Data: 2010-04-01 12:32:26 | |
Autor: kamil | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
mloda, dwudziestokilkuletnia rowerzytska, poruszajca sie srebrnym
kellysem, jadac pod gote mostem dworcowym zostala ztararonawa beema na poznan-zagranicznej rejestracji. zginela na miejscu. na miejscu wypadku jest juz prokuratorka i biegli sadowi, kierowca byl tzrezwy, zabrano mu prawo jazdy za predkosc, ktora mogla wynosic ok. 80 km na godz. ku.., pewnie wracala z roboty, wypadek byl tak po 19, jechala srodkowym pasem do skretu w lewo w glogowska, koles odbil na pas do skretu w prawo i zabral ja ze soba-jakies 30-40 m lotu... nie mam slow... |
|
Data: 2010-04-01 15:07:40 | |
Autor: Władek Kordian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 1 Kwi, 21:32, kamil <pmkrytyc...@gmail.com> wrote:
mloda, dwudziestokilkuletnia rowerzytska, poruszajca sie srebrnym Wiecie ludziska, co leczy skutecznie z wciskania gazu do dechy? Takie akcje jak w Lublinie, chociaż przyznaje się bez bicia że sam uważałem że pieczarki przeginają. W pewnym momencie wzięli się na poważnie za "uspokajanie ruchu", czyli nastawiano fotoradarów, zaczęto uskuteczniać akcje z fotoradarami ukrytymi po śmietnikach czy w zdezelowanych samochodach, puszczono na ulice nieoznakowane radiowozy itd, itp. Gdzieś w lokalnej prasie niedawno czytałem, że policja ma dostać nowe, jeszcze fajniejsze fotoradary, najfajniejsze w całym kraju, i że ogólnie nie zamierzają odpuszczać. Po prostu zero zrozumienia, głownie dla gazowania przez miasto. Ileż to było płaczu na forach i w komentarzach pod artykułami, że policja prześladuje bogu ducha winnych kierowców, którym się tylko spieszy do domu do pracy, czy gdzie tam. Ale wiecie co, ludzie. To działa! Naprawdę na ulicach widać obecnie wiele mniej gazowiczów niż jeszcze rok temu. |
|
Data: 2010-04-02 00:13:41 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-02 00:07, Władek Kordian pisze:
W pewnym momencie wzięli się na poważnie za Ludzie tylko i az musza uwiezyc ze maja male szanse na gazowanie bez konsekwencji. Przy obecnym braku konsekwencji w reszcie kraju nie ma na to szans, jak ktos ma slaba wole to widzi ze nie oplaca mu sie jezdzic spokojnie bo wszyscy gnaja i nie ponosza konsekwencji, gora 2, 3 razy do roku wpadna i smieszne kilka stowek zaplaca ... |
|
Data: 2010-04-02 08:30:13 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
arturbac pisze:
W dniu 2010-04-02 00:07, Władek Kordian pisze: To IMO nie kwestia słabej woli tylko mentalności. W mojej okolicy najczęściej szarżują warsiawiaki. Nauczony jeździć w korku, w normalnym ruchu nie bardzo i myśli taki, że się wszędzie wyrobi. Poza tym dwa-trzy mandaty za prędkość to już wczasy w Hiszpanii. Innymi słowy wczasy albo prędkość, wybór należy do ciebie :). Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 10:51:59 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp42tn$oj1$1inews.gazeta.pl... (...) W mojej okolicy najczęściej szarżują warsiawiaki. Nauczony jeździć w korku, w normalnym ruchu nie bardzo i myśli taki, że się wszędzie wyrobi. Ciekaw jestem ile tych tych Twoich warsiawiaków jest z Warszawy a ilu z nich to ludzie, którzy mają samochody na warszawskich numerach. Poza tym napisz jaka ta Twoja okolica jest i na czym polega normalnych ruch, którego u nas w mieście podobno nie uświadczysz. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 11:07:47 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
(...) W mojej okolicy Sluchaj, to po prostu widać czy ktoś jeździ głównie w korkach, czy też ma doświadczenie w jeździe normalnej. Poza tym napisz jaka ta Twoja okolica jest i na czym polega normalnych ruch, którego u nas w mieście podobno nie uświadczysz. U mnie nie ma korków, z wyjątkiem kawałków DK2 w miejscowościach, gdzie sygnalizacja przytrzymuje ruch. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 11:15:30 | |
Autor: Fabian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
johnkelly pisze:
kml pisze: A jak to się jeździ w korkach i czym się to różni od "normalnej jazdy"? Fabian. |
|
Data: 2010-04-02 11:18:36 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Fabian pisze:
johnkelly pisze: W korkach głównie się stoi. "Wykształceni" na takiej jeździe często dostają małpiego rozumu na tzw prowincji. Fabian. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 11:20:55 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4cpf$q96$2inews.gazeta.pl... A jak to się jeździ w korkach i czym się to różni od "normalnej jazdy"? Stoi? Nie wiem jak u was, ale u nas w korku się wolno poruszasz a stoi na parkingu. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 11:24:03 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
Jeśli coś się porusza wolniej niż ja idę to dla mnie stoi. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 11:23:49 | |
Autor: Coaster | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
johnkelly wrote:
[...] W obu kierunkach? Coz za precyzja. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-02 11:27:56 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4d3m$s19$2inews.gazeta.pl... kml pisze: Ciekawe, ciekawe. |
|
Data: 2010-04-02 11:30:20 | |
Autor: Coaster | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml wrote:
A jak strzelaja to tak, jakby machali lizaczkiem. ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-02 11:38:12 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:hp4die$k3j$1news.supermedia.pl... kml wrote: Ale takim prawdziwym wiejskim z cukrem a nie aspatranem :> -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 11:26:10 | |
Autor: BoDro | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
johnkelly pisze:
W korkach głównie się stoi. "Wykształceni" na takiej jeździe często dostają małpiego rozumu na tzw prowincji. to trochę jak z psem łańcuchowym: jak go raz na jakiś czas spuścić z uwięzi, to biedakowi palma odbija...:-) -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2010-04-02 11:29:04 | |
Autor: Coaster | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
BoDro wrote:
johnkelly pisze: Jak komus palma odbija, to nie ma znaczenia skad jest. Na prowincji odbija tak samo jak poza nia. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-02 11:48:29 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:hp4ed9$kid$1news.supermedia.pl... BoDro wrote: Dokładnie tak! Nie przypominam sobie żeby w dużych miastach były wypadki typu "opel calibra uderzył w drzewo, zginęło 7 osób jadących samochodem". -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 12:04:24 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
Jak komus palma odbija, to nie ma znaczenia skad jest. Na prowincji odbija tak samo jak poza nia. A o takich "kolejny wypadek śmiertelny na pasach" sobie przypominasz? Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 12:10:05 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4ffc$6rv$2inews.gazeta.pl... kml pisze: Ta, ostatnio w Zyrardowie tir zabił dwie osoby. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 12:11:02 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
Dokładnie tak! Nie przypominam sobie żeby w dużych miastach były wypadki typu "opel calibra uderzył w drzewo, zginęło 7 osób jadących samochodem". A w Poznaniu osobówka rowerzystkę. Pamiętasz jeszcze? Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 12:16:14 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4frp$7ua$1inews.gazeta.pl... kml pisze: Nie pamiętam żeby to było na pasach ani nie kojarze żeby za kierownicą siedział "warsiawiak" -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 12:31:38 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
A w Poznaniu osobówka rowerzystkę. Pamiętasz jeszcze? Siedział zapewne inny lokalny wielkomiejski kierowca. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 12:32:45 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4h2d$bvb$2inews.gazeta.pl... kml pisze: No tak, bo jak by siedział wielkowiejski to nic by się nie stało. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-06 12:17:46 | |
Autor: zly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Dnia Fri, 2 Apr 2010 12:32:45 +0200, kml napisał(a):
No tak, bo jak by siedział wielkowiejski to nic by się nie stało. Pewnie byłby tak najebany, że wcześniej zatrzymał się na drzewie. Ci ze wsi tak mają... -- marcin |
|
Data: 2010-04-02 11:33:59 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
BoDro pisze:
johnkelly pisze: Coś w tym musi być. Tytan z jakim miałem do czynienia nie przekraczał prędkości tylko w każdej miejscowości każda luka, każdy lewoskręt, skrzyżowanie, przejście dla pieszych było jego i służyło do wyprzedzania. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 11:58:23 | |
Autor: Fabian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
johnkelly pisze:
BoDro pisze: I oczywiście nie masz problemu z tym, że na podstawie obserwacji wycinka populacji wyciągasz wnioski na temat jej całej? Fabian. |
|
Data: 2010-04-02 12:19:42 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Fabian pisze:
Coś w tym musi być. Tytan z jakim miałem do czynienia nie przekraczał Jeżdżę 17 lat, więc spory wycinek populacji miałem okazję obserwować. Dziwnym trafem szarżujący najczęściej mają tablice zaczynające się na W, a jak potem sprawdzam resztę tablicy to okazuje się, że to jakaś dawna podwarszawska wieś w rodzaju Ursynów, Mokotów czy inne Bemowo. Pomijam, że tablice WW są bardzo charakterystyczne i nie wymagające weryfikacji. Fabian. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 12:30:34 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
a jak potem sprawdzam resztę tablicy to okazuje się, że to jakaś dawna podwarszawska wieś w rodzaju Ursynów, Mokotów czy inne Bemowo. Pomijam, A która część Warszawy, poza oryginalną starówką, nie była dawniej podwarszawską wsią? -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / | Kruk@epsilon.eu.org | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2010-04-02 12:33:53 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly" Żadna. Nawet starówka zaczynała od bycia wsią, czy raczej dwóch wsi. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 12:52:58 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "johnkelly"
Żadna. Nawet starówka zaczynała od bycia wsią, czy raczej dwóch wsi.a jak potem sprawdzam resztę tablicy to okazuje się, że to jakaś dawna podwarszawska wieś w rodzaju Ursynów, Mokotów czy inne Bemowo. Pomijam,A która część Warszawy, poza oryginalną starówką, nie była dawniej Ciężko było, żeby przed istnieniem Warszawy coś mogło być podwarszawską wsią. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b Kruk@epsilon.eu.org d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2010-04-02 13:00:26 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Mariusz Kruk pisze:
Żadna. Nawet starówka zaczynała od bycia wsią, czy raczej dwóch wsi.a jak potem sprawdzam resztę tablicy to okazuje się, że to jakaś dawna podwarszawska wieś w rodzaju Ursynów, Mokotów czy inne Bemowo. Pomijam,A która część Warszawy, poza oryginalną starówką, nie była dawniej Ano ciężko, aczkolwiek jest obrazoburcza teoria, że my wszyscy ze wsi pochodzimy ;). Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 13:16:28 | |
Autor: Coaster | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
johnkelly wrote:
Mariusz Kruk pisze: Siegnij dalej - przed wsia byl las i tundra. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-02 13:35:28 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:hp4jph$muu$1news.supermedia.pl... johnkelly wrote: Las... las krzyży... :D -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 02/04/2010 AVID Elixir 5 |
|
Data: 2010-04-02 13:36:41 | |
Autor: Coaster | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml wrote:
Krzyzy jeszcze wtedy nie bylo. Gusla jeno jakies. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "The average Joe bike guy is head to toe spandex and rides in race costumes, believing that he's going faster, or that without it his crotch would be scraped raw, or that he'd be go slow without the shoes." Grant Petersen/Rivendell Bicycle Works ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2010-04-02 13:40:45 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:hp4kvc$nfq$1news.supermedia.pl... Krzyzy jeszcze wtedy nie bylo. Gusla jeno jakies. Ale w jakim wyborze :) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 02/04/2010 AVID Elixir 5 |
|
Data: 2010-04-06 13:07:24 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-02 12:19, johnkelly pisze:
Dziwnym trafem szarżujący najczęściej mają tablice zaczynające się na W, Nie należy zapominać, że większość samochodów będących w leasingu ma numery rejestracyjne zgodne z miejscem instytucji świadczącej takową usługę, czyli najczęściej też się łapią na Wx. Dodatkowo opisywany styl jazdy bardzo pasuje właśnie do aut firmowych ujeżdżanych przez wszelakiej maści przedstawicieli handlowych. Generalnie nie lubię uogólniać, ale w ich przypadku to się niestety sprawdza. Pozdrawiam serdecznie, Paweł |
|
Data: 2010-04-06 13:36:33 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Pawel Ratajczak pisze:
Dziwnym trafem szarżujący najczęściej mają tablice zaczynające się na W, Nie zapominam o tym. Ale też i bez przesady bo będzie jak w dyskusji o dojeżdżaniu do pracy i korkach - jak zaczniesz przekonywać, że koleją szybciej do Śródmieścia Wawy to okazuje się, że to sami handlowcy, dowożący dzieci do przedszkola / matkę staruszkę do lekarza, w pilnej delegacji, a w ogóle to w pociągach śmierdzi. Tylko nie wiem kto na tych parkingach stoi skoro to sami handlowcy. Kilka lat temu w Worlinach (pod Łuktami WM) wybudowano ośrodek wypoczynkowy. Najkrótsza droga z DK7 prowadzi z Olsztynka. Droga ostatni remont widziała za Gomółki - szerokość 4-5m, drzewa w skrajni, wyboje, "pływający" asfalt. Jeżdżę tamtędy od 9 lat i robi się tam coraz bardziej niebezpiecznie. Tambylcy jeżdżą po niej przeciętnie 70-90 i jeżdżą karnie bo inaczej sie nie da. Od uruchomienia tego ośrodka ruch wzrósł kilkakrotnie a normą się staje trąbienie i popędzanie światłami, wymuszanie wyprzedzania itd. Efekt - kilku delikwentów przy mnie wyciągano z krzaków/rowu i tak dalej. Pozdrawiam serdecznie, Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 11:17:10 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4c58$p4p$1inews.gazeta.pl... Ciekaw jestem ile tych tych Twoich warsiawiaków jest z Warszawy a ilu z nich to ludzie, którzy mają samochody na warszawskich numerach. Weź mnie nie rozśmieszaj po prostu. Nie wiem gdzie Ty mieszkasz i czy czasami stamąd wyjeżdzasz, ale Warszawa to nie są same korki! Korki to jest ta część drogowej rzeczywistości, która uczy płynności i czujności. Poza tym napisz jaka ta Twoja okolica jest i na czym polega normalnych ruch, którego u nas w mieście podobno nie uświadczysz. Czyli co, jak nie ma korków to są "dobrzy kierowcy"? Co za pieprzenie głupot. Naprawdę szkoda słów. Ciekawe tylko skąd się biorą u mnie w mieście ludzie, którzy z bardzo dużym doświadczeniem z "miasta" gdzie jest 10 tys. ludzi nie są w stanie sie odnaleźć w mieście gdzie jest 10 tys taksówek. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 11:23:00 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
Sluchaj, to po prostu widać czy ktoś jeździ głównie w korkach, czy też ma doświadczenie w jeździe normalnej. Znaczy się, ty jesteś z tych czujnie zapieprzających co piątek/sobotę na działkę pod Wawą płynnie olewających białe tablice, znaki, a nawet sygnalizację świetlną? Poza tym napisz jaka ta Twoja okolica jest i na czym polega normalnych ruch, którego u nas w mieście podobno nie uświadczysz. Skoro ci szkoda słów, to ich nie emituj. Właśnie przyznajesz, że jazda w ruchu miejskim różni się od jazdy w ruchu wiejskim :). Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 11:27:19 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4d1r$s19$1inews.gazeta.pl... kml pisze: To teraz zmieniamy temat? Przed chwilą było o korkach a tutaj dotykamy kwestii ludzi, którzy ignorują znaki.
A to dla ciebie odkrycie prawda? -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 11:33:27 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
Znaczy się, ty jesteś z tych czujnie zapieprzających co piątek/sobotę na działkę pod Wawą płynnie olewających białe tablice, znaki, a nawet sygnalizację świetlną? Jeśli nie rozumiesz o czym jest dyskusja to po co się w nią włączasz? Skoro ci szkoda słów, to ich nie emituj. Właśnie przyznajesz, że jazda w ruchu miejskim różni się od jazdy w ruchu wiejskim :). Najwyraźniej dla ciebie, bo zdajesz się być wyznawcą teorii, że jak ktoś stał w korku w Warszawie, to już sobie na każdej drodze i wszędzie poradzi. Niestety tak nie jest. Przemyśl to, zanim kogoś zamordujesz. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 11:47:34 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4dla$t2u$1inews.gazeta.pl... kml pisze: Jezeli ktoś czegoś nie rozumie to ty. Napisałeś o warsiawiakch drogowych mordercach co nie potrafią jeździć inaczej niż w korkach, ale skąd masz takie informacja i na czym je opierasz (oprócz swojej subiektywnej opinii) to już nie i wtedy nagle wyjeżdzasz z motywem o "kierowcach co to znaków nie widzą". Skoro ci szkoda słów, to ich nie emituj. Właśnie przyznajesz, że jazda w ruchu miejskim różni się od jazdy w ruchu wiejskim :). A ty jesteś wyznawcą teorii, że jak ktoś sobie pojeździł poza miastem i w korkach swojego nie odstał to za automatu mu sie należy licencja kierowcy rajdowego, kulturalnego kierowcy WOT oraz wzoru do naśladowania albowiem ze wszystkim radę sobie da. Co z tego, że jak naraz mija go 5 samochodów to doznaje ataku paniki i towarzyszy mu uczucie zagubienia w tłumie, co z tego że zabklokował całe rondo w centrum bo nie wie jak z niego zjachać i co z tego, że został na środku skrzyżowania "bo myślał, że się zmieści". Najważniejsze, że ma obcykane odcinki bez świateł bo to sie "naprawdę" liczy w jeździe samochodem. Za każdym razem jak jadę przez jakąś małą miejscowość, albo zwłaszcza przez wioskę to się boje że za sek mi ktoś centralnie wywali z drogi podporządkowanej "bo on tak zawsze jeździ i do tej pory nic się nie stało". W kwestii moich umiejętności to przez ponad 10 lat ciągłej jazdy nikogo nie zabiłem, żadnego mandatu nie dostałem, fotki z FT też nie, ani nikomu nie uszkodziłem samochodu. A jestem urodzony w Warszawie. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 12:03:15 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
To teraz zmieniamy temat? Przed chwilą było o korkach a tutaj dotykamy kwestii ludzi, którzy ignorują znaki. Na obserwacjach. Nie moja wina, że nie jesteś w stanie tego powiązać ze sobą. Tak to bywa z tymi, co poza miasto tylko na łikendy jeżdżą. Najwyraźniej dla ciebie, bo zdajesz się być wyznawcą teorii, że jak ktoś stał w korku w Warszawie, to już sobie na każdej drodze i wszędzie poradzi. Niestety tak nie jest. Przemyśl to, zanim kogoś zamordujesz. I pewnie przytoczysz cytat, z którego wynika, że tak twierdzę? :) Za każdym razem jak jadę przez jakąś małą miejscowość, albo zwłaszcza przez wioskę to się boje że za sek mi ktoś centralnie wywali z drogi podporządkowanej "bo on tak zawsze jeździ i do tej pory nic się nie stało". Nie moja wina, że żyjesz w strachu. W kwestii moich umiejętności to przez ponad 10 lat ciągłej jazdy nikogo nie zabiłem, żadnego mandatu nie dostałem, fotki z FT też nie, ani nikomu nie uszkodziłem samochodu. A jestem urodzony w Warszawie. Przecież to widać. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 12:15:08 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4fd8$6rv$1inews.gazeta.pl... Na obserwacjach. Nie moja wina, że nie jesteś w stanie tego powiązać ze sobą. Tak to bywa z tymi, co poza miasto tylko na łikendy jeżdżą. Takimi gadkami się zdobywa prowincjonalny elektorat? I pewnie przytoczysz cytat, z którego wynika, że tak twierdzę? :) Nie, odeśle wszystkie osoby czytające ten wątek do twoich wcześniejszych wypowiedzi.
Boshe, poklikash? W kwestii moich umiejętności to przez ponad 10 lat ciągłej jazdy nikogo nie zabiłem, żadnego mandatu nie dostałem, fotki z FT też nie, ani nikomu nie uszkodziłem samochodu. A jestem urodzony w Warszawie. Jestem dumny z tego, że jestem urodzony w Warszawie. Nigdy, nigdzie, nie ukrywałem, że jestem z Warszawy i _ANI_RAZU_ nie miałem z tego powodu nieprzyjemności. To od czego zaczęła sie cała ta dyskusja to nic innego jak twoje zaściankowe kompleksy i stereotypy dotyczące "warsiawiaków" podczas gdy prawda jest taka, że jak ktoś jest debilem to jest debilem niezależnie od tego jak mu się zaczyna tablica rejestracyjna na samochodzie. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 12:28:20 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
kml pisze:
Jestem dumny z tego, że jestem urodzony w Warszawie. Nigdy, nigdzie, nie ukrywałem, że jestem z Warszawy i _ANI_RAZU_ nie miałem z tego powodu nieprzyjemności. To od czego zaczęła sie cała ta dyskusja to nic innego jak twoje zaściankowe kompleksy i stereotypy dotyczące "warsiawiaków" podczas gdy prawda jest taka, że jak ktoś jest debilem to jest debilem niezależnie od tego jak mu się zaczyna tablica rejestracyjna na samochodzie. Kompleksów i stereotypów szukaj u siebie. Guzik mnie obchodzi gdzie się urodziłeś, czy coś ukrywasz i czy miałeś z tego powodu nieprzyjemności. Miałem czelność skalać dobre imię miszczów kierownicy więc się obruszyłeś - wziąłeś to do siebie, miszczu :). Niestety, takie są moje obserwacje. Nic na to nie poradzisz, choćbyś nie wiem ile tupał i się dąsał. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-02 12:30:58 | |
Autor: kml | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości news:hp4gs9$bvb$1inews.gazeta.pl... kml pisze: Głupiś, ale idealnie pasujesz do polskiej sceny politycznej, populizm zawsze dobrze się sprzedawał. -- NIE pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 14/03/2010 Jesienno-zimowa kurtka rowera Campus Vart. |
|
Data: 2010-04-02 12:01:00 | |
Autor: Fabian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
johnkelly pisze:
kml pisze: Bo każdy kto stoi w korku w warszawie jest zabójcą. Fabian. |
|
Data: 2010-04-06 12:22:17 | |
Autor: zly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Dnia Fri, 02 Apr 2010 12:01:00 +0200, Fabian napisał(a):
Bo każdy kto stoi w korku w warszawie jest zabójcą. Nie, to tylko johnkelly jest idiotą :/ -- marcin |
|
Data: 2010-04-06 12:28:52 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
zly pisze:
Dnia Fri, 02 Apr 2010 12:01:00 +0200, Fabian napisał(a): A dziękuję :). Życzysz sobie bym napisał co ty jesteś? Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-06 12:43:45 | |
Autor: zly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Dnia Tue, 06 Apr 2010 12:28:52 +0200, johnkelly napisał(a):
A dziękuję :). Życzysz sobie bym napisał co ty jesteś? Zdaje się, że już to napisałeś w poprzednich postach. Tak więc nie, dziekuję. -- marcin |
|
Data: 2010-04-02 16:18:46 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-02 08:30, johnkelly pisze:
najczęściej szarżują warsiawiaki. Szczegolnie Ci warszawiacy z samochodami w Leasingu z warszawskimi blachami mieszkajacy w twojej miejscowosci ;-) Takich w PL jest najwiecej i to sa bzdury ze W-Wiacy sa najgorsi, nie ma co generalizowac. |
|
Data: 2010-04-03 09:08:15 | |
Autor: MichałG | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Władek Kordian pisze:
On 1 Kwi, 21:32, kamil <pmkrytyc...@gmail.com> wrote: a sprawia Ci taką wielka róznice, czy zostaniesz potrącony (tfu... oby nie!!!)przy 65km/h czy też 50km/h? taka akcja to tylko pajacowanie.... Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-04-03 07:55:40 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-03, MichaĹG wrote:
Ale wiecie co, ludzie. To dziaĹa! NaprawdÄ na ulicach widaÄ obecnie JakbyĹ cokolwiek uwaĹźaĹ na fizyce, to byĹ wiedziaĹ, Ĺźe sprawi. Stosunek energii kinetycznej przy tych prÄdkoĹciach to 1.7, przy 70km/h jest to juĹź 2, -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-03 14:11:43 | |
Autor: MichaĹG | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Jan Srzednicki pisze:
On 2010-04-03, MichaĹG wrote:No pieknie. Ale ja nie potrzebuje byÄ 4 razy zabity. Wystarczy raz. A do tego wystarczy i 30km/h...... ;( ;( . PoniaĹ? pozdrawiam MichaĹ |
|
Data: 2010-04-03 12:38:32 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-03, MichaĹG wrote:
Jan Srzednicki pisze: GratulujÄ szerokich horyzontĂłw myĹlowych i ĹźyczÄ dalszego owocnego Ĺźycia w zerojedynkowym Ĺwiecie. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-05 00:11:25 | |
Autor: MichaĹG | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Jan Srzednicki pisze:
On 2010-04-03, MichaĹG wrote:Nie poniaĹ. ale dziekuje za merytorycznÄ dyskusjÄ ... ;) MiĹej reszty ĹwiÄ t... MichaĹ |
|
Data: 2010-04-05 10:10:51 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-04, MichaĹG wrote:
Nie poniaĹ.JakbyĹ cokolwiek uwaĹźaĹ na fizyce, to byĹ wiedziaĹ, Ĺźe sprawi. StosunekNo pieknie. Ale ja nie potrzebuje byÄ 4 razy zabity. Wystarczy raz. A do tego wystarczy i 30km/h...... ;( ;( . PoniaĹ? To oznaczaĹo, Ĺźe efekty wypadku mogÄ rozciÄ gaÄ siÄ w caĹym spektrum zdrowy-lekkoobity-ciÄĹźkoobity-poĹamany-martwy i zaleĹźÄ od wielu niezaleĹźnych czynnikĂłw: wzglÄdnych prÄdkoĹci, wektorĂłw ruchu itd. ZaĹ dwukrotnie wiÄksza energia zderzenia drastycznie przeciÄ ga rozkĹad prawdopodobieĹstwa na wspomnianym spektrum w kierunku "martwy". Nie bierzesz teĹź pod uwagÄ, Ĺźe w przypadku zdarzenia z czymĹ jadÄ cym 30km/h to coĹ ma spore szanse wyhamowaÄ, przy 50km/h moĹźe daÄ radÄ zwolniÄ do 25km/h, a przy 65km/h ledwie do ponad 40km/h (na oko liczÄ c czas hamowania zaleĹźny od prÄdkoĹci) i nagle Ci siÄ robi trzykrotnie wiÄksza energia zdarzenia (50km/h vs 65km/h). MyĹleÄ, mĹodzieĹcze, a nie bezrefleksyjnie przyjmowaÄ, Ĺźe przecieĹź 65km/h jest ledwie o 30% wiÄksze od 50km/h. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-05 12:17:53 | |
Autor: Marcin HyĹa | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-05 12:10, Jan Srzednicki wrote:
To oznaczaĹo, Ĺźe efekty wypadku mogÄ rozciÄ gaÄ siÄ w caĹym spektrum Energia roĹnie z KWADRATEM prÄdkoĹci. PoĹowa masy razy kwadrat prÄdkoĹci. Nie bierzesz teĹź pod uwagÄ, Ĺźe w przypadku zdarzenia z czymĹ jadÄ cym PrawdopobieĹstwo Ĺmierci (pieszego, rowerzysty) przy prÄdkoĹci samochodu 30 jest niezerowe, ale parukrotnie mniejsze niĹź przy 50 czy wyĹźszej prÄdkoĹci. marcin ha -- Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2010-04-05 10:19:56 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-05, Marcin HyĹa wrote:
On 2010-04-05 12:10, Jan Srzednicki wrote: Seeeeerioooooooooo? Nie bierzesz teĹź pod uwagÄ, Ĺźe w przypadku zdarzenia z czymĹ jadÄ cym I przecieĹź wĹaĹnie tak twierdzÄ. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-05 12:29:58 | |
Autor: Marcin HyĹa | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-05 12:19, Jan Srzednicki wrote:
Energia roĹnie z KWADRATEM prÄdkoĹci. PoĹowa masy razy kwadrat prÄdkoĹci. Nie, ja tylko tak ĹźartowaĹem. marcin ha -- Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2010-04-06 12:55:48 | |
Autor: MichałG | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Jan Srzednicki pisze:
On 2010-04-04, MichałG wrote: Biorę wszystko, o czym piszesz pod uwagę... Może niezbyt to wyraźnie napisałem. (Mechanikę teoretyczną znam na przyzwoitym poziomie... ;);)). Ale wiem też, że uderzenie w plecy czymś bardzo cieżkim (np. naczepą) przy prędkości 30km/h nie bedzie obojętne dla stanu kregosłupa i paru innych istotnych narządów.... I pisanie, że lepiej być uderzonym przy 30km/h niż 60, choć oczywiste, przypomina pisanie, że lepiej być raz pobitym niż 4 razy... no niwątpliwie lepiej.... ;) Chodzi mi o to, że jeszcze lepiej nie być wcale... Myśleć, młodzieńcze, a nie bezrefleksyjnie przyjmować, że przecieżdziekuję za młodzieńca... ;) ;) ;). Pozdrawiam miło Michał |
|
Data: 2010-04-06 11:05:31 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-06, MichaĹG wrote:
Uderzenie naczepÄ faktycznie brzmi nieciekawie, ale juĹź przyrĹźniÄcie w ĹźywopĹot przy 30km/h moĹźe daÄ zupeĹnie inne skutki, niĹź przy 60km/h. MyĹleÄ, mĹodzieĹcze, a nie bezrefleksyjnie przyjmowaÄ, Ĺźe przecieĹździekujÄ za mĹodzieĹca... ;) ;) ;). AleĹź proszÄ. ;) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-06 13:37:24 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-05 12:10, Jan Srzednicki pisze:
Nie bierzesz teĹź pod uwagÄ, Ĺźe w przypadku zdarzenia z czymĹ jadÄ cym DokĹadnie tak jak piszesz. KoleĹźanka uczestniczyĹa w szkole doskonalenia jazdy. Mieli taki jeden bardzo wymowny test w temacie tych "niewielkich róşnic" prÄdkoĹci. Jedzie ze staĹÄ prÄdkoĹciÄ 50km/h mijajÄ c oznaczone miejsce wciska hamulec i zatrzymuje auto. Przed zderzakiem obsĹuga szkoĹy stawia sĹupek. Delikwent powtarza prĂłbÄ, ale tym razem z prÄdkoĹciÄ 60km/h. Aby byĹo Ĺmieszniej w wyniku chÄci pokazania przez delikwenta przewaĹźnie w 2 prĂłbie wciskajÄ hamulec wczeĹniej niĹź przy pierwszym przejeĹşdzie, aby zapewniÄ sobie odpowiednio dĹugÄ drogÄ hamowania. Niestety mimo to sĹupek zostaje przesuniÄty spory odcinek. RobiĹo to piorunujÄ ce wraĹźenie i ucinaĹo wszelkie gĹupie dysputy, Ĺźe to przecieĹź nie robi róşnicy. Dodatkowo poza energiÄ kinetycznÄ rosnÄ cÄ z kwadratem prÄdkoĹci trzeba sobie zdaÄ sprawÄ, Ĺźe nasze reakcje za kĂłĹkiem sÄ mniej wiÄcej staĹe wiÄc w czasie kiedy widzimy zagroĹźenie, odrywamy nogÄ z pedaĹu gazu i naciskamy hamulec przy wyĹźszej prÄdkoĹci przejeĹźdĹźamy wiÄkszÄ odlegĹoĹÄ. PrzykĹadowo, zakĹadajÄ c, Ĺźe jedziesz w trasie 100km/h (co chyba u nas jest dolna normÄ ) a na w/w reakcje Ĺrednio potrzeba 1,5-2s okazuje siÄ, Ĺźe przejeĹźdĹźasz 42-56m zanim rozpocznie siÄ hamowanie. JadÄ c "tylko" 90km/h wychodzi, ze hamowanie rozpocznie siÄ po przejechaniu odpowiednio 37,5-50m, co znacznie zwiÄksza szanse na zatrzymanie czy odpowiednio duĹźe wytracenie prÄdkoĹci. Dodatkowo jadÄ c wolniej ma siÄ wiÄcej czasu na trzeĹşwÄ ocenÄ sytuacji i podjÄcie adekwatnego do niej manewru, ktĂłrym nie zawsze okazuje siÄ bezmyĹlne wciskanie pedaĹu hamulca. Niestety do sporej iloĹci kierowcĂłw w naszym kraju nic nie dociera a szkoda. Pozdrawiam serdecznie, PaweĹ |
|
Data: 2010-04-07 07:34:57 | |
Autor: MichałG | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Pawel Ratajczak pisze:
W dniu 2010-04-05 12:10, Jan Srzednicki pisze: fajnie to opisałeś... zdradze Ci jednak (gdybyś nie wiedzial - ale wiesz), że to elementarz prowadzenia samochodu i ogolnie ruchu drogowego.... ;). A na temat poziomu szkolenia postaram nie wypowiadać sie... ;) pozdrawiam miło Michał |
|
Data: 2010-04-07 11:31:22 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-07 07:34, MichałG pisze:
fajnie to opisałeś... zdradze Ci jednak (gdybyś nie wiedzial - ale I tu właśnie dotknąłeś sedna sprawy. Ja na prawo jazdy zdawałem 18 lat temu na tzw. "startych testach" ale nawet nowe testy i programy kursów nie zmieniły niczego w kwestii przygotowania młodych kierowców do bezpiecznego dla nich i innych prowadzenia pojazdu, która ma się nijak do opanowania "gałkologii" niezbędnej do mechanicznego ruszenia pojazdem. Ja, można powiedzieć, miałem szczęście - mój ojciec swego czasu jeździł w automobilklubie wielkopolskim i przekazał mi sporo wiedzy i umiejętności, ale znaczna część kierowców takowej wiedzy niestety nie posiada a na drogach zachowują się tak, że strach się bać. Nie ma co krytykować też szkoły jady za uzupełnianie podstawowej wiedzy kierowcy, zresztą nie ma co owijać w bawełnę, że to, czego się kursanci dowiadują zazwyczaj nie jest wiedzą elit rajdów samochodowych tylko niezbędnikiem każdego kierowcy. Pozdrawiam serdecznie, Paweł |
|
Data: 2010-04-03 16:59:20 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-03 14:11, MichaĹG pisze:
No pieknie. Ale ja nie potrzebuje byÄ 4 razy zabity. Wystarczy raz. A do Przy roznicy predkosci 30km/h mozesz miec conajwyzej polamane kosci. |
|
Data: 2010-04-05 00:14:52 | |
Autor: MichaĹG | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
arturbac pisze:
W dniu 2010-04-03 14:11, MichaĹG pisze:serio? Chcesz sprĂłbowaÄ? bo ja niezbyt... M. |
|
Data: 2010-04-03 17:19:14 | |
Autor: Shrek | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
MichaĹG pisze:
JakbyĹ cokolwiek uwaĹźaĹ na fizyce, to byĹ wiedziaĹ, Ĺźe sprawi. StosunekNo pieknie. Ale ja nie potrzebuje byÄ 4 razy zabity. Wystarczy raz. A do tego wystarczy i 30km/h...... ;( ;( . PoniaĹ? To weĹź jeszcze pod uwagÄ, Ĺźe przed kolizjÄ siÄ zwykle hamuje. W miejscu gdzie pojazd jadÄ cy poczÄ tkowo 50 km/h siÄ zatrzyma, jadÄ cy wczeĹniej 60 km/h bÄdzie miaĹ koĹo 40 km/h. Teraz postaw siÄ póŠmetra za punktem zatrzymania pierwszego samochodu i jeszcze raz rozwaĹź swojÄ wypowiedĹş. Shrek. |
|
Data: 2010-04-03 09:21:35 | |
Autor: Fabian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
MichałG pisze:
a sprawia Ci taką wielka róznice, czy zostaniesz potrącony (tfu... oby Jakie 65? Przy ograniczeniu do 50 normą jest 70-80, czasem się zdarzy ktoś 100 jadący. Jeżeli samochody jeździły by 50 to inaczej by reagowały na rowerzystę jadącego 25-30, łatwiej przychodziło by im zwolnić do jego prędkości, żeby poczekać z wyprzedzaniem, niż z 80. Przy większych ograniczeniach prędkości czasem jest jeszcze gorzej. W gdańsku na niektórych wiaduktach są ustawione ograniczenia do 30, z powodu złego stanu barierek i wszyscy jeżdżą jak by tego ograniczenia nie było, czyli powyżej 60 km/h. Fabian. |
|
Data: 2010-04-03 14:10:24 | |
Autor: MichałG | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Fabian pisze:
MichałG pisze:ostatnio dostałem stówe za 2/50. Czułem sie jak przestępca. Dalej jest mi wstyd... .... Przy ograniczeniu do 50 normą jest 70-80, czasem się zdarzy ktoś 100 jadący. Jeżeli samochody jeździły by 50 to inaczej by reagowały Powinni postawić w takim razie do 10. Ciekawe ile wszyscy pojadą. Tak prywatnie obstawiam, że dalej 70-80. A Ty? bedzie ślicznie i bezpiecznie. Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-04-03 14:13:11 | |
Autor: MichałG | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
MichałG pisze:
Fabian pisze:poprawka za 62/50. Przepraszam M. |
|
Data: 2010-04-03 16:13:28 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik Fabian napisał:
Jakie 65? Przy ograniczeniu do 50 normą jest 70-80, czasem się Bo stawianie ograniczeń w Polsce jest antydydaktyczne. Na porządku dziennym jest "zapominanie" ograniczeń po zakończonych pracach drogowych, a także stawianie ograniczeń na siłę. Wspominałem już tu o DK88 (to lekko OT, bo tam nie wolno jeździć rowerem) w Zabrzu jako koronnym dla mnie przykładzie antydydaktyczności. IMO ograniczenia należy stawiać z sensem, a potem egzekwować ze szwajcarską precyzją. I obie czynności robić tak, żeby kierowca nie czuł się zaszczuty za głupotę innych (np. pieszych przebiegających w poprzek drogi, gdy niedaleko jest przejście podziemnie itp.). Jest to trudne, ale możliwe. Niech świadczy o tym Szwecja, gdzie koło szkół obowiązuje ograniczenie bodaj do 20 km/h, ale tylko w godzinach, kiedy w szkole są dzieci. Czyli można. Jeżeli samochody jeździły by 50 to inaczej by reagowały na rowerzystę To nie tylko kwestia prędkości. Dziś wyprzedzałem (autem) rowerzystę, jadąc około 50-55 km/h (ograniczenie do 50). I bardzo trudno mi się go wyprzedzało, bo jakiś inteligentny inaczej projektant drogi przeprojektował ją tak, że samochód osobowy ma niewielkie szanse zmieścić się koło roweru, a zakładając że nie może przekroczyć podwójnej ciągłej i chce zachować ustawowy metr odstępu to już w ogóle. Dodam tylko, że przed przebudową droga składała się z dwóch szerokich pasów, i nawet ciężarówka czy autobus mogła rowerzystę bezpiecznie wyprzedzić. W gdańsku na niektórych wiaduktach są ustawione ograniczenia do 30, Bo kierowcy nie jeżdżą po barierkach. W Gliwicach na bardzo już zużytym wiadukcie jest ograniczenie do 40 km/h, a jednak mało kto jedzie dużo szybciej. No tak powiedzmy większość nie przekracza 50. Podsumowując, ze stawianiem ograniczeń jest tak jak z budową ścieżek rowerowych - ładnie to wygląda na papierze. Ale tak naprawdę to niewiele dobrego z tego wynika. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-04-03 22:54:24 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On Sat, 3 Apr 2010, Bartłomiej Zieliński wrote:
Dodam tylko, że przed przebudową droga składała się z dwóch szerokich Tak dla ciekawości - gdzie? Bo implementacje pomysłów np. z likwidacją poboczy z okazji "oficjalnego" stanowiska MI znam, ale chyba co innego masz na myśli. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-04 13:47:24 | |
Autor: Bartłomiej Zieliński | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
Dodam tylko, że przed przebudową droga składała się z dwóch szerokichTak dla ciekawości - gdzie? Ornontowice - na drodze z Gliwic do Orzesza. Ale podobnie było na drodze Gliwice - Mikołów. Dawne pobocze drogi zmieniono na chodnik, zamiast zbudować chodnik na osłoniętym rowie melioracyjnym. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-04-01 22:11:27 | |
Autor: RadoslawF | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Dnia 2010-04-01 21:32, Użytkownik kamil napisał:
ku.., pewnie wracala z roboty, wypadek byl tak po 19, jechala Ja mam, trasę kilka kilometrów przez miasto którą kilka lat temu pokonywałem jezdnią teraz jadę chodnikiem. I tylko nóż sie w kieszeni otwiera jak czytam taki wątek jak "Chodnikowcy". Pozdrawiam |
|
Data: 2010-04-01 22:41:17 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-01 22:11, RadoslawF pisze:
I tylko nóż sie w kieszeni otwiera jak czytam taki wątek Nie czytales tego co napisalem. A jasno napisalem chyba ze kazdy ma prawo wyboru a watek byl o tym ze obserwuje ze ludzie zjerzdzaja na ulice. Sam jezdze dk nr6 i czesto musze zjechac z pasa nr 1 na pas nr 4 aby skrecic w lewo. I puki co najgrozniejsze przypadki bliskiego spotkania z TIRem mialem jadac CHODNIKIEM raz przez psa raz przez pieszych. Co nie zmienia faktu ze jazda 4 pasami jest latwa, przyjemna a manwer skretu w lewo prosty. TO najgorszy manwer z adrenalina w tle czsami, najskuteczniej robie go poprzez dopasowanie sie do zmian swiatel lub na "2" jesli nie zdarze. Cytat z tego co napisalem: "PS:Nie chcę aby słowo chodnikowiec było odebrane pejoratywnie jako wywyższanie się że jestem lepszy etc, nic z tych rzeczy, to takie moje potoczne określenie osoby jadącej chodnikami przez cała trasę, wolącą jeździć po przejściach dla pieszych (brrr) i unikającej ulic za wszelką cenę." |
|
Data: 2010-04-01 22:43:25 | |
Autor: Kon Doncjusz El Presidente Cudakos vel K udłaty Konservateesta | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-01 22:11, RadoslawF pisze:
Ja mam, trasę kilka kilometrów przez miasto którą kilka lat temu Też kiedyś próbowałem po Warszawie jeździć al. Waszyngtona, Mostem Poniatowskiego, al. Jerozolimskimi, al. Niepodległości po ulicy. Jednak życie mi miłe - samobójcą nie jestem. Będę po Warszawie jeździł chodnikiem, a ewentualnego mandatu NIE PRZYJMĘ. Niech mnie sądzą! |
|
Data: 2010-04-01 20:44:21 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-01, Kon Doncjusz El Presidente Cudakos vel KudĹaty Konservateesta wrote:
W dniu 2010-04-01 22:11, RadoslawF pisze: JeĹşdzisz chodnikiem tÄ pierdziawkÄ z torpedo? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-04-01 23:02:00 | |
Autor: Kon Doncjusz El Presidente Cudakos vel KudĹ aty Konservateesta | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-01 22:44, Jan Srzednicki pisze:
On 2010-04-01, Kon Doncjusz El Presidente Cudakos vel KudĹaty Konservateesta wrote: Jak jeĹşdziĹem tym po Warszawie, to byĹ to wtedy jeszcze zwyczajny rower. Od jakiegoĹ czasu mieszkam w takiej wiosce Beskidzie Ĺrednim/Makowskim i to tutaj w okolicach wrzeĹnia ubiegĹego roku dokonaĹem "profanacji" roweru :P |
|
Data: 2010-04-01 22:13:31 | |
Autor: Norbert | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
ku.., pewnie wracala z roboty, wypadek byl tak po 19, jechala Dlatego ja tam zawsze jezdze asfaltowym chodnikiem, akurat mi do glowy nie przyszlo zeby wjechac na droge, bo to masakra co sie tam dzieje, a tylko jeden pas w prawo powoduje zamieszanie pod koniec. Moze 1 min dluzej zajmuje przejazd pasami, no ale... jeszcze zyje. Mandaty moge zbierac z przyjemnoscia. W ogole to brak slow na to co sie dzieje na drogach. |
|
Data: 2010-04-01 22:45:27 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-01 22:13, Norbert pisze:
W ogole to brak slow na to co sie dzieje na drogach. Z tym sie zgodze , u mnie jest to samo, nawet jak jade samochodem to nie raz mam dylemat czy puscic pieszych i stanac przed przejsciem bo boje sie ze barany na lewym pasie z 100ka na liczniku w miejscu gdzie jest 50 sie nie zatrzymaja obok mnie a ogladanie masakracji czlowkieka i ew wyrzuty sumienia mnie zniechecaja. Raz mialem taka sytuacje ze krzyczalem do peiszego aby zatrzymal sie bo widzialem w lusterku idiote ktory nie mial zamaisru stanac obok mnie przed przejsciem... Choc jak jest jeden pas w danym kierunku to juz bezwzglednie ustepuje pieszym. |
|
Data: 2010-04-06 11:44:52 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Dnia Thu, 01 Apr 2010 22:45:27 +0200, arturbac napisał(a):
Z tym sie zgodze , u mnie jest to samo, nawet jak jade samochodem to nie Jest jeszcze jedna opcja. Ty się zatrzymasz, ten za tobą nie. Dwa razy sam prawie wylądowałem pod samochodem wepchniętym na pasy przez taran z tyłu. Raz autobus, a raz ciężarówkę. W obu przypadkach było to w mieście, a ciężarowiec był na tyle uprzejmy, że demolkę zrobił dosłownie 5 metrów od radiowozu. -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2010-04-06 12:24:06 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-06 11:44, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Thu, 01 Apr 2010 22:45:27 +0200, arturbac napisał(a): Miałem takie przypadki ale tylko do momentu jak zacząłem stosować się do ograniczeń, dziwnym trafem już nie mam .... Poza tym pilnuje odstępu jegomościa za mną jak jedzie na żyletkę to puszczam gaz aż mu się znudzi i albo odstąpi albo wyprzedzi. PS: Nie sugeruję bynajmniej że się nie stosujesz ... |
|
Data: 2010-04-06 14:07:43 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Dnia Tue, 06 Apr 2010 12:24:06 +0200, arturbac napisał(a):
Miałem takie przypadki ale tylko do momentu jak zacząłem stosować się do Ja tu nic do gadania nie miałem, jako pieszy/rowerzysta byłem. -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2010-04-02 21:30:01 | |
Autor: Norbert | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
ku.., pewnie wracala z roboty, wypadek byl tak po 19, jechala Slyszalem newsa o masie i stawianiu ghost bikea w piatek 9 kwietnia, ktos cos wie? |
|
Data: 2010-04-06 14:00:01 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-02 21:30, Norbert pisze:
Slyszalem newsa o masie i stawianiu ghost bikea w piatek 9 kwietnia, ktos cos wie? Potwierdzam: http://tiny.pl/hglg3 i mam zamiar się pojawić. Pozdrawiam serdecznie, Paweł |
|
Data: 2010-04-02 22:37:51 | |
Autor: Marcin | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W Danii, gdzie rowerzysta jest generalnie swieta krowa zabroniony jest skret rowerem w lewo na skrzyzowaniu. Wykonuje sie go po sciezkach rowerowych lub po pasach, ale przecinac rowerem skrzyzowania nie wolno....... Moze jest to jakis trop przy podniesieniu bezpieczenstwa rowerzystów w miescie...
-- Pozdrawiam! Marcin www.marcin4x4.bikestats.pl |
|
Data: 2010-04-02 22:47:22 | |
Autor: MadMan | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Dnia Fri, 2 Apr 2010 22:37:51 +0200, Marcin napisał(a):
W Danii, gdzie rowerzysta jest generalnie swieta krowa zabroniony jest skret rowerem w lewo na skrzyzowaniu U nas zaś jest zabronione wyprzedzanie i omijanie z lewej strony pojazdu skręcającego w lewo. Niestety problemem są tu kierowcy. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-04-02 23:33:52 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-02 22:37, Marcin pisze:
W Danii, gdzie rowerzysta jest generalnie swieta krowa zabroniony jest skret rowerem w lewo na skrzyzowaniu. Wykonuje sie go po sciezkach rowerowych lub po pasach, ale przecinac rowerem skrzyzowania nie wolno....... Moze jest to jakis trop przy podniesieniu bezpieczenstwa rowerzystów w miescie... Mozesz wytlumaczyc co znaczy przecinac ? Dla przykladu jestem na pasie nr 1 i musze wjechac na 3 lub 4 , stopniowo zajmuje pasy jako kolejne menwery. Czy przecinanie to jeden manwer od razu z 1 na 3 ? |
|
Data: 2010-04-03 21:44:14 | |
Autor: Marcin | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Mozesz wytlumaczyc co znaczy przecinac ? Chodzi o to, że na skrzyżowaniu nie możesz skręcić w lewo - czyli nie masz potrzeby ani ustawiać się na lewej krawędzi pasa, ani tym bardziej zmieniać pasa na lewy. A "przecinanie skrzyżowania" - nie przecinasz toru jazdy samochodów jadących z przeciwka. Zresztą jeśli skręcałeś w lewo rowerem lub samochodem wiesz, o co chodzi ;) M. |
|
Data: 2010-04-04 01:58:14 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-03 21:44, Marcin pisze:
Mozesz wytlumaczyc co znaczy przecinac ? Czyli w Dani nie wolno w/g Ciebie skręcać w lewo rowerem ?, nie rozumie ....to niby jak oni jeżdżą ? |
|
Data: 2010-04-04 10:29:39 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
arturbac pisze:
Chodzi o to, że na skrzyżowaniu nie możesz skręcić w lewo - czyli nie masz potrzeby ani ustawiać się na lewej krawędzi pasa, ani tym bardziej zmieniać pasa na lewy. Zapewne na dwa. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-04 11:52:08 | |
Autor: Marcin | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Czyli w Dani nie wolno w/g Ciebie skręcać w lewo rowerem ?, nie rozumie Dokładnie - na dwa. Przejeżdżają skrzyżowanie na wprost a potem skręcają w lewo. -- Pozdrawiam! Marcin www.marcin4x4.bikestats.pl |
|
Data: 2010-04-04 13:49:03 | |
Autor: Marcin Hyła | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-04 01:58, arturbac wrote:
Czyli w Dani nie wolno w/g Ciebie skręcać w lewo rowerem ?, nie rozumie W Danii jest przymus lewoskrętu rowerem na dwa. Niezbyt szczęśliwy IMHO, większość rowerzystów jeździ i tak, i tak. Świadomość tego przepisu jest zdaje się niska (włącznie z ekspertką Duńskiej Federacji Cyklistów która o tym nie wiedziała - czego byłem świadkiem, jeszcze pare lat temu można było i tak i tak skręcać), ale z wygody na większych skrzyżowaniach ludzie skręcają właśnie na dwa. Dla odmiany np. w DE jest dowolność. Niemniej, w tej konkretnej sytuacji - na moście dworcowym w POZ - akurat nic by to nie dało ze względu na konkretne rozwiązanie i inżynierię ruchu. Tam jest skrzyżowanie "T" oraz 5 pasów ruchu + torowisko tramwajowe (łącznie 7) i w takiej sytuacji lepiej jest mieć wydzielone drogi rowerowe plus osobne fazy sygnalizacji. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2010-04-04 20:10:02 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-04 13:49, Marcin Hyła pisze:
On 2010-04-04 01:58, arturbac wrote:[...] Niemniej, w tej konkretnej sytuacji - na moście dworcowym w POZ - akurat Byłem w dani 2 razy raz w Kopenhadze i nie zauważyłem aby nie skręcali w lewo. Poza tym są skrzyżowania gdzie nie ma drogi po prawej stronie i NIE istnieje możliwość jazdy na 2. Tak się składa że moje najgorsze skrzyżowanie ze skrętem w lewo 4 pasmowe właśnie takie jest, gdyby był zakaz skrętu na 3 lub 4 pas dla rowerów to formalnie musiałbym nadkładać 3km do trasy która ma 3km jadąc z Redy do Auchan pomiędzy Redą a Rumią i jechać do centrum Rumi lub chodzić z rowerem po przejściach dla pieszych uprzednie wskakując na 7cm wyżej położony chodnik jadąc równolegle do krawężnika (zabójstwo przy ruchu 70000poj/dobę), kompletny nonsens. |
|
Data: 2010-04-04 20:17:50 | |
Autor: Marcin Hyła | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-04 20:10, arturbac wrote:
Byłem w dani 2 razy raz w Kopenhadze i nie zauważyłem aby nie skręcali w Bo skręcają - ale na dwa. Na mniejszych skrzyżowaniach większość olewa zakaz, na większych praktycznie wszyscy tak jeżdżą. Trudno tego nie zauważyć. Poza tym są skrzyżowania gdzie nie ma drogi po prawej stronie i NIE Do przymusu lewoskrętu na dwa nie ma potrzeby drogi rowerowej ani innej drogi. Tak się składa że moje najgorsze skrzyżowanie ze skrętem w lewo 4 Chyba czegoś nie rozumiesz :-) marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2010-04-04 20:36:31 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-04 20:17, Marcin Hyła pisze:
On 2010-04-04 20:10, arturbac wrote: Rozumie że jeśli jest pas ruchu rowerów i śluza to spoko, ale u nas nie ma czegoś takiego więc niby gdzie mam się zatrzymać , na drodze na której raz że jest zakaz a dwa to by było samobójstwo ? PS. Czasami <10% przejazdów robię jednak o skrzyżowanie na dwa bo jestem zmuszony ale skacze na chodnik i nie polecam tego nikomu. |
|
Data: 2010-04-04 20:45:33 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Rozumie że jeśli jest pas ruchu rowerów i śluza to spoko, ale u nas nieHint: nie wskakuj tylko się zatrzymaj i wejdź. |
|
Data: 2010-04-04 21:56:08 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-04 20:45, Michał Pysz pisze:
Rozumie że jeśli jest pas ruchu rowerów i śluza to spoko, ale u nas nie Hint: nie wskakuj tylko się zatrzymaj i wejdź. To ja już wole skręcać w lewo niż zatrzymac się czyli popełnić samobójstwo. ;-) |
|
Data: 2010-04-04 23:23:07 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
To ja już wole skręcać w lewo niż zatrzymac się czyli popełnić Chyba musisz wyjaśnić o co Ci chodzi bo nie rozumiem całkowicie. Nie potrafisz skręcić w lewo.. to jeszcze jasne... ale tego, że nie potrafisz się zatrzymać i przejść przez jezdnie to już nie rozumiem. mp. |
|
Data: 2010-04-04 23:56:25 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-04 23:23, Michał Pysz pisze:
To ja już wole skręcać w lewo niż zatrzymac się czyli popełnić Tego nigdzie nie napisałem |
|
Data: 2010-04-05 11:13:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On Sun, 4 Apr 2010, Michał Pysz wrote:
To ja już wole skręcać w lewo niż zatrzymac się czyli popełnić Skąd taka teza? Wręcz napisał, że woli skręcać niż zatrzymać się na skrzyżowaniu. I nie jest to niezrozumiałe. to jeszcze jasne... Dla mnie to co piszesz - nie jest. ale tego, że nie potrafisz się zatrzymać Gdzie napisał że *nie potrafi*?? Akurat zatrzymać się na skrzyżowaniu to żadna sztuka - tylko pytanie co dalej. Ad absurdum: równie łatwo jest się zatrzymać na środku przejazdu kolejowego przed jadącym pociągiem, żaden problem. Równie zabronione i tylko trochę bardziej niezdrowe ;) i przejść przez jezdnie to już nie rozumiem. Chyba nie zauważyłeś, że mowa o dużym skrzyżowaniem z dużym ruchem. Zacznij od tego: w którym miejscu ma się zatrzymać? (i na ile dB klaksonów się nastawić ;)) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-05 12:19:22 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Skąd taka teza?Gdyby potrafił skręcać lub się zatrzymywać to nie musiałby wskakiwać na ten chodnik. Ja jeśli nie uda mi się zmienić N pasów by skręcić w lewo (gdy np jest duży ruch i jest to ryzykowne) to wrzucam prawy kierunkowskaz i zatrzymuję się po czym przekraczam drogę prostopadle (np po przejściu dla pieszych albo z ruchem poprzecznym). Nie ma potrzeby wskakiwania na cokolwiek. mp.
|
|
Data: 2010-04-05 13:02:47 | |
Autor: Fabian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Michał Pysz pisze:
To wyobraź sobie, że istnieją różne skrzyżowania, np. takie w kształcie T i jak jedziesz "po daszku" i chcesz skręcić w lewo to uwaga(!) nie ma ruchu poprzecznego, jest tylko przejście dla pieszych, co więcej, to przejście może być tylko w jednym miejscu, przed skrzyżowaniem, a nie za. I co wtedy? Musiał byś się zatrzymać przed skrzyżowaniem, torować ruch za Tobą i wdrapywać się na krawężnik. Wyobrażasz to sobie, czy narysować? Fabian. |
|
Data: 2010-04-05 13:17:32 | |
Autor: johnkelly | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Fabian pisze:
To wyobraź sobie, że istnieją różne skrzyżowania, np. takie w kształcie Jeśli to Dania to obstawiam, że jest przynajmniej jedno przejście dla pieszych przez każdą "kreskę" w T. Musiał byś się zatrzymać przed skrzyżowaniem, torować Poproszę rysunek. Co to znaczy "torować ruch za Tobą"? Fabian. Pozdrawiam Maciej Różalski -- gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ................... blog: www.maciejrozalski.eu ................... |
|
Data: 2010-04-05 18:26:45 | |
Autor: Fabian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
johnkelly pisze:
Fabian pisze: O Dani dyskutować nie mogę, bo nie byłem, nie widziałem, a chodzi mi tylko o teoretycznie istniejący przepis zakazujący skręt w lewo i jego ewentualne konsekwencje u nas. Musiał byś się zatrzymać przed skrzyżowaniem, torować Rysunek w poście z przed chwili, powyżej. Pisząc "torować" miałem na myśli sytuacje, w której uniemożliwia się jazdę pojazdów, które zajmują miejsce za mną na tym samy pasie. Dopowiem, że nie sprawdzałem w praktyce czy jest to możliwe, ale Arturbac napisał, że tak jest, więc nie mam podstaw w to wątpić. Fabian. |
|
Data: 2010-04-05 16:04:04 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
To wyobraź sobie, że istnieją różne skrzyżowania, np. takie w kształcieTakie skrzyżowanie też uwzględniłem. Właśnie pisząc o przejściu. Często praktykuję takie coś w miejscach gdzie w lewo jest zakaz skrętu. Nawet jak na mojej jezdni jest spory ruch to wyciągam rękę w lewo i staję przy krawędzi. Nigdy nikt nie trąbił. Nie znam drogi w Krakowie na której jest tak wąsko, że stojący przy samym krawżżniku rowerzysta nie mógłby być ominięty. Musiał byś się zatrzymać przed skrzyżowaniem, torować ruch za Tobą i wdrapywać się na krawężnik. Wyobrażasz to sobie, czy Oczywiście , że sobie wyobrażam, także opuszczenie jezdni w takim przypadku. Natomiast nie bardzo wyobrażam sobie by w 'niebezpiecznym miejscu gdzie jest wiele samochodów' wskakiwać pod ostrym kątem na krawężnik. :-p mp. |
|
Data: 2010-04-05 18:22:26 | |
Autor: Fabian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Michał Pysz pisze:
To wyobraź sobie, że istnieją różne skrzyżowania, np. takie w kształcieTakie skrzyżowanie też uwzględniłem. Właśnie pisząc o przejściu. Jeżeli tak, to nie ma problemu. Gorzej jeżeli jest taka sytuacja (stała szerokość czcionki wymagana ;)) : -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- <-R -- -- -- -- -- -- | |-- -- -- -- -- | | | | || | | I rowerzysta chce skręcić w lewo. Brak przejścia dla pieszych za skrzyżowaniem. W takim wypadku, gdy nie można skręcać w lewo trzeba przejść przez jedne pasy i później następne, czyli odczekać 2 cykle zmiany świateł, słabo :/ Musiał byś się zatrzymać przed skrzyżowaniem, torować Z dzieckiem na foteliku i przednimi sakwami wyładowanymi? :P Natomiast nie bardzo wyobrażam sobie by w 'niebezpiecznym No tego akurat to ja też nie, zważywszy na obładowany rower lub podeszły wiek ;) Fabian. |
|
Data: 2010-04-05 18:33:25 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Pomyliłem rękę, miała być prawa.Takie skrzyżowanie też uwzględniłem. Właśnie pisząc o przejściu. Jeżeli tak, to nie ma problemu. Gorzej jeżeli jest taka sytuacja (stałaAleż co to za problem. Rowerzysta zatrzymuje się przed pasami przy krawędzi jezdni i wchodzi na chodnik. Jak zapali się czerwone dla aut to wchodzi na jezdnię i zajmuje miejsce na pasie do lewskrętu. Na wszelki wypadek na jego środku by kierowcom nie przyszło do głowy wyprzedzanie na zakręcie. Niejaki arturbac pisał o wskakiwaniu na krawężnik a ja tu takiej potrzeby nie widzę nawet uważam, że to niebezpieczne. Z dzieckiem na foteliku i przednimi sakwami wyładowanymi? :PNo wiesz jak ktoś jeździ po wielopasmowych ulicach w mieście z dzieckiem i sakwami to już jest całkiem inny temat. Wchodząc w skrajności nigdy się nie ustali konsensus ;-) Natomiast nie bardzo wyobrażam sobie by w 'niebezpiecznym No tak sparaliżowany 95latek może mieć problemy tego nie przewidziałem ;-P mp. |
|
Data: 2010-04-05 19:06:10 | |
Autor: Fabian | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Michał Pysz pisze:
Jeżeli tak, to nie ma problemu. Gorzej jeżeli jest taka sytuacja (stałaAleż co to za problem. Rowerzysta zatrzymuje się przed pasami przy Ale my w tej części wątku rozmawiamy o zakazie lewoskrętu! (przynajmniej tak sądzę) Więc raczej nie bardzo. Z dzieckiem na foteliku i przednimi sakwami wyładowanymi? :PNo wiesz jak ktoś jeździ po wielopasmowych ulicach w mieście z dzieckiem Ale niektórzy jeżdżą codziennie z dzieckiem na foteliku, albo jak już jeżdżą to obładowani sakwami. Fabian. |
|
Data: 2010-04-05 20:33:22 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Ale my w tej części wątku rozmawiamy o zakazie lewoskrętu! (przynajmniejhmmmm trzeba by ustalić bo mi się wydaje, że to tylko był przykład a mówimy o lewoskręcie dozwolonym (vide wypadek z tematu).
No i oni z tymi dziećmi jadą 3 pasmową drogą gdzie jest tak niebezpiecznie, że się zatrzymać nie da? Ja nie mam oporów by jechać zatłoczoną 3 pasmówką w mieście ale z wysokim balastem w postaci dziecka z tyłu to bym miał pewne opory. Jadąc sam zawsze mogę zeskoczyć czy unik zrobić z dzieckiem już to nie przejdzie. mp. |
|
Data: 2010-04-05 20:47:30 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-05 20:33, Michał Pysz pisze:
No i oni z tymi dziećmi jadą 3 pasmową drogą gdzie jest tak JEDYNA UTWARDZONA droga między Redą a Rumią. |
|
Data: 2010-04-05 20:58:36 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
JEDYNA UTWARDZONA droga między Redą a Rumią. Powtarzasz się z tą Rumią nieustająco. mp. |
|
Data: 2010-04-05 21:03:51 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-05 20:58, Michał Pysz pisze:
Bo tu żyje i głupie pomysły mają potem na moje życie wpływ. |
|
Data: 2010-04-05 11:43:11 | |
Autor: Marcin Hyła | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
On 2010-04-04 20:36, arturbac wrote:
Rozumie że jeśli jest pas ruchu rowerów i śluza to spoko, ale u nas nie No właśnie nie rozumiesz. W Danii w ogóle nie ma śluz rowerowych. Za to jest obowiązek skrętu w lewo na dwa. Skręt w lewo na dwa polega na tym, że nie przeplatasz na lewy pas, tylko jedziesz NA WPROST, zatrzymujesz się na PRAWYM wlocie skrzyżowania (jakbyś nadjeżdżał z prawej strony skrzyżowania), czekasz na otwarcie ruchu (zielone albo na przerwę między samochodami) i jedziesz w zamierzonym uprzednio kierunku - tym razem tak, jakbyś nadjechał z PRAWEGO wlotu i jechał na wprost. marcin ha -- Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl |
|
Data: 2010-04-05 16:43:49 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-05 11:43, Marcin Hyła pisze:
tylko Własnie pisałem że na moim najgorszym skrzyżowaniu nie ma wlotu z prawej strony :-) Alternatywa to zatrzymać się na jezdni i wtargać rower na chodnik lub do trasy o dł 3km dodać następne 3km gdzie taki manewr jest możliwy. Potrafie sobie siebie wyobrać jadącego samotnie i sprawnie i szybko opuczajacego jezdnie, ale nie potrafie sobie tego wyobrazić jadąc z dzieckiem lub bagażem lub w przyp osób starszych. Znacznie łatwiej dopasować prędkośc jazdy tak by dojechać miedzy falami samochodów i spokojnie skręcić na lewy pas co w 90% przypadków robie. Dlatego uważam że taki pomysł jest poroniony. A. |
|
Data: 2010-04-05 20:19:30 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-05 16:43, arturbac pisze:
W dniu 2010-04-05 11:43, Marcin Hyła pisze: I jak zatrzymanie i wdrapywanie sie na chodnik ma sie do zakazu postoju i zatrzymywania ktory jest powszechny na wielopasmowych drgach. |
|
Data: 2010-04-05 20:29:24 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
I jak zatrzymanie i wdrapywanie sie na chodnik ma sie do zakazu postoju Zatrzymanie wynikające z warunków drogowych nigdy nie jest zakazane. A tu poprostu wyłączasz się z ruchu :-D O postoju nie mam natomiast mowy bo zsiadasz z roweru i stajesz sie pieszy. Zresztą jakie to ma znaczenie, większość rowerzystów łamie w sposób niegroźny wiele przepisów co nie jest niczym zdrożny. mp. |
|
Data: 2010-04-05 20:50:16 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-05 20:29, Michał Pysz pisze:
I jak zatrzymanie i wdrapywanie sie na chodnik ma sie do zakazu postoju Tyle że jeśli ktoś mnie rozjedzie podczas zatrzymania , ja stanę się winnym kolizji/wypadku. |
|
Data: 2010-04-05 20:59:26 | |
Autor: Michał Pysz | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
Tyle że jeśli ktoś mnie rozjedzie podczas zatrzymania , ja stanę sięZ Twoich katuszy rowerowych w okolicach Rumii wynika jedynie, że powinieneś przestać jeździc na rowerze ;-) mp. |
|
Data: 2010-04-05 21:08:34 | |
Autor: arturbac | |
poznan-zginela rowerzystka na moscie dworcowym | |
W dniu 2010-04-05 20:59, Michał Pysz pisze:
Tyle że jeśli ktoś mnie rozjedzie podczas zatrzymania , ja stanę sięZ Twoich katuszy rowerowych w okolicach Rumii wynika jedynie, że Czasami mam ochotę wsiąść do samochodu zamiast roweru ;-) A serio nie mam żadnych katuszy jedynie rozmawiam o pewnych rozwiązaniach które gdzieś się sprawdzą a gdzie indziej nie. Są miejsca które są mało przyjemne do jazdy rowerem i infrastruktura jest zrobiona przez GDDKiA dla turystów i tranzytu a nie dla mieszkańców tj ktoś kiedyś zapomniał iż żyją tam też ludzie. W pewnym momencie z przed rewolucji C-16+T-22 pół roku temu w Rumi miałem już serdecznie dość trąbienia za jazdę ulicami lub w alternatywie jeżdżenia krawężnikami C13/C16 i byłem bliski odpuszczenia sobie bo to stresujące było. |
|