Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   prawo pracy - jak to rozwiązać ...

prawo pracy - jak to rozwiązać ...

Data: 2012-08-22 23:16:46
Autor: chrupolek
prawo pracy - jak to rozwiązać ...
Witam

Pracuję w pewnej firmie (państwowej) od 5 lat

od samego początku miałem wynagrodzenie ok 50% niższe niż moi koledzy z pracy tj. oni ok >3000 na rękę a ja 1600

wykonywaliśmy te same obowiązki tj. programowanie, chodziłem wielokrotnie z prośbą o podwyżkę, groziłem, że odejdę i co usłyszałem, że jak chcę odejść to proszę bardzo ... no i nie odszedłem bo żona w ciąży była, a teraz mam 9 miesięczną córkę i czekam na urlop tacierzyński (czekałem by to wykorzystać i zacząć szukać nowej pracy)


tyle w tytule wstępu

- ok rok temu jeden z kolegów z pracy odszedł (miał ok 3 na rękę)
po tym fakcie dostałem całe 200 PLN podwyżki no i od tego czasu mam ok 1800 netto
- na jego miejsce z "ulicy" zatrudniono nową osobę, która zarabia (dokładnie ile nie powiem ale nowy "zdradził", że ma mnożnik 1.45 ja mam 1.4 to wychodzi ok 50-100PLN więcej dla osoby z ulicy bez umowy na stałe ale mniej niż ten co odszedł)

- obecnie drugi z kolegów ze stażem 5 letnim odchodzi do innej firmy i zostajemy ja i nowy jego umowa kończy się w październiku



teraz mam taki plan bo już nie dam rady tak pracować będąc dyskryminowany i z wiedzą o której nowy nie ma zielonego pojęcia chociażby o systemach, które tworzyliśmy przez ten okres ... i jednocześnie przejąć mnożnik starego, który de facto ładnie zarabiał

chce przed pójściem na urlop+tacierzyński (na cały wrzesień) napisać pismo z prośbą o podanie ile zarabia osoba na podobnym stanowisku do mojego (ja jestem specjalista, nowy - programista, i starszy programista - ten co odchodzi) - ile czasu pracodawca ma na odpowiedź na takie pismo ?

będę miał podkładkę, że nowy ma więcej kasy niż ja ze stażem 5 letnim i zgodnie z kodeksem pracy (mam miesiąc od uzyskania informacji o nierówności w wynagrodzeniu) złożyć wypowiedzenie z winy pracodawcy, czyli wracam w październiku idę gadać z szefem jak mi nie da podwyżki - mnożnika starego pracownika (i przy założeniu, że będę miał nową robotę na oku) złożyć w tym dniu wypowiedzenie pracy z winy pracodawcy

no i pytanie czy tak się da to załatwić w razie potrzeby będę gotowy iść do sądu pracy gdyby mnie obecny pracodawca chciał o coś oskarżyć (nie wiem o co ale dlatego to piszę na grupie by być przygotowanym na każdą ewentualność)



dzięki
chrupol

Data: 2012-08-23 11:11:39
Autor: RadoslawF
prawo pracy - jak to rozwiązać ...
Dnia 2012-08-23 08:16, Użytkownik chrupolek@gmail.com napisał:

- ok rok temu jeden z kolegów z pracy odszedł (miał ok 3 na rękę)
po tym fakcie dostałem całe 200 PLN podwyżki no i od tego czasu mam ok 1800 netto
- na jego miejsce z "ulicy" zatrudniono nową osobę, która zarabia (dokładnie ile nie powiem ale nowy "zdradził", że ma mnożnik 1.45 ja mam 1.4 to wychodzi ok 50-100PLN więcej dla osoby z ulicy bez umowy na stałe ale mniej niż ten co odszedł)

- obecnie drugi z kolegów ze stażem 5 letnim odchodzi do innej firmy i zostajemy ja i nowy jego umowa kończy się w październiku



teraz mam taki plan bo już nie dam rady tak pracować będąc dyskryminowany i z wiedzą o której nowy nie ma zielonego pojęcia chociażby o systemach, które tworzyliśmy przez ten okres ... i jednocześnie przejąć mnożnik starego, który de facto ładnie zarabiał

chce przed pójściem na urlop+tacierzyński (na cały wrzesień) napisać pismo z prośbą o podanie ile zarabia osoba na podobnym stanowisku do mojego (ja jestem specjalista, nowy - programista, i starszy programista - ten co odchodzi) - ile czasu pracodawca ma na odpowiedź na takie pismo ?

będę miał podkładkę, że nowy ma więcej kasy niż ja ze stażem 5 letnim i zgodnie z kodeksem pracy (mam miesiąc od uzyskania informacji o nierówności w wynagrodzeniu) złożyć wypowiedzenie z winy pracodawcy, czyli wracam w październiku idę gadać z szefem jak mi nie da podwyżki - mnożnika starego pracownika (i przy założeniu, że będę miał nową robotę na oku) złożyć w tym dniu wypowiedzenie pracy z winy pracodawcy

Nie będziesz miał, większość firm utajnia zarobki.

no i pytanie czy tak się da to załatwić w razie potrzeby będę gotowy iść do sądu pracy gdyby mnie obecny pracodawca chciał o coś oskarżyć (nie wiem o co ale dlatego to piszę na grupie by być przygotowanym na każdą ewentualność)

Dlaczego do sądu, albo jesteś dobry i firma zrobi wszystko aby
cię zatrzymać albo jesteś kiepski i firma bez problemu cię
pożegna.

Chcesz u nich zostać skorzystaj z okazji i złóż wypowiedzenie w
momencie odejścia kolegi, ale ponosisz ryzyko że firma wypowiedzenie
przyjmie.


Pozdrawiam

Data: 2012-08-23 18:00:05
Autor:
prawo pracy - jak to rozwiązać ...
begin chrupolek
Pracuję w pewnej firmie (państwowej) od 5 lat

od samego początku miałem wynagrodzenie ok 50% niższe niż moi koledzy z
pracy tj. oni ok >3000 na rękę a ja 1600

Najwyraźniej gorzej pracujesz, weź się do roboty, zamiast wyciągać łapy po publiczne pieniądze. A jak Ci firma nie pasuje, to zatrudnij się w innej.

--
ignorance is bliss

Data: 2012-08-29 07:44:47
Autor: Krzysztof 'kw1618' (W-wa)
prawo pracy - jak to rozwiązać ...
Dnia Wed, 22 Aug 2012 23:16:46 -0700 (PDT), chrupolek@gmail.com napisał(a):

Witam

Pracuję w pewnej firmie (państwowej) od 5 lat

od samego początku miałem wynagrodzenie ok 50% niższe niż moi koledzy z pracy tj. oni ok >3000 na rękę a ja 1600

w firmach prywatnych jest jezcze gorzej, bo osoby co robią to samo jeden ma
2000 zł a drugi 5000 zł jest zakaz rozmawiania o zarobkach, jak ktoś ujawni
ile zarabia i to wyjdzie, to wylatuje z roboty i jeden i drugi

to samo ze stażem pracy, ktoś z 10-letnim stażem zarabia już 2300 zł a
nowych przyjmują z pensją 2500 przykładowo.

państwowe firmy chyba mają jakieś widełki, siatke płac i zdaje sie
dotychczasowym powinni wyrównać do aktualnych widełek, ale rozumiem że
zastanawiasz się nad dyskryminacją... trudno powiedzieć...



--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net/Piotrkow/

Data: 2012-08-29 18:23:58
Autor: Marek
prawo pracy - jak to rozwiązać ...
to samo ze stażem pracy, ktoś z 10-letnim stażem zarabia już 2300 zł a
nowych przyjmują z pensją 2500 przykładowo.

W innych firmach jest tak samo, takie czsy dlatego, że jest trudno o pracę to mają gdzieś pracownika.
W moim przykładzie w Zakładach Chemicznych Organika w Łodzi na stanowisku kierowcy wózka widłowego / magazyniera po ponad 10 latach pracy i umowy na stałe mam 11 zł brutto, na rękę wychodzi 1300 z kawałkiem, a nowo przyjęci na nasz dział na to sam stanowisko dostali 13 i 14 zł bo nikt nie chciał przyjść za niższe wynagrodzenie. Ja nie miałem żadnej podwyżki od 4 lat i naprawdę pracuję uczciwie i naprawdę mnie wykorzystują więcej niż innych bo wiedzą, że ja wiem jak zrobić to i tamto, mam pewne doświadczenie i jest tak, że dwie osoby na dziesięć dostały jakiś czas temu dobre podwyżki tylko dlatego, że potrafiły "lizać" przełożonych i szefów i ich bajerować i na pozostałych donosić nawet zmyślone rzeczy. Rozmowy z szefem kończą się zawsze stwierdzeniem, że trzeba poczekać, na dziś nie ma możliwości, firma jest na minusie, pomyślimy za jakiś czas i tak od kilku łądnych lat.
Taka jest rzeczywistość i takie czasy i człowiek jest bezsilny. Ciężko mi z tym czuje się dyskryminowany ale cóż na to poradzić ?
Pozdrawiam wszystkich mało zarabiających i wyzyskiwanych ;)

prawo pracy - jak to rozwiązać ...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona