Data: 2010-04-19 22:50:06 | |
Autor: Liwiusz | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Michał Pysz pisze:
Witam Takie kłamstwo raczej nie będzie karalne prawnie. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-04-19 23:00:45 | |
Autor: Johnson | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Liwiusz pisze:
można zasadnie za takie kłamstwo dostać wypowiedzenie. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2010-04-19 23:02:19 | |
Autor: Liwiusz | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Johnson pisze:
Liwiusz pisze: Wypowiedzenie można dostać i za nic. Przynajmniej powinno być można - imho. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-04-19 23:05:49 | |
Autor: Johnson | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Liwiusz pisze:
To akurat nieprawda, a bynajmniej nie zawsze. W przypadku umowy na czas nieokreślony - wypowiedzenie musi być uzasadnione. A jak się wymyśla przyczyny z głowy czy z księżyca to potem sie przegrywa w sądzie pracy. Ale takie kłamstwo to spokojnie wystarczy na uzasadnienie. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2010-04-20 10:22:29 | |
Autor: krys | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Johnson wrote:
Liwiusz pisze: Znaczy co - jak wypowiesz umowę o pracę, zgodnie z terminami i uzasadnisz : "nie widzę możliwości dalszej współpracy" to sąd pracy nakaże Ci zatrudnienie niechcianego pracownika? J. |
|
Data: 2010-04-20 14:21:41 | |
Autor: Johnson | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
krys pisze:
Właśnie tak. Jak tak napiszesz i jest to umowa na czas nieokreślony to masz jako pracodawca przechlapane. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2010-04-20 14:51:22 | |
Autor: krys | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Johnson wrote:
krys pisze: Mam nadzieję, że jednak się mylisz, bo jeśli nie, to by oznaczało, że będąc pracodawcą w ogóle masz przechlapane - w końcu trzecia umowa na czas określony jest równoważna umowie na czas nieokreślony, nie? I co to ma być, że nie można normalnie we własnej firmie skończyć współpracy z osobą, która przestała spełniać nasze kryteria? J. |
|
Data: 2010-04-20 14:59:16 | |
Autor: Johnson | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
krys pisze:
Wcale się nie mylę.
Można tylko trzeba umieć to zrobić. -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2010-04-20 15:10:23 | |
Autor: krys | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Johnson wrote:
I co to ma być, że nie można normalnie we własnej firmie skończyć _Normalnie_, to dla mnie tak: "Wypowiadam umowę o pracę zachowując umówiony termin. Nie widze możliwoci dalszej współpracy". Żadne tam aneksy zmieniające, szukanie haków. J. |
|
Data: 2010-04-20 15:16:39 | |
Autor: Johnson | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
krys pisze:
Powiedz to swojemu posłowi: "Niech pan zmieni to nienormalne prawo". -- @2009 Johnson Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym. |
|
Data: 2010-04-20 15:27:19 | |
Autor: krys | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Johnson wrote:
krys pisze: Polecę klasykiem:" "Gdyby wybory miały coś zmienić, to dawno zostałyby zakazane." J. |
|
Data: 2010-04-20 15:17:02 | |
Autor: mvoicem | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
(20.04.2010 15:10), krys wrote:
Johnson wrote: Albo młody jesteś albo ostatnie kilkanaście lat spędziłeś na totalnym odludziu, skoro dziwisz się takim oczywistościom. p. m. |
|
Data: 2010-04-20 15:26:17 | |
Autor: krys | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
mvoicem wrote:
(20.04.2010 15:10), krys wrote: :-) dzięki. Mam zdecydowanie więcej lat, niż absolwent liceum. albo ostatnie kilkanaście lat spędziłeś na totalnym Nie dziwię się, tylko raczej mnie wkurza ta "wolność gospodarcza". J. |
|
Data: 2010-04-20 18:53:51 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W dniu 2010-04-20 14:51, krys pisze:
I co to ma być, że nie można normalnie we własnej firmie skończyć współpracy z osobą, która przestała spełniać nasze kryteria? A jak myślisz, dlaczego tak modne jest tzw. samozatrudnienie? Kodeks pracy to dla pracodawcy jedna wielka porażka. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-04-20 19:51:06 | |
Autor: krys | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 2010-04-20 14:51, krys pisze: Taniej wychodzi. I problemów nie ma z nie - pracownikiem. KP tak naprawdę to i pracownikom szkodzi, tylko oni o tym nie wiedzą. J. |
|
Data: 2010-04-20 20:47:02 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W dniu 2010-04-20 19:51, krys pisze:
Przemysław Adam Śmiejek wrote: I prościej... I problemów nie ma z nie - pracownikiem. i nie tylko z nie-pracownikiem, ale i z wymaganiami w stylu ,,musi być kibel dla kobiet osobno''. Kolega taki utrzymuje zarośnięty kurzem, bo jedyna pracownica woli do męskiego, bo tam ma bliżej. KP tak naprawdę to i pracownikom szkodzi, tylko oni o tym nie wiedzą. Stosunek pracy jest w ogóle głupim stosunkiem niewolniczym dla obu stron. Ja od dawna uważam, że każdy powinien być przedsiębiorcą. Oczywiście po wcześniejszym uproszczeni zasad takiego działania. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-04-21 22:20:55 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości news:4bcde98a$0$19173$65785112news.neostrada.pl krys
<krys_@poczta.onet.pl> pisze: KP tak naprawdę to i pracownikom szkodzi, tylko oni o tym nie wiedzą.Jacy to ci pracownicy biedni i nieświadomi... I to w tylu krajach, w tym w najbogatszych krajach UE... Męczą w tej Europie się z tym prawem pracy, szkodzą sobie zrzeszając się w silnych ZZ zamiast skorzystać z wywodów jednego czy drugiego pseudomędrka z tej grupy, znieść wszystko i cieszyć się efektami. -- Jotte |
|
Data: 2010-04-30 01:29:45 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On Wed, 21 Apr 2010, Jotte wrote:
Męczą w tej Europie się z tym prawem pracy, szkodzą sobie zrzeszając się w silnych ZZ zamiast skorzystać z wywodów jednego czy drugiego pseudomędrka Wiesz, jakbyś był w co poniektórych ZZ, to wcale a wcale bym się nie dziwił że widzisz same plusy takiego rozwiązania (dla siebie) :P pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-30 20:39:04 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1004300128440.2576quad Gotfryd Smolik
news <smolik@stanpol.com.pl> pisze: To ty jesteś w tych co poniektórych i tam się mordujesz? :PMęczą w tej Europie się z tym prawem pracy, szkodzą sobie zrzeszającWiesz, jakbyś był w co poniektórych ZZ, to wcale a wcale bym się nie -- Jotte |
|
Data: 2010-05-01 09:35:22 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On Fri, 30 Apr 2010, Jotte wrote:
Wiesz, jakbyś był w co poniektórych ZZ, to wcale a wcale bym się nieTo ty jesteś w tych co poniektórych i tam się mordujesz? :P Jakoś na to nie wyglądam :P Zwracam tylko uwagę, iż argument iż silne związki bardzo starają się być silne jest jakby od czapy - starają się, bo ci którzy się starają mają w tym własny partykularny interes (nie związany z interesem "zwykłych pracowników"). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-05-01 17:37:21 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1005010932370.3172quad Gotfryd Smolik
news <smolik@stanpol.com.pl> pisze: No wiesz - nie wydaje mi się dziwne, że istniejąca organizacja stara się być silna i mieć jakieś tam wpływy na coś tam.Jakoś na to nie wyglądam :PWiesz, jakbyś był w co poniektórych ZZ, to wcale a wcale bym się nieTo ty jesteś w tych co poniektórych i tam się mordujesz? :P A jak ktoś do niej nie należy to co mu do niej? -- Jotte |
|
Data: 2010-05-04 12:54:36 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On Sat, 1 May 2010, Jotte wrote:
No wiesz - nie wydaje mi się dziwne, że istniejąca organizacja stara się być silna i mieć jakieś tam wpływy na coś tam. Ano. I dlatego zwracałem uwagę, że argument że związki starają się być silne jest bezużyteczny - równie starają się być silni np. biurokraci. Ma to się *nijak* do użyteczności (jednych lub drugich) z p. widzenia "szarego pracownika". A jak ktoś do niej nie należy to co mu do niej? Nic. Ja nie do kogoś (czy związkowca, czy nie), lecz do argumentu piję! pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-05-05 20:58:12 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1005041251450.2452quad Gotfryd Smolik
news <smolik@stanpol.com.pl> pisze: Nie każda grupa zawodowa dysponuje jednakowymi możliwościami nacisku, liczebnością, stopniem zorganizowania itp.No wiesz - nie wydaje mi się dziwne, że istniejąca organizacja staraAno. I dlatego zwracałem uwagę, że argument że związki starają się być Ma to się *nijak* do użyteczności (jednych lub drugich) z p. widzeniaBiurokrata też może być (i często jest) szarym pracownikiem. A z tą "użytecznością" ZZ to nie całkiem tak - zobacz do ustawy o nich, mają w określonych sytuacjach prawo reprezentowania interesów także tych "szarych", co to składek nie płacą. Nie lepiej pić ze znajomymi?A jak ktoś do niej nie należy to co mu do niej?Nic. Zaczyna się piciem do argumentu, a potem się pije do lustra... :))) -- Jotte |
|
Data: 2010-05-05 12:37:17 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On 1 Maj, 17:37, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
A jak ktoś do niej nie należy to co mu do niej? Ja bym mial zarzut - sa firmy/instytucje gdzie zwiazkowcy maja etaty finansowane posrednio z budzetu Panstwa. Nie naleze i nie nalezalem do ZZ i generalnie temat jest mi obojetny - nie rozumiem tylko sensu finansowania ZZ z budzetu (ogolnie nie pojmuje finansowania wielu innych rzeczy z budzetu: np. partii politycznych). Ale to tak troche OT. |
|
Data: 2010-05-06 20:43:29 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:02a6fbd1-2fed-44a3-b99c-4b8cf37ee2e5i10g2000yqh.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Dokładnie to jest trochę inaczej - art. 31 ustawy o ZZ orazA jak ktoś do niej nie należy to co mu do niej?Ja bym mial zarzut - sa firmy/instytucje gdzie zwiazkowcy maja etaty http://www.przepisy.gofin.pl/5,40,29427,0.html Nie naleze i nie nalezalem doZgodnie z tym, co podałem wyżej - nie z budżetu, tylko od pracodawcy. Jeśli ZOZ jest jednostką budrzetową, to oczywiście wtedy tak. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-06 12:02:37 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On 6 Maj, 20:43, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
O tym mowie - sa pracodawcy budzetowi przeciez gdzie zwiazkowcy siedza na etacie. Kolejnym przykladem jest policja - nie pamietam juz jak jest na poziomie KMP/KRP/KPP - ale juz w KWP/KSP i KGP siedza zwiazkowcy na etatach. |
|
Data: 2010-05-06 21:13:42 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:743df01d-6f4a-45a5-8313-234bda6bf6d0o8g2000yqo.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: A także w szkołach publicznych (ZNP), na uczelniach państwowych i paru innych rodzajach pracodawców.O tym mowie - sa pracodawcy budzetowi przeciez gdzie zwiazkowcy siedzaNie naleze i nie nalezalem doZgodnie z tym, co podałem wyżej - nie z budżetu, tylko od pracodawcy. Forma własności pracodawcy nie ma znaczenia - prawo traktuje ich jednakowo. Warunkiem jest, żeby organizacja reprezentowana u danego pracodawcy miała status organizacji zakładowej a osoba oddelegowana była członkiem zarządu. Liczby masz rozporządzeniu. To oznacza, że kwestia (nawet w skali kraju) jest finansowo marginalna; na pOsłów więcej się wywala bez sensu. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-06 12:29:34 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 6, 9:13 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
Jak dla mnie to, ze X wydaje sie bez sensu na poslow nie usprawiedliwia wydawania 1/10 X na ZZ. I jedno i drugie jest w zalozeniu glupie - to, ze jest marginalne nie znaczy, ze nie trzeba takiej gangreny likwidowac. Co do "formy pracodawcy" i barku jej znaczenia - nie do konca masz racje. W Policji wyglada to nieco inaczej - w Policji moze istniec tylko jeden zwiazek zawodowy - ten oficjalny :) Paranoja jakich w tym kraju wiele bo co to za zwiazek zawodowy skoro jest to jedyna organizacja, ktora moze istniec legalnie, jest koncesjonowana przez Panstwo i przez to Panstwo finansowana - a jej celem jest reprezentowanie "pracownikow Panstwa" w konfliktach z Panstwem. To jest tak glupie, ze wczesniej tylko PRL przewidywal takie kwiatki. |
|
Data: 2010-05-06 22:20:18 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:27c37b6c-0857-4ea0-a0c8-15375a7372dfr11g2000yqa.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Jak dla mnie to, ze X wydaje sie bez sensu na poslow nieNajpierw leczy się groźniejszą chorobę. Potem lżejsze. Co do "formy pracodawcy" i barku jej znaczenia - nie do konca maszMam. Znajdziesz w Konstytucji, w prawie gospodarczym. W Policji wyglada to nieco inaczej -No to co z tego? Wosko też ma swoje zasady. I inne strategiczne _służby_ . w Policji moze istniec tylkoNie oficjalny, tylko po prostu - jeden. Jego prawa określa statut. W policji jako formacji o cechach wymienionych w UoP tak jest. Tyle, że to dotyczy osób które nie są pracownikami, tylko pełnią służbę. Prawo pracy dotyczy ich w ograniczonym stopniu. Natomiast cywilni pracownicy policji czy wojska mogą zrzeszać się (i zrzeszają) w swoich związkach i mają prawo do strajku. Paranoja jakich w tym kraju wieleNie, jest to rozwiązanie prawidłowe, logiczne i stosowane niemal w całej Europie. Paranoją jest nazywanie tego paranoją. bo co to za zwiazek zawodowy skoroZZ zawodowe nie są przez państwo ani koncesjonowane, ani finansowane. Posiadają określone uprawnienia (m.in. te, o których piszemy). Mają też prawo do strajku. I taki strajk w jednym większym resorcie budżetowym może spowodować bez porównania większe koszty dla budżetu, niż kilka tysięcy delegowanych członków zarządów. A prawo do strajku (na określonych zasadach) jest jednym z elementarnych praw zrzeszonych ludzi pracy najemnej. - a jejPolicjant - jak ci tłumaczyłem - nie jest pracownikiem, jest osobą pełniącą służbę, funkcjonariuszem. Choć w obiegowym języku używanym przez wielu mówi się: "pracuje w policji". Inne przepisy, nie? To jest tak glupie, ze wczesniej tylko PRL przewidywal takie kwiatki.Tu już całkiem głupstwa gadasz. ZZ powstały (na początek nielegalnie) w Wielkiej Brytani w XVIII w. i krótko potem w USA i Francji. Zalegalizowano ich działalność i podstawowe uprawnienia na przełomie XIX (Niemcy, Austria) i XX w. (Rosja, USA). W Polsce pierwsze ZZ to rok 1919. A ty mi tu o PRL-u..., uczyć się trza i warto. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-06 23:14:39 | |
Autor: Maddy | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W dniu 06-05-2010 22:20, Jotte pisze:
W wiadomoĹci Ĺadnie brzmi, ale jako generalna zasada siÄ nie sprawdza, zawsze trzeba oceniÄ konkretny przypadek. Zapytaj jakiegoĹ lekarza. A poza tym co sugerujesz - rozwiÄ zanie sejmu czy moĹźe niepĹacenie posĹom? JeĹźeli pierwsze - to co w zamian? KrĂłl? Rada starszych plemienia? A drugie - zatÄskniĹbyĹ za rozmiarami dzisiejszej korupcji i ulegania lobbingowi. -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-05-06 23:25:46 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomoĹci news:4be33140$0$19184$65785112news.neostrada.pl Maddy
<maddy@esi.com.pl> pisze: To wĹaĹnie _jest_ konkretny przypadek. Ukryty za Ĺadnie brzmiÄ cym porĂłwnaniem. Przelicz sobie albo poproĹ jakiegoĹ gimnazjalistÄ.Ĺadnie brzmi, ale jako generalna zasada siÄ nie sprawdza, zawsze trzeba oceniÄ konkretny przypadek. Zapytaj jakiegoĹ lekarza.Jak dla mnie to, ze X wydaje sie bez sensu na poslow nieNajpierw leczy siÄ groĹşniejszÄ chorobÄ. Potem lĹźejsze. A poza tym co sugerujesz - rozwiÄ zanie sejmu czy moĹźe niepĹacenie posĹom?Nie pisaĹem wcale, Ĺźe coĹ sugerujÄ. Ale - gdyby tak - mniej ich o poĹowÄ, mniejsze dietki, krĂłtsza kadencja, brak albo powaĹźne ograniczenie immunitetu, formalne kary za nieusprawiedliwione nieobecnoĹci na posiedzeniach, okreĹlone i srogie procedury pozbawiania mandatu za jasno wyspecyfikowane przewinienia? -- Jotte |
|
Data: 2010-05-06 23:41:01 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 6, 11:25 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:4be33140$0$19184$65785112news.neostrada.plMaddy Bron boze krotsza - nic by nie robili tylko wydawali na wybory :) |
|
Data: 2010-05-07 09:31:20 | |
Autor: Maddy | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W dniu 07-05-2010 08:41, BK pisze:
On May 6, 11:25 pm, "Jotte"<t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote: Mniej - owszem. Senat naleĹźaĹoby zlikwidowaÄ przede wszystkim. Mniejsze diety? SĹabo opĹacany urzÄdnik to skorumpowany urzÄdnik. A posĹowie to teĹź w praktyce urzÄdnicy.
A dodatkowo krĂłtsza kadencja to wiÄksza rotacja, w tym i rzÄ dĂłw. I wtedy to juĹź w ogĂłle nikt by za nic nie dopowiadaĹ, kaĹźdy by siÄ tĹumaczyĹ, Ĺźe "ledwo zaczÄ Ĺ" i "jakbym jeszcze 2 lata porzÄ dziĹ to byĹcie zobaczyli, ale sorry, nie miaĹem czasu". Firma w ktĂłrej co chwila zmienia siÄ zarzÄ d wiele nie osiÄ gnie. -- *** Stosujesz sie do powyĹźszych teorii na wĹasnÄ odpowiedzialnoĹÄ *** Magdalena "Maddy" WoĹoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-05-07 12:36:04 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomoĹci news:4be3c1c8$0$19160$65785112news.neostrada.pl Maddy
<maddy@esi.com.pl> pisze: W dniu 07-05-2010 08:41, BK pisze:PoprÄ ten projekt. Mniejsze diety? SĹabo opĹacany urzÄdnik to skorumpowany urzÄdnik.Przesadne twierdzenie. SÄ opĹacanio jak sÄ i takĹźe siÄ korupcja zdarzaĹa. SÄ mechanizmy skutecznego zwalczania tego zjawiska naleĹźaĹoby je tylko zaostrzyÄ i uzupeĹniÄ o skuteczniejsze sposoby wykrywania. ChoÄ wyeliminowaÄ caĹkiem siÄ nie da. krĂłtsza kadencja to wiÄksza rotacja, w tym i rzÄ dĂłw.Truizm. I tak nie odpowiada. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 12:32:27 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:70371e5c-f128-4b7f-8a9d-d76f6d0b74abd19g2000yqf.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: A niech wydają - ale swoje lub partyjne.Ale - gdyby tak - mniej ich o połowę, mniejsze dietki, krótsza kadencja,Bron boze krotsza - nic by nie robili tylko wydawali na wybory :) -- Jotte |
|
Data: 2010-05-06 23:36:03 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 6, 10:20 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
Tu już całkiem głupstwa gadasz. ZZ powstały (na początek nielegalnie) w I oczywiscie jak powstaly zwiazki w XVIII w. to został stworzony jeden oficjalny zwiazek zawodowy, wspierany finansowo przez panstwo? :) Nie mowie, ze zwiazki zawodowe to wymysl PRL. Mowie, ze pomysl tworzenia zwiazkow i finansowania ich przez Panstwo to jest wymysl PRL. To w PRL zwiazek zawodowy stal sie praktycznie "czescia aparatu panstwa" i to z tamtego okresu wywodza sie w duzej mierze regulacje dotyczace zwiazkow - nie z XVIII w. Wielkiej Brytanii. Uczyc sie faktycznie warto - proponuje zaczac od czytania ze zrozumieniem. Pozniej powinno juz Ci isc latwiej. |
|
Data: 2010-05-07 12:40:48 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:a9b9e09f-663c-4ba8-b3d4-696f82de1c40o11g2000yqj.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Skoro oczywiście wiesz, to po co pytasz?Tu już całkiem głupstwa gadasz. ZZ powstały (na początek nielegalnie) wI oczywiscie jak powstaly zwiazki w XVIII w. to został stworzony jeden Nie mowie, ze zwiazki zawodowe to wymysl PRL. Mowie, ze pomyslTo nieprawda. To w PRL zwiazek zawodowy stal sie praktycznie "czescia aparatuTo także nieprawda. - nie z XVIII w. Wielkiej Brytanii. Uczyc sieA ja doradzam dodatkowo (i całkowicie za darmo) - pisać dopiero po nabyciu wiedzy oraz czynić to w sposób na tyle jasny i spójny na ile dasz radę. Nikt się nie będzie domyślał "co autor miał na myśli". -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 05:02:03 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 7, 12:40 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
Nikt Przykro mi, ze sie poczules zmuszony do dyskusji. Nikt Cie nie zmusza do czytania i tym bardziej interpretowania. Jesli Ciebie nie rusza, ze cos sie marnuje bo marnuje sie tego malo to luzik. Nikt Cie nie chce nawracac. Ale nie rozumiem dlaczego chcesz mnie przekonywac, ze nie mam sie co osobiscie przejmowac bo marnuje sie malo. Zeby sie jeden grosz na ZZ rocznie marnowal tez mi to bedzie przeszkadzac i nic mnie do zmiany zdania nie przekona. Tak mnie wychowano, ze marnotrastwo uwazam za niedopuszczalne. A, ze mamy na sobie "pietno PRL" gdzie marnowanie bylo spolecznie akceptowalne i praktycznie bylo czescia zycia codziennego :) Dla mnie EOT. |
|
Data: 2010-05-07 14:52:35 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:e3c0f1b2-09e1-4bc0-b6a4-888d3ca952f1k19g2000yqm.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Ależ ja wiem i nie czuję się zmuszany. Dyskutuję, bo chcę.NiktPrzykro mi, ze sie poczules zmuszony do dyskusji. Nikt Cie nie zmusza Jesli Ciebie nie rusza, ze cos sie marnuje bo marnuje sie tego malo toWcale nie chcę. Po pierwsze to, że uważasz to za marnowanie niczego nie czyni. Po prostu nie rozumiesz pewnych reguł demokracji i zrozumieć nie chcesz lub nie potrafisz. Po drugie brak ci odpowiedniej optyki w postrzeganiu problemów - są ważniejsze sprawy niż kwestia dofinansowywania ZZ. Zeby sie jeden grosz na ZZ rocznie marnowal tez mi to bedzieTo czyni dyskusję bezcelową - po co dyskutować z betonem? Nie mogłeś powiedzieć wcześniej? Tak mnieNo wiesz - mów za siebie, ja nie mam. Dla mnie EOT.Proszę uprzejmie. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 08:07:04 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On 7 Maj, 14:52, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
Wcale nie chcę. Po pierwsze to, że uważasz to za marnowanie niczego nie Rozumiem. Znow masz problem z odroznieniem zrozumienia od akceptacji. Ja je doskonale rozumiem - podkreslam ponownie ja ich po prostu nie akceptuje bo sa dla mnie chore :) > Zeby sie jeden grosz na ZZ rocznie marnowal tez mi to bedzie Nie pytales. A ja nigdzie nie prosilem o probe przekonania. Nie byla to prosba o nawrocenie :) |
|
Data: 2010-05-07 17:52:04 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:edfc7cd8-53fb-4042-8cec-f4d7ca41a63da21g2000yqn.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: To jest nieco dziwna postawa. Rozumiem zjawisko, ale go nie akceptuję.Wcale nie chcę. Po pierwsze to, że uważasz to za marnowanie niczego nieRozumiem. Znow masz problem z odroznieniem zrozumienia od akceptacji. I co w efekcie? (Pomijam kwestię, że ja w to zrozumienie tak do końca nie wierzę.) No ale jak tylko uważasz że rozumiesz i nie akceptujesz to narażasz się na dysonans poznawczy i może to jest źródłem twojej frustracji. Z początku nie przyszło mi do głowy.Nie pytales.Zeby sie jeden grosz na ZZ rocznie marnowal tez mi to bedzieTo czyni dyskusję bezcelową - po co dyskutować z betonem? A ja nigdzie nie prosilem o probe przekonania. Nie bylaNo to OK. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-06 23:38:20 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 6, 10:20 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:27c37b6c-0857-4ea0-a0c8-15375a7372dfr11g2000yqa.googlegroups.comBK A skad pomysl, ze to trzeba robic w w kolejnosci? Panstwo nie jest "tworem" jednowatkowym zeby sie zajmowac jedna rzecza na raz. Trzeba ogolnie obciac wydatki budzetowe - nie rozumiem czego za jednym zamachem nie wyrzucic finansowania ZZ, partii politycznych, poslow czy kosciolow - czy to w formie bezposredniej czy to formie posredniej. |
|
Data: 2010-05-07 12:49:00 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:ea46f3dc-ff13-4f5d-ac0d-4eab4c4ed64637g2000yqm.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Skąd pomysł? Z głowy - bo używam.Najpierw leczy się groźniejszą chorobę. Potem lżejsze.A skad pomysl, ze to trzeba robic w w kolejnosci? Jak już pisałem (ciekawe czemu muszę powtarzać) - dopłaty z budżetu do nielicznych relatywnie związkowców oddelegowanych do pracy związkowej z zachowaniem prawa do wynagrodzenia do kropla w morzu. Skoro już i tak muszę powtarzać (a już domyślam się dlaczego muszę), to dotyczy to tylko związkowców zatrudnionych w budżetówce. Panstwo nie jestNie chce mi się po raz któryś tłumaczyć, że ZZ nie są finansowane przez państwo, a jedynie śladowo dofinansowane. Nie rozumiesz czemu? Spróbuj to zrobić, a (prawdopodobnie) zrozumiesz... :))) -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 04:56:40 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 7, 12:49 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:ea46f3dc-ff13-4f5d-ac0d-4eab4c4ed64637g2000yqm.googlegroups.comBK Ale Ty nie rozumiesz, ze dla mnie takie samo obrzydzenie powoduje zmarnowanie 1 zl jak zmarnowanie ich 1 000 000. Nie boli mnie kwota - tylko sam fakt marnowania i powszechnego na to przyzwolenia. Dla Ciebie nie jest to problem - bo przeciez marnuje sie malo. Ja natomiast wychodze z zalozenia, ze trzeba walczyc z metalnoscia marnowania - wowczas nie bedzie sie marnowac nic. Jak bedziemy walczyc z marnowaniem duzych kwot - to zamiast w jednym miejscu marnowac milion, to w milionie zmarnuja po zlotowce - a efekt jest ten dam. Budzet to czarna dziura, a do Grecji brakuje nam juz niewiele. |
|
Data: 2010-05-07 14:52:39 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:3498f445-2752-4031-b405-daffba467222e2g2000yqn.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Właśnie o ten brak właściwych proporcji oceny zjawisk mi chodzi, to twój zasadniczy błąd w myśleniu.Nie chce mi się po raz któryś tłumaczyć, że ZZ nie są finansowane przezAle Ty nie rozumiesz, ze dla mnie takie samo obrzydzenie powoduje Sztywny, wąski dogmatyzm, bez próby zrozumienia całości mechanizmu. Dlatego pisałem o tym, że najpierw się leczy gorszą chorobę. Lepiej leczyć najpierw masywny zawał czy chory ząb? Dla Ciebie nie jest to problem - bo przeciez marnuje sie malo.Wychodź z czego chcesz, ale bądź konsekwentny - co zrobiłeś do tej pory w sprawie tej walki, poza gadaniem? - wowczas nie bedzie sie marnowac nic.Utopia. Widziałeś gdzieś taki kraj? Zresztą to co ty uważasz za marnowanie z innego punktu widzenia wcale nie jest marnowaniem. Wyrocznią nie jesteś. Budzet to czarna dziura,Znasz jakiś kraj bez budżetu? a do Grecji brakuje nam juz niewiele.Eee tam... -- Jotte |
|
Data: 2010-05-06 23:53:49 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 6, 10:20 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:27c37b6c-0857-4ea0-a0c8-15375a7372dfr11g2000yqa.googlegroups.comBK
Na gruncie logiki nie masz. Nie wiem jaki jest logiczny sens placenia z budzetu na ZZ, ktorzy przedstawiciele aktywnie zajmuja sie polityka. Wychodzi na to, ze z licznych "kranikow" finansowania z budzetu korzystaja najwiecej partie zasiadajace w parlamencie i popierajace ich zaplecze. To jest paranoja - i od tego trzeba zaczac - skonczyc z finansowaniem polityki i politykow z naszej wspolnej kasy. |
|
Data: 2010-05-07 12:57:25 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:7ea043c8-9280-4230-a2f1-7bb6dfc5d337o11g2000yqj.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: To już tylko twoje zdanie.Na gruncie logiki nie masz.Co do "formy pracodawcy" i barku jej znaczenia - nie do konca maszMam. Znajdziesz w Konstytucji, w prawie gospodarczym. Zdecydowanie się od niego dystansuję. Nie wiemRozumiem. jaki jest logiczny sens placeniaBo każdy, kto chce osiągnąć jakieś swoje cele _musi_ zajmować się polityką. Zarówno indywidualnie, jak i zbiorowo. Tak jak ty, chcąc dostać awans (czy choćby zachować posadę) zajmujesz się "polityką" stworzenia/zachowania dobrych układów z szefem, tak różnorakie grupy społeczne mniej bądź bardziej zorganizowane dążą i dążyć będą do powiększenia/umocnienia swych wpływów. Jednym z ważniejszych sposobów jest posiadanie zaplecza finansowego oraz jak największych wpływów. I w Polsce ZZ to osiągnęły w sporym stopniu. Nie jak w wielu rozwiniętych krajach, ale w sporym. I rusz je teraz, jeśli potrafisz. Bedziesz miał protesty i strajki w całym kraju, paraliż newralgicznych gałęzi gospodarki (nie znasz przykładów z Europy?), upadnie twój rząd, przegrasz wybory, skończy się władza, wpływy i - kasa. Kapujesz wreszcie? Wychodzi na to, ze z licznych "kranikow" finansowania z budzetuPrzestań więc gadać - działaj. ;) -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 04:57:32 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 7, 12:57 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
Skad wiesz, ze nie dzialam? :) |
|
Data: 2010-05-07 14:39:28 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:6d783a9e-cf52-4d2a-a56e-f514884bff77i10g2000yqh.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Bo skutków jakoś nie widać... :)Skad wiesz, ze nie dzialam? :)Wychodzi na to, ze z licznych "kranikow" finansowania z budzetuPrzestań więc gadać - działaj. ;) -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 08:01:54 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On 7 Maj, 14:39, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:6d783a9e-cf52-4d2a-a56e-f514884bff77i10g2000yqh.googlegroups.comBK Skad wiesz? :) Moze np. jestem aktywny czlonkiem stowarzyszenia mieszkancow swojej dzielnicy i aktywnie chodze na wszystkie oficjalne i nieoficjalne spotkania w dziedzinie wydawania pieniedzy budzetowych w mojej dzielnic? :) :) :) Moze kazda wolna chwile spedzam na pisaniu listow do NIK i prokuratury w sprawie wyjasniania marnowania publicznych pieniedzy? :) Nie masz najmniejszego pojecia co robie w swoim wolnym czasie - dlaczego wiec to oceniasz? ;) Zarzucasz mi bycie betodem, dogmatyzm etc. a sam zachowujesz sie jeszcze gorzej :) Wydajesz sady na temat braku dzialan z mojej strony lub braku skutecznosci moich dzialan majac doslownie 0 informacji zrodlowych. |
|
Data: 2010-05-07 17:52:10 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:81f11f0c-dc94-4a7c-aae2-0ffb9fb84464q30g2000yqd.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Bo skutków nie widać.Skad wiesz? :)Bo skutków jakoś nie widać... :)Przestań więc gadać - działaj. ;)Skad wiesz, ze nie dzialam? :) Moze np. jestem aktywny czlonkiem stowarzyszeniaTo nie byłoby działanie, tylko choroba. :) Nie masz najmniejszego pojecia co robie w swoim wolnym czasie -Bo mogę i tak mi się podoba. Dziwię się jednak kompletnej bezskuteczności (o ile w ogóle coś robisz) Zarzucasz mi bycie betodem, dogmatyzmJa wiem o czym mówię, znam też prawo dotyczące tej dziedziny. To nas różni. Wydajesz sady na tematObjaw mnie i czytelnikom swe działania, nie wstydź się. Bo bez tego nic nie widać. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 10:35:58 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On 7 Maj, 17:52, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
W wiadomościnews:81f11f0c-dc94-4a7c-aae2-0ffb9fb84464q30g2000yqd.googlegroups.comBK I znow blad logiczny - Ty ich nie widzisz. Jest roznica. W Chinach pewnie teraz z milion chinczykow zamiata ulice - to, ze tego nie widzisz nie znaczy, ze oni nic nie robia :)
Po co? Moje ego ma sie dobrze, nie czuje jakiejs silnej potrzeby chwalenia sie kazdemu wszystkim co robie ;) |
|
Data: 2010-05-07 19:52:29 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:178f16f5-e531-465c-a586-c624b17751f7l31g2000yqm.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Drugi milion pewnie robi kupę.I znow blad logicznyBo skutków nie widać.Skad wiesz? :)Bo skutków jakoś nie widać... :)Przestań więc gadać - działaj. ;)Skad wiesz, ze nie dzialam? :) Może ty też teraz. Całe szczęście, że nie widzę i niech tak zostanie. A, to częsty objaw.Objaw mnie i czytelnikom swe działania, nie wstydź się.Po co? Moje ego ma sie dobrze, nie czuje jakiejs silnej potrzeby -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 10:46:41 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On 7 Maj, 17:52, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
Juz nie badz smieszny. W zadnym momencie dyskusja ta nie byla o przepisach prawa czy o prawie co do zasady (chociaz z Twojej strony padaly argumenty). Ja sie nie wypowiadalem o przepisach - ja sie wypowiadalem o swiatopogladzie. Nie wypowiadalem sie o prawie i nie kwestionowalem zadnych przepisow. Tylko zasade finansowania wielu rzeczy z budzetu, ktore nie powinny byc finansowane z tego budzetu. Ty zas zyjesz w troche innym swiecie - ciagle pytasz sie czy ja rozumiem, ze jest "tak a tak", ze to "norma", czy "takie sa przepisy". Ja Ci tlumacze, ze ja to wiem rozumiem etc. tylko tego nie akceptuje i uwazam, ze powinno byc inaczej. I juz. Po prostu dla Ciebie sa tylko mozliwosci: albo ktos ma wiedze, jest absolutem intelektualnym i w zwiazku z tym ma takie zdanie jak Ty, albo ktos jest glupi, niedouczony, nic nie rozumie i w zwiazku z tym ma inne zdanie. Ale przeciez nie dyskutujemy tu o matematyce czy fizyce gdzie mozna uznac istnienie pewnych uniwersalnych i niezmiennych prawd - i ich znajomosc lub nie wplywa na dalsze rozumowanie (przy czym nieznajomosc generuje bledne rozumowanie). Tylko rozmawiamy o pogladach na kwestie spoleczne, polityczne i ekonomiczne - i nie ma tu jedynej slusznej i wlasciwej odpowiedzi. Dodatkowo widze historyczna czy prawnicza ma tu juz drugorzedne znaczenie. Poglad np. ze panstwo powinno miec bardzo socjalny charakter czy panstwo powinno miec bardzo liberalny charakter nie wynika z znajomosci historii zwiazkow zawodowych czy kodeksu pracy wraz z orzecznictwem, a jest wypadkowa 1000 innych rzeczy. W jakis dziwny bezsensowny sposob probujesz wykazac, ze Twoj poglad iz posrednie/bezposrednie finansowanie np. zwiazkow zawodowych niewielkimi kwotami z budzetu panstwa nie jest problemem jest sluszny BO TY ZNASZ prawo pracy. Ale co ma piernik do wiatraka? :) |
|
Data: 2010-05-07 20:18:10 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:1f540330-964c-4197-9557-ec99996116a3d39g2000yqa.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: A dla kogo miałbym być?Juz nie badz smieszny.Zarzucasz mi bycie betodem, dogmatyzmJa wiem o czym mówię, znam też prawo dotyczące tej dziedziny. Dla ciebie? Toż to byłaby czysta materializacja tego starego przysłowia o poznawaniu po śmiechu i głupocie. W zadnym momencie dyskusja ta nie byla oZobacz sobie na tematykę grupy, będziesz wiedział jakiego typu argumenty powinny być. Pouczałem cię o tym kilkakrotnie. Ja sie nie wypowiadalem o przepisach - ja sieŹle więc grupę wybrałeś do swych swobodnych zwierzeń. Nie wypowiadalem sie o prawie i nieBo o nich nie masz pojęcia. Dałeś za to wyraz swej niewiedzy, ignorancji, deprecjonując tym samym sam jakość swego zdania. Tylko zasade finansowania wieluNie trafniej na pl.psychologia albo medycyna było? Ty zas zyjesz w troche innym swiecie - ciagle pytasz sie czy jaAle to twoje "uważanie" to - z całym poważaniem - NTG. Po prostu dla Ciebie sa tylko mozliwosci: albo ktos ma wiedze, jestNie. Ty nie rozumiesz i ty jesteś niedouczony. Radziłem ci abyś douczył. I robiłem to całkiem za darmo. Ale przeciez nie dyskutujemy tu o matematyce czyTośmy się tu w takim razie spotkali w niewłaściwym miejscu. Czy raczej ty mnie spotkałeś. Bo powinno to, o czym bezpłodnie gadaliśmy winno być rozpatrywane w świetle obowiązującego prawa i na gruncie jego znajomości. W tych okolicznościach jesteś dyskutantem bezwartościowym. Jeśli bowiem będę chciał poznać twoje swobodne opinie to wystarczyłoby podać adres twojego bloga. Dodatkowo widze historyczna czy prawnicza ma tu juz drugorzedneNo właśnie... Dlatego tkwiąc w tej nonsensownej opinii wypisujesz takie głupstwa. Poglad np. ze panstwo powinno miec bardzo socjalnyJest zupełnie przeciwnie. Jego zrozumienie właśnie wymaga znajomości historii i zachodzących w niej procesów. Ale nie czuj się obciążony wymaganiem abyś to rozumiał. W jakis dziwny bezsensowny sposob probujesz wykazac, ze Twoj poglad izA ty na czymś właściwie się znasz? Coś istotnego wiesz? Bo nie dało się zauważyć. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 05:04:46 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On May 7, 12:57 pm, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
I w Polsce ZZ to osiągnęły w sporym stopniu. Nie jak w wielu rozwiniętych Nie rozmawiasz, z 7 letnim dzieckiem. Wbrew temu co zdajesz sie tu ciagle sugerowac nie prowadzisz tu wykladu dla bandy nieukow. Twoja frustracja wynika z faktu, ze chyba nie zauwazasz, ze my "kapujemy" nawet nie wreszcie tylko od samego poczatku. Tylko "rozumiec" nie jest dla nas jednoznaczne z "akceptowac". Widze, ze wiele osob m.in. na tej grupie po prostu uwaza, ze jest jednak jakas inna droga niz socjalizm ;) |
|
Data: 2010-05-07 14:52:26 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:a12c24e6-4353-4928-9afe-f8b9661c718924g2000yqy.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: Ty doszedłeś o sobie "my"??? Wspierasz swe ego imputując liczbę mnogą?I w Polsce ZZ to osiągnęły w sporym stopniu. Nie jak w wielu rozwiniętychNie rozmawiasz, z 7 letnim dzieckiem. Wbrew temu co zdajesz sie tu Pytałem czy TY kapujesz i to wszystko. nawet nie wreszcie tylko od samego poczatku.Starannie i ze znacznym sukcesem to ukrywasz. Nie wiem, czy gratulować... Tylko "rozumiec" nie jestNie nooo, z fobiami i fantasmagoriami to ja nie gadam... socjalizm, dziedzictwo PRL-u... Mówiłem ci - popatrz na inne cywilizowane i rozwinięte kraje, poznaj stosowane w nich rozwiązania, włóż w rozwój swojego postrzegania tych zjawisk odrobinę wysiłku. -- Jotte |
|
Data: 2010-05-07 08:05:21 | |
Autor: BK | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
On 7 Maj, 14:52, "Jotte" <t...@wirtualna.spam.wypad.polska> wrote:
Mówiłem ci - popatrz na inne cywilizowane i rozwinięte kraje, poznaj I ponownie - zarzucasz mi niewiedze czy niezrozumienie. Zrozum - ja widze, rozumiem - po prostu nie akceptuje systemu, ktory jest u nas czy np. w rozwinietych i cywilizowanych krajach UE. I juz. To, ze bogaty pacjent na lozku obok tez jest chory zupelnie nie poprawia mojego samopoczucia. Pogarsza nawet bo daje ludziom nadzieje, ze mozna byc chorym i bogatym. Tylko niestety nie mozna byc dlugowiecznym. Bogate, cywilizowane i rozwiniete kraje UE w takim systemie jakim istnieja istnieja maks 50 lat - za 50 lat zapewne nie bedzie po tym systemie sladu. |
|
Data: 2010-05-07 17:51:58 | |
Autor: Jotte | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W wiadomości
news:ac4863be-9557-4729-b099-55122d8d4eb8r11g2000yqa.googlegroups.com BK <bkapuscinski@gmail.com> pisze: I ponownie - zarzucasz mi niewiedze czy niezrozumienie.Tak, to prawda. Zrozum - ja widze, rozumiem - po prostu nie akceptuje systemu, ktoryWłaśnie ten bezproduktywny, ślepy brak akceptacji mnie dziwi. Nie akceptuję, bo mi się nie podoba - nie i już i nie obchodzi mnie, że gdzie indziej mądrzejsi ode mnie tak ustalili, przynajmniej chwilowo. Dziecinne. To, ze bogaty pacjent na lozku obok tez jest chory zupelnie nieTo okropne uczucie mieć musisz. Jak ty z tym żyjesz? Bogate, cywilizowane i rozwiniete kraje UE w takim systemie jakimProrok, matko boska - prorok! ;) -- Jotte |
|
Data: 2010-04-20 22:01:25 | |
Autor: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Dnia Tue, 20 Apr 2010 18:53:51 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
A jak myślisz, dlaczego tak modne jest tzw. samozatrudnienie? Kodeks "pracownik" także takie samozatrudnienie może wykorzystać na swoją korzyść -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow Zima 2010 Warszawa http://foto.3mam.net/warsaw/06/index5.php |
|
Data: 2010-04-20 22:05:36 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
W dniu 2010-04-20 22:01, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:
Dnia Tue, 20 Apr 2010 18:53:51 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): Owszem. Dlatego jest to generalnie sensowna forma. Pełna dobrowolność i pełna dowolność umowy. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-04-21 22:47:25 | |
Autor: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy | |
pracodawca pyta o zatrudnienie w innych miejscach | |
Dnia Tue, 20 Apr 2010 22:05:36 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
Owszem. Dlatego jest to generalnie sensowna forma. Pełna dobrowolność i znam przypadki, gdzie w ten sposób "zatrudnieni" są wszyscy, są urlopy, są świadczenia, jest ZUS od wyższej niż najniższa dozwolona kwota, można wystawiać rachunki innymi, nie ma mierzenia czasu pracy i nie ma innych zbędnych biurokracji o których wspomina w artykułach kp. ale takich firm jest niewiele, zdecydowana większość pracodawców doi pracowników, a pracownicy dają się doić bo nie mają gdzie zarabiać piniędzy. -- Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow grupy.3mam.net 'Kontakt' dla e-poczty Cmentarz Komunalny Południowy Antoninów http://foto.3mam.net/album2/Cmentarz-Poludniowy/index3.php |
|