Data: 2010-03-13 13:13:45 | |
Autor: sam jestem | |
prac nie umiem? | |
Podkoszulki białe. Nowe. Chyba niezłe, Hedndersona. Nietanie.
Piorę z białymi koszulami, normalnie, pralka, woda, proszek lub żel, płyn, 40~45°C, uszlachetniacz, wirowanie 400 obrotów. I jest czyste wszystko, prolem w tym ,że podkoszulki się rozciągają... na boki! Robią się z podkoszulka balony, szerokie, jak na osobe pięć razy ode mnie cięższą, obszerniejszą. Jako zupe lnie nowe (oraz po pierwszych praniach jescze) przylegją do ciała, są wąskie i długie. Ale po kilku praniach zaczynają się robić krótkie, i szeroko-baloniasto-rozciągnięte. Co robię źle? A może podkoszulki powinienem zacząć w poprzek nosić? Sam jestem - i dlatego pytam, bo nie radzę sobie ze wszystkim. |
|
Data: 2010-03-13 13:33:13 | |
Autor: krys | |
prac nie umiem? | |
sam jestem wrote:
Co robię źle? IMO wszystko robisz dobrze. Może te podkoszulki nie są takie dobre, za jakie chcą uchodzić;-) A może podkoszulki powinienem zacząć w poprzek nosić? A strzepujesz je przed powieszeniem? może spróbuj, czasem pomaga. J. |
|
Data: 2010-03-13 14:54:24 | |
Autor: robercik-us | |
prac nie umiem? | |
sam jestem pisze:
Sam jestem - i dlatego pytam, bo nie radzę sobie ze wszystkim.Moja rada jest taka: Stwórz pełnowartościowy związek z osobą... najlepiej płci przeciwnej i... sprawa stanie się prostsza ;-))). |
|
Data: 2010-03-13 15:10:28 | |
Autor: Bbjk | |
prac nie umiem? | |
robercik-us pisze:
Stwórz pełnowartościowy związek z osobą...Albo z szopem praczem. -- B. |
|
Data: 2010-03-13 15:09:44 | |
Autor: Bbjk | |
prac nie umiem? | |
sam jestem pisze:
Piorę z białymi koszulami, normalnie, pralka, woda, proszek lub żel, płyn, 40~45°C, uszlachetniacz, wirowanie 400 obrotów. Pierzesz dobrze, widocznie podkoszulki jakieś dziwne, nieraz niezłe firmy produkują u Chińczyków i takie bywają efekty. Kupując t-shirty zwracaj uwagę na gęstość, by była powyżej 180g, wtedy się nie będą rozciągać. -- Basia |
|
Data: 2010-03-13 21:29:05 | |
Autor: Kane | |
prac nie umiem? | |
Podkoszulki białe. Nowe. Chyba niezłe, Hedndersona. Nietanie. Bo henderson to zadna marka - chlam jakich wiele. Da sie na targu znalezc koszulki o niebo lepsze, bezmarkowe. Opisywane efekty nie wystepuja - cokolwiek z nimi zrobisz. Swego czasu kupilem bezposrednio od producenta ze 20 t-shirtow z normalnego (czytaj porzadnego) materialu o dobrej gramaturze (200). SĄ DOBRE. Jedno, drugie, dziesiąte pranie - one sa nadal dobre. Wymiary/kolnierzyk, rekawy - b.dobre biorac pod uwage czas. Kosztowały mnie po 12zł sztuka 4 lata temu. Hendersona tez mam, a raczej mialem. Kolega kupil parenascie t-shirtow przy okazji firmowego zakupu w modra.pl czy jakos tak, marki nie pamietam ale gramatura tez spora - nie narzeka. Bylo to jakos na jesien wiec zakladam ze juz pare razy byly prane ;) Ogolnie czasami firmy ktore robia koszulki z nadrukami (szczegolnie te lepsze niz "naprasowywanka) wiedza gdzie i jaka kupic koszulke by jej po dwoch praniach nie ogladac z reklamacji od klienta - mozna tam zapytac na czym robia nadruki. Pozdrawiam Kane |
|
Data: 2010-06-22 07:15:38 | |
Autor: Paweł Muszyński | |
prac nie umiem? | |
Dokładnie. Firma, w której kiedyś pracowałem robiła tylko i wyłącznie na Promostarsach - mówili, że to są Fruit of the loom, tyle, że bez nadruku. Nie wiem jak jest w rzeczywistości, ale IMO koszulki nie do zdarcia. -- Paweł Muszyński Skateshop http://sklep.e-street.pl |
|