Data: 2017-02-05 00:38:01 | |
Autor: J.F. | |
porzadki | |
http://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/czyszczenie-martwych-kont/ar-AAmBWk1 Pan Mariusz miał kiedyś książeczkę oszczędnościową PKO BP, a na niej ok. 150 zł. Kilka tygodni temu przypomniał mu o niej bank. - Pod koniec grudnia bank poinformował mnie, że jeśli w ciągu pół roku nie złożę nowej dyspozycji, to rozwiąże umowę, a zgromadzony wkład zostanie przelany na rachunek gminy właściwej dla miejsca zamieszkania Wszystkie banki w Polsce zostały zobowiązane do wysłania informacji do posiadaczy rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych, rachunków oszczędnościowych, lokat oraz książeczek oszczędnościowych, na których nie składano dyspozycji przez co najmniej 10 lat **** Takie starocie z wkladem 0.015 zl to moze i warto wyczyscic, ale przy wiekszych kwotach ... powiadomic jak najbardziej, ale przelac gminie .... czy to nie kradziez ? J. |
|
Data: 2017-02-05 00:11:35 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 00:37:52 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Takie starocie z wkladem 0.015 zl to moze i warto wyczyscic, ale przy Pismaki namieszali jak zwykle. Moja Mama też dostała takie pismo że ma ok 300zł na księzecze i ma zlożyć dyspozycje Faktycznie nie pamiętała o tym Byłem z nią w PKO złożyła dyspozycje, 30zł skasują bo książeczki fizycznie nie miała i w ciągu 3 mcy obiecali przelać kasę na wskazany przez Mamę rachunek Ale o przelewie kasy do gminy nic nie było, to wymysł pismaka podchwycony przez Ciebie |
|
Data: 2017-02-05 11:03:06 | |
Autor: Pete | |
porzadki | |
W dniu 2017-02-05 o 09:11, Kris pisze:
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 00:37:52 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Nie byłbym tego taki 100% pewny. Tu już wchodzi w grę prawo spadkowe. -- Pete |
|
Data: 2017-02-05 02:20:41 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 11:03:07 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
Jeśli gmina zostanie spadkobiercą to oczywiste że bank przeleje Wydzwiek podlinkowanego artykułu jednak był taki że jesli właściciel dyspozycji nie wyda to kasa zostanie przelana gminie a to bzdura. |
|
Data: 2017-02-05 22:54:47 | |
Autor: cef | |
porzadki | |
W dniu 2017-02-05 o 11:20, Kris pisze:
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 11:03:07 UTC+1 uĹźytkownik Pete napisaĹ: Oczywiście, że bzdura, bo ja dostałem też takie pismo i jest tam o przekazaniu gminie informacji o saldzie rachunku, a nie o żadnym przekazaniu środków |
|
Data: 2017-02-05 23:04:17 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 22:54:54 UTC+1 użytkownik cef napisał:
Oczywiście, że bzdura, bo ja dostałem też takie pismo i jest tam o przekazaniu gminie Ciągle mnie twórczość pismaków zadziwia. Czy tu konkretnie to ni e potrafił treści prostego pisma zrozumieć czy może specjalnie napisał ze kasa zostanie przekazana na rachunek gminy. Jak specjalnie to po co? Żeby niezdrową sensacje wywolać? |
|
Data: 2017-02-06 08:19:35 | |
Autor: J.F. | |
porzadki | |
Dnia Sun, 5 Feb 2017 23:04:17 -0800 (PST), Kris napisał(a):
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 22:54:54 UTC+1 użytkownik cef napisał: Z linka ... chyba ze dopisano pozniej "W liście do pana Mariusza bank napisał, że po pół roku, jeśli klient nie podejmie żadnego działania, umowa zostanie rozwiązana, a pieniądze przesłane na konto gminy. Czy tak jest zawsze? - Zasada wyznaczania terminu rozwiązania umowy jest podyktowana zapisami ustawy z 9 października 2015 r. Termin rozwiązania umowy wskazany jest w pismach do wybranych klientów - informuje przedstawiciel PKO BP. - Zgodnie z art. 111c ustawy Prawo bankowe, wszystkie banki w Polsce są zobowiązane przekazać do gminy właściwej dla miejsca zamieszkania właściciela książeczki informację o rachunkach z rozwiązaną umową. Po rozwiązaniu umowy klient nadal ma możliwość wypłacenia środków zgromadzonych na rachunku książeczki, ale bez prawa do dopłat. Musi się udać w tej sprawie do gminy. Ta musi wszcząć postępowanie i sprawdzić, czy właściciel rachunku żyje. Jeśli nie żyje, należy przeprowadzić postępowanie spadkowe." O jakie doplaty chodzi - czyzby ksiazeczki mieszkaniowe ? P.S. Wysylaja pod znany im adres .. wiec czasem stary. J. |
|
Data: 2017-02-06 08:41:49 | |
Autor: Kamil Jońca | |
porzadki | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:
[..]
[..] O jakie doplaty chodzi - czyzby ksiazeczki mieszkaniowe ? MZ książeczka (czy raczej pieniądze z niej) staje się jakimś odpowiednikiem "depozytu sądowego". Można z niej wypłacić, ale nie dopłacać. KJ -- http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html "Conversion, fastidious Goddess, loves blood better than brick, and feasts most subtly on the human will." -- Virginia Woolf, "Mrs. Dalloway" |
|
Data: 2017-02-06 02:03:33 | |
Autor: Dawid Rutkowski | |
porzadki | |
Ja miałem historię w tym typie z kontem walutowym w pekao. Założyli mi je przy okazji realizacji czeku z USA na 20$ - a było to jeszcze przed wprowadzeniem NRB, gdzieś w 1998 albo 1999. I zapomniałem o tym - a z okazji wprowadzania NRB, chyba gdzieś koło 2001-2002, pekao wymyśliło sobie właśnie takie porządki i podobno wysłało do wszystkich właścicieli "martwych" kont - w tym podobno do mnie, ale go nie dostałem, może dlatego, że już gdzie indziej mieszkałem - listy o tym, że te konta pozamykają. No i zamknęli - co ciekawe, nie powiedzieli mi o tym nic, gdy przyszedłem w 2003 zamknąć złotówkowe.
I gdzieś w 2013 sobie przypomniałem, że coś takiego miałem - i z obawą, czy nie mam jakiegoś długu (bo z kontem złotówkowym wyniosłem się z powodu wprowadzenia opłat) poszedłem do oddziału sprawę wyjaśniać - na szczęście udało mi się znaleźć wycia? z tego konta dolarowego, tak że miałem numer rachunku. Pani w komputerze takiego rachunku nie znalazła - bo chyba w obecnym systemie mają tylko rachunki NRB - i powiedziała, że mogę za 20zł dostać zaświadczenie, że z niczym pekao nie zalegam. Zgoda na tą "inwestycję" okazała się zyskowna - nie zapłaciłem tego, pani sprawdziła w papierowym archiwum że było takie konto, a te 20$ leży sobie od 12 lat na koncie technicznym oddziału i mogę sobie je przyjść wypłacić. Reasumując - dalej to wszystko będzie leżało w banku, ale bank musi zawiadomić gminę, a gmina "musi" odnaleźć spadkobierców - oczywiście jeśli właściciel umarł. Pytanie, czy w ustawie jest bat na banki - pewnie jest - oraz na gminę - pewnie nie. |
|
Data: 2017-02-06 12:27:23 | |
Autor: J.F. | |
porzadki | |
Użytkownik "Dawid Rutkowski" napisał w wiadomości
Ja miałem historię w tym typie z kontem walutowym w pekao. Mi chodzi po glowie, ze mam gdzies zapodziane konto funtowe :-) J. |
|
Data: 2017-02-06 12:29:24 | |
Autor: J.F. | |
porzadki | |
Użytkownik "Kamil "Jońca"" napisał w wiadomości
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes: [..] [..]Po rozwiązaniu umowy klient nadal ma możliwość wypłacenia środków O jakie doplaty chodzi - czyzby ksiazeczki mieszkaniowe ? MZ książeczka (czy raczej pieniądze z niej) staje się jakimś A co z doplatami - bank przelewu z KIR nie przyjmie ? Odpowie "nie ma takiego nr" czy "konto zablokowane" A co z odsetkami ? J. |
|
Data: 2017-02-07 00:33:48 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu poniedziałek, 6 lutego 2017 08:19:37 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Z linka ... chyba ze dopisano pozniej Skanu linka pisma "do Pana Mariusza" nie mamy, ale na 99% nie napisali że pieniądze prześlą na konto gminy. Widziałem takie pismo które PKO do Mamy przysalało, ktoś tu wyzej tez pisze że dostał. Dziennikarzyna ma albo kłopot ze zrozumieniem tekstu pisanego albo niezdrową sensację chciał wywołać. O jakie doplaty chodzi - czyzby ksiazeczki mieszkaniowe ? Podejrzewam że może to dotyczyć tych starych czerwonych książeczek mieszkaniowych PKO. Tam jak likwidowałeś wkład a środki przeznaczałeś na zakup nieruchomości to całkiem przyzwoite dopłaty były/są Jak taką książeczkę likwidowałem kilka lat temu z przeznaczeniem środków na zakup nieruchomości to dostałem kilkanaście tysięcy dopłaty P.S. Wysylaja pod znany im adres .. wiec czasem stary. Dlatego właśnie też informują Gminę. Gmina ma więcej informacji o danej osobie. |
|
Data: 2017-02-07 10:05:16 | |
Autor: J.F. | |
porzadki | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
W dniu poniedziałek, 6 lutego 2017 08:19:37 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Z linka ... chyba ze dopisano pozniej Skanu linka pisma "do Pana Mariusza" nie mamy, ale na 99% nie napisali że pieniądze prześlą na konto gminy. Juz w kolejnym akapicie pisza o "informacji" Dziennikarzyna ma albo kłopot ze zrozumieniem tekstu pisanego albo niezdrową sensację chciał wywołać. Albo pismo tak sformulowane, ze takie wrazenie wywoluje. P.S. Wysylaja pod znany im adres .. wiec czasem stary. Dlatego właśnie też informują Gminę. A ma obowiazek cos z tym zrobic, czy tylko ad acta ? J. |
|
Data: 2017-02-07 01:12:27 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu wtorek, 7 lutego 2017 10:05:20 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Albo pismo tak sformulowane, ze takie wrazenie wywoluje. Nie Moja mama przeczytała pierwsza, osoba w finansach nie rozeznana i takiego wrażenia nie miała. Ja również. Pismo o dziwo sformułowane prosto i zrozumiale A ma obowiazek cos z tym zrobic, czy tylko ad acta ? A to juz do odpowiedniej ustawy bys musiał zajrzeć "martwe rachunki" w google wpisz |
|
Data: 2017-02-07 10:40:01 | |
Autor: J.F. | |
porzadki | |
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
W dniu wtorek, 7 lutego 2017 10:05:20 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Albo pismo tak sformulowane, ze takie wrazenie wywoluje. A do mnie tato dzwoni, ze mu pismo przyslali, ze przeleja gminie. Pisma jeszcze nie widzialem. J. |
|
Data: 2017-02-07 11:26:52 | |
Autor: Liwiusz | |
porzadki | |
W dniu 2017-02-07 o 10:40, J.F. pisze:
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup Wybacz, proszę, ale to bardziej świadczy o twoim tacie, niż o piśmie. W końcu skądś się przecież biorą statystyki, wg których 70% osób nie rozumie wiadomości w telewizji. -- Liwiusz |
|
Data: 2017-02-07 11:36:23 | |
Autor: J.F. | |
porzadki | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o7c7dd$dju$3@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-02-07 o 10:40, J.F. pisze: Albo pismo tak sformulowane, ze takie wrazenie wywoluje. Wybacz, proszę, ale to bardziej świadczy o twoim tacie, niż o piśmie. W końcu skądś się przecież biorą statystyki, wg których 70% osób nie rozumie wiadomości w telewizji. Pisma nie widziles, jak tez nie widzialem, wiec nie osadzajmy o kim to lepiej swiadczy. ALe jesli bank pisze takie pismo, ze 70% ludzi go nie rozumie, to tez zle o nim swiadczy :-) J. |
|
Data: 2017-02-07 11:46:30 | |
Autor: Liwiusz | |
porzadki | |
W dniu 2017-02-07 o 11:36, J.F. pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup To, że do przeczytania pisma należy umieć czytać, to nie jest wada, tylko cecha tej formy komunikacji, a ty masz pretensje do banku jak do garbatego, że ma dzieci proste. Tata nie rozumie, idzie do syna, fajnie, ale niech syn się nie ośmiesza twierdzeniem, że to wina pisma. -- Liwiusz |
|
Data: 2017-02-07 11:50:04 | |
Autor: J.F. | |
porzadki | |
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
W dniu 2017-02-07 o 11:36, J.F. pisze: ALe jesli bank pisze takie pismo, ze 70% ludzi go nie rozumie, to tez To, że do przeczytania pisma należy umieć czytać, to nie jest wada, tylko cecha tej formy komunikacji, a ty masz pretensje do banku jak do garbatego, że ma dzieci proste. Tata nie rozumie, idzie do syna, fajnie, ale niech syn się nie ośmiesza twierdzeniem, że to wina pisma. Tato zle zrozumial, bohater artykulu zle zrozumial, i dziennikarz zle zrozumial. To juz 3 ludzi, z ktorych przynajmniej jeden nie powinien byc calkowitm kretynem, skoro pozwalaja mu w gazecie pisac :-P J. |
|
Data: 2017-02-07 12:31:07 | |
Autor: Liwiusz | |
porzadki | |
W dniu 2017-02-07 o 11:50, J.F. pisze:
z ktorych przynajmniej jeden nie powinien byc calkowitm Ale może rżnąć głupa dla kasy, klikalności i sprzedaży. 70% nie zauważy różnicy. -- Liwiusz |
|
Data: 2017-02-07 03:35:27 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu wtorek, 7 lutego 2017 12:31:09 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
Ale może rżnąć głupa dla kasy, klikalności i sprzedaży. 70% nie zauważy różnicy. Ot to Tytuł "Gmina dostanie Twoje pieniądze" będzie klikalny;) A że bzdura to się sprostuje jakby co |
|
Data: 2017-02-05 16:34:18 | |
Autor: Arek | |
porzadki | |
Użytkownik "Pete" <nobody@nowhere.com> napisał w wiadomości news:o76t8p$194s$3gioia.aioe.org... W dniu 2017-02-05 o 09:11, Kris pisze: Dotychczas było tak, że jeżeli przez 10 lat nic nie robiono na rachunku to bank kontaktował się z właścicielem (chociaż nie wiem czy miał taki obowiązek). W przypadku braku kontaktu (zwykle zmieniony adres, nr tel lub jego brak...) brał to sobie. Chyba, że dowiedział się o śmierci właściciela - wtedy spadek. Po zmianach sprzed kilku lat rozszerzono listę potencjalnych spadkobierców ustawowych o daszą rodzinę - gminy mają mniejsze szanse. Teraz władza centralna chce przejąć pieniądze z martwych rachunków. Pretekstem to utworzenia centralnej bazy rachunków jest "troska" o spadkobierców którzy nie wiedzą o rachunkach zmarłych członków rodziny. Jeśli się nie znajdą to władza zabierze. Arek |
|
Data: 2017-02-05 07:40:15 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 16:34:20 UTC+1 użytkownik Arek napisał:
Dotychczas było tak, że jeżeli przez 10 lat nic nie robiono na rachunku to bank kontaktowałNie się z właścicielem (chociaż nie wiem czy miał taki obowiązek). W przypadku braku kontaktu Nie Chyba, że dowiedział sięW przypadku depozytów banki nie inicjowały sprawy spadkowej. W przypadku kredytów same wystepowaly o ustalenie spadkobierców. Teraz władza centralna chce przejąć pieniądze z martwych rachunków. Nie Pretekstem toTe zmiany właśnie po to żeby spadkobierców ustalić Do tej pory rodzina zmarłego nie miała często pojęcia ze miał jakieś depozyty a bank o tym nie informował. Teraz poinformować musi jak przez 10 lat cisza na koncie |
|
Data: 2017-02-05 07:44:51 | |
Autor: Dawid Rutkowski | |
porzadki | |
A w jaki sposób - będąc "kimś" (osoba prawna ;) zupełnie obcym, jak bank dla klienta, ustalić jego spadkobierców ?
Jedyna wskazówka to PESEL - pytanie, czy bank ma możliwość odszukania po PESELu wyroku o nabyciu spadku dla danego zmarłego, albo - co pewnie jeszcze trudniejsze - umowy notarialnej o nabyciu spadku ? A jeśli nie powyższe - to ma możliwość znalezienia tych osób z rodziny, którzy wchodzą w krąg spadkobierców ustawowych ? |
|
Data: 2017-02-05 08:12:57 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 16:44:53 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
A w jaki sposób - będąc "kimś" (osoba prawna ;) zupełnie obcym, jak bank dla klienta, ustalić jego spadkobierców ? Bank pewnie nie ma dlatego teraz ma informować gmine. Gmina ma szerszy dostęp do tego typu informacji |
|
Data: 2017-02-05 08:16:50 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 16:44:53 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
A w jaki sposób - będąc "kimś" (osoba prawna ;) zupełnie obcym, jak bank dla klienta, ustalić jego spadkobierców ? Jeśli przez 5 lat nic na rachunku się nie działo banki mają obowiązek wystąpić do Ministra Spraw Wewnętrznych o sprawdzenie w rejestrze PESEL, czy posiadacz rachunku żyje. |
|
Data: 2017-02-07 11:22:43 | |
Autor: Liwiusz | |
porzadki | |
W dniu 2017-02-05 o 17:16, Kris pisze:
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 16:44:53 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał: "Nic się nie działo", to znaczy nie było wpłat, czy wypłat? -- Liwiusz |
|
Data: 2017-02-07 03:08:16 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu wtorek, 7 lutego 2017 11:22:45 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
"Nic się nie działo", to znaczy nie było wpłat, czy wypłat? Jakiejkolwiek operacji zainicjowanej przez klienta. |
|
Data: 2017-02-10 00:07:02 | |
Autor: Arek | |
porzadki | |
Kris napisał(a) w wiadomości: ...
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 16:34:20 UTC+1 użytkownik Arek napisał: Dotychczas było tak, że jeżeli przez 10 lat nic nie robiono na rachunku toNie To, że nie miały takiego obowiązku nie znaczy, że tego nie robiły bo słyszałem o takim przypadku (znajomi). się z właścicielem (chociaż nie wiem czy miał taki obowiązek). W przypadku Źle się wyraziłem - korzystał z nich obercając (teoretycznie nieoprocentowany depozyt). Np. komentarz http://superbiz.se.pl/ 1.07.2016 "Ustawa niestety nie wprowadza niestety żadnych nowych rozwiązać, jeśli chodzi o pieniądze zgromadzone na kontach zmarłych osób, których spadkobierców nie uda się ustalić. To oznacza, że tak _jak do tej pory_ pieniędzmi tymi dysponować będą banki." Chyba, że dowiedział sięW przypadku depozytów banki nie inicjowały sprawy spadkowej. W przypadku kredytów same Oczywiście, że nie inicjowały bo niby czemu? Czasem rodzina mając dostęp/pełnomocnictwo wypłacała (w zasadzie niezgodnie z prawem). Teraz władza centralna chce przejąć pieniądze z martwych rachunków. Chciała. "Pojawiły się również głosy, że senatorowie chcą w ten sposób pomóc w łataniu dziury budżetowej. ,,Jak sądzę, przedstawione unormowanie nie ma nic wspólnego z ochroną interesów i praw podmiotowych posiadaczy rachunków bankowych oraz ich następców prawnych i służy ono całkiem innym celom, które nietrudno zidentyfikować" - wytykał w opinii do pierwotnej wersji projektu Andrzej Jakubecki, członek działającej przy ministrze sprawiedliwości Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego." Na temat bezpośredniego ich wykorzystania też były głosy. Ciekawe, kto się teraz przyzna. Nie notowałem, sądziłem, że pomysł upadnie. Inne opcje: miały trafić na jakieś fundusze np. Fundusz Obywatelski, na spec-konta, środki miały też służyć do zakupu m. in. obligacji państwowych. Skończyło się chyba propozycją obligatoryjnego informowania gmin. nie >informował.Pretekstem toTe zmiany właśnie po to żeby spadkobierców ustalić Teraz poinformować musi jak przez 10 lat cisza na koncie Już po 5 latach będzie musiał nękać. Inna sprawa, że banki nie przestrzegały własnych regulaminów. W wielu jak wół pisało, że np. po 2 latach nieaktywności (nie liczy się dopisywania odsetek) bank wypowiada umowę (pisemnie, a więc przynajmniej próbuje kontaktować się z klientem) a środki przenosi na nieoprocetowany depozyt. I co? Zero kontaktu, rachunki dalej normalnie prowadzone, nawet darmowe. Z autopsji: Pekao SA, ING, Lukas/CA... Co władza z tym robiła? Nic. Bo nie byłoby pretekstu do tworzenia centralnej bazy. Z drugiej strony jeżeli w regulaminie byłoby że dopieo po 25 latach nieużywania bank ma prawo zamknąć, to żaden przepis oprócz umowy z klientem nie powinien zmuszać banku to nękania go wcześniej niż po 25 latach. Czekam na informacje jaki procent zapytań będą stanowiły zapytania od potencjalnych spadkobierców. Jakim cudem po katastrofie smoleńskiej banki i spadkobiercy ofiar jednak dali radę bez rejestru. Czyżby OGNIVO? Arek |
|
Data: 2017-02-05 07:41:25 | |
Autor: Dawid Rutkowski | |
porzadki | |
Gmina to - jeszcze - nie jest władza centralna.
Ale czy banki dostały ustawowy nakaz szukania spadkobierców - bo 10 lat bez dyspozycji, ale z sensownym wkładem, to jest przesłanka do domniemania śmierci - hmmm, a tak po PESELu to sobie każdy (każdy bank ?) może sprawdzić człowieka, czy żyje ? Ale bzdurą jest rzeczywiście, że to od razu do gminy pójdzie - bo albo był testament albo w grę wchodzi dziedziczenie ustawowe, gdzie albo ktoś musi być na świecie sam jak palec albo też wszyscy spadkobiercy odrzucą spadek - np. z powodu długów - i dopiero wtedy dziedziczy gmina (i pogrzeb musi wyprawić) - albo, jeśli nie da się ustalić miejsca zamieszkania, Skarb Państwa. |
|
Data: 2017-02-05 22:51:50 | |
Autor: z | |
porzadki | |
W dniu 2017-02-05 o 11:03, Pete pisze:
Nie byłbym tego taki 100% pewny. Tu już wchodzi w grę prawo spadkowe. Gmina potrafi przejąć nieruchomość jeśli jest problem ze znalezieniem spadkobierców. z |
|
Data: 2017-02-05 22:20:10 | |
Autor: Kris | |
porzadki | |
W dniu niedziela, 5 lutego 2017 22:52:09 UTC+1 użytkownik z napisał:
W dniu 2017-02-05 o 11:03, Pete pisze: Przykład jakiś podasz? |
|
Data: 2017-02-06 08:05:09 | |
Autor: Alf/red/ | |
porzadki | |
W dniu 06.02.2017 o 07:20, Kris pisze:
Gmina potrafi przejąć nieruchomość jeśli jest problem ze znalezieniem Na przykład KC art. 935, oczywiście. -- Alf/red/ |
|