Data: 2009-05-19 07:01:29 | |
Autor: Karol Y | |
popychacze hydrauliczne | |
Witam, gdyby miało się je usłyszeć to może to być uzależnione od pogody, czy obojętne - jest gorącą, czy w nocy padało i jest bardzo wilgotno - to przy odpaleniu i tak się je usłyszy?
-- Mateusz Bogusz |
|
Data: 2009-05-19 06:30:23 | |
Autor: Radarro | |
popychacze hydrauliczne | |
Karol Y <karolyyy@o2.pl> napisał(a):
Witam, gdyby miało się je usłyszeć to może to być uzależnione od pogody, czy obojętne - jest gorącą, czy w nocy padało i jest bardzo wilgotno - to przy odpaleniu i tak się je usłyszy? Yo, U mnie niezależnie od pogody :) A na pewno od wilgotności :D Ale zależnie od tego ile auto stało nieruszane - np po kilku dniach stania popychacze słychać przez sekundę - max dwie. No i może zimą jednak częściej przy odpalaniu słychać. Motor - rzędowa 6 z Monachium R. -- |
|
Data: 2009-05-19 07:19:24 | |
Autor: Agent | |
popychacze hydrauliczne | |
Użytkownik "Karol Y" <karolyyy@o2.pl> napisał w wiadomości news:gutea4$h38$1node2.news.atman.pl... Witam, gdyby miało się je usłyszeć to może to być uzależnione od pogody, czy obojętne - jest gorącą, czy w nocy padało i jest bardzo wilgotno - to przy odpaleniu i tak się je usłyszy?A co ma wilgotność powietrza do smarowania silnika i jego elementów? |
|
Data: 2009-05-19 14:43:30 | |
Autor: Karol Y | |
popychacze hydrauliczne | |
A co ma wilgotność powietrza do smarowania silnika i jego elementów? Bo gdy odpalałem w zimę (często), a np. dzisiaj kiedy to w nocy padało, a rano było 10*C + wszystko mokre i parujące od wilgoci, to przy uruchomieniu, dopóki trochę się silnik nie rozgrzeje, słyszę (cicho, tylko w kabinie albo gdy ucho przybliżyć do bloku silnika) coś jakby "mlaskanie", chlupanie coś podobnego. Nie jest to raczej cykanie czy klekot jak w wątku o klekotaniu (z hondą). W każdym razie, jak będzie 10*C, ale sucho (powiedzmy nie padało - nie czuć wilgoci po prostu), to nic takiego nie słychać. -- Mateusz Bogusz |
|
Data: 2009-05-21 01:37:05 | |
Autor: żółta pięta | |
popychacze hydrauliczne | |
Bo gdy odpalałem w zimę (często), a np. dzisiaj kiedy to w nocy padało, a rano było 10*C + wszystko mokre i parujące od wilgoci, to przy uruchomieniu, dopóki trochę się silnik nie rozgrzeje, słyszę (cicho, tylko w kabinie albo gdy ucho przybliżyć do bloku silnika) coś jakby "mlaskanie", chlupanie coś podobnego. Nie jest to raczej cykanie czy klekot jak w wątku o klekotaniu (z hondą). W każdym razie, jak będzie 10*C, ale sucho (powiedzmy nie padało - nie czuć wilgoci po prostu), to nic takiego nie słychać. wilgotnosc nie ma zadnego zwiazku ze smarowaniem |
|
Data: 2009-05-22 13:55:09 | |
Autor: Karol Y | |
popychacze hydrauliczne | |
Bo gdy odpalałem w zimę (często), a np. dzisiaj kiedy to w nocy A z tym smarowaniem to już źle skoro tak słychać? Jak na 9 letni silnik z niby 160tys przebiegu. Zauważam to odkąd go nabyłem (2 lata) i ciągle tak samo. -- Mateusz Bogusz |
|
Data: 2009-05-21 02:52:25 | |
Autor: Michał | |
popychacze hydrauliczne | |
Karol Y <karolyyy@o2.pl> napisał(a):
Witam, gdyby miało się je usłyszeć to może to być uzależnione od pogody, czy obojętne - jest gorącą, czy w nocy padało i jest bardzo wilgotno - to przy odpaleniu i tak się je usłyszy? jak mi się popsuł przełącznik świateł - to działał zaleznie od pory dnia ;) pozdrawiam. -- |