Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   pożiew zbiorowy - Plej

pożiew zbiorowy - Plej

Data: 2011-08-18 09:46:41
Autor: Ircys
pożiew zbiorowy - Plej
On 17 Sie, 08:13, "AndrzeJ" <Andrze...@mariono.pl> pisze...
sami sobie winni bo majo Androida:

jk

Rachunek na 1000 zł za używanie smartfona? Na Facebooku aż grzmi od skarg
osób, które dostały od Play horrendalnie wysokie faktury za ściąganie
danych. Teraz klienci sieci przygotowują pozew zbiorowy.http://wyborcza..pl/1,75248,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_scia...

http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/

:)))
Ircys

Data: 2011-08-18 17:26:12
Autor: Maciej Bebenek
poĹźiew zbiorowy - Plej
Ircys <ircys@post.pl> wrote:
On 17 Sie, 08:13, "AndrzeJ" <Andrze...@mariono.pl> pisze...

http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/

:)))


Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje. No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają... :-)

Data: 2011-08-21 14:52:54
Autor: J.F.
pożiew zbiorowy - Plej
Dnia Thu, 18 Aug 2011 17:26:12 +0000 (UTC), Maciej Bebenek napisał(a):
http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/
Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje. No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają... :-)

Bo zmuszaja. Poza tym ja tu czegos nie rozumiem:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html

"W połowie kwietnia włączono dla mojego numeru telefonu pakiet internetowy
w wysokości 500 MB.  ....  Gdy kupowaliśmy smartfony, nie zostaliśmy
poinformowani o tym, żeby kupić pakiet internetowy. Poza tym wykupiliśmy je
mimo to, a i tak mamy problem."

To jak to w koncu jest - sprzedano klientowi "stary" pakiet, nowy jest
dopiero od niedawna, czy telefon sie rozbrykal i dopiero teraz nadaje jak
glupi ? J.

Data: 2011-08-21 20:01:04
Autor: Maciej 'AbrahaM' Piotrowski
pożiew zbiorowy - Plej
-- -- Wiadomość oryginalna -- --
Od: "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
Grupy dyskusyjne: pl.misc.telefonia.gsm
Wysłano: 21 sierpnia 2011 14:52
Temat: Re: pożiew zbiorowy - Plej

Dnia Thu, 18 Aug 2011 17:26:12 +0000 (UTC), Maciej Bebenek
napisał(a):
http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/
Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje.
No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają...
:-)

Bo zmuszaja.

Tak, zmuszają na tej samej zasadzie, jak np. "zmusza" kogoś
Państwo do odpowiedzialności za swoje działania - za szkody
wyrządzone.


Poza tym ja tu czegos nie rozumiem:

Nie tylko Ty nie rozumiesz, nieścisłości jest cała masa. I
tu i w miejscach gdzie pokrzywdzeni podają więcej danych..

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,10124518,Rachunki_na_ponad_1000_zl_za_sciaganie_danych__Klienci.html

"W połowie kwietnia włączono dla mojego numeru telefonu pakiet
internetowy w wysokości 500 MB.  ....  Gdy kupowaliśmy
smartfony, nie zostaliśmy poinformowani o tym, żeby kupić
pakiet internetowy. Poza tym wykupiliśmy je mimo to, a i tak
mamy problem."

To jak to w koncu jest - sprzedano klientowi "stary" pakiet,
nowy jest dopiero od niedawna, czy telefon sie rozbrykal i
dopiero teraz nadaje jak glupi ?

Problem w tym, że tu się nic "kupy nie trzyma". Od 28
lutego 2011 były oferty "All Inclusive" z "lejkiem" i
bez rozróżnienia na to czy korzysta się z netu od P4,
czy od Plus.

Jeśli to była stara taryfa, to faktycznie klient mógł
zapłacić za korzystanie z "drogiego" netu od Plus, bo
mógł tego nie zablokować. Bez konkretów  (taryfa plus
pakiety) komentowanie tej publikacji jest khm niezbyt
sensowne,

Natomiast coś takiego:

"Włączono też program pokazujący, ile danych mój smartfon ściągnął
danego dnia. Około 17 maja dostałam informację, że limit 500 MB
został wyczerpany. Wydało mi się to niemożliwe, bo sporadycznie
korzystam z internetu, przeglądam pocztę, aktualizuję prognozę
pogody, czasem przeglądam informacje w lokalnych portalach
internetowych - opowiada nasza czytelniczka. Jeszcze bardziej się
zdziwiła, gdy dostała rachunek na... 1200 złotych."

budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał? Gdyż beta
"mobilnego" play24 została udostępniona 28 lipca:
http://blogplay.pl/2011/07/play-24-mobile-dostepne-od-dzis/

Równie ważne i ciekawe co jeszcze zainstalował, co mogło
mieć wpływ na rachunki.

Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

Data: 2011-08-22 09:45:45
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:j2rh5b$5ap$1@news.onet.pl...
Od: "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/
Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje.
No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają...

Bo zmuszaja.

Tak, zmuszają na tej samej zasadzie, jak np. "zmusza" kogoś
Państwo do odpowiedzialności za swoje działania - za szkody
wyrządzone.

No nie, wyraznie napisali "pod warunkiem".


Poza tym ja tu czegos nie rozumiem:
Nie tylko Ty nie rozumiesz, nieścisłości jest cała masa.

Ok, zakladamy ze pismacy jak zwykle nie wiedza co pisza :-)

Natomiast coś takiego:
"Włączono też program pokazujący, ile danych mój smartfon ściągnął
danego dnia. Około 17 maja dostałam informację, że limit 500 MB
został wyczerpany. Wydało mi się to niemożliwe, bo sporadycznie
korzystam z internetu, przeglądam pocztę, aktualizuję prognozę
pogody, czasem przeglądam informacje w lokalnych portalach
internetowych - opowiada nasza czytelniczka. Jeszcze bardziej się
zdziwiła, gdy dostała rachunek na... 1200 złotych."

budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Jest kobieta i nie wie ze telefon zyje sobie wlasnym zyciem.
Zreszta nie trzeba byc kobieta - rozsadnie uznala ze nie ma takiej mozliwosci i program sie pomylil.
Albo przestala korzystac z internetu do konca miesiaca :-)

Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał?

Syn zainstalowal jakis inny program.

Gdyż beta
"mobilnego" play24 została udostępniona 28 lipca:
http://blogplay.pl/2011/07/play-24-mobile-dostepne-od-dzis/
Równie ważne i ciekawe co jeszcze zainstalował, co mogło
mieć wpływ na rachunki.
Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

No, jak im Play sprzedal taki telefon z "fabrycznie" zainstalowanym smietnikiem, bez stosownej informacji, to chyba jednak odwrotnie powinno byc.

J.

Data: 2011-08-22 18:47:33
Autor: Maciej 'AbrahaM' Piotrowski
pożiew zbiorowy - Plej
J.F wrote:
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:j2rh5b$5ap$1@news.onet.pl...
Od: "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
http://blogplay.pl/2011/08/play-nie-oszukuje-klientow/
Gest ładny, chociaż wszystkich problemów nie roziwązuje.
No i oczywiście krzyk będzie, że zmuszają...

Bo zmuszaja.

Tak, zmuszają na tej samej zasadzie, jak np. "zmusza" kogoś
Państwo do odpowiedzialności za swoje działania - za szkody
wyrządzone.

No nie, wyraznie napisali "pod warunkiem".

Oczywiście. Analogia nadal działa: sąd i wyroki
w zawieszeniu, pod warunkiem naprawienia szkód.
Gdy ów warunek nie jest spełniony - dochodzi do
egzekwowania kary..


Poza tym ja tu czegos nie rozumiem:
Nie tylko Ty nie rozumiesz, nieścisłości jest cała masa.

Ok, zakladamy ze pismacy jak zwykle nie wiedza co pisza :-)

Nie po raz pierwszy :)



Natomiast coś takiego:
"Włączono też program pokazujący, ile danych mój smartfon
ściągnął danego dnia. Około 17 maja dostałam informację, że
limit 500 MB został wyczerpany. Wydało mi się to niemożliwe,
bo sporadycznie korzystam z internetu, przeglądam pocztę,
aktualizuję prognozę pogody, czasem przeglądam informacje w
lokalnych portalach internetowych - opowiada nasza
czytelniczka. Jeszcze bardziej się zdziwiła, gdy dostała
rachunek na... 1200 złotych."

budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Jest kobieta i nie wie ze telefon zyje sobie wlasnym zyciem.
Zreszta nie trzeba byc kobieta - rozsadnie uznala ze nie ma
takiej mozliwosci i program sie pomylil.
Albo przestala korzystac z internetu do konca miesiaca :-)

Połowicznie zgoda. Jednak dla mnie w takiej sytuacji
oczywistą reakcją jest/byłoby albo telefon do B.O.K.
albo skorzystanie z "play24" i sprawdzenie jak jest
faktycznie.

Dziwnie sądzę że gdybyś np. dostał błędną fakturę od
gazowni na 130 tys to nie odłożyłbyś jej na stertę
papierów, tylko od razu byś wyjaśniał co się stało..


Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał?

Syn zainstalowal jakis inny program.

Być może, pytanie tylko czy dobrze liczący, i czy także nie
wgrał "pożeracza pieniędzy" (nieświadomie) przy okazji.


Gdyż beta
"mobilnego" play24 została udostępniona 28 lipca:
http://blogplay.pl/2011/07/play-24-mobile-dostepne-od-dzis/
Równie ważne i ciekawe co jeszcze zainstalował, co mogło
mieć wpływ na rachunki.
Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

No, jak im Play sprzedal taki telefon z "fabrycznie"
zainstalowanym smietnikiem, bez stosownej informacji, to chyba
jednak odwrotnie powinno byc.

Tylko kwestia sprzedania "ze śmietnikiem" jest
dość wątpliwa..

Miałem w rękach w ostatnim czasie cztery różne
modele HTC, w tym dwa od operatorów* pozostałe
dwa ze sklepu / od dystrybutora na polskę, i..
żaden z nich nie miał extra zmian mogących
wpływać na wysokość rachunku.
Przy okazji miałem przegląd jak to wygląda w
różnych wersjach systemu, 2.2, 2.2.1, 2.3.3.
2.3.4 pewnie pooglądam za jakiś czas. [Ponadto
HTC@Android używam prywatnie]

Ale do rzeczy: ostatnio właśnie ustawiałem "na
nowo" telefon komuś(po aktualizacji HTC Desire
do os v 2.3.3, wyjątkowo przy tej aktualizacji
są dane wymazywane), i dzięku temu mam jeszcze
w pamięci jeden z ekranów, gdy telefon jasno i
wyraźnie pytał się "jak ma się łączyć z
internetem", a i być może (bo tego już aż tak
dokładnie nie pamiętam, więc mogę sie mylić,
mogło mi sie tylko tak wydawać) komunikował o
konieczności posiadania planów taryfowych z
transmisją danych. Wkrótce znów będę ustawiał
telefon z okazji zmiany na inny model (n.b.
tej samej osobie, bo os v 2.3.3 w wspomnianym
Desire nie spełnił wymagań, nie poprawiono
drobnych wad które w tym i tylko tym modelu
są obecne) więc będę mógł to sprawdzić, czy
zrobić zdjęcia z ekranu.

Podejrzewane o nabijanie rachunków aplikacje
"newsy" i "akcje" jeśli pamięć mnie nie myli
także można paroma kliknięciami wyłączyć, bo
pojawia się stosowny ekran na ktorym klient
ma określić co ma być synchronizowane, jest
do wyboru gmail/konto, pogoda i newsy oraz
akcje.

Sumując: silne przekonanie, graniczące omal
z pewnością że "nie jest prawdą jakoby". Na
klikanie przez klienta "dalej, dalej, da.."
bez zrozumienia komunikatów, 100% lekarstwa
nie ma, acz uważam że taryfy "AI" mogą być
krokiem w dobrą stronę, a ich "wciśnięcie"
klientom którzy sami sobie wyrządzili szkody
jest jak najbardziej uzasadnione. Po to by
raz kolejny jej sobie nie wyrządzili i nie
robili kolejnych "zadym".

* telefony były od Play i Era, przy czym
Play'owy był wyraźnie od dystrybutora (co
oznacza że praktycznie był jak ze sklepu)
Era miała z tzw. "własnej" dystrybucji (o
czym świadczyła naklejka na pudełku) ale
bez wprowadzonych zmian, telefon był "nie
brandowany" przez operatora.

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

Data: 2011-08-22 19:26:27
Autor: J.F
pożiew zbiorowy - Plej
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w wiadomości
J.F wrote:
budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Jest kobieta i nie wie ze telefon zyje sobie wlasnym zyciem.
Zreszta nie trzeba byc kobieta - rozsadnie uznala ze nie ma
takiej mozliwosci i program sie pomylil.
Albo przestala korzystac z internetu do konca miesiaca :-)

Połowicznie zgoda. Jednak dla mnie w takiej sytuacji
oczywistą reakcją jest/byłoby albo telefon do B.O.K.
albo skorzystanie z "play24" i sprawdzenie jak jest
faktycznie.

Dziwnie sądzę że gdybyś np. dostał błędną fakturę od
gazowni na 130 tys to nie odłożyłbyś jej na stertę
papierów, tylko od razu byś wyjaśniał co się stało..

No to jak dostala fakture to interweniowala, niestety nie mamy porownania, gdyz liczniki gazowe raczej nie pokazuja zadnych ostrzezen :-)

A i z faktura ... "twoje rachunki placa sie same" i niekoniecznie chcesz ogladac rachunek za gaz, czy telefon, ktory jest na ile jest, bo do tej pory zawsze byl uczciwie wystawiany, a przed urlopem masz wazniejsze rzeczy niz doczytywanie sie czy zaplacic trzeba 45 czy 55 zl :-)

Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał?

Syn zainstalowal jakis inny program.

Być może, pytanie tylko czy dobrze liczący,

Widac dobrze.

i czy także nie
wgrał "pożeracza pieniędzy" (nieświadomie) przy okazji.

A to niestety możliwe ... choc Maciej pisze ze Android mniej wiecej tyle zjada :-)

Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

No, jak im Play sprzedal taki telefon z "fabrycznie"
zainstalowanym smietnikiem, bez stosownej informacji, to chyba
jednak odwrotnie powinno byc.

Tylko kwestia sprzedania "ze śmietnikiem" jest
dość wątpliwa..

Mowisz ?

Miałem w rękach w ostatnim czasie cztery różne
modele HTC, w tym dwa od operatorów* pozostałe
dwa ze sklepu / od dystrybutora na polskę, i..
żaden z nich nie miał extra zmian mogących
wpływać na wysokość rachunku.

A wszystkie byly fabrycznie skonfigurowane tak, ze pytaly sie czy moga rozpoczac transmisje ?
I czy operator wyraznie ostrzegl ze telefon moze dokonywac transmisji, i jeszcze dolaczyl liste programow transmitujacych dane bez pytania ?

Sumując: silne przekonanie, graniczące omal
z pewnością że "nie jest prawdą jakoby".

Z drugiej strony - to ponoc nie jest jedna glupia baba, ale tysiace "poszkodowanych". Czyli sprawia to trudnosc przecietnemu klientowi.

Na
klikanie przez klienta "dalej, dalej, da.."
bez zrozumienia komunikatów, 100% lekarstwa
nie ma, acz uważam że taryfy "AI" mogą być
krokiem w dobrą stronę, a ich "wciśnięcie"
klientom którzy sami sobie wyrządzili szkody
jest jak najbardziej uzasadnione. Po to by
raz kolejny jej sobie nie wyrządzili i nie
robili kolejnych "zadym".

Z tym ze powinni to robic przy sprzedazy smartfona,
a (zakladajac) jesli sie dostarczylo "felerny" sprzet, to nalezy go naprawic, a nie wymagac na kliencie zmiane taryf. Bo moze klient sobie nie zyczy zmiany taryfy.


J.

Data: 2011-08-24 18:08:29
Autor: Maciej 'AbrahaM' Piotrowski
pożiew zbiorowy - Plej
J.F wrote:
Użytkownik "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski"  napisał w wiadomości
J.F wrote:
budzi moje wielkie zdumienie. W końcu widac że Klient (pal
licho płeć) po informacji o wykorzystaniu limitu NIC z tym
faktem nie robi, nie sprawdza co jest przyczyną, nie chce
tego wyjaśnic, nie zważając na nic korzysta z telefonu! To
ma być normalne zachowanie w takiej sytuacji?

Jest kobieta i nie wie ze telefon zyje sobie wlasnym zyciem.
Zreszta nie trzeba byc kobieta - rozsadnie uznala ze nie ma
takiej mozliwosci i program sie pomylil.
Albo przestala korzystac z internetu do konca miesiaca :-)

Połowicznie zgoda. Jednak dla mnie w takiej sytuacji
oczywistą reakcją jest/byłoby albo telefon do B.O.K.
albo skorzystanie z "play24" i sprawdzenie jak jest
faktycznie.

Dziwnie sądzę że gdybyś np. dostał błędną fakturę od
gazowni na 130 tys to nie odłożyłbyś jej na stertę
papierów, tylko od razu byś wyjaśniał co się stało..

No to jak dostala fakture to interweniowala, niestety nie mamy
porownania, gdyz liczniki gazowe raczej nie pokazuja zadnych
ostrzezen :-)

A i z faktura ... "twoje rachunki placa sie same" i
niekoniecznie chcesz ogladac rachunek za gaz, czy telefon,
ktory jest na ile jest, bo do tej pory zawsze byl uczciwie
wystawiany, a przed urlopem masz wazniejsze rzeczy niz
doczytywanie sie czy zaplacic trzeba 45 czy 55 zl :-)

Toteż dlatego piszę: połowicznie zgoda. Nie ukrywam że
z PZ czyli "twoje rachunki placa sie same" korzystam,
ale to nie znaczy że nie zaglądam w historię rachunku
swojego. To raz, a dwa nie miałem (odpukać) tego typu
doświadczeń, poza nabiciem sobie z własnej winy kiedyś
parudziesięciu zł z powodu "nie zakończonej" rozmowy,
nie "pacnięcia" w czerwoną słuchawkę..


Kolejną "nieścisłością" jest to, że aplikację do obsługi
Play24 udostępniło znacznie poźniej niż 17 maja, ciekawe
więc co klientowi "włączono" (zwracam uwagę: włączono, a
nie klient włączył, ciekawe) co klient używał?

Syn zainstalowal jakis inny program.

Być może, pytanie tylko czy dobrze liczący,

Widac dobrze.

Wcale nie widać. O przekroczeniu (jeśli dobrze zrozumiałem
tekst artykułu) powiadomił operator, klient był tym faktem
zdziwiony(nie zareagował), więc wynikałoby że jego "własne"
naliczanie co innego wskazywało.


i czy także nie
wgrał "pożeracza pieniędzy" (nieświadomie) przy okazji.

A to niestety możliwe ... choc Maciej pisze ze Android mniej
wiecej tyle zjada :-)

Nie potwierdzam, mam pakiet 1GB i w trakcie normalnego
użytkowania "schodzą" z pakietu jakieś śmiesznie małe
ilości danych.

Wyłączone "akcje" i "newsy", zostawiona "pogoda" a także
synchronizacja z kontem.

Aktualizacje automatyczne aplikacji także wyłączone(n.b.
wyłączone są domyślnie, klient musi włączyć automatyczne
aktualizowanie danej aplikacji, sztuka po sztuce).

Telefon systemu także "sam nie zaktualizuje", telefon
_tylko_ informuje o dostępności aktualizcji, w dodatku
informuje o jej rozmiarze i pyta się jak ma to zrobić,
po Wi-Fi czy "komórkowo", ostrzegając przed kosztami.

Właśnie "wywołałem" ekran aktualizcji, cytuję fragment
tekstu: "zalecamy skorzystanie z Wi-Fi ze względu na
duży rozmiar pliku. W innym wypadku zostaną naliczone
standardowe oplaty za przesył danych" Pytania? Kontaktuj
się przez...[tu następuje adres]

po czym niżej widać możliwość wyboru

Pobierz przez dowolne dostgępne połączenie danych
Pobierz tylko przez Wi-Fi lub kabel


Jeśli to jest reprezentatywny przypadek (można mieć spore
obawy że tak jest), to ktoś z grupy pl.misc.telefonia.gsm
ma chyba racje uważając że P4(w osobie rzecznika Gruszki)
powinni "poszkodowani" po rękach całować za zgodę na to
by nastąpiło umorzenie należności, pod warunkiem zmiany
abonamentu na dostosowany do faktycznego profilu klienta.

No, jak im Play sprzedal taki telefon z "fabrycznie"
zainstalowanym smietnikiem, bez stosownej informacji, to chyba
jednak odwrotnie powinno byc.

Tylko kwestia sprzedania "ze śmietnikiem" jest
dość wątpliwa..

Mowisz ?

Mówię!


Miałem w rękach w ostatnim czasie cztery różne
modele HTC, w tym dwa od operatorów* pozostałe
dwa ze sklepu / od dystrybutora na polskę, i..
żaden z nich nie miał extra zmian mogących
wpływać na wysokość rachunku.

A wszystkie byly fabrycznie skonfigurowane tak, ze pytaly sie
czy moga rozpoczac transmisje ?

Wszystkie pytały się czy wolno im korzystać z
transmisji danych przez sieć komórkową. Tamże
jest możliwość zablokowania "danych w roamingu"
czyli transmisji po nadajnikach plusa w wypadku
play.


I czy operator wyraznie ostrzegl ze telefon moze dokonywac
transmisji, i jeszcze dolaczyl liste programow transmitujacych
dane bez pytania ?

Operator nie wiem, gdyż szczerze pisząc na to
nie zwracałem uwagi, bo w momencie "składania
cyrografu" znałem dokładnie ofertę, wiedziałem
czego chcę i co podpisuję.

Producent telefonu i owszem, ostrzega jawnie i
wprost.

Cytuję "skrócony przewodnik" dla telefonu HTC
Sensation, gdzie w drugim akapicie wprost
producent deklaruje (cytuję):

"Wybierz odpowiedni plan taryfowy

Telefon może wykorzystywać znaczną część
transferu danych za pośrednictwem internetu.
Przed rozpoczęciem używania telefonu zalecamy
zapoznanie się ze stawkami za pobieranie
danych obowiązującymi u operatora.

Korzystanie z usług danych podczas roamingu
jest kosztowne. Zapytaj swojego operatora
sieci komórkowej o koszta związane z
transferem danych w roamingu przed korzystaniem
z roamingu danych"

Dla telefonu HTC Desire jest to odpowiednio
(cytuję):

"Wybierz odpowiedni plan taryfowy

Telefon może wykorzystywać znaczną część
transferu danych za pośrednictwem internetu.
Przed rozpoczęciem używania telefonu zalecamy
zapoznanie się ze stawkami za pobieranie
danych obowiązującymi u operatora. W przypadku
standardowego planu taryfowego koszty mogą
naprawdę wzrosnąć. Znacznie tańsze może być
korzystanie z planu ryczałtowego."

Dla telefonu HTC Desire Z jest to odpowiednio
(cytuję):
"Wybierz odpowiedni plan taryfowy

Telefon może wykorzystywać znaczną część
transferu danych za pośrednictwem internetu.
Przed rozpoczęciem używania telefonu zalecamy
zapoznanie się ze stawkami za pobieranie
danych obowiązującymi u operatora."

nie mam już dostępu do HTC Wildfire, więc nie
mogę podać jak brzmi tekst informacji.

Tak czy inaczej, na 3 telefony do których
miałem dostęp wszystkie 3 ostrzegały o tym
że należy używać ich z odpowiednim planem
taryfowym, zaś 1 dodatkowo ostrzegał przed
"danymi w roamingu".


Sumując: silne przekonanie, graniczące omal
z pewnością że "nie jest prawdą jakoby".

Z drugiej strony - to ponoc nie jest jedna glupia baba, ale
tysiace "poszkodowanych". Czyli sprawia to trudnosc
przecietnemu klientowi.

Nie przeczę. Może trzeba jeszcze bardziej
podkreślać fakt transmisji danych przez
"smartfony", ale wcale nie jestem pewien
czy z powodu "niefrasobliwości", a także
niezdolności czytania ze zrozumieniem to
by cokolwiek dało.

Niedawno ktoś tu pisał o zrobieniu sobie
przysłowiowego "kuku" przez czyjąś córkę
na Nokii z systemem symbian.


Na
klikanie przez klienta "dalej, dalej, da.."
bez zrozumienia komunikatów, 100% lekarstwa
nie ma, acz uważam że taryfy "AI" mogą być
krokiem w dobrą stronę, a ich "wciśnięcie"
klientom którzy sami sobie wyrządzili szkody
jest jak najbardziej uzasadnione. Po to by
raz kolejny jej sobie nie wyrządzili i nie
robili kolejnych "zadym".

Z tym ze powinni to robic przy sprzedazy smartfona,
a (zakladajac) jesli sie dostarczylo "felerny" sprzet, to
nalezy go naprawic, a nie wymagac na kliencie zmiane taryf. Bo
moze klient sobie nie zyczy zmiany taryfy.

Tyle że sprzęt moim zdaniem felerny _nie_ jest.

Jest taki sam jak dla _każdego_ innego kraju, z
dokładnie tymi samymi ustawieniami początkowymi
telefonu. Tak to wygląda w wypadku telefonów
które nie są "brandowane", tj. dostosowywane
na indywidualne zamówienie operatora.

Ponadto użytkownik jest jasno informowany (po
polsku) o specyfice sprzętu, w załączonym do
telefonu "skróconym przewodniku". Jeśli tego
(skróconego przewodnika, cieniutkiego, tylko
z najważniejszymi informacjami) nie czyta, to
co na to można poradzić?

To klient użytkuje telefon na niedostoswanym do
niego planie taryfowym, i.. odpowiada za skutki
tego faktu.

Ewentualnie to klient ponosi konsekwencje nie
zablokowania transmisji danych na "obcych"
nadajnikach albo w play24 albo odpowiednim
ustawieniem w samym telefonie.

Felerny jest użytkownik, dlatego ów felerny
użytkownik dostaje (całkiem niezły) wybór:
płacisz co nabiłeś albo zmieniasz taryfę na
taką, w której nie zrobisz sobie szkody.

--
Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein (1879-1955)

pożiew zbiorowy - Plej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona