Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   pradnica czy pradnica w piascie

pradnica czy pradnica w piascie

Data: 2009-06-25 17:35:14
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
Witam,
Bo z tych tutaj wspomnianych testow ze tradycyjne dynamo wcale nie jest takie zle. Tzn. nie jest gorsze niz dynamo w piascie. A czasem i lepsze (nie robi oporu, jak sie nie uzywa).

A tutaj ciekawa propozycja:
http://www.amazon.com/Generator-12V-Bicycle-Light-Power/dp/B000OBWMGK
Nie dosc ze 12 V to jeszcze cena przyzwoita (na dodatek na tyle niska, ze sie cla/VATu nie placi).

Jak zwykle uprasza sie osoby w rodzaju kol. Michala W. o nie zasmiecanie tego watku.

TA

Data: 2009-06-25 16:30:46
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post
news:Titus_Atomicus-91DD88.17351425062009news.onet.pl z Cz 25 cze
2009 17:35:14 pisze co nastepuje:
Jak zwykle uprasza sie osoby w rodzaju kol. Michala W. o nie
zasmiecanie tego watku.

daruj sobie Kolego tego typu teksty.
tu moze kazdy odpowiadac i pisac, zwlaszcza jesli jest to na temat.

jezeli Ci sie nie podoba taka forma, to zaluz wlasne forum lub grupe na swoim serwerku i tam bedziesz mial jak najbardziej prawo i mozliwosci do pisania tego typu prosb.


--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-25 18:56:23
Autor: MadMan
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Thu, 25 Jun 2009 16:30:46 +0000 (UTC), Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
napisał(a):

Jak zwykle uprasza sie osoby w rodzaju kol. Michala W. o nie
zasmiecanie tego watku.

daruj sobie Kolego tego typu teksty.
tu moze kazdy odpowiadac i pisac, zwlaszcza jesli jest to na temat.

Nie masz racji. Michał W. napisze zawsze "straaaaaszliwe opory, jedziesz
3% wolniej, nie warto" :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-06-26 08:17:11
Autor: MichałG
pradnica czy pradnica w piascie
MadMan pisze:
Dnia Thu, 25 Jun 2009 16:30:46 +0000 (UTC), Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
napisał(a):

Jak zwykle uprasza sie osoby w rodzaju kol. Michala W. o nie
zasmiecanie tego watku.
daruj sobie Kolego tego typu teksty.
tu moze kazdy odpowiadac i pisac, zwlaszcza jesli jest to na temat.

Nie masz racji. Michał W. napisze zawsze "straaaaaszliwe opory, jedziesz
3% wolniej, nie warto" :)


to tez jest na temat. W dodatku prawda.... ;-)

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-26 17:54:52
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi MadMan na post
news:qsc9vkdfd85d$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net z Cz 25 cze
2009 18:56:23 pisze co nastepuje:
Nie masz racji. Michał W. napisze zawsze "straaaaaszliwe opory,
jedziesz 3% wolniej, nie warto" :)

takie jego prawo

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-25 19:02:40
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <Xns9C35BC2622BE7baltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:

w odpowiedzi  na post
news:Titus_Atomicus-91DD88.17351425062009news.onet.pl z Cz 25 cze
2009 17:35:14 pisze co nastepuje: > Jak zwykle uprasza sie osoby w rodzaju kol. Michala W. o nie
> zasmiecanie tego watku.

daruj sobie Kolego tego typu teksty.
tu moze kazdy odpowiadac i pisac, zwlaszcza jesli jest to na temat.

Oczywiscie, ze moze. Tylko niech ma swiadomosc, ze pisze na prozno.
Zwlaszcza, ze ww. Kolega w moich watkach pisze z reguly nie na temat.


jezeli Ci sie nie podoba taka forma, to zaluz wlasne forum lub grupe na swoim serwerku i tam bedziesz mial jak najbardziej prawo i mozliwosci do pisania tego typu prosb.

E, przeciez tu moge pisac wszystko...

Ech, kol. Grzegorzu Baltazarze... Uwazam ze jednak piszesz tu calkiem nie na temat.
Szkoda, bo co, jak co, ale w tym temacie masz sporo do powiedzenia.

TA

Data: 2009-06-25 23:50:40
Autor: Bartek znad Nysy
pradnica czy pradnica w piascie
Witam

Ja polecam zdecydowanie dynamo w piaście (Shimano Nexus HBNX30). Ciche, odporne na deszcz, jak zamontujesz sobie wlącznik na kierownicy to nawet można komuś mrugnąć a z halogenową zarówką daje po oczach nawet w dzień. Odnosnie oporów to też mnie to bardzo ciekawiło i prawda jest taka , że nie odczuwam żadnej róznicy . (trasy po 50-80 km po bocznych drogach raczej utwardzanych , czasem jakiś szutr w srednim tempie, rowerm Kellys Phanatic na wąskich oponkach (700x32). Może w wyjazdach turystycznych , z solidnym bagażem kiedy jedzie się cały dzień to te 3% oporu jest wyczuwalne. Jak sprawdzę to dam znać.

Pozdrawiam
Bartek znad Nysy

Data: 2009-06-26 18:01:57
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post
news:Titus_Atomicus-39952F.19024025062009news.onet.pl z Cz 25 cze
2009 19:02:40 pisze co nastepuje:
Ech, kol. Grzegorzu Baltazarze... Uwazam ze jednak piszesz tu
calkiem nie na temat.
Szkoda, bo co, jak co, ale w tym temacie masz sporo do
powiedzenia.

ano mam, ale:

1. usnet jest dla wszystkich, a jesli sie zaklada watek, to nalezy miec swiadomosc,m ze moga sie w nim wypowiadac wszycy ci, ktorzy maja dostep ne netu.

2. testuje teraz dynamo i ladowarki mojego koompla
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/bikecharger/index.htm
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/usb/index.htm

ta gruga dziala juz przy 5 km/h

dynamo jakie posiadam i testuje to:
http://www.nabendynamo.de/produkte/SON_2.html

jak potestuje i zrobie wykresy zaleznosci wielkosci pradowych od predkosci, to sie nimi podziele.

dzis ulepszylem maszynke do testowania.

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-26 21:05:22
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <Xns9C36CBC59FF5Cbaltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:


1. usnet jest dla wszystkich, a jesli sie zaklada watek, to nalezy miec swiadomosc,m ze moga sie w nim wypowiadac wszycy ci, ktorzy maja dostep ne netu.

No, ale ja lojalnie uprzedzam, ze pewnych osob nie czytam, wiec szkoda ich czasu.
Pomijam fakt, ze pisanie nie na temat jest w ogole bez sensu.

2. testuje teraz dynamo i ladowarki mojego koompla
[...]
Nop fajnie, ale wole czytac o testach w realnej walce.
Jak to mowia:
The difference between theory and practice in practice is usually greater than in theory.
A warunkom laboratoryjnym blizej do teorii niz do praktyki.

TA

Data: 2009-06-26 20:40:02
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
70217E.21052226062009@news.onet.pl z Pt 26 cze 2009 21:05:22 pisze co nastepuje:

A warunkom laboratoryjnym blizej do teorii niz do praktyki.

to Twoje zdanie.
znam tez zdania odmienne.
ale przeciez wolnosc tomku w swoim domku

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-27 08:08:44
Autor: fabian
pradnica czy pradnica w piascie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <Xns9C36CBC59FF5Cbaltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:

1. usnet jest dla wszystkich, a jesli sie zaklada watek, to nalezy miec swiadomosc,m ze moga sie w nim wypowiadac wszycy ci, ktorzy maja dostep ne netu.

No, ale ja lojalnie uprzedzam, ze pewnych osob nie czytam, wiec szkoda ich czasu.

Przyjmij do wiadomości, że ta grupa nie istnieje dla Ciebie.

Pomijam fakt, ze pisanie nie na temat jest w ogole bez sensu.

Tylko wg Ciebie. Gdyby tak było to ta grupa była by nudna jak flaki z olejem. Zresztą Twoje wypowiedzi sprowadzają dyskusje w tym kierunku.

2. testuje teraz dynamo i ladowarki mojego koompla
[...]
Nop fajnie, ale wole czytac o testach w realnej walce.
Jak to mowia:
The difference between theory and practice in practice is usually greater than in theory.
A warunkom laboratoryjnym blizej do teorii niz do praktyki.

Tak, bo wydajność prądnicy jest inna gdy koło toczy się po asfalcie, a inna gdy koło wzbudzane jest przez silnik elektryczny? Weź się ogarnij. Dla mnie pomiary tego typu są cenne, choćby z tego względu, że rzadko ktoś zadaje sobie trud aby je przeprowadzić.

Fabian.

Data: 2009-06-27 13:12:33
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h24d1a$eec$1@opal.futuro.pl>,
 fabian <fabian@niematakiego.adresu.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
> In article <Xns9C36CBC59FF5Cbaltaz4r@127.0.0.1>,
>  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:
> >> 1. usnet jest dla wszystkich, a jesli sie zaklada watek, to nalezy miec >> swiadomosc,m ze moga sie w nim wypowiadac wszycy ci, ktorzy maja dostep >> ne netu.
> > No, ale ja lojalnie uprzedzam, ze pewnych osob nie czytam, wiec szkoda > ich czasu.

Przyjmij do wiadomości, że ta grupa nie istnieje dla Ciebie.

Niemozliwe. Nastepny blyskotliwy inaczej.

> Pomijam fakt, ze pisanie nie na temat jest w ogole bez sensu.

Tylko wg Ciebie. Gdyby tak było to ta grupa była by nudna jak flaki z olejem. Zresztą Twoje wypowiedzi sprowadzają dyskusje w tym kierunku.

No, nie tylko dla mnie.
Przeczytaj sobie netykiete.

>> 2. testuje teraz dynamo i ladowarki mojego koompla
> [...]
> Nop fajnie, ale wole czytac o testach w realnej walce.
> Jak to mowia:
> The difference between theory and practice in practice is usually > greater than in theory.
> A warunkom laboratoryjnym blizej do teorii niz do praktyki.

Tak, bo wydajność prądnicy jest inna gdy koło toczy się po asfalcie, a inna gdy koło wzbudzane jest przez silnik elektryczny? Weź się ogarnij. Dla mnie pomiary tego typu są cenne, choćby z tego względu, że rzadko ktoś zadaje sobie trud aby je przeprowadzić.

To ja jeszcze raz. Nie kwestionuje wynikow badan laboratoryjnych, ale nie nalezy przesadzac.
Bo na koncu tego wszytskiego siedzi czlowiek na siodelku. Wiec takie testy powinni interpretowac jacys fizjolodzy.
Niewazne. Chyba i tak nie zrozumiesz.
Nie oczekuj zebym po raz kolejny musial ci to tlumaczyc.

TA

Data: 2009-06-27 13:33:48
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
72E823.13123227062009@news.onet.pl z So 27 cze 2009 13:12:33 pisze co nastepuje:

Bo na koncu tego wszytskiego siedzi czlowiek na siodelku. Wiec takie testy powinni interpretowac jacys fizjolodzy.

roznica pomiedzy silnikiem elektr. a rowerzysta jest taka, ze rowerzysta steruje predkoscia kola poprzez swoje miescnie, a silnik steruje sie poprzez krecenie regulatorem.
proponuje zapoznac sie z metodologia badan labolatoryjnych, a jesli masz wyksztalcenie techniczne i miales laborki, to powinienes wiedziec z czym sie je takie badania.
wiekszosc wynalazkow i udoskonalen najpierw jest badanych w warunkach labolatoryjnych, ktore zawsze mozna zblizyc do warunkow rzeczywistych, ba w labolatorium mozna przygotowac testy, ktore w rzeczywistosci moga sie wogole nie zdazyc.

a jezeli badania labolatoryjne Ci nie odpowiadaja, zamiast dopytywac sie na preclu/grupach/forach, wsadz tylek na siodelko i sam sobie zbadaj organoleptycznie to i owo. i oczywiscie po takim badaniu pochwal sie ogolowi do czego doszedles.

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-29 13:08:46
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <Xns9C379E4CB3A35baltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:

w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
72E823.13123227062009@news.onet.pl z So 27 cze 2009 13:12:33 pisze co nastepuje:

> Bo na koncu tego wszytskiego siedzi czlowiek na siodelku. Wiec takie > testy powinni interpretowac jacys fizjolodzy.

roznica pomiedzy silnikiem elektr. a rowerzysta jest taka, ze rowerzysta steruje predkoscia kola poprzez swoje miescnie, a silnik steruje sie poprzez krecenie regulatorem.
proponuje zapoznac sie z metodologia badan labolatoryjnych, a jesli masz wyksztalcenie techniczne i miales laborki, to powinienes wiedziec z czym sie je takie badania.

Akurat mialem. Ale jakos problemow na styku wyniki badan - czlowiek nie podejmowalimy. Kierunek zdecydowanie techniczny.
Chociaz, nieco z innej beczki, dowiedzialem sie na przyklad, ze model idealn to model idealny, ale w praktyce dopuszcza sie _tolerancje_. Bo od pewnej granicy precyzja nie ma zadnego znaczenia praktycznego.


a jezeli badania labolatoryjne Ci nie odpowiadaja,

Ojej. Po raz kolejny powtarzam, ze nie kwestionuje wynikow takich badan, tylko zastawiam sie jakie to ma przelozenie na praktyke.
Bo odnosze wrazenie ze to ma znacznie tylko w wyczynie.
Ze ktos tam przyjedzie na mete 1/10 czy 1/100s szybciej, czy tez przejedzie kilka kilometrow dalej na trasie z W-wy do Helu. :-)
Dla mnie to pewnie bez znaczenia. No chyba ze te mierzone roznice bylyby naprawde spore.

No i pytanie, czy kupowanie topowej piasty za kilkaset zlotych daje odczuwalna poprawe w stosunku do taniego Shimano za 80zl.
A co z piastami nieco tylko lepszymi? Czy warto doplacac z to, co da sie tylko zmierzyc w laboratorium?

zamiast dopytywac sie na preclu/grupach/forach, wsadz tylek na siodelko i sam sobie zbadaj organoleptycznie to i owo. i oczywiscie po takim badaniu pochwal sie ogolowi do czego doszedles.

No, ale tu jest problem. Bo trzebaby jednak miec kilka takich piast zeby miec co testowac i _porownywac_...

TA

Data: 2009-06-30 07:50:52
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post
news:Titus_Atomicus-EF360C.13084629062009news.onet.pl z Pn 29 cze
2009 13:08:46 pisze co nastepuje:
No, ale tu jest problem. Bo trzebaby jednak miec kilka takich
piast zeby miec co testowac i _porownywac_...

zawsze mozesz ja nabyc i przetestowac w warunkach Tobie odpowiadajacych.
albo posluchaj co inni na ten temat maja do powiedzenia.
jezeli uwazasz, ze zle mowia, to wypada wykazac sie wiedza wlasna w powyzszym temacie.
jezeli takiej wiedzy sie nie ma, to:
1. nalezy ja zdobyc,
2. przestac ujadac!

zaczynam rozumiec wyrazane opinie Michala W. pod Twoim adresem.
Jednak ludze sie, ze sa one krzywdzac Twoja osobe.
ale zludzenie moze szybko przeminac.

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-30 11:52:57
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <Xns9C3A641C4EE60baltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:

w odpowiedzi  na post
news:Titus_Atomicus-EF360C.13084629062009news.onet.pl z Pn 29 cze
2009 13:08:46 pisze co nastepuje: > No, ale tu jest problem. Bo trzebaby jednak miec kilka takich
> piast zeby miec co testowac i _porownywac_...

zawsze mozesz ja nabyc i przetestowac w warunkach Tobie odpowiadajacych.
albo posluchaj co inni na ten temat maja do powiedzenia.
jezeli uwazasz, ze zle mowia, to wypada wykazac sie wiedza wlasna w powyzszym temacie.
jezeli takiej wiedzy sie nie ma, to:
1. nalezy ja zdobyc,
2. przestac ujadac!

Hę? A niby w ktorym miejscu ujadam?

No bez jaj...

TA

Data: 2009-06-30 10:16:48
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
8891AA.11525730062009@news.onet.pl z Wt 30 cze 2009 11:52:57 pisze co nastepuje:

Hę? A niby w ktorym miejscu ujadam?

No bez jaj...

Kolego, bez jaj to juz bys nie ujadal, tylko spiewal falsetem ;)

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-30 09:13:23
Autor: Jan Cytawa
pradnica czy pradnica w piascie
Grzegorz Baltazar Kajdrowicz napisał:

2. testuje teraz dynamo i ladowarki mojego koompla
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/bikecharger/index.htm
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/usb/index.htm

Sam sie zastanawiam nad czyms podobnym. Mam tylko nieco inna idee.
Zamiast stabilizatora chce uzyc akumulatora zelowego 6V 4.5Ah. Tak sobie
mysle, ze z tego akumulatora spokojnie mozna ladowac baterie, telefony
czy inne odbiorniki. Jan Cytawa

Data: 2009-06-30 07:47:19
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi Jan Cytawa na post news:h2cdu5$kgp$1news.lublin.pl z
Wt 30 cze 2009 09:13:23 pisze co nastepuje:
Sam sie zastanawiam nad czyms podobnym. Mam tylko nieco inna idee.
Zamiast stabilizatora chce uzyc akumulatora zelowego 6V 4.5Ah. Tak
sobie mysle, ze z tego akumulatora spokojnie mozna ladowac
baterie, telefony czy inne odbiorniki.

zelowe sa strasznie ciezkie i nie wiem czy odporne na drgania.
do nich potrzeba tez odpowiedniej ladowarki.

moze pomysl nad pakietem ogniw laptopowych.
za bardzo sie na elektronice nie znam, ale rozwiazanie z ogniwami laptopowymi testowalem juz i sie sprawdzaja.
na gieldzie komp. w warszawie mozna kupic pojedyncze ogniwa po 3-5 zl/sztuka
mialem taki pakiecik ostatnio w bulgarii i zasilem nim gps garmina 60.
wystarczyl na 2 tygodnie ciaglej pracy. i jeszcze troche mocy w nim zostalo.

od jakiegos czasu testuje rozne zrodla pradu i zasialania i ladowania.

na te chwile mam to co ponizej z dodatkowym aku i pakiety ogniw z laptopow.

polecam:
http://www.tekkeon.com/products-mypowerall.html

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-30 11:43:35
Autor: Jan Cytawa
pradnica czy pradnica w piascie
Grzegorz Baltazar Kajdrowicz napisał:

zelowe sa strasznie ciezkie i nie wiem czy odporne na drgania.
do nich potrzeba tez odpowiedniej ladowarki.

Taki akumulator 6V nie sadze by byl (duzo) ciezszy od pakietu
laptopowego. Takiego pod reka nie mam za to akumulator mam za 25 zl.
Zobaczymy. Lubie eksperymentowac i z pewnoscia sie wiedza podziele.
Juz mi bardzo niewiele zostalo do zmontowania calego zestawu
prodnicowo-akumulatorowego z odpowiednimi koncowkami ladowczymi.

Jesli eksperyment nie zda egzaminu pomysle nad czyms innym. Na razie
wiem, ze ladowarka sloneczna jest za malo wydajna. Ledwo uzupelnialem
zapasy pradu do aparatu cyfrowego.

Jan Cytawa

Data: 2009-06-30 10:15:34
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi Jan Cytawa na post news:h2cmno$q32$1news.lublin.pl z Wt 30 cze 2009 11:43:35 pisze co nastepuje:

Lubie eksperymentowac i z pewnoscia sie wiedza podziele.
Juz mi bardzo niewiele zostalo do zmontowania calego zestawu
prodnicowo-akumulatorowego z odpowiednimi koncowkami ladowczymi.

podeslij schemacik ladowarki

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-30 12:18:47
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h2cmno$q32$1@news.lublin.pl>,
 Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:


Jesli eksperyment nie zda egzaminu pomysle nad czyms innym. Na razie
wiem, ze ladowarka sloneczna jest za malo wydajna. Ledwo uzupelnialem
zapasy pradu do aparatu cyfrowego.

To zalezy od ladowarki...
Tylko, ze za taka wydajna trzeba z 1000zl dac minimum.

TA

Data: 2009-06-30 11:53:03
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
EE060A.12184730062009@news.onet.pl z Wt 30 cze 2009 12:18:47 pisze co nastepuje:

To zalezy od ladowarki...
Tylko, ze za taka wydajna trzeba z 1000zl dac minimum.


jakies szczegoly?

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-30 14:22:05
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <Xns9C3A8D2B697F5baltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:

w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
EE060A.12184730062009@news.onet.pl z Wt 30 cze 2009 12:18:47 pisze co nastepuje:

> To zalezy od ladowarki...
> Tylko, ze za taka wydajna trzeba z 1000zl dac minimum.
> jakies szczegoly?

Sunlinq
Przeciez kol. Milaniak ma cos takiego i to on zna szczegoly.

TA

Data: 2009-06-30 17:00:13
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
DCDD05.14220530062009@news.onet.pl z Wt 30 cze 2009 14:22:05 pisze co nastepuje:

Sunlinq
Przeciez kol. Milaniak ma cos takiego i to on zna szczegoly.

jak rozumiem, Ty szczegolow nie znasz?

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-30 22:48:35
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <Xns9C3AC130F81E2baltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:

w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
DCDD05.14220530062009@news.onet.pl z Wt 30 cze 2009 14:22:05 pisze co nastepuje:

> Sunlinq
> Przeciez kol. Milaniak ma cos takiego i to on zna szczegoly.

jak rozumiem, Ty szczegolow nie znasz?

Znam tylko to, co on mi powiedzial.
Chyba, ze ty wiesz cos czego mi nie powiedzial.

TA

Data: 2009-07-01 00:03:20
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
D4232E.22483530062009@news.onet.pl z Wt 30 cze 2009 22:48:35 pisze co nastepuje:

jak rozumiem, Ty szczegolow nie znasz?

Znam tylko to, co on mi powiedzial.
Chyba, ze ty wiesz cos czego mi nie powiedzial.

nastepnym razem, zanim zaczniesz powolywac sie na czyjas wiedze, proponuje, abys ja dokladnie przyswoil ze zrozumieniem.

wtedy moze dyskusja byc ciekawa.


--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-07-01 12:45:46
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <Xns9C3B14C8BF229baltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:

w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
D4232E.22483530062009@news.onet.pl z Wt 30 cze 2009 22:48:35 pisze co nastepuje:

>> jak rozumiem, Ty szczegolow nie znasz?
> > Znam tylko to, co on mi powiedzial.
> Chyba, ze ty wiesz cos czego mi nie powiedzial.

nastepnym razem, zanim zaczniesz powolywac sie na czyjas wiedze, proponuje, abys ja dokladnie przyswoil ze zrozumieniem.

wtedy moze dyskusja byc ciekawa.

 Czy moglbys porzucic ten watpliwy sarkazm i odpowiadac bardziej do rzeczy?
Bo zdaje sie ze probujesz ujadac.

TA

Data: 2009-07-01 11:40:32
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
1F9CC4.12454601072009@news.onet.pl z Śr 01 lip 2009 12:45:46 pisze co nastepuje:

 Czy moglbys porzucic ten watpliwy sarkazm i odpowiadac bardziej do rzeczy?
Bo zdaje sie ze probujesz ujadac.

Przyjacielu, dyskusja z Toba jest dosc meczaca, wiec pozwolisz, jak ja zakoncze tym postem.

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-07-01 14:13:08
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <Xns9C3B8AFA1A8C4baltaz4r@127.0.0.1>,
 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl> wrote:

w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
1F9CC4.12454601072009@news.onet.pl z Śr 01 lip 2009 12:45:46 pisze co nastepuje:

>  Czy moglbys porzucic ten watpliwy sarkazm i odpowiadac bardziej do > rzeczy?
> Bo zdaje sie ze probujesz ujadac.

Przyjacielu, dyskusja z Toba jest dosc meczaca, wiec pozwolisz, jak ja zakoncze tym postem.

Jak najbardziej pozwalam. Bardzo nie lubie braku dobrych manier u interlokutorow...

TA

Data: 2009-06-30 18:38:01
Autor: Pawel Paron
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia 30.06.2009 Jan Cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> napisał/a:
Grzegorz Baltazar Kajdrowicz napisał:

2. testuje teraz dynamo i ladowarki mojego koompla
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/bikecharger/index.htm
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/usb/index.htm

Sam sie zastanawiam nad czyms podobnym. Mam tylko nieco inna idee.
Zamiast stabilizatora chce uzyc akumulatora zelowego 6V 4.5Ah. Tak sobie
mysle, ze z tego akumulatora spokojnie mozna ladowac baterie, telefony
czy inne odbiorniki.

Ciekawe pomysły i projekty, ale mało praktyczne, a bardzo pracochłonne i
potencjalnie awaryjne. Po pierwsze, to dynamo jest mało stabilnym źródłem
zasilania, zasilanie z niego jakichś urządzeń w czasie jazdy będzie
kłopotliwe, więc jakieś stabilizatory, wyjścia USB, itp. będą mało
przydatne, jedyne sensowne wykorzystanie dynama w taki sposób to ładowanie
akumulatora, z którego potem naładuje się inne urządzenia. Do tego wystarczy
zwykły prostownik, dynamo jest źródłem prądowym, ten prąd nigdy nie będzie
zbyt duży i np. pakiet 4 akumulatorków AA o pojemności 2500mAh można ładować
przez kilka godzin bez ryzyka przeładowania. Jak ktoś pomyślał i ma aparat
fotograficzny na takie baterie, to już ma rozwiązany problem zasilania
aparatu. Z takiego pakietu 4xAA można bez problemu naładować telefon
komórkowy i prawdopodobnie każde inne urządzenie, zasilane jednym ogniwem
li-ion (np. aparat foto), bo napięcie potrzebne do ładowania jest w
granicach 5V, tyle ma naładowany pakiet 4xAA.

A na krótkie wycieczki (tzn. krótsze niż miesiąc), wystarczy zapas zwykłych
baterii, kupionych na Allegro, najtaniej i najpewniej.

Paweł

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp
                        Wkrótce nowa wyprawa

Data: 2009-06-30 17:14:43
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi Pawel Paron na post
news:slrnh4kfrb.3a4.pawelpBEZSPAMUlocalhost.localdomain z Wt 30 cze
2009 18:38:01 pisze co nastepuje:
Ciekawe pomysły i projekty, ale mało praktyczne, a bardzo
pracochłonne i potencjalnie awaryjne. Po pierwsze, to dynamo jest
mało stabilnym źródłem zasilania, zasilanie z niego jakichś
urządzeń w czasie jazdy będzie kłopotliwe, więc jakieś
stabilizatory, wyjścia USB, itp. będą mało przydatne, jedyne
sensowne wykorzystanie dynama w taki sposób to ładowanie akumulatora, z którego potem naładuje się inne urządzenia

w ciagu dnia jazdy mozna tym 1 urzadzeniem naladowac telefon.
jadac ze srednia predkoscia 17 km/h po 5-7 godzinach tel. jest naladowany na full.

przetestowane ina rowerku w boju i w labolatorium ;)

bede testowal niebawem to, co laduje akumuletor
http://www.tekkeon.com/products-mypall-zoom.html

do wyjazdu mam jeszcze kilka miesiecy, wiec i na testy mam troche czasu


mam tylko problem z dopasowaniem pojemnosci kondensatora w mostku w zaleznosci od czestotliwosci pradu.
przy 45 km/h, dynamo daje prad 110Hz
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/bikecharger/index.htm

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-30 20:08:43
Autor: Pawel Paron
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia 30.06.2009 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl>
napisał/a:

w ciagu dnia jazdy mozna tym 1 urzadzeniem naladowac telefon.
jadac ze srednia predkoscia 17 km/h po 5-7 godzinach tel. jest naladowany na full.

Tak samo można naładować 4 akumulatorki AA, tyle, że szybciej, bo straty w
tym stabilizatorze oceniam na 20-50%, zależnie od napięcia dynama i
prędkości jazdy. Jak użyjesz tylko zwykłego mostka prostowniczego na 4
diodach, to straty są takie jak na 2 diodach, które w tym stabilizatorze też
są, ale poza tym cała energia idzie na ładowanie baterii, a nie na
podgrzewanie stabilizatora. Potem z 4 baterii AA naładujesz telefon, albo
użyjesz tych baterii do aparatu, gps, czy do czego tam potrzebujesz.

mam tylko problem z dopasowaniem pojemnosci kondensatora w mostku w zaleznosci od czestotliwosci pradu.
przy 45 km/h, dynamo daje prad 110Hz
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/bikecharger/index.htm

Z tym powielaczem napięcia na wejściu zawsze będzie problem, ale jak zrobisz
tak jak jest na schemacie, to powinno działać. Kondensatory nie mogą być za
małe, a za dużych i tak nie włożysz ze względu na wymiary, 2200uF powinny
być dobre.

To są ciekawostki dla majsterkowiczów, którzy mają dużo czasu i chcą
poeksperymentować, ale nie widzę żadnych zalet w porównaniu z tym co
napisałem wyżej.

Paweł

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp
                       Wkrótce nowa wyprawa

Data: 2009-06-30 18:35:58
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi Pawel Paron na post
news:slrnh4kl5b.3a4.pawelpBEZSPAMUlocalhost.localdomain z Wt 30 cze
2009 20:08:43 pisze co nastepuje:
Z tym powielaczem napięcia na wejściu zawsze będzie problem, ale
jak zrobisz tak jak jest na schemacie, to powinno działać.
Kondensatory nie mogą być za małe, a za dużych i tak nie włożysz
ze względu na wymiary, 2200uF powinny być dobre.

nie sa dobre.
powyzej 16 km/h napiecie spada o prawie 0.
przypuszczam, ze chodzi o czestotliwosc pradu.
a nie wiem, jak wyliczyc pojemnosc w zaleznosci od czestotliwosi.

uklad juz jest zrobiony, i dziala, tylko ta czestotliwosc...

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-30 20:58:31
Autor: Pawel Paron
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia 30.06.2009 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl>
napisał/a:

powyzej 16 km/h napiecie spada o prawie 0.
przypuszczam, ze chodzi o czestotliwosc pradu.
a nie wiem, jak wyliczyc pojemnosc w zaleznosci od czestotliwosi.

uklad juz jest zrobiony, i dziala, tylko ta czestotliwosc...

Zmierz jakie jest napięcie dynama (zmienne) i napięcie na kondensatorach
(stałe). Generalnie zasada jest taka, że czym większa częstotliwość, tym
mniejsze kondensatory można użyć, ale nie znaczy, że nie można użyć
większych. Napięcie z dynama może być całkiem wysokie, jeśli nie ma w środku
diody Zenera (podobno niektóre dynama mają), to myślę, że przy szybkich
obrotach może być ponad 20V, może dochodzi do przebicia tych kondensatorów,
albo diody zaczynają przewodzić w obie strony, jeśli mają małe napięcie
wsteczne, ogólnie ten układ to nie jest za dobry patent, bo zawsze będziesz
miał takie sytuacje, kiedy nie działa, a zwykły prostownik by działał.

Paweł

--
Cztery kontynenty - nasze wyprawy rowerowe http://acn.waw.pl/pawelp
                    Wkrótce nowa wyprawa

Data: 2009-07-04 11:12:56
Autor: Krzysiek
pradnica czy pradnica w piascie
On 30 Cze, 20:58, Pawel Paron <pawelpBEZSP...@freeland.lublin.pl>
wrote:
Dnia 30.06.2009 Grzegorz Baltazar Kajdrowicz <podroznik100@wytnij_wp.pl>
napisa /a:

> powyzej 16 km/h napiecie spada o prawie 0.
> przypuszczam, ze chodzi o czestotliwosc pradu.
> a nie wiem, jak wyliczyc pojemnosc w zaleznosci od czestotliwosi.

> uklad juz jest zrobiony, i dziala, tylko ta czestotliwosc...

Zmierz jakie jest napi cie dynama (zmienne) i napi cie na kondensatorach
(sta e). Generalnie zasada jest taka, e czym wi ksza cz stotliwo , tym
mniejsze kondensatory mo na u y , ale nie znaczy, e nie mo na u y
wi kszych. Napi cie z dynama mo e by ca kiem wysokie, je li nie ma w rodku
diody Zenera (podobno niekt re dynama maj ), to my l , e przy szybkich
obrotach mo e by ponad 20V, mo e dochodzi do przebicia tych kondensator w,
albo diody zaczynaj przewodzi w obie strony, je li maj ma e napi cie
wsteczne, og lnie ten uk ad to nie jest za dobry patent, bo zawsze b dziesz
mia takie sytuacje, kiedy nie dzia a, a zwyk y prostownik by dzia a .


Jak sam wspomniałeś dynamo to źródło prądowe - może nie nadążać z
ładowaniem dużych kondensatorów.

Krzysiek Rudnik

Data: 2009-07-01 09:34:45
Autor: Jan Cytawa
pradnica czy pradnica w piascie
Grzegorz Baltazar Kajdrowicz napisał:

bede testowal niebawem to, co laduje akumuletor
http://www.tekkeon.com/products-mypall-zoom.html

do wyjazdu mam jeszcze kilka miesiecy, wiec i na testy mam troche czasu


mam tylko problem z dopasowaniem pojemnosci kondensatora w mostku w zaleznosci od czestotliwosci pradu.
przy 45 km/h, dynamo daje prad 110Hz
http://bruno.netstrefa.com.pl/radio/projekt/bikecharger/index.htm

Mysle, ze to zbyt skompliowane jak na potrzeby ladowania akumulatorow. Jan Cytawa

Data: 2009-07-01 09:26:46
Autor: Jan Cytawa
pradnica czy pradnica w piascie
Pawel Paron napisał:

Ciekawe pomysły i projekty, ale mało praktyczne, a bardzo pracochłonne i
....
przydatne, jedyne sensowne wykorzystanie dynama w taki sposób to ładowanie
akumulatora, z którego potem naładuje się inne urządzenia. Do tego wystarczy
zwykły prostownik, dynamo jest źródłem prądowym, ten prąd nigdy nie będzie

Toz wlasnie mam to wszystko na mysli. Akumulator 6V zabezpieczony
opornikiem do 20 Om zastapi mi wszelkie ladowarki. Caly problem takiego
ladowania wynika z potrzeb wyprawowych. Mamy teraz tyle roznych urzadzen
elektronicznych ze soba, ze przez 2 tygodnie zuzycie energii jest dosyc
duze. Wczoraj sprawdzalem na sucho , to pradnica w piascie dawala prawie
1A pradu. Szczerze mowiac nieco duzo jak na potrzeby ladowania. Dalsze badania i testy w toku.

Jan Cytawa

Data: 2009-07-01 11:43:43
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi Jan Cytawa na post news:h2f336$a39$1news.lublin.pl z Śr 01 lip 2009 09:26:46 pisze co nastepuje:

Wczoraj sprawdzalem na sucho , to pradnica w piascie dawala prawie
1A pradu. Szczerze mowiac nieco duzo jak na potrzeby ladowania. Dalsze badania i testy w toku.

jaka to prodnica?

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-07-04 11:08:59
Autor: Krzysiek
pradnica czy pradnica w piascie
On 1 Lip, 09:26, Jan Cytawa <cyt...@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

Toz wlasnie mam to wszystko na mysli. Akumulator 6V zabezpieczony
opornikiem do 20 Om zastapi mi wszelkie ladowarki. Caly problem takiego

Daj akumulator 12V. Lepiej wykorzysta prąd z dynama.

Krzysiek Rudnik

Data: 2009-07-07 08:28:58
Autor: Jan Cytawa
pradnica czy pradnica w piascie
Krzysiek napisał:

Daj akumulator 12V. Lepiej wykorzysta prąd z dynama.

12V odpada z powodu wielkosci i masy. A ponadto ladowanie odbiornikow z
6V nie wymaga zadnych dodatkowych urzadzen. Wystarczy maly opornik
zabezpieczajacy. Rowniez mozna zasilac GPSa bez problemu z 6V.

Jan Cytawa

Data: 2009-07-07 06:34:35
Autor: Jan Srzednicki
pradnica czy pradnica w piascie
On 2009-07-07, Jan Cytawa wrote:
Krzysiek napisał:

Daj akumulator 12V. Lepiej wykorzysta prąd z dynama.

12V odpada z powodu wielkosci i masy. A ponadto ladowanie odbiornikow z
6V nie wymaga zadnych dodatkowych urzadzen. Wystarczy maly opornik
zabezpieczajacy. Rowniez mozna zasilac GPSa bez problemu z 6V.

A ile taki akumulator będzie ważyć i ile zajmować, żeby był w praktyce
spokojnie wykorzystywalny i zapewniał wspomnianą wcześniej pełną
samowystarczalność elektryczną?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-26 20:37:35
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
pradnica czy pradnica w piascie
w odpowiedzi  na post news:Titus_Atomicus-
39952F.19024025062009@news.onet.pl z Cz 25 cze 2009 19:02:40 pisze co nastepuje:

Szkoda, bo co, jak co, ale w tym temacie masz sporo do powiedzenia.


http://www.youtube.com/watch?v=7FHEvppOtKw

--
 o__,  -  Grzegorz Baltazar Kajdrowicz - www.rower.orbit.pl
 ,>_/-_-  "Możesz utracić wszystko, ale nikt nie zabierze ci tego,
(*)(*)  - co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś" - W.Dabrowski www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-06-25 23:50:53
Autor: AL
pradnica czy pradnica w piascie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,
Bo z tych tutaj wspomnianych testow ze tradycyjne dynamo wcale nie jest takie zle. Tzn. nie jest gorsze niz dynamo w piascie. A czasem i lepsze (nie robi oporu, jak sie nie uzywa).


mialem normalne dynamo - teraz mam w piascie (IMHO super sprawa).

Do normalnego dynama z rolka obtaczana po boku opony bym juz nie powrocil - wolalbym inwestowac w wymiane bateryjek w lampkach :)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2009-06-26 08:19:09
Autor: MichałG
pradnica czy pradnica w piascie
AL pisze:
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,
Bo z tych tutaj wspomnianych testow ze tradycyjne dynamo wcale nie jest takie zle. Tzn. nie jest gorsze niz dynamo w piascie. A czasem i lepsze (nie robi oporu, jak sie nie uzywa).


mialem normalne dynamo - teraz mam w piascie (IMHO super sprawa).

Do normalnego dynama z rolka obtaczana po boku opony bym juz nie powrocil - wolalbym inwestowac w wymiane bateryjek w lampkach :)
tylko nie to.... ;-). Jak widać potrzeby są rózne...
Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-26 07:52:35
Autor: Rafał VFR
pradnica czy pradnica w piascie
A czasem i lepsze
(nie robi oporu, jak sie nie uzywa).

Witam
Ja widzę w dymanie w piaście same zalety - może poza budową, którą bądz co bądz trochę komplikuje sprawę ale jakoś nie trafiły do mnie słuchy jakoby nagminnie coś się psuło czy sypało.
A co do oporów to żona ma takie dynamo właśnie - bez obciążenia nie stawia oporów (chyba, że ktoś ma na myśli jego masę i związaną z tym masę wirującą ale to już zakrawa na skutki uboczne roweroholizmu :-)

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski

Data: 2009-06-26 08:01:23
Autor: Kuba Stasiak
pradnica czy pradnica w piascie
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Data: 2009-06-26 08:23:17
Autor: MichałG
pradnica czy pradnica w piascie
Kuba Stasiak pisze:
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-26 10:38:35
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Fri, 26 Jun 2009 08:23:17 +0200, MichałG napisał(a):

Kuba Stasiak pisze:
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Tylko widzisz, badaniom można kazać wszystko wykazać. Zgodnie z badaniami
bezawaryjna praca różnych podzespołów idzie w miliony godzin. Myślisz, że
tyle czasu ktoś je testował przed wypuszczeniem na rynek? I do tego w
warunkach bojowych?

Dla mnie ważniejsze są opinie użytkowników końcowych. Od teoretyków można
się dowiedzieć że osprzęt alivio to szjas, hamulce inne niż tarcze z
hydrauliką to w ogóle nie hamują, a jeżdżenie bez bloków to powoduje raka i
choroby płuc ;)

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-06-26 12:16:16
Autor: MichałG
pradnica czy pradnica w piascie
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Fri, 26 Jun 2009 08:23:17 +0200, MichałG napisał(a):

Kuba Stasiak pisze:
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.
Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Tylko widzisz, badaniom można kazać wszystko wykazać.

Poczytaj kilka tutejszych wątków, to to samo powiesz o opiniach... ;-)

Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)

Pozdrawiam
weekendowo
Michał

Data: 2009-06-26 13:31:53
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:16:16 +0200, MichałG napisał(a):

Poczytaj kilka tutejszych wątków, to to samo powiesz o opiniach... ;-)

A bo teraz trzeba to przesiać przez sito zdrowego rozsądku ;)
 
Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)

Pijany z laboratoryjnego punktu widzenia - alkomat wykazał 0,20 promila ;D

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-06-26 11:46:15
Autor: Jan Srzednicki
pradnica czy pradnica w piascie
On 2009-06-26, Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:16:16 +0200, MichałG napisał(a):

Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)

Pijany z laboratoryjnego punktu widzenia - alkomat wykazał 0,20 promila ;D

Nie, nie. Pijany, czyli "w stanie nietrzeźwości", to jest od 0.5
promila.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-26 14:47:10
Autor: Coaster
pradnica czy pradnica w piascie
Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:16:16 +0200, MichałG napisał(a):

Poczytaj kilka tutejszych wątków, to to samo powiesz o opiniach... ;-)

A bo teraz trzeba to przesiać przez sito zdrowego rozsądku ;)
 
Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)

Pijany z laboratoryjnego punktu widzenia - alkomat wykazał 0,20 promila ;D


Nie, 0.2 to nie pijany. Precyzujac:
do 0.2 promila -> trzezwy
od 0.2 do 0.5 promila -> stan po uzyciu alkoholu
powyzej 0.5 promila -> stan nietrzezwosci

Karze sie za "kierowanie pojazdem mechanicznym
w stanie nietrzezwosci, w stanie po uzyciu alkoholu
lub srodka podobnie dzialajacego do alkoholu".

Masz watplowosci - uzyj alkomatu ;-)
http://www.prawojazdy.com.pl/aplikacje/prawojazdy/alkomat/index.html

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-06-26 15:05:40
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h22g4u$e22$1@news.supermedia.pl>,
 Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
> Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:16:16 +0200, MichałG napisał(a):
> >> Poczytaj kilka tutejszych wątków, to to samo powiesz o opiniach... ;-)
> > A bo teraz trzeba to przesiać przez sito zdrowego rozsądku ;)
>  >> Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)
> > Pijany z laboratoryjnego punktu widzenia - alkomat wykazał 0,20 promila ;D
> Nie, 0.2 to nie pijany. Precyzujac:
do 0.2 promila -> trzezwy
od 0.2 do 0.5 promila -> stan po uzyciu alkoholu
powyzej 0.5 promila -> stan nietrzezwosci

No tak. Ale to podobnie jak z tymi testami, ktore byly przytaczane.

TA

Data: 2009-06-26 16:23:35
Autor: Artur
pradnica czy pradnica w piascie
piątek, 26 cze, Marek 'Qrczak' Potocki:
Tylko widzisz, badaniom można kazać wszystko wykazać. Zgodnie z badaniami
bezawaryjna praca różnych podzespołów idzie w miliony godzin. Myślisz, że
tyle czasu ktoś je testował przed wypuszczeniem na rynek? I do tego w
warunkach bojowych?

O rachunku prawdopodobieństwa i zdarzeniach niezależnych słyszał? :)

Data: 2009-06-29 11:24:49
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Fri, 26 Jun 2009 16:23:35 +0000 (UTC), Artur napisał(a):

piątek, 26 cze, Marek 'Qrczak' Potocki:
Tylko widzisz, badaniom można kazać wszystko wykazać. Zgodnie z badaniami
bezawaryjna praca różnych podzespołów idzie w miliony godzin. Myślisz, że
tyle czasu ktoś je testował przed wypuszczeniem na rynek? I do tego w
warunkach bojowych?

O rachunku prawdopodobieństwa i zdarzeniach niezależnych słyszał? :)

Słyszał, ale nie wiele z tego pamięta. Dla mnie to była dość tajemnicza
dziedzina matematyki (co nie przeszkadzało mi rozwiązać zadania z tego na
maturze;D).

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-06-26 11:01:55
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h21pfa$8qr$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

Kuba Stasiak pisze:
> Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać > róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w > tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Badania badaniami, ale wazne jest co z tego ze wynika dla rowerzysty. Skoro i tak sie tego nie wyczuwa, to wszelkie te opory mozna pominac.
Kolega rowerzysta o duzym stazu :-) z ktorym rozmawialem twierdzi ze mial shimano HB NX30 z automagicznym wlacznikiem.
I nigdy nie wiedzial czy ma swiatla wlaczone czy nie (dopoki nie spojrzal).
TA

Data: 2009-06-30 15:18:29
Autor: Waldemarrr
pradnica czy pradnica w piascie
Badania badaniami, ale wazne jest co z tego ze wynika dla rowerzysty. Skoro i tak sie tego nie wyczuwa, to wszelkie te opory mozna pominac.

Ale trudno to wyczuc bo pradnica w piascie jest ZAWSZE wlaczona i w tym "problem".

Waldek.

www.waldek.sewera.pl

Data: 2009-06-26 11:22:39
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h21pfa$8qr$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

Kuba Stasiak pisze:
> Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać > róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w > tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...

Pomijam oczywiscie fakt, ze 'testowano' raptem 5 modeli (podczas gdy samo Shimano wypuszcza kilkanascie modeli rocznie). Co wiecej roznice pomiedzy tymi dynamami sa tak znaczne, ze np. przypadku tego Shimano NX32 zachodzi watpliwosc co do metodyki. A moze mieli jakis felerny egzemplarz?

TA

Data: 2009-06-26 12:21:01
Autor: MichałG
pradnica czy pradnica w piascie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <h21pfa$8qr$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

Kuba Stasiak pisze:
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.
Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...

Pomijam oczywiscie fakt, ze 'testowano' raptem 5 modeli (podczas gdy samo Shimano wypuszcza kilkanascie modeli rocznie). Co wiecej roznice pomiedzy tymi dynamami sa tak znaczne, ze np. przypadku tego Shimano NX32 zachodzi watpliwosc co do metodyki. A moze mieli jakis felerny egzemplarz?
tiaaaa...... tylko wejdz do przypadkowego SR i znajdziesz tam 2 typy 'zewnetrznego' dynama: jedno dziadowskie, drugie całkiem do d... ;-). Potem idą w swiat słuszne opinie, że to sie do niczego nie nadaje... ;-)

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-26 12:38:52
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h227d2$lt0$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:


tiaaaa...... tylko wejdz do przypadkowego SR i znajdziesz tam 2 typy 'zewnetrznego' dynama: jedno dziadowskie, drugie całkiem do d... ;-). Potem idą w swiat słuszne opinie, że to sie do niczego nie nadaje... ;-)

Ale kto kupuje w SR? Teraz wszyscy wszystsko z netu sciagaja.

TA

Data: 2009-06-26 13:32:59
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:38:52 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

In article <h227d2$lt0$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:


tiaaaa...... tylko wejdz do przypadkowego SR i znajdziesz tam 2 typy 'zewnetrznego' dynama: jedno dziadowskie, drugie całkiem do d... ;-). Potem idą w swiat słuszne opinie, że to sie do niczego nie nadaje... ;-)

Ale kto kupuje w SR? Teraz wszyscy wszystsko z netu sciagaja.

Właśnie sobie wyobraziłem ściąganie torrentem dynama, manetek i amora ;D

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-06-29 13:02:28
Autor: Grzesiek
pradnica czy pradnica w piascie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):


Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...

Lightspin nie jest tradycyjną prądnicą, ma tylko tradycyjny napęd i wygląd. B&M czy Axa to o wiele prostsze i z pewnością mniej wydajne urządzenia, a to co przedstawiłeś w pierwszym poście najpewniej jest zwyczajną chińską tandetą.

--
Pozdrawiam,
Grzesiek

Data: 2009-06-29 15:38:00
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h2a6og$otv$1@inews.gazeta.pl>,
 Grzesiek <grzesiek001@gazeta.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

> > Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, > wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...

Lightspin nie jest tradycyjną prądnicą, ma tylko tradycyjny napęd i wygląd.

A co w nim takiego nowatorskiego?

B&M czy Axa to o wiele prostsze i z pewnością mniej wydajne urządzenia,

Byc moze. Ale autorzy porownania o ktorym mowimy wyrazaja sie pozytywnie na temat wspolczesnych dynam 'butelkowych' (jak to jest po polsku?). Jednak przykladow nie podaja.

a to co przedstawiłeś w pierwszym poście najpewniej jest zwyczajną chińską tandetą.

Byc moze. Jedyne review jakie znalazlem twierdzi co innego, ale z drugiej strony zastanawia brak innych reviews.
Z trzeciej strony brak jakiegos kompleksowego porownania pradnic zebranego w jednym miejscu.

TA

Data: 2009-06-29 21:05:58
Autor: Grzesiek
pradnica czy pradnica w piascie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <h2a6og$otv$1@inews.gazeta.pl>,
 Grzesiek <grzesiek001@gazeta.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...
Lightspin nie jest tradycyjną prądnicą, ma tylko tradycyjny napęd i wygląd.

A co w nim takiego nowatorskiego?


Pierwszy wynik wyszukiwania dla hasła "Lightspin Dynosys":

http://www.pdeleuw.de/fahrrad/lightspin-e.html

strona producenta już nie działa.

B&M czy Axa to o wiele prostsze i z pewnością mniej wydajne urządzenia,

Byc moze. Ale autorzy porownania o ktorym mowimy wyrazaja sie pozytywnie na temat wspolczesnych dynam 'butelkowych' (jak to jest po polsku?). Jednak przykladow nie podaja.

Jeżeli zamierzasz korzystać z niego sporadycznie, bez dłuższych nocnych przejazdów, to moim zdaniem przyzwoite dynamo butelkowe wystarczy. Kiedyś jeździłem z prądnicą napędzaną od obręczy i lampą halogenową i było fajnie, teraz przesiadłem się na dynamopiastę i 4-ledową lampę i jest bardzo fajnie :-) Jeżeli planujesz typowo nocne wycieczki i jesteś skłonny wymieniać koło w zależności od potrzeby to każda piasta z QR będzie dobra ( ja mam rowery do jazdy dziennej i nocnej ). NX30/32 czy właściwie każda inna może działać frustrująco po kilku godzinach męczącej jazdy w dzień lekkim rowerem. Jeżeli np. lubisz dać sobie czasem w kość albo gdybyś z kimś konkurował a miałbyś jechać z niepotrzebnym balastem albo ze świadomością, że coś Ci w rowerze hamuje to pewnie nie warto. Jednak uniezależnienie się od zewnętrznych źródeł prądu, tak jak planuje Grzegorz Baltazar Kajdrowicz warte będzie wielu poświęceń.

--
Pozdrawiam,
Grzesiek

Data: 2009-06-30 09:29:38
Autor: Wojtek Paszkowski
pradnica czy pradnica w piascie
"Grzesiek" <grzesiek001NOSPAM@gazeta.pl> wrote in message news:h2b3al$v7$1inews.gazeta.pl...

Jeżeli zamierzasz korzystać z niego sporadycznie, bez dłuższych nocnych przejazdów, to moim zdaniem przyzwoite dynamo butelkowe wystarczy.

dopóki nie spadnie deszcz ;)

Ale generalnie potwierdzam - bardzo przyjemnie jeździło mi się z B&M Dynotec, w tym roku tylko z lenistwa nie chciało mi się go zamontować na lato i jeżdżę z DH-3D. W zasadzie o działaniu dynama przypomina jedynie lekki hałas - bo opory nie są podczas normalnej jazdy odczuwalne (przy oświetleniu diodowym - czyli o ok. 1/3 mniejszym obciążeniu niż przy żarówkowym). Gdyby tylko nie te ślizganie na mokrym, to butelkowe byłoby świetną alternatywą dla dynamopiasty poza okresem jesienno-wiosennym.

pozdr

pradnica czy pradnica w piascie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona