zmieniał Twoje wypowiedzi, odpowiesz?

Tak, jak zacznę na kogoś bluzgać, to może będzie to dobry sposób na otrzeźwienie.
Na pewno wolałbym takie rozwiązanie, od steku bluzgów.
Zadowolony z odpowiedzi?


>Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.

Jest tak z 1000 razy bardziej kulturalne niż napisanie steku bluzgów czy
innych epitetów, więc nie bardzo rozumiem czemu akurat to Cię nie
zainteresowało i siedziałeś cicho?

bo zmieniasz słowa poprzedników, google to zapamięta, ktoś inny
przeczyta tylko Twoje cytowanie i zmienia się zupełnie kontekst.

I dokładnie o to chodzi.
Jak komuś przeszkadzają jego własne słowa, to nie nie używa tych które mu przeszkadzają.


Skoro chciałeś napisać, że Topek ma coś z bańką to to napisz

Nie.
Nie będę się wdawał z licytację na epitety.
Zresztą on to już sam napisał, tylko adres jak zwykle pomylił, więc wyświadczyłem mu przysługę i błąd skorygowałem.

Czyżbyś się obawiał reakcji innych, jak też zaczniesz kogoś bluzgać, czyli
bliższa ciału koszula?

Ładnie można by to zmienić na "Czyżbym się obawiał reakcji innych, jak
też zaczne kogoś bluzgać, czyli bliższa ciału koszula"

Staram się od tego powstrzymywać (choć czasem ręka świerzbi), podstawianie lusterka jest jedną z metod, plonkowanie bluzgaczy drugą.
Jeśli Ci się to nie podoba i wolałbyś zobaczyć w zamian stek epitetów, to wybacz, ale nie spełnię Twojego życzenia.

Zostałeś załatwiony odmownie, następny proszę.

Data: 2011-02-08 05:33:54
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 14:18, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Oczywiście, dlatego poprawiłem ten jego ewidentny błąd.

skąd wiesz, że to błąd?

>nie zmieniaj wypowiedzi poprzedników

Nie zmieniam, tylko je poprawiam kierując pod właściwy adres.

no to nie poprawiaj, niech sobie sam poprawi.

>zapytałem czy chciałbyś aby ktoś zmieniał Twoje wypowiedzi, odpowiesz?

Tak, jak zacznę na kogoś bluzgać, to może będzie to dobry sposób na
otrzeźwienie.

a jeśli nie zaczniesz bluzgać ale ktoś z innego powodu będzie zmieniał
Twoje wypowiedzi (oczywiście według zmieniającego jak najbardziej
słuszne) będziesz zadowolony?

> >Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.

> Jest tak z 1000 razy bardziej kulturalne niż napisanie steku bluzgów czy
> innych epitetów, więc nie bardzo rozumiem czemu akurat to Cię nie
> zainteresowało i siedziałeś cicho?
>bo zmieniasz słowa poprzedników, google to zapamięta, ktoś inny
>przeczyta tylko Twoje cytowanie i zmienia się zupełnie kontekst.

I dokładnie o to chodzi.
Jak komuś przeszkadzają jego własne słowa, to nie nie używa tych które mu
przeszkadzają.

ale to nie były słowa Topka, ponieważ je zmieniłeś są Twoje

>Skoro chciałeś napisać, że Topek ma coś z bańką to to napisz

Nie.
Nie będę się wdawał z licytację na epitety.

aaa czyli jak Ty zmienisz czyjąś wypowiedź na obrażającą to już rączki
czyste, coś tam wspominałeś o moralności kalego.

Zresztą on to już sam napisał, tylko adres jak zwykle pomylił, więc
wyświadczyłem mu przysługę i błąd skorygowałem.

Skąd wiesz, że to był błąd?

Jeśli Ci się to nie podoba i wolałbyś zobaczyć w zamian stek epitetów, to
wybacz, ale nie spełnię Twojego życzenia.

no to chyba jednak lepsze niż zmienianie czyichś wypowiedzi,
Może zaznaczaj gdy coś zmieniasz, że to nie napisał przedmówca ale Ty
zmieniłeś, takie podejście będzie uczciwe.

Zostałeś załatwiony odmownie, następny proszę.

Ale ja o nic cię nie prosiłem, przykro mi, że mnie źle zrozumiałeś.

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 14:42:38
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Cynio" <cyniczny0@gmail.com> napisał w wiadomości news:e6b35a3e-7ec3-4e57-815b-f451c07aa28er21g2000yqd.googlegroups.com...
On 8 Lut, 14:18, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Oczywiście, dlatego poprawiłem ten jego ewidentny błąd.

skąd wiesz, że to błąd?

Moja swobodna ocena.

>nie zmieniaj wypowiedzi poprzedników

Nie zmieniam, tylko je poprawiam kierując pod właściwy adres.

no to nie poprawiaj,

Będę.
Jeśli Ci to przeszkadza, możesz apelować do bluzgaczy, żeby tego nie robili, to wtedy nie będę do tego zmuszony.

Tak, jak zacznę na kogoś bluzgać, to może będzie to dobry sposób na
otrzeźwienie.

a jeśli nie zaczniesz bluzgać ale ktoś z innego powodu będzie zmieniał

Jak zmienię czyjąś wypowiedź w celu innym niż rzucenie mu w twarz jego własnych epitetów, to wtedy zaraportuj.
Jak na razie tylko bronisz bluzgania i apelujesz o więcej, więc dlatego zostałeś odprawiony z kwitkiem.

Jak komuś przeszkadzają jego własne słowa, to nie nie używa tych które mu
przeszkadzają.

ale to nie były słowa Topka

Były.
W lusterku rzecz jasna.

>Skoro chciałeś napisać, że Topek ma coś z bańką to to napisz

Nie.
Nie będę się wdawał z licytację na epitety.

aaa czyli jak Ty zmienisz czyjąś wypowiedź na obrażającą to już rączki
czyste,

Jak zmienię wypowiedź bluzgacza tak, że JEGO wypowiedź odnosi się do NIEGO, to tak - rączki czyste.
A Twoje wzburzenie to tak jakbyś miał pretensje że ktoś podstawił bazyliszkowi lustro, przy okazji nie mając nic do powiedzenia bazyliszkowi.

Skąd wiesz, że to był błąd?

Powtarzasz się.

Jeśli Ci się to nie podoba i wolałbyś zobaczyć w zamian stek epitetów, to
wybacz, ale nie spełnię Twojego życzenia.

no to chyba jednak lepsze niż zmienianie czyichś wypowiedzi,

Nie.
Koniec kropka.


Może zaznaczaj

Może wylatuj w zamian z apelami do każdego bluzgacza, żeby nie bluzgał.

Zostałeś załatwiony odmownie, następny proszę.

Ale ja o nic cię nie prosiłem, przykro mi, że mnie źle zrozumiałeś.

Mam nadzieję, że za to Ty zrozumiałeś moje stanowisko.
Dostałeś wyjaśnienie, wraz z zapewnieniem że go nie zmienię, tylko dlatego że Tobie się by bardziej podobała licytacja na epitety.

Data: 2011-02-08 06:11:33
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 14:42, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
U ytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:e6b35a3e-7ec3-4e57-815b-f451c07aa28er21g2000yqd.googlegroups.com...
On 8 Lut, 14:18, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

> Oczywi cie, dlatego poprawi em ten jego ewidentny b d.
>sk d wiesz, e to b d?

Moja swobodna ocena.

hmm inni mogą korygować Twoje błędy według swojej swobodnej oceny, nie
będzie Ci przykro?

> Nie zmieniam, tylko je poprawiam kieruj c pod w a ciwy adres.
>no to nie poprawiaj,

B d .
Je li Ci to przeszkadza, mo esz apelowa do bluzgaczy, eby tego nie robili,
to wtedy nie b d do tego zmuszony.

nie jesteś do tego zmuszany, to jest Twoja dobra, wolna wola, z której
korzystasz tak jak chcesz.
sam sobie wymyśliłeś takie poprawianie i sam możesz to zmienić.

Jak zmieni czyj wypowied w celu innym ni rzucenie mu w twarz jego
w asnych epitet w, to wtedy zaraportuj.

wybacz ale raportuję to co chcę, nie masz na to wpływu.

Jak na razie tylko bronisz bluzgania i apelujesz o wi cej, wi c dlatego
zosta e odprawiony z kwitkiem.

rzuć cytatem (ale nie zmienionym) gdzie bronię bluzgów.
Rozumiem, że raczej masz takie wrażenie, jeśli tak to zapewniam, że
mylne. Ale dużo groźniejsze od bluzgania jest dla mnie zmienianie
czyichś słów w cytatach. Jeśli ktoś bluzga to sam sobie wydaje opinie
i każdy może to ocenić. Jeśli ktoś zmienia wypowiedzi innych niestety
zaczyna manipulować i wykryć to w wątkach wcale nie jest prosto. Ty
zmieniasz czyjeś wypowiedzi bo bluzga, inny (albo ty w przyszłości)
może dojść do wniosku, że będzie zmieniał, bo nie zgadza się z
przedmówcą.

A Twoje wzburzenie to tak jakby mia pretensje e kto podstawi
bazyliszkowi lustro, przy okazji nie maj c nic do powiedzenia bazyliszkowi.

nie jestem wzburzony, niestety źle odczytujesz moje emocje.

>Sk d wiesz, e to by b d?
Powtarzasz si .

Ty też

> Je li Ci si to nie podoba i wola by zobaczy w zamian stek epitet w, to
> wybacz, ale nie spe ni Twojego yczenia.

nie, wolałbym abyś nie zmieniał wypowiedzi innych. O zamianie na
bluzgi nic nie pisałem.

> no to chyba jednak lepsze ni zmienianie czyich wypowiedzi,

Nie.
Koniec kropka.

Tak


>Mo e zaznaczaj

Mo e wylatuj w zamian z apelami do ka dego bluzgacza, eby nie bluzga .

jednak znacznie groźniejsze jest zmiana wypowiedzi innych

> Zosta e za atwiony odmownie, nast pny prosz .
>Ale ja o nic ci nie prosi em, przykro mi, e mnie le zrozumia e .

Mam nadziej , e za to Ty zrozumia e moje stanowisko.

niestety tak

Dosta e wyja nienie, wraz z zapewnieniem e go nie zmieni , tylko dlatego
e Tobie si by bardziej podoba a licytacja na epitety.

Pamiętaj, zawsze możesz zrezygnować z odpowiedzi, nie musi to być
licytacja.

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 15:31:02
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Cynio" <cyniczny0@gmail.com> napisał w wiadomości news:

nie
będzie Ci przykro?

Twoje zainteresowanie moim przyszłym samopoczuciem jest cokolwiek fałszywe, nie sądzisz?

nie jesteś do tego zmuszany, to jest Twoja dobra, wolna wola, z której
korzystasz tak jak chcesz.
sam sobie wymyśliłeś takie poprawianie i sam możesz to zmienić.

Jestem zmuszony sytuacją, a wyjście uważam za całkiem dobre.
Możesz do przyjąć do wiadomości, czy jest to ponad Twoje siły?
Zgadzać się z nim oczywiście nie musisz, Twój wybór.

Jak na razie tylko bronisz bluzgania i apelujesz o wi cej, wi c dlatego
zosta e odprawiony z kwitkiem.

rzuć cytatem (ale nie zmienionym) gdzie bronię bluzgów.

Nie czepiając się bluzgającego Topka bronisz bluzgów.

Ale dużo groźniejsze od bluzgania jest dla mnie zmienianie

To Twój problem.
Dla mnie jest dokładnie odwrotnie.

>Sk d wiesz, e to by b d?
Powtarzasz si .

Ty też

Nie, nie odpowiedziałem drugi raz na to samo pytanie.

> Je li Ci si to nie podoba i wola by zobaczy w zamian stek epitet w, to
> wybacz, ale nie spe ni Twojego yczenia.

nie, wolałbym

Napisałeś to już.
Odpowiedziałem już że nic się nie zmieni.

Masz kłopot z przyjęciem odmowy i zrozumieniem słowa "nie"?


Mam nadziej , e za to Ty zrozumia e moje stanowisko.

niestety tak

No i wszystko na temat.
Co miałem do przekazania, przekazałem, możesz zawsze przeczytać jeszcze raz odpowiedzi jakby co.
EOD

Data: 2011-02-08 06:51:34
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 15:31, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisał w wiadomości news:

>nie
>będzie Ci przykro?

Twoje zainteresowanie moim przyszłym samopoczuciem jest cokolwiek fałszywe,
nie sądzisz?

nie, znowu mylnie odczytujesz moje zamiary
Pokazuję, że jeśli ktoś na Tobie zastosuje Twoją metodę możliwe, że
będziesz chciał aby jednak cię tylko zbluzgał.

>nie jesteś do tego zmuszany, to jest Twoja dobra, wolna wola, z której
>korzystasz tak jak chcesz.
>sam sobie wymyśliłeś takie poprawianie i sam możesz to zmienić..

Jestem zmuszony sytuacją, a wyjście uważam za całkiem dobre.

wyjścia mogą być różne

Możesz do przyjąć do wiadomości, czy jest to ponad Twoje siły?
Zgadzać się z nim oczywiście nie musisz, Twój wybór.

ależ oczywiście, ja wskazuję Ci inne wybory, bo człowiek nie zawsze
orientuje się, że może coś robić inaczej.
Sam napisałeś wcześniej, że byłeś zmuszony, a ja wskazałem, że jednak
nie.
Zgodzisz się ze mną?

> Jak na razie tylko bronisz bluzgania i apelujesz o wi cej, wi c dlatego
> zosta e odprawiony z kwitkiem.
>rzuć cytatem (ale nie zmienionym) gdzie bronię bluzgów.

Nie czepiając się bluzgającego Topka bronisz bluzgów.

Rozumiem, że to Twoja kolejna swobodna ocena?
Niestety mylna, ja na bluzgi mam zupełnie inną metodę niż na zmianę
czyichś wypowiedzi.
Ty reagujesz na różne sprawy zawsze tak samo?

Napisałeś to już.
Odpowiedziałem już że nic się nie zmieni.

Szkoda, ale ja mam nadzieję, ludzie się zmieniają nawet wbrew swojej
chęci nie zmieniania się.

Masz kłopot z przyjęciem odmowy i zrozumieniem słowa "nie"?

hmm ponownie stwierdzam, że o nic cię nie prosiłem,
czy nie uważasz, że pisanie iż mam kłopoty ze zrozumieniem czegoś jest
obraźliwe?
czy w takim razie mogę zmienić Twoje zdanie na:

"Mam kłopot z przyjęciem odmowy i zrozumieniem słowa "nie"?"

Co miałem do przekazania, przekazałem, możesz zawsze przeczytać jeszcze raz
odpowiedzi jakby co.
EOD

oo szkoda, ale może przeczytasz chociaż moje odpowiedzi...

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 06:51:55
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 15:31, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisał w wiadomości news:

>nie
>będzie Ci przykro?

Twoje zainteresowanie moim przyszłym samopoczuciem jest cokolwiek fałszywe,
nie sądzisz?

nie, znowu mylnie odczytujesz moje zamiary
Pokazuję, że jeśli ktoś na Tobie zastosuje Twoją metodę możliwe, że
będziesz chciał aby jednak cię tylko zbluzgał.

>nie jesteś do tego zmuszany, to jest Twoja dobra, wolna wola, z której
>korzystasz tak jak chcesz.
>sam sobie wymyśliłeś takie poprawianie i sam możesz to zmienić..

Jestem zmuszony sytuacją, a wyjście uważam za całkiem dobre.

wyjścia mogą być różne

Możesz do przyjąć do wiadomości, czy jest to ponad Twoje siły?
Zgadzać się z nim oczywiście nie musisz, Twój wybór.

ależ oczywiście, ja wskazuję Ci inne wybory, bo człowiek nie zawsze
orientuje się, że może coś robić inaczej.
Sam napisałeś wcześniej, że byłeś zmuszony, a ja wskazałem, że jednak
nie.
Zgodzisz się ze mną?

> Jak na razie tylko bronisz bluzgania i apelujesz o wi cej, wi c dlatego
> zosta e odprawiony z kwitkiem.
>rzuć cytatem (ale nie zmienionym) gdzie bronię bluzgów.

Nie czepiając się bluzgającego Topka bronisz bluzgów.

Rozumiem, że to Twoja kolejna swobodna ocena?
Niestety mylna, ja na bluzgi mam zupełnie inną metodę niż na zmianę
czyichś wypowiedzi.
Ty reagujesz na różne sprawy zawsze tak samo?

Napisałeś to już.
Odpowiedziałem już że nic się nie zmieni.

Szkoda, ale ja mam nadzieję, ludzie się zmieniają nawet wbrew swojej
chęci nie zmieniania się.

Masz kłopot z przyjęciem odmowy i zrozumieniem słowa "nie"?

hmm ponownie stwierdzam, że o nic cię nie prosiłem,
czy nie uważasz, że pisanie iż mam kłopoty ze zrozumieniem czegoś jest
obraźliwe?
czy w takim razie mogę zmienić Twoje zdanie na:

"Mam kłopot z przyjęciem odmowy i zrozumieniem słowa "nie"?"

Co miałem do przekazania, przekazałem, możesz zawsze przeczytać jeszcze raz
odpowiedzi jakby co.
EOD

oo szkoda, ale może przeczytasz chociaż moje odpowiedzi...

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 06:11:34
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 14:42, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
U ytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:e6b35a3e-7ec3-4e57-815b-f451c07aa28er21g2000yqd.googlegroups.com...
On 8 Lut, 14:18, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

> Oczywi cie, dlatego poprawi em ten jego ewidentny b d.
>sk d wiesz, e to b d?

Moja swobodna ocena.

hmm inni mogą korygować Twoje błędy według swojej swobodnej oceny, nie
będzie Ci przykro?

> Nie zmieniam, tylko je poprawiam kieruj c pod w a ciwy adres.
>no to nie poprawiaj,

B d .
Je li Ci to przeszkadza, mo esz apelowa do bluzgaczy, eby tego nie robili,
to wtedy nie b d do tego zmuszony.

nie jesteś do tego zmuszany, to jest Twoja dobra, wolna wola, z której
korzystasz tak jak chcesz.
sam sobie wymyśliłeś takie poprawianie i sam możesz to zmienić.

Jak zmieni czyj wypowied w celu innym ni rzucenie mu w twarz jego
w asnych epitet w, to wtedy zaraportuj.

wybacz ale raportuję to co chcę, nie masz na to wpływu.

Jak na razie tylko bronisz bluzgania i apelujesz o wi cej, wi c dlatego
zosta e odprawiony z kwitkiem.

rzuć cytatem (ale nie zmienionym) gdzie bronię bluzgów.
Rozumiem, że raczej masz takie wrażenie, jeśli tak to zapewniam, że
mylne. Ale dużo groźniejsze od bluzgania jest dla mnie zmienianie
czyichś słów w cytatach. Jeśli ktoś bluzga to sam sobie wydaje opinie
i każdy może to ocenić. Jeśli ktoś zmienia wypowiedzi innych niestety
zaczyna manipulować i wykryć to w wątkach wcale nie jest prosto. Ty
zmieniasz czyjeś wypowiedzi bo bluzga, inny (albo ty w przyszłości)
może dojść do wniosku, że będzie zmieniał, bo nie zgadza się z
przedmówcą.

A Twoje wzburzenie to tak jakby mia pretensje e kto podstawi
bazyliszkowi lustro, przy okazji nie maj c nic do powiedzenia bazyliszkowi.

nie jestem wzburzony, niestety źle odczytujesz moje emocje.

>Sk d wiesz, e to by b d?
Powtarzasz si .

Ty też

> Je li Ci si to nie podoba i wola by zobaczy w zamian stek epitet w, to
> wybacz, ale nie spe ni Twojego yczenia.

nie, wolałbym abyś nie zmieniał wypowiedzi innych. O zamianie na
bluzgi nic nie pisałem.

> no to chyba jednak lepsze ni zmienianie czyich wypowiedzi,

Nie.
Koniec kropka.

Tak


>Mo e zaznaczaj

Mo e wylatuj w zamian z apelami do ka dego bluzgacza, eby nie bluzga .

jednak znacznie groźniejsze jest zmiana wypowiedzi innych

> Zosta e za atwiony odmownie, nast pny prosz .
>Ale ja o nic ci nie prosi em, przykro mi, e mnie le zrozumia e .

Mam nadziej , e za to Ty zrozumia e moje stanowisko.

niestety tak

Dosta e wyja nienie, wraz z zapewnieniem e go nie zmieni , tylko dlatego
e Tobie si by bardziej podoba a licytacja na epitety.

Pamiętaj, zawsze możesz zrezygnować z odpowiedzi, nie musi to być
licytacja.

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 05:33:55
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 14:18, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Oczywiście, dlatego poprawiłem ten jego ewidentny błąd.

skąd wiesz, że to błąd?

>nie zmieniaj wypowiedzi poprzedników

Nie zmieniam, tylko je poprawiam kierując pod właściwy adres.

no to nie poprawiaj, niech sobie sam poprawi.

>zapytałem czy chciałbyś aby ktoś zmieniał Twoje wypowiedzi, odpowiesz?

Tak, jak zacznę na kogoś bluzgać, to może będzie to dobry sposób na
otrzeźwienie.

a jeśli nie zaczniesz bluzgać ale ktoś z innego powodu będzie zmieniał
Twoje wypowiedzi (oczywiście według zmieniającego jak najbardziej
słuszne) będziesz zadowolony?

> >Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.

> Jest tak z 1000 razy bardziej kulturalne niż napisanie steku bluzgów czy
> innych epitetów, więc nie bardzo rozumiem czemu akurat to Cię nie
> zainteresowało i siedziałeś cicho?
>bo zmieniasz słowa poprzedników, google to zapamięta, ktoś inny
>przeczyta tylko Twoje cytowanie i zmienia się zupełnie kontekst.

I dokładnie o to chodzi.
Jak komuś przeszkadzają jego własne słowa, to nie nie używa tych które mu
przeszkadzają.

ale to nie były słowa Topka, ponieważ je zmieniłeś są Twoje

>Skoro chciałeś napisać, że Topek ma coś z bańką to to napisz

Nie.
Nie będę się wdawał z licytację na epitety.

aaa czyli jak Ty zmienisz czyjąś wypowiedź na obrażającą to już rączki
czyste, coś tam wspominałeś o moralności kalego.

Zresztą on to już sam napisał, tylko adres jak zwykle pomylił, więc
wyświadczyłem mu przysługę i błąd skorygowałem.

Skąd wiesz, że to był błąd?

Jeśli Ci się to nie podoba i wolałbyś zobaczyć w zamian stek epitetów, to
wybacz, ale nie spełnię Twojego życzenia.

no to chyba jednak lepsze niż zmienianie czyichś wypowiedzi,
Może zaznaczaj gdy coś zmieniasz, że to nie napisał przedmówca ale Ty
zmieniłeś, takie podejście będzie uczciwe.

Zostałeś załatwiony odmownie, następny proszę.

Ale ja o nic cię nie prosiłem, przykro mi, że mnie źle zrozumiałeś.

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 05:33:55
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 14:18, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

Oczywiście, dlatego poprawiłem ten jego ewidentny błąd.

skąd wiesz, że to błąd?

>nie zmieniaj wypowiedzi poprzedników

Nie zmieniam, tylko je poprawiam kierując pod właściwy adres.

no to nie poprawiaj, niech sobie sam poprawi.

>zapytałem czy chciałbyś aby ktoś zmieniał Twoje wypowiedzi, odpowiesz?

Tak, jak zacznę na kogoś bluzgać, to może będzie to dobry sposób na
otrzeźwienie.

a jeśli nie zaczniesz bluzgać ale ktoś z innego powodu będzie zmieniał
Twoje wypowiedzi (oczywiście według zmieniającego jak najbardziej
słuszne) będziesz zadowolony?

> >Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.

> Jest tak z 1000 razy bardziej kulturalne niż napisanie steku bluzgów czy
> innych epitetów, więc nie bardzo rozumiem czemu akurat to Cię nie
> zainteresowało i siedziałeś cicho?
>bo zmieniasz słowa poprzedników, google to zapamięta, ktoś inny
>przeczyta tylko Twoje cytowanie i zmienia się zupełnie kontekst.

I dokładnie o to chodzi.
Jak komuś przeszkadzają jego własne słowa, to nie nie używa tych które mu
przeszkadzają.

ale to nie były słowa Topka, ponieważ je zmieniłeś są Twoje

>Skoro chciałeś napisać, że Topek ma coś z bańką to to napisz

Nie.
Nie będę się wdawał z licytację na epitety.

aaa czyli jak Ty zmienisz czyjąś wypowiedź na obrażającą to już rączki
czyste, coś tam wspominałeś o moralności kalego.

Zresztą on to już sam napisał, tylko adres jak zwykle pomylił, więc
wyświadczyłem mu przysługę i błąd skorygowałem.

Skąd wiesz, że to był błąd?

Jeśli Ci się to nie podoba i wolałbyś zobaczyć w zamian stek epitetów, to
wybacz, ale nie spełnię Twojego życzenia.

no to chyba jednak lepsze niż zmienianie czyichś wypowiedzi,
Może zaznaczaj gdy coś zmieniasz, że to nie napisał przedmówca ale Ty
zmieniłeś, takie podejście będzie uczciwe.

Zostałeś załatwiony odmownie, następny proszę.

Ale ja o nic cię nie prosiłem, przykro mi, że mnie źle zrozumiałeś.

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-08 05:08:20
Autor: Cynio
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 8 Lut, 13:42, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Cynio" <cynicz...@gmail.com> napisał w wiadomości news:
BTW: akurat w tym cytacie zmieniłem JEDNO słowo i DWIE literki, więc jakim
cudem miałbym być autorem większej ilości słów?

hmm to tak samo jak w wyrazie "morwa" i "kurwa" jedno słowo i raptem
dwie literki ale jakby znaczenie i sens może być zupełnie różny


Coś Ci się logika posypała.
W każdym razie podziękuję za Twe światłe rady, skieruj swoją filozofię w
innym kierunku,

nie zmieniaj wypowiedzi poprzedników - moja filozofia nie bedzie
kierowała się w Twoja stronę,
to jedyny skuteczny sposób

ja jakoś nie jestem nią zainteresowany, jako że więcej w
niej mankamentów i kalizmu niż rzeczywistej troski o cokolwiek.

> Jeśli wolałbyś, żebym w zamian obrzucił go epitetami mojego autorstwa, to
> źle trafiłeś.
>nie,  nie wolałbym, ale tez nie chciałbym aby ktoś cytując moje słowa
>je zmieniał.

Nie bluzgaj - nie będziesz miał problemów.

zapytałem czy chciałbyś aby ktoś zmieniał Twoje wypowiedzi, odpowiesz?

>Mówisz dużo o kulturze ale chyba niezbyt kulturalne jest to co robisz.

Jest tak z 1000 razy bardziej kulturalne niż napisanie steku bluzgów czy
innych epitetów, więc nie bardzo rozumiem czemu akurat to Cię nie
zainteresowało i siedziałeś cicho?

bo zmieniasz słowa poprzedników, google to zapamięta, ktoś inny
przeczyta tylko Twoje cytowanie i zmienia się zupełnie kontekst.
Skoro chciałeś napisać, że Topek ma coś z bańką to to napisz, a nie
zmieniaj jego wypowiedzi.


Czyżbyś się obawiał reakcji innych, jak też zaczniesz kogoś bluzgać, czyli
bliższa ciału koszula?

Ładnie można by to zmienić na "Czyżbym się obawiał reakcji innych, jak
też zaczne kogoś bluzgać, czyli bliższa ciału koszula", zmieniłem
trochę więcej bo 5 literek

--
Pozdr.
Cynio

Data: 2011-02-07 13:48:33
Autor: Andrzej Ława
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 07.02.2011 13:28, Cavallino pisze:

Tia, dwa kapelusze postanowiły się publicznie polizać......

Głodnemu chleb na myśli...

Data: 2011-02-07 20:02:12
Autor: Artur Maśląg
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-07 13:23, topek pisze:
(...)
Alez ja sie w ogole nie denerwuje.

Tak trzymaj ;)

Raczej zdumiewa mnie taka socjotechnika dla ubogich i smieszy to zaraz potem.
To tylko moja litosc budzi, jesli ktos w tak "wyszukany" sposob, "pograza"
adwersarza.

Eeeee - parę lat temu napisałem, że konik postępuje jak absolwent kursu
asertywności dla przedstawicieli handlowych. Ten poziom, ta
argumentacja, takie zachowania.

I tak tego nie zmienimy :)

A co tu zmieniać? Wielu takich. Internet nie leczy psychoz, najwyżej je
potęguje. Dodatkowo wiele osób wprost pokazuje, że kontakt z
rzeczywistością straciło dawno temu.

Od niego az biej przekonanie o swojej zajebistosci :)

Bezwzględnie ;)

Wiec na zdrowie.

Nie ma ;)

Gbur manipulujacy cytaty, przekonany o swojej zajebistosci, to o prostu jeden
z lepszych mixow :) High End gburowatosci i zenujacych zagrywek.

Fakt, indywiduów zachowujących się w ten sposób wielu nie ma.

topek ->  jak zawsze pozdrawiajacy

futrzak - również ;)

Data: 2011-02-07 13:49:00
Autor: Heraklit
poniedzialkowo: uwaga pirat
Był sobie taki dzień: 4 luty (piątek), gdy o godzinie 16:12 *Cavallino*
naskrobał(a):

To kwestia tylko i wylacznie "kwiecistosci" jezyka.

Nie - to kwestia kultury.
Można się z kimś nie zgadzać i niekoniecznie bluzgać na niego.
przyganiał kocioł garnkowi.

--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2011-02-07 13:48:10

Data: 2011-02-04 14:03:56
Autor: Artur Maśląg
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-04 13:26, topek pisze:
Cavallino<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>  napisał(a):
I vice versa.
Ty nie masz do nikogo szacunku.
Egoisci lubia tylko samego siebie.
(...)

Ano niestety - co widać zresztą na każdej grupie, na której się
pojawia.

Też pozdrawiam :)

Data: 2011-02-04 12:11:40
Autor: flower
poniedzialkowo: uwaga pirat
UĹźytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o>
napisał w wiadomości news:4d4b1547$1news.home.net.pl...
W dniu 2011-01-31 23:46, Wampir Energetyczny pisze:
> http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
Koles zlapany z gatunku mend.
Dobrze wie, ze bylo ograniczenie (pomine czy sluszne czy nie, bo to
dywagacje anarchistyczne) dobrze wie ile jechal, ale jakby mogl to by
powiedzial, ze to nie jego reka.

Nie znosze dziadow, ktorzy swiadomie cos spieprza a potem ida w zaparte
albo chwytaja sie kretynskiej argumentacji.
Ja od ludzi z ktorymi sie zadaje wymagam, ze jak cos ewidentnie
spieprzylem to sie przyznaje i mowie przepraszam a nie brne.

Owszem wolno mu. Chujem byc przeciez wolno.

No proszę. Nie umiałem tego ładnie ubrać w słowa, a to było takie proste.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-02-06 14:02:10
Autor: kogutek
poniedzialkowo: uwaga pirat
flower <flower19737@wp.pl> napisał(a):
UĹźytkownik "topek" <topek-spamerom-czlon-w-zad@p0st.pl-zamien-0-na-o>
napisaĹ&#65533; w wiadomoĹ&#65533;ci news:4d4b1547$1news.home.net.pl...
> W dniu 2011-01-31 23:46, Wampir Energetyczny pisze:
> > http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-vt65479.htm
> Koles zlapany z gatunku mend.
> Dobrze wie, ze bylo ograniczenie (pomine czy sluszne czy nie, bo to
> dywagacje anarchistyczne) dobrze wie ile jechal, ale jakby mogl to by
> powiedzial, ze to nie jego reka.
>
> Nie znosze dziadow, ktorzy swiadomie cos spieprza a potem ida w zaparte
> albo chwytaja sie kretynskiej argumentacji.
> Ja od ludzi z ktorymi sie zadaje wymagam, ze jak cos ewidentnie
> spieprzylem to sie przyznaje i mowie przepraszam a nie brne.
>
> Owszem wolno mu. Chujem byc przeciez wolno.

No proszÄ&#65533;. Nie umiaĹ&#65533;em tego Ĺ&#65533;adnie ubraÄ&#65533; w sĹ&#65533;owa, a to byĹ&#65533;o takie proste.

A pomyślałeś, czy to za trudne, że w Polsce i kontrolowani i kontrolujący są z
tego samego gówna ulepieni. Jedną z metod na kontrolujących żeby im to gowno
butami se nie wylewało jest wyposażenie w urządzenia, żeby sami nic nie mogli
interpretować. W zamian za to mają każdego kto leci z nimi w kulki przerobić
na mydło. Jak by nie było alkomatow i sprawdzali na chuch to każdy w
zależności od sytuacji by był podcięty. Przekroczył prędkość niechce placić to
mu jeszcze łątkę przypniemy że po kielichu. Nie ma alkomatow to nikt nie
sprawdzi. Płaci czy dopisać? Tak by było. --


Data: 2011-02-04 14:02:20
Autor: Jan-xx
poniedzialkowo: uwaga pirat
Koles zlapany z gatunku mend.
Dobrze wie, ze bylo ograniczenie (pomine czy sluszne czy nie, bo to dywagacje anarchistyczne) dobrze wie ile jechal, ale jakby mogl to by powiedzial, ze to nie jego reka.

Nie znosze dziadow, ktorzy swiadomie cos spieprza a potem ida w zaparte albo chwytaja sie kretynskiej argumentacji.
Ja od ludzi z ktorymi sie zadaje wymagam, ze jak cos ewidentnie spieprzylem to sie przyznaje i mowie przepraszam a nie brne.

Owszem wolno mu. Chujem byc przeciez wolno.

Chujem? Koles oddaje zapewne polowe tego, co zarobi, panstwu w formie roznych podatkow i niewiele z tego do niego wraca - na przyklad nie ma fajnych drog, gdzie mozna by bylo legalnie szybko jezdzic, bo wiekszosc tych ogromnych pieniedzy idzie na zmarnowanie lub jest rozkradana. Na filmie droga wyglada na prosta i pusta, po ktorej da sie szybko pojechac. Jakis debil postawil tam ograniczenie do 40. Inny debil wyslal tam radiowoz zamiast do spraw istotnych. A jeszcze inny debil byc moze ustanowil przepis o legalizacji zrodel zasilania. A nasz bohater, korzystajac ze swej wiedzy, nie chce dac sie wyruchac na kolejne pieniadze, to i walczy.


--
Jan-xx

Data: 2011-02-04 14:41:43
Autor: topek
poniedzialkowo: uwaga pirat
Jan-xx <jan-xx@gazeta.pl> napisał(a):
> Koles zlapany z gatunku mend.
> Dobrze wie, ze bylo ograniczenie (pomine czy sluszne czy nie, bo to > dywagacje anarchistyczne) dobrze wie ile jechal, ale jakby mogl to by > powiedzial, ze to nie jego reka.
>
> Nie znosze dziadow, ktorzy swiadomie cos spieprza a potem ida w zaparte > albo chwytaja sie kretynskiej argumentacji.
> Ja od ludzi z ktorymi sie zadaje wymagam, ze jak cos ewidentnie > spieprzylem to sie przyznaje i mowie przepraszam a nie brne.
>
> Owszem wolno mu. Chujem byc przeciez wolno.

Chujem?
Tak

Koles oddaje zapewne polowe tego, co zarobi, panstwu w formie roznych podatkow i niewiele z tego do niego wraca
Czyli Kulczyk czy Solorz moga w ogole nie przestrzegac przepisow?
Przeciez oni (zakladam) placa jeszcze wiecej od tego pana.
Swietna argumentacja.

Ostatnio w faktach tvn, na przestrzeni 2 tygodni byly 2 sprawy:

1. Kierowcy karetki, ktory ma zaplacic mandat bo przekroczyl predkosc, wiozac
kogos na sygnale do szpitala

2. komendanta policji skads tam - ktoremu inny komendat (z tomaszowa
mazowieckiego) po znajomosci anulowal mandat.

Obydwa naganne (pierwszy nie powinien dostac, drugiemu nie powinni anulowac,
wrecz podwoic kare, bo to Policjant, czyli powinien dawac przyklad dobry).
Taka uznaniowosc prowadzi do patologii i anarchi:
"Poniewaz pan placi podatki, to niech jezdzi jak chce"
Rewela.

- na przyklad nie ma fajnych drog, gdzie mozna by bylo legalnie szybko jezdzic, bo wiekszosc tych ogromnych pieniedzy idzie na zmarnowanie lub jest rozkradana.
I wlasnie dlatego pacjent powinien moc po rozlatujacej sie drodze walic ponad
setke?
Rewela.
"Poniewaz nie mamy highwayi jak w stanach, 6cio pasmowek, wszyscy kierowcy sa
zwolnieni z przestrzegania przepisow i niech kazdy jezdzi jak uzna za stosowne."

"Poniewaz poslowie to zlodzieje, ja bede jechal tyle ile uznam za stosowne"

Twoja argumentacja mnie powala.


Na filmie droga wyglada na prosta i pusta, po ktorej da sie szybko pojechac.
Dla mnie ta droga wyglada na waska, rozlatujaca sie kupe a nie bezpieczna droge.
No ale to kwestia interpretacji.
Nie w tym problem.

Jakis debil postawil tam ograniczenie do 40.
Mozliwe.
Moze remont mial sie jutro zaczac.
Moze sa takie koleiny, ze jadac szybciej niz 50km/h wyrzuca Cie na pas
przeciwny i grozi to czolowka.
Moze sa jakies powazne wady na drodze (stojaca woda, uskok, zle wyprofilowany
zakret)
A moze droga jest kul-zajebista.
Tego nie wiemy.
Wiemy ze stoi tam ograniczenie.
Jesli nakazy/zakazy zaczniemy traktowac uznaniowo to bedzie burdel na resorach.

Inny debil wyslal tam radiowoz zamiast do spraw istotnych.
To bylo auto do takich zadan a nie radiowoz.
Cywilnie wygladajace auto.
Moze na tej drodze czesto dochodzi do wypadkow?
Nie wiem.
Ty tez nie.

No i do jakich zadan mialo by byc skierowane to auto z videorejestratorem,
jesli wlasnie nie do takich.

A jeszcze inny debil byc moze ustanowil przepis o legalizacji zrodel zasilania.
Mozliwe.
Nie w tym problem jednak

A nasz bohater, korzystajac ze swej wiedzy, nie chce dac sie wyruchac na kolejne pieniadze, to i walczy.
Caly czas sie nie rozumiemy.
Ja nie nazywam go chujem za to, ze  ma wiedze.
Nazywam go chujem, za to, ze swiadomie i ewidentnie zlamal przepisy i probuje
sie wylgac, za wszelka cene. Zero przyznania sie do bledu. Na zasadzie:
"Zapierdalalem wprawdzie ponad setke na ograniczeniu do 40tu, ale przeciez
moze te glupki policjanci nie maja legalizacji klemy akumulatora, wiec niech
sie wala na ryj, a ja jestem kul"
Tak to widze.
A czyms takim sie brzydze.


topek -> jak zawsze...

--


Data: 2011-02-04 15:47:35
Autor: Jan-xx
poniedzialkowo: uwaga pirat
Nazywam go chujem, za to, ze swiadomie i ewidentnie zlamal przepisy i probuje
sie wylgac, za wszelka cene. Zero przyznania sie do bledu.

Jesli mowa o przepisach, to sa wlasnie takie (w kazdym razie tak wynika z filmu), ze 'prawomocnego' pomiaru predkosci mozna dokonywac tylko wtedy, jesli odpowiednie urzadzenia maja homologacje.

--
Jan-xx

Data: 2011-02-04 18:02:29
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Jan-xx" <jan-xx@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iih72o$9a4$1inews.gazeta.pl...
Nazywam go chujem, za to, ze swiadomie i ewidentnie zlamal przepisy i probuje
sie wylgac, za wszelka cene. Zero przyznania sie do bledu.

Jesli mowa o przepisach, to sa wlasnie takie (w kazdym razie tak wynika z filmu), ze 'prawomocnego' pomiaru predkosci mozna dokonywac tylko wtedy, jesli odpowiednie urzadzenia maja homologacje.

Przecież nie chodzi o żadne przepisy.
Chodzi o to, żeby postawa wszystkich na świecie odpowiadał topkowi.
Jeśli jest inaczej, to każdy którego postawa nie odpowiada topkowi, jest ch....
I co gorsza, on jest święcie przekonany, że ma prawo do takiego zachowania.

Data: 2011-02-04 18:11:40
Autor: Artur Maśląg
poniedzialkowo: uwaga pirat
W dniu 2011-02-04 16:47, Jan-xx pisze:
Nazywam go chujem, za to, ze swiadomie i ewidentnie zlamal przepisy i
probuje
sie wylgac, za wszelka cene. Zero przyznania sie do bledu.

Jesli mowa o przepisach, to sa wlasnie takie (w kazdym razie tak wynika
z filmu), ze 'prawomocnego' pomiaru predkosci mozna dokonywac tylko
wtedy, jesli odpowiednie urzadzenia maja homologacje.

Jeśli mowa o przepisach, to ten 'cfaniaczek' złamał je w sposób nie
ulegający wątpliwości i sąd spokojnie może mu 'dołożyć' wyłącznie
na podstawie zeznań policjantów - 130km/h na ograniczeniu 40km/h to
się kwalifikuje do utraty uprawnień na jakiś czas (szkoda, że w
Polsce tak to nie działa), a nie aprobatę wyłgiwania się od
konsekwencji. Urządzenia mają stosowną homologację, więc szkoda
czasu na dyskusje z 'cfaniaczkiem'. Szkoda tylko, że nie sprawdzili
mi konta punktowego i nie zatrzymali PJ od ręki po stwierdzeniu
przekroczenia limitu. W Polsce to jest raj dla 'cfaniaczków'
i kombinatorów - od dawna o tym piszę.

Data: 2011-02-07 10:01:19
Autor: flower
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "Jan-xx" <jan-xx@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iih72o$9a4$1inews.gazeta.pl...
> Nazywam go chujem, za to, ze swiadomie i ewidentnie zlamal przepisy i
> probuje
> sie wylgac, za wszelka cene. Zero przyznania sie do bledu.

Jesli mowa o przepisach, to sa wlasnie takie (w kazdym razie tak wynika z
filmu), ze 'prawomocnego' pomiaru predkosci mozna dokonywac tylko wtedy,
jesli odpowiednie urzadzenia maja homologacje.

Owszem. Ale gość WIE że dał dupy, i nie ma odwagi teraz za to beknąć. Tak
zwyczajnie, po ludzku. A teraz próbuje zwalić winę na cholera wie co.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-02-04 16:16:11
Autor: Cavallino
poniedzialkowo: uwaga pirat
Użytkownik "topek " <topek2000@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:

Jakis
debil postawil tam ograniczenie do 40.
Mozliwe.
Moze remont mial sie jutro zaczac.
Moze sa takie koleiny, ze jadac szybciej niz 50km/h wyrzuca Cie na pas
przeciwny i grozi to czolowka.
Moze sa jakies powazne wady na drodze (stojaca woda, uskok, zle wyprofilowany
zakret)
A moze droga jest kul-zajebista.
Tego nie wiemy.

Ale może kierowca wiedział że nic groźnego nie ma miejsca?
To że Ty nie wiesz, nie przeszkadza Ci opluwać gościa i to właśnie jest żałosne.

Jesli nakazy/zakazy zaczniemy traktowac uznaniowo to bedzie burdel na resorach.

Jeśli nakazy/zakazy będą bezprawne i wbre woli narodu, to właśnie wtedy będzie burdel na resorach.
A raczej - właśnie wtedy JEST burdel na resorach, dokładnie taki jak u nas.

Data: 2011-02-04 16:02:12
Autor: kamil
poniedzialkowo: uwaga pirat
On 04/02/2011 15:16, Cavallino wrote:


Ale może kierowca wiedział że nic groźnego nie ma miejsca?
To że Ty nie wiesz, nie przeszkadza Ci opluwać gościa i to właśnie jest
żałosne.

Cmentarze sa pelne ludzi, w ktorych wpadl kierowca "nie widzacy niz groznego".

Jesli nakazy/zakazy zaczniemy traktowac uznaniowo to bedzie burdel na
resorach.

Jeśli nakazy/zakazy będą bezprawne i wbre woli narodu, to właśnie wtedy
będzie burdel na resorach.
A raczej - właśnie wtedy JEST burdel na resorach, dokładnie taki jak u nas.

Wolą sporej części narodu jest leżeć na dupie nic nie robiąc, od czasu do czasu przespać się z jakąś małolatą i wyskoczyć na piwko. Najepiej, gdybyś Ty za to wszystko płacił. Będziesz za?

Nakazy/zakazy mają na celu ograniczenie samowoli jednostek niedojrzałych do świadomego nie działania na szkodę społeczeństwa. Dopóki w Polsce powszechne będzie poklepywanie po plecach takich jednostek, dopóty sytuacja się nie zmieni.


Dość trafna geneza polskiej drogowej fantazji i odreagowywania kompleksów przez drogowych frustratów:

http://www.globalpost.com/dispatch/poland/100921/poland-road-deaths-highway-safety




--
Pozdrawiam
Kamil

poniedzialkowo: uwaga pirat

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona