Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   poniekąd miał rację...to dyshonor dla goeringa...

poniekąd miał rację...to dyshonor dla goeringa...

Data: 2009-09-28 01:30:51
Autor: Mariusz Merta
poniekąd miał rację...to dyshonor dla goeringa...
jakby nie patrzeć che był małym tchórzliwym bandytą bandyta,
 który nie umiał stanąć twarzą w twarz śmierci kiedy przyszedł czas
umierania...
inna sprawa, że gdyby miał do dyspozycji luftwaffe to jego działania
przekroczyłyby ludzkie pojęcie...
dziennikarz popełnił błąd, myślę , że bliżej był niemieckiego
komendanta Zamku w Lublinie podczas niemieckiej okupacji
byłoby to bardziej adekwatne, w końcu che był komendantem więzienia
który lubił strzelać do ludzi...
nie przeszkadzało mu czy "wróg rewolucji" ma lat 13 czy 30...
w końcu goering brał udział w mordowaniu milionów zaś che "tylko"
tysięcy...
co prawda był pełen rewolucyjnego zapału...mordował osobiście, lubił
miec ręce powalane krwią...
goering mordował zza biurka...
no cóż, porównując obydwu...obydwaj jednakowo odrażający...z krwią na
rękach...
Mariusz Merta

Data: 2009-09-28 16:45:38
Autor: jadrys
poniekąd miał rację...to dy shonor dla goeringa...
Mariusz Merta pisze:
Mariusz Merta
 

Lecz sie chłopie.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

poniekąd miał rację...to dyshonor dla goeringa...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona