Data: 2013-01-27 16:01:28 | |
Autor: ToMasz | |
porada lakiernika potrzebna | |
witam
Pomagałem koledze malować pewien element. Lakierem bezbarwnym, samochodowym. nie wiem jaka firma, bo puszka poszła na złom. Niestety doznałem jakiegoś zaniku myślenia i stwierdziłem że wystarczy "trochę" utwardzacza zamiast 50%. Lakier położony super ładnie, ale nie wysycha. tzn można go musnąć palcem - jest dobrze, ale jak przycisnąć z całej siły to zostanie odbity ślad lini papilarnych. paznokciem można zdrapać bez problemu. Jak to uratować bez zdrapania całości? Zostawić do lata? Podgrzanie palnikiem (miejscowo, na niewidocznym fragmencie - tak dla testów) nie pomogło. Myślę czy nie zmieszać utwardzacza i nitro i taką substancją nie "pomalować" jeszcze raz? ToMasz |
|
Data: 2013-01-27 16:25:16 | |
Autor: h.w.d.p. | |
porada lakiernika potrzebna | |
W dniu 2013-01-27 16:01, ToMasz pisze:
witam jedyna opcja to polozyc na niego podklad epoxydowy a tak naprawde zeby miec 100% pewnosci to musisz to zmyc . ten lakier zejdzie rozpuszczalnikiem nitro. a na drugi raz myslec i robic zgodnie z instrukcja i technologia. |
|