Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   [press] powinni tego zabronic...

[press] powinni tego zabronic...

Data: 2009-08-11 12:57:15
Autor: Grzenio
[press] powinni tego zabronic...
jak zwykle reklama do zycia ma sie jak zeby do dupy...
Grzenio

http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,64791,6910805,Przeswietlamy_reklamy__OC_za_371_zl__Powinni_tego.html
Prześwietlamy reklamy: OC za 371 zł? Powinni tego zabronić!
Reklamę prześwietlił Maciej Samcik 2009-08-09, ostatnia aktualizacja
2009-08-11 09:48
Jeśli masz własne auto i co roku płacisz za jego ubezpieczenie, doskonale
wiesz, jak mocno potrafią uderzyć po kieszeni składki. Ceny pakietów OC plus
AC potrafią sięgnąć 5-7 proc. wartości twojego samochodu! Na wysokich cenach
żerują spece od reklamy zatrudniani przez poszczególne towarzystwa. W
telewizyjnych reklamówkach widzimy obietnice: ubezpieczenie samochodu za
jedyne 300-400 zł . Albo przynajmniej zachętę, że ceny u danego
ubezpieczyciela są o 30 proc. niższe niż u konkurencji. Axa, Liberty Direct,
Aviva czy Link4 - wszyscy grają dokładnie na tej samej nucie: u nas za
grosze, TAMCI zedrą z ciebie skórę.

A jak jest naprawdę? Postanowiłem sprawdzić, na ile prawdziwe są pokazywane
w reklamówkach stawki polis OC i AC. Wybrałem jeden ze spotów firmy
ubezpieczeniowej Axa Direct ubezpieczającej auta przez telefon i internet, a
więc bez pośrednictwa agentów. Żeby było jasne - firmę wybrałem przypadkowo.
To był po prostu pierwszy spot, który wpadł mi w oko.
Skoro firma nie musi płacić agentowi prowizji, to powinno być tanio -
pomyślałem. I rzeczywiście, w spocie Axy Direct widzimy szczęśliwego
30-latka z Wrocławia, który za OC swojej trzyletniej skody fabii zapłacił
nędzne 371 zł. Zanim nasz bohater znalazł tak atrakcyjne ceny, musiał odbyć
slalom między ofertami konkurencji. Ominąć wielkie 500 zł, a i z trudem
uniknąć zderzenia z niewiele mniejszym 450 zł. Dopiero Axa zapewniła naszemu
kierowcy spokojną przystań.

Zadzwoniłem do Axy, sprawdzić, czy i ja mogę liczyć na tak atrakcyjne
stawki. Bo - nie będę ukrywał - za ubezpieczenie swojego prywatnego
samochodu, o charakterystyce zbliżonej do auta z reklamy, zapłaciłem
niedawno u jednego z konkurentów Axy duuużo więcej. Czyżbym aż tak
przepłacił? Pani w centrum obsługi telefonicznej powiedziałem, że też - tak
jak bohater reklamy - mam trzyletnią fabię i trzydziestkę na karku, zaś w
portfelu prawo jazdy już od sześciu lat. Do tego mam żonę i dziecko (podobno
żonaci i dzieciaci są bardziej odpowiedzialni, więc płacą niższe stawki),
mieszkam w Warszawie. Nie udawałem klienta idealnego: powiedziałem, że w
zeszłym roku miałem stłuczkę, a auto trzymam na ulicy obok domu (nie w
garażu ani na dozorowanym parkingu).

Cena, którą podyktowała mi pani z Axy, dosłownie zwaliła mnie z nóg. Nie,
nie dlatego, że była tak atrakcyjna. Za podobne auto, jak to z reklamy,
miałem zapłacić ponad 2500 zł samego OC! Ponad sześć razy więcej niż
obiecywane w spocie 371 zł! W porządku - pomyślałem - może rzeczywiście nie
powinienem liczyć na cuda, skoro daleko mi do idealnego kierowcy?
Zadzwoniłem ponownie, tym razem mówiąc, że jestem właścicielem trzyletniego
nissana, którego trzymam w garażu, a stłuczki nie miałem od ponad pięciu
lat. Tym razem pani z infolinii była dla mnie łaskawsza, ale cena nadal była
odległa o lata świetlne od oferty z reklamy - 988 zł za samo OC.

Zacząłem się zastanawiać, co jeszcze musiałbym zrobić, żeby "zasłużyć" na
taką stawkę OC jak ta, którą cieszy się ów szczęśliwy wrocławianin - klient
Axy. Nie wiem. Ale wiem, że nie podoba mi się reklamowa licytacja firm
ubezpieczeniowych. Co z tego, że na ekranie widzimy superatrakcyjne stawki,
skoro są one dostępne tylko dla promila najlepszych, preferowanych przez
firmę klientów?

Data: 2009-08-11 13:16:12
Autor: Grzegorz Prędki
[press] powinni tego zabronic...

Zacząłem się zastanawiać, co jeszcze musiałbym zrobić, żeby "zasłużyć" na
taką stawkę OC jak ta, którą cieszy się ów szczęśliwy wrocławianin - klient
Axy. Nie wiem.

ZTCP w tej reklamie jest napis - 60% znizek, wiec nie wiem po co autor artykulu robi szum.

Data: 2009-08-11 14:01:19
Autor: Grzenio
[press] powinni tego zabronic...

ZTCP w tej reklamie jest napis - 60% znizek, wiec nie wiem po co autor
artykulu robi szum.

ja mam 60% i tez w kalkulatorz AXA wyszlo mi duzo wiecej
g

Data: 2009-08-11 14:25:19
Autor: 'Tom N'
[press] powinni tego zabronic...
Grzenio w <news:h5rn62$710$1nemesis.news.neostrada.pl>:

ZTCP w tej reklamie jest napis - 60% znizek, wiec nie wiem po co autor
artykulu robi szum.

ja mam 60% i tez w kalkulatorz AXA wyszlo mi duzo wiecej
g

Zmiana Fabii 1.2 na 2.0 i składka rośnie z 330 do 494 (wcześniej wstawiłem
inne województwo i składka dla 1.2 wyszła 247 za OC

P.S.
Cfani są -- po kolejnych modyfikacjach pojawił sie komunikat, że zbyt duża
liczna poprawek, i żeby zacząć od początku...

P.P.S

Ja z 60% zniżki za OC od 1.8l płacę 320, żona 160 za 0.8l

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-08-11 14:28:03
Autor: neelix
[press] powinni tego zabronic...

Użytkownik "Grzenio" <grzegorz@ankar.pl> napisał w wiadomości news:h5rn62$710$1nemesis.news.neostrada.pl...

ZTCP w tej reklamie jest napis - 60% znizek, wiec nie wiem po co autor
artykulu robi szum.

ja mam 60% i tez w kalkulatorz AXA wyszlo mi duzo wiecej
g

Nadzwoniłem się w kilka miejsc. Z kalkulatora internetowego wychodziło max 1200zł !!! OC+AC+dodatkowe ryzyko(auto do pracy). Nie będę podawał szczegółów, ale w jednej z tych telefonicznych firm po dodzwonieniu się zaproponowano mnie 1900(!) za samo OC, AC już nie chcieli zaproponować, a w Alianzu gdzie w świetle tych reklam wydawało się cholernie drogo dostałem wszystko za 2800. Cwaniaczki działają wybiórczo i oszukańczo. Reklama to oszustwo dla naiwnych i durniów. Najlepiej nie interesować się tym co reklamują i nie tracić nerwów.

Data: 2009-08-11 14:19:10
Autor: =Marcos=
[press] powinni tego zabronic...
Zadzwoniłem do Axy, sprawdzić, czy i ja mogę liczyć na tak atrakcyjne
stawki. Bo - nie będę ukrywał - za ubezpieczenie swojego prywatnego
samochodu, o charakterystyce zbliżonej do auta z reklamy

Charakterystyka, charakterystyką. Ubezpieczyciele prowadzą statystyki wypadkowości dla konkretnych modeli samochodów wychodząc z założenia, że kierowcy kupujący określony samochód mają określony profil psychologiczny predestynujący ich do większych szaleństw na drodze.
Gdy 4 lata temu kupując samochód sprawdzałem ceny OC w Allianz, najtańsze były w Fiacie i Fordzie, natomiast najdroższe w jakichś japońskich odpowiednikach, chyba Honda, Mitsubishi, Nissan. Kosztowały 350% ceny tych Fiata/Forda. Sprawdzałem podobne samochody, wszystkie z silnikami ~1,0.

--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z moich podróży

Data: 2009-08-11 14:44:27
Autor: Pan Piskorz
[press] powinni tego zabronic...
Zadzwoniłem do Axy, sprawdzić, czy i ja mogę liczyć na tak atrakcyjne
stawki. Bo - nie będę ukrywał - za ubezpieczenie swojego prywatnego
samochodu, o charakterystyce zbliżonej do auta z reklamy, zapłaciłem
niedawno u jednego z konkurentów Axy duuużo więcej.

skodę ubezpiecz sobie poprzez VW Serwis Ubezpieczeniowy (Hestia lub Alianz),
mają duużo atrakcyjniejszą ofertę niz ktokolwiek na ulicy czy w internecie

P.

Data: 2009-08-11 16:03:21
Autor: Arek (G)
[press] powinni tego zabronic...
Pan Piskorz pisze:
Zadzwoniłem do Axy, sprawdzić, czy i ja mogę liczyć na tak atrakcyjne
stawki. Bo - nie będę ukrywał - za ubezpieczenie swojego prywatnego
samochodu, o charakterystyce zbliżonej do auta z reklamy, zapłaciłem
niedawno u jednego z konkurentów Axy duuużo więcej.

skodę ubezpiecz sobie poprzez VW Serwis Ubezpieczeniowy (Hestia lub Alianz),
mają duużo atrakcyjniejszą ofertę niz ktokolwiek na ulicy czy w internecie

Chyba tylko dla wybranych znajomych.

A.

Data: 2009-08-11 16:06:08
Autor: Pan Piskorz
[press] powinni tego zabronic...
Chyba tylko dla wybranych znajomych.


swoją fabkę tak ubezpieczałem,
ostatni raz w 2007 jak miała 3 lata,
cały pakiet (OC+AC+NW) poniżej 1000 zł

P.

Data: 2009-08-11 16:10:43
Autor: Arek (G)
[press] powinni tego zabronic...
Pan Piskorz pisze:
Chyba tylko dla wybranych znajomych.


swoją fabkę tak ubezpieczałem,
ostatni raz w 2007 jak miała 3 lata,
cały pakiet (OC+AC+NW) poniżej 1000 zł

Ja ubezpieczałem jak kupowałem bo dostałem bonus. Następnego roku następna składka była znacznie wyższa niż na nowy (oczywiście bez bonusu). Oczywiście, każda inna firma oferowała lepsze warunki niż tandem VW+Allianz. Zresztą nawet nie byli szczególnie zainteresowani, pani wielką łaskę mi zrobiła, że wyliczyła składkę.

A.

Data: 2009-08-11 16:17:33
Autor: Cavallino
[press] powinni tego zabronic...
Użytkownik "Arek (G)" <aaaa@bbbb.pl> napisał w wiadomości news:

Ja ubezpieczałem jak kupowałem bo dostałem bonus. Następnego roku następna składka była znacznie wyższa niż na nowy (oczywiście bez bonusu). Oczywiście, każda inna firma oferowała lepsze warunki niż tandem VW+Allianz.

Miałem dokładnie tak samo jak Kia+Allianz.

Data: 2009-08-11 21:40:27
Autor: J.F.
[press] powinni tego zabronic...
On Tue, 11 Aug 2009 12:57:15 +0200,  Grzenio wrote:
http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,64791,6910805,Przeswietlamy_reklamy__OC_za_371_zl__Powinni_tego.html
pomyślałem. I rzeczywiście, w spocie Axy Direct widzimy szczęśliwego
30-latka z Wrocławia, który za OC swojej trzyletniej skody fabii zapłacił
nędzne 371 zł.

Cena, którą podyktowała mi pani z Axy, dosłownie zwaliła mnie z nóg. Nie,
nie dlatego, że była tak atrakcyjna. Za podobne auto, jak to z reklamy,
miałem zapłacić ponad 2500 zł samego OC! Ponad sześć razy więcej niż
obiecywane w spocie 371 zł! W porządku - pomyślałem - może rzeczywiście nie
powinienem liczyć na cuda, skoro daleko mi do idealnego kierowcy?
Zadzwoniłem ponownie, tym razem mówiąc, że jestem właścicielem trzyletniego
nissana, którego trzymam w garażu, a stłuczki nie miałem od ponad pięciu
lat. Tym razem pani z infolinii była dla mnie łaskawsza, ale cena nadal była
odległa o lata świetlne od oferty z reklamy - 988 zł za samo OC.

A ja wlasnie wprowadzilem dane dla fabii 1.4.  321 zl. przy 60%
znizki.

Zacząłem się zastanawiać, co jeszcze musiałbym zrobić, żeby "zasłużyć" na
taką stawkę OC jak ta, którą cieszy się ów szczęśliwy wrocławianin - klient
Axy. Nie wiem.

Miec skode ?
Ale wiem, że nie podoba mi się reklamowa licytacja firm
ubezpieczeniowych. Co z tego, że na ekranie widzimy superatrakcyjne stawki,
skoro są one dostępne tylko dla promila najlepszych, preferowanych przez
firmę klientów?


Sprawdzilem tez ile bym zaplacil za swojego forda. 434zl. Chyba nie tak zle ? Ale nie skorzystam - to jednak 100zl drozej niz w Allianz :-)

J.

Data: 2009-08-13 22:24:29
Autor: Piter
[press] powinni tego zabronic...
na  ** p.m.s **  Grzenio pisze tak:

W telewizyjnych reklamówkach widzimy obietnice: ubezpieczenie samochodu za jedyne 300-400 zł

Co za drożyzna  ;)

--
    Piter
    vw golf mk2 1272cm3

[press] powinni tego zabronic...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona