Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   pożiew zbiorowy - Plej

pożiew zbiorowy - Plej

Data: 2011-08-17 08:13:37
Autor: AndrzeJ
pożiew zbiorowy - Plej
sami sobie winni bo majo Androida:

jk

Rachunek na 1000 zł za używanie smartfona? Na Facebooku aż grzmi od skarg osób, które dostały od Play horrendalnie wysokie faktury za ściąganie danych. Teraz klienci sieci przygotowują pozew zbiorowy.
http://wyborcza.pl/1,75248,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html

Data: 2011-08-17 07:28:49
Autor: Wemif
po?iew zbiorowy - Plej
Jakos musza zarobic na wypozyczane smartfony ;-)
a.

Data: 2011-08-17 13:20:16
Autor: Q
pożiew zbiorowy - Plej
sami sobie winni bo majo Androida:

Powiem wiecej - to wina androida a nie usera
(no, do pewnego stopnia).

Pamietam do dzis jak wildifre pytal mnie przy pierwszym wlaczeniu
jak chce sie laczyc z netem.
Wpisalem "wifi only", ale predko zakumalem,
ze cos nie gra, jak caly czas mialem aktualna pogode
a bylem poza zasiegiem jakiegokolwiek wifi...

Nie wiem czy pomoglby update systemu czy jakas aplikacja.
Po prostu wrocilem na kolanach do symbiana.

Data: 2011-08-17 13:45:21
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-17 13:20, Q pisze:
sami sobie winni bo majo Androida:

Powiem wiecej - to wina androida a nie usera
(no, do pewnego stopnia).

Pamietam do dzis jak wildifre pytal mnie przy pierwszym wlaczeniu
jak chce sie laczyc z netem.
Wpisalem "wifi only", ale predko zakumalem,
ze cos nie gra, jak caly czas mialem aktualna pogode
a bylem poza zasiegiem jakiegokolwiek wifi...

Nie wiem czy pomoglby update systemu czy jakas aplikacja.
Po prostu wrocilem na kolanach do symbiana.

to znaczy, ze jestes cienki bolek i android Cie przerasta (serio).
Androida mozesz tak wycwiczyc, ze bez Twojej zgody nawet nie sprobuje sie polaczyc z netem. Ale to trzeba chciec znalezc - i to nie jest jakos trudne i gleboko zaszyte.

Dodatkowo (niezaleznie od konfiguracji) masz cala mase programow, ktore Cie informuja ile i jak (gprs/3g czy Wifi) sie sciaga.
Pozostaje tylko kwestia zaokraglania przez operatorow sesji (patrz era po 100KB, ale juz np. Plus po 1KB) - ale to w tym przypadku nie ma az takiego znaczenia (kwestia rachunkow).

Mi wystarczy na miesiac 20MB po gprs - reszta leci po Wifi (wtedy kiedy ja chce - a nie telefon)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-17 06:00:59
Autor: Emil
pożiew zbiorowy - Plej
On Aug 17, 1:45 pm, AL <a...@skads.tam> wrote:
Androida mozesz tak wycwiczyc, ze bez Twojej zgody nawet nie sprobuje
sie polaczyc z netem. Ale to trzeba chciec znalezc - i to nie jest jakos
trudne i gleboko zaszyte.

Podziel się jak, bo widocznie ja też jestem cienki bolek. Samo
wyłączenie opcji "Mobile internet" NIE pomaga, Android/aplikacje na
moim Hero potrafią tą opcje zignorować/włączyć, więc temu nie ufam.
Aplikacje/ręczne przestawianie APN też NIE są opcją, gdyż istnieją
sieci które akceptują traffic z dowolnym APN'em.

Data: 2011-08-17 14:25:21
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Wed, 17 Aug 2011 06:00:59 -0700 (PDT), Emil napisał(a):

Podziel się jak, bo widocznie ja też jestem cienki bolek. Samo
wyłączenie opcji "Mobile internet" NIE pomaga, Android/aplikacje na
moim Hero potrafią tą opcje zignorować/włączyć, więc temu nie ufam.
Aplikacje/ręczne przestawianie APN też NIE są opcją, gdyż istnieją
sieci które akceptują traffic z dowolnym APN'em.

WOW.. również z wyłączonym? Respect..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Ten nastolatek jest oszustem a Apple mowi ze nic nie wybuchlo... zreszta
czemu nie zacytowales stanowiska Apple ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-17 15:53:12
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-17 15:00, Emil pisze:
On Aug 17, 1:45 pm, AL<a...@skads.tam>  wrote:
Androida mozesz tak wycwiczyc, ze bez Twojej zgody nawet nie sprobuje
sie polaczyc z netem. Ale to trzeba chciec znalezc - i to nie jest jakos
trudne i gleboko zaszyte.

Podziel się jak, bo widocznie ja też jestem cienki bolek. Samo
wyłączenie opcji "Mobile internet" NIE pomaga, Android/aplikacje na
moim Hero potrafią tą opcje zignorować/włączyć, więc temu nie ufam.
Aplikacje/ręczne przestawianie APN też NIE są opcją, gdyż istnieją
sieci które akceptują traffic z dowolnym APN'em.

W ustawieniach:
1. wylaczasz lacznosc: pol.z internetem (siec komorkowa) - to na wypadek gdyby zasieg wifi sie skonczyl i tel. chcial przejsc na siec komorkowa

2. wylaczasz automatyczne akrualizowanie wszelkich programow (masz 'ptaszka' podczas instalacji kazdego z programow

3. wylaczasz automatyczna synchronizacje z kontem google

Instalujesz dowolny widget (byc moze masz taki juz w telefonie - w nazwie ma zazwyczaj slowo zarzadzanie zasilaniem, itp)

Ja polecam darmowego Widgetsoid (chyba najlepszy - ze wzgl. na mozliwosci konfiguracyjne) (ale jest tez masa innych, dobrych - np elixir - ale widgetsoid imho ma duzo wieksze mozliwosci i nie pozwala mieszac w ustawieniach apn)
Wyciagasz sobie w widgecie podstawowe funkcje na pulpit, ktore wlaczasz/wylaczasz jednym palcem z glownego ekranu kiedy potrzebujesz (piktogramy), np:
- WiFi
- BT
- MobileData (to pol interetowe via siec komorkowa)
- 2g/3g (prelacznik miedzy sieciami - mozna czasami zaoszczedzic na zywotnosci baterii - ew. przelaczac sie na 3G gdy laczysz sie via MoibileData - ale to taki szczegol, ktory mozna tu pominac)
- DataSync (synchronizacja uslug googlowych)
- GPS
- ...
(ja mam jeszcze blokade obrotu, oswietlenie i blokade telefonu)

Te wszystkie narzedzia zajmuja jeden rzadek ikon ekranu - a sa podstawa do konfiguracji twego fona. No i masz podglad jak i czy telefon w danej chwili kontaktuje sie ze swiatem.

Wlaczasz poszczegolne funkcje, wtedy kiedy Ty chcesz (np. gdy jestes w zasiegu WiFi) a nie kiedy telefon chce (zwlaszcza pol. z internetem czy synchronizacje). To samo z aktualizacja oprogramowania.

Dodatkowo konto SIP (to akurat moj tel.domowy) mam ustawiony, ze zglasza sie (tzn rejestruje aut. do sieci) tylko jak jest w zasiegu WiFi. (analogicznie program pocztowy (uzywam MailDroid'a), czy do czytanie grup dyskusyjnych), etc
Akurat wiekszosc czasu mam zasieg WiFi (dom, praca) - wiec czesto nawet WiFi nie wylaczam, natomiast poza zasiegiem WiFi uzywam MobileData TYLKO wtedy, gdy to mi rzeczywisce jest niezbedne (swiadomie).

Jesli wyjdziesz poza zasieg WiFi - to nic sie nie dzieje - dzieki wylaczeniu opcji MobileData, telefon nie przechodzi automatycznie na lacznosc internetu via siec komorkowa.  Funkcje WiFi i powiazne z nia uslugi (np. SIP) usypiaja sie.



Do kontoroli danych we/wy - polecam np. Traffic Statistic (rejestruje  w tle zarowno ruch 2g/3g (wazne dla danych pakietowych) jak i via Wifi.
Dziala stabilni, ma opcje konfiguracji, ktore uwazam za wystarczajace dla tego typu programu.
  .
W momencie gdy dane pakietowe 2g/3g zblizaja mi sie do kresu wykupionego pakietu, zawczasu go zwiekszam (np. w mMobile za 5pln kolejne 100MB) - w w/w TraficStatistic ustawiasz sobie alarm - wiec ta informacja Ci nie umknie (jedynie ze wzgledu, ze roznie rozni operatorzy naliczaja sciagane dane - nalezy zachowac odpowiedna tolerancje, czyi zapas.)


Powyzej podalem przyklad dwoch narzedzi, ktore powinny rozwiazac bolaczke niekontrolowanego dostepu do internetu telefonu.
Oba za 'gratis' i sa w markecie do pobrania (podobnych im jet wiecej, ale te podane tu przypadly mi najbardziej do gustu)

Zajmuja tylko jeden rzad ekranu (u mnie rownowaznosc 5ciu ikon) - a pozwalaja sprawnie zarzadzac telefonem (bez wchodzenia co chwila w opcje ustawien telefonu - bo to niewygodne).
Od prawie 8-mu miesiecy (odkad mam telefon z androidem) nie zdarzyla mi sie zadna wpadka z przekroczeniem zalozonych limitow.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-17 15:05:39
Autor: Samotnik
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia 17.08.2011 AL <adam@skads.tam> napisał/a:
W ustawieniach:

[ciach]

od piętnastu lat używam uniksów, więc kategorycznie sprzeciwiam się
określaniu mnie mianem cienkiego bolka, ale chyba nie zdecyduję się na
telefon z Androidem. Przecież szkoda życia na konfigurowanie i ciągłe pilnowanie tak prozaicznej rzeczy, jak telefon.
--
Samotnik

Data: 2011-08-17 17:40:48
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-17 17:05, Samotnik pisze:
Dnia 17.08.2011 AL<adam@skads.tam>  napisał/a:
W ustawieniach:

[ciach]

od piętnastu lat używam uniksów, więc kategorycznie sprzeciwiam się
określaniu mnie mianem cienkiego bolka, ale chyba nie zdecyduję się na
telefon z Androidem. Przecież szkoda życia na konfigurowanie i ciągłe
pilnowanie tak prozaicznej rzeczy, jak telefon.

a jak zrootujesz, to odkryjesz, ze android to w sumie .... tez unix (linux) ;)

p.s.
z tym bolkiem to tak dla zartow ;)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-17 16:45:10
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Wed, 17 Aug 2011 17:40:48 +0200, AL napisał(a):

a jak zrootujesz, to odkryjesz, ze android to w sumie .... tez unix (linux) ;)

Dużo to nie odkryje, wszystko starannie schowane pod Dalvikiem.
Co za durna mania, psuć dobry system badziewną Javą. To samo RIM zrobił - wzięli świetny QNX i zapaćkali Javą. Fuj.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo"
Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-18 02:00:15
Autor: Q
pożiew zbiorowy - Plej
To samo RIM zrobił - wzięli świetny QNX i zapaćkali Javą. Fuj.

Oj, juz nie wychwalaj tak tego QNX'a.
No chyba, ze nie bede widzial :).

System jak system - QNX tez potrafi sie zawiesic.

Data: 2011-08-17 18:41:54
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-17 17:05, Samotnik pisze:
Dnia 17.08.2011 AL<adam@skads.tam>  napisał/a:
W ustawieniach:

[ciach]

od piętnastu lat używam uniksów, więc kategorycznie sprzeciwiam się
określaniu mnie mianem cienkiego bolka, ale chyba nie zdecyduję się na
telefon z Androidem.

To jednak jesteś "cienki bolek". Ja ma co prawda dłuższe doświadczenia,
ale to jakoś wiele tak naprawdę nie zmienia w zakresie podejścia
do tematu i świadomości.

Przecież szkoda życia na konfigurowanie i ciągłe
pilnowanie tak prozaicznej rzeczy, jak telefon.

Tego nie trzeba pilnować i nic tak naprawdę nie trzeba konfigurować.
Jak poczytałem wypowiedź AL, to mało nie padłem z wrażenia, jak można
temat sztucznie skomplikować, by wyglądało to na jakąś tajemną wiedzę.
Jak nie masz w telefonie apletu do zarządzania połączeniami to trzeba
taki doinstalować (np. apndroid) i masz święty spokój - pozwalasz na
transmisję danych tylko przez WiFi i już.

Naprawdę nie ma nic prostszego, szczególnie, że masz niby jakieś
doświadczenie informatyczne ;)

Data: 2011-08-17 21:33:37
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-17 18:41, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-08-17 17:05, Samotnik pisze:
Dnia 17.08.2011 AL<adam@skads.tam> napisał/a:
W ustawieniach:

[ciach]

od piętnastu lat używam uniksów, więc kategorycznie sprzeciwiam się
określaniu mnie mianem cienkiego bolka, ale chyba nie zdecyduję się na
telefon z Androidem.

To jednak jesteś "cienki bolek". Ja ma co prawda dłuższe doświadczenia,
ale to jakoś wiele tak naprawdę nie zmienia w zakresie podejścia
do tematu i świadomości.

Przecież szkoda życia na konfigurowanie i ciągłe
pilnowanie tak prozaicznej rzeczy, jak telefon.

Tego nie trzeba pilnować i nic tak naprawdę nie trzeba konfigurować.
Jak poczytałem wypowiedź AL, to mało nie padłem z wrażenia, jak można
temat sztucznie skomplikować, by wyglądało to na jakąś tajemną wiedzę.

napisalem, ze nie jest to tajemna wiedza - wystarczy miec tylko porzadna aplikacje, ktora tym wszystkim bedzie zawiadywac bez wchodzenia za kazdym razem w ustawienia systemu.
Masz wszystko na gorze widoczne - takie sznurki do pociagania ustawieniami w glebi menu ustawien.

Jak nie masz w telefonie apletu do zarządzania połączeniami to trzeba
taki doinstalować (np. apndroid) i masz święty spokój - pozwalasz na
transmisję danych tylko przez WiFi i już.

no bo to jest dokladnie to samo co opisalem


Naprawdę nie ma nic prostszego, szczególnie, że masz niby jakieś
doświadczenie informatyczne ;)

dokladnie

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-17 21:58:36
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-17 21:33, AL pisze:
(...)
napisalem, ze nie jest to tajemna wiedza - wystarczy miec tylko porzadna
aplikacje, ktora tym wszystkim bedzie zawiadywac bez wchodzenia za
kazdym razem w ustawienia systemu.
Masz wszystko na gorze widoczne - takie sznurki do pociagania
ustawieniami w glebi menu ustawien.

Ekhem - to o czym pisałeś to kombajn do czereśni, który może i fajny,
ale tak naprawdę większość rzeczy jest średnio użyteczna i do tego
niezbyt związana z tematem. Znaczy ja do tego nic nie mam - niech
każdy używa czego chce, ale podziękuję. Są dużo prostsze.

Jak nie masz w telefonie apletu do zarządzania połączeniami to trzeba
taki doinstalować (np. apndroid) i masz święty spokój - pozwalasz na
transmisję danych tylko przez WiFi i już.

no bo to jest dokladnie to samo co opisalem

Nie bardzo. Niepotrzebnie skomplikowałeś sprawę. Te widgety od blokady
transferu ze strony OS i jego aplikacji są naprawdę tak naprawdę
banalnie proste i w sumie są bistabilne - mamy transfer zawsze, mamy
tylko po WiFi. I to jest tak naprawdę istotne dla sprawy.

Data: 2011-08-17 22:45:32
Autor: z
pożiew zbiorowy - Plej
Samotnik pisze:
Dnia 17.08.2011 AL <adam@skads.tam> napisał/a:
W ustawieniach:

[ciach]

od piętnastu lat używam uniksów, więc kategorycznie sprzeciwiam się
określaniu mnie mianem cienkiego bolka, ale chyba nie zdecyduję się na
telefon z Androidem. Przecież szkoda życia na konfigurowanie i ciągłe pilnowanie tak prozaicznej rzeczy, jak telefon.

O to to!!!
Miej obyci będą płakać i płacić a ci bardziej obyci (może jeszcze dodam rozsądni) podziękują.

z

PS. Czy w innych systemach też trzeba się łapać lewą ręka za prawe ucho?
Przymierzam się do N8. :-)

Data: 2011-08-18 07:40:55
Autor: Jeremiasz
pożiew zbiorowy - Plej
od piętnastu lat używam uniksów, więc kategorycznie sprzeciwiam się
określaniu mnie mianem cienkiego bolka, ale chyba nie zdecyduję się na
telefon z Androidem. Przecież szkoda życia na konfigurowanie i ciągłe
pilnowanie tak prozaicznej rzeczy, jak telefon.
-- Samotnik

To pojawia się pytanie jakich to 'unixów' uzywałeś, że nie przywykłeś do konfigurowania? ;-)
Chyba, że 'windowso-podobnych'...ale wtedy trudno powiedziec, że uzywałeś unixów:-)

JA

Data: 2011-08-17 16:05:16
Autor: Krystek
poĹźiew zbiorowy - Plej
2011-08-17 15:53, AL wysłał(a) wiadomość:
2. wylaczasz automatyczne akrualizowanie wszelkich programow (masz
'ptaszka' podczas instalacji kazdego z programow

Każdy program pojedynczo w opcjach, czy jest gdzieś to hurtowo z listą aplikacji korzystających z Internetu? Czy ten Widgetsoid wykrywa, który program potrzebuje łączenia się z siecią?

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2011-08-17 16:19:25
Autor: AL
poĹźiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-17 16:05, Krystek pisze:
2011-08-17 15:53, AL wysłał(a) wiadomość:
2. wylaczasz automatyczne akrualizowanie wszelkich programow (masz
'ptaszka' podczas instalacji kazdego z programow

Każdy program pojedynczo w opcjach, czy jest gdzieś to hurtowo z listą
aplikacji korzystających z Internetu?

w opcjach beda raczej tylko ustawienia dot. samego systemu.

Ale jak wejdziesz sobie na market->moje aplikacje i klikniesz na jakisz zainstalowanej, to zobaczysz taka opcje jak: 'zezwalaj na automatyczne aktualizacje'.  Jesli masz przy tym ptaszka odchaczonego - to go wylacz.
Czy da sie to hurtowo? Nie wiem.

Czy ten Widgetsoid wykrywa, ktĂłry
program potrzebuje łączenia się z siecią?

on administruje polaczeniami, nie poszczegolnymi aplikacjami (to juz musisz sobie poszukac w jakims task managerze i opcjach jakie zaakceptowales dla roznych aplikacji zainstalowanych - zazwyczaj w momencie instalacji masz takie pytanie i zazwyczaj nikt tego nie czyta tylko akceptuje)


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-17 22:02:07
Autor: Andrzej Libiszewski
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia Wed, 17 Aug 2011 16:19:25 +0200, AL napisał(a):

W dniu 2011-08-17 16:05, Krystek pisze:
2011-08-17 15:53, AL wysłał(a) wiadomość:
2. wylaczasz automatyczne akrualizowanie wszelkich programow (masz
'ptaszka' podczas instalacji kazdego z programow

Każdy program pojedynczo w opcjach, czy jest gdzieś to hurtowo z listą
aplikacji korzystających z Internetu?

w opcjach beda raczej tylko ustawienia dot. samego systemu.

I to wystarczy.


Ale jak wejdziesz sobie na market->moje aplikacje i klikniesz na jakisz zainstalowanej, to zobaczysz taka opcje jak: 'zezwalaj na automatyczne aktualizacje'.  Jesli masz przy tym ptaszka odchaczonego - to go wylacz.
Czy da sie to hurtowo? Nie wiem.

Automatyczne aktualizacje aplikacji nie działają, jeśli system ma wyłączone
połączenie z internetem.



Czy ten Widgetsoid wykrywa, ktĂłry
program potrzebuje łączenia się z siecią?

on administruje polaczeniami, nie poszczegolnymi aplikacjami (to juz musisz sobie poszukac w jakims task managerze i opcjach jakie zaakceptowales dla roznych aplikacji zainstalowanych - zazwyczaj w momencie instalacji masz takie pytanie i zazwyczaj nikt tego nie czyta tylko akceptuje)

Pytanie może być o uprawnienia do łączenia się z siecią, jednak system jest
nad nimi nadrzędny.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
A world is supported by four things ... the learning of the wise,
the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor
of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler
who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition!

Data: 2011-08-17 20:35:21
Autor: Andrzej Libiszewski
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia Wed, 17 Aug 2011 16:05:16 +0200, Krystek napisał(a):

2011-08-17 15:53, AL wysłał(a) wiadomość:
2. wylaczasz automatyczne akrualizowanie wszelkich programow (masz
'ptaszka' podczas instalacji kazdego z programow

Każdy program pojedynczo w opcjach, czy jest gdzieś to hurtowo z listą aplikacji korzystających z Internetu? Czy ten Widgetsoid wykrywa, który program potrzebuje łączenia się z siecią?


Aplikacje stosują się do ustawień systemowych. Bez zgody systemu nigdzie
się nie połączą.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

Data: 2011-08-18 01:56:09
Autor: Q
pożiew zbiorowy - Plej
W ustawieniach:
1. wylaczasz lacznosc: pol.z internetem (siec komorkowa) - to na wypadek gdyby zasieg wifi sie skonczyl i tel. chcial przejsc na siec komorkowa

2. wylaczasz automatyczne akrualizowanie wszelkich programow (masz 'ptaszka' podczas instalacji kazdego z programow

3. wylaczasz automatyczna synchronizacje z kontem google

Instalujesz dowolny widget (byc moze masz taki juz w telefonie - w nazwie ma zazwyczaj slowo zarzadzanie zasilaniem, itp)

Wez to teraz zdalnie wytlumacz komus kogo to przerasta,
np. emerytowi ktoremu wcisneli smartfona
i ktory dziwi sie skad ma nieco wyzsze rachunki,
odkad wymienil swoja stara Nokie na HTC HD2.

Telefony maja byc dla ludzi
a nie ludzie dla telefonow.

Data: 2011-08-18 10:16:09
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 01:56, Q pisze:
W ustawieniach:
1. wylaczasz lacznosc: pol.z internetem (siec komorkowa) - to na
wypadek gdyby zasieg wifi sie skonczyl i tel. chcial przejsc na siec
komorkowa

2. wylaczasz automatyczne akrualizowanie wszelkich programow (masz
'ptaszka' podczas instalacji kazdego z programow

3. wylaczasz automatyczna synchronizacje z kontem google

Instalujesz dowolny widget (byc moze masz taki juz w telefonie - w
nazwie ma zazwyczaj slowo zarzadzanie zasilaniem, itp)

Wez to teraz zdalnie wytlumacz komus kogo to przerasta,
np. emerytowi ktoremu wcisneli smartfona
i ktory dziwi sie skad ma nieco wyzsze rachunki,
odkad wymienil swoja stara Nokie na HTC HD2.

Telefony maja byc dla ludzi
a nie ludzie dla telefonow.

sie zgadzam w 100%

dlatego, wnioskuje za teza: "nie każdy potrzebuje smartfona".

Przykladowo:
mojej mamie wytarczy zwykly, najprostszy telefon
- ma byc latwy w obsludze
- ma miec czytelny ekran w pelnym sloncu
- ma dlugo trzymac na baterii
- zero bajerow (ma byc tylko telefonem)
dlatego m.in. odstawila jakiegos rozbudowanego samsunga i wziela ode mnie staruskiego siemensa (benqsiemensa S... - nawet juz symbolu nie pamietam)



--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-18 15:20:18
Autor: Amir
pożiew zbiorowy - Plej
> Telefony maja byc dla ludzi
a nie ludzie dla telefonow.
ale htc hd2 to nie telefon tylko smartfon
nie powinni zatem kupowac smartfonów

Data: 2011-08-18 15:15:10
Autor: Amir
pożiew zbiorowy - Plej
> Jesli wyjdziesz poza zasieg WiFi - to nic sie nie dzieje - dzieki
wylaczeniu opcji MobileData, telefon nie przechodzi automatycznie na lacznosc internetu via siec komorkowa.  Funkcje WiFi i powiazne z nia uslugi (np. SIP) usypiaja sie.


Przez to ciągle właczone wifi nie rozładowuje ci sie szybko bateria?

Data: 2011-08-18 17:31:25
Autor: AL
po�iew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 15:15, Amir pisze:
  >  Jesli wyjdziesz poza zasieg WiFi - to nic sie nie dzieje - dzieki
wylaczeniu opcji MobileData, telefon nie przechodzi automatycznie na
lacznosc internetu via siec komorkowa.  Funkcje WiFi i powiazne z nia
uslugi (np. SIP) usypiaja sie.


Przez to ci�gle w�aczone wifi nie roz�adowuje ci sie szybko bateria?


spokojnie 2 pelne dni daje rade (HTC Desire Z)
z tym, ze jak na dluzej opuszczam strefe WiFi to je po prostu wylaczam.
(jak ide z domu do pracy to nie wylaczam - ale ja mam do biura max 300m :), to samo jak musze wyskoczyc na chwile na miasto (bo zapominam o tym).

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-18 19:36:20
Autor: Amir
po?iew zbiorowy - Plej
>>
spokojnie 2 pelne dni daje rade (HTC Desire Z)
z tym, ze jak na dluzej opuszczam strefe WiFi to je po prostu wylaczam.
(jak ide z domu do pracy to nie wylaczam - ale ja mam do biura max 300m :), to samo jak musze wyskoczyc na chwile na miasto (bo zapominam o tym).

na moim htc desire max 1,5 dnia trzyma laduje codziennie
ale moze dlatego ze w pracy mam slaby zasieg.
ale generalnie ciekawy opis zapodales :) jak dla mnie bomba

tez zywam voipa na programie 3cx, podlgad kamer przez rejestrator i kontrola alarmu
satela ogolnie nie uznawalem wczesniej nic innego jak symbian
jednak po przejscu na androiga nie wyobrazam sobie lepszego systemu  na telefony :)

Data: 2011-08-17 20:32:21
Autor: Andrzej Libiszewski
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia Wed, 17 Aug 2011 06:00:59 -0700 (PDT), Emil napisał(a):

On Aug 17, 1:45 pm, AL <a...@skads.tam> wrote:
Androida mozesz tak wycwiczyc, ze bez Twojej zgody nawet nie sprobuje
sie polaczyc z netem. Ale to trzeba chciec znalezc - i to nie jest jakos
trudne i gleboko zaszyte.

Podziel się jak, bo widocznie ja też jestem cienki bolek. Samo
wyłączenie opcji "Mobile internet" NIE pomaga, Android/aplikacje na
moim Hero potrafią tą opcje zignorować/włączyć, więc temu nie ufam.
Aplikacje/ręczne przestawianie APN też NIE są opcją, gdyż istnieją
sieci które akceptują traffic z dowolnym APN'em.

Normalnie cud.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I try to believe in as many as six impossible things before breakfast.
Count them, Alice. One, there are drinks that make you shrink. Two,
there are foods that make you grow. Three, animals can talk. Four, cats
can disappear. Five, there is a place called Underland.
Six, I can slay the Jabberwocky."

Data: 2011-08-18 01:47:45
Autor: Q
pożiew zbiorowy - Plej
Pamietam do dzis jak wildifre pytal mnie przy pierwszym wlaczeniu
jak chce sie laczyc z netem.
Wpisalem "wifi only", ale predko zakumalem,
ze cos nie gra, jak caly czas mialem aktualna pogode
a bylem poza zasiegiem jakiegokolwiek wifi...

to znaczy, ze jestes cienki bolek i android Cie przerasta (serio).
Androida mozesz tak wycwiczyc, ze bez Twojej zgody nawet nie sprobuje sie polaczyc z netem. Ale to trzeba chciec znalezc - i to nie jest jakos trudne i gleboko zaszyte.

Czytanie ze zrozumieniem Cie przerasta (powaga).

Jak na starej E71 ustawilem, ze ma pytac
przy probie polaczenia z internetem innej niz wifi,
to wiesz - to dzialalo, i to bez wnikania, czytania instrukcji, itd.

Jak na WildFire ustawilem "tylko wifi",
to telefon mnie "oklamal" i i tak laczyl sie z platnym netem.
Umiem jakotako uzywac google i pewnie znalazlbym rozwiazanie,
ale telefon na drugi dzien poszedl na handel
(nie lubie tylko dotykowych), wiec nie wnikalem.

Data: 2011-08-18 10:22:11
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 01:47, Q pisze:
Pamietam do dzis jak wildifre pytal mnie przy pierwszym wlaczeniu
jak chce sie laczyc z netem.
Wpisalem "wifi only", ale predko zakumalem,
ze cos nie gra, jak caly czas mialem aktualna pogode
a bylem poza zasiegiem jakiegokolwiek wifi...

to znaczy, ze jestes cienki bolek i android Cie przerasta (serio).
Androida mozesz tak wycwiczyc, ze bez Twojej zgody nawet nie sprobuje
sie polaczyc z netem. Ale to trzeba chciec znalezc - i to nie jest
jakos trudne i gleboko zaszyte.

Czytanie ze zrozumieniem Cie przerasta (powaga).

Jak na starej E71 ustawilem, ze ma pytac
przy probie polaczenia z internetem innej niz wifi,
to wiesz - to dzialalo, i to bez wnikania, czytania instrukcji, itd.

Jak na WildFire ustawilem "tylko wifi",
to telefon mnie "oklamal" i i tak laczyl sie z platnym netem.
Umiem jakotako uzywac google i pewnie znalazlbym rozwiazanie,
ale telefon na drugi dzien poszedl na handel
(nie lubie tylko dotykowych), wiec nie wnikalem.

nie chcialem Ci urazic, ale sam jako drugiego tel. uzywam jeszcze starusienkiego e51 i wiem co to symbian.

Problem w tym, ze android jest systemem zorientowanym strikte internetowo (praca w chmurze, synchronizacja w chmurze, a najlepiej non-stop dostep do internetu).
Dlatego jak decydujesz sie na taki telefon (z systemem android) to powinienes sobie z tego zdawac sprawe i nieco zorientowac w temacie (wiedzac, ze dane pakietowe bez wykupienia pakietu internetowego kosztuja duzo za duzo)

Dlatego na rynku istnieja telefony 'bez systemu' badz z systemami jak np symbian, windows, bada, ....

(podobnie jaki jest sens uzywac terminalu blackberry, gdy nie ma sie do dyspozycji infrastruktury wykorzystujacej potencjal tego telefonu)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-18 10:58:37
Autor: z
pożiew zbiorowy - Plej
AL pisze:
  > Problem w tym, ze android jest systemem zorientowanym strikte
internetowo (praca w chmurze, synchronizacja w chmurze, a najlepiej non-stop dostep do internetu).
Dlatego jak decydujesz sie na taki telefon (z systemem android) to powinienes sobie z tego zdawac sprawe i nieco zorientowac w temacie (wiedzac, ze dane pakietowe bez wykupienia pakietu internetowego kosztuja duzo za duzo)

Wszystko prawda tylko nic nie stoi na przeszkodzie żeby opcje łączenia z netem zaprogramować w sposób przyjazny dla użytkownika.
Są dwie możliwości: albo programiści dali dupy albo nie dali i zrobili zgodnie ze zleceniem.
Ja większość dnia jestem w zasięgu wifi.
Jestem jakimś ułamkiem promila klientów?
Sądzę że wątpię.

z

Data: 2011-08-18 11:39:16
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 10:58, z pisze:
AL pisze:
 > Problem w tym, ze android jest systemem zorientowanym strikte
internetowo (praca w chmurze, synchronizacja w chmurze, a najlepiej
non-stop dostep do internetu).
Dlatego jak decydujesz sie na taki telefon (z systemem android) to
powinienes sobie z tego zdawac sprawe i nieco zorientowac w temacie
(wiedzac, ze dane pakietowe bez wykupienia pakietu internetowego
kosztuja duzo za duzo)

Wszystko prawda tylko nic nie stoi na przeszkodzie żeby opcje łączenia z
netem zaprogramować w sposób przyjazny dla użytkownika.
Są dwie możliwości: albo programiści dali dupy albo nie dali i zrobili
zgodnie ze zleceniem.

mysle, ze systemu czy programistow nie nalezy tu mieszac.

Zysk ma operator i to jesmu zalezy by telefon byl tak skonfigurowany a nie inaczej w momencie udostepniania go uzytkownikowi. Dlatego namawiaja na wykupienie pakietow danych (najlepiej tych najdrozszych no-limit, a jesli klient poskapi - a nie wie co w trawie(androidzie) piszczy - to po pewnym czasie jednak zdecyduje sie wykupienie jak dostanie po kieszeni.)
A operator - no coz, nabiera wody w usta, w koncu dany telefon jest wlasnoscia uzytkownika, ktory powinien wiedziec co ma skoro zdecydowal sie na smartfona (no chyba, ze zdecydowal sie tylko dlatego, ze to trendy). I nie mozna mu przyznac racji (choc pewnie jego intencje sa stricte biznesowo(max zysk) nastawione wobec klienta).


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-08-18 12:18:07
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 11:39, AL pisze:
W dniu 2011-08-18 10:58, z pisze:
AL pisze:
> Problem w tym, ze android jest systemem zorientowanym strikte
internetowo (praca w chmurze, synchronizacja w chmurze, a najlepiej
non-stop dostep do internetu).

Znany argument, ale to niewiele wnosi do dyskusji, ponieważ świetnie
działa bez komunikacji z chmurą itd., jako dość uniwersalny telefon.

Dlatego jak decydujesz sie na taki telefon (z systemem android) to
powinienes sobie z tego zdawac sprawe i nieco zorientowac w temacie
(wiedzac, ze dane pakietowe bez wykupienia pakietu internetowego
kosztuja duzo za duzo)

O przepraszam - ludzie nie muszą mieć o tym specjalnego pojęcia, a
narażanie ich na dodatkowe koszty to zwykłe naciągactwo. Operatorzy
za 1 PLN takie telefony "dają".

Wszystko prawda tylko nic nie stoi na przeszkodzie żeby opcje łączenia z
netem zaprogramować w sposób przyjazny dla użytkownika.

Oczywiście - część softu została tak zrobiona.

Są dwie możliwości: albo programiści dali dupy albo nie dali i zrobili
zgodnie ze zleceniem.

Programiści zrobili to co mieli zrobić i zrobili to dobrze. Trudno od
nich wymagać, by robili więcej niż zamówiono.

mysle, ze systemu czy programistow nie nalezy tu mieszac.

Dlaczego? Zrobili tak jak zostało to zamówione.

Zysk ma operator i to jesmu zalezy by telefon byl tak skonfigurowany a
nie inaczej w momencie udostepniania go uzytkownikowi. Dlatego namawiaja
na wykupienie pakietow danych (najlepiej tych najdrozszych no-limit, a
jesli klient poskapi - a nie wie co w trawie(androidzie) piszczy - to po
pewnym czasie jednak zdecyduje sie wykupienie jak dostanie po kieszeni.)

Naruszając w ten sposób prawa konsumenta, żerując na jego braku
świadomości. Wprost jest to oszustwo:
<cite>
Oszustwo - przestępstwo polegające na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania jej błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
</cite>

A operator - no coz, nabiera wody w usta, w koncu dany telefon jest
wlasnoscia uzytkownika, ktory powinien wiedziec co ma skoro zdecydowal
sie na smartfona (no chyba, ze zdecydowal sie tylko dlatego, ze to
trendy). I nie mozna mu przyznac racji (choc pewnie jego intencje sa
stricte biznesowo(max zysk) nastawione wobec klienta).

Masz wyżej.

Data: 2011-08-18 11:35:02
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Thu, 18 Aug 2011 12:18:07 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

O przepraszam - ludzie nie muszą mieć o tym specjalnego pojęcia, a
narażanie ich na dodatkowe koszty to zwykłe naciągactwo. Operatorzy
za 1 PLN takie telefony "dają".

Właśnie! Powinni tego zabronić!
I jeszcze zabronić sprzedaży samochodów! To jest dopiero oszustwo!
Wyjeżdza człowiek nowiutkim samochodem z salonu za ciężkie pieniądze z
trudem od ust odjęte, a tu za chwilę trzeba to zatankować!!!!
Co oni sobie myślą, to jest dopiero oszustwo!!! I benzyna taka droga.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wiec prosze ... nie podpinaj sie POD MOJA RACJE (jak zawsze gdy mam
racje)" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-18 12:53:46
Autor: Maciej 'AbrahaM' Piotrowski
pożiew zbiorowy - Plej
Waldek Godel wrote:

Właśnie! Powinni tego zabronić!
I jeszcze zabronić sprzedaży samochodów! To jest dopiero
oszustwo! Wyjeżdza człowiek nowiutkim samochodem z salonu za
ciężkie pieniądze z trudem od ust odjęte, a tu za chwilę trzeba
to zatankować!!!!
Co oni sobie myślą, to jest dopiero oszustwo!!! I benzyna taka
droga.

I samochodu ze światłami na noc zostawić nie można, bo
się akumulator rozładuje, to następne oszustwo!!

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

Data: 2011-08-18 13:59:56
Autor: Marx
pożiew zbiorowy - Plej
On 18.08.2011 12:53, Maciej 'AbrahaM' Piotrowski wrote:
Waldek Godel wrote:

Właśnie! Powinni tego zabronić!
I jeszcze zabronić sprzedaży samochodów! To jest dopiero
oszustwo! Wyjeżdza człowiek nowiutkim samochodem z salonu za
ciężkie pieniądze z trudem od ust odjęte, a tu za chwilę trzeba
to zatankować!!!!
Co oni sobie myślą, to jest dopiero oszustwo!!! I benzyna taka
droga.

I samochodu ze światłami na noc zostawić nie można, bo
się akumulator rozładuje, to następne oszustwo!!

i nie ma wifi, ekranu dotykowego, ani kabelkiem USB go nie podładujesz, z karty pamięci tylko mp3 posłuchasz, brakuje mu też aparatu cyfrowego nie wspominając o kamerze (ta od cofania niestety nie umie nagrywać). No po prostu słaba ta komórka z samochodu...
Marx

Data: 2011-08-19 12:19:07
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w
I samochodu ze światłami na noc zostawić nie można, bo
się akumulator rozładuje, to następne oszustwo!!

Jakbys tak kupil taki ze "to jest nowoczesny samochod, naszpikowany elektronika, swiatla sie zapalaja samoczynnie takze na parkingu, i akumulator sie rozladowuje w trzy dni" to tez bys klal.
A przeciez oczywiscie mogles wiedziec ze nowoczesny samochod musi swoje zjesc, i nalezy sobie dokupic abonament na parkingu z gniazdkiem.

No i ladowanie akumulatora nie kosztuje 1000zl, choc odpowiedniej wersji moze i drozej - musi przyjechac pomoc, odholowac auto do warsztatu, tam skasuja blad, ty w miedzyczasie taksowka, w pracy za spoznienie potraca premie ... albo jest piatek i do poniedzialku nikt nie naprawi, bo mechanicy skonczyli prace :-)

P.S. Nowoczesne samochody to raczej wylacza swiatla same i inne odbiorniki, jak stwierdza ze akumulator sie niebezpiecznie rozladowal.

J.

Data: 2011-08-18 13:30:29
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 12:35, Waldek Godel pisze:
Dnia Thu, 18 Aug 2011 12:18:07 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

O przepraszam - ludzie nie muszą mieć o tym specjalnego pojęcia, a
narażanie ich na dodatkowe koszty to zwykłe naciągactwo. Operatorzy
za 1 PLN takie telefony "dają".

Właśnie! Powinni tego zabronić!

Fajnie Ci wychodzi wycinanie z kontekstu itd., ale znam to od lat.

I jeszcze zabronić sprzedaży samochodów! To jest dopiero oszustwo!

Bardziej absurdalnego przykładu nie udało Ci się wymyślić?

Wyjeżdza człowiek nowiutkim samochodem z salonu za ciężkie pieniądze z
trudem od ust odjęte, a tu za chwilę trzeba to zatankować!!!!

Widzisz, do jazdy samochodem zasadniczo potrzebne jest PJ, a do tego
(może przede wszystkim) samochód nie zmienił swych funkcji oraz
potrzeby zaopatrzenia w paliwo od początku swego istnienia.
Do tego, żeby móc z niego skorzystać to trzeba świadomie (mniej lub
bardziej) zaopatrzyć go wcześniej w paliwo. Samochód bez paliwa
swej funkcji nie pełni (no chyba, że jako np. kurnik).

Data: 2011-08-18 13:44:08
Autor: Liwiusz
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 13:30, Artur Maśląg pisze:
I jeszcze zabronić sprzedaży samochodów! To jest dopiero oszustwo!

Bardziej absurdalnego przykładu nie udało Ci się wymyślić?

Jasne, że absurdalny. Prawidłowy byłby następujący:

- kupiłem samochód, wskaźnika benzyny nie ma widocznego na desce rozdzielczej (ale można sprawdzić kodem, czyli patykiem zanurzonym w bak), jak się skończy benzyna, to samochód dalej jeździ i liczy 20zł/km. I co najważniejsze - większość dotychczasowych samochodów nie potrzebuje benzyny do jazdy i w powszechnym odczuciu ludziom się wydaje, że tak jest nadal.

--
Liwiusz

Data: 2011-08-18 14:10:12
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 13:44, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-08-18 13:30, Artur Maśląg pisze:
I jeszcze zabronić sprzedaży samochodów! To jest dopiero oszustwo!

Bardziej absurdalnego przykładu nie udało Ci się wymyślić?

Jasne, że absurdalny. Prawidłowy byłby następujący:

- kupiłem samochód, wskaźnika benzyny nie ma widocznego na desce
rozdzielczej (ale można sprawdzić kodem, czyli patykiem zanurzonym w
bak), jak się skończy benzyna, to samochód dalej jeździ i liczy 20zł/km.
I co najważniejsze - większość dotychczasowych samochodów nie potrzebuje
benzyny do jazdy i w powszechnym odczuciu ludziom się wydaje, że tak
jest nadal.

O właśnie, coś w tym guście :)

Data: 2011-08-18 13:55:24
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Thu, 18 Aug 2011 13:30:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Wyjeżdza człowiek nowiutkim samochodem z salonu za ciężkie pieniądze z
trudem od ust odjęte, a tu za chwilę trzeba to zatankować!!!!

Widzisz, do jazdy samochodem zasadniczo potrzebne jest PJ, a do tego

No i tu się w zasadzie zgadzam, wypadałoby wprowadzić odpowiednik prawa
jazdy na smartfony.
Co więcej - ten dobry zwyczaj wypadałoby rozciągnąć, sugeruję obowiązkowy
test z inteligencji i podstawowej wiedzy o ekonomii i współczesnym świecie
przed uzyskaniem czynnego prawa wyborczego.
Niestety, pierwsza część pomysłu spotkałaby się ze zdecydowanym oporem, np.
w postaci histerycznego lobbyingu prawników Apple.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Jakbys czytał uwazanie to JA NIE MAM iphone" - Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-18 15:05:03
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 14:55, Waldek Godel pisze:
Dnia Thu, 18 Aug 2011 13:30:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Wyjeżdza człowiek nowiutkim samochodem z salonu za ciężkie pieniądze z
trudem od ust odjęte, a tu za chwilę trzeba to zatankować!!!!

Widzisz, do jazdy samochodem zasadniczo potrzebne jest PJ, a do tego

No i tu się w zasadzie zgadzam, wypadałoby wprowadzić odpowiednik prawa
jazdy na smartfony.

Mogę tylko powtórzyć to co napisałem wcześniej:
<cite>
Fajnie Ci wychodzi wycinanie z kontekstu itd., ale znam to od lat.

Widzisz, do jazdy samochodem zasadniczo potrzebne jest PJ, a do tego
(może przede wszystkim) samochód nie zmienił swych funkcji oraz
potrzeby zaopatrzenia w paliwo od początku swego istnienia.
</cite>

Wyrwałeś z kontekstu fragment o PJ i posłużyłeś się nim do dalszego
wypaczania dyskusji, pomijając to co napisałem o przyczynach tej
sytuacji związanych z wprowadzeniem użytkownika w błąd poprzez
wyposażanie telefonu w rzeczy o funkcjonalności często zbędnej itd.

Co więcej - ten dobry zwyczaj wypadałoby rozciągnąć, sugeruję obowiązkowy
test z inteligencji i podstawowej wiedzy o ekonomii i współczesnym świecie
przed uzyskaniem czynnego prawa wyborczego.

Dobrym zwyczajem powinna być pewna uczciwość, a nie zwykłe oszustwo.

Data: 2011-08-18 14:23:14
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Thu, 18 Aug 2011 15:05:03 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Dobrym zwyczajem powinna być pewna uczciwość, a nie zwykłe oszustwo.

Ceny są w cennikach, zasady działania Androida w pierdyliardzie materiałów
w internecie. Wystarczy spojrzeć i się zapoznać, najlepiej PRZED
demonstracją połowie biura jak zajebiście nowy telefon ściąga filmiki HD z
jutuba.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"WIesz Apple nie musi sie rzucac na kazda nisze z rozpacza w oczach jak
"Nokia ktorej wyciekaja pieniadze" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-19 19:53:33
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 15:23, Waldek Godel pisze:
Dnia Thu, 18 Aug 2011 15:05:03 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Dobrym zwyczajem powinna być pewna uczciwość, a nie zwykłe oszustwo.

Ceny są w cennikach,

Ceny czego?

zasady działania Androida w pierdyliardzie materiałów
w internecie.

Naprawdę? Przeczytałem nawet to co w wiki wypisują i przyznam się
szczerze, że nie zauważyłem tam ani słowa o wymuszonym transferze
danych "GSM".

Wystarczy spojrzeć i się zapoznać, najlepiej PRZED
demonstracją połowie biura jak zajebiście nowy telefon ściąga filmiki HD z
jutuba.

Pewnie nie zauważyłeś, ale telefon z Androidem doskonale pełni swe
funkcje bez żadnego połączenia z internetem.

Data: 2011-08-19 19:02:31
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Fri, 19 Aug 2011 19:53:33 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Pewnie nie zauważyłeś, ale telefon z Androidem doskonale pełni swe
funkcje bez żadnego połączenia z internetem.

Funkcje mówisz? No dobrze, zobaczmy jakie to funkcje. Z Androidem... no to
sprawdźmy FUNKCJE modnego dosyć ostatnio Huaweia:
http://www.play.pl/pl/telefony/huaweiu8500/index.html#dane-dane-techniczne
(..)
Obsługa e-mailowych kont firmowych (Exchange)
Streaming wideo
Obsługa konta emailowego (POP i IMAP)

Kurde.. I to wszystko teraz działa bez żadnego połączenia z internetem?
Kurde, człowiek na chwilę odda się letniemu lenistwu i zaraz jest
zaskakiwany nowymi technologiami. I jak to jest realizowane? Telepatia?
Tabuny wyszkolonych gołębi pocztowych? Naddźwiękowe tamtamy?

PS. Jak nie ma ŻADNEGO połączenia i mimo to Play naliczy opłaty za połączenie
DATA, to reklamacja jest wygrana w cuglach, nie ma w ogóle o co bić piany.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Buhahha nie rozsmieszaj mnie JA ZA TA GRUPA GLOSOWALEM jak powstawala"-
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-19 20:21:29
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-19 20:02, Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 19 Aug 2011 19:53:33 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Pewnie nie zauważyłeś, ale telefon z Androidem doskonale pełni swe
funkcje bez żadnego połączenia z internetem.

Funkcje mówisz? No dobrze, zobaczmy jakie to funkcje. Z Androidem... no to
sprawdźmy FUNKCJE modnego dosyć ostatnio Huaweia:
http://www.play.pl/pl/telefony/huaweiu8500/index.html#dane-dane-techniczne
(..)
Obsługa e-mailowych kont firmowych (Exchange)

A komu to potrzebne w telefonie?

Streaming wideo

A komu to potrzebne w telefonie?

Obsługa konta emailowego (POP i IMAP)

A komu to potrzebne w telefonie?

Jak ktoś będzie chciał z tego korzystać to będzie musiał to
skonfigurować - sam, własnoręcznie i ze świadomością, że do tego
jest potrzebny dostęp do internetu. Telefon doskonale pełni swe funkcje
bez tych dodatków.

Kurde.. I to wszystko teraz działa bez żadnego połączenia z internetem?
Kurde, człowiek na chwilę odda się letniemu lenistwu i zaraz jest
zaskakiwany nowymi technologiami. I jak to jest realizowane? Telepatia?
Tabuny wyszkolonych gołębi pocztowych? Naddźwiękowe tamtamy?

Nie, to przekaz.

Jak nie ma ŻADNEGO połączenia i mimo to Play naliczy opłaty za połączenie
DATA, to reklamacja jest wygrana w cuglach, nie ma w ogóle o co bić piany.

Ja wiem, że będziesz wyrywał zdania z kontekstu, używał absurdalnych
"argumentów" itd. Dziwnym trafem taki telefon może zrobić sporo
połączeń bez żadnej konfiguracji ze strony klienta, ba, bez jego
świadomości, że operator mu zafundował jakieś "udogodnienia", o
których bladego pojęcia nie ma i wcale tego nie chciał. Stąd też
przychylam się do zdania, że domyślnie telefon (OS) nie ma prawa
łączyć się z internetem, a już w szczególności bez informowania
o tym klienta. Pamiętam taki numer z jakimś HTC, który miał
widget zegaro-pogodowy (na ichnim OS). Nikt się słowem nie zająknął,
że widget sobie aktualizuje pogodę bez pytania, nabijając po
cichutku rachunek.

Data: 2011-08-19 19:36:31
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Fri, 19 Aug 2011 20:21:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

A komu to potrzebne w telefonie?
A komu to potrzebne w telefonie?
A komu to potrzebne w telefonie?


Każdemu normalnemu użytkownikowi SMARTFONA. Jeżeli tego nie potrzebujesz,
nie potrzebujesz smartfona, jest wiele zwykłych telefonów które świetnie
się sprawdzą, przewyższając nawet smartfony wieloma parametrami.

Jak ktoś będzie chciał z tego korzystać to będzie musiał to
skonfigurować - sam, własnoręcznie i ze świadomością, że do tego
jest potrzebny dostęp do internetu. Telefon doskonale pełni swe funkcje
bez tych dodatków.

Telefon tak, smartfon nie. Kupując autobus jest dosyć logiczne, że mam
zamiar wożenia ludzi. Wielu ludzi. Nie potrzebuję wozić ludzi - nie kupuję
autobusu. To proste. Bardzo proste.


Ja wiem, że będziesz wyrywał zdania z kontekstu, używał absurdalnych
"argumentów" itd. Dziwnym trafem taki telefon może zrobić sporo
połączeń bez żadnej konfiguracji ze strony klienta, ba, bez jego
świadomości, że operator mu zafundował jakieś "udogodnienia", o
których bladego pojęcia nie ma i wcale tego nie chciał. Stąd też
przychylam się do zdania, że domyślnie telefon (OS) nie ma prawa
łączyć się z internetem, a już w szczególności bez informowania
o tym klienta. Pamiętam taki numer z jakimś HTC, który miał
widget zegaro-pogodowy (na ichnim OS). Nikt się słowem nie zająknął,
że widget sobie aktualizuje pogodę bez pytania, nabijając po
cichutku rachunek.

A ty będziesz chodzącym przykładem, że demokracja jest z gruntu złym
systemem, bo u samego początku ma gruby, masakryczny błąd - zakłada ona, że
conajmniej 51% społeczeństwa jest inteligentne.
I tak będziesz siedział i jęczał, czepiając się smartfona, że jest
smartfonem i robi to co smartfon powinien. Więc winę tego, że jest używany
przez idiotę który:
1, kupił smartfona mimo, że potrzebuje telefonu
2. kupił i używa smartfona, mimo, że nie nie ma zielonego pojęcia co kupił,
do czego to służy, jak to się konfuguruje i jak używa
3. skoro 1 i 2 to jest nędznym pozerem i ciężkim frajerem który pójdzie do
sklepu i kupi dokładnie cokolwiek za dowolne pieniądze, bo modne i
błyszczące.
4. winą za 1, 2 oraz 3 będzie obarczał sprzedawcę tego, czego nie zna, nie
umie obsługiwać i nie potrzebuje.
Tudzież wszyscy ci ludzie zawsze znajdą bandę podobnych sobie usłużnych
klakierów, którzy będą ich popierali w punkcie nr 4 odreagowując swoje
frustracje.


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Po co uzywac czegos tak topornego jak BT do przesyłania czegokolwiek ?" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-19 20:54:06
Autor: ALEX
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu Pt 19 08 2011 20:36, Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 19 Aug 2011 20:21:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

A komu to potrzebne w telefonie?
A komu to potrzebne w telefonie?
A komu to potrzebne w telefonie?


Każdemu normalnemu użytkownikowi SMARTFONA. Jeżeli tego nie potrzebujesz,
nie potrzebujesz smartfona, jest wiele zwykłych telefonów które świetnie
się sprawdzą, przewyższając nawet smartfony wieloma parametrami.

Niestety nie. Smartfon to nie tylko poczta i inne sieciowe bzdety, ale przede wszystkim masa aplikacji mająca dostęp do hardware -> całkiem skutecznie łatająca braki i niedoróbki podstawowego OSa i całkiem skutecznie rozszerzająca funkcjonalność. A tych możliwości telefon nie ma.

Jak ktoś będzie chciał z tego korzystać to będzie musiał to
skonfigurować - sam, własnoręcznie i ze świadomością, że do tego
jest potrzebny dostęp do internetu. Telefon doskonale pełni swe funkcje
bez tych dodatków.

Telefon tak, smartfon nie. Kupując autobus jest dosyć logiczne, że mam
zamiar wożenia ludzi. Wielu ludzi. Nie potrzebuję wozić ludzi - nie kupuję
autobusu. To proste. Bardzo proste.

Niestety nie. Smartfon to nie tylko poczta i inne sieciowe bzdety. To coś o wiele więcej.


Ja wiem, że będziesz wyrywał zdania z kontekstu, używał absurdalnych
"argumentów" itd. Dziwnym trafem taki telefon może zrobić sporo
połączeń bez żadnej konfiguracji ze strony klienta, ba, bez jego
świadomości, że operator mu zafundował jakieś "udogodnienia", o
których bladego pojęcia nie ma i wcale tego nie chciał. Stąd też
przychylam się do zdania, że domyślnie telefon (OS) nie ma prawa
łączyć się z internetem, a już w szczególności bez informowania
o tym klienta. Pamiętam taki numer z jakimś HTC, który miał
widget zegaro-pogodowy (na ichnim OS). Nikt się słowem nie zająknął,
że widget sobie aktualizuje pogodę bez pytania, nabijając po
cichutku rachunek.

A ty będziesz chodzącym przykładem, że demokracja jest z gruntu złym
systemem, bo u samego początku ma gruby, masakryczny błąd - zakłada ona, że
conajmniej 51% społeczeństwa jest inteligentne.
I tak będziesz siedział i jęczał, czepiając się smartfona, że jest
smartfonem i robi to co smartfon powinien. Więc winę tego, że jest używany
przez idiotę który:
1, kupił smartfona mimo, że potrzebuje telefonu
2. kupił i używa smartfona, mimo, że nie nie ma zielonego pojęcia co kupił,
do czego to służy, jak to się konfuguruje i jak używa
3. skoro 1 i 2 to jest nędznym pozerem i ciężkim frajerem który pójdzie do
sklepu i kupi dokładnie cokolwiek za dowolne pieniądze, bo modne i
błyszczące.
4. winą za 1, 2 oraz 3 będzie obarczał sprzedawcę tego, czego nie zna, nie
umie obsługiwać i nie potrzebuje.
Tudzież wszyscy ci ludzie zawsze znajdą bandę podobnych sobie usłużnych
klakierów, którzy będą ich popierali w punkcie nr 4 odreagowując swoje
frustracje.

"Zniknąłeś" punkt5: ci którzy wybierają smartfona ze względu na jego niemalże nieograniczone możliwości dodania dowolnej funkcjonalności. Zaś sam dostęp do netu zbędny.


--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

Data: 2011-08-19 21:07:00
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-19 20:54, ALEX pisze:
W dniu Pt 19 08 2011 20:36, Waldek Godel pisze:
[...]
4. winą za 1, 2 oraz 3 będzie obarczał sprzedawcę tego, czego nie zna,
nie
umie obsługiwać i nie potrzebuje.
Tudzież wszyscy ci ludzie zawsze znajdą bandę podobnych sobie usłużnych
klakierów, którzy będą ich popierali w punkcie nr 4 odreagowując swoje
frustracje.

"Zniknąłeś" punkt5: ci którzy wybierają smartfona ze względu na jego
niemalże nieograniczone możliwości dodania dowolnej funkcjonalności. Zaś
sam dostęp do netu zbędny.



Wskaż te "nieograniczone możliwości" i wytłumacz, czemu mają akurat być wbudowane w telefon.

Data: 2011-08-19 21:26:26
Autor: ALEX
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu Pt 19 08 2011 21:07, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

4. winą za 1, 2 oraz 3 będzie obarczał sprzedawcę tego, czego nie zna,
nie
umie obsługiwać i nie potrzebuje.
Tudzież wszyscy ci ludzie zawsze znajdą bandę podobnych sobie usłużnych
klakierów, którzy będą ich popierali w punkcie nr 4 odreagowując swoje
frustracje.

"Zniknąłeś" punkt5: ci którzy wybierają smartfona ze względu na jego
niemalże nieograniczone możliwości dodania dowolnej funkcjonalności. Zaś
sam dostęp do netu zbędny.



Wskaż te "nieograniczone możliwości"

Konwerter jednostek, autoblokada klawiatury, latarka, stoper, timer, offline nawigacja, nowy UI, antywirus i jeszcze w xuj innych.

  i wytłumacz, czemu mają akurat być
> wbudowane w telefon.

Jakie wbudowane? Ty rozumiesz tekst na jaki odpisujesz? Bo bardzo w to wątpie.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

Data: 2011-08-19 20:31:42
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Fri, 19 Aug 2011 21:26:26 +0200, ALEX napisał(a):

Konwerter jednostek, autoblokada klawiatury, latarka, stoper, timer, offline nawigacja, nowy UI, antywirus i jeszcze w xuj innych.



eee. a po co antywirus w urządzeniu nie podłączonym do internetu?
Po co w ogóle antywirus w telefonie? Taka moda w dyskotekach?


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu"- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-19 21:43:55
Autor: ALEX
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu Pt 19 08 2011 21:31, Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 19 Aug 2011 21:26:26 +0200, ALEX napisał(a):

Konwerter jednostek, autoblokada klawiatury, latarka, stoper, timer,
offline nawigacja, nowy UI, antywirus i jeszcze w xuj innych.



eee. a po co antywirus w urządzeniu nie podłączonym do internetu?
Po co w ogóle antywirus w telefonie? Taka moda w dyskotekach?

Blutuf i inne takie tam, dodatki.
Jak rozumiem do reszty nie potrafisz się odnieść ?


--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

Data: 2011-08-19 20:48:32
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Fri, 19 Aug 2011 21:43:55 +0200, ALEX napisał(a):

Blutuf i inne takie tam, dodatki.
Jak rozumiem do reszty nie potrafisz się odnieść ?

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu" - Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-19 21:53:14
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-19 21:48, Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 19 Aug 2011 21:43:55 +0200, ALEX napisał(a):

Blutuf i inne takie tam, dodatki.
Jak rozumiem do reszty nie potrafisz się odnieść ?

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT

Linuksiarze też takie głodne kawałki opowiadali...

Data: 2011-08-19 22:00:26
Autor: ALEX
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu Pt 19 08 2011 21:48, Waldek Godel pisze:

Blutuf i inne takie tam, dodatki.
Jak rozumiem do reszty nie potrafisz się odnieść ?

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują połączenia z netem.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

Data: 2011-08-19 21:01:47
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Fri, 19 Aug 2011 22:00:26 +0200, ALEX napisał(a):

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują połączenia z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Jakbys czytał uwazanie to JA NIE MAM iphone" - Paweł "robbo" Kamiński aka
Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-19 22:10:35
Autor: ALEX
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu Pt 19 08 2011 22:01, Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 19 Aug 2011 22:00:26 +0200, ALEX napisał(a):

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują połączenia
z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

A co sądzisz że prędzej czy później nie powstaną wirusy na mobilne OSy?
To tylko kwestia czasu. Jako windziarz wolę być przygotowany na najgorsze, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

Data: 2011-08-19 22:21:20
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-19 22:10, ALEX pisze:
W dniu Pt 19 08 2011 22:01, Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 19 Aug 2011 22:00:26 +0200, ALEX napisał(a):

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową
Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują połączenia
z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

A co sądzisz że prędzej czy później nie powstaną wirusy na mobilne OSy?
To tylko kwestia czasu. Jako windziarz wolę być przygotowany na
najgorsze, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

Przecież są - na Androida ze 2 lata już...

Data: 2011-08-19 22:31:05
Autor: ALEX
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu Pt 19 08 2011 22:21, Artur Maśląg pisze:

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową
Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują połączenia
z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

A co sądzisz że prędzej czy później nie powstaną wirusy na mobilne OSy?
To tylko kwestia czasu. Jako windziarz wolę być przygotowany na
najgorsze, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

Przecież są - na Androida ze 2 lata już...

Przecie na linuxa się nie da napisać wirusa. On jest absolutnie "bezpieczny".


--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

Data: 2011-08-19 23:58:54
Autor: ToMasz
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 19.08.2011 22:31, ALEX pisze:
W dniu Pt 19 08 2011 22:21, Artur Maśląg pisze:

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową
Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują
połączenia
z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

A co sądzisz że prędzej czy później nie powstaną wirusy na mobilne OSy?
To tylko kwestia czasu. Jako windziarz wolę być przygotowany na
najgorsze, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

Przecież są - na Androida ze 2 lata już...

Przecie na linuxa się nie da napisać wirusa. On jest absolutnie
"bezpieczny".

napisać się da. Gorzej z uruchomieniem, tym bardziej gorzej z tym ze jako user nie masz możliwości uszkodzenia systemu.
Druga sprawa to fakt ze "na Androida" to są programy w javie, a nie programy "na linuksa" cokolwiek by to znaczyło

ToMasz

Data: 2011-08-20 06:24:40
Autor: ALEX
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu Pt 19 08 2011 23:58, ToMasz pisze:
W dniu 19.08.2011 22:31, ALEX pisze:
W dniu Pt 19 08 2011 22:21, Artur Maśląg pisze:

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową
Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują
połączenia
z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

A co sądzisz że prędzej czy później nie powstaną wirusy na mobilne OSy?
To tylko kwestia czasu. Jako windziarz wolę być przygotowany na
najgorsze, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

Przecież są - na Androida ze 2 lata już...

Przecie na linuxa się nie da napisać wirusa. On jest absolutnie
"bezpieczny".

napisać się da. Gorzej z uruchomieniem, tym bardziej gorzej z tym ze
jako user nie masz możliwości uszkodzenia systemu.
Druga sprawa to fakt ze "na Androida" to są programy w javie, a nie
programy "na linuksa" cokolwiek by to znaczyło

Znaczy jego nieudolność jest jego najlepszym zabezpieczeniem? Niezłe.


--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

Data: 2011-09-06 23:37:02
Autor: Skrypëk
pożiew zbiorowy - Plej
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:
W dniu 19.08.2011 22:31, ALEX pisze:
W dniu Pt 19 08 2011 22:21, Artur Maśląg pisze:

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą
symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują
połączenia
z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

A co sądzisz że prędzej czy później nie powstaną wirusy na mobilne
OSy? To tylko kwestia czasu. Jako windziarz wolę być przygotowany
na najgorsze, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

Przecież są - na Androida ze 2 lata już...

Przecie na linuxa się nie da napisać wirusa. On jest absolutnie
"bezpieczny".

napisać się da. Gorzej z uruchomieniem, tym bardziej gorzej z tym ze
jako user nie masz możliwości uszkodzenia systemu.

A jako superuser, bo sobie zrootowałem Hujaweja kilkoma kliknięciami, też nie?

Data: 2011-09-09 21:40:13
Autor: JaneQ
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-09-06 23:37, Skrypëk pisze:
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:
W dniu 19.08.2011 22:31, ALEX pisze:
W dniu Pt 19 08 2011 22:21, Artur Maśląg pisze:

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą
symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują
połączenia
z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

A co sądzisz że prędzej czy później nie powstaną wirusy na mobilne
OSy? To tylko kwestia czasu. Jako windziarz wolę być przygotowany
na najgorsze, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

Przecież są - na Androida ze 2 lata już...

Przecie na linuxa się nie da napisać wirusa. On jest absolutnie
"bezpieczny".

napisać się da. Gorzej z uruchomieniem, tym bardziej gorzej z tym ze
jako user nie masz możliwości uszkodzenia systemu.

A jako superuser, bo sobie zrootowałem Hujaweja kilkoma kliknięciami,
też nie?




Odpal Terminal > komenda su >podaj hasło roota> Już możesz sobie rozp######ić system :D

Data: 2011-09-10 01:49:50
Autor: Skrypëk
pożiew zbiorowy - Plej
JaneQ <janeq@linux.pl> wrote:
W dniu 2011-09-06 23:37, Skrypëk pisze:
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:
W dniu 19.08.2011 22:31, ALEX pisze:
W dniu Pt 19 08 2011 22:21, Artur Maśląg pisze:

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą
symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT

Ale da się doinstalować w xuj aplikacji, a te nie potrzebują
połączenia
z netem.

I po to potrzebujesz antywirusa?

A co sądzisz że prędzej czy później nie powstaną wirusy na
mobilne OSy? To tylko kwestia czasu. Jako windziarz wolę być
przygotowany na najgorsze, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.

Przecież są - na Androida ze 2 lata już...

Przecie na linuxa się nie da napisać wirusa. On jest absolutnie
"bezpieczny".

napisać się da. Gorzej z uruchomieniem, tym bardziej gorzej z tym ze
jako user nie masz możliwości uszkodzenia systemu.

A jako superuser, bo sobie zrootowałem Hujaweja kilkoma kliknięciami,
też nie?




Odpal Terminal > komenda su >podaj hasło roota> Już możesz sobie
rozp######ić system :D

Jakie znowu hasło? W zrootowanym androidzie jest jak ve viście - podniesienie uprawnień potwierdza się przyciskiem "tak".
A już raz zepsułem nawet i bez terminala. W którymś cyjanogenie wlazłem w jakieś performance menu, które nawet o podniesienie uprawnien wcale nie pytało, a pozwoliło na włączenie jakiegoś podkręcania, które powodowało wieszanie systemu przy starcie. Musiałem przywrócić z recovery.

Ale zabawne, jak linuksiarze w zależności od wiatru dostęp niskopoziomowy przedstawiają raz jako zaletę raz jako wadę.

Data: 2011-09-10 20:04:17
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-09-10 01:49, Skrypëk pisze:

Odpal Terminal > komenda su >podaj hasło roota> Już możesz sobie
rozp######ić system :D

Jakie znowu hasło? W zrootowanym androidzie jest jak ve viście -
podniesienie uprawnień potwierdza się przyciskiem "tak".
A już raz zepsułem nawet i bez terminala. W którymś cyjanogenie wlazłem
w jakieś performance menu, które nawet o podniesienie uprawnien wcale
nie pytało, a pozwoliło na włączenie jakiegoś podkręcania, które
powodowało wieszanie systemu przy starcie. Musiałem przywrócić z recovery.

Ale zabawne, jak linuksiarze w zależności od wiatru dostęp
niskopoziomowy przedstawiają raz jako zaletę raz jako wadę.


Chyba jednak nie wiesz do konca jak dziala root.
Aby miec pelna kontrole do plikow jako uzytkownik, musisz w terminalu podac haslo 'su' i sie zalogowac (tak ja podal Ci JaneQ).
Tak to dziala.

Z drugiej strony, nie mam pojecia co ty tam zmieniles w CyanogenMod - mialem i z pozycji menu nie dalo sie 'zepsuc' tego systemu.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-09-11 01:27:18
Autor: Skrypëk
pożiew zbiorowy - Plej
AL <adam@skads.tam> wrote:
W dniu 2011-09-10 01:49, Skrypëk pisze:

Odpal Terminal > komenda su >podaj hasło roota> Już możesz sobie
rozp######ić system :D

Jakie znowu hasło? W zrootowanym androidzie jest jak ve viście -
podniesienie uprawnień potwierdza się przyciskiem "tak".
A już raz zepsułem nawet i bez terminala. W którymś cyjanogenie
wlazłem w jakieś performance menu, które nawet o podniesienie uprawnien wcale
nie pytało, a pozwoliło na włączenie jakiegoś podkręcania, które
powodowało wieszanie systemu przy starcie. Musiałem przywrócić z
recovery. Ale zabawne, jak linuksiarze w zależności od wiatru dostęp
niskopoziomowy przedstawiają raz jako zaletę raz jako wadę.


Chyba jednak nie wiesz do konca jak dziala root.
Aby miec pelna kontrole do plikow jako uzytkownik, musisz w terminalu
podac haslo 'su' i sie zalogowac (tak ja podal Ci JaneQ).
Tak to dziala.

Chyba u ciebie w linuksie. W androidzie nie ma żadnych haseł.

Z drugiej strony, nie mam pojecia co ty tam zmieniles w CyanogenMod -
mialem i z pozycji menu nie dalo sie 'zepsuc' tego systemu.

Gdzieś w tych okolicach poklikałem: http://i.imgur.com/IQmdp.jpg
Po tym musiałem wuguglać którą ręką za które ucho w hujaweju bootuje się clockwork recovery.

Data: 2011-09-11 23:38:02
Autor: AL
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-09-11 01:27, Skrypëk pisze:
AL <adam@skads.tam> wrote:
W dniu 2011-09-10 01:49, Skrypëk pisze:

Odpal Terminal > komenda su >podaj hasło roota> Już możesz sobie
rozp######ić system :D

Jakie znowu hasło? W zrootowanym androidzie jest jak ve viście -
podniesienie uprawnień potwierdza się przyciskiem "tak".
A już raz zepsułem nawet i bez terminala. W którymś cyjanogenie
wlazłem w jakieś performance menu, które nawet o podniesienie
uprawnien wcale
nie pytało, a pozwoliło na włączenie jakiegoś podkręcania, które
powodowało wieszanie systemu przy starcie. Musiałem przywrócić z
recovery. Ale zabawne, jak linuksiarze w zależności od wiatru dostęp
niskopoziomowy przedstawiają raz jako zaletę raz jako wadę.


Chyba jednak nie wiesz do konca jak dziala root.
Aby miec pelna kontrole do plikow jako uzytkownik, musisz w terminalu
podac haslo 'su' i sie zalogowac (tak ja podal Ci JaneQ).
Tak to dziala.

Chyba u ciebie w linuksie. W androidzie nie ma żadnych haseł.

No dobra - bez hasla.
Ale by dostac sie do plikow systemowych z poziomu terminala, musisz podac polecenie 'su'.
Przykladowo, czy bez tej komendy mozesz podejrzec lub zmienic zawartosc plikow w katalogu np. /system/etc/init.d/ ?

Z drugiej strony, nie mam pojecia co ty tam zmieniles w CyanogenMod -
mialem i z pozycji menu nie dalo sie 'zepsuc' tego systemu.

Gdzieś w tych okolicach poklikałem: http://i.imgur.com/IQmdp.jpg
Po tym musiałem wuguglać którą ręką za które ucho w hujaweju bootuje się
clockwork recovery.

nie wiem co tam zmieniles (o ile chciales overclokowac zegar), ale u mnie na G1 ylo zabezpieczenie - granica mozliwosci powyzej ktorej nie dalo sie ustawic tych opcji - a tym samym narobic sobie 'kuku'.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-09-13 00:26:44
Autor: Skrypëk
pożiew zbiorowy - Plej
AL <adam@skads.tam> wrote:
W dniu 2011-09-11 01:27, Skrypëk pisze:
AL <adam@skads.tam> wrote:
W dniu 2011-09-10 01:49, Skrypëk pisze:

Odpal Terminal > komenda su >podaj hasło roota> Już możesz sobie
rozp######ić system :D

Jakie znowu hasło? W zrootowanym androidzie jest jak ve viście -
podniesienie uprawnień potwierdza się przyciskiem "tak".
A już raz zepsułem nawet i bez terminala. W którymś cyjanogenie
wlazłem w jakieś performance menu, które nawet o podniesienie
uprawnien wcale
nie pytało, a pozwoliło na włączenie jakiegoś podkręcania, które
powodowało wieszanie systemu przy starcie. Musiałem przywrócić z
recovery. Ale zabawne, jak linuksiarze w zależności od wiatru
dostęp niskopoziomowy przedstawiają raz jako zaletę raz jako wadę.


Chyba jednak nie wiesz do konca jak dziala root.
Aby miec pelna kontrole do plikow jako uzytkownik, musisz w
terminalu podac haslo 'su' i sie zalogowac (tak ja podal Ci JaneQ).
Tak to dziala.

Chyba u ciebie w linuksie. W androidzie nie ma żadnych haseł.

No dobra - bez hasla.
Ale by dostac sie do plikow systemowych z poziomu terminala, musisz
podac polecenie 'su'.

No straszna filozofia.

Z drugiej strony, nie mam pojecia co ty tam zmieniles w CyanogenMod
- mialem i z pozycji menu nie dalo sie 'zepsuc' tego systemu.

Gdzieś w tych okolicach poklikałem: http://i.imgur.com/IQmdp.jpg
Po tym musiałem wuguglać którą ręką za które ucho w hujaweju bootuje
się clockwork recovery.

nie wiem co tam zmieniles (o ile chciales overclokowac zegar), ale u
mnie na G1 ylo zabezpieczenie - granica mozliwosci powyzej ktorej nie
dalo sie ustawic tych opcji - a tym samym narobic sobie 'kuku'.

W hujaweju widocznie nie było.

Data: 2011-08-20 09:15:15
Autor: TGor
pożiew zbiorowy - Plej
On 2011-08-19 21:48, Waldek Godel wrote:

Żadnego mobilnego systemu poza debilnie ustawioną starą symbianową Nokią
nie da się zawirusować po BT


Zwracam uwagę, że tytuł dyskusji to "poziew zbiorowy" - może nie chodzi o sądy, a o nudę?

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Data: 2011-08-20 09:43:13
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sat, 20 Aug 2011 09:15:15 +0200, TGor napisał(a):

Zwracam uwagę, że tytuł dyskusji to "poziew zbiorowy" - może nie chodzi o sądy, a o nudę?

Tytuł tej dyskusji został napisany przez Kolinę, więc nie chodzi o nic
innego jak trollowanie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Buhahha nie rozsmieszaj mnie JA ZA TA GRUPA GLOSOWALEM jak powstawala"-
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-20 09:14:15
Autor: TGor
pożiew zbiorowy - Plej
On 2011-08-19 21:43, ALEX wrote:
Blutuf i inne takie tam, dodatki.
Jak rozumiem do reszty nie potrafisz się odnieść ?




Zaczynam dostrzegać sens w tych dywagacjach: smartphone "nie potrzebuje połączenia z siecią", bo to kosztuje. A BT nie.

Fakt, do słit fotek, filmów o gimnazjalistce z psem i dzwąkóf styknie. Miłej zabawy.

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Data: 2011-08-19 21:36:44
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-19 21:07, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
W dniu 2011-08-19 20:54, ALEX pisze:
W dniu Pt 19 08 2011 20:36, Waldek Godel pisze:
[...]
4. winą za 1, 2 oraz 3 będzie obarczał sprzedawcę tego, czego nie zna,
nie
umie obsługiwać i nie potrzebuje.
Tudzież wszyscy ci ludzie zawsze znajdą bandę podobnych sobie usłużnych
klakierów, którzy będą ich popierali w punkcie nr 4 odreagowując swoje
frustracje.

"Zniknąłeś" punkt5: ci którzy wybierają smartfona ze względu na jego
niemalże nieograniczone możliwości dodania dowolnej funkcjonalności. Zaś
sam dostęp do netu zbędny.

Wskaż te "nieograniczone możliwości" i wytłumacz, czemu mają akurat być
wbudowane w telefon.

Jakie wbudowane w telefon? Czy Ty aby czytasz co napisano? Smartfon
to krzyżówka telefonu z PDA. Telefon robi swoje, PDA robi swoje
i człowiek ma spore możliwości rozbudowy funkcjonalności - choćby
przez instalację kolejnych aplikacji. Terminarze, odczyt i prezentacja
plików różnorakich formatów, nawigacje, mapy, różne programy
biznesowe. Nadal nie ma potrzeby dostępu do internetu, a w
w szczególności online.

Data: 2011-08-20 06:54:53
Autor: Maciej Bebenek
poĹźiew zbiorowy - Plej
Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:
W dniu 2011-08-19 21:07, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Wskaż te "nieograniczone możliwości" i wytłumacz, czemu mają akurat być
wbudowane w telefon.

Jakie wbudowane w telefon? Czy Ty aby czytasz co napisano? Smartfon
to krzyşówka telefonu z PDA. Telefon robi swoje, PDA robi swoje
i człowiek ma spore możliwości rozbudowy funkcjonalności - choćby
przez instalację kolejnych aplikacji. Terminarze, odczyt i prezentacja
plików róşnorakich formatów, nawigacje, mapy, róşne programy
biznesowe. Nadal nie ma potrzeby dostępu do internetu, a w
w szczególności online.

Docent, nie teoretyzuj - powiedziałby Friedmann. Mamy drugą dekadę XXI
wieku, a Ty kopiujesz ulotki reklamowe z czasĂłw Nokii 9000.

Po kolei:
terminarz - jakoś nie znam nikogo, kto prowadziłby terminarz PDF one,
raczej kaĹźdy synchronizuje go z outlookiem czy innym lotusem
Odczyt i prezentacja rożnych plików - te pliki są teleportowane do telefonu
telepatycznie (jak sama nazwa wskazuje), oglądane i... Pewnie znów
telepatycznie odsyłane gdzieś.
Nawigacje - tak, tu masz rację, konieczność posiadania Windows Mobile u 90%
użytkowników jest związana z posiadaniem pirackiejj kopii automapy czy
innego to Tomtoma. Ale to i tak promil, bo większość używa biedronkowej
wersji mapymap za 199 zł. Nie na telefonie, na dedykowanym PDN.
Róşne programy biznesowe... No róşne, pewnie pasjans i saper.
Reasumując: albo chcesz mieć gadżet, żeby zaszpanować, albo smartfon z
dostępem do sieci: głupia prognoza pogody, mail, ostatnio fejsbunio.
Przeważa pierwsza grupa (to ta od oszukanych przez Play), ale tendencje idą
w stronę sieci.

M.

Data: 2011-08-21 12:45:46
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sat, 20 Aug 2011 06:54:53 +0000 (UTC), Maciej Bebenek napisał(a):
Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:
Jakie wbudowane w telefon? Czy Ty aby czytasz co napisano? Smartfon
to krzyżówka [...] nie ma potrzeby dostępu do internetu, a w
w szczególności online.

Po kolei:
terminarz - jakoś nie znam nikogo, kto prowadziłby terminarz PDF one,
raczej każdy synchronizuje go z outlookiem czy innym lotusem

No to jedna juz znasz - mnie.
Nie mam tych zadan tak duzo, i najwygodniej zapanowac nad tym recznie.

Odczyt i prezentacja rożnych plików - te pliki są teleportowane do telefonu
telepatycznie (jak sama nazwa wskazuje), oglądane i... Pewnie znów
telepatycznie odsyłane gdzieś.

No i tu sie w mare zgadzamy - niby mozna kabelkiem, ale z reguly bedzie
e-mailem.

Nawigacje - tak, tu masz rację, konieczność posiadania Windows Mobile u 90%
użytkowników jest związana z posiadaniem pirackiejj kopii automapy czy
innego to Tomtoma. Ale to i tak promil, bo większość używa biedronkowej
wersji mapymap za 199 zł. Nie na telefonie, na dedykowanym PDN.

No i to niestety nie jest takie proste.
Za 199 (a nawet 159) dostajesz mape Polski, i to byc moze w wersji lite.
Cala europa kosztuje drozej.
Nawigacja w samochodzie - kolejny uciazliwy gadzet do przypinania,
chowania, zabierania bo ukradna. O ilez byloby fajniej gdyby telefon mogl
pelnic taka role. No i czasem sie przydaje takze poza samochodem, chocby
zeby do niego w obcym miescie wrocic :-)
Oczywiscie off-line.

Niestety - na dzis wychodzi na to ze ani nokia ani android troche jednak
nie dorastaja do zadania.

Różne programy biznesowe... No różne, pewnie pasjans i saper.
Reasumując: albo chcesz mieć gadżet, żeby zaszpanować, albo smartfon z
dostępem do sieci: głupia prognoza pogody, mail, ostatnio fejsbunio.

A po ch* w biznesie FB ? Albo prognoza pogody ? :-)
Do prognozy nie trzeba az smartfona, maile .. to zalezy w czym zalaczniki.

No i to nie wymieniles zadnego powod zeby telefon sie laczyl nieproszony w
srodku nocy, transmitowal nie wiadomo co i rachunki nabijal.

J.

Data: 2011-08-21 19:51:38
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 12:45, J.F. pisze:
(...)
A po ch* w biznesie FB ? Albo prognoza pogody ? :-)
Do prognozy nie trzeba az smartfona, maile .. to zalezy w czym zalaczniki.

No i to nie wymieniles zadnego powod zeby telefon sie laczyl nieproszony w
srodku nocy, transmitowal nie wiadomo co i rachunki nabijal.

Coś w tym guście.

Data: 2011-08-21 20:14:58
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 19:51, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-08-21 12:45, J.F. pisze:
(...)
A po ch* w biznesie FB ? Albo prognoza pogody ? :-)
Do prognozy nie trzeba az smartfona, maile .. to zalezy w czym
zalaczniki.

No i to nie wymieniles zadnego powod zeby telefon sie laczyl
nieproszony w
srodku nocy, transmitowal nie wiadomo co i rachunki nabijal.

Coś w tym guście.

Ale od Was nie dowiedziałem się, z jakich powodów nalezy ze smartfonów korzystać. W biznesie - bo to nie był mój pomysł :-)

Data: 2011-08-21 20:51:29
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 20:14, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
W dniu 2011-08-21 19:51, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2011-08-21 12:45, J.F. pisze:
(...)
A po ch* w biznesie FB ? Albo prognoza pogody ? :-)
Do prognozy nie trzeba az smartfona, maile .. to zalezy w czym
zalaczniki.

No i to nie wymieniles zadnego powod zeby telefon sie laczyl
nieproszony w
srodku nocy, transmitowal nie wiadomo co i rachunki nabijal.

Coś w tym guście.

Ale od Was nie dowiedziałem się, z jakich powodów nalezy ze smartfonów
korzystać. W biznesie - bo to nie był mój pomysł :-)

Jakby to powiedzieć - J.F. ani ja nie twierdziliśmy, że ze smartfonów
należy korzystać w biznesie.

Data: 2011-08-21 19:44:01
Autor: Artur Maśląg
poĹźiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-20 08:54, Maciej Bebenek pisze:
Artur Maśląg<futrzak@polbox.com>  wrote:
W dniu 2011-08-19 21:07, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

Wskaż te "nieograniczone możliwości" i wytłumacz, czemu mają akurat być
wbudowane w telefon.

Jakie wbudowane w telefon? Czy Ty aby czytasz co napisano? Smartfon
to krzyşówka telefonu z PDA. Telefon robi swoje, PDA robi swoje
i człowiek ma spore możliwości rozbudowy funkcjonalności - choćby
przez instalację kolejnych aplikacji. Terminarze, odczyt i prezentacja
plików róşnorakich formatów, nawigacje, mapy, róşne programy
biznesowe. Nadal nie ma potrzeby dostępu do internetu, a w
w szczególności online.

Docent, nie teoretyzuj - powiedziałby Friedmann. Mamy drugą dekadę XXI
wieku, a Ty kopiujesz ulotki reklamowe z czasĂłw Nokii 9000.

Niczego nie kopiuję. To, że mamy XXI jest faktem, niemniej nie zmienia
to postaci rzeczy.

Po kolei:
terminarz - jakoś nie znam nikogo, kto prowadziłby terminarz PDF one,
raczej kaĹźdy synchronizuje go z outlookiem czy innym lotusem

Ekhem - to Twój problem. Ja znam trochę osób, które nie synchronizują
tego terminarza z tym co mają na komputerze, bądź wręcz w ogóle go nie
używają. Mało tego, internet online jest w ogóle zbędny do tego typu
rzeczy.

Odczyt i prezentacja rożnych plików - te pliki są teleportowane do telefonu
telepatycznie (jak sama nazwa wskazuje), oglądane i... Pewnie znów
telepatycznie odsyłane gdzieś.

Może być kabel, BT (dawniej IRDA), może być WiFi - nadal nie ma
żadnej potrzeby połączeń on-line, a wręcz przeciwnie.

Nawigacje - tak, tu masz rację, konieczność posiadania Windows Mobile u 90%
użytkowników jest związana z posiadaniem pirackiejj kopii automapy czy
innego to Tomtoma.

Aha - dla Ciebie nawigacja sprowadza się do pirackiej kopii nędznej
Automapy? Wolne Ĺźarty.

Ale to i tak promil, bo większość używa biedronkowej
wersji mapymap za 199 zł. Nie na telefonie, na dedykowanym PDN.

No zaraz - skoro tak, to skąd te opowieści o pirackich kopiach
Automapy w telefonach? SzczegĂłlne na Andoroidzie?

Róşne programy biznesowe... No róşne, pewnie pasjans i saper.

Strippoker - duży wyświetlacz, można posmyrać...

Reasumując: albo chcesz mieć gadżet, żeby zaszpanować, albo smartfon z
dostępem do sieci: głupia prognoza pogody, mail, ostatnio fejsbunio.

Coraz lepiej - po jaką cholerę FB, czy prognoza pogody? Do czego? Do
pracy? Do nauki? Czy np. słownik potrzebuje połączenia z internetem?
Arkusze kalkulacyjne czy dokumentacja rĂłwnieĹź? Wolne Ĺźarty.

Przeważa pierwsza grupa (to ta od oszukanych przez Play), ale tendencje idą
w stronę sieci.

Przykro mi - póki co nie udało Ci w żaden sposób uzasadnić
automatycznych połączeń telefonu z internetem, na które nie wyraził
człowiek zgody. Jak chcesz korzystać z maila - świadomie. Z Youtube
- świadomie. Z terminarzy synchronizowanych - również świadomie.
Postępowanie części operatorów (w szczególności Play) prowadzi do
wmówienia klientom, że muszą sobie wykupić pakiet internetowy, ponieważ
tak być musi - choćby nie korzystali (w szczególności świadomie) z
części zbędnych bajerów, jak np. prognoza pogody.

Data: 2011-08-21 20:12:40
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
poĹźiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 19:44, Artur Maśląg pisze:

Po kolei:
terminarz - jakoś nie znam nikogo, kto prowadziłby terminarz PDF one,
raczej kaĹźdy synchronizuje go z outlookiem czy innym lotusem

Ekhem - to Twój problem. Ja znam trochę osób, które nie synchronizują
tego terminarza z tym co mają na komputerze, bądź wręcz w ogóle go nie
używają. Mało tego, internet online jest w ogóle zbędny do tego typu
rzeczy.

Czyli terminarz skreślamy z listy aplikacji biznesowych. Bo skoro nie używają...


Odczyt i prezentacja rożnych plików - te pliki są teleportowane do
telefonu
telepatycznie (jak sama nazwa wskazuje), oglądane i... Pewnie znów
telepatycznie odsyłane gdzieś.

Może być kabel, BT (dawniej IRDA), może być WiFi - nadal nie ma
żadnej potrzeby połączeń on-line, a wręcz przeciwnie.


Ostatni laptop z Irdą udało mi się kupić 4 lata temu, z BT też jest pewien problem. I poza tym już widzę, jak miś dwa razy dziennie synchronizuje pliki...

Nawigacje - tak, tu masz rację, konieczność posiadania Windows Mobile
u 90%
użytkowników jest związana z posiadaniem pirackiejj kopii automapy czy
innego to Tomtoma.

Aha - dla Ciebie nawigacja sprowadza się do pirackiej kopii nędznej
Automapy? Wolne Ĺźarty.


Dla mnie nie, dla misiĂłw z WM tak.

Ale to i tak promil, bo większość używa biedronkowej
wersji mapymap za 199 zł. Nie na telefonie, na dedykowanym PDN.

No zaraz - skoro tak, to skąd te opowieści o pirackich kopiach
Automapy w telefonach? SzczegĂłlne na Andoroidzie?


Czy ja napisałem "android"?

Róşne programy biznesowe... No róşne, pewnie pasjans i saper.

Strippoker - duży wyświetlacz, można posmyrać...

Reasumując: albo chcesz mieć gadżet, żeby zaszpanować, albo smartfon z
dostępem do sieci: głupia prognoza pogody, mail, ostatnio fejsbunio.

Coraz lepiej - po jaką cholerę FB, czy prognoza pogody? Do czego? Do
pracy? Do nauki? Czy np. słownik potrzebuje połączenia z internetem?
Arkusze kalkulacyjne czy dokumentacja rĂłwnieĹź? Wolne Ĺźarty.

PrzewaĹźa pierwsza grupa (to ta od oszukanych przez Play), ale
tendencje idą
w stronę sieci.

Przykro mi - póki co nie udało Ci w żaden sposób uzasadnić
automatycznych połączeń telefonu z internetem, na które nie wyraził
człowiek zgody. Jak chcesz korzystać z maila - świadomie. Z Youtube
- świadomie. Z terminarzy synchronizowanych - również świadomie.

No to wskaż te "liczne aplikacje biznesowe" z których korzysta 90% posiadaczy smartfonów. Jak chcesz, możemy umówić się na jedną konkretną platformę: android, symbian3, iOS albo Windows Phone (nie Mobile).

Postępowanie części operatorów (w szczególności Play) prowadzi do
wmówienia klientom, że muszą sobie wykupić pakiet internetowy, ponieważ
tak być musi - choćby nie korzystali (w szczególności świadomie) z
części zbędnych bajerów, jak np. prognoza pogody.

Wymień tę część, która nie wmawia.

Data: 2011-08-21 20:49:38
Autor: Artur Maśląg
poĹźiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 20:12, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
> W dniu 2011-08-21 19:44, Artur Maśląg pisze:
>
>>> Po kolei:
>>> terminarz - jakoś nie znam nikogo, kto prowadziłby terminarz PDF one,
>>> raczej kaĹźdy synchronizuje go z outlookiem czy innym lotusem
>>
>> Ekhem - to Twój problem. Ja znam trochę osób, które nie synchronizują
>> tego terminarza z tym co mają na komputerze, bądź wręcz w ogóle go nie
>> używają. Mało tego, internet online jest w ogóle zbędny do tego typu
>> rzeczy.
>
> Czyli terminarz skreślamy z listy aplikacji biznesowych.

A skąd pomysł, że skreślamy i do tego biznesowych?

> Bo skoro nie  uĹźywają...

Znaczy wszyscy mają nie używać, ponieważ tak napisałeś?

> Ostatni laptop z Irdą udało mi się kupić 4 lata temu, z BT też jest
> pewien problem. I poza tym już widzę, jak miś dwa razy dziennie
> synchronizuje pliki...

A jakie to pliki wymagają tej regularnej synchronizacji?
PDF z dokumentacją, czy też arkusz kalkulacyjny z czymś tam?

>> Aha - dla Ciebie nawigacja sprowadza się do pirackiej kopii nędznej
>> Automapy? Wolne Ĺźarty.
>>
>
> Dla mnie nie, dla misiĂłw z WM tak.

Jak najbardziej dla Ciebie. Zresztą sam to napisałeś.

> Czy ja napisałem "android"?

To może zainteresuj się tematem tej całej "zadymy", ponieważ sprawcą
tego były smartfony z Androidem, a nie z czymkolwiek innym. Mało tego
- co chwilę czytam, że Android z założenia był tak skonstruowany, by
nabijać rachunki i inaczej nie może.

>> Przykro mi - póki co nie udało Ci w żaden sposób uzasadnić
>> automatycznych połączeń telefonu z internetem, na które nie wyraził
>> człowiek zgody. Jak chcesz korzystać z maila - świadomie. Z Youtube
>> - świadomie. Z terminarzy synchronizowanych - również świadomie.
>
> No to wskaĹź te "liczne aplikacje biznesowe" z ktĂłrych korzysta 90%
> posiadaczy smartfonĂłw.

Ja? A skąd ten pomysł? Nigdzie nie pisałem o "licznych aplikacjach
biznesowych", a juĹź tym bardziej, Ĺźe z nich niby korzysta 90%
posiadaczy smartfonĂłw.

> Jak chcesz, możemy umówić się na jedną konkretną
> platformę: android, symbian3, iOS albo Windows Phone (nie Mobile).

Erystyka, znana rzecz. Wymyśliłeś sobie jakąś tezę, a ja jej mam
bronić. Ciekawe...

>> Postępowanie części operatorów (w szczególności Play) prowadzi do
>> wmówienia klientom, że muszą sobie wykupić pakiet internetowy, ponieważ
>> tak być musi - choćby nie korzystali (w szczególności świadomie) z
>> części zbędnych bajerów, jak np. prognoza pogody.
>
> Wymień tę część, która nie wmawia.

Zdaje się, że to nieistotne dla sprawy.

Data: 2011-08-21 20:59:33
Autor: J.F.
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 20:12:40 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
W dniu 2011-08-21 19:44, Artur Maśląg pisze:
terminarz - jakoś nie znam nikogo, kto prowadziłby terminarz PDF one,
raczej każdy synchronizuje go z outlookiem czy innym lotusem

Ekhem - to Twój problem. Ja znam trochę osób, które nie synchronizują
tego terminarza z tym co mają na komputerze, bądź wręcz w ogóle go nie
używają. Mało tego, internet online jest w ogóle zbędny do tego typu
rzeczy.
Czyli terminarz skreślamy z listy aplikacji biznesowych. Bo skoro nie używają...

Skreslamy ? Moze nie, ale jedni potrzebuja online, inni w ograniczonym
zakresie.

A propos, ktorys ze smartfonow umozliwia taka automatyczna synchronizacje
na odleglosc ? Mamy np w firmie Exchange, ktos mi ustawia spotkanie za
tydzien, a ja jestem poza biurem i chetnie bym sie dowiedzial szybko ze mi
wstawiono.

Odczyt i prezentacja rożnych plików - te pliki są teleportowane do
telefonu
telepatycznie (jak sama nazwa wskazuje), oglądane i... Pewnie znów
telepatycznie odsyłane gdzieś.

Może być kabel, BT (dawniej IRDA), może być WiFi - nadal nie ma
żadnej potrzeby połączeń on-line, a wręcz przeciwnie.

Ostatni laptop z Irdą udało mi się kupić 4 lata temu,

W terefonach tez zanikl. Kto ma ten ma - ale chyba w zadnym nowym nie ma.

z BT też jest pewien problem.

No, znikomy, i przez najblize 5 lat ciagle bedzie. Pozniej nie gwarantuje.

I poza tym już widzę, jak miś dwa razy dziennie synchronizuje pliki...

a kto mowi ze dwa razy dziennie ? Masz potrzebe to przesylasz.
Tylko po co ? Ten problem dotyczy raczej emaili - jestes sobie poza biurem, a tu
przychodzi cos pilnego, w dodatku z zalacznikiem w pdf lub zip/excel.

Nawigacje - tak, tu masz rację, konieczność posiadania Windows Mobile
u 90%
użytkowników jest związana z posiadaniem pirackiejj kopii automapy czy
innego to Tomtoma.

Aha - dla Ciebie nawigacja sprowadza się do pirackiej kopii nędznej
Automapy? Wolne żarty.

Dla mnie nie, dla misiów z WM tak.

A dla Prawdziwych Uzytkownikow Smartfonow to do czego sie sprowadza ?
No to wskaż te "liczne aplikacje biznesowe" z których korzysta 90% posiadaczy smartfonów. Jak chcesz, możemy umówić się na jedną konkretną platformę: android, symbian3, iOS albo Windows Phone (nie Mobile).

Skoro tak, to wskaz te liczne powody na ta transmisje danych.
Terminarz korporacyjny ? Przyjmuje, ale czemu to zzera 500MB w dwa tygodnie ?
Postępowanie części operatorów (w szczególności Play) prowadzi do
wmówienia klientom, że muszą sobie wykupić pakiet internetowy, ponieważ
tak być musi - choćby nie korzystali (w szczególności świadomie) z
części zbędnych bajerów, jak np. prognoza pogody.

Wymień tę część, która nie wmawia.

No coz - to bylby wlasnie zarzut, bo skoro nie wmawiaja, a telefon i tak
transmituje, to klient ma sluszne pretensje.

A z drugiej strony w to im graj - zawsze to lepiej naciagnac klienta na
drugi abonament. A swoja droga - przeciez taki GB danych strasznie obciaza
siec. I to im nie przeszkadza ? J.

Data: 2011-08-21 20:28:34
Autor: Waldek Godel
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 20:59:33 +0200, J.F. napisał(a):

A propos, ktorys ze smartfonow umozliwia taka automatyczna synchronizacje
na odleglosc ? Mamy np w firmie Exchange, ktos mi ustawia spotkanie za
tydzien, a ja jestem poza biurem i chetnie bym sie dowiedzial szybko ze mi
wstawiono.

W zasadzie każdy, może oprócz Bada.
Z pewnością Windows Mobile, Windows Phone, gejfon, Android, Symbian (choć
symbian trochę kulawo)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"WIesz Apple nie musi sie rzucac na kazda nisze z rozpacza w oczach jak
"Nokia ktorej wyciekaja pieniadze" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-21 21:20:27
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 20:59, J.F. pisze:

A propos, ktorys ze smartfonow umozliwia taka automatyczna synchronizacje
na odleglosc ? Mamy np w firmie Exchange, ktos mi ustawia spotkanie za
tydzien, a ja jestem poza biurem i chetnie bym sie dowiedzial szybko ze mi
wstawiono.

O ile dobrze wiem, każdy serwer exchange, w którym uruchomiono dostęp przez https (tu proszę nie bić, bo specjalistą od mikromiękkiej serwerologii na pewno nie jestem). Sprawdzone osobiscie w iOS, Symbianie, WM i androidzie.

No i oczywiście smartfon z dostępem do sieci :-) Tym po 500 MB :-P

[...]

I poza tym już widzę, jak miś dwa razy dziennie synchronizuje pliki...

a kto mowi ze dwa razy dziennie ? Masz potrzebe to przesylasz.
Tylko po co ?
Ten problem dotyczy raczej emaili - jestes sobie poza biurem, a tu
przychodzi cos pilnego, w dodatku z zalacznikiem w pdf lub zip/excel.


no to wracamy do punktu wyjścia, a lbo - jak to Artur twierdzi - do mojego punktu widzenia: czym jest współczesny smartfon bez dostępu do sieci?



A dla Prawdziwych Uzytkownikow Smartfonow to do czego sie sprowadza ?


Prawdziwy Użytkownik Smartfona wrócił dziś z trasy, w której testował 4 różne programy nawigacyjne i chyba będzie pisał im nekrologi :-P


No to wskaż te "liczne aplikacje biznesowe" z których korzysta 90%
posiadaczy smartfonów. Jak chcesz, możemy umówić się na jedną konkretną
platformę: android, symbian3, iOS albo Windows Phone (nie Mobile).

Skoro tak, to wskaz te liczne powody na ta transmisje danych.
Terminarz korporacyjny ? Przyjmuje, ale czemu to zzera 500MB w dwa
tygodnie ?


A tego, to ja proszę Pana, nie wiem. W iPhonie limit 300 MB miesięcznie raz mi nie wystarczył, a normalnie ostatnie w 10 dni każdego miesiąca to sobie streamingu słucham :-) Bo mam zapas jakiś 100 MB czy więcej.
Wynik na dziś - połowa okresu rozliczeniowego - 50 MB, w tym 3 dni całkowicie poza domem i biurem (czyli sieć komórkowa only).
Dla androida wychodziło jakieś ~400 MB miesięcznie czyli zauważalnie więcej. Innych platform w dłuższym okresie (żeby porównać wyniki) nie testowałem.
Ale android ma te swoje fabryczne widgety od pogody, kursów akcji na NASDAQ-u i wiadomości z RMF FM :-P




Postępowanie części operatorów (w szczególności Play) prowadzi do
wmówienia klientom, że muszą sobie wykupić pakiet internetowy, ponieważ
tak być musi - choćby nie korzystali (w szczególności świadomie) z
części zbędnych bajerów, jak np. prognoza pogody.

Wymień tę część, która nie wmawia.

No coz - to bylby wlasnie zarzut, bo skoro nie wmawiaja, a telefon i tak
transmituje, to klient ma sluszne pretensje.


Wiesz, niespecjalnie kocham operatora P4, ale tu tendencyjnością powiało...

A z drugiej strony w to im graj - zawsze to lepiej naciagnac klienta na
drugi abonament. A swoja droga - przeciez taki GB danych strasznie obciaza
siec. I to im nie przeszkadza ?


Nie. Ruchem IP łatwo sterować. Sieć bardziej obciąża liczba otwieranych
sesji, niż wolumen danych.

Data: 2011-08-21 20:29:57
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 21:20:27 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
napisał(a):

O ile dobrze wiem, każdy serwer exchange, w którym uruchomiono dostęp przez https (tu proszę nie bić, bo specjalistą od mikromiękkiej serwerologii na pewno nie jestem). Sprawdzone osobiscie w iOS, Symbianie, WM i androidzie.

Nie, to musi być uruchomione oddzielnie. Inna rzecz, że domyślnie jest to
włączone.



--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"kazdy fotograf ci powie ze przedmioty  na jasnym tle wychodza zawsze na
czarno." - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-21 22:55:31
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 20:29:57 +0100, Waldek Godel napisał(a):
Dnia Sun, 21 Aug 2011 21:20:27 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
O ile dobrze wiem, każdy serwer exchange, w którym uruchomiono dostęp przez https (tu proszę nie bić, bo specjalistą od mikromiękkiej serwerologii na pewno nie jestem). Sprawdzone osobiscie w iOS, Symbianie, WM i androidzie.

Nie, to musi być uruchomione oddzielnie. Inna rzecz, że domyślnie jest to
włączone.

W ktorym miejscu wlaczone ? Jakis specjalny program do tego ? J.

Data: 2011-08-21 22:13:21
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 22:55:31 +0200, J.F. napisał(a):

W ktorym miejscu wlaczone ? Jakis specjalny program do tego ?

W Exchange. Domyślna instalacja SBS 2003 i Windows Standard 2003 z Exchange
włącza OWA i Mobile access. Tak samo domyślne profile usera przewidują
uprawnienia dostępu do OWA i z telefonów. 2008 SBS też tak ma, muszę sobie przypomnieć jak ma Exchange 2010 ale
bardzo wątpię, żeby było inaczej.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-22 08:07:10
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 22:13:21 +0100, Waldek Godel napisał(a):
Dnia Sun, 21 Aug 2011 22:55:31 +0200, J.F. napisał(a):
W ktorym miejscu wlaczone ? Jakis specjalny program do tego ?
W Exchange. Domyślna instalacja SBS 2003 i Windows Standard 2003 z Exchange
włącza OWA i Mobile access. Tak samo domyślne profile usera przewidują
uprawnienia dostępu do OWA i z telefonów.

Od strony telefonu to chyba nie calkiem,
http://europe.nokia.com/support/product-support/mail-for-exchange/faq-for-mail-for-exchange

J.

Data: 2011-08-22 09:18:37
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 08:07:10 +0200, J.F. napisał(a):

Od strony telefonu to chyba nie calkiem,
http://europe.nokia.com/support/product-support/mail-for-exchange/faq-for-mail-for-exchange


ja tam widzę pusty FAQ
Niezależnie od tego co tam kiedyś było, to i tak się nic nie zmienia. Od
strony telefonu jest dokładnie tak samo.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu"- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-22 10:25:53
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-22 10:18, Waldek Godel pisze:
Dnia Mon, 22 Aug 2011 08:07:10 +0200, J.F. napisał(a):

Od strony telefonu to chyba nie calkiem,
http://europe.nokia.com/support/product-support/mail-for-exchange/faq-for-mail-for-exchange


ja tam widzę pusty FAQ

To niemożliwe - SOA #1

Data: 2011-08-22 10:46:10
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości
Dnia Mon, 22 Aug 2011 08:07:10 +0200, J.F. napisał(a):
Od strony telefonu to chyba nie calkiem,
http://europe.nokia.com/support/product-support/mail-for-exchange/faq-for-mail-for-exchange

ja tam widzę pusty FAQ

Musisz sobie wykupic pakiet internetowy, zeby ci sie przegladarka zaktualizowala :-P

Niezależnie od tego co tam kiedyś było, to i tak się nic nie zmienia. Od
strony telefonu jest dokładnie tak samo.

To wlasnie jest od strony telefonu.

A dwa ciekawe pytania
What is Mail for Exchange (MfE)?
What happens when I uninstall the Mail for Exchange Client off my device?


Czyli dodatkowa aplikacja. Choc kto wie, moze w obecnych juz standardowo zaszyta - faktycznie mam jakies ustawienia do poczty Exchange, bede musial potestowac.

J.

Data: 2011-08-22 10:07:09
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 10:46:10 +0200, J.F napisał(a):

A dwa ciekawe pytania
What is Mail for Exchange (MfE)?
What happens when I uninstall the Mail for Exchange Client off my device?

Czyli dodatkowa aplikacja. Choc kto wie, moze w obecnych juz

To już wynika z chorej filozofii Nokii która zrobiła to jako ekstra
aplikację - pisałem zresztą, że obsługa jest kulawa, bo MfE ma własny
inbox, kalendarz itp, to jest chore właśnie.
Ale w porównaniu z tym, jak bardzo chore jest obecnie zmuszanie ludzi do
korzystania z Nokia Mail (niezależnie od tego czy chcą czy nie) to głupoty
MfE to mały pikuś.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Szkoda ze zaden windows mobile nie odtworzy zdjecia z cyfrowki ... - Paweł
"robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-22 11:27:53
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:14g179ckcnxlq$.dlg@lepper.institute.com...
Dnia Mon, 22 Aug 2011 10:46:10 +0200, J.F napisał(a):
What is Mail for Exchange (MfE)?
Czyli dodatkowa aplikacja. Choc kto wie, moze w obecnych juz

To już wynika z chorej filozofii Nokii która zrobiła to jako ekstra
aplikację - pisałem zresztą, że obsługa jest kulawa, bo MfE ma własny
inbox, kalendarz itp, to jest chore właśnie.
Ale w porównaniu z tym, jak bardzo chore jest obecnie zmuszanie ludzi do
korzystania z Nokia Mail (niezależnie od tego czy chcą czy nie) to głupoty
MfE to mały pikuś.

Hm, nie znam sprawy, ale zmuszanie do korzystania z google chmury jest oczywiscie w najlepszym porzadku ?

J.

Data: 2011-08-22 10:32:40
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 11:27:53 +0200, J.F napisał(a):

Hm, nie znam sprawy, ale zmuszanie do korzystania z google chmury jest oczywiscie w najlepszym porzadku ?

Taaa... od razu widać, że nie znasz sprawy, bo głupio gadasz.

Nokia zmusza do OVI tak samo jak Gógiel do swojego konta.
Różnica jest taka, że jak w Androidzie chcesz ustawić konto POP3/SMTP, to
będziesz mial telefon łączący się bezpośrednio z twoim kontem po POP3/SMTP.

W nowych Nokiach nie ma takiej możliwości. Nokia obowiązkowo wpieprzy po
drodze Nokia Mail, zapisując sobie loginy, hasła, przeglądnie treść maili
itp.

To już nawet legendarnie zamordystyczne Blackberry nie jest tak chamskie -
o ile główne konto leci przez BIS/ BES. to jeżeli admin nie zastrzegł
inaczej w policy, to dodatkowe konto może się połączyć bezpośrednio po
POP3/SMTP. A w Nokii nichu...


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Po co uzywac czegos tak topornego jak BT do przesyłania czegokolwiek ?" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-22 12:39:52
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości
W nowych Nokiach nie ma takiej możliwości. Nokia obowiązkowo wpieprzy po
drodze Nokia Mail, zapisując sobie loginy, hasła, przeglądnie treść maili

To już nawet legendarnie zamordystyczne Blackberry nie jest tak chamskie -
o ile główne konto leci przez BIS/ BES. to jeżeli admin nie zastrzegł
inaczej w policy, to dodatkowe konto może się połączyć bezpośrednio po
POP3/SMTP. A w Nokii nichu...

A, to Nokia wyszla przed szereg.

Ale ja bym poczekal z narzekaniami, to sie moze przyjac szerzej, Google jest na pewno za  :-)

Poza tym o co te pretensje - przeciez to jest dokladnie to co wychwalacie - pelna sieciowosc, wszystko sie dzieje samo, a ty kretynie czemu sobie nie kupiles wlasciwego pakietu :-)

Akurat w tym przypadku danych moze i mniej, a i rozwiazanie moze dawac wieksza spojnosc - tzn poprawia sie tylko program na serwerach nokii.

J.

Data: 2011-08-22 11:59:42
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 12:39:52 +0200, J.F napisał(a):

Poza tym o co te pretensje - przeciez to jest dokladnie to co wychwalacie - pelna sieciowosc, wszystko sie dzieje samo, a ty kretynie czemu sobie nie kupiles wlasciwego pakietu :-)

tam nie ma innych pakietów - jak już. Więc pudło.

Akurat w tym przypadku danych moze i mniej, a i rozwiazanie moze dawac wieksza spojnosc - tzn poprawia sie tylko program na serwerach nokii.

żadnej spójności nie ma, żadnej róznicy nie ma.
W starszych modelach Nokia Mail jest oddzielnym programem. W nowszych jest
to wbudowane w system, co nie znaczy, że nagle przestało być programem.
Jedyną różnicą między klientem POP3/SMTP a klientem Nokia Mail jest to, że
ten drugi nie obsługuje POP3/SMTP a protokół Nokii i łączy się tylko i
wyłącznie z jedynym słusznym serwerem. Poza tym żadnych różnic nie ma.
A wróć, chyba są - kiedyś operatorzy za Nokia Mail musieli śfińczykom
płacić. Nie wiem jak teraz.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Android dotarł do sciany..... " - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-22 13:35:52
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości
Dnia Mon, 22 Aug 2011 12:39:52 +0200, J.F napisał(a):
Poza tym o co te pretensje - przeciez to jest dokladnie to co
wychwalacie - pelna sieciowosc, wszystko sie dzieje samo, a ty
kretynie czemu sobie nie kupiles wlasciwego pakietu :-)

tam nie ma innych pakietów - jak już. Więc pudło.

Za to cos sie dzieje poza kontrola uzytkownika :-)

Akurat w tym przypadku danych moze i mniej, a i rozwiazanie moze dawac
wieksza spojnosc - tzn poprawia sie tylko program na serwerach nokii.

żadnej spójności nie ma, żadnej róznicy nie ma.
W starszych modelach Nokia Mail jest oddzielnym programem. W nowszych jest
to wbudowane w system, co nie znaczy, że nagle przestało być programem.
Jedyną różnicą między klientem POP3/SMTP a klientem Nokia Mail jest to, że
ten drugi nie obsługuje POP3/SMTP a protokół Nokii i łączy się tylko i
wyłącznie z jedynym słusznym serwerem. Poza tym żadnych różnic nie ma.

Ale dzieki temu nie trzeba walczyc z roznymi problemami na milionach programow w telefonach, mozna zwalczaczac je na tych serwerach.

A wróć, chyba są - kiedyś operatorzy za Nokia Mail musieli śfińczykom
płacić. Nie wiem jak teraz.

Zawsze moga zlecic opracowanie alternatywnego programu pocztowego :-)

J.

Data: 2011-08-22 12:51:00
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 13:35:52 +0200, J.F napisał(a):

Ale dzieki temu nie trzeba walczyc z roznymi problemami na milionach programow w telefonach, mozna zwalczaczac je na tych serwerach.


Ciekawe, że na takim gejfonie - z definicji nie skierowanym do osób o
wielocyfrowym IQ - jakoś wszystko bez problemu działa. Na takim szpiegującym Androidzie również.  I nie trzeba walczyć z milionami
problemów.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"PS3 nie zostało złamane NIGDY a kasy do ugrania na piractwie wiecej niz w
Cydii prawda? Wiec nie mow hoooop" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-22 22:03:27
Autor: MarekM
poĹźiew zbiorowy - Plej
W dniu 22.08.2011 12:59, Waldek Godel pisze:

żadnej spójności nie ma, żadnej róznicy nie ma.
W starszych modelach Nokia Mail jest oddzielnym programem. W nowszych jest
to wbudowane w system, co nie znaczy, że nagle przestało być programem.
Jedyną różnicą między klientem POP3/SMTP a klientem Nokia Mail jest to, że
ten drugi nie obsługuje POP3/SMTP a protokół Nokii i łączy się tylko i
wyłącznie z jedynym słusznym serwerem.

W którym modelu jest aż tak źle? W mojej nieświętej pamięci E72 Nokia Mail była upierdliwa i bardzo chciała skonfigurować moją pocztę z użyciem ich "proxy", ale w sumie w dość łatwy sposób dało się wymusić inne ustawienia: wystarczyło wpisać nieistniejącą domenę, konfigurator głupiał i pozwalał na ręczną edycję wszystkiego, łącznie z serwerem IMAP/POP3/SMTP.

Być może w nowszych Symbianach już tak się nie da...

Marek

Data: 2011-08-22 10:08:19
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 10:46:10 +0200, J.F napisał(a):

A dwa ciekawe pytania
What is Mail for Exchange (MfE)?
What happens when I uninstall the Mail for Exchange Client off my device?

No i zapomniałem - głupie pomysły Nokii nie mają nic wspólnego z domyslnymi
ustawieniami serwera o których pisałem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zrozum ze brandzlowanie sie "pseduo funkcjami multitaskingu" dla
uzytkownika "normalnego" jest bez celowe"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-22 11:26:17
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Waldek Godel"  napisał w wiadomości grup
Dnia Mon, 22 Aug 2011 10:46:10 +0200, J.F napisał(a):
A dwa ciekawe pytania
What is Mail for Exchange (MfE)?
What happens when I uninstall the Mail for Exchange Client off my
device?

No i zapomniałem - głupie pomysły Nokii nie mają nic wspólnego z domyslnymi
ustawieniami serwera o których pisałem.

Ja tez nie pytalem o serwery, tylko o telefony, bo tak nie bardzo sobie przypominam zeby takie ustawienia byly ..

I wcale to niekoniecznie jest glupie, wrecz powiedzialbym ze bardzo rozsadne.

A z ciekawostek tamze - mozna wyslac i odebrac plik vcl.


J.

Data: 2011-08-22 10:27:52
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 11:26:17 +0200, J.F napisał(a):

Ja tez nie pytalem o serwery, tylko o telefony, bo tak nie bardzo sobie przypominam zeby takie ustawienia byly ..


Ale myśmy o serwerach rozmawiali, zapewne nie zauważyłeś, może to za
skomplikowane...



--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"geohot to troche narcyz i mitoman" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-21 23:32:46
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 21:20:27 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
W dniu 2011-08-21 20:59, J.F. pisze:
I poza tym już widzę, jak miś dwa razy dziennie synchronizuje pliki...
a kto mowi ze dwa razy dziennie ? Masz potrzebe to przesylasz.
Tylko po co ?
Ten problem dotyczy raczej emaili - jestes sobie poza biurem, a tu
przychodzi cos pilnego, w dodatku z zalacznikiem w pdf lub zip/excel.

no to wracamy do punktu wyjścia, a lbo - jak to Artur twierdzi - do mojego punktu widzenia: czym jest współczesny smartfon bez dostępu do sieci?

Podrecznym komputerem. O mozliwosciach teoretycznie nie ograniczonych - no
pamiecia i predkoscia. Tylko w praktyce kiepskim.

I nawet jesli uzytkownik chce od niego poczty, kalendarza i przegladarki
internetowej, to nie powod zeby transmitowal dane nieproszony.

A dla Prawdziwych Uzytkownikow Smartfonow to do czego sie sprowadza ?

Prawdziwy Użytkownik Smartfona wrócił dziś z trasy, w której testował 4 różne programy nawigacyjne i chyba będzie pisał im nekrologi :-P

Czyli potwierdzasz ze jedynym slusznym smartfonem jest WM z kradziona AM
:-) No dobra, moze byc kupiona :-)


Dla androida wychodziło jakieś ~400 MB miesięcznie czyli zauważalnie więcej. Innych platform w dłuższym okresie (żeby porównać wyniki) nie testowałem.
Ale android ma te swoje fabryczne widgety od pogody, kursów akcji na NASDAQ-u i wiadomości z RMF FM :-P


A z drugiej strony w to im graj - zawsze to lepiej naciagnac klienta na
drugi abonament. A swoja droga - przeciez taki GB danych strasznie obciaza
siec. I to im nie przeszkadza ?

Nie. Ruchem IP łatwo sterować. Sieć bardziej obciąża liczba otwieranych
sesji, niż wolumen danych.

Ale jesli dobrze licze to 1GB to jest jakies 150h rozmowy.

To co - przyszlosc to smartfon i abonament z nieograniczonymi rozmowami ?
:-)

J.

Data: 2011-08-21 23:41:10
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 23:32, J.F. pisze:
Dnia Sun, 21 Aug 2011 21:20:27 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)

no to wracamy do punktu wyjścia, a lbo - jak to Artur twierdzi - do
mojego punktu widzenia: czym jest współczesny smartfon bez dostępu do sieci?

Podrecznym komputerem. O mozliwosciach teoretycznie nie ograniczonych - no
pamiecia i predkoscia. Tylko w praktyce kiepskim.

i optymalizowanym pod kątem aplikacji sieciowych. We współczesnych sklepikach z aplikacjami żądanie dostępu do internetu to znakomita większość i oferowanych i ściaganych aplikacji.


I nawet jesli uzytkownik chce od niego poczty, kalendarza i przegladarki
internetowej, to nie powod zeby transmitowal dane nieproszony.

A dla Prawdziwych Uzytkownikow Smartfonow to do czego sie sprowadza ?

Prawdziwy Użytkownik Smartfona wrócił dziś z trasy, w której testował 4
różne programy nawigacyjne i chyba będzie pisał im nekrologi :-P

Czyli potwierdzasz ze jedynym slusznym smartfonem jest WM z kradziona AM
:-) No dobra, moze byc kupiona :-)


Nie, to był test dla urządzeń zaczynających się na literę "i" :-)
A WM już w zasadzie umarło (oczywiście Waldek będzie innego zdania :-), a WP jeszcze tak naprawdę nie istnieje.


Dla androida wychodziło jakieś ~400 MB miesięcznie czyli zauważalnie
więcej. Innych platform w dłuższym okresie (żeby porównać wyniki) nie
testowałem.
Ale android ma te swoje fabryczne widgety od pogody, kursów akcji na
NASDAQ-u i wiadomości z RMF FM :-P


A z drugiej strony w to im graj - zawsze to lepiej naciagnac klienta na
drugi abonament. A swoja droga - przeciez taki GB danych strasznie obciaza
siec. I to im nie przeszkadza ?

Nie. Ruchem IP łatwo sterować. Sieć bardziej obciąża liczba otwieranych
sesji, niż wolumen danych.

Ale jesli dobrze licze to 1GB to jest jakies 150h rozmowy.

To co - przyszlosc to smartfon i abonament z nieograniczonymi rozmowami ?
:-)

Już teraz, jak jesteś w zasięgu odpowiedniego noda, możesz mieć w zasadzie nielimitowane rozmowy.
http://aero2.pl/www/ubdi.html

Data: 2011-08-21 22:47:52
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 23:41:10 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
napisał(a):

A WM już w zasadzie umarło (oczywiście Waldek będzie innego zdania :-),

No jak nie jak tak?
Dla przykładu taka stronka:
http://www.motorola.com/Business/US-EN/Business%20Product%20and%20Services/Bar%20Code%20Scanning/Scan-equipped%20Mobile%20Computers
Ciężkie pieniądze to kosztuje. I jak dobrze mimo to się sprzedaje....
W dodatku z pewnych określonych powodów jeszcze długo nie będzie tam czego
innego.

a WP jeszcze tak naprawdę nie istnieje.


A to świnto prowdo. I jeszcze długo, długo nie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"WIesz Apple nie musi sie rzucac na kazda nisze z rozpacza w oczach jak
"Nokia ktorej wyciekaja pieniadze" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-22 11:02:00
Autor: Jeremiasz
pożiew zbiorowy - Plej
No jak nie jak tak?
Dla przykładu taka stronka:
http://www.motorola.com/Business/US-EN/Business%20Product%20and%20Services/Bar%20Code%20Scanning/Scan-equipped%20Mobile%20Computers
Ciężkie pieniądze to kosztuje. I jak dobrze mimo to się sprzedaje....
W dodatku z pewnych określonych powodów jeszcze długo nie będzie tam czego
innego.

I całe szczęście, setki (tysiące) przedstawicieli handlowych wysyła z tras zamówienia do centrali uzywając PDA z aplikacją pod WM.
Niepokojące jest to, że Motorola jest już chyba ostatnim przyczułkiem dla takich urządzeń, HP zaprzestało produkcji iPaq-ów 114 i 214 i nie zapowiada nic w zamian:-( HTC też chyba odpuścił maszynki heavy duty...

JA

Data: 2011-08-22 10:20:13
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 11:02:00 +0200, Jeremiasz napisał(a):

I całe szczęście, setki (tysiące) przedstawicieli handlowych wysyła z tras zamówienia do centrali uzywając PDA z aplikacją pod WM.
Niepokojące jest to, że Motorola jest już chyba ostatnim przyczułkiem dla takich urządzeń, HP zaprzestało produkcji iPaq-ów 114 i 214 i nie zapowiada nic w zamian:-( HTC też chyba odpuścił maszynki heavy duty...

Nie tyle sama Motorola, co Symbol który został przez Motkę przejęty jakiś
czas temu. Sporo sprzętu nosi obydwa loga na obudowie, bo Symbol był znany
i szanowany w branży od lat.
HTC wciąż ma w ofercie modele z WM - choć ciężko to znaleźć w typowym
salonie sprzedaży.
Jest też kilka małych, choć nie tak zupełnie nieznanych firm które wciąż
oferują sprzęt i będą oferowały. Co więcej - Windows CE i WM są i jeszcze
długo będa oferowane do zakupu jako licencje przez Microsoft, wlaśnie z
tego powodu.
Bo dziki bezmyślny pęd lemingów na rynku spowodował, że WM to jest ostatni
system nadający się do systemów embedded i takim pozostanie już chyba na
zawsze.
iOS nie jest licencjonowany wcale, zresztą obowiązuje monokultura
sprzętowa, wróć, bałwochwalczy kult jedynie słusznego sprzętu. Android, WP i Bada poszły w kompletnie posranym kierunku i oprogramowanie
nie ma żadnego dostępu do sprzętu, przez co chcąc dodać np. czytnik kodów
paskowych trzeba by dopisać kawałek systemu i własnoręcznie przerabiać SDK,
ewentualnie robić chore (żeby nie powiedzieć posrane) wolty jak to robią
ci, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi usiłują wykazać, że na gejfonie jednak
się da (np. czytnik kart płatniczych podpinany pod gniazdko słuchawek,
brrrr).

Przez to WM zdecydowanie nie zostanie ani popularny ani znany, ale zostanie
żywy przez wieeeele lat. W końcu zostanie wyparty przez jakieś popaprane
rozwiązania możliwe do zastosowania w gejfonach i androidach typu oddzielny
skaner kodów (czy inne urządzenie) będące oddzielnym komputerem i pchające
efekty swoich działań po WLAN do gejfona.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Po co uzywac czegos tak topornego jak BT do przesyłania czegokolwiek ?" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Data: 2011-08-22 15:23:29
Autor: kakmar
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia 22.08.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:
Bo dziki bezmyślny pęd lemingów na rynku spowodował, że WM to jest ostatni
system nadający się do systemów embedded i takim pozostanie już chyba na
zawsze.
iOS nie jest licencjonowany wcale, zresztą obowiązuje monokultura
sprzętowa, wróć, bałwochwalczy kult jedynie słusznego sprzętu. Android, WP i Bada poszły w kompletnie posranym kierunku i oprogramowanie
nie ma żadnego dostępu do sprzętu, przez co chcąc dodać np. czytnik kodów
paskowych trzeba by dopisać kawałek systemu i własnoręcznie przerabiać SDK,
ewentualnie robić chore (żeby nie powiedzieć posrane) wolty jak to robią
ci, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi usiłują wykazać, że na gejfonie jednak
się da (np. czytnik kart płatniczych podpinany pod gniazdko słuchawek,
brrrr).

Przez to WM zdecydowanie nie zostanie ani popularny ani znany, ale zostanie
żywy przez wieeeele lat. W końcu zostanie wyparty przez jakieś popaprane
rozwiązania możliwe do zastosowania w gejfonach i androidach typu oddzielny
skaner kodów (czy inne urządzenie) będące oddzielnym komputerem i pchające
efekty swoich działań po WLAN do gejfona.

Demonizujesz, akurat w SDK do "A" biblioteki do czytania kodów były jakoś od początku, od 1,5 na pewno, były i są też implementacje w oparciu o wbudowany aparat. I nie ma się co śmiać bo działa to b.dobrze, oczywiście o ile sprzęt pozwala. Ogólnie dostęp do sprzętu jest, tyle że nie bezpośredni, ale to obecnie standard. Czy to dobrze czy źle że osobno teraz funkcjonuje sterownik, a aplikacja ma dostęp do API to trochę NTG. Tak czy inaczej,
dorobienie do androida obsługi nowego urządzenia, wygląda podobnie jak pod każdy normalny OS, trzeba napisać zgodny sterownik(moduł jądra). Zresztą jak kto zainteresowany, to znajdzie jakie zabawne możliwości daje coraz częściej pojawiające się USB OTG, albo nawet host w rożnych sprzętach.

Oczywiście zmiana platformy zawsze musi trwać, nikt też łatwo nie porzuci systemu który wdrożył i działa. Ale możliwości są, WM6.5 już straciło rynek konsumencki, z czasem straci przemysł. Tyle że tam nastąpi to wtedy gdy będzie ekonomicznie uzasadnione.

Zresztą sam linux jako embedded, jest i ma się świetnie, sam mam w domu zaszyte w RTV/AGD.

--
kakmaratgmaildotcom

Data: 2011-08-22 16:37:22
Autor: Waldek Godel
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 15:23:29 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

Demonizujesz, akurat w SDK do "A" biblioteki do czytania kodów były jakoś od początku, od 1,5 na pewno, były i są też implementacje w oparciu o wbudowany aparat. I nie ma się co śmiać bo działa to b.dobrze, oczywiście o ile sprzęt pozwala.

Małemu Kaziowi skanującemu dla zabawy i rachody trzy kody na rok wystarcza
świetnie. Panu Kazimierzowi skanującemu 200 palet z towarem (i każde pudło na
palecie) nie wystarczy zdecydowanie. Zwłaszcza, że to powinno czasem mieć
porządną antenkę Wifi (czy też innej komunikacji radiowej w dzierżawionym
paśmie - bywa) wysłać poprzez znajdujący się 200 metrów dalej AP do
centralnego serwera magazynu. A magazyn z blach.
Ogólnie dostęp do sprzętu jest, tyle że nie bezpośredni, ale to obecnie standard. Czy to dobrze czy źle że osobno teraz funkcjonuje sterownik, a aplikacja ma dostęp do API to trochę NTG. Tak czy inaczej,
dorobienie do androida obsługi nowego urządzenia, wygląda podobnie jak pod każdy normalny OS, trzeba napisać zgodny sterownik(moduł jądra).

Nie, bo roboty jest więcej. W Windows mobile wystarczy napisać sterownik do systemu i poźniej program w
C++.
W Androidzie trzeba sterownik do systemu, zhakować Dalvika dokładając mu
odpowiednie API, zrobić sobie odpowiednie bilblioteki itp. Kompletny
bezsens.

Oczywiście zmiana platformy zawsze musi trwać, nikt też łatwo nie porzuci systemu który wdrożył i działa. Ale możliwości są, WM6.5 już straciło rynek konsumencki, z czasem straci przemysł. Tyle że tam nastąpi to wtedy gdy będzie ekonomicznie uzasadnione.

Nie WM straciło, tylko Microsoft olewał, olewał, aż olał kompletnie.
Problemy się zaczęły parę lat temu, jak np. w urządzeniach pojawiły się
akcelerometry, do których MS nigdy nie zrobił odpowiedniego zunifikowanego
API (nawet jeżeli wymagałoby to sterownika do systemu).
To zresztą jest dowód w powyższym paragrafie - brak ujednoliconego API/SDK
do różnych rozwiązań stał się przyczyną upadku WM, a tam jest to wszystko
ZNACZNIE prostsze przez brak jedynie słusznego middleware.
To samo było z akceleratorami graficznymi, kompasami itp.
Zresztą sam linux jako embedded, jest i ma się świetnie, sam mam w domu zaszyte w RTV/AGD.

owszem. Ale tam masz proprietary UI, co skutkuje, że na palcach jednej ręki
możesz policzyć urządzenia z embedded linux na które masz jakiekolwiek
oprogramowanie 3rd party. A skoro nie ma oprogramowania, to na cholerę ci
jakikolwiek system?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Kiedy mnie tam trolowanie sie podoba" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-22 16:49:51
Autor: kakmar
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia 22.08.2011 Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> napisał/a:

Małemu Kaziowi skanującemu dla zabawy i rachody trzy kody na rok wystarcza
świetnie. Panu Kazimierzowi skanującemu 200 palet z towarem (i każde pudło na
palecie) nie wystarczy zdecydowanie. Zwłaszcza, że to powinno czasem mieć
porządną antenkę Wifi (czy też innej komunikacji radiowej w dzierżawionym
paśmie - bywa) wysłać poprzez znajdujący się 200 metrów dalej AP do
centralnego serwera magazynu. A magazyn z blach.
Tak śmiesznie jest się ponabijać, a w praktyce, laserowe 1d są szybsze i generalnie lepsze, ale w coraz popularniejszych 2d już nie jest tak różowo.
Biorąc pod uwagę że porównuje się telefon na rynek konsumencki z dedykowanym
sprzętem to w ogóle to co widziałem wypada zadziwiająco dobrze. I jeszcze raz zupełnie nie widzę jakichś systemowych przeszkód żeby robić przemysłowy handheld z androidem i dedykowanymi sprzętowymi szpejami.

Nie, bo roboty jest więcej. W Windows mobile wystarczy napisać sterownik do systemu i poźniej program w
C++.
W Androidzie trzeba sterownik do systemu, zhakować Dalvika dokładając mu
odpowiednie API, zrobić sobie odpowiednie bilblioteki itp. Kompletny
bezsens.

Przy w WM czym ten program będzie musiał zawierać selfmade biblioteki, nic się nie zrobi samo. Albo masz biblioteki i piszesz na nie UI, nazywając dumnie programem do mierzenia drgań telefonu, czy wykrywania przewodów w ścianie, albo i robienia zdjęć. Albo masz sprzęt ze specyfikacją (albo i nie) i robisz wszystko. Praktyka wskazuje że wszystkim opłaca się model obiektowy, są programiści, sdk, biblioteki.
Nie WM straciło, tylko Microsoft olewał, olewał, aż olał kompletnie.
Problemy się zaczęły parę lat temu, jak np. w urządzeniach pojawiły się
akcelerometry, do których MS nigdy nie zrobił odpowiedniego zunifikowanego
API (nawet jeżeli wymagałoby to sterownika do systemu).
To zresztą jest dowód w powyższym paragrafie - brak ujednoliconego API/SDK
do różnych rozwiązań stał się przyczyną upadku WM, a tam jest to wszystko
ZNACZNIE prostsze przez brak jedynie słusznego middleware.
To samo było z akceleratorami graficznymi, kompasami itp.
No właśnie na błędach MS powstało "nowe" podejście, jest specyfikacja sprzętowa (chodzi o listę funkcjonalności (oczywiście)) dla telefonu z androidem, dlaczego ma nie być podobnej dla przemysłowego handhelda. I pozamiata rynek.
owszem. Ale tam masz proprietary UI, co skutkuje, że na palcach jednej ręki
możesz policzyć urządzenia z embedded linux na które masz jakiekolwiek
oprogramowanie 3rd party. A skoro nie ma oprogramowania, to na cholerę ci
jakikolwiek system?

Mnie teoretycznie na nic, ale producentowi się opłacało i zrobił, dziwne nie?
A w praktyce, to jak się poczyta w Internecie co zdolni ludzie z takim RTV/AGD wyprawiają...

--
kakmaratgmaildotcom

Data: 2011-08-22 18:42:07
Autor: Waldek Godel
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia Mon, 22 Aug 2011 16:49:51 +0000 (UTC), kakmar napisał(a):

I jeszcze raz zupełnie nie widzę jakichś systemowych przeszkód żeby robić przemysłowy handheld z androidem i dedykowanymi sprzętowymi szpejami.


Zupełnie jak niewidomy koń na pardubickiej.
Niestety, wystarczy trochę poczytać newsów, gdzie zupełnie niedawno było
pełno doniesieć, jak to Google ma zamiar wziać za mordę producentów
sprzętu, bo obecna różnorodność urządzeń jest już poważnym problemem.
Wytyczne systemowe będą teraz bardzo ścisłe, chyba, że ktoś bedzie chciał
zaimplementować wyłącznie opensourcową część Androida, bez map, marketu i
wszystkich takich szpejów. Kłopot w tym (kolejny), ze Google własnie zadeklarowało, że ta
otwartoźródłowa część Androida też będzie się kurczyła w oczach:
http://www.theregister.co.uk/2011/08/19/google_android_open_and_closed/
WP7 to już w ogóle masakra, wymagania odnośnie sprzętu w ogóle wykluczają
jakąkolwiek rozbudowę.

Przy w WM czym ten program będzie musiał zawierać selfmade biblioteki, nic się nie zrobi samo. Albo masz biblioteki i piszesz na nie UI, nazywając dumnie programem do mierzenia drgań telefonu, czy wykrywania przewodów w ścianie, albo i robienia zdjęć. Albo masz sprzęt ze specyfikacją (albo i nie) i robisz wszystko. Praktyka wskazuje że wszystkim opłaca się model obiektowy, są programiści, sdk, biblioteki.

Ale takich bibliotek jest sporo, samo środowisko jest znane od lat i dobrze
udkokumentowane, więc jest to dosyć łatwo zrobić. Albo zmodyfikować
istniejące - maniacy z xda-developers jakoś zmusili w końcu akcelerator
graficzny w Kajzerce do pracy, mimo, że nie było do tego sterowników.

No właśnie na błędach MS powstało "nowe" podejście, jest specyfikacja sprzętowa (chodzi o listę funkcjonalności (oczywiście)) dla telefonu z androidem, dlaczego ma nie być podobnej dla przemysłowego handhelda. I pozamiata rynek.

To jest jakaś popierdółka a nie podejście. Rozwiązanie typu "rozwiązujemy
problem ze sterownikami do różnych sprzętów poprzez likwidację różnych
sprzętów" nie rozwiązuje dokładnie niczego. To chowanie głowy w piasek.

Mnie teoretycznie na nic, ale producentowi się opłacało i zrobił, dziwne nie?
A w praktyce, to jak się poczyta w Internecie co zdolni ludzie z takim RTV/AGD wyprawiają...

Ok, wytłumacz teraz czym się różni smartfon do którego nie ma programów od
zwykłego telefonu (featurephone, dumbphone itp..)
Czym się różni telewizor z linuxem bez dostępu do niego od telewizora z
dowolnym innym systemem (bez dostępu do niego)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Dlaczego znow robisz z siebie durnia ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-23 08:19:30
Autor: Jeremiasz
pożiew zbiorowy - Plej
Małemu Kaziowi skanującemu dla zabawy i rachody trzy kody na rok wystarcza
świetnie.
Panu Kazimierzowi skanującemu 200 palet z towarem (i każde pudło na
palecie) nie wystarczy zdecydowanie. Zwłaszcza, że to powinno czasem mieć
porządną antenkę Wifi (czy też innej komunikacji radiowej w dzierżawionym
paśmie - bywa) wysłać poprzez znajdujący się 200 metrów dalej AP do
centralnego serwera magazynu. A magazyn z blach.

Poza tym Kaziowi może połyskujący czernią 'piano black' smart może upaść, na dywan na ten przykład, a jak Kazimierzowi poleci sprzęt na beton, to go szef wyleje, bo nie wyrobi na smarty.
A taka Motorola/Symbol może i na beton polecieć:-)

JA

Data: 2011-08-22 08:05:04
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 23:41:10 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
W dniu 2011-08-21 23:32, J.F. pisze:
no to wracamy do punktu wyjścia, a lbo - jak to Artur twierdzi - do
mojego punktu widzenia: czym jest współczesny smartfon bez dostępu do sieci?

Podrecznym komputerem. O mozliwosciach teoretycznie nie ograniczonych - no
pamiecia i predkoscia. Tylko w praktyce kiepskim.

i optymalizowanym pod kątem aplikacji sieciowych.

Tego bym nie poowiedzial, bo gdzie ta optymalizacja ?
Ze ma GSM i wifi na pokladzie ?
We współczesnych sklepikach z aplikacjami żądanie dostępu do internetu to znakomita większość i oferowanych i ściaganych aplikacji.

No ba, sciagasz darmowa gre, ktora sciaga reklamy, to i takie wrazenie moze
byc :-)

Prawdziwy Użytkownik Smartfona wrócił dziś z trasy, w której testował 4
różne programy nawigacyjne i chyba będzie pisał im nekrologi :-P
Czyli potwierdzasz ze jedynym slusznym smartfonem jest WM z kradziona AM
:-) No dobra, moze byc kupiona :-)

Nie, to był test dla urządzeń zaczynających się na literę "i" :-)

A w urzadzeniach na A i N jest inaczej ? :-)

A swoja droga - przeciez taki GB danych strasznie obciaza
siec. I to im nie przeszkadza ?
Nie. Ruchem IP łatwo sterować. Sieć bardziej obciąża liczba otwieranych
sesji, niż wolumen danych.
Ale jesli dobrze licze to 1GB to jest jakies 150h rozmowy.
To co - przyszlosc to smartfon i abonament z nieograniczonymi rozmowami ?
:-)
Już teraz, jak jesteś w zasięgu odpowiedniego noda, możesz mieć w zasadzie nielimitowane rozmowy.
http://aero2.pl/www/ubdi.html

Niektorzy musza zaplacic za bilet do Warszaway i poswiecic dzien urlopu.
Ale i tak kiedys im sie ta siec zapcha, i co wtedy ? Czy bedzie taki smartfonowy internet - bedzie dzialal tylko z przegladarka
XXX, ktora bedzie wyswietlala reklamy :-)

J.

Data: 2011-08-21 21:33:47
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 20:59, J.F. pisze:
(...)
> Skreslamy ? Moze nie, ale jedni potrzebuja online, inni w ograniczonym
> zakresie.

Użytkownicy są różni.

> A propos, ktorys ze smartfonow umozliwia taka automatyczna synchronizacje
> na odleglosc ? Mamy np w firmie Exchange, ktos mi ustawia spotkanie za
> tydzien, a ja jestem poza biurem i chetnie bym sie dowiedzial szybko ze mi
> wstawiono.

Kwestia konfiguracji oraz aplikacji. Niespecjalnie bym to wiązał z
systemem operacyjnym, a tym bardziej ze smartfonem. Zdaje, że usługa
raczej "powszechna" dla osób, które z tego korzystają.

> W terefonach tez zanikl. Kto ma ten ma - ale chyba w zadnym nowym nie ma.

Przecież pisałem, że "dawniej".

>> z BT też jest pewien problem.
>
> No, znikomy, i przez najblize 5 lat ciagle bedzie. Pozniej nie gwarantuje.

Póki co, to dość powszechna forma transmisji danych na małe odległości.

>> I poza tym już widzę, jak miś dwa razy dziennie synchronizuje pliki...
>
> a kto mowi ze dwa razy dziennie ? Masz potrzebe to przesylasz.
> Tylko po co ?
> Ten problem dotyczy raczej emaili - jestes sobie poza biurem, a tu
> przychodzi cos pilnego, w dodatku z zalacznikiem w pdf lub zip/excel.

Jeżeli chcesz korzystać z emaili (świadomie), to musisz wybrać
- albo tylko po WiFi, albo zawsze, ale to może kosztować.
Ile osób korzysta z emaili tak powszechnie? SMS to tak.

> A dla Prawdziwych Uzytkownikow Smartfonow to do czego sie sprowadza ?

Do niczego - kto to jest PUS?

Data: 2011-08-21 22:53:46
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sun, 21 Aug 2011 21:33:47 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2011-08-21 20:59, J.F. pisze:
 >> z BT też jest pewien problem.
 >
 > No, znikomy, i przez najblize 5 lat ciagle bedzie. Pozniej nie  gwarantuje.

Póki co, to dość powszechna forma transmisji danych na małe odległości.

No tak, ale jak sie wszyscy przyzwyczaja do "chmury", to ktos odkryje ze po co ten BT ? W telefonach zostanie - do sluchawek :-)

 >> I poza tym już widzę, jak miś dwa razy dziennie synchronizuje pliki...
 > a kto mowi ze dwa razy dziennie ? Masz potrzebe to przesylasz.
 > Tylko po co ?
 > Ten problem dotyczy raczej emaili - jestes sobie poza biurem, a tu
 > przychodzi cos pilnego, w dodatku z zalacznikiem w pdf lub zip/excel.

Jeżeli chcesz korzystać z emaili (świadomie), to musisz wybrać
- albo tylko po WiFi, albo zawsze, ale to może kosztować.

IMO - problem nie w lacznosci, tylko w prezentacji.
Danych w emailach niekoniecznie jest duzo - ale zalaczniki moga byc rozne.

Ile osób korzysta z emaili tak powszechnie? SMS to tak.

Z emaili w ogole to sporo. Co zaraz robi problem jak z nich korzystac na
wyjezdzie.

 > A dla Prawdziwych Uzytkownikow Smartfonow to do czego sie sprowadza ?

Do niczego - kto to jest PUS?

No wlasnie - chetnie bym sie dowiedzial :-)

J.

Data: 2011-08-22 10:23:41
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-21 22:53, J.F. pisze:
Dnia Sun, 21 Aug 2011 21:33:47 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2011-08-21 20:59, J.F. pisze:
  >>  z BT też jest pewien problem.
  >
  >  No, znikomy, i przez najblize 5 lat ciagle bedzie. Pozniej nie  gwarantuje.

Póki co, to dość powszechna forma transmisji danych na małe odległości.

No tak, ale jak sie wszyscy przyzwyczaja do "chmury", to ktos odkryje
ze po co ten BT ?

Nie wiem co będzie za jakiś czas, ale chyba nie o tym dyskutujemy? :)

W telefonach zostanie - do sluchawek :-)

A nie do samochodu jako "terminal mode"? Chociaż nie - tam to również
kabel :) Zresztą - ludzie BT przesyłają sobie najróżniejsze rzeczy.

Jeżeli chcesz korzystać z emaili (świadomie), to musisz wybrać
- albo tylko po WiFi, albo zawsze, ale to może kosztować.

IMO - problem nie w lacznosci, tylko w prezentacji.

Prezentacja to kolejna kwestia. Tutaj smartfony jednak dają radę.

Danych w emailach niekoniecznie jest duzo - ale zalaczniki moga byc rozne.

Owszem, ale jak już chcesz korzystać z emaili to trzeba zapewnić jakieś
medium transmisyjne.

Ile osób korzysta z emaili tak powszechnie? SMS to tak.

Z emaili w ogole to sporo. Co zaraz robi problem jak z nich korzystac na
wyjezdzie.

Miałem na myśli emaili w telefonie. Zresztą to już potrafiły "zwykłe"
telefony. Kwestia tego, jaki procent użytkowników korzysta z tego, a
jeśli już, to jak intensywnie. Jak korzystam raczej sporadycznie,
ale zdarzają się momenty bardziej intensywnej eksploatacji. Nie jest
to jednak żaden dowód na to, że telefon mam mi nabijać transfer w sobie
znanych celach. Synchronizować mogę w zasięgu WiFi.

  >  A dla Prawdziwych Uzytkownikow Smartfonow to do czego sie sprowadza ?

Do niczego - kto to jest PUS?

No wlasnie - chetnie bym sie dowiedzial :-)

:)

Data: 2011-08-20 09:18:05
Autor: TGor
pożiew zbiorowy - Plej
On 2011-08-19 21:36, Artur Maśląg wrote:

Jakie wbudowane w telefon? Czy Ty aby czytasz co napisano? Smartfon
to krzyżówka telefonu z PDA. Telefon robi swoje, PDA robi swoje

Oświecasz nas, doprawdy. Może coś więcei o smartphonach - to taki nieodkryty temat.

Ciągnąc metaforę Waldka - na razie macie autobus, którym wozicie ludzi zamkniętych tam i z powrotem. Czyli wbrew temu, do czego autobus stworzono.

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Data: 2011-08-29 16:34:55
Autor: Smok Eustachy
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sat, 20 Aug 2011 09:18:05 +0200, TGor zatrybił (a):

Ciągnąc metaforę Waldka - na razie macie autobus, którym wozicie ludzi
zamkniętych tam i z powrotem. Czyli wbrew temu, do czego autobus
stworzono.

A Ty masz autobus który się sam odpala w nocy i przychodzisz rano a tam bak pusty. I się dziwisz: Panie, czemuś pan instrukcji nie czytał?
Ĺťenada

Data: 2011-08-19 21:26:10
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-19 20:36, Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 19 Aug 2011 20:21:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

A komu to potrzebne w telefonie?
A komu to potrzebne w telefonie?
A komu to potrzebne w telefonie?


Każdemu normalnemu użytkownikowi SMARTFONA.

Drogi kolego, coś tam wypisywałeś o zasadach działania Androida.
Zerknij chociaż do wiki, by dalej twierdzić, że jego zastosowania
mają rację bytu tylko w smartfonach i do tego w takiej roli, w jakiej
Ty byś chciał to widzieć. O definicję "normalności" pytał nie będę.

Jeżeli tego nie potrzebujesz,
nie potrzebujesz smartfona, jest wiele zwykłych telefonów które świetnie
się sprawdzą, przewyższając nawet smartfony wieloma parametrami.

Co to ma do rzeczy, co ja potrzebuję i że niby są inne telefony,
które by miały lepiej spełnić wymagania, o których nie wiesz?

Jak ktoś będzie chciał z tego korzystać to będzie musiał to
skonfigurować - sam, własnoręcznie i ze świadomością, że do tego
jest potrzebny dostęp do internetu. Telefon doskonale pełni swe funkcje
bez tych dodatków.

Telefon tak, smartfon nie.

No co Ty nie powiesz - to Androida w telefonie mieć nie mogę? Różnych
urządzeń z embedded os również?

Kupując autobus jest dosyć logiczne, że mam
zamiar wożenia ludzi. Wielu ludzi. Nie potrzebuję wozić ludzi - nie kupuję
autobusu. To proste. Bardzo proste.

Jaki autobus? "Kupiłem" telefon za 1zł. Co mnie obchodzi Twoje wożenie
ludzi? W swoim autobusie to możesz nawet kury hodować, nic mi do tego.

Ja wiem, że będziesz wyrywał zdania z kontekstu, używał absurdalnych
"argumentów" itd. Dziwnym trafem taki telefon może zrobić sporo
połączeń bez żadnej konfiguracji ze strony klienta, ba, bez jego
świadomości, że operator mu zafundował jakieś "udogodnienia", o
których bladego pojęcia nie ma i wcale tego nie chciał. Stąd też
przychylam się do zdania, że domyślnie telefon (OS) nie ma prawa
łączyć się z internetem, a już w szczególności bez informowania
o tym klienta. Pamiętam taki numer z jakimś HTC, który miał
widget zegaro-pogodowy (na ichnim OS). Nikt się słowem nie zająknął,
że widget sobie aktualizuje pogodę bez pytania, nabijając po
cichutku rachunek.

A ty będziesz chodzącym przykładem, że demokracja jest z gruntu złym
systemem, bo u samego początku ma gruby, masakryczny błąd - zakłada ona, że
conajmniej 51% społeczeństwa jest inteligentne.

Jak widać nie masz bladego pojęcia o demokracji oraz o pewnych zasadach
tzw. współżycia społecznego.  Co do tej grupy "inteligentniejszych"
- naprawdę śmieszne są te próby obrażania innych, sugerujące ich
ułomność umysłową. Świadczą one nie najlepiej o autorze takich
wypowiedzi. Inna sprawa, że o definicję "inteligencji" też nie bedę
pytał, podobnie jak wcześniej o definicję "normalności".

I tak będziesz siedział i jęczał, czepiając się smartfona, że jest
(...)

A gdzie ja się czepiam smartfona? To Twoje imaginacje. Mowa była jak
najbardziej o naciąganiu klientów na zbędne wydatki. Ja do smarfonów
nic nie mam. Najwyraźniej nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz,
ale do tego się przyzwyczaiłem.

smartfonem i robi to co smartfon powinien.

A co smartfon powinien? Łączyć się z internetem bez potrzeby i bez
akceptacji użytkownika? Czemu z WM czy Symbianem tych problemów nie
było? Znaczy to nie były smartfony? On ma robić to chcę i na co mu
pozwalam, a nie to co sobie wymyślił sprzedawca.

Więc winę tego, że jest używany
przez idiotę który:
1, kupił smartfona mimo, że potrzebuje telefonu

Kupił to co mu sprzedali, albo co chciał. Nie Tobie oceniać, czy
chciał tylko telefonu, czy czegoś więcej. Do tego czegoś więcej
nadal nie potrzeba internetu. PDA jakoś też nie wymagały internetu
on-line, bądź w ogóle.

2. kupił i używa smartfona, mimo, że nie nie ma zielonego pojęcia co kupił,
do czego to służy, jak to się konfuguruje i jak używa

Smartfon bardzo ładnie działa jako telefon bez zbędnej konfiguracji
usług internetowych.

3. skoro 1 i 2 to jest nędznym pozerem i ciężkim frajerem który pójdzie do
sklepu i kupi dokładnie cokolwiek za dowolne pieniądze, bo modne i
błyszczące.

Ty chyba naprawdę chcesz ludziom zwyczajnie naubliżać od półmózgów :)
Smartfon czymś, co mam niby poprawić ich ego oraz dać możliwość
pochwalenia się przed innymi? Przejdź się może na dłuższy spacer.
Zresztą - jakiś czas temu też mi ktoś powiedział/napisał, że jestem
gadżeciarzem, ponieważ mam smyrofon :) To pewnie jakiś Twój kolega :)

4. winą za 1, 2 oraz 3 będzie obarczał sprzedawcę tego, czego nie zna, nie
umie obsługiwać i nie potrzebuje.

Jak zwykle wniosek zupełnie nieuzasadniony. Smartfon z racji
skrzyżowania funkcji telefonu z PDA ma potężne możliwości dodawania
oczekiwanej funkcjonalności. Stały dostęp to internetu jest zwyczajnie
zbędny. Nawet czasowy może być zbędny - wszystko pytanie, czego klient
oczekuje w zakresie funkcjonalności.

Tudzież wszyscy ci ludzie zawsze znajdą bandę podobnych sobie usłużnych
klakierów, którzy będą ich popierali w punkcie nr 4 odreagowując swoje
frustracje.

Póki co, to Ty wyglądasz na mocno sfrustrowanego :)

Data: 2011-08-19 20:34:38
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Fri, 19 Aug 2011 21:26:10 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Kupując autobus jest dosyć logiczne, że mam
zamiar wożenia ludzi. Wielu ludzi. Nie potrzebuję wozić ludzi - nie kupuję
autobusu. To proste. Bardzo proste.

Jaki autobus? "Kupiłem" telefon za 1zł. Co mnie obchodzi Twoje wożenie
ludzi?

Więc przynajmniej nie jęcz, że ciężko zaparkować i dużo pali (wersja dla
upośledzonych intelektualnie: potrzebuje transmisji danych i trzeba za nią
płacić zgodnie z wybraną przez siebie taryfą) minie znacznie więcej czasu,
zanim rozmówca zorientuje się, że jesteś idiotą.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wyslac ci pocztowke z Hawajow leszczu ?" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-19 21:43:07
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-19 21:34, Waldek Godel pisze:
Dnia Fri, 19 Aug 2011 21:26:10 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Kupując autobus jest dosyć logiczne, że mam
zamiar wożenia ludzi. Wielu ludzi. Nie potrzebuję wozić ludzi - nie kupuję
autobusu. To proste. Bardzo proste.

Jaki autobus? "Kupiłem" telefon za 1zł. Co mnie obchodzi Twoje wożenie
ludzi?

Więc przynajmniej nie jęcz, że ciężko zaparkować i dużo pali (wersja dla
upośledzonych intelektualnie: potrzebuje transmisji danych i trzeba za nią
płacić zgodnie z wybraną przez siebie taryfą) minie znacznie więcej czasu,
zanim rozmówca zorientuje się, że jesteś idiotą.

Jak widzę standardowa zagrywka i brak odpowiedzi na postawione
wcześniej pytania. Przy okazji jak zwykle próba przypisywania
innym "upośledzenia intelektualnego".

Baw się dobrze.

Data: 2011-08-20 00:25:59
Autor: ToMasz
pożiew zbiorowy - Plej
Kupując autobus jest dosyć logiczne, że mam
zamiar wożenia ludzi. Wielu ludzi. Nie potrzebuję wozić ludzi - nie
kupuję
autobusu. To proste. Bardzo proste.

Jaki autobus? "Kupiłem" telefon za 1zł. Co mnie obchodzi Twoje wożenie
ludzi? W swoim autobusie to możesz nawet kury hodować, nic mi do tego.
z całym szacunkiem, ale Waldek podał pewien przykład. Ty natomiast z tym "co nie obchodzi" przypominasz mi moją matkę staruszkę. kupiłeś przedmiot? cena nie gra roli. Jest Twój - ty decydujesz co z nim zrobisz. wyrządzisz za pomocą przedmiotu komuś krzywdę  - poniesiesz konsekwencje. wyrządzisz sobie krzywdę - poniesiesz konsekwencje.

> (...)

Jak widać nie masz bladego pojęcia o demokracji oraz o pewnych zasadach
tzw. współżycia społecznego.
moim zdaniem ma pojęcie, i to doskonałe. PRzy czym nie twierdzę ze to są dobre zasady, ale obowiązują. Skoro supermarket może obniżyć cene o 50%, to sprzedając za 100% kradnie? Przyzwoitość podpowiada ze tak, prawo ze nie. Skoro ktoś Ci zaoferował transfer i sprzęt - okradł Cię? W jaki sposób? nie informując ze to kosztuje? Sory winetu mój teść ma 82 lata i jak jego motorolka f3 zaczęła wysyłać sms do Wielkiej Brytanii, to "kapnął się" po 6zł. ( popularne "uszkodzenie" w motorolach) sześć złotych to były 3 dni, a nie 1000zł!

Co do tej grupy "inteligentniejszych"
- naprawdę śmieszne są te próby obrażania innych, sugerujące ich
ułomność umysłową. Świadczą one nie najlepiej o autorze takich
wypowiedzi.
Tak. Mamy kolegę z manią wyższości. Zbadał swoje IQ, a następnie dopisał z przodu jedynkę. Mimo wszystko czy stwierdzenie ułomności umysłowej w stosunku do osoby która "nie ogarnia" jak działa android, dlaczego pogoda na ekranie sie zmienia (itd)... jest nietrafne?

A gdzie ja się czepiam smartfona? To Twoje imaginacje. Mowa była jak
najbardziej o naciąganiu klientów na zbędne wydatki.
chmmm zgadzam sie. Naciąganie na _zbędne_ wydatki. Przeciętny polak, z telefonem z ekranem dotykowym, wifi, i nawigacją. w jakiej części wykorzystuje urządzenie? 15%? czyli 85% naciągnęli go  na niepotrzebne wydatki? Inaczej mówiąc każdy produkt wykorzystany w niewielkim stopniu powinien "podpaść" pod naciąganie!

1, kupił smartfona mimo, że potrzebuje telefonu

Kupił to co mu sprzedali, albo co chciał. Nie Tobie oceniać, czy
chciał tylko telefonu, czy czegoś więcej.
znowu widzę matkę z hasłem "a co mnie obchodzi". Właśnie ze przy płaceniu rachunku obchodzi. niema za darmo.
Do tego czegoś więcej
nadal nie potrzeba internetu.
ale jak ktoś jest całe życie "co nie obchodzi" to nie poczyta o androidze, nie zastanowi sie dlaczego pogoda jest aktualna.

PDA jakoś też nie wymagały internetu
on-line, bądź w ogóle.
słusznie użyty czas przeszły.

Ty chyba naprawdę chcesz ludziom zwyczajnie naubliżać od półmózgów :)
Smartfon czymś, co mam niby poprawić ich ego oraz dać możliwość
pochwalenia się przed innymi?
poczytaj grupę. co tydzień:
pytanie: jaki smatrfon z wifi i gps
- po co ci gps i wifi
potem sie okazuje ze telefon ma gps, niema nawigacji. ma wifi, ale jego przeglądarka nie obsługuje YT, strony banku i 75% stron www. po co komu takie urządzenie? Waldek Ci napisał

ToMasz

PS a wspominał ktoś ze owe rachunki będą ( pod pewnymi warunkami) anulować?

Data: 2011-08-20 09:20:50
Autor: TGor
pożiew zbiorowy - Plej
On 2011-08-20 00:25, ToMasz wrote:


PS a wspominał ktoś ze owe rachunki będą ( pod pewnymi warunkami) anulować?

Miły gest dorastającego rekina (biznesu telekom).
Powinni Gruszkę po rękach całować.

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Data: 2011-08-21 13:31:48
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Sat, 20 Aug 2011 00:25:59 +0200, ToMasz napisał(a):
Jak widać nie masz bladego pojęcia o demokracji oraz o pewnych zasadach
tzw. współżycia społecznego.
moim zdaniem ma pojęcie, i to doskonałe. PRzy czym nie twierdzę ze to są dobre zasady, ale obowiązują. Skoro supermarket może obniżyć cene o 50%, to sprzedając za 100% kradnie? Przyzwoitość podpowiada ze tak, prawo ze nie.

To troche nie tak - ale marza 100% w handlu to zahacza o zlodziejstwo.
Jak widac tego pseudotaksowkarza ukarali w pierwszej instancji.

Skoro ktoś Ci zaoferował transfer i sprzęt - okradł Cię? W jaki sposób? nie informując ze to kosztuje? Sory winetu mój teść ma 82 lata i jak jego motorolka f3 zaczęła wysyłać sms do Wielkiej Brytanii, to "kapnął się" po 6zł. ( popularne "uszkodzenie" w motorolach) sześć złotych to były 3 dni, a nie 1000zł!

Nie znam sprawy, ale przyznasz ze cos tu jest nie tak.
6zl oczywiscie mozna przebolec, ale przeciez mogl sie zorientowac po 600zl.
Albo po 6000. Z jednej strony wolnosc gospodarcza, a z drugiej - jak ci operator
sprzedaje smartfona, skonfigurowanego wedle swoich zyczen, to powinien co
najmniej ostrzec klienta "uwaga, produkt spowoduje naliczenie co najmniej
500MB miesiecznie".

A gdzie ja się czepiam smartfona? To Twoje imaginacje. Mowa była jak
najbardziej o naciąganiu klientów na zbędne wydatki.
chmmm zgadzam sie. Naciąganie na _zbędne_ wydatki. Przeciętny polak, z telefonem z ekranem dotykowym, wifi, i nawigacją. w jakiej części wykorzystuje urządzenie? 15%? czyli 85% naciągnęli go  na niepotrzebne wydatki?

No, cos w tym jest :-)

Inaczej mówiąc każdy produkt wykorzystany w niewielkim stopniu powinien "podpaść" pod naciąganie!

Tylko ze ich sprzedawcy zazwyczaj nie dzwonia do ludzi i nie namawiaja :-)
A operator tak. I w dodatku jeszcze odpowiednio cenniki ustawia.

I tak patrzac szerzej - to cos mi sie wydaje ze im to jak najbardziej
odpowiada ze moga klienta naciagnac na tych kilkanascie zl za internet
stalego abonamentu.



1, kupił smartfona mimo, że potrzebuje telefonu
Kupił to co mu sprzedali, albo co chciał. Nie Tobie oceniać, czy
chciał tylko telefonu, czy czegoś więcej.
znowu widzę matkę z hasłem "a co mnie obchodzi". Właśnie ze przy płaceniu rachunku obchodzi. niema za darmo.

Chcial ambitnego telefonu, a sprzedali mu facebooka, twittera, automatyczne
aktualicje i ch* jeden wie co jeszcze - co bedzie musial teraz co miesiac
oplacac.

Przy okazji pietnuje Nokie - "nowa lepsza wersja programu mapowego, czy
zaktualizowac". No i nieopatrznie zaktualizowalem ... i wszystkie mapy poooszly. I teraz trzeba sciagac nowe mapy, a to juz pare GB.
Po czym sie okazalo ze sie nie mieszcza na karcie, i nie wiem - inne
aplikacje sie rozpanoszyly, czy zostaly stare wersje. Trzeba bedzie wszystko usunac i ponownie sciagnac. Dobrze ze to mialo miejsce po urlopie a nie w srodku.


ale jak ktoś jest całe życie "co nie obchodzi" to nie poczyta o androidze, nie zastanowi sie dlaczego pogoda jest aktualna.

Ale przeciez moze byc multum rozwiazan, niekoniecznie obciazajacych
kieszen. Poza tym moge wcale nie ogladac pogody, i dopiero przy
reklamowaniu faktury dowiedziec sie ze w telefonie jest zawsze aktualna i
dlatego rachunek jest taki wysoki.

Ty chyba naprawdę chcesz ludziom zwyczajnie naubliżać od półmózgów :)
Smartfon czymś, co mam niby poprawić ich ego oraz dać możliwość
pochwalenia się przed innymi?
poczytaj grupę. co tydzień:
pytanie: jaki smatrfon z wifi i gps
- po co ci gps i wifi
potem sie okazuje ze telefon ma gps, niema nawigacji. ma wifi, ale jego przeglądarka nie obsługuje YT, strony banku i 75% stron www. po co komu takie urządzenie? Waldek Ci napisał

No ale o czym to ma swiadczyc ? Ze smartfona wyroznia sie tym ze mozna na nim YT poogladac ?
Czy ze dziala na nim 90% stron, a nie tylko 10% ? Ze ma wifi, bo bez wifi YT sie nie obejrzy ? Ze jest dla machochistow ktorzy uwielbiaja malutkie ekraniki zamiast sobie
na komputerze odpalic ?

PS a wspominał ktoś ze owe rachunki będą ( pod pewnymi warunkami) anulować?

No i swietnie tylko czemu "Mamy jednak jeden istotny warunek. Klient musi
przejść na nową taryfę All Inlcusive, która gwarantuje sprawne działanie
smartfona oraz pełne bezpieczeństwo klienta"

Uczciwie to by bylo : anulujemy oplaty za transmije danych w tym i
nastepnym rachunku. Dostarczymy klientowi poprawiona instrukcje, i bedzie
mial wybor - zablokowac niechciane transmisje danych lub przejsc na nasze
nowe pakiety.

P.S. a te nowe pakiety to nie sa pod jakims wzgledem gorsze ? J.

Data: 2011-08-22 10:13:52
Autor: Artur Maśląg
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-20 00:25, ToMasz pisze:
(...)
Jaki autobus? "Kupiłem" telefon za 1zł. Co mnie obchodzi Twoje wożenie
ludzi? W swoim autobusie to możesz nawet kury hodować, nic mi do tego.
z całym szacunkiem, ale Waldek podał pewien przykład.

Podał. Szkoda tylko, że porównanie jest zwyczajnie idiotyczne, choć
jak widzę trafia na grunt, który będzie je hołubił, ponieważ można
na jego podstawie przypisać ludziom "ułomność intelektualną".
Jak to jest, że aparat fotograficzny można kupić, wykorzystać
5% jego możliwości i wszystko jest w porządku, a smartfona już
nie, ponieważ jest się idiotą?

Ty natomiast z tym
"co nie obchodzi" przypominasz mi moją matkę staruszkę. kupiłeś
przedmiot? cena nie gra roli.

Dobre.

Jest Twój - ty decydujesz co z nim zrobisz.

Otóż to.

wyrządzisz za pomocą przedmiotu komuś krzywdę - poniesiesz
konsekwencje. wyrządzisz sobie krzywdę - poniesiesz konsekwencje.

Coś mi się wydaje, że się mocno zapędziłeś.

moim zdaniem ma pojęcie, i to doskonałe.

Owszem, nie.

> PRzy czym nie twierdzę ze to są
dobre zasady, ale obowiązują.

Obowiązują pewne zasady i zostały złamane - przez operatora.

Skoro supermarket może obniżyć cene o 50%,
to sprzedając za 100% kradnie? Przyzwoitość podpowiada ze tak, prawo ze
nie.

Obawiam się, że nie bardzo. Mam niejasne wrażenie, że za usługi
ze stosownym narzutem oraz ceną rażąco odbiegającą od konkurencji
jednak wyroki były - szczególnie, jeżeli forma "usługi" nie była
"uczciwa".

Skoro ktoś Ci zaoferował transfer i sprzęt - okradł Cię? W jaki
sposób? nie informując ze to kosztuje? Sory winetu mój teść ma 82 lata i
jak jego motorolka f3 zaczęła wysyłać sms do Wielkiej Brytanii, to
"kapnął się" po 6zł. ( popularne "uszkodzenie" w motorolach) sześć
złotych to były 3 dni, a nie 1000zł!

No cóż - mógł się zorientować dużo później. Z internetem jest dużo
gorzej - do tego nie jest to usługa stricte związana z funkcjami
telefonu.

Tak. Mamy kolegę z manią wyższości. Zbadał swoje IQ, a następnie dopisał
z przodu jedynkę. Mimo wszystko czy stwierdzenie ułomności umysłowej w
stosunku do osoby która "nie ogarnia" jak działa android, dlaczego
pogoda na ekranie sie zmienia (itd)... jest nietrafne?

Oczywiście - niby dlaczego ktoś ma "ogarniać" jak działa Android?
Mowa jest o transferze, którego klient nie zamawiał i nie ma
świadomości, że operator tak skonfigurował urządzenie, by taki
transfer wymuszało.

chmmm zgadzam sie. Naciąganie na _zbędne_ wydatki. Przeciętny polak, z
telefonem z ekranem dotykowym, wifi, i nawigacją.

Eeeee? Przeciętny Polak z WiFi i nawigacją? Ekran dotykowy to
miły dodatek i jakoś tak się składa, że niekoniecznie część
smartfona, a wręcz odwrotnie.

w jakiej części
wykorzystuje urządzenie? 15%? czyli 85% naciągnęli go na niepotrzebne
wydatki? Inaczej mówiąc każdy produkt wykorzystany w niewielkim stopniu
powinien "podpaść" pod naciąganie!

Zaraz, zaraz - o czym Ty piszesz? Klient wykorzystuje telefon w takim
zakresie na jaki ma ochotę/potrzebę. Problem jest z transferem, który
jest zbędny i przemycany po cichu. Jeszcze większy problem polega na
tym, że operatorzy do klientów wydzwaniają i namawiają na jak
"najciekawsze" oferty - oczywiście dla siebie samych. Taryfikator
też jest ustawiony tak, by klient nie miał zbyt dużego wyboru.

znowu widzę matkę z hasłem "a co mnie obchodzi". Właśnie ze przy
płaceniu rachunku obchodzi. niema za darmo.

Przepraszam bardzo - miał być fajny telefon, z różnymi możliwościami,
a tu się okazuje, że dołożone mam mnóstwo jakiegoś g*, które generuje
ruch przez niego nie zamawiany i żeby tego się pozbyć to trzeba
się już tematem bardziej zainteresować.

ale jak ktoś jest całe życie "co nie obchodzi" to nie poczyta o
androidze, nie zastanowi sie dlaczego pogoda jest aktualna.

Powiedz mi, po ma czytać o Androidzie i co go w sumie ten Android
obchodzi? Zresztą skąd niby założenie, że miałby z tej prognozy
korzystać, skoro wcale jej nie włączał.

słusznie użyty czas przeszły.

???

Ty chyba naprawdę chcesz ludziom zwyczajnie naubliżać od półmózgów :)
Smartfon czymś, co mam niby poprawić ich ego oraz dać możliwość
pochwalenia się przed innymi?
poczytaj grupę. co tydzień:
pytanie: jaki smatrfon z wifi i gps
- po co ci gps i wifi
potem sie okazuje ze telefon ma gps, niema nawigacji. ma wifi, ale jego
przeglądarka nie obsługuje YT, strony banku i 75% stron www. po co komu
takie urządzenie? Waldek Ci napisał

Ale o czym niby by miała świadczyć lektura grupy? Gdybym miał na
podstawie tego wyciągać jakieś wnioski to bym pewnie dobrze na tym
wyszedł.

PS a wspominał ktoś ze owe rachunki będą ( pod pewnymi warunkami) anulować?

Tak, pod warunkiem, że ludzie przejdą na taryfę "All Inclusive".
To zdaje się o to chodzi operatorowi - wymuszenie korzystania z nowej
taryfy, choćby człowiekowi to nie było potrzebne. Zdaje się, że
powinno być jednak inaczej - doinformowanie klienta w jaki sposób
można zablokować niechciany transfer danych, albo dać mu wybór
w postaci nowej taryfy.

Data: 2011-08-19 23:37:38
Autor: yabba
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomości news:5084jt1o9l67.dlglepper.institute.com...
Dnia Thu, 18 Aug 2011 15:05:03 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Dobrym zwyczajem powinna być pewna uczciwość, a nie zwykłe oszustwo.

Ceny są w cennikach, zasady działania Androida w pierdyliardzie materiałów
w internecie. Wystarczy spojrzeć i się zapoznać, najlepiej PRZED
demonstracją połowie biura jak zajebiście nowy telefon ściąga filmiki HD z
jutuba.



Ceny w cennikach są za usługę transmisji danych, z której klient nie korrzysta.

Klient nie kupuje Androida. Jakby kupował Androida, to wiedziałby jakie są skutki uboczne.
Przeciętny klient idzie do przedstawiciela firmy komórkowej, przedłuża umowę i prosi o telefon za "1 zł". Dostaje fajnie wyglądający nowy aparat, przekłada SIM-a i idzie do domu. W tym czasie, bez jego wiedzy zostaje obciążany opłatami za transmisję danych. Nawet jeśli następnego dnia przeczyta instrukcję, to i tak musi zapłacić za niezamówioną usługę transmisji danych.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2011-08-20 01:06:04
Autor: Animka
poĹźiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-19 23:37, yabba pisze:
UĹźytkownik "Waldek Godel"<nospam@orangegsm.info>  napisał w
wiadomości news:5084jt1o9l67.dlglepper.institute.com...
Dnia Thu, 18 Aug 2011 15:05:03 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Dobrym zwyczajem powinna być pewna uczciwość, a nie zwykłe
oszustwo.

Ceny są w cennikach, zasady działania Androida w pierdyliardzie
materiałów w internecie. Wystarczy spojrzeć i się zapoznać,
najlepiej PRZED demonstracją połowie biura jak zajebiście nowy
telefon ściąga filmiki HD z jutuba.



Ceny w cennikach są za usługę transmisji danych, z której klient nie
korrzysta.

Klient nie kupuje Androida. Jakby kupował Androida, to wiedziałby
jakie są skutki uboczne. Przeciętny klient idzie do przedstawiciela
firmy komórkowej, przedłuża umowę i prosi o telefon za "1 zł".
Dostaje fajnie wyglądający nowy aparat, przekłada SIM-a i idzie do
domu. W tym czasie, bez jego wiedzy zostaje obciążany opłatami za
transmisję danych. Nawet jeśli następnego dnia przeczyta instrukcję,
to i tak musi zapłacić za niezamówioną usługę transmisji danych.

Chyba o to chodzi?
Play decyduje się na "amnestię"

http://www.pcworld.pl/news/374075/Play.decyduje.sie.na.amnestie.html?utm_source=mail&utm_campaign=newsletter%20-%20PC%20World&utm_medium=Aktualnosci%20PC%20World%20(html)#utm_source=mail&utm_campaign=newsletter
- PC World&utm_medium=Aktualnosci PC World (html)

--
animka

Data: 2011-08-21 13:39:48
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Fri, 19 Aug 2011 23:37:38 +0200, yabba napisał(a):
Klient nie kupuje Androida. Jakby kupował Androida, to wiedziałby jakie są skutki uboczne.
Przeciętny klient idzie do przedstawiciela firmy komórkowej, przedłuża umowę i prosi o telefon za "1 zł". Dostaje fajnie wyglądający nowy aparat, przekłada SIM-a i idzie do domu. W tym czasie, bez jego wiedzy zostaje obciążany opłatami za transmisję danych. Nawet jeśli następnego dnia przeczyta instrukcję, to i tak musi zapłacić za niezamówioną usługę transmisji danych.

No nie, smartfonow jeszcze nie rozdaja za zlotowke, wiec sie mylisz.
Albo klientowi sprzedano "wszystkomajacy" za zlotowke, ktory tez lubi sie
co 15 minut z siecia polaczyc, nie baczac jaka jest taryfa, i czy klient u
siebie, czy meksyku.
Albo go naciagnieto na "i polecamy pani/u najlepszy telefon, co prawda nie
kosztuje 1zl tylko 199, ale to i tak jest tylko 10% jego wartosci a jest to
najnowoczesniejszy model na rynku".

J.

Data: 2011-08-22 00:56:03
Autor: yabba
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:110cp7kpzor4b$.1g2zu2sluk2q0$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 19 Aug 2011 23:37:38 +0200, yabba napisał(a):
Klient nie kupuje Androida. Jakby kupował Androida, to wiedziałby jakie są
skutki uboczne.
Przeciętny klient idzie do przedstawiciela firmy komórkowej, przedłuża umowę
i prosi o telefon za "1 zł". Dostaje fajnie wyglądający nowy aparat,
przekłada SIM-a i idzie do domu. W tym czasie, bez jego wiedzy zostaje
obciążany opłatami za transmisję danych. Nawet jeśli następnego dnia
przeczyta instrukcję, to i tak musi zapłacić za niezamówioną usługę
transmisji danych.

No nie, smartfonow jeszcze nie rozdaja za zlotowke, wiec sie mylisz.
Albo klientowi sprzedano "wszystkomajacy" za zlotowke, ktory tez lubi sie
co 15 minut z siecia polaczyc, nie baczac jaka jest taryfa, i czy klient u
siebie, czy meksyku.
Albo go naciagnieto na "i polecamy pani/u najlepszy telefon, co prawda nie
kosztuje 1zl tylko 199, ale to i tak jest tylko 10% jego wartosci a jest to
najnowoczesniejszy model na rynku".




Które modele to smartfony, a które nie?
Czy HTC Wildfire jest smartfonem?

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2011-09-06 23:32:38
Autor: Skrypëk
pożiew zbiorowy - Plej
Waldek Godel <nospam@orangegsm.info> wrote:
Dnia Thu, 18 Aug 2011 13:30:29 +0200, Artur Maśląg napisał(a):

Wyjeżdza człowiek nowiutkim samochodem z salonu za ciężkie
pieniądze z trudem od ust odjęte, a tu za chwilę trzeba to
zatankować!!!!

Widzisz, do jazdy samochodem zasadniczo potrzebne jest PJ, a do tego

No i tu się w zasadzie zgadzam, wypadałoby wprowadzić odpowiednik
prawa jazdy na smartfony.

Ale tylko na te z androidem, OK?

O, i wtedy udział tego systemu dla psychopatów spadłby do prawidłowego poziomu znanego z rynku pecetów.

Data: 2011-08-18 15:22:11
Autor: Amir
pożiew zbiorowy - Plej
> Wszystko prawda tylko nic nie stoi na przeszkodzie żeby opcje łączenia z
netem zaprogramować w sposób przyjazny dla użytkownika.
Są dwie możliwości: albo programiści dali dupy albo nie dali i zrobili zgodnie ze zleceniem.
Ja większość dnia jestem w zasięgu wifi.
Jestem jakimś ułamkiem promila klientów?
Sądzę że wątpię.

wiadomo, ze jest to z korzyścią dla operatorów
jak zrobi się odpowiednio głośno, UKE zaleci sprzedawanie telefon
z standardowo wyłączoną opcją danych

Data: 2011-08-18 14:27:46
Autor: Waldek Godel
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Thu, 18 Aug 2011 15:22:11 +0200, Amir napisał(a):

wiadomo, ze jest to z korzyścią dla operatorów
jak zrobi się odpowiednio głośno, UKE zaleci sprzedawanie telefon
z standardowo wyłączoną opcją danych

Świetny pomysł. I nie należy się ograniczać: do tego samochody z
zablokowanym silnikiem, tępe noże i siekiery, młotki ważące nie więcej niż
15 gramów.
Do tego nakaz dostarczania gazu ziemnego palącego się w temperaturze nie
wyższej niż 40 stopni a najlepiej w ogóle niepalnego i prądu o napięciu
maksymalnie 24V i natężeniu nie wyższym niż 100 mA.
A, lody nie mogą mieć temperatury niższej niż 15 stopni (można się
zaziębić), napoje alkoholowe więcej niż 2%, a przed każdym samochodem ma
biec człowiek z czerwoną flagą!

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Thalia bije na glowe Yarisa wygodą" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

Data: 2011-08-17 20:34:05
Autor: Andrzej Libiszewski
poĹźiew zbiorowy - Plej
Dnia Wed, 17 Aug 2011 13:20:16 +0200, Q napisał(a):

sami sobie winni bo majo Androida:

Powiem wiecej - to wina androida a nie usera
(no, do pewnego stopnia).

Pamietam do dzis jak wildifre pytal mnie przy pierwszym wlaczeniu
jak chce sie laczyc z netem.
Wpisalem "wifi only", ale predko zakumalem,
ze cos nie gra, jak caly czas mialem aktualna pogode
a bylem poza zasiegiem jakiegokolwiek wifi...

Gdybym nie konfigurował kiedyś Wildfire, to pewnie bym nawet uwierzył.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
“Nie jesteś Supermanem; Marines i piloci myśliwscy: wy TAKŻE nie.”

Data: 2011-08-18 02:03:36
Autor: Q
poĹźiew zbiorowy - Plej
Gdybym nie konfigurował kiedyś Wildfire, to pewnie bym nawet uwierzył.

Ja tez.

Data: 2011-08-18 14:00:54
Autor: kot_bury
poĹźiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-18 02:03, Q pisze:
Gdybym nie konfigurował kiedyś Wildfire, to pewnie bym nawet uwierzył.

Ja tez.

mam tak samo.
1. HTC Wildfire po pierwszym uruchomieniu pyta o dostęp do internetu.
2. Wyłączenie dostępu do sieci "komórkowej" (bez dodatkowych aplikacji) to dokładnie 4 kliknięcia (i nie jest to jakoś specjalnie ukryta opcja (przycisk menu/ustawienia/sieci zwykłe i bezprzewodowe/Sieć komórkowa - i tu jest zaznaczenie) Po prostu działa.

--

kb

Data: 2011-08-18 09:46:41
Autor: Ircys
pożiew zbiorowy - Plej
On 17 Sie, 08:13, "AndrzeJ" <Andrze...@mariono.pl> pisze...
sami sobie winni bo majo Androida:

jk

Rachunek na 1000 zł za używanie smartfona? Na Facebooku aż grzmi od skarg
osób, które dostały od Play horrendalnie wysokie faktury za ściąganie
danych. Teraz klienci sieci przygotowują pozew zbiorowy.http://wyborcza..pl/1,75248,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_scia...

http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/

:)))
Ircys

Data: 2011-08-18 17:26:12
Autor: Maciej Bebenek
poĹźiew zbiorowy - Plej
Ircys <ircys@post.pl> wrote:
On 17 Sie, 08:13, "AndrzeJ" <Andrze...@mariono.pl> pisze...

http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/

:)))


Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje. No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają... :-)

Data: 2011-08-21 14:52:54
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Thu, 18 Aug 2011 17:26:12 +0000 (UTC), Maciej Bebenek napisał(a):
http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/
Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje. No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają... :-)

Bo zmuszaja. Poza tym ja tu czegos nie rozumiem:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html

"W połowie kwietnia włączono dla mojego numeru telefonu pakiet internetowy
w wysokości 500 MB.  ....  Gdy kupowaliśmy smartfony, nie zostaliśmy
poinformowani o tym, żeby kupić pakiet internetowy. Poza tym wykupiliśmy je
mimo to, a i tak mamy problem."

To jak to w koncu jest - sprzedano klientowi "stary" pakiet, nowy jest
dopiero od niedawna, czy telefon sie rozbrykal i dopiero teraz nadaje jak
glupi ? J.

Data: 2011-08-21 20:01:04
Autor: Maciej 'AbrahaM' Piotrowski
pożiew zbiorowy - Plej
-- -- Wiadomość oryginalna -- --
Od: "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
Grupy dyskusyjne: pl.misc.telefonia.gsm
Wysłano: 21 sierpnia 2011 14:52
Temat: Re: pożiew zbiorowy - Plej

Dnia Thu, 18 Aug 2011 17:26:12 +0000 (UTC), Maciej Bebenek
napisał(a):
http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/
Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje.
No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają...
:-)

Bo zmuszaja.

Tak, zmuszają na tej samej zasadzie, jak np. "zmusza" kogoś
Państwo do odpowiedzialności za swoje działania - za szkody
wyrządzone.


Poza tym ja tu czegos nie rozumiem:

Nie tylko Ty nie rozumiesz, nieścisłości jest cała masa. I
tu i w miejscach gdzie pokrzywdzeni podają więcej danych..

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html

"W połowie kwietnia włączono dla mojego numeru telefonu pakiet
internetowy w wysokości 500 MB.  ....  Gdy kupowaliśmy
smartfony, nie zostaliśmy poinformowani o tym, żeby kupić
pakiet internetowy. Poza tym wykupiliśmy je mimo to, a i tak
mamy problem."

To jak to w koncu jest - sprzedano klientowi "stary" pakiet,
nowy jest dopiero od niedawna, czy telefon sie rozbrykal i
dopiero teraz nadaje jak glupi ?

Problem w tym, że tu się nic "kupy nie trzyma". Od 28
lutego 2011 były oferty "All Inclusive" z "lejkiem" i
bez rozróżnienia na to czy korzysta się z netu od P4,
czy od Plus.

Jeśli to była stara taryfa, to faktycznie klient mógł
zapłacić za korzystanie z "drogiego" netu od Plus, bo
mógł tego nie zablokować. Bez konkretów  (taryfa plus
pakiety) komentowanie tej publikacji jest khm niezbyt
sensowne,

Natomiast coś takiego:

"Włączono też program pokazujący, ile danych mój smartfon ściągnął
danego dnia. Około 17 maja dostałam informację, że limit 500 MB
został wyczerpany. Wydało mi się to niemożliwe, bo sporadycznie
korzystam z internetu, przeglądam pocztę, aktualizuję prognozę
pogody, czasem przeglądam informacje w lokalnych portalach
internetowych - opowiada nasza czytelniczka. Jeszcze bardziej się
zdziwiła, gdy dostała rachunek na... 1200 złotych."

budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał? Gdyż beta
"mobilnego" play24 została udostępniona 28 lipca:
http://blogplay.pl/2011/07/play-24-mobile-dostepne-od-dzis/

Równie ważne i ciekawe co jeszcze zainstalował, co mogło
mieć wpływ na rachunki.

Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

Data: 2011-08-22 09:45:45
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j2rh5b$5ap$1@news.onet.pl...
Od: "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/
Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje.
No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają...

Bo zmuszaja.

Tak, zmuszają na tej samej zasadzie, jak np. "zmusza" kogoś
Państwo do odpowiedzialności za swoje działania - za szkody
wyrządzone.

No nie, wyraznie napisali "pod warunkiem".


Poza tym ja tu czegos nie rozumiem:
Nie tylko Ty nie rozumiesz, nieścisłości jest cała masa.

Ok, zakladamy ze pismacy jak zwykle nie wiedza co pisza :-)

Natomiast coś takiego:
"Włączono też program pokazujący, ile danych mój smartfon ściągnął
danego dnia. Około 17 maja dostałam informację, że limit 500 MB
został wyczerpany. Wydało mi się to niemożliwe, bo sporadycznie
korzystam z internetu, przeglądam pocztę, aktualizuję prognozę
pogody, czasem przeglądam informacje w lokalnych portalach
internetowych - opowiada nasza czytelniczka. Jeszcze bardziej się
zdziwiła, gdy dostała rachunek na... 1200 złotych."

budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Jest kobieta i nie wie ze telefon zyje sobie wlasnym zyciem.
Zreszta nie trzeba byc kobieta - rozsadnie uznala ze nie ma takiej mozliwosci i program sie pomylil.
Albo przestala korzystac z internetu do konca miesiaca :-)

Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał?

Syn zainstalowal jakis inny program.

Gdyż beta
"mobilnego" play24 została udostępniona 28 lipca:
http://blogplay.pl/2011/07/play-24-mobile-dostepne-od-dzis/
Równie ważne i ciekawe co jeszcze zainstalował, co mogło
mieć wpływ na rachunki.
Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

No, jak im Play sprzedal taki telefon z "fabrycznie" zainstalowanym smietnikiem, bez stosownej informacji, to chyba jednak odwrotnie powinno byc.

J.

Data: 2011-08-22 18:47:33
Autor: Maciej 'AbrahaM' Piotrowski
pożiew zbiorowy - Plej
J.F wrote:
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:j2rh5b$5ap$1@news.onet.pl...
Od: "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/
Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje.
No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają...

Bo zmuszaja.

Tak, zmuszają na tej samej zasadzie, jak np. "zmusza" kogoś
Państwo do odpowiedzialności za swoje działania - za szkody
wyrządzone.

No nie, wyraznie napisali "pod warunkiem".

Oczywiście. Analogia nadal działa: sąd i wyroki
w zawieszeniu, pod warunkiem naprawienia szkód.
Gdy ów warunek nie jest spełniony - dochodzi do
egzekwowania kary..


Poza tym ja tu czegos nie rozumiem:
Nie tylko Ty nie rozumiesz, nieścisłości jest cała masa.

Ok, zakladamy ze pismacy jak zwykle nie wiedza co pisza :-)

Nie po raz pierwszy :)



Natomiast coś takiego:
"Włączono też program pokazujący, ile danych mój smartfon
ściągnął danego dnia. Około 17 maja dostałam informację, że
limit 500 MB został wyczerpany. Wydało mi się to niemożliwe,
bo sporadycznie korzystam z internetu, przeglądam pocztę,
aktualizuję prognozę pogody, czasem przeglądam informacje w
lokalnych portalach internetowych - opowiada nasza
czytelniczka. Jeszcze bardziej się zdziwiła, gdy dostała
rachunek na... 1200 złotych."

budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Jest kobieta i nie wie ze telefon zyje sobie wlasnym zyciem.
Zreszta nie trzeba byc kobieta - rozsadnie uznala ze nie ma
takiej mozliwosci i program sie pomylil.
Albo przestala korzystac z internetu do konca miesiaca :-)

Połowicznie zgoda. Jednak dla mnie w takiej sytuacji
oczywistą reakcją jest/byłoby albo telefon do B.O.K.
albo skorzystanie z "play24" i sprawdzenie jak jest
faktycznie.

Dziwnie sądzę że gdybyś np. dostał błędną fakturę od
gazowni na 130 tys to nie odłożyłbyś jej na stertę
papierów, tylko od razu byś wyjaśniał co się stało..


Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał?

Syn zainstalowal jakis inny program.

Być może, pytanie tylko czy dobrze liczący, i czy także nie
wgrał "pożeracza pieniędzy" (nieświadomie) przy okazji.


Gdyż beta
"mobilnego" play24 została udostępniona 28 lipca:
http://blogplay.pl/2011/07/play-24-mobile-dostepne-od-dzis/
Równie ważne i ciekawe co jeszcze zainstalował, co mogło
mieć wpływ na rachunki.
Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

No, jak im Play sprzedal taki telefon z "fabrycznie"
zainstalowanym smietnikiem, bez stosownej informacji, to chyba
jednak odwrotnie powinno byc.

Tylko kwestia sprzedania "ze śmietnikiem" jest
dość wątpliwa..

Miałem w rękach w ostatnim czasie cztery różne
modele HTC, w tym dwa od operatorów* pozostałe
dwa ze sklepu / od dystrybutora na polskę, i..
żaden z nich nie miał extra zmian mogących
wpływać na wysokość rachunku.
Przy okazji miałem przegląd jak to wygląda w
różnych wersjach systemu, 2.2, 2.2.1, 2.3.3.
2.3.4 pewnie pooglądam za jakiś czas. [Ponadto
HTC@Android używam prywatnie]

Ale do rzeczy: ostatnio właśnie ustawiałem "na
nowo" telefon komuś(po aktualizacji HTC Desire
do os v 2.3.3, wyjątkowo przy tej aktualizacji
są dane wymazywane), i dzięku temu mam jeszcze
w pamięci jeden z ekranów, gdy telefon jasno i
wyraźnie pytał się "jak ma się łączyć z
internetem", a i być może (bo tego już aż tak
dokładnie nie pamiętam, więc mogę sie mylić,
mogło mi sie tylko tak wydawać) komunikował o
konieczności posiadania planów taryfowych z
transmisją danych. Wkrótce znów będę ustawiał
telefon z okazji zmiany na inny model (n.b.
tej samej osobie, bo os v 2.3.3 w wspomnianym
Desire nie spełnił wymagań, nie poprawiono
drobnych wad które w tym i tylko tym modelu
są obecne) więc będę mógł to sprawdzić, czy
zrobić zdjęcia z ekranu.

Podejrzewane o nabijanie rachunków aplikacje
"newsy" i "akcje" jeśli pamięć mnie nie myli
także można paroma kliknięciami wyłączyć, bo
pojawia się stosowny ekran na ktorym klient
ma określić co ma być synchronizowane, jest
do wyboru gmail/konto, pogoda i newsy oraz
akcje.

Sumując: silne przekonanie, graniczące omal
z pewnością że "nie jest prawdą jakoby". Na
klikanie przez klienta "dalej, dalej, da.."
bez zrozumienia komunikatów, 100% lekarstwa
nie ma, acz uważam że taryfy "AI" mogą być
krokiem w dobrą stronę, a ich "wciśnięcie"
klientom którzy sami sobie wyrządzili szkody
jest jak najbardziej uzasadnione. Po to by
raz kolejny jej sobie nie wyrządzili i nie
robili kolejnych "zadym".

* telefony były od Play i Era, przy czym
Play'owy był wyraźnie od dystrybutora (co
oznacza że praktycznie był jak ze sklepu)
Era miała z tzw. "własnej" dystrybucji (o
czym świadczyła naklejka na pudełku) ale
bez wprowadzonych zmian, telefon był "nie
brandowany" przez operatora.

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

Data: 2011-08-22 19:26:27
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w wiadomości
J.F wrote:
budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Jest kobieta i nie wie ze telefon zyje sobie wlasnym zyciem.
Zreszta nie trzeba byc kobieta - rozsadnie uznala ze nie ma
takiej mozliwosci i program sie pomylil.
Albo przestala korzystac z internetu do konca miesiaca :-)

Połowicznie zgoda. Jednak dla mnie w takiej sytuacji
oczywistą reakcją jest/byłoby albo telefon do B.O.K.
albo skorzystanie z "play24" i sprawdzenie jak jest
faktycznie.

Dziwnie sądzę że gdybyś np. dostał błędną fakturę od
gazowni na 130 tys to nie odłożyłbyś jej na stertę
papierów, tylko od razu byś wyjaśniał co się stało..

No to jak dostala fakture to interweniowala, niestety nie mamy porownania, gdyz liczniki gazowe raczej nie pokazuja zadnych ostrzezen :-)

A i z faktura ... "twoje rachunki placa sie same" i niekoniecznie chcesz ogladac rachunek za gaz, czy telefon, ktory jest na ile jest, bo do tej pory zawsze byl uczciwie wystawiany, a przed urlopem masz wazniejsze rzeczy niz doczytywanie sie czy zaplacic trzeba 45 czy 55 zl :-)

Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał?

Syn zainstalowal jakis inny program.

Być może, pytanie tylko czy dobrze liczący,

Widac dobrze.

i czy także nie
wgrał "pożeracza pieniędzy" (nieświadomie) przy okazji.

A to niestety możliwe ... choc Maciej pisze ze Android mniej wiecej tyle zjada :-)

Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

No, jak im Play sprzedal taki telefon z "fabrycznie"
zainstalowanym smietnikiem, bez stosownej informacji, to chyba
jednak odwrotnie powinno byc.

Tylko kwestia sprzedania "ze śmietnikiem" jest
dość wątpliwa..

Mowisz ?

Miałem w rękach w ostatnim czasie cztery różne
modele HTC, w tym dwa od operatorów* pozostałe
dwa ze sklepu / od dystrybutora na polskę, i..
żaden z nich nie miał extra zmian mogących
wpływać na wysokość rachunku.

A wszystkie byly fabrycznie skonfigurowane tak, ze pytaly sie czy moga rozpoczac transmisje ?
I czy operator wyraznie ostrzegl ze telefon moze dokonywac transmisji, i jeszcze dolaczyl liste programow transmitujacych dane bez pytania ?

Sumując: silne przekonanie, graniczące omal
z pewnością że "nie jest prawdą jakoby".

Z drugiej strony - to ponoc nie jest jedna glupia baba, ale tysiace "poszkodowanych". Czyli sprawia to trudnosc przecietnemu klientowi.

Na
klikanie przez klienta "dalej, dalej, da.."
bez zrozumienia komunikatów, 100% lekarstwa
nie ma, acz uważam że taryfy "AI" mogą być
krokiem w dobrą stronę, a ich "wciśnięcie"
klientom którzy sami sobie wyrządzili szkody
jest jak najbardziej uzasadnione. Po to by
raz kolejny jej sobie nie wyrządzili i nie
robili kolejnych "zadym".

Z tym ze powinni to robic przy sprzedazy smartfona,
a (zakladajac) jesli sie dostarczylo "felerny" sprzet, to nalezy go naprawic, a nie wymagac na kliencie zmiane taryf. Bo moze klient sobie nie zyczy zmiany taryfy.


J.

Data: 2011-08-24 18:08:29
Autor: Maciej 'AbrahaM' Piotrowski
pożiew zbiorowy - Plej
J.F wrote:
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w wiadomości
J.F wrote:
budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Jest kobieta i nie wie ze telefon zyje sobie wlasnym zyciem.
Zreszta nie trzeba byc kobieta - rozsadnie uznala ze nie ma
takiej mozliwosci i program sie pomylil.
Albo przestala korzystac z internetu do konca miesiaca :-)

Połowicznie zgoda. Jednak dla mnie w takiej sytuacji
oczywistą reakcją jest/byłoby albo telefon do B.O.K.
albo skorzystanie z "play24" i sprawdzenie jak jest
faktycznie.

Dziwnie sądzę że gdybyś np. dostał błędną fakturę od
gazowni na 130 tys to nie odłożyłbyś jej na stertę
papierów, tylko od razu byś wyjaśniał co się stało..

No to jak dostala fakture to interweniowala, niestety nie mamy
porownania, gdyz liczniki gazowe raczej nie pokazuja zadnych
ostrzezen :-)

A i z faktura ... "twoje rachunki placa sie same" i
niekoniecznie chcesz ogladac rachunek za gaz, czy telefon,
ktory jest na ile jest, bo do tej pory zawsze byl uczciwie
wystawiany, a przed urlopem masz wazniejsze rzeczy niz
doczytywanie sie czy zaplacic trzeba 45 czy 55 zl :-)

Toteż dlatego piszę: połowicznie zgoda. Nie ukrywam że
z PZ czyli "twoje rachunki placa sie same" korzystam,
ale to nie znaczy że nie zaglądam w historię rachunku
swojego. To raz, a dwa nie miałem (odpukać) tego typu
doświadczeń, poza nabiciem sobie z własnej winy kiedyś
parudziesięciu zł z powodu "nie zakończonej" rozmowy,
nie "pacnięcia" w czerwoną słuchawkę..


Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał?

Syn zainstalowal jakis inny program.

Być może, pytanie tylko czy dobrze liczący,

Widac dobrze.

Wcale nie widać. O przekroczeniu (jeśli dobrze zrozumiałem
tekst artykułu) powiadomił operator, klient był tym faktem
zdziwiony(nie zareagował), więc wynikałoby że jego "własne"
naliczanie co innego wskazywało.


i czy także nie
wgrał "pożeracza pieniędzy" (nieświadomie) przy okazji.

A to niestety możliwe ... choc Maciej pisze ze Android mniej
wiecej tyle zjada :-)

Nie potwierdzam, mam pakiet 1GB i w trakcie normalnego
użytkowania "schodzą" z pakietu jakieś śmiesznie małe
ilości danych.

Wyłączone "akcje" i "newsy", zostawiona "pogoda" a także
synchronizacja z kontem.

Aktualizacje automatyczne aplikacji także wyłączone(n.b.
wyłączone są domyślnie, klient musi włączyć automatyczne
aktualizowanie danej aplikacji, sztuka po sztuce).

Telefon systemu także "sam nie zaktualizuje", telefon
_tylko_ informuje o dostępności aktualizcji, w dodatku
informuje o jej rozmiarze i pyta się jak ma to zrobić,
po Wi-Fi czy "komórkowo", ostrzegając przed kosztami.

Właśnie "wywołałem" ekran aktualizcji, cytuję fragment
tekstu: "zalecamy skorzystanie z Wi-Fi ze względu na
duży rozmiar pliku. W innym wypadku zostaną naliczone
standardowe oplaty za przesył danych" Pytania? Kontaktuj
się przez...[tu następuje adres]

po czym niżej widać możliwość wyboru

Pobierz przez dowolne dostgępne połączenie danych
Pobierz tylko przez Wi-Fi lub kabel


Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

No, jak im Play sprzedal taki telefon z "fabrycznie"
zainstalowanym smietnikiem, bez stosownej informacji, to chyba
jednak odwrotnie powinno byc.

Tylko kwestia sprzedania "ze śmietnikiem" jest
dość wątpliwa..

Mowisz ?

Mówię!


Miałem w rękach w ostatnim czasie cztery różne
modele HTC, w tym dwa od operatorów* pozostałe
dwa ze sklepu / od dystrybutora na polskę, i..
żaden z nich nie miał extra zmian mogących
wpływać na wysokość rachunku.

A wszystkie byly fabrycznie skonfigurowane tak, ze pytaly sie
czy moga rozpoczac transmisje ?

Wszystkie pytały się czy wolno im korzystać z
transmisji danych przez sieć komórkową. Tamże
jest możliwość zablokowania "danych w roamingu"
czyli transmisji po nadajnikach plusa w wypadku
play.


I czy operator wyraznie ostrzegl ze telefon moze dokonywac
transmisji, i jeszcze dolaczyl liste programow transmitujacych
dane bez pytania ?

Operator nie wiem, gdyż szczerze pisząc na to
nie zwracałem uwagi, bo w momencie "składania
cyrografu" znałem dokładnie ofertę, wiedziałem
czego chcę i co podpisuję.

Producent telefonu i owszem, ostrzega jawnie i
wprost.

Cytuję "skrócony przewodnik" dla telefonu HTC
Sensation, gdzie w drugim akapicie wprost
producent deklaruje (cytuję):

"Wybierz odpowiedni plan taryfowy

Telefon może wykorzystywać znaczną część
transferu danych za pośrednictwem internetu.
Przed rozpoczęciem używania telefonu zalecamy
zapoznanie się ze stawkami za pobieranie
danych obowiązującymi u operatora.

Korzystanie z usług danych podczas roamingu
jest kosztowne. Zapytaj swojego operatora
sieci komórkowej o koszta związane z
transferem danych w roamingu przed korzystaniem
z roamingu danych"

Dla telefonu HTC Desire jest to odpowiednio
(cytuję):

"Wybierz odpowiedni plan taryfowy

Telefon może wykorzystywać znaczną część
transferu danych za pośrednictwem internetu.
Przed rozpoczęciem używania telefonu zalecamy
zapoznanie się ze stawkami za pobieranie
danych obowiązującymi u operatora. W przypadku
standardowego planu taryfowego koszty mogą
naprawdę wzrosnąć. Znacznie tańsze może być
korzystanie z planu ryczałtowego."

Dla telefonu HTC Desire Z jest to odpowiednio
(cytuję):
"Wybierz odpowiedni plan taryfowy

Telefon może wykorzystywać znaczną część
transferu danych za pośrednictwem internetu.
Przed rozpoczęciem używania telefonu zalecamy
zapoznanie się ze stawkami za pobieranie
danych obowiązującymi u operatora."

nie mam już dostępu do HTC Wildfire, więc nie
mogę podać jak brzmi tekst informacji.

Tak czy inaczej, na 3 telefony do których
miałem dostęp wszystkie 3 ostrzegały o tym
że należy używać ich z odpowiednim planem
taryfowym, zaś 1 dodatkowo ostrzegał przed
"danymi w roamingu".


Sumując: silne przekonanie, graniczące omal
z pewnością że "nie jest prawdą jakoby".

Z drugiej strony - to ponoc nie jest jedna glupia baba, ale
tysiace "poszkodowanych". Czyli sprawia to trudnosc
przecietnemu klientowi.

Nie przeczę. Może trzeba jeszcze bardziej
podkreślać fakt transmisji danych przez
"smartfony", ale wcale nie jestem pewien
czy z powodu "niefrasobliwości", a także
niezdolności czytania ze zrozumieniem to
by cokolwiek dało.

Niedawno ktoś tu pisał o zrobieniu sobie
przysłowiowego "kuku" przez czyjąś córkę
na Nokii z systemem symbian.


Na
klikanie przez klienta "dalej, dalej, da.."
bez zrozumienia komunikatów, 100% lekarstwa
nie ma, acz uważam że taryfy "AI" mogą być
krokiem w dobrą stronę, a ich "wciśnięcie"
klientom którzy sami sobie wyrządzili szkody
jest jak najbardziej uzasadnione. Po to by
raz kolejny jej sobie nie wyrządzili i nie
robili kolejnych "zadym".

Z tym ze powinni to robic przy sprzedazy smartfona,
a (zakladajac) jesli sie dostarczylo "felerny" sprzet, to
nalezy go naprawic, a nie wymagac na kliencie zmiane taryf. Bo
moze klient sobie nie zyczy zmiany taryfy.

Tyle że sprzęt moim zdaniem felerny _nie_ jest.

Jest taki sam jak dla _każdego_ innego kraju, z
dokładnie tymi samymi ustawieniami początkowymi
telefonu. Tak to wygląda w wypadku telefonów
które nie są "brandowane", tj. dostosowywane
na indywidualne zamówienie operatora.

Ponadto użytkownik jest jasno informowany (po
polsku) o specyfice sprzętu, w załączonym do
telefonu "skróconym przewodniku". Jeśli tego
(skróconego przewodnika, cieniutkiego, tylko
z najważniejszymi informacjami) nie czyta, to
co na to można poradzić?

To klient użytkuje telefon na niedostoswanym do
niego planie taryfowym, i.. odpowiada za skutki
tego faktu.

Ewentualnie to klient ponosi konsekwencje nie
zablokowania transmisji danych na "obcych"
nadajnikach albo w play24 albo odpowiednim
ustawieniem w samym telefonie.

Felerny jest użytkownik, dlatego ów felerny
użytkownik dostaje (całkiem niezły) wybór:
płacisz co nabiłeś albo zmieniasz taryfę na
taką, w której nie zrobisz sobie szkody.

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

Data: 2011-08-18 15:24:14
Autor: Amir
pożiew zbiorowy - Plej
>
Rachunek na 1000 zł za używanie smartfona? Na Facebooku aż grzmi od skarg osób, które dostały od Play horrendalnie wysokie faktury za ściąganie danych. Teraz klienci sieci przygotowują pozew zbiorowy.
http://wyborcza.pl/1,75248,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html
Najprościej zainstalować


Quick Settings z android marketu i z głowy
tak zrobiłem mojej żonce i jak chce to sobie włączy dane sieci albo wifi.
AT

Data: 2011-09-10 23:42:44
Autor: Bart
pożiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-08-17 08:13, AndrzeJ pisze:
sami sobie winni bo majo Androida:

jk

Rachunek na 1000 zł za używanie smartfona? Na Facebooku aż grzmi od skarg osób, które dostały od Play horrendalnie wysokie faktury za ściąganie danych. Teraz klienci sieci przygotowują pozew zbiorowy.
http://wyborcza.pl/1,75248,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html

Jak ktoś nie potrafi skonfigurować i używać smartfona tak,by robił
wszystko za naszą zgodą/wiedzą to powinien sobie kupić Emporię...

Data: 2011-09-11 01:42:43
Autor: Skrypëk
pożiew zbiorowy - Plej
Bart <bdkacz@wytnijepf.pl> wrote:
W dniu 2011-08-17 08:13, AndrzeJ pisze:
sami sobie winni bo majo Androida:

jk

Rachunek na 1000 zł za używanie smartfona? Na Facebooku aż grzmi od
skarg osób, które dostały od Play horrendalnie wysokie faktury za
ściąganie danych. Teraz klienci sieci przygotowują pozew zbiorowy.
http://wyborcza.pl/1,75248,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html



Jak ktoś nie potrafi skonfigurować i używać smartfona tak,by robił
wszystko za naszą zgodą/wiedzą to powinien sobie kupić Emporię...

A może zamiast leczyć skutki zająć się przyczyną i nie sprzedawać szajsu?

Data: 2011-09-11 14:28:20
Autor: Maciej 'AbrahaM' Piotrowski
pożiew zbiorowy - Plej
Skrypëk wrote:
Bart <bdkacz@wytnijepf.pl> wrote:
W dniu 2011-08-17 08:13, AndrzeJ pisze:
sami sobie winni bo majo Androida:

jk

Rachunek na 1000 zł za używanie smartfona? Na Facebooku aż
grzmi od skarg osób, które dostały od Play horrendalnie
wysokie faktury za ściąganie danych. Teraz klienci sieci
przygotowują pozew zbiorowy.
http://wyborcza.pl/1,75248,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html



Jak ktoś nie potrafi skonfigurować i używać smartfona tak,by
robił wszystko za naszą zgodą/wiedzą to powinien sobie kupić
Emporię...

A może zamiast leczyć skutki zająć się przyczyną

czyli edukowaniem klientów? wybitnie mało skuteczne!


i nie sprzedawać szajsu?

szajsu? jakiego szajsu?

Co najmniej* dwóch z czterech operatorów w polsce NIE
ingeruje w ustawienia telefonów, oferowane są te same
telefony, tak samo ustawione, jak te "ze sklepu", czy
sprzedawane w całej europie.

Jakoś "gdzie indziej" problemów z "nabitym rachunkiem"
nie ma.

Co więcej producenci telefonów wprost zalecają by ich
telefony były użytkowane na "dostosowanych" taryfach.
W mniej lub bardziej stanowczych słowach, ale jednak.

* na dobrą sprawę trzeci też często nie ingeruje, za
to kolejny duży międzynarodowy wciska swoje zmiany w
co tylko się da, co potem przyczynia się do opóźnień
w dostępności aktualizacji oprogramowania telefonów,
a nawet ich braku..

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

Data: 2011-09-11 22:57:20
Autor: Skrypëk
pożiew zbiorowy - Plej
Maciej 'AbrahaM' Piotrowski <noenunz2x@cbpmgn.barg.cy> wrote:
Skrypëk wrote:
Bart <bdkacz@wytnijepf.pl> wrote:
W dniu 2011-08-17 08:13, AndrzeJ pisze:
sami sobie winni bo majo Androida:

jk

Rachunek na 1000 zł za używanie smartfona? Na Facebooku aż
grzmi od skarg osób, które dostały od Play horrendalnie
wysokie faktury za ściąganie danych. Teraz klienci sieci
przygotowują pozew zbiorowy.
http://wyborcza.pl/1,75248,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html



Jak ktoś nie potrafi skonfigurować i używać smartfona tak,by
robił wszystko za naszą zgodą/wiedzą to powinien sobie kupić
Emporię...

A może zamiast leczyć skutki zająć się przyczyną

czyli edukowaniem klientów? wybitnie mało skuteczne!

W zakresie niekupowania niepotrzebnych smartfonów a zwłaszcza z androidem? No ciężko walczyć z korporacjami wydającymi miliardy na promocję.

i nie sprzedawać szajsu?

szajsu? jakiego szajsu?

Tych telefonów co po nocach nabijają rachunki pobierając jakieś durne mapy.

Co najmniej* dwóch z czterech operatorów w polsce NIE
ingeruje w ustawienia telefonów, oferowane są te same
telefony, tak samo ustawione, jak te "ze sklepu", czy
sprzedawane w całej europie.

Czyli już z fabryki szajs wychodzi. Nieładnie.

Jakoś "gdzie indziej" problemów z "nabitym rachunkiem"
nie ma.

Co więcej producenci telefonów wprost zalecają by ich
telefony były użytkowane na "dostosowanych" taryfach.
W mniej lub bardziej stanowczych słowach, ale jednak.

"Dzie indziej" znaczy w USA? Bo tam nie dość że mają zaporowe ceny na telefony luzem sprzedawane, to jeszcze operatorzy mają na najciekawsze modele wyłączność, więc ciężko kupić inaczej niż z abonamenetem i data planem.

co potem przyczynia się do opóźnień
w dostępności aktualizacji oprogramowania telefonów,
a nawet ich braku..

Tak właśnie.

Data: 2011-09-12 00:05:16
Autor: Animka
poĹźiew zbiorowy - Plej
W dniu 2011-09-11 22:57, SkrypĂŤk pisze:
Tych telefonów co po nocach nabijają rachunki pobierając jakieś durne mapy.

Przecież to można wyłączyć tak jak ja to zrobiłam. Włącza się w razie potrzeby.

--
animka

Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten, kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
Leonardo da Vinci

pożiew zbiorowy - Plej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona