witam, mam taki problem. pożyczyłem pewnej osobie znaczna kwotę pieniędzy (10 tys pln) którą pożyczkobiorca zapewniał zwrócić najpierw w ciągu kilku dni, potem kilku tygodni/miesięcy (takie były kolejne uzgodnienia), potem miał spłacać w ratach przez rok (od dnia udzielenia pożyczki) a obecnie uchyla się całkowicie przed jej zwrotem. oczywiście kieruje sprawę do sądu z powództwa cywilnego, ale mam pytanie czy taka sytuacja możne być zgłoszona do ścigania z urzędu ? na policje czy do prokuratury ?

podpowiedzcie proszę co można jeszcze w tej sprawie (legalnie) zrobić ?

W dniu 2012-07-12 13:53, news pisze:

witam, mam taki problem. pożyczyłem pewnej osobie znaczna kwotę
pieniędzy (10 tys pln) którą pożyczkobiorca zapewniał zwrócić najpierw w
ciągu kilku dni, potem kilku tygodni/miesięcy (takie były kolejne
uzgodnienia), potem miał spłacać w ratach przez rok (od dnia udzielenia
pożyczki) a obecnie uchyla się całkowicie przed jej zwrotem. oczywiście
kieruje sprawę do sądu z powództwa cywilnego, ale mam pytanie czy taka
sytuacja możne być zgłoszona do ścigania z urzędu ? na policje czy do
prokuratury ?

podpowiedzcie proszę co można jeszcze w tej sprawie (legalnie) zrobić ?

Masz umowę pożyczki lub weksel?
Opłaciłeś podatek?
Masz świadków zdarzenia?

Jeśli nie, to jesteś w dupie.



--
Dziękuję. Pozdrawiam.      Ten Maruda.

W dniu 2012-07-12 13:58, maruda pisze:

W dniu 2012-07-12 13:53, news pisze:

witam, mam taki problem. pożyczyłem pewnej osobie znaczna kwotę
pieniędzy (10 tys pln) którą pożyczkobiorca zapewniał zwrócić najpierw w
ciągu kilku dni, potem kilku tygodni/miesięcy (takie były kolejne
uzgodnienia), potem miał spłacać w ratach przez rok (od dnia udzielenia
pożyczki) a obecnie uchyla się całkowicie przed jej zwrotem. oczywiście
kieruje sprawę do sądu z powództwa cywilnego, ale mam pytanie czy taka
sytuacja możne być zgłoszona do ścigania z urzędu ? na policje czy do
prokuratury ?

podpowiedzcie proszę co można jeszcze w tej sprawie (legalnie) zrobić ?

Masz umowę pożyczki lub weksel?
Opłaciłeś podatek?

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma jeszcze od tego płacić podatek ??

Masz świadków zdarzenia?

gregor

W dniu 12.07.2012 14:07, gregor pisze:

Masz umowę pożyczki lub weksel?
Opłaciłeś podatek?

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma
jeszcze od tego płacić podatek ??

A co ma jedno wspĂłlnego z drugim?

W dniu 2012-07-12 14:07, gregor pisze:

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma
jeszcze od tego płacić podatek ??

Oczywiście!
Udzielanie poĹźyczki podlega opodatkowaniu.




--
Dziękuję. Pozdrawiam.      Ten Maruda.

W dniu 12.07.2012 14:18, maruda pisze:

W dniu 2012-07-12 14:07, gregor pisze:

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma
jeszcze od tego płacić podatek ??

Oczywiście!
Udzielanie poĹźyczki podlega opodatkowaniu.

Zgadza się, aczkolwiek PCC płaci pożyczkobiorca.

Czyli jeśli nie zapłacił podatku a dowodów na pożyczkę nie ma - tym
bardziej będzie się starał wykręcić od istnienia takiej pożyczki.

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4ffec160$1news.home.net.pl...

W dniu 12.07.2012 14:18, maruda pisze:

W dniu 2012-07-12 14:07, gregor pisze:

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma
jeszcze od tego płacić podatek ??

Oczywiście!
Udzielanie poĹźyczki podlega opodatkowaniu.

Zgadza się, aczkolwiek PCC płaci pożyczkobiorca.

Czyli jeśli nie zapłacił podatku a dowodów na pożyczkę nie ma - tym
bardziej będzie się starał wykręcić od istnienia takiej pożyczki.

Myślę, że podatek będzie najmniejszym tu problemem - jeśli faktycznie nie ma żadnej umowy.

W dniu 2012-07-12 14:27, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:4ffec160$1news.home.net.pl...

W dniu 12.07.2012 14:18, maruda pisze:

W dniu 2012-07-12 14:07, gregor pisze:

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma
jeszcze od tego płacić podatek ??

Oczywiście!
Udzielanie poĹźyczki podlega opodatkowaniu.

Zgadza się, aczkolwiek PCC płaci pożyczkobiorca.

Czyli jeśli nie zapłacił podatku a dowodów na pożyczkę nie ma - tym
bardziej będzie się starał wykręcić od istnienia takiej pożyczki.

Myślę, że podatek będzie najmniejszym tu problemem - jeśli faktycznie
nie ma Ĺźadnej umowy.

Udupmy gościa. Niech zapłaci podatek! ...od darowizny ;)

--
Liwiusz

W dniu 12.07.2012 14:33, Liwiusz pisze:

Myślę, że podatek będzie najmniejszym tu problemem - jeśli faktycznie
nie ma Ĺźadnej umowy.

Udupmy gościa. Niech zapłaci podatek! ...od darowizny ;)

A jak udowodnisz darowiznę? ;)

W dniu 2012-07-12 15:22, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 12.07.2012 14:33, Liwiusz pisze:

Myślę, że podatek będzie najmniejszym tu problemem - jeśli faktycznie
nie ma żadnej umowy.

Udupmy gościa. Niech zapłaci podatek! ...od darowizny ;)

A jak udowodnisz darowiznę? ;)

potwierdzeniem przelewu (przelewów) i korespondencję elektroniczna w tej sprawie.

W dniu 12.07.2012 15:33, news pisze:

Udupmy gościa. Niech zapłaci podatek! ...od darowizny ;)

A jak udowodnisz darowiznę? ;)

potwierdzeniem przelewu (przelewów)

Od ciebie do niego?

"Ten pan spłacił swoją należność... Nie zwróciłem uwagi, jaki wpisał tytuł przelewu."

i korespondencję elektroniczna w tej sprawie.

Podpisywał ją kwalifikowanym podpisem elektronicznym?

On Thu, 12 Jul 2012, news wrote:

W dniu 2012-07-12 15:22, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 12.07.2012 14:33, Liwiusz pisze:

Myślę, że podatek będzie najmniejszym tu problemem - jeśli faktycznie
nie ma żadnej umowy.

Udupmy gościa. Niech zapłaci podatek! ...od darowizny ;)

A jak udowodnisz darowiznę? ;)

potwierdzeniem przelewu (przelewów) i korespondencję elektroniczna w tej sprawie.

  Ponieważ to NIE była darowizna, i będzie to wynikało z owej
korespondencji, to co najwyżej wyjdzie "nieodpłatne świadczenie".
  Faktem jest, że podatkowy cios jest silniejszy niż przy
darowiźnie (po podatek dochodowy wyższy od tego od darowizn).

  Ale jakoś tak podejrzewam, że celem pytającego nie było
wydanie oświadczenia "nie musisz mi zwracać tej kwoty",
a wręcz przeciwnie :]

pzdr, Gotfyrd

W dniu 2012-07-12 14:33, Liwiusz pisze:

Udupmy gościa. Niech zapłaci podatek! ...od darowizny ;)

tym tropem też chcę pójść, bo na 100% nie zgłosić tego dochodu w pit,
ale to będzie postępowanie karno-skarbowe z którego prócz satysfakcji
nic nie osiągnę...

Liwiusz wrote:

Udzielanie poĹźyczki podlega opodatkowaniu.

Zgadza się, aczkolwiek PCC płaci pożyczkobiorca.

Myślę, że podatek będzie najmniejszym tu problemem - jeśli faktycznie
nie ma Ĺźadnej umowy.

Udupmy gościa. Niech zapłaci podatek! ...od darowizny ;)

A nie jest przypadkiem tak, Ĺźe jak juĹź kwestia poĹźyczki
się ujawni, to urzędowi skarbowemu będzie wszystko jedno z kogo
ściągnie PCC?
Pomijam kwestię opłacalności dla urzędu (tzn może udowodnią
darowiznę, bo jest wyższy podatek, albo inny podatek
np ze względu na to do jakiego garka jest wkładany)

W dniu 2012-07-12 18:32, cef pisze:

A nie jest przypadkiem tak, Ĺźe jak juĹź kwestia poĹźyczki
się ujawni, to urzędowi skarbowemu będzie wszystko jedno z kogo
ściągnie PCC?

Nie. Tak było "kiedyś".

--
Liwiusz

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jtmfuo$bim$3inews.gazeta.pl...

Myślę, że podatek będzie najmniejszym tu problemem - jeśli faktycznie nie ma żadnej umowy.

Hmmm, Urząd Skarbowy dupnie za niezapłacony podatek i będzie zadowolony, a Sąd uzna, że pożyczki nie było nie będzie zwrotu :)))

Użytkownik "gregor" <gregor@szu.pl> napisał w wiadomości news:jtmem7$gkv$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-07-12 13:58, maruda pisze:

W dniu 2012-07-12 13:53, news pisze:

witam, mam taki problem. pożyczyłem pewnej osobie znaczna kwotę
pieniędzy (10 tys pln) którą pożyczkobiorca zapewniał zwrócić najpierw w
ciągu kilku dni, potem kilku tygodni/miesięcy (takie były kolejne
uzgodnienia), potem miał spłacać w ratach przez rok (od dnia udzielenia
pożyczki) a obecnie uchyla się całkowicie przed jej zwrotem. oczywiście
kieruje sprawę do sądu z powództwa cywilnego, ale mam pytanie czy taka
sytuacja możne być zgłoszona do ścigania z urzędu ? na policje czy do
prokuratury ?

podpowiedzcie proszę co można jeszcze w tej sprawie (legalnie) zrobić ?

Masz umowę pożyczki lub weksel?
Opłaciłeś podatek?

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma jeszcze od tego płacić podatek ??

Podatek od czynności cywilnoprawnej - pożyczki.

W dniu 2012-07-12 14:26, Robert Tomasik pisze:

UĹźytkownik "gregor"<gregor@szu.pl>  napisał w wiadomości
news:jtmem7$gkv$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-07-12 13:58, maruda pisze:

W dniu 2012-07-12 13:53, news pisze:

witam, mam taki problem. pożyczyłem pewnej osobie znaczna kwotę
pieniędzy (10 tys pln) którą pożyczkobiorca zapewniał zwrócić najpierw
w
ciągu kilku dni, potem kilku tygodni/miesięcy (takie były kolejne
uzgodnienia), potem miał spłacać w ratach przez rok (od dnia udzielenia
pożyczki) a obecnie uchyla się całkowicie przed jej zwrotem. oczywiście
kieruje sprawę do sądu z powództwa cywilnego, ale mam pytanie czy taka
sytuacja możne być zgłoszona do ścigania z urzędu ? na policje czy do
prokuratury ?

podpowiedzcie proszę co można jeszcze w tej sprawie (legalnie) zrobić ?

Masz umowę pożyczki lub weksel?
Opłaciłeś podatek?

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma
jeszcze od tego płacić podatek ??

Podatek od czynności cywilnoprawnej - pożyczki.

To dlaczego Bank nie płaci tego podatku jak udziela pożyczki/kredytu tylko wymaga zaświadczenia/kwitka od kredytobiorcy, że ten podatek w US zapłacił?


--
animka

On 2012-07-14, Animka <to.nie.ja@wp.pl> wrote:

[...]

jaki k..wa podatek skoro gość pożyczył i nie otrzymał zwrotu to ma
jeszcze od tego płacić podatek ??

Podatek od czynności cywilnoprawnej - pożyczki.

To dlaczego Bank nie płaci tego podatku jak udziela pożyczki/kredytu tylko wymaga zaświadczenia/kwitka od kredytobiorcy, że ten podatek w US zapłacił?

Zacznijmy od tego że bank nie udziela pożyczek (zdefiniowanych w kodeksie
cywilnym), tylko kredyty (prawo bankowe). Po drugie, jeśli już wymaga kwitka,
że podatek w US zapłacił, to jest to kwitek dot. zapłaty podatku za transakcję kupna jakiejś rzeczy (samochód, mieszkanie), a nie dot. samego udzielenia kredytu.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

W dniu 2012-07-12 13:53, news pisze:

witam, mam taki problem. pożyczyłem pewnej osobie znaczna kwotę
pieniędzy (10 tys pln) którą pożyczkobiorca zapewniał zwrócić najpierw w
ciągu kilku dni, potem kilku tygodni/miesięcy (takie były kolejne
uzgodnienia), potem miał spłacać w ratach przez rok (od dnia udzielenia
pożyczki) a obecnie uchyla się całkowicie przed jej zwrotem. oczywiście
kieruje sprawę do sądu z powództwa cywilnego, ale mam pytanie czy taka
sytuacja możne być zgłoszona do ścigania z urzędu ? na policje czy do
prokuratury ?

podpowiedzcie proszę co można jeszcze w tej sprawie (legalnie) zrobić ?

Zawsze mnie to ciekawi - czy możesz mi trochę przybliżyć ten fenomen. Ktoś komuś pożycza 10 tysięcy. Czyli zakładam, że nie jest to jakaś głupiutka osoba, skoro taką kwotą dysponuje. A zachowuje się przy takiej umowie jak przedszkolak. Ktoś pieniądze w spadku dostał, na loterii wygrał, czy jak?

--
Liwiusz

ludziska... zwrotu będę dochodził przed sądem (już moja i prawnika głowa w tym jaki materiał dowodowy jest w tej sprawie, choć nie ma zawartej umowy na piśmie ani weksla, ale jest obszerna dokumentacja elektroniczna, maile, publiczne info o tym fakcie nawet potwierdzone przez dłużnika)

ja pytam czy skoro mnie oszukał (w sensie nie zwrócił mimo uzgodnień, miga się, w moim mniemaniu wyłudził w zamian za obietnicę szybkiej spłaty) - czy to podlega pod §§ karne i czy w tym kierunku tego złodzieja da się jakoś ugryźć ??

On 07/12/2012 03:27 PM, news wrote:

ludziska... zwrotu będę dochodził przed sądem (już moja i prawnika głowa
w tym jaki materiał dowodowy jest w tej sprawie, choć nie ma zawartej
umowy na piśmie ani weksla, ale jest obszerna dokumentacja
elektroniczna, maile, publiczne info o tym fakcie nawet potwierdzone
przez dłużnika)

ja pytam czy skoro mnie oszukał (w sensie nie zwrócił mimo uzgodnień,
miga się, w moim mniemaniu wyłudził w zamian za obietnicę szybkiej
spłaty) - czy to podlega pod §§ karne i czy w tym kierunku tego
złodzieja da się jakoś ugryźć ??

tylko wtedy jesli mial zamiar niezwrocic w momencie kiedy dawales mu kase. Tylko jak chcesz to udowodnic.
To ze potem sie rozmyslil albo przeliczyl sie ze swoimi mozliwosciami splaty i nie ma z czego oddac pod KK nie podpada.

W dniu 12.07.2012 15:27, news pisze:

ja pytam czy skoro mnie oszukał (w sensie nie zwrócił mimo uzgodnień,
miga się, w moim mniemaniu wyłudził w zamian za obietnicę szybkiej
spłaty) - czy to podlega pod §§ karne i czy w tym kierunku tego
złodzieja da się jakoś ugryźć ??

A udowodnisz, że faktycznie pożyczał _i_ miał zamiar nie zwrócić?