Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie

proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie

Data: 2013-01-15 22:13:51
Autor: BartekK
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W dniu 2013-01-13 23:42, bartek pisze:
jak to zwykle bywa mam niepodpisane karty bankowe.
pani kasjerka stwierdzila ze karta nie podpisana
i zaproponowala :
1. podpisanie karty
2. platnosc gotowki
To się ciesz, byłem świadkiem sytuacji gdzie kasjerka posłużyła się logiką "karta niepodpisana = karta nieważna" + "karta nieważna = karta do zniszczenia" - i otrzymaną od klienta kartę obejrzała... po czym przecięła nożyczkami i spytała czy klient ma gotówkę by zapłacić, bo karty już nie ma...


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-01-16 00:51:22
Autor: Animka
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W dniu 2013-01-15 22:13, BartekK pisze:
W dniu 2013-01-13 23:42, bartek pisze:
jak to zwykle bywa mam niepodpisane karty bankowe.
pani kasjerka stwierdzila ze karta nie podpisana
i zaproponowala :
1. podpisanie karty
2. platnosc gotowki
To się ciesz, byłem świadkiem sytuacji gdzie kasjerka posłużyła się
logiką "karta niepodpisana = karta nieważna" + "karta nieważna = karta
do zniszczenia" - i otrzymaną od klienta kartę obejrzała... po czym
przecięła nożyczkami i spytała czy klient ma gotówkę by zapłacić, bo
karty juĹź nie ma...
Gdyby to było w Realu to kasjerka dostałaby po łbie od tej z konsoli i jeszcze wywalona z pracy.


--
animka

Data: 2013-01-15 21:07:36
Autor: witek
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
Animka wrote:
Gdyby to było w Realu to kasjerka dostałaby po łbie od tej z konsoli i
jeszcze wywalona z pracy.


No co ty nie powiesz.

Data: 2013-01-16 08:26:08
Autor: Liwiusz
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W dniu 2013-01-16 04:07, witek pisze:
Animka wrote:
Gdyby to było w Realu to kasjerka dostałaby po łbie od tej z konsoli i
jeszcze wywalona z pracy.


No co ty nie powiesz.

Widać tak ją zwolnili :P

--
Liwiusz

Data: 2013-01-16 20:22:21
Autor: Animka
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W dniu 2013-01-16 08:26, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-01-16 04:07, witek pisze:
Animka wrote:
Gdyby to było w Realu to kasjerka dostałaby po łbie od tej z konsoli i
jeszcze wywalona z pracy.


No co ty nie powiesz.

Widać tak ją zwolnili :P



--
animka

Data: 2013-01-16 20:24:17
Autor: Animka
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W dniu 2013-01-16 08:26, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-01-16 04:07, witek pisze:
Animka wrote:
Gdyby to było w Realu to kasjerka dostałaby po łbie od tej z konsoli i
jeszcze wywalona z pracy.


No co ty nie powiesz.

Widać tak ją zwolnili :P

Co ty nie powiesz. To może Ty, nie ja tam pracowaleś i cię zwolnili.
Ja bym czyjejś karty nie przecięła, prędzej zadzwonilabym po policję jak karta fałszywa.



--
animka

Data: 2013-01-16 13:58:03
Autor: witek
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
Animka wrote:
W dniu 2013-01-16 08:26, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-01-16 04:07, witek pisze:
Animka wrote:
Gdyby to było w Realu to kasjerka dostałaby po łbie od tej z konsoli i
jeszcze wywalona z pracy.


No co ty nie powiesz.

Widać tak ją zwolnili :P

Co ty nie powiesz. To może Ty, nie ja tam pracowaleś i cię zwolnili.
Ja bym czyjejś karty nie przecięła, prędzej zadzwonilabym po policję jak
karta fałszywa.





Halo, policja?
Tutaj Animka dzowni.
Niech pan szybko przyjedzie bo złapałam klienta, który ma niepodpisaną kartę kredytową. Napewno ukradł. No i na pewno pijany. Bo kazdy pijak to złodziej.

Data: 2013-01-17 10:39:22
Autor: Gotfryd Smolik news
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
On Wed, 16 Jan 2013, Animka wrote:

Ja bym czyjejś karty nie przecięła, prędzej zadzwonilabym
po policję jak karta fałszywa.

  Głównym dowodem fałszywości karty jest brak podpisu jak rozumiem?
  Piękne.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-18 13:18:29
Autor:
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał:
 Głównym dowodem fałszywości karty jest brak podpisu jak
rozumiem?  Piękne.

Wcale bym się nie zdziwił że gdzieś w jakimś regulaminie dokładnie tak jest to ujęte:)
Nie doszukuj się logiki w prawie, a tym bardziej w bankowym:)
Czy zapomnienie PINu, lub pomyłkowe jego niepoprawne wpisanie jest fałszywości karty? Skoro nie to dlaczego bankomaty inkasują karty?
W regulaminie jest wzmianka o bezpieczeństwie, to znaczy o niepodawaniu PINu innym osobom bo to podobno gwarantuje bezpieczeństwo karty, ale czy to prawda?
Złodziej PINu nie potrzebuje, wystarczy że zanotuje sobie numer twojej karty, mimo to płacąc w markecie śmiało podajesz kartę obcej osobie:)

Data: 2013-01-21 00:17:09
Autor: Olgierd
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W dniu piątek, 18 stycznia 2013 13:18:29 UTC+1 użytkownik news napisał:

Złodziej PINu nie potrzebuje, wystarczy że zanotuje sobie numer twojej  karty, mimo to płacąc w markecie śmiało podajesz kartę obcej osobie:)

Nic nie musi notować, na potwierdzeniu dla sprzedawcy jest pełen numer karty i data ważności. Tylko CVV brakuje.

--
Olgierd
http://LegeArtis.org.pl

Data: 2013-01-21 11:27:12
Autor: Gotfryd Smolik news
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
On Fri, 18 Jan 2013, news wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał:
 Głównym dowodem fałszywości karty jest brak podpisu jak
rozumiem?  Piękne.

Wcale bym się nie zdziwił że gdzieś w jakimś regulaminie dokładnie tak jest to ujęte:)

  Regulamin to nie prawo :)
  A zarzut fałszywości karty to jest zarzut *PRAWNY*.
  Karta pełni rolę "dokumentu uprawniającego do do otrzymania
sumy pieniężnej", za sfałszowanie (samo sfałszowanie, bez posłużenia
się nim) takiego dokumentu można dostać parę lat.
  310 KK :) (w odróżnieniu od 270 KK, które są za "używanie", za
to dotyczą wszystkich dokumentów, nie tylko pieniężnych)

Nie doszukuj się logiki w prawie, a tym bardziej w bankowym:)

  Y tam.
  Znam miejscami przepisy podatkowe i zapewniam że *TA* zasada
jest mi doskonale znana :>
  Właśnie dlatego kładę nacisk na odróżnienie *braku podpisu*
od *sfałszowania*. Różnica jest dratmatyczna.

Czy zapomnienie PINu, lub pomyłkowe jego niepoprawne wpisanie jest fałszywości karty?

  W żadnym razie.
  Podobnie jak autograf o treści "kaczka dziwaczka" zamiast "Jan
Kowalski". Co najwyżej uniewiarygodni dokument, ale NIJAK nie
będzie to fałszerstwo.

Skoro nie to dlaczego bankomaty inkasują karty?

  Bo to wynika z umowy i ani nie implikuje ani nie wynika
z fałszywości karty.
  W myśl umowy karta jest własnością wystawcy (sprawdź w umowie)
i on jest uprawniony, również przez pełnomocnika (to już
wynika z prawa), do rozporządzania nią. Godzisz się na to
podpisując umowę o kartę (w tym podpisem elektronicznym).
  Krótko mówiąc - karta jest zatrzymywana "po uważaniu".

  Równie dobrze możesz zawrzeć ze mną umowę, że dam Ci do używania
wachlarz, ale będę mógł go w każdej chwili pociąć lub spalić.

  To, że merytorycznym kryterium może byc 3-krotne podanie
błędnego PIN nie jest tożsame z "zasadą prawną".
  W ten prosty sposób unikany jest spór o podobnych charakterze,
jak w sprawie "mandatów za fotoradar" :), czyli ustalania
w przypadkach wątpliwych czy coś tam wolno czy nie.

W regulaminie jest wzmianka o bezpieczeństwie, to znaczy o niepodawaniu PINu innym osobom bo to podobno gwarantuje bezpieczeństwo karty, ale czy to prawda?

  Nie myl warunku koniecznego z wystarczającym :)

Złodziej PINu nie potrzebuje, wystarczy że zanotuje sobie numer twojej karty, mimo to płacąc w markecie śmiało podajesz kartę obcej osobie:)

  *JA*???
  W markecie?
  Kartę?
*ŚMIAŁO*?

  A widziałeś w .pl market, w którym to klient własnopalczaście
przeciąga kartę przez czytnik? ;) No to tam nie jest spełniony
warunek "dawania" ;)

  Albo bardzo nieuważnie czytasz, albo dopiero od niedawna
zaglądasz na tę grupę :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-21 15:21:16
Autor:
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał:
 Regulamin to nie prawo :)

Regulamin jest częścią umowy, no chyba że jest nie zgodny z prawem. Swoja drogą do dziś zachodzę w głowę jak to jest że wpisy w umowę typu "jedna strona może dowolnie zmieniać regulamin bez wiedzy i zgody drugiej strony" jest zgodny z prawem?


 Właśnie dlatego kładę nacisk na odróżnienie *braku podpisu*
od *sfałszowania*. Różnica jest dratmatyczna.

Ale pani w supermarkecie tnąc kartę zapewne nic o fałszowaniu nie mówiła, stwierdziła tylko że karta jest nieważna i pewnie zgodnie z regulaminem miała rację:)


 W myśl umowy karta jest własnością wystawcy (sprawdź
w umowie) i on jest uprawniony, również przez pełnomocnika
(to już wynika z prawa), do rozporządzania nią.

Znowu zachodzę w głowę nad zgodnością z prawem owego zapisu, bo skoro karta jest banku to powinienem mu ją zwrócić, niemniej karta jest nie moja, ale pieniądze tak i zablokowanie mi do nich dostępu jest sprzeczne z umową:)
Pewnie kasjerka tnąca nożycami kartę też była pełnomocnikiem banku i miała prawo rozporządzać nią w imieniu banku do woli:)


 A widziałeś w .pl market, w którym to klient własnopalczaście
przeciąga kartę przez czytnik? ;) No to tam nie jest spełniony
warunek "dawania" ;)

Nie widziałem w życiu takiego marketu a zwiedziłem ich kilka setek na terenie całego kraju, pewnie wyjątki też istnieją:)

Data: 2013-01-22 00:48:56
Autor: Olgierd
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W dniu poniedziałek, 21 stycznia 2013 15:21:16 UTC+1 użytkownik news napisał:

Swoja  drogą do dziś zachodzę w głowę jak to jest że wpisy w umowę typu "jedna strona może dowolnie zmieniać regulamin bez wiedzy i zgody drugiej strony" jest zgodny z prawem?

LOL, pewnie wystarczy sprawdzić przepisy kc o wzorcach umowy, żeby się przekonać, że nie tyle "zgodne z prawem" ile wynikające z przepisów.

>  W myśl umowy karta jest własnością wystawcy (sprawdź > w umowie) i on jest uprawniony, również przez pełnomocnika
> (to już wynika z prawa), do rozporządzania nią.

Znowu zachodzę w głowę nad zgodnością z prawem owego zapisu, bo skoro karta  jest banku (ciach)

Właściwie znów wystarczy zajrzeć do przepisów :)
niemniej karta jest nie moja, ale pieniądze tak i zablokowanie mi do nich dostępu jest sprzeczne z umową:)

Po pierwsze to zależy jaka to karta. Po drugie nawet przy debetówce zablokowanie karty nie odcina dostępu do kasy (przy prepaid, tak).


>  A widziałeś w .pl market, w którym to klient własnopalczaście > przeciąga kartę przez czytnik? ;) No to tam nie jest spełniony
> warunek "dawania" ;)

Nie widziałem w życiu takiego marketu a zwiedziłem ich kilka setek na  terenie całego kraju, pewnie wyjątki też istnieją:)

Samoobsługowe kasy pojawiły się dawno temu w Auchanie, a pół roku temu wchodzą też w Tesco. Samoobsługa jest też w delikatesach koło mojej pracy, w automatach sprzedażowych (np. biletowych MPK i PKP we Wrocławiu). Ba, dziś nawet widziałem automat Ministerstwa Sprawiedliwości przy wydziale KRS (!).

--
Olgierd http://LegeArtis.org.pl

Data: 2013-01-22 22:47:01
Autor: Daniel Pyra
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W dniu 22.01.2013 09:48, Olgierd pisze:
W dniu poniedziałek, 21 stycznia 2013 15:21:16 UTC+1 użytkownik news napisał:

Nie widziałem w życiu takiego marketu a zwiedziłem ich kilka setek na
terenie całego kraju, pewnie wyjątki też istnieją:)

Samoobsługowe kasy pojawiły się dawno temu w Auchanie, a pół roku temu wchodzą też w Tesco. Samoobsługa jest też w delikatesach koło mojej pracy, w automatach sprzedażowych (np. biletowych MPK i PKP we Wrocławiu). Ba, dziś nawet widziałem automat Ministerstwa Sprawiedliwości przy wydziale KRS (!).


W Empiku jest patent, że kasa jest "normalna" (w sensie - nie samoobsługowa), a sam wkładasz kartę do czytnika w pinpadzie. Kasjer nie ma karty ani przez chwilę w rękach.

Pozdr.!
(D)

Data: 2013-01-22 15:32:13
Autor: Gotfryd Smolik news
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
On Mon, 21 Jan 2013, news wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał:
 Regulamin to nie prawo :)

Regulamin jest częścią umowy, no chyba że jest nie zgodny z prawem. Swoja
drogą do dziś zachodzę w głowę jak to jest że wpisy w umowę typu "jedna
strona może dowolnie zmieniać regulamin bez wiedzy i zgody drugiej strony"
jest zgodny z prawem?

  Trzeba przebić się przez zapisy wymogów ustaw - dawno tego nie robiłem,
ale kiedyś sprawdzałem ścieżką od prawa bankowego do regulaminu: myk
jest taki, że z ustawy wynika legalność zmiany stawek oraz niektórych
innych zmian poprzez "publiczne powiadomienie".
  W czasach przedinternetowych sprowadzało się to do wywieszenia stosownego
ogłoszenie we wszystkich oddziałach banku.
  Nie wszystko można w ten sposób zmieniać, stąd przy zmianach
organizacyjnych w rodzaju fuzji występują "ulubione" (i umawiane
później na .banki :)) zmiany w regulaminach w stylu: "bez opłat
zmienione na zero złotych".
  Bo stawki można już zmieniać w tym trybie :>

 Właśnie dlatego kładę nacisk na odróżnienie *braku podpisu*
od *sfałszowania*. Różnica jest dratmatyczna.

Ale pani w supermarkecie tnąc kartę zapewne nic o fałszowaniu nie mówiła,

  Przedpiścia wrzucił jedno i drugie do wspólnego worka.
  Gdzieś dalej argumentował "skoro to nie fałszerstwo to czemu bankomat
zatrzymuje kartę".
  No to wyjaśniam: "bo tak", i jest to najskuteczniejsza forma ujęcia
w umowie :D

stwierdziła tylko że karta jest nieważna i pewnie zgodnie z regulaminem miała rację:)

  Trzeba odróżnić *jej* regulamin (umowy sprzedawcy z organizacją
"karcianą") od regulaminu posiadacza karty :)
  Przed posiadaczem karty bankowej (tj której właścicielem jest bank)
osoba będąca pełnomocnikiem właściciela *nie* musi się tłumaczyć.
"Zatrzymuję kartę, dziękuję".

 W myśl umowy karta jest własnością wystawcy (sprawdź
w umowie) i on jest uprawniony, również przez pełnomocnika
(to już wynika z prawa), do rozporządzania nią.

Znowu zachodzę w głowę nad zgodnością z prawem owego zapisu, bo skoro karta jest banku to powinienem mu ją zwrócić,

  No i zwraca, tak jak piszesz niżej.

niemniej karta jest nie moja, ale pieniądze tak i zablokowanie mi do nich dostępu jest sprzeczne z umową:)

  Ależ nie, możesz je sobie nadal wziąć, tylko już nie kartą :)

Pewnie kasjerka tnąca nożycami kartę też była pełnomocnikiem banku i miała prawo rozporządzać nią w imieniu banku do woli:)

  Tak właśnie: 95 KC.

 A widziałeś w .pl market, w którym to klient własnopalczaście
przeciąga kartę przez czytnik? ;) No to tam nie jest spełniony
warunek "dawania" ;)

Nie widziałem w życiu takiego marketu a zwiedziłem ich kilka setek na terenie całego kraju, pewnie wyjątki też istnieją:)

  Właśnie ktoś zapodał i szczęka mi opadła - poprzedni raz spotkałem
się z takim "układem" (w Polsce! - ale nie, nie w markecie) w zeszłym
tysiącleciu.
  Chyba się kiedyś wybiorę sprawdzić ;), szkoda że nie mam takiego
gdzieś pod ręką :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-22 13:42:18
Autor:
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał"
od prawa bankowego do regulaminu: myk jest taki, że z ustawy wynika legalność zmiany stawek oraz niektórych
innych zmian poprzez "publiczne powiadomienie".

W umowach myślę że wszystkich banków i operatorów telefonicznych jest punkt mówiący ze bank/operator może sobie do woli i kiedy chce bez niczyjej wiedzy i zgody zmieniać regulamin dowolnie, więc zachodzę w głowę jak to możliwe ze to zgodne z prawem?
Teraz jak spiszę umowę na wymianę rury z takim podpunktem a po podpisaniu umowy zmienię regulamin że mogę zrezygnować z wymiany rury bez konsekwencji finansowych:)


 Ależ nie, możesz je sobie nadal wziąć, tylko już nie kartą :)

Ja mam umowę z bankiem internetowym gdzie nie ma innej możliwości wypłaty kasy jak kartą:)
Uniemożliwienie mi korzystania z karty jest równoznaczne z blokowaniem dostępu do moich pieniędzy:)

Data: 2013-01-22 00:19:32
Autor: Yakhub
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
W liście datowanym 21 stycznia 2013 (11:27:12) napisano:


  A widziałeś w .pl market, w którym to klient własnopalczaście
przeciąga kartę przez czytnik? ;) No to tam nie jest spełniony
warunek "dawania" ;)

Widziałem. Kasa samoobsługowa w Tesco.


--
Pozdrowienia,
 Yakhub

Data: 2013-01-22 15:33:02
Autor: Gotfryd Smolik news
proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie
On Tue, 22 Jan 2013, Yakhub wrote:

Widziałem. Kasa samoobsługowa w Tesco.

  Thx za namiar, przy okazji obejrzę (nie mam pod ręką, w odróżnieniu
od paru innych).

pzdr, Gotfryd

proba zaplaty niepodpisana karta....w castoramie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona