Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   prawo jazdy

prawo jazdy

Data: 2014-09-02 08:07:21
Autor: marek
prawo jazdy
czy jak w polsce zabrali mi prawo jazdy za wódę to mogę sobie zrobić prawko w którym kolwiek kraju unii i jezdzic po tamtejszych drogach ?
bo rozumiem że z racji zakazu jaki wydał mi sąd w polsce, po polsce nie moge jezdzić ....

Data: 2014-09-02 12:44:02
Autor: Gotfryd Smolik news
prawo jazdy
On Tue, 2 Sep 2014, marek wrote:

czy jak w polsce zabrali mi prawo jazdy za wódę to mogę

  Hm... poniżej odniosłem się do wersji "czy mi wolno".
  "Czy mogę" to nieco inna sprawa ;)
  Ściśle rzecz biorąc, móc to można popełnić wszelkie czyny zabronione
(jakby nie, to po co by ustalano karę za nie?)
  Jeśli ta "możność" przekłada się na podpisanie fałszywego oświadczenia,
to trzeba sprawdzić w Kodeksie Karnym ile za to dają ;)

sobie zrobić prawko
w którym kolwiek kraju unii i jezdzic po tamtejszych drogach ?

  Tylko po zamieszkaniu tam przez pół roku.
http://wypadeksamochodowywniemczech.pl/prawo-jazdy-za-granica-czyli-jak-ominac-idiotentest/

bo rozumiem że z racji zakazu jaki wydał mi sąd w polsce, po polsce nie moge
jezdzić ....

  Tu się nie wypowiem, czy nie ma juz "europejskiej" regulacji,
rozciągającej działanie wyroku zakazu.
  Wg tego wątku:
http://forum.infor.pl/topic/320060-zatrzymanie-prawa-jazdy-za-granica/
....taki przepis miał wejść w 2012.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-02 13:45:24
Autor: J.F.
prawo jazdy
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
sobie zrobić prawko
w którym kolwiek kraju unii i jezdzic po tamtejszych drogach ?
Tylko po zamieszkaniu tam przez pół roku.
http://wypadeksamochodowywniemczech.pl/prawo-jazdy-za-granica-czyli-jak-ominac-idiotentest/

Nie wiem czy prawnie, w koncu moge sie wyprowadzic do Niemiec z rodzina i co - prawie 18-letnie dziecko bedzie musialo czekac pol roku ?
To jest dyskryminacja, a Unia zakazuje :-)

Sam tez moge podjac te decyzje nie majac krajowego PJ, w nowym miejscu zamieszkania pomyslec ze sie przyda.
I co - mam wracac do kraju, mieszkanie najmowac, itd ? To jest dyskryminacja :-)

Poza tym mysle ze w wielu innych krajach tego nie znaja :-)

J.

Data: 2014-09-02 18:52:05
Autor: Robert Winkler
prawo jazdy
W dniu 2014-09-02 13:45, J.F. pisze:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
sobie zrobić prawko
w którym kolwiek kraju unii i jezdzic po tamtejszych drogach ?
Tylko po zamieszkaniu tam przez pół roku.
http://wypadeksamochodowywniemczech.pl/prawo-jazdy-za-granica-czyli-jak-ominac-idiotentest/


Nie wiem czy prawnie, w koncu moge sie wyprowadzic do Niemiec z rodzina
i co - prawie 18-letnie dziecko bedzie musialo czekac pol roku ?
To jest dyskryminacja, a Unia zakazuje :-)

Sam tez moge podjac te decyzje nie majac krajowego PJ, w nowym miejscu
zamieszkania pomyslec ze sie przyda.
I co - mam wracac do kraju, mieszkanie najmowac, itd ? To jest
dyskryminacja :-)

Poza tym mysle ze w wielu innych krajach tego nie znaja :-)

J.


DYREKTYWA 2006/126/WE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO
z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie praw jazdy,
oraz znajdująca się tam definicja miejsca zamieszkania,
jak również warunki odmowy wydania prawa jazdy
w wypadku utraty go w jednym z państw członkowskich
jest jedna, wspólna dla wszystkich krajów Unii Europejskiej

/Robert

Data: 2014-09-02 19:43:24
Autor: marek
prawo jazdy
a jak sie ma owa dyrektywa do tego że w polsce mając 0,5 promila jesteś traktowany jak przestepca a w innym możesz sobie jechać i żadna policja się do ciebie nie przyczepi/////

mnie własnie zabrali na półtora roku bo miałem 0,49 dokładnie ....




Użytkownik "Robert Winkler" <noone@nowhere.org> napisał w wiadomości news:5405f5ae$0$2360$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-09-02 13:45, J.F. pisze:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
sobie zrobić prawko
w którym kolwiek kraju unii i jezdzic po tamtejszych drogach ?
Tylko po zamieszkaniu tam przez pół roku.
http://wypadeksamochodowywniemczech.pl/prawo-jazdy-za-granica-czyli-jak-ominac-idiotentest/


Nie wiem czy prawnie, w koncu moge sie wyprowadzic do Niemiec z rodzina
i co - prawie 18-letnie dziecko bedzie musialo czekac pol roku ?
To jest dyskryminacja, a Unia zakazuje :-)

Sam tez moge podjac te decyzje nie majac krajowego PJ, w nowym miejscu
zamieszkania pomyslec ze sie przyda.
I co - mam wracac do kraju, mieszkanie najmowac, itd ? To jest
dyskryminacja :-)

Poza tym mysle ze w wielu innych krajach tego nie znaja :-)

J.


DYREKTYWA 2006/126/WE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO
z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie praw jazdy,
oraz znajdująca się tam definicja miejsca zamieszkania,
jak również warunki odmowy wydania prawa jazdy
w wypadku utraty go w jednym z państw członkowskich
jest jedna, wspólna dla wszystkich krajów Unii Europejskiej

/Robert

Data: 2014-09-02 20:10:19
Autor: Sonn
prawo jazdy
W dniu 2014-09-02 19:43, marek pisze:
a jak sie ma owa dyrektywa do tego że w polsce mając 0,5 promila jesteś
traktowany jak przestepca a w innym możesz sobie jechać i żadna policja się
do ciebie nie przyczepi/////

mnie własnie zabrali na półtora roku bo miałem 0,49 dokładnie ....



0,49 i półtora roku zakazu? Że tak z ciekawości zapytam promila czy mg/l? Bo jeśli mg to by pasowało

--
Sonn

Data: 2014-09-02 21:16:13
Autor: marek
prawo jazdy
0,49 promila
a dostałem tyle zakazu tylko dlatego że awanturowałem sie z policja podczas zatrzymania, nawtykałem panu pokuratorowi na temat co sądzę o polskim prawie i sądownictwie... (chciał nawet mnie zamknąć w pierdlu do sprawy, bo stwierdził że mu wolno) a przed sądem udowadniałem że prawo w polsce jest dla tzw.plebsa, bo jakbym był kims znanym, lub miał znajomości w policji, w prokuraturze lub w sądzie żadnej kary bym nie dostał ... przytaczając różne sprawy ludzi na stanowiskach na poparcie mojej tezy ...
więc mnie ukarali dla przykładu tak sadzę ///
a najśmnieszniejsze jest to że całe zajście miało miejsce na terenie prywatnym ogrodzonym ....




Użytkownik "Sonn" <paszolwon@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:54060815$0$43619$b1db1813$ca8b28d9news.astraweb.com...
W dniu 2014-09-02 19:43, marek pisze:
a jak sie ma owa dyrektywa do tego że w polsce mając 0,5 promila jesteś
traktowany jak przestepca a w innym możesz sobie jechać i żadna policja się
do ciebie nie przyczepi/////

mnie własnie zabrali na półtora roku bo miałem 0,49 dokładnie ....



0,49 i półtora roku zakazu? Że tak z ciekawości zapytam promila czy mg/l? Bo jeśli mg to by pasowało

-- Sonn


Data: 2014-09-04 02:18:56
Autor: Sonn
prawo jazdy
W dniu 2014-09-02 21:16, marek pisze:
0,49 promila
a dostałem tyle zakazu tylko dlatego że awanturowałem sie z policja podczas
zatrzymania, nawtykałem panu pokuratorowi na temat co sądzę o polskim prawie
i sądownictwie... (chciał nawet mnie zamknąć w pierdlu do sprawy, bo
stwierdził że mu wolno) a przed sądem udowadniałem że prawo w polsce jest
dla tzw.plebsa, bo jakbym był kims znanym, lub miał znajomości w policji, w
prokuraturze lub w sądzie żadnej kary bym nie dostał ... przytaczając różne
sprawy ludzi na stanowiskach na poparcie mojej tezy ...
więc mnie ukarali dla przykładu tak sadzę ///
a najśmnieszniejsze jest to że całe zajście miało miejsce na terenie
prywatnym ogrodzonym ....



LOL, No to się popisałeś. Apelacji tez rozumiem albo nie złożyłeś albo nawtykałeś w niej sądowi II instancji...
  ;)

--
Sonn

Data: 2014-09-04 07:56:29
Autor: marek
prawo jazdy



LOL, No to się popisałeś. Apelacji tez rozumiem albo nie złożyłeś albo nawtykałeś w niej sądowi II instancji...
 ;)

-- Sonn


Apelacje dopiero złożyłem.
Dlaczego niby się popisałem ??
Bo co ? bo prawdę powiedziałem ?? Bo prawda w oczy kole ? a plebsa trzeba ukarać ? Jestem zwykłym człowiekiem jakich miliony w tym kraju aczkolwiek nie mam znajomości w policji, prokuraturze, ani sądach.

Przytoczyłem tylko 4-5 spraw osób na stanowiskach z ostatniego roku ...

Sędzia ze świdnicy za wjechanie w drzewo swoim oplem (1,5promila) dostała tylko upomnienie.
Dwóch prokuratorów co jechali na bani i potracili człowieka dostali karę nagany, czyli chuj nie karę.
Z Debila co przejeżdzał ludzi na molo zrobili wariata bo ma mamusię sędzinę.
Dwóch policjantów co się rozwalili autem po pijaku, prokuratura nie oskarżyła bo żaden sie nie przyznał do prowadzenia pojazdu więc biedny prokuratorzyna nie wiedział komu zarzut przedstawić-umorzone.
Policjant który rozwalił porsche po pijaku .. nic sie nie dzieje, ponoć na zwolnieniu jest i nie może zeznawać...
To tylko to co mi sie udało przypomnieć tak na szybko a takich spraw jest więcej ...

Nigdy nie jezdziłem po pijaku i nigdy też nie myslałem że przejazd samochodem po 3piwach po terenie prywatnym ogrodzonym jest przestepstwem.
Ale jak widać jest, bo dojebali mi że poruszałem sie pojazdem w ruchu lądowym.
Debil prokuratorzyna swierdził że mogłem przecież wyjechac przez bramę bo była otwarta a wspanaili policjanci zapobiegli większej tragedii... Jesli taki jest tok rozumowania prokuratora to mozna by oskarżyć każdego kto po piwie odpala samochód we własnym garażu, albo próbuje go przestawić w nim.
Jesli tak rozumuje prokurator to trzebaby oskarżyć każdego faceta w tym kraju który obejrzy się na ulicy za kobietą o gwałt !! przecież narzędzie gwałtu ma cały czas przy sobie, mógł zgwałcić, albo przynajmniej taki maiał zamiar ...

Dla tego jest to dla mnie jakaś parodia.
I juz nie będę opisywał jak się zachowywał prokuratorzyna na przesłuchaniu.
Gdy powiedziałem że mam zamiar go nagrać telefonem rożwścieczył się jeszcze bardziej, groził że mnie zamknie w pierdlu, że jestem dla niego nikim, zwykłym smieciem których on ma tysiące ...
I serdecznie teraz żałuję że nie nagrałem idioty jakąś ukrytą kamerą albo dyktafonem chociaż bo miałbym niezbity dowód na to że w tym kraju są równi i równiejsi ....

Data: 2014-09-04 09:23:21
Autor: m
prawo jazdy
W dniu 04.09.2014 07:56, marek pisze:


LOL, No to się popisałeś. Apelacji tez rozumiem albo nie złożyłeś albo
nawtykałeś w niej sądowi II instancji...
  ;)
[...]

Dlaczego niby się popisałem ??
Bo co ? bo prawdę powiedziałem ?? Bo prawda w oczy kole ? a plebsa trzeba
ukarać ? [...]
Sędzia ze świdnicy za wjechanie w drzewo swoim oplem[...]
Dwóch prokuratorów co jechali na bani [...]chuj nie karę.
Z Debila [...]ma mamusię sędzinę.[...] Dwóch policjantów [...] po pijaku[...]biedny
prokuratorzyna [...]
Debil prokuratorzyna [...]

Dla tego jest to dla mnie jakaś parodia.
[...]prokuratorzyna na przesłuchaniu.[...]żałuję że nie nagrałem idioty

Wiesz, to jest tak jakbyś przechodził przez jakąś dresiarską dzielnicę wieczorem i na całe gardło krzyczał że
  a. ich ulubiona drużyna to męskie narządy płciowe,
  b. są (dresiarze) prymitywnymi zj...mi, chamami i prymitywami.

I mimo że to głównie czysta prawda by była i mimo to że dresiarze ponosiliby winę za pobicie Ciebie, to jednak twoje zachowanie trudno by było nazwać mądrym.

Tutaj tak samo - zachowujesz się prowokacyjnie, to dostajesz po głowie niezależnie od tego czy masz rację czy nie.

p. m.

Data: 2014-09-04 11:42:23
Autor: marek
prawo jazdy
Wiesz, to jest tak jakbyś przechodził przez jakąś dresiarską dzielnicę wieczorem i na całe gardło krzyczał że
 a. ich ulubiona drużyna to męskie narządy płciowe,
 b. są (dresiarze) prymitywnymi zj...mi, chamami i prymitywami.

I mimo że to głównie czysta prawda by była i mimo to że dresiarze ponosiliby winę za pobicie Ciebie, to jednak twoje zachowanie trudno by było nazwać mądrym.

Tutaj tak samo - zachowujesz się prowokacyjnie, to dostajesz po głowie niezależnie od tego czy masz rację czy nie.

p. m.

po pierwsze nie wpadłbym nigdy w życiu aby kiedykolwiek przechodzić przez jakąś dzielnice i drzeć ryja przy tym ...
pomimo iż też nie lubię dresów, gender, ciot, pedofilów, transwestytów, lesbijek, pedałów i innych dziwadeł nie wykrzykuję tego wookoło ... mi oni nie przeszkadzają, no chyba że zaczną przy tym naruszać moją przestrzeń życiową i wmawiac mi albo mojemu dziecku że seks z psem albo osobą tej samej płci jest dobra...
wg. mnie to są dwie róznie sprawy i sytuacje bardzo od siebie odległe

więc co ma znaczyć twój przykład ?

chyba tylko to że nie zyjemy w demokratycznym państwie
i ten kto odbiega od widzimisię pana szanownego prokuratora ten już jest skazany na porażkę i potępienie..... i nie demokracja, prawo  i zdrowy rozsądek  ... tylko rzadzi silniejszy ..... w twoim przykładzie akurat fizycznie,,,,,,,

bo na koniec rozmowy z panem szanownym prokuratorem usłyszałem: że nie ma ludzi bez winy, każdy kto do niego przychodzi coś ma na sumieniu, a jego zadaniem jest udowodnić tę wine przed sądem .... wskaż mi człowieka a ja już na niego paragraf znajdę....
a to że skończył prawo stawia go odrazu na lepszej pozycji, niz przysłowiowego kowalskiego tzw.plebsa

więc ja się zachowuję prowokacyjnie czy to państwo i cały jego aparat wymiaru sprawiedliwości łącznie z policją  ?
i doskonale rozumiem że jako jednostka nie mam racji bytu, ani nic nie zdziałam ,,,
a jeszcze prokurator z sędzią moga mnie udupić bo co tu taki plebs jak ja będzie podskakiwał.....

tylko jakby sad uznał że jestem niewinny ten prokurator i ci policjanci powinni płacic za wszystko z własnej kieszeni .. a nie z kieszeni podatnika
chociaż w to szczerze wątpie

Data: 2014-09-04 19:22:33
Autor: animka
prawo jazdy
W dniu 2014-09-04 07:56, marek pisze:

Dla tego jest to dla mnie jakaďż˝ parodia.
I juz nie b�d� opisywa� jak si� zachowywa� prokuratorzyna na przes�uchaniu.
Gdy powiedzia�em �e mam zamiar go nagra� telefonem ro�w�cieczy� si� jeszcze
bardziej, grozi� �e mnie zamknie w pierdlu, �e jestem dla niego nikim,
zwyk�ym smieciem kt�rych on ma tysi�ce ...
I serdecznie teraz �a�uj� �e nie nagra�em idioty jak�� ukryt� kamer� albo
dyktafonem chocia� bo mia�bym niezbity dow�d na to �e w tym kraju s� r�wni i
r�wniejsi ....

Nie siej krzakĂłw. Brak ustawienia deklaracji kodowania w Twoim czytniku.
Poza tym "dlatego", a nie dla tego czy dla tamtego.


--
animka

Data: 2014-09-05 00:57:21
Autor: Marek
prawo jazdy
On Thu, 4 Sep 2014 07:56:29 +0200, "marek" <virago23@poczta.fm> wrote:
Nigdy nie jezdziłem po pijaku i nigdy też nie myslałem że przejazd samochodem po 3piwach po terenie prywatnym ogrodzonym jest
przestepstwem.

To skąd się wzięli milicjanci na ogrodzonym, prywatnym terenie?

--
Marek

Data: 2014-09-05 06:45:48
Autor: marek
prawo jazdy
Nigdy nie jezdziłem po pijaku i nigdy też nie myslałem że przejazd samochodem po 3piwach po terenie prywatnym ogrodzonym jest
przestepstwem.

To skąd się wzięli milicjanci na ogrodzonym, prywatnym terenie?


Uczynny sąsiad doniósł.

Data: 2014-09-05 21:58:34
Autor: HANA
prawo jazdy


Użytkownik "marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:54094007$0$26838$65785112@news.neostrada.pl...

Nigdy nie jezdziłem po pijaku i nigdy też nie myslałem że przejazd samochodem po 3piwach po terenie prywatnym ogrodzonym jest
przestepstwem.

To skąd się wzięli milicjanci na ogrodzonym, prywatnym terenie?


Uczynny sąsiad doniósł.

sciema
na prv terenie mozesz nawalony smigac nawet na poduszkowcu



-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2014-09-03 22:32:15
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy
Użytkownik "marek" <virago23@poczta.fm> napisał w wiadomości news:540601c4$0$2376$65785112news.neostrada.pl...
a jak sie ma owa dyrektywa do tego że w polsce mając 0,5 promila jesteś traktowany jak przestepca a w innym możesz sobie jechać i żadna policja się do ciebie nie przyczepi/////

mnie własnie zabrali na półtora roku bo miałem 0,49 dokładnie ....
Nijak, bo problemem, przed którym stajemy to prowadzenie pojazdu pomimo zakazu sądowego. Można stracić praw jazdy za jazdę pod wpływem,ale i za spowodowanie wypadku drogowego na "trzeźwego". Poziom alkoholu ma znaczenie drugorzędne dla formalnego zakazu. I również nie chodzi o fizyczne zatrzymanie dokumentu.

Data: 2014-09-02 23:36:09
Autor: Gotfryd Smolik news
prawo jazdy
On Tue, 2 Sep 2014, J.F. wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
Tylko po zamieszkaniu tam przez pół roku.
http://wypadeksamochodowywniemczech.pl/prawo-jazdy-za-granica-czyli-jak-ominac-idiotentest/

Nie wiem czy prawnie, w koncu moge sie wyprowadzic do Niemiec z rodzina i co - prawie 18-letnie dziecko bedzie musialo czekac pol roku ?

  Aktu prawnego nie czytałem, ale jeśli jest podobny do podatkowych, to
nie ma przeszkód:

zamieszkania pomyslec ze sie przyda.
I co - mam wracac do kraju,

  Tak, bo tu masz "rezydencję" :>

mieszkanie najmowac, itd ?

  Po co?
  Mieszkałeś wcześniej przez 187 dni to "należy ci się" traktowanie
jak tubylca.

Poza tym mysle ze w wielu innych krajach tego nie znaja :-)

  Białoruś? ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-02 18:56:59
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409021235400.3032quad...

Jeśli to sądowy zakaz prowadzenia pojazdu, to zawsze przestępstwem bedzie prowadzenie tego pojazdu w okresie obowiązywania zakazu, niezależnie od tego, w jakim kraju. Nawet, jakby miejscowe prawo nie przewidywało konieczności posiadania prawa jazdy.

Data: 2014-09-02 23:51:10
Autor: Gotfryd Smolik news
prawo jazdy
On Tue, 2 Sep 2014, Robert Tomasik wrote:

Jeśli to sądowy zakaz prowadzenia pojazdu, to zawsze przestępstwem bedzie
prowadzenie tego pojazdu w okresie obowiązywania zakazu, niezależnie od tego,
w jakim kraju. Nawet, jakby miejscowe prawo nie przewidywało konieczności
posiadania prawa jazdy.

*ZAWSZE* powiadasz?
  To "nawet" nie przewiduje chyba jednak np. wersji, że dany czyn
(w tym przypadku: złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów)
nie jest czynem zabronionym, choćby dlatego że może nie być takiej
kary - dajmy na to, za przestępstwa drogowe chłosta, obcięcie nogi
albo kara śmierci, ale "zakazu" może przecież nie być.
  111 KK oraz 114a KK jakby co.
  No i mam wątpliwości, czy polski "sądowy zakaz" obejmuje na pewno cały
świat - mam na myśli art.5 KK :)
  Oczywiście mam na myśli wyłącznie te kraje, z którymi Polska nie podpisała
umowy m-narodowej obejmującej tę sprawę, co w art.5 zaznaczono!

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-03 20:57:00
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409022340000.1356quad...
On Tue, 2 Sep 2014, Robert Tomasik wrote:

Jeśli to sądowy zakaz prowadzenia pojazdu, to zawsze przestępstwem bedzie
prowadzenie tego pojazdu w okresie obowiązywania zakazu, niezależnie od tego,
w jakim kraju. Nawet, jakby miejscowe prawo nie przewidywało konieczności
posiadania prawa jazdy.

*ZAWSZE* powiadasz?
 To "nawet" nie przewiduje chyba jednak np. wersji, że dany czyn
(w tym przypadku: złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów)
nie jest czynem zabronionym, choćby dlatego że może nie być takiej
kary - dajmy na to, za przestępstwa drogowe chłosta, obcięcie nogi
albo kara śmierci, ale "zakazu" może przecież nie być.
 111 KK oraz 114a KK jakby co.
 No i mam wątpliwości, czy polski "sądowy zakaz" obejmuje na pewno cały
świat - mam na myśli art.5 KK :)
 Oczywiście mam na myśli wyłącznie te kraje, z którymi Polska nie podpisała
umowy m-narodowej obejmującej tę sprawę, co w art.5 zaznaczono!

Moim zdaniem Polaka obejmuje na całym świecie. Moze być wątpliwość co do obcokrajowca.

Data: 2014-09-04 16:41:11
Autor: witek
prawo jazdy
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1409022340000.1356quad...
On Tue, 2 Sep 2014, Robert Tomasik wrote:

Jeśli to sądowy zakaz prowadzenia pojazdu, to zawsze przestępstwem
bedzie
prowadzenie tego pojazdu w okresie obowiązywania zakazu, niezależnie
od tego,
w jakim kraju. Nawet, jakby miejscowe prawo nie przewidywało
konieczności
posiadania prawa jazdy.

*ZAWSZE* powiadasz?
 To "nawet" nie przewiduje chyba jednak np. wersji, że dany czyn
(w tym przypadku: złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów)
nie jest czynem zabronionym, choćby dlatego że może nie być takiej
kary - dajmy na to, za przestępstwa drogowe chłosta, obcięcie nogi
albo kara śmierci, ale "zakazu" może przecież nie być.
 111 KK oraz 114a KK jakby co.
 No i mam wątpliwości, czy polski "sądowy zakaz" obejmuje na pewno cały
świat - mam na myśli art.5 KK :)
 Oczywiście mam na myśli wyłącznie te kraje, z którymi Polska nie
podpisała
umowy m-narodowej obejmującej tę sprawę, co w art.5 zaznaczono!

Moim zdaniem Polaka obejmuje na całym świecie. Moze być wątpliwość co do
obcokrajowca.


no to wróćmy do tematu polaka mieszkającego "gdzieś na wschodzie" i dozwolonego tam wielożeństwa.
Zeby nie było tak łatwo niech to będzie dziecko polaków,które obywtelsktwo polskie odziedziczyło po rodzicach i nic wiecej o polsce nie wie. Wyslą zanim wniosek o ekstradycję, czy aresztują na lotnisku w Szwajcarii?

Data: 2014-09-05 00:23:12
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:luam9m$3gu$2dont-email.me...

no to wróćmy do tematu polaka mieszkającego "gdzieś na wschodzie" i dozwolonego tam wielożeństwa.
Zeby nie było tak łatwo niech to będzie dziecko polaków,które obywtelsktwo polskie odziedziczyło po rodzicach i nic wiecej o polsce nie wie. Wyslą zanim wniosek o ekstradycję, czy aresztują na lotnisku w Szwajcarii?

Teoretycznie będą ścigać. W praktyce, dokąd nie będzie próbował tego zalegalizować w Polsce, to sądzę, że nie.

Data: 2014-09-07 13:02:14
Autor: witek
prawo jazdy
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:luam9m$3gu$2dont-email.me...

no to wróćmy do tematu polaka mieszkającego "gdzieś na wschodzie" i
dozwolonego tam wielożeństwa.
Zeby nie było tak łatwo niech to będzie dziecko polaków,które
obywtelsktwo polskie odziedziczyło po rodzicach i nic wiecej o polsce
nie wie. Wyslą zanim wniosek o ekstradycję, czy aresztują na lotnisku
w Szwajcarii?

Teoretycznie będą ścigać. W praktyce, dokąd nie będzie próbował tego
zalegalizować w Polsce, to sądzę, że nie.


a taki "nie polak" ale mieszkający w Polsce, na podstawie chocby karty pobytu.

A turysta probujący zameldować się w hotelu? On i jego pięć żon.

Data: 2014-09-07 20:15:33
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:lui6j6$mq7$1dont-email.me...

a taki "nie polak" ale mieszkający w Polsce, na podstawie chocby karty pobytu.
A turysta probujący zameldować się w hotelu? On i jego pięć żon.
Jeśli w kraju, w którym wzięli ślub nie stanowi to przestępstwa, to polskie prawo ich nie ściga.

Data: 2014-09-09 23:27:33
Autor: Gotfryd Smolik news
prawo jazdy
On Sun, 7 Sep 2014, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:lui6j6$mq7$1dont-email.me...

a taki "nie polak" ale mieszkający w Polsce, na podstawie chocby karty pobytu.
A turysta probujący zameldować się w hotelu? On i jego pięć żon.
Jeśli w kraju, w którym wzięli ślub nie stanowi to przestępstwa, to polski
prawo ich nie ściga.

  IMO to jest przypadek istotnie inny i m.in. dlatego nie nadaje
się do porównywania do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
"Inność" wynika z litery art.1 KRiO: skoro 1.3 stanowi, że do zawarcia
małżeństwa za granicą potrzebny jest konsul, to znaczy, że prawo polskie
nie uznaje "wprost" aktu małżeństwa zawartym przed zagranicznym urzędem
(nie można tak po prostu iść do ichniego urzędu i zostać małżeństwem),
czyli aby takie uznanie mogło mieć miejsce, .pl i dany kraj muszą mieć
umowę m-narodową w której "uznają" wzajemnie swoje akty małżeństwa.
  To zaś prowadzi do wniosku, że zawarcie małżeństwa np. w kraju
z wielożeństwem nie skutkuje "importem" tamtych małżeństw do polskiego
prawa, bo pewnie takiej umowy nie ma, więc status takich małżonków
nie będzie odbiegał od "życia na kocią łapę".
  Zdaje się na podobnej zasadzie działają w USA mormonopochodni (rzut
oka do gugla wskazuje że "prawdziwi" mormoni nie uznają wielożeństwa)
i podobni, z p. widzenia prawa świeckiego "po prostu współżyją" i tyle
(pomijam działania w stronę legalizacji).

  W świetle pytania "witka" intrygujące co najwyżej może być łamanie
przez hotel swojego własnego regulaminu :> (jeśli zawiera stosowny
zapis)

  Dla porządku: nie będę ciągnął, ale art.5 KK wskazuje IMHO, że nie
będzie "automatu" do eksportu i importu kary.
  Po prawdzie, literalny zapis brzmi dwuznacznie (można rozumieć go
tak, że (sprawca popełnił) (czyn zabroniony na terytorium RP),
ba, jakby tu się kończył to sam bym go tak rozumiał, ale takie
odczytanie gryzie się z dalszą listą (statek).
  No i oczywiście może zawsze istnieć umowa m-narodowa "uznająca"
naruszenie zagranicznych wyroków za przestępstwa (jak przy małżeństwie :))

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-12 00:13:25
Autor: witek
prawo jazdy
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:lui6j6$mq7$1dont-email.me...

a taki "nie polak" ale mieszkający w Polsce, na podstawie chocby karty
pobytu.
A turysta probujący zameldować się w hotelu? On i jego pięć żon.
Jeśli w kraju, w którym wzięli ślub nie stanowi to przestępstwa, to
polskie prawo ich nie ściga.


No to sciga czy nie sciga. bo sie zapetliles.

Przyjezdza turysta na paszporcie bliskowschodnim z piecioma zonami, plynnie mowiacy po polsku z racji tego ze wyjechal x lat temu z Polski...

I teraz co?

Data: 2014-09-12 19:37:31
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:lutvdl$es1$1dont-email.me...
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:lui6j6$mq7$1dont-email.me...

a taki "nie polak" ale mieszkający w Polsce, na podstawie chocby karty
pobytu.
A turysta probujący zameldować się w hotelu? On i jego pięć żon.
Jeśli w kraju, w którym wzięli ślub nie stanowi to przestępstwa, to
polskie prawo ich nie ściga.


No to sciga czy nie sciga. bo sie zapetliles.

Przyjezdza turysta na paszporcie bliskowschodnim z piecioma zonami, plynnie mowiacy po polsku z racji tego ze wyjechal x lat temu z Polski...

I teraz co?

Płynna mowa nie ma nic do rzeczy. Ma polskie obywatelstwo?

prawo jazdy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona