Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   prawo jazdy i badania

prawo jazdy i badania

Data: 2009-02-21 08:18:30
Autor: Dawid
prawo jazdy i badania
Witam
Mam dzidka w wieku 67 lat, ma prawojazdy i za wszelką cene chce jezdzić autem.
niesttey ledwo trzyma sie na nogach. Już klika razy musielismy stanąc mu na trasie wyjazdu ata aby nie jechał autem. Mówi mu sie ze jak chce gdzieś jechać ma powiedzieć nam (unas są 4 ata na placu) i zawsze znajdzie śę ktoś kto go zawiezie.
Słyszałem że wchodzi jakaś ustawa zmieniająca ważnośc prawo jazdy. Po przekroczneiu jakiegoś wieku wymagane sa badania lekarskie stwierdzające zdolność. Idzie go jakoś pod to podciągnąć aby wymusić na nim badania i anulowanie prawka ze względu na zbyt duże zagrożenie na drodze??

Data: 2009-02-22 08:26:51
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Dawid" <dawid@nospam.safe-lock.net> napisał w wiadomości news:gno9s9$kd8$1polsl.pl...
Witam
Mam dzidka w wieku 67 lat, ma prawojazdy i za wszelką cene chce jezdzić autem.
niesttey ledwo trzyma sie na nogach. Już klika razy musielismy stanąc mu na trasie wyjazdu ata aby nie jechał autem.

To jest ograniczanie wolności osobistej.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-22 17:55:46
Autor: Henry(k)
prawo jazdy i badania
Dnia Sun, 22 Feb 2009 08:26:51 +0100, SQLwysyn napisał(a):

To jest ograniczanie wolności osobistej.

Jeśli da się to zrobić zgodnie z ustawą to w czym problem? Zamknięcie
złodzieja to też ograniczenie wolności osobistej.

Podobno starosta może zgłosić taki wniosek więc może warto z nim
porozmawiać?

Pozdrawiam,
                Henry

Data: 2009-02-22 18:04:29
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1k4qhk425yvbw$.i8d2x1tvjir4$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 22 Feb 2009 08:26:51 +0100, SQLwysyn napisał(a):
To jest ograniczanie wolności osobistej.
Jeśli da się to zrobić zgodnie z ustawą to w czym problem? Zamknięcie
złodzieja to też ograniczenie wolności osobistej.
Podobno starosta może zgłosić taki wniosek więc może warto z nim
porozmawiać?

Rozmowa, to średni pomysł. Oficjalne pismo zmusi go do działania.

Data: 2009-02-24 18:06:39
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1k4qhk425yvbw$.i8d2x1tvjir4$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 22 Feb 2009 08:26:51 +0100, SQLwysyn napisał(a):

To jest ograniczanie wolności osobistej.

Jeśli da się to zrobić zgodnie z ustawą to w czym problem? Zamknięcie
złodzieja to też ograniczenie wolności osobistej.


Głupiś.
Po co wchodzisz na grupe prawna - by pobełkotac od rzeczy?  Idz na pregierz, tam miejsce dla frustratów.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-25 11:07:04
Autor: Henry(k)
prawo jazdy i badania
Dnia Tue, 24 Feb 2009 18:06:39 +0100, SQLwysyn napisał(a):

Po co wchodzisz na grupe prawna - by pobełkotac od rzeczy?  Idz na pregierz, tam miejsce dla frustratów.

Na razie ty bełkoczesz - proponowane rozwiązanie jest zgodne z prawem
i może być pewną niedogodnością dla kierowcy, ale na pewno nie
ograniczeniem jego wolności (akurat chcąc być kierowcą trzeba się pogodzić
z dość mocnym jej ograniczeniem).

Henry

Data: 2009-02-22 19:29:27
Autor: Jotte
prawo jazdy i badania
W wiadomości news:gno9s9$kd8$1polsl.pl Dawid <dawid@nospam.safe-lock.net>
pisze:

Mam dzidka w wieku 67 lat, ma prawojazdy i za wszelką cene chce jezdzić autem.
niesttey ledwo trzyma sie na nogach. Już klika razy musielismy stanąc mu
na  trasie wyjazdu ata aby nie jechał autem. Mówi mu sie ze jak chce
gdzieś  jechać ma powiedzieć nam (unas są 4 ata na placu) i zawsze
znajdzie śę ktoś  kto go zawiezie.
Może on się boi jechać z kimś kto tak sprawnie prowadzi jak pisze? ;)

Słyszałem że wchodzi jakaś ustawa zmieniająca ważnośc prawo jazdy.
Działanie prawa wstecz?
Niczego takiego jak na razie nie ma.

Po przekroczneiu jakiegoś wieku wymagane sa badania lekarskie stwierdzające zdolność.
Ale nie do tyłu. Ma prawko bezterminowo, to ma.

Idzie go jakoś pod to podciągnąć aby wymusić na nim badania i anulowanie prawka ze względu na zbyt duże zagrożenie na drodze??
Pod co podciągnąć? Pod nieistniejący akt prawny?

--
Jotte

Data: 2009-02-22 20:59:41
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:gns5f3$9vv$1news.dialog.net.pl...

Pod co podciągnąć? Pod nieistniejący akt prawny?


Badanie sprawdzające prawo przewiduje. Pisząc odpowiedni wniosek do Starosty spowodują, że dziadek zostanie skierowany na takie badania. jeśli lekarz wyrazi zgodę na to, by jeździł, to będzie jeździł. Jeśli nie, to administracyjnie cofnął mu uprawnienia. Problemem będzie dalsza chęć jeżdżenia ze strony dziadka, bo znam takie przypadki.

Data: 2009-02-22 21:46:59
Autor: Jotte
prawo jazdy i badania
W wiadomości news:gnsau3$o66$1inews.gazeta.pl Robert Tomasik
<robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

Pod co podciągnąć? Pod nieistniejący akt prawny?
Badanie sprawdzające prawo przewiduje. Pisząc odpowiedni wniosek do Starosty spowodują, że dziadek zostanie skierowany na takie badania.
Co to za akt prawny?
I pytanie - czy sama enuncjacja wystarczy aby takie badania spowodować?
Bo jeśli tak, to dobrze wiedzieć...
O ile mi się o uszy obiło, tak może być po wypadku komunikacyjnym z poważnymi urazami kierującego jeśli zatrzymano prawo jazdy.

--
Jotte

Data: 2009-02-24 15:02:07
Autor: Gotfryd Smolik news
prawo jazdy i badania
On Sun, 22 Feb 2009, Jotte wrote:

W wiadomości news:gnsau3$o66$1inews.gazeta.pl Robert Tomasik
<robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

Pod co podciągnąć? Pod nieistniejący akt prawny?
Badanie sprawdzające prawo przewiduje. Pisząc odpowiedni wniosek do Starosty spowodują, że dziadek zostanie skierowany na takie badania.
Co to za akt prawny?

  Ustawa PoRD

I pytanie - czy sama enuncjacja wystarczy aby takie badania spowodować?

  Tak, "zabezpieczeniem" jest że decyzję musi wydać starosta.
  De facto jak rozumiem - osoba której udzielił takiego pełnomocnictwa.

O ile mi się o uszy obiło, tak może być po wypadku komunikacyjnym z poważnymi urazami kierującego jeśli zatrzymano prawo jazdy.

  Następny punkt w ustępie 1.:

Art. 122.
1. Badaniu lekarskiemu przeprowadzanemu w celu stwierdzenia istnienia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem podlega:
....
3. kierujšcy pojazdem skierowany przez organ kontroli ruchu drogowego, jeżeli:

    1. uczestniczy w wypadku drogowym, w następstwie którego jest œmierć innej osoby lub ciężki uszczerbek na jej zdrowiu,
    2. kierował pojazdem w stanie nietrzeŸwoœci lub po użyciu œrodka działajšcego podobnie do alkoholu;

4. kierujšcy pojazdem skierowany decyzjš starosty w przypadkach nasuwajšcych zastrzeżenia co do stanu zdrowia;
-- -

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-24 16:09:51
Autor: Jotte
prawo jazdy i badania
W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902241458410.2116quad Gotfryd Smolik
news <smolik@stanpol.com.pl> pisze:

Badanie sprawdzające prawo przewiduje. Pisząc odpowiedni wniosek do Starosty spowodują, że dziadek zostanie skierowany na takie badania.
Co to za akt prawny?
Ustawa PoRD
A to wpadka moja...
Ja ją (tę ustawę) chyba kiedyś jednak przeczytam chociaż raz...

I pytanie - czy sama enuncjacja wystarczy aby takie badania spowodować?
Tak, "zabezpieczeniem" jest że decyzję musi wydać starosta.
De facto jak rozumiem - osoba której udzielił takiego pełnomocnictwa.
Czyli, że jak nie lubię sąsiada to mogę donieść staroście, że stwarza niebezpieczeństwo i spowodować badanie na okoliczność zdolności do prowadzenia pojazdów???

O ile mi się o uszy obiło, tak może być po wypadku komunikacyjnym z
poważnymi  urazami kierującego jeśli zatrzymano prawo jazdy.
Nie pamiętam już szczegółów sprawy, ale miałem dość poważny wypadek podczas zawodów (rajd, więc nie wypadek komunikacyjny). I jakoś tak wyszło, że musiałem odbyć różne badania żeby nie tylko utrzymać licencję, ale i coś tam właśnie z prawkiem było (choć oczywiście nikt mi go nie zatrzymywał).

--
Jotte

Data: 2009-02-24 17:40:17
Autor: Gotfryd Smolik news
prawo jazdy i badania
On Tue, 24 Feb 2009, Jotte wrote:

Czyli, że jak nie lubię sąsiada to mogę donieść staroście, że stwarza niebezpieczeństwo i spowodować badanie na okoliczność zdolności do prowadzenia pojazdów???

  Pewnie wyjdzie wtedy owo "zabezpieczenie" - jeśli Twoje twierdzenie
będzie wysoce prawdopodobne ALBO będziesz szwagrem kuzyna starosty
to może się tym zajmie... :P
  W przypadku kierowcy 65. lat wydaje to się być możliwe (że się zajmie).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-24 18:18:11
Autor: Jotte
prawo jazdy i badania
W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902241738440.2116quad Gotfryd Smolik
news <smolik@stanpol.com.pl> pisze:

Czyli, że jak nie lubię sąsiada to mogę donieść staroście, że stwarza niebezpieczeństwo i spowodować badanie na okoliczność zdolności do prowadzenia pojazdów???
Pewnie wyjdzie wtedy owo "zabezpieczenie" - jeśli Twoje twierdzenie
będzie wysoce prawdopodobne ALBO będziesz szwagrem kuzyna starosty
to może się tym zajmie... :P
W przypadku kierowcy 65. lat wydaje to się być możliwe (że się zajmie).
Właśnie doszło do - pobieżnego na razie - zapoznania się przeze mnie z ustawą PoRD.
W omawianej przez nas kwestii (i nie tylko zresztą) ustawa niezwykle ogólnikowe, właściwie nic nie znaczące zapisy typu "uzasadnione zastrzeżenia" (m.in. art. 114).
Czy istnieje na tę okoliczność odpowiedni akt wykonawczy, precyzujący przypadki uzasadnione, drogę odwoławczą od decyzji, czy też zależy to wyłącznie od widzimisię starosty (czy też raczej osoby na którą delegował to uprawnienie)?

--
Jotte

Data: 2009-02-24 20:37:33
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:go1a1g$npn$1news.dialog.net.pl...

Właśnie doszło do - pobieżnego na razie - zapoznania się przeze mnie z ustawą PoRD.
W omawianej przez nas kwestii (i nie tylko zresztą) ustawa niezwykle ogólnikowe, właściwie nic nie znaczące zapisy typu "uzasadnione zastrzeżenia" (m.in. art. 114).
Czy istnieje na tę okoliczność odpowiedni akt wykonawczy, precyzujący przypadki uzasadnione, drogę odwoławczą od decyzji, czy też zależy to wyłącznie od widzimisię starosty (czy też raczej osoby na którą
delegował to  uprawnienie)?


Z praktyki. Pismo z podanym adresatem i podpisem, z którego wynika, że 65 letnia osoba ma kłopoty ze zdrowiem i nie powinna jeździć będzie uzasadnioną przyczyną skierowania na badania. Zwłaszcza, gdy będzie tam dość wiarygodnie opisane, co mu dolega. Anonimowy telefon już nie. Przy czym należy zauważyć, że jeśli ktoś nawypisuje bzdur (choćby na tego nielubianego sąsiada), to naraża się co najmniej na zarzucik z art. 66 kw.

Data: 2009-02-24 20:53:47
Autor: Jotte
prawo jazdy i badania
W wiadomości news:go1if2$jd3$1inews.gazeta.pl Robert Tomasik
<robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

Właśnie doszło do - pobieżnego na razie - zapoznania się przeze mnie z ustawą PoRD.
W omawianej przez nas kwestii (i nie tylko zresztą) ustawa niezwykle ogólnikowe, właściwie nic nie znaczące zapisy typu "uzasadnione zastrzeżenia" (m.in. art. 114).
Czy istnieje na tę okoliczność odpowiedni akt wykonawczy, precyzujący przypadki uzasadnione, drogę odwoławczą od decyzji, czy też zależy to wyłącznie od widzimisię starosty (czy też raczej osoby na którą
delegował to  uprawnienie)?
Z praktyki. Pismo z podanym adresatem i podpisem, z którego wynika, że 65 letnia osoba ma kłopoty ze zdrowiem i nie powinna jeździć będzie uzasadnioną przyczyną skierowania na badania. Zwłaszcza, gdy będzie tam dość wiarygodnie opisane, co mu dolega. Anonimowy telefon już nie. Przy czym należy zauważyć, że jeśli ktoś nawypisuje bzdur (choćby na tego nielubianego sąsiada), to naraża się co najmniej na zarzucik z art. 66
kw.
Skonkretyzuję zatem taki przykład.
Mój sąsiad jest z wyglądu starszym człowiekiem (nie wiem ile ma lat), przejawia w mojej ocenie zaburzenia psycho-ruchowe, być może w następstwie zmian chorobowych o podłożu neurologicznym i/lub pourazowym, mogące stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu lądowym, jako że posługuje się on pojazdem samochodowym prowadząc go osobiście.
Mogę się - naturalnie - mylić, ale o tym co wyżej zawiadamiam jako dobry obywatel urząd starosty.
Wystarczy twoim zdaniem aby gość został skierowany na obowiązkowe badania?
Uzasadnione zastrzeżenie będzie?

--
Jotte

Data: 2009-02-25 19:52:34
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:go1j53$v50$1news.dialog.net.pl...

Mój sąsiad jest z wyglądu starszym człowiekiem (nie wiem ile ma lat), przejawia w mojej ocenie zaburzenia psycho-ruchowe,

A jakie masz podstawy merytoryczne by wydac taką diagnozę bez specjalistycznego badania lekarskiego?
Samochodem specjalnie dostosowanym mogą jezdzic ludzie bez rąk, nóg ...

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-26 15:22:43
Autor: Jotte
prawo jazdy i badania
W wiadomości news:49a593c5$5$29367$f69f905mamut2.aster.pl SQLwysyn
<sqlwysyn@sqlwysyn.pl> pisze:

Mój sąsiad jest z wyglądu starszym człowiekiem (nie wiem ile ma lat), przejawia w mojej ocenie zaburzenia psycho-ruchowe,
A jakie masz podstawy merytoryczne by wydac taką diagnozę bez specjalistycznego badania lekarskiego?
Jak zaznaczyłem, to tylko przykład.
Zadaję to pytanie na skutek następującego twierdzenia:
news:gnsau3$o66$1inews.gazeta.pl

--
Jotte

Data: 2009-02-24 18:09:02
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902241458410.2116quad...

4. kierujšcy pojazdem skierowany decyzjš starosty w przypadkach nasuwajšcych zastrzeżenia co do stanu zdrowia;

Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do podjęcia takiej decyzji. Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-24 20:39:43
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy i badania
Użytkownik "SQLwysyn" <sqlwysyn@sqlwysyn.pl> napisał w wiadomości news:49a42a15$0$29459$f69f905mamut2.aster.pl...
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902241458410.2116quad...
4. kierujšcy pojazdem skierowany decyzjš starosty w przypadkach nasuwajšcych zastrzeżenia co do stanu zdrowia;
Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do podjęcia takiej decyzji. Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy.

Nie, o ile osoba denuncjująca podaje jasne i sensowne podstawy swoich działań. Bo to te podstawy bardziej, niż sama denuncjacja powodują konieczność podjęcia działań przez starostę.

Data: 2009-02-25 19:46:23
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:go1j4h$muj$1inews.gazeta.pl...
Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do podjęcia takiej decyzji. Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy.

Nie, o ile osoba denuncjująca podaje jasne i sensowne podstawy swoich działań. Bo to te podstawy bardziej, niż sama denuncjacja powodują konieczność podjęcia działań przez starostę.

Idąc twoim tokiem rozumowania:  wystarczy, że zgłoszę odpowiedniemu terytorialnie staroście, że niejaki Robert Tomasik jest ślepy na jedno oko, zezowaty na drugie, ma niedowład prawej nogi a lewą krótszą o 15 cm  i taki donos spowoduje, ze starosta odbierze ci prawo jazdy?
Masz swiadomosc, jakie reperkusje mialoby takie stosowanie prawa?  Ilosc podkladanych naswzajem świń przez współziomków bylaby porazajaca.
Wracajac do powaznej rozmowy - podaj  podstawe prawna, w oparciu o która starosta powinien zareagowac na mój donos na ciebie. Wg mnie NIE MA takiej podstawy prawnej.


--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-25 20:07:45
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy i badania
Użytkownik "SQLwysyn" <sqlwysyn@sqlwysyn.pl> napisał w wiadomości news:49a593c5$3$29367$f69f905mamut2.aster.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:go1j4h$muj$1inews.gazeta.pl...
Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do podjęcia takiej decyzji. Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy.
Nie, o ile osoba denuncjująca podaje jasne i sensowne podstawy swoich działań. Bo to te podstawy bardziej, niż sama denuncjacja powodują konieczność podjęcia działań przez starostę.
Idąc twoim tokiem rozumowania:  wystarczy, że zgłoszę odpowiedniemu terytorialnie staroście, że niejaki Robert Tomasik jest ślepy na jedno
oko,  zezowaty na drugie, ma niedowład prawej nogi a lewą krótszą o 15
cm  i taki  donos spowoduje, ze starosta odbierze ci prawo jazdy?

Nie odbierze, tylko ewentualnie nakaże dostarczenie w odpowiednim terminie zaświadczenia lekarskiego. to pewna różnica.

Masz świadomość, jakie reperkusje miałoby takie stosowanie prawa?

Wyobraź sobie, co będzie, jak powiadomiony Starosta nic nie zrobi, a rzeczony kierowca rozjedzie kogoś.

Ilosc podkladanych naswzajem świń przez współziomków bylaby porazajaca.
Wracajac do powaznej rozmowy - podaj  podstawe prawna, w oparciu o która starosta powinien zareagowac na mój donos na ciebie. Wg mnie NIE MA
takiej  podstawy prawnej.


Niedopełnienie obowiązków (art. 231 kk)?

Data: 2009-02-26 17:14:51
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:go4505$kce$1inews.gazeta.pl...

Niedopełnienie obowiązków (art. 231 kk)?

Jakiegoż to OBOWIĄZKU miałby starosta nie dopełnić? Gdzie istnieje obowiązek weryfikacji praw jazdy wydanych bezterminowo? Obawiam się, że Twoja interpretacja idzie daleko za daleko.


--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-27 10:56:39
Autor: Herald
prawo jazdy i badania
Dnia Thu, 26 Feb 2009 17:14:51 +0100, SQLwysyn napisał(a):

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:go4505$kce$1inews.gazeta.pl...

Niedopełnienie obowiązków (art. 231 kk)?

Jakiegoż to OBOWIĄZKU miałby starosta nie dopełnić?

Jasnych i czytelnych sygnałów od społeczeństwa o możliwym, bardzo złym
stanie zdrowia osoby która posiada prawo jazdy, ale prawdopodobnie nie ma
ku temu predyspozycji.

Gdzie istnieje obowiązek weryfikacji praw jazdy wydanych bezterminowo?

Jaka weryfikacja prawa jazdy?
Tu chodzi o sprawdzenie zdolności zdrowotnych do prowadzenia pojazdu.

Obawiam się, że Twoja interpretacja idzie daleko za daleko.

Raczej to Ty nadajesz na innej częstotliwości :)

Data: 2009-02-27 17:22:01
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:1qubwr0jpfcgg$.128heicmcf0rm.dlg40tude.net...

Niedopełnienie obowiązków (art. 231 kk)?

Jakiegoż to OBOWIĄZKU miałby starosta nie dopełnić?

Jasnych i czytelnych sygnałów od społeczeństwa

Jakiego 'społeczeństwa'?  Nie bełkotaj nowomową postkomunistyczną. Nie nazywaj autora donosów 'społeczeństwem'.


Obawiam się, że Twoja interpretacja idzie daleko za daleko.

Raczej to Ty nadajesz na innej częstotliwości :)

Nie, ja na sprawę patrzę z punktu legalizmu.  Wy wszyscy tutaj snujecie jakies pseudofilozoficzne wywody, natomiast ta grupa ma w nazwie 'prawo'  i oczekuję dyskusji prawnych w oparciu o paragrafy.
Na razie mnie nikt nie przekonal, ze można prawnie dziadkowi prawo jazdy odebrac.


--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-03-02 10:50:01
Autor: Herald
prawo jazdy i badania
Dnia Fri, 27 Feb 2009 17:22:01 +0100, SQLwysyn napisał(a):


Niedopełnienie obowiązków (art. 231 kk)?

Jakiegoż to OBOWIĄZKU miałby starosta nie dopełnić?

Jasnych i czytelnych sygnałów od społeczeństwa

Jakiego 'społeczeństwa'?  Nie bełkotaj nowomową postkomunistyczną. Nie nazywaj autora donosów 'społeczeństwem'.

Społeczeństwo to podstawowe pojęcie socjologiczne, jednakże
niejednoznacznie definiowane. Terminem tym tradycyjnie ujmuje się dużą
zbiorowość społeczną, zamieszkującą dane terytorium, posiadające wspólną
kulturę, wspólną tożsamość oraz sieć wzajemnych stosunków społecznych.
Społeczeństwo ponadto posiada własne instytucje pozwalające mu na
funkcjonowanie oraz formę organizacyjną w postaci państwa, plemienia czy
narodu.
Termin ten jednak w mowie potocznej często stosuje się dość swobodnie
określając różne kategorie czy warstwy społeczne np. "społeczeństwo
górników", "społeczeństwo nauczycieli". Używa się też go na określenie
całej żyjącej ludzkości, wówczas używa się określenia społeczeństwo
globalne.

Obawiam się, że Twoja interpretacja idzie daleko za daleko.

Raczej to Ty nadajesz na innej częstotliwości :)

Nie, ja na sprawę patrzę z punktu legalizmu.  Wy wszyscy tutaj snujecie jakies pseudofilozoficzne wywody, natomiast ta grupa ma w nazwie 'prawo'  i oczekuję dyskusji prawnych w oparciu o paragrafy.

Jak to określasz, donos do Urzędu Skarbowego ze franek z jóżkiem rzeźbią na
boku i nie płacą podatków a ponadto jako "biedni" czerpią garściami z
MOPSów jest słuszna czy też masz obiekcje?
Czy zapytanie do zakładu energetycznego o sprawdzenie licznika u mietka z 1
pietra któremu ów licznik wskazuje, albo prawie nawet "stoi" jest słuszne
czy też masz coś przeciwko?
Do cholery jasnej - przez tych przykładowych kolesi odbiorca energii, czy
też podatnik/płatnik TRACI bo musi łożyć przez takich cfaniaczków.

W krajach położonych bardziej na zachód i bardziej na północ - powszechne
jest "pilnowanie swojej okolicy" i normalnym zjawiskiem społecznym jest
informowanie odpowiednich urzędów, dostawców o swoich podejrzeniach. I jest
to normalnie traktowane przez społeczeństwo.

Na razie mnie nikt nie przekonal, ze można prawnie dziadkowi prawo jazdy odebrac.

To debilku zerknij w końcu do podawanych tutaj podstaw i przeczytaj.
Ze względu na zły stan zdrowia nie spełniający kryteriów do prowadzenia
pojazdów mechanicznych, cofa się kwalifikacje do prowadzenia pojazdów
mechanicznych. ...... "

Ty chcesz wprowadzić anarchię by prawko odbierać tylko tym którzy zostali
"złapani" przez policjantów, albo takim którzy już kogoś zabili bo dziadek
dostał wykrztuśki, zawału, tudzież zasnął bo jest cukrzykiem???

Jesteś porypany i masz siano w czaszce.

Data: 2009-03-02 12:50:38
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
Herald pisze:

[ciach]

Termin ten jednak w mowie potocznej często stosuje się dość swobodnie
określając różne kategorie czy warstwy społeczne np. "społeczeństwo
górników", "społeczeństwo nauczycieli". Używa się też go na określenie
całej żyjącej ludzkości, wówczas używa się określenia społeczeństwo
globalne.

Uważasz, że ten degenerat to zrozumie?? ;) Za dużo zbyt skomplikowanych
słów, jak na takiego stworka ;)

[ciach]

Ty chcesz wprowadzić anarchię by prawko odbierać tylko tym którzy zostali
"złapani" przez policjantów, albo takim którzy już kogoś zabili bo dziadek
dostał wykrztuśki, zawału, tudzież zasnął bo jest cukrzykiem???

Jesteś porypany i masz siano w czaszce.

Obrażasz... Stracha na Wróble ;) On miał siano w głowie, a mimo to
dzielnie pomagał Dorotce w dotarciu do Oz... no, ale to była bajka ;)

Data: 2009-03-02 20:10:51
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:122ghyiggvmyy$.z89qcytialsm.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 27 Feb 2009 17:22:01 +0100, SQLwysyn napisał(a):

Społeczeństwo to podstawowe pojęcie socjologiczne,

Abdul nie pierdul jak Gomułka. Rzygam na to pojęcie po 50 latach realnego socjalizmu.

>
Jak to określasz, donos do Urzędu Skarbowego ze franek z jóżkiem rzeźbią na
boku i nie płacą podatków a ponadto jako "biedni" czerpią garściami z
MOPSów jest słuszna czy też masz obiekcje?
Czy zapytanie do zakładu energetycznego o sprawdzenie licznika u mietka z 1
pietra któremu ów licznik wskazuje, albo prawie nawet "stoi" jest słuszne
czy też masz coś przeciwko?

To są 2 przestępstwa o których jako obywatel praworządny powinienem donieść.


Na razie mnie nikt nie przekonal, ze można prawnie dziadkowi prawo jazdy
odebrac.

A to nie jest żadne przestępstwo. I NA TYM POLEGA RÓŻNICA.


To debilku zerknij w końcu do podawanych tutaj podstaw i przeczytaj.

A ty jesteś cham, prostak, ćwiok, swołocz i woda na młyn odwetowców. Nie masz argumentu to atakujesz dyskutanta ad personam? Od jarokacza się nauczyłeś?


Ty chcesz wprowadzić anarchię by prawko odbierać tylko tym którzy zostali
"złapani" przez policjantów,

Tak. Ta 'anarchia' nazywa się legalizmem prawnym. Bo to nie jest przestępstwo.
Przestępstwo na gruncie polskiego prawa karnego jest to czyn człowieka zabroniony pod groźbą kary jako zbrodnia lub występek, przez ustawę karną obowiązującą w czasie jego popełnienia, bezprawny, zawiniony i społecznie szkodliwy w stopniu wyższym niż znikomym.

W którym momencie dziadek siadająć za kierownicę popełnia 'przestęstwo'?
Możesz prostaku nie odpowiadać, dla ciebie to było pytanie retoryczne. I tak nie rozumiesz niuansów prawa.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-25 21:44:29
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
SQLwysyn pisze:

Idąc twoim tokiem rozumowania:  wystarczy, że zgłoszę odpowiedniemu
terytorialnie staroście, że niejaki Robert Tomasik jest ślepy na jedno
oko, zezowaty na drugie, ma niedowład prawej nogi a lewą krótszą o 15
cm  i taki donos spowoduje, ze starosta odbierze ci prawo jazdy?

Czytaj uważniej. Nie odbierze, ale najwyżej wyśle na badanie.

Data: 2009-02-25 01:54:12
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
SQLwysyn pisze:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902241458410.2116quad...

4. kierujšcy pojazdem skierowany decyzjš starosty w przypadkach
nasuwajšcych zastrzeżenia co do stanu zdrowia;

Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do
podjęcia takiej decyzji.

Przez analogię: twierdzisz, że jeśli ja poinformuję, że widzę gościa
pijanego wsiadającego za kierownicę, to zawiadomiony przeze mnie
pobliski patrol policji nie ma prawa go poddać kontroli? Muszą sami z
siebie go zauważyć?

Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy.

Jakich praw? Jak jest sprawny, to badania przejdzie.

Data: 2009-02-25 10:40:52
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
prawo jazdy i badania
Andrzej Lawa wrote:

4. kierujšcy pojazdem skierowany decyzjš starosty w przypadkach
nasuwajšcych zastrzeżenia co do stanu zdrowia;
Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do
podjęcia takiej decyzji.

Przez analogię: twierdzisz, że jeśli ja poinformuję, że widzę gościa
pijanego wsiadającego za kierownicę, to zawiadomiony przeze mnie
pobliski patrol policji nie ma prawa go poddać kontroli? Muszą sami z
siebie go zauważyć?


Jest pewna różnica między wydaniem decyzji administracyjnej, a ściganiem przestępcy.

Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy.

Jakich praw? Jak jest sprawny, to badania przejdzie.



IMO może być to potraktowane jako np. dyskryminacja z powodu wieku, bo w opisywanym przypadku wiek jest jedyną przesłanką do skierowania na badania.

M.

Data: 2009-02-25 19:12:56
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
Andrzej Lawa wrote:

4. kierujšcy pojazdem skierowany decyzjš starosty w przypadkach
nasuwajšcych zastrzeżenia co do stanu zdrowia;
Pytanie czy denuncjacja osoby trzeciej jest podstawą dla starosty do
podjęcia takiej decyzji.

Przez analogię: twierdzisz, że jeśli ja poinformuję, że widzę gościa
pijanego wsiadającego za kierownicę, to zawiadomiony przeze mnie
pobliski patrol policji nie ma prawa go poddać kontroli? Muszą sami z
siebie go zauważyć?


Jest pewna różnica między wydaniem decyzji administracyjnej, a ściganiem
przestępcy.

Jeśli stan zdrowia nie pozwala na bezpieczne kierowanie pojazdem, to
taki człowiek IMHO popełnia co najmniej wykroczenie.

Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy.

Jakich praw? Jak jest sprawny, to badania przejdzie.

IMO może być to potraktowane jako np. dyskryminacja z powodu wieku, bo w
opisywanym przypadku wiek jest jedyną przesłanką do skierowania na badania.

Jaka dyskryminacja? Chyba dość oczywiste jest, że z wiekiem sprawność
psychofizyczna się pogarsza i może z czasem stać się tak niska, że dany
człowiek będzie stanowić zagrożenie.

Oczywiście co innego w sytuacji, kiedy on te badania by ciągle
przechodził i co chwila by go po lekarzach ciągali...

Data: 2009-02-25 19:50:27
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:go33n4$g8s$1news.onet.pl...

Przez analogię: twierdzisz, że jeśli ja poinformuję, że widzę gościa
pijanego wsiadającego za kierownicę, to zawiadomiony przeze mnie
pobliski patrol policji nie ma prawa go poddać kontroli? Muszą sami z
siebie go zauważyć?


Jest pewna różnica między wydaniem decyzji administracyjnej, a ściganiem przestępcy.

Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo  i ja mam obowiazek powiadomic o tym organy scigania.
Malo sprawny kierowca z waznym prawem jezdy przestepstwa NIE popelnia. Może stanowic zagrozenie, ale bynajmniej nie musi - jesli ma swiadomosc wlasnych ograniczen.  Analogia w stylu Ławy - czyli kulą w płot (i aparatem w ochroniarza).


Obawiam się, że jest to naruszenie praw kierowcy. IMO może być to potraktowane jako np. dyskryminacja z powodu wieku,

Mam dokladnie to samo zdanie.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-25 21:48:13
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
SQLwysyn pisze:

Jest pewna różnica między wydaniem decyzji administracyjnej, a
ściganiem przestępcy.

Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo  i ja mam

Nie. Dopiero ruszając je popełnia. Poza tym mógł tylko sprawiać takie
wrażenie - np. zatoczył się, po się poślizgnął na czymś, a brzmi
bełkotliwie, bo np. był u stomatologa i jeszcze ma porażony język.

obowiazek powiadomic o tym organy scigania.
Malo sprawny kierowca z waznym prawem jezdy przestepstwa NIE popelnia.

Jak np. stracił wzrok, ale nadal chce kierować pojazdem?

Może stanowic zagrozenie, ale bynajmniej nie musi - jesli ma swiadomosc
wlasnych ograniczen.

Podobne wrażenie mają wszyscy na podwójnym gazie.

 Analogia w stylu Ławy - czyli kulą w płot (i
aparatem w ochroniarza).

A może tak ciut merytorycznej? Wiem, że to trudne dla takiego tępego
ciula, jak ty, ale postaraj się...

Data: 2009-02-25 23:34:45
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:qdng76-b3l.ln1ncc1701.lechistan.com...

Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo  i ja mam
Nie. Dopiero ruszając je popełnia.

Dla porządku: Orzecznictwo poszło w tym kierunku, że siedzący za kierownicą człowiek, który grzebie kluczykiem stacyjce, jeśli na tym etapie zostanie zatrzymany, odpowiada, jak za kierowanie pojazdem. Precedens wynikł - z tego co pamiętam - z sytuacji, gdy policjanci uniemożliwili nietrzeźwemu ruszenie z miejsca. Tak więc niekoniecznie musi ruszyć, natomiast trzeba sąd przekonać, że miał taki zamiar, a jedynie zatrzymanie doprowadziło do tego, że go nie zrealizował.

Data: 2009-02-26 15:22:17
Autor: Jotte
prawo jazdy i badania
W wiadomości news:go4ha3$3vk$1inews.gazeta.pl Robert Tomasik
<robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo  i ja mam
Nie. Dopiero ruszając je popełnia.
Dla porządku: Orzecznictwo poszło w tym kierunku, że siedzący za
kierownicą  człowiek, który grzebie kluczykiem stacyjce, jeśli na tym
etapie zostanie  zatrzymany, odpowiada, jak za kierowanie pojazdem.
To jakiś nonsens, a orzecznictwo to nie prawo. U mnie muszę włożyć kluczyk do stacyjki i przekręcić na "raz" aby uruchomić radio (jest to cecha fabryczna, żadne przeróbki).
Wyjdę na chwilę podcięty z imprezy żeby się przewietrzyć, siądę sobie w aucie, uruchomię radio i beknę za jazdę po pijaku??
To albo opowieści dziwnej treści albo głupota polskiego systemu prawnego sięga szczytów.

--
Jotte

Data: 2009-02-26 17:48:37
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:qdng76-b3l.ln1ncc1701.lechistan.com...

Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo  i ja mam
Nie. Dopiero ruszając je popełnia.

Dla porządku: Orzecznictwo poszło w tym kierunku, że siedzący za
kierownicą człowiek, który grzebie kluczykiem stacyjce, jeśli na tym
etapie zostanie zatrzymany, odpowiada, jak za kierowanie pojazdem.

Grzebie kluczykiem - ostatecznie niech będzie, chociaż IMHO dopiero
gdyby zwolnił ręczny hamulec i wrzucił bieg powinno być to tak
traktowane (zwłaszcza zimą).

Ale tylko wsiadł i sobie włączył radio?

Data: 2009-02-26 20:20:42
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5oti76-25o.ln1ncc1701.lechistan.com...
Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:qdng76-b3l.ln1ncc1701.lechistan.com...
Otóż to. Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo  i
ja mam
Nie. Dopiero ruszając je popełnia.
Dla porządku: Orzecznictwo poszło w tym kierunku, że siedzący za
kierownicą człowiek, który grzebie kluczykiem stacyjce, jeśli na tym
etapie zostanie zatrzymany, odpowiada, jak za kierowanie pojazdem.
Grzebie kluczykiem - ostatecznie niech będzie, chociaż IMHO dopiero
gdyby zwolnił ręczny hamulec i wrzucił bieg powinno być to tak
traktowane (zwłaszcza zimą).
Ale tylko wsiadł i sobie włączył radio?

Jeśli za kierownicę, to ma pecha. Oczywiście, to tylko orzeczenia w konkretnych sprawach i co do zasady oczywiście w innych sprawach sąd może orzec odmiennie.

Data: 2009-02-26 22:53:40
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
Robert Tomasik pisze:

Jeśli za kierownicę, to ma pecha. Oczywiście, to tylko orzeczenia w
konkretnych sprawach i co do zasady oczywiście w innych sprawach sąd
może orzec odmiennie.

W zależności od humoru sędziego :-P

W sumie zaczynam dochodzić do wniosku, że anglosaski system jest lepszy...

Data: 2009-02-27 01:04:06
Autor: Robert Tomasik
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:4kfj76-40p.ln1ncc1701.lechistan.com...
Robert Tomasik pisze:
Jeśli za kierownicę, to ma pecha. Oczywiście, to tylko orzeczenia w
konkretnych sprawach i co do zasady oczywiście w innych sprawach sąd
może orzec odmiennie.
W zależności od humoru sędziego :-P
W sumie zaczynam dochodzić do wniosku, że anglosaski system jest lepszy...

Nie, raczej zależy to od okoliczności. Co ma zrobić policjant po cywilnemu widzący, ze facet pijany siada do samochodu i zamierza odjechać? Pozwolić ruszyć i prowadzić pościg, który zawsze stanowi dla wszystkich zagrożenie, dla: gonionego, goniącego i osób postronnych? Zostaje uniemożliwić ruszenie z miejsca. I teraz wiele zależy od okoliczności, bo zawsze można domniemywać, że facet nawet po włączeniu silnika by nie odjechał.

Data: 2009-02-26 17:19:08
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:qdng76-b3l.ln1ncc1701.lechistan.com...

Może stanowic zagrozenie, ale bynajmniej nie musi - jesli ma swiadomosc
wlasnych ograniczen.

Podobne wrażenie mają wszyscy na podwójnym gazie.

 Analogia w stylu Ławy - czyli kulą w płot (i
aparatem w ochroniarza).

A może tak ciut merytorycznej? Wiem, że to trudne dla takiego tępego
ciula, jak ty, ale postaraj się...

Szanowny inteligentny inaczej. Ja piszę o człowieku z ograniczeniami fizycznymi, ty bez przerwy piszesz o jakims pijaku. Czy to ma znaczyc, ze chodzisz bez przerwy na bani i przykladasz swoja miare do innych? Jesli tak, to nie dziwie sie ze ochroniarze spuscili ci  łomot.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-26 22:55:47
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
SQLwysyn pisze:

A może tak ciut merytorycznej? Wiem, że to trudne dla takiego tępego
ciula, jak ty, ale postaraj się...

Szanowny inteligentny inaczej. Ja piszę o człowieku z ograniczeniami
fizycznymi, ty bez przerwy piszesz o jakims pijaku. Czy to ma znaczyc,
ze chodzisz bez przerwy na bani i przykladasz swoja miare do innych?
Jesli tak, to nie dziwie sie ze ochroniarze spuscili ci  łomot.

Twoja matka chodziła ciągle na bani - i potem są takie skutki, jak ty,
co to nawet nie potrafią wątku śledzić ze zrozumieniem.

Data: 2009-02-27 17:24:22
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:3ofj76-40p.ln1ncc1701.lechistan.com...


A ja oberwałem od ochroniarza pałą w łeb i potem są takie skutki,
co to nawet nie potrafię wątku śledzić ze zrozumieniem.

Święta prawda.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-28 18:05:09
Autor: Andrzej Lawa
prawo jazdy i badania
SQLwysyn pisze:

A ja oberwałem od ochroniarza pałą w łeb i potem są takie skutki,
co to nawet nie potrafię wątku śledzić ze zrozumieniem.

Święta prawda.


Jesteś dziecinny, szczylku... Widać twoja mamusia musiała ochlewać się
hektolitrami wódy, żeby aż tak ci mózg wytrawić.

Data: 2009-03-01 08:57:13
Autor: SQLwysyn
prawo jazdy i badania
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5f7o76-6ev.ln1ncc1701.lechistan.com...
SQLwysyn pisze:>>> A ja oberwałem od ochroniarza pałą w łeb i potem są takie skutki,
co to nawet nie potrafię wątku śledzić ze zrozumieniem.

Święta prawda.


... Widać moja mamusia musiała ochlewać się
hektolitrami wódy,

Lawa, to widac. Nie stosuj ekskapizmu. Tu nie spowiedz powszechna.

--
SQLwysyn
sqlwysyn.blog.onet.pl

Data: 2009-02-26 15:24:00
Autor: Jotte
prawo jazdy i badania
W wiadomości news:49a593c5$4$29367$f69f905mamut2.aster.pl SQLwysyn
<sqlwysyn@sqlwysyn.pl> pisze:

Pijany wsiadający z akierownice popelnia przestępstwo
Niby jakie?

--
Jotte

prawo jazdy i badania

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona