Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   pradnica czy pradnica w piascie

pradnica czy pradnica w piascie

Data: 2009-06-26 07:52:35
Autor: Rafał VFR
pradnica czy pradnica w piascie
A czasem i lepsze
(nie robi oporu, jak sie nie uzywa).

Witam
Ja widzę w dymanie w piaście same zalety - może poza budową, którą bądz co bądz trochę komplikuje sprawę ale jakoś nie trafiły do mnie słuchy jakoby nagminnie coś się psuło czy sypało.
A co do oporów to żona ma takie dynamo właśnie - bez obciążenia nie stawia oporów (chyba, że ktoś ma na myśli jego masę i związaną z tym masę wirującą ale to już zakrawa na skutki uboczne roweroholizmu :-)

--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski

Data: 2009-06-26 08:01:23
Autor: Kuba Stasiak
pradnica czy pradnica w piascie
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Data: 2009-06-26 08:23:17
Autor: MichałG
pradnica czy pradnica w piascie
Kuba Stasiak pisze:
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-26 10:38:35
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Fri, 26 Jun 2009 08:23:17 +0200, MichałG napisał(a):

Kuba Stasiak pisze:
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Tylko widzisz, badaniom można kazać wszystko wykazać. Zgodnie z badaniami
bezawaryjna praca różnych podzespołów idzie w miliony godzin. Myślisz, że
tyle czasu ktoś je testował przed wypuszczeniem na rynek? I do tego w
warunkach bojowych?

Dla mnie ważniejsze są opinie użytkowników końcowych. Od teoretyków można
się dowiedzieć że osprzęt alivio to szjas, hamulce inne niż tarcze z
hydrauliką to w ogóle nie hamują, a jeżdżenie bez bloków to powoduje raka i
choroby płuc ;)

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-06-26 12:16:16
Autor: MichałG
pradnica czy pradnica w piascie
Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Dnia Fri, 26 Jun 2009 08:23:17 +0200, MichałG napisał(a):

Kuba Stasiak pisze:
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.
Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Tylko widzisz, badaniom można kazać wszystko wykazać.

Poczytaj kilka tutejszych wątków, to to samo powiesz o opiniach... ;-)

Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)

Pozdrawiam
weekendowo
Michał

Data: 2009-06-26 13:31:53
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:16:16 +0200, MichałG napisał(a):

Poczytaj kilka tutejszych wątków, to to samo powiesz o opiniach... ;-)

A bo teraz trzeba to przesiać przez sito zdrowego rozsądku ;)
 
Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)

Pijany z laboratoryjnego punktu widzenia - alkomat wykazał 0,20 promila ;D

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-06-26 11:46:15
Autor: Jan Srzednicki
pradnica czy pradnica w piascie
On 2009-06-26, Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:16:16 +0200, MichałG napisał(a):

Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)

Pijany z laboratoryjnego punktu widzenia - alkomat wykazał 0,20 promila ;D

Nie, nie. Pijany, czyli "w stanie nietrzeźwości", to jest od 0.5
promila.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-26 14:47:10
Autor: Coaster
pradnica czy pradnica w piascie
Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:16:16 +0200, MichałG napisał(a):

Poczytaj kilka tutejszych wątków, to to samo powiesz o opiniach... ;-)

A bo teraz trzeba to przesiać przez sito zdrowego rozsądku ;)
 
Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)

Pijany z laboratoryjnego punktu widzenia - alkomat wykazał 0,20 promila ;D


Nie, 0.2 to nie pijany. Precyzujac:
do 0.2 promila -> trzezwy
od 0.2 do 0.5 promila -> stan po uzyciu alkoholu
powyzej 0.5 promila -> stan nietrzezwosci

Karze sie za "kierowanie pojazdem mechanicznym
w stanie nietrzezwosci, w stanie po uzyciu alkoholu
lub srodka podobnie dzialajacego do alkoholu".

Masz watplowosci - uzyj alkomatu ;-)
http://www.prawojazdy.com.pl/aplikacje/prawojazdy/alkomat/index.html

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-06-26 15:05:40
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h22g4u$e22$1@news.supermedia.pl>,
 Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
> Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:16:16 +0200, MichałG napisał(a):
> >> Poczytaj kilka tutejszych wątków, to to samo powiesz o opiniach... ;-)
> > A bo teraz trzeba to przesiać przez sito zdrowego rozsądku ;)
>  >> Ale racja.... jak 3ci mówi, żem pijany, to coś w tym jest... ;-)
> > Pijany z laboratoryjnego punktu widzenia - alkomat wykazał 0,20 promila ;D
> Nie, 0.2 to nie pijany. Precyzujac:
do 0.2 promila -> trzezwy
od 0.2 do 0.5 promila -> stan po uzyciu alkoholu
powyzej 0.5 promila -> stan nietrzezwosci

No tak. Ale to podobnie jak z tymi testami, ktore byly przytaczane.

TA

Data: 2009-06-26 16:23:35
Autor: Artur
pradnica czy pradnica w piascie
piątek, 26 cze, Marek 'Qrczak' Potocki:
Tylko widzisz, badaniom można kazać wszystko wykazać. Zgodnie z badaniami
bezawaryjna praca różnych podzespołów idzie w miliony godzin. Myślisz, że
tyle czasu ktoś je testował przed wypuszczeniem na rynek? I do tego w
warunkach bojowych?

O rachunku prawdopodobieństwa i zdarzeniach niezależnych słyszał? :)

Data: 2009-06-29 11:24:49
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Fri, 26 Jun 2009 16:23:35 +0000 (UTC), Artur napisał(a):

piątek, 26 cze, Marek 'Qrczak' Potocki:
Tylko widzisz, badaniom można kazać wszystko wykazać. Zgodnie z badaniami
bezawaryjna praca różnych podzespołów idzie w miliony godzin. Myślisz, że
tyle czasu ktoś je testował przed wypuszczeniem na rynek? I do tego w
warunkach bojowych?

O rachunku prawdopodobieństwa i zdarzeniach niezależnych słyszał? :)

Słyszał, ale nie wiele z tego pamięta. Dla mnie to była dość tajemnicza
dziedzina matematyki (co nie przeszkadzało mi rozwiązać zadania z tego na
maturze;D).

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-06-26 11:01:55
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h21pfa$8qr$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

Kuba Stasiak pisze:
> Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać > róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w > tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Badania badaniami, ale wazne jest co z tego ze wynika dla rowerzysty. Skoro i tak sie tego nie wyczuwa, to wszelkie te opory mozna pominac.
Kolega rowerzysta o duzym stazu :-) z ktorym rozmawialem twierdzi ze mial shimano HB NX30 z automagicznym wlacznikiem.
I nigdy nie wiedzial czy ma swiatla wlaczone czy nie (dopoki nie spojrzal).
TA

Data: 2009-06-30 15:18:29
Autor: Waldemarrr
pradnica czy pradnica w piascie
Badania badaniami, ale wazne jest co z tego ze wynika dla rowerzysty. Skoro i tak sie tego nie wyczuwa, to wszelkie te opory mozna pominac.

Ale trudno to wyczuc bo pradnica w piascie jest ZAWSZE wlaczona i w tym "problem".

Waldek.

www.waldek.sewera.pl

Data: 2009-06-26 11:22:39
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h21pfa$8qr$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

Kuba Stasiak pisze:
> Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać > róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w > tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.

Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...

Pomijam oczywiscie fakt, ze 'testowano' raptem 5 modeli (podczas gdy samo Shimano wypuszcza kilkanascie modeli rocznie). Co wiecej roznice pomiedzy tymi dynamami sa tak znaczne, ze np. przypadku tego Shimano NX32 zachodzi watpliwosc co do metodyki. A moze mieli jakis felerny egzemplarz?

TA

Data: 2009-06-26 12:21:01
Autor: MichałG
pradnica czy pradnica w piascie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <h21pfa$8qr$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

Kuba Stasiak pisze:
Jeśli prądnica to tylko w piaście. Przy jeździe po mieście nie widać róznicy w oporach i jest to udowodnione wieloma opiniami, nie tylko w tym wątku ale i w starszych postach. Szukaj w archiwum.
Wolałbym by było udowodnione badaniami. Jakość opinii w rowerowym światku jest 'przeróżna'... ;-).

Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...

Pomijam oczywiscie fakt, ze 'testowano' raptem 5 modeli (podczas gdy samo Shimano wypuszcza kilkanascie modeli rocznie). Co wiecej roznice pomiedzy tymi dynamami sa tak znaczne, ze np. przypadku tego Shimano NX32 zachodzi watpliwosc co do metodyki. A moze mieli jakis felerny egzemplarz?
tiaaaa...... tylko wejdz do przypadkowego SR i znajdziesz tam 2 typy 'zewnetrznego' dynama: jedno dziadowskie, drugie całkiem do d... ;-). Potem idą w swiat słuszne opinie, że to sie do niczego nie nadaje... ;-)

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-26 12:38:52
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h227d2$lt0$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:


tiaaaa...... tylko wejdz do przypadkowego SR i znajdziesz tam 2 typy 'zewnetrznego' dynama: jedno dziadowskie, drugie całkiem do d... ;-). Potem idą w swiat słuszne opinie, że to sie do niczego nie nadaje... ;-)

Ale kto kupuje w SR? Teraz wszyscy wszystsko z netu sciagaja.

TA

Data: 2009-06-26 13:32:59
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
pradnica czy pradnica w piascie
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:38:52 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
napisał(a):

In article <h227d2$lt0$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:


tiaaaa...... tylko wejdz do przypadkowego SR i znajdziesz tam 2 typy 'zewnetrznego' dynama: jedno dziadowskie, drugie całkiem do d... ;-). Potem idą w swiat słuszne opinie, że to sie do niczego nie nadaje... ;-)

Ale kto kupuje w SR? Teraz wszyscy wszystsko z netu sciagaja.

Właśnie sobie wyobraziłem ściąganie torrentem dynama, manetek i amora ;D

--
Pozdrawiam z Wrocławia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2009-06-29 13:02:28
Autor: Grzesiek
pradnica czy pradnica w piascie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):


Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...

Lightspin nie jest tradycyjną prądnicą, ma tylko tradycyjny napęd i wygląd. B&M czy Axa to o wiele prostsze i z pewnością mniej wydajne urządzenia, a to co przedstawiłeś w pierwszym poście najpewniej jest zwyczajną chińską tandetą.

--
Pozdrawiam,
Grzesiek

Data: 2009-06-29 15:38:00
Autor: Titus Atomicus
pradnica czy pradnica w piascie
In article <h2a6og$otv$1@inews.gazeta.pl>,
 Grzesiek <grzesiek001@gazeta.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

> > Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, > wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...

Lightspin nie jest tradycyjną prądnicą, ma tylko tradycyjny napęd i wygląd.

A co w nim takiego nowatorskiego?

B&M czy Axa to o wiele prostsze i z pewnością mniej wydajne urządzenia,

Byc moze. Ale autorzy porownania o ktorym mowimy wyrazaja sie pozytywnie na temat wspolczesnych dynam 'butelkowych' (jak to jest po polsku?). Jednak przykladow nie podaja.

a to co przedstawiłeś w pierwszym poście najpewniej jest zwyczajną chińską tandetą.

Byc moze. Jedyne review jakie znalazlem twierdzi co innego, ale z drugiej strony zastanawia brak innych reviews.
Z trzeciej strony brak jakiegos kompleksowego porownania pradnic zebranego w jednym miejscu.

TA

Data: 2009-06-29 21:05:58
Autor: Grzesiek
pradnica czy pradnica w piascie
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <h2a6og$otv$1@inews.gazeta.pl>,
 Grzesiek <grzesiek001@gazeta.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

Z kolei - opublikowane tutaj przez kolege, ktorego nazwiska nie wspomne, wyniki testow wskazuja, ze dynamo tradycyjne wcale nie jest gorsze...
Lightspin nie jest tradycyjną prądnicą, ma tylko tradycyjny napęd i wygląd.

A co w nim takiego nowatorskiego?


Pierwszy wynik wyszukiwania dla hasła "Lightspin Dynosys":

http://www.pdeleuw.de/fahrrad/lightspin-e.html

strona producenta już nie działa.

B&M czy Axa to o wiele prostsze i z pewnością mniej wydajne urządzenia,

Byc moze. Ale autorzy porownania o ktorym mowimy wyrazaja sie pozytywnie na temat wspolczesnych dynam 'butelkowych' (jak to jest po polsku?). Jednak przykladow nie podaja.

Jeżeli zamierzasz korzystać z niego sporadycznie, bez dłuższych nocnych przejazdów, to moim zdaniem przyzwoite dynamo butelkowe wystarczy. Kiedyś jeździłem z prądnicą napędzaną od obręczy i lampą halogenową i było fajnie, teraz przesiadłem się na dynamopiastę i 4-ledową lampę i jest bardzo fajnie :-) Jeżeli planujesz typowo nocne wycieczki i jesteś skłonny wymieniać koło w zależności od potrzeby to każda piasta z QR będzie dobra ( ja mam rowery do jazdy dziennej i nocnej ). NX30/32 czy właściwie każda inna może działać frustrująco po kilku godzinach męczącej jazdy w dzień lekkim rowerem. Jeżeli np. lubisz dać sobie czasem w kość albo gdybyś z kimś konkurował a miałbyś jechać z niepotrzebnym balastem albo ze świadomością, że coś Ci w rowerze hamuje to pewnie nie warto. Jednak uniezależnienie się od zewnętrznych źródeł prądu, tak jak planuje Grzegorz Baltazar Kajdrowicz warte będzie wielu poświęceń.

--
Pozdrawiam,
Grzesiek

Data: 2009-06-30 09:29:38
Autor: Wojtek Paszkowski
pradnica czy pradnica w piascie
"Grzesiek" <grzesiek001NOSPAM@gazeta.pl> wrote in message news:h2b3al$v7$1inews.gazeta.pl...

Jeżeli zamierzasz korzystać z niego sporadycznie, bez dłuższych nocnych przejazdów, to moim zdaniem przyzwoite dynamo butelkowe wystarczy.

dopóki nie spadnie deszcz ;)

Ale generalnie potwierdzam - bardzo przyjemnie jeździło mi się z B&M Dynotec, w tym roku tylko z lenistwa nie chciało mi się go zamontować na lato i jeżdżę z DH-3D. W zasadzie o działaniu dynama przypomina jedynie lekki hałas - bo opory nie są podczas normalnej jazdy odczuwalne (przy oświetleniu diodowym - czyli o ok. 1/3 mniejszym obciążeniu niż przy żarówkowym). Gdyby tylko nie te ślizganie na mokrym, to butelkowe byłoby świetną alternatywą dla dynamopiasty poza okresem jesienno-wiosennym.

pozdr

pradnica czy pradnica w piascie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona