Witam,

Mam problem z ladowaniem w cbr1000rr. Dwa miesiace temu dalem go do naprawy, i stwierdzono ze padl alternator. Po porzewinieciu alternatora ladowanie dzialalo i moto jedzil bez problemu ze 1500 km, po czym znowu padlo ladowanie.
Stalo sie to wczoraj, nie wiem jeszcze jaka jest przyczyna ale prawdopodobnie
znowu padl alternator. Albo moze byc inna przyczyna. Czy ktos zna w Wawie, warsztat, mechanika ktory moglby sie tym zajac? Nie mam na mysli ASO tylko inny warsztar. Czy mozeci mi cos polecic?

Pozdrawiam

Wieslaw

--

Wieslawnapisal

Witam,

Mam problem z ladowaniem w cbr1000rr. Dwa miesiace temu dalem go do naprawy,

i

stwierdzono ze padl alternator. Po porzewinieciu alternatora ladowanie
dzialalo i moto jedzil bez problemu ze 1500 km, po czym znowu padlo

ladowanie.

Stalo sie to wczoraj, nie wiem jeszcze jaka jest przyczyna ale prawdopodobnie
znowu padl alternator. Albo moze byc inna przyczyna. Czy ktos zna w Wawie,
warsztat, mechanika ktory moglby sie tym zajac? Nie mam na mysli ASO tylko
inny warsztar. Czy mozeci mi cos polecic?

Pozdrawiam

Wieslaw

Witam sprawc regulator napiecia a potem szukaj dalei .Pozdrawiam --
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Cześć

Użytkownik "arbi73" <arbi@_NOSPAM_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:d431e56f70e7fc0d56050b2f4565f3d7$1grupy.scigacz.pl...

Witam sprawc regulator napiecia a potem szukaj dalei .Pozdrawiam

Eee. Najpierw sprawdzić alternator. Jeżeli jest OK, to regulator do wymiany. A jezeli nie jest OK, to IMHO regulator też do wymiany.
Bo o ile uszkodzenie alternatora samo z siebie jest bardzo sporadyczne, to już uszkodzenie regulatora nagminne. A czasami może być tak, że regulator wariurie np. po przekroczeniu jakieś temperatury albo napięcia na wejściu, albo... bo tak. Dlatego możliwe jest uszkodzenie alternatora przez "wariujący" regulator, który teoretycznie wygląda na dobry.

Pomijam takie drobiazgi jak poprawnośc np. przewodów masowych.

pozdr.
Mystik

On Sun, 5 Apr 2009 16:02:56 +0200, "Mystik" <mystik@poPROTECTION.pl>
wrote:

Bo o ile uszkodzenie alternatora samo z siebie jest bardzo sporadyczne, to już uszkodzenie regulatora nagminne.

No właśnie. Padające regulatory to bolączka wielu sprzętów. Ale
dlaczego tak? Czy zaprojektowanie takiego regulatora jakieś bardzo
trudnie jest? Albo może porzadny byłby bardzo drogi i sie nie opłaca,
czy co?

Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

"Eskimos" <eskimos@tegoniemaicpnet.pl> wrote in message news:se5it4pfs3monbjj2e29524ckpl6csuffi4ax.com...

dlaczego tak? Czy zaprojektowanie takiego regulatora jakieś bardzo
trudnie jest?

Nie dam sobie reki obciac, ale wydaje mi sie, ze ma to cos wspolnego z temperatura. Pamietam kombinacje ktoregos z kumpli, ktoremu notorycznie padal regler (oczywiscie nieoryginalny). Zamontowal radiator i wiatraczek z pentium 4;)

--
pzdr:
Ivam

On Sun, 5 Apr 2009 22:42:24 +0200, "Ivam"
<filipz@-WYTNIJ-TO-BARDZO-PROSZE-poczta.fm> wrote:

Pamietam kombinacje ktoregos z kumpli, ktoremu notorycznie padal regler (oczywiscie nieoryginalny). Zamontowal radiator i wiatraczek z pentium 4;)

Ta, Fat w FZR tez to ćwiczył. Ale AFAIR nie pomagało zbytnio.

Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

Cześć

Użytkownik "Ivam" <filipz@-WYTNIJ-TO-BARDZO-PROSZE-poczta.fm> napisał w wiadomości news:grb57a$anu$1atlantis.news.neostrada.pl...

"Eskimos" <eskimos@tegoniemaicpnet.pl> wrote in message news:se5it4pfs3monbjj2e29524ckpl6csuffi4ax.com...

dlaczego tak? Czy zaprojektowanie takiego regulatora jakieś bardzo
trudnie jest?

Nie dam sobie reki obciac, ale wydaje mi sie, ze ma to cos wspolnego z temperatura.

IMHO też uważam, że zdecydowana większość problemów z regulatorami, jest związana z temperaturą.
Zauważmy, że nawet montowane na metalowej ramie i umieszczone jak najdalej od silnika regulatory lubią "padać".
Ale to chyba dopiero po kilku latach użytkowania. A wtedy producentowi nie zależy, bo już jest po gwarancji.
A swoją drogą, jeżeli producenci robia tak proste, żeby nie powiedzieć prostackie, regulatory, które robią zwarcie przy przekroczeniu pewnej wartości napiecia, to potem są problemy z oddawaną moca. Taka samonakręcająca się spirala.

pozdr.
Mystik

On Sun, 5 Apr 2009 23:09:33 +0200, "Mystik" <mystik@poPROTECTION.pl>
wrote:

IMHO też uważam, że zdecydowana większość problemów z regulatorami, jest związana z temperaturą.

No dobra. Ale czy to jest nie do rozwiązania? Nie wiem, wieksze
radiatory, troche inaczej skonstruowane alternatory, niewrazliwe na
ciepło materiały?

A wtedy producentowi nie zależy, bo już jest po gwarancji.

No to jest jakis argument.

A swoją drogą, jeżeli producenci robia tak proste, żeby nie powiedzieć prostackie, regulatory, które robią zwarcie przy przekroczeniu pewnej wartości napiecia, to potem są problemy z oddawaną moca.

Czyli co? Technologia jest, ale ksiegowy nie pozwala?

Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

Cześć

Użytkownik "Eskimos" <eskimos@tegoniemaicpnet.pl> napisał w wiadomości news:rs7it45nqdogcmro2h0d6nek5h2v01ocgt4ax.com...

No dobra. Ale czy to jest nie do rozwiązania? Nie wiem, wieksze
radiatory, troche inaczej skonstruowane alternatory, niewrazliwe na
ciepło materiały?

Z tą odpornościa, to nie da rady, bo to elektronika jest. Teoretycznei mogliby zastosować elementy w technologii dla wojska. Wtedy może byłoby lepiej.
Natomiast myślę, że samo miejsce zainstalowania regulatora ma większe znaczenie. Problem w tym, że w motocyklu tego miejsca za duzo nie ma.
Zwykle, żeby nie ciągnąć kilometrów kabli, to regulator znajduje się w drodze pomiędzy alternatorem i akumulatorem. A to wcale nie jest najlepsze miejsce, bo często znajduje się ono tuż za, lub nad silnikiem i regulator zostaje gruntownie podgrzewany przez powietrze chłodzące silnik.

Czyli co? Technologia jest, ale ksiegowy nie pozwala?

Technologia to myślę, że jest. W tańszych faktycznie księgowy nie pozwala. Oni oszczędzają na takich rzeczach, że czasami człowiekowi ręce opadają.
Zresztą problem nie dotyczy WSZYSTKICH motocykli jak leci. Są modele uprzywilejowane. Może czasami to nie jest priorytetem w trakcie projektowania i potem wychodzi jak wychodzi.

pozdr.
Mystik

Uzytkownik "Eskimos" napisal...

On Sun, 5 Apr 2009 23:09:33 +0200, "Mystik" <mystik@poPROTECTION.pl>
wrote:

IMHO też uważam, że zdecydowana większość problemów z regulatorami, jest
związana z temperaturą.

No dobra. Ale czy to jest nie do rozwiązania? Nie wiem, wieksze
radiatory, troche inaczej skonstruowane alternatory, niewrazliwe na
ciepło materiały?

A co powiesz na tradycyjny, "samochodowy" altek z elektromagnesem w wirniku?
Czy sa jakies przeciwwskazania przed zastosowaniem takowego w silniku
motocyklowym (domyslam sie ze pewnie sa, skoro japonczyki konsekwentnie ich
unikaja). Tak czy inaczej, chetnie bym sie dowiedzial z jakich konkretnie
powodow :)

Pozdrawiam
marvin
xj600s

"Mystik" <mystik@poPROTECTION.pl> wrote in message news:grb6nj$nqb$1news.onet.pl...

A swoją drogą, jeżeli producenci robia tak proste, żeby nie powiedzieć prostackie, regulatory, które robią zwarcie przy przekroczeniu pewnej wartości napiecia, to potem są problemy z oddawaną moca. Taka samonakręcająca się spirala.

Mi sasiad-elektronik, do MZ'tki (ciezko mi bylo wyregulowac oryginalny - mechaniczny) zrobil elektroniczny. W ogole sie nie grzeje. Pytalem to dziala na takiej fajnej zasadzie, ze reguluje napiecie wzbudzenia pradnicy i po naladowaniu akumulatora, po prostu nie daje tego napiecia. Prad wtedy nie przeplywa. Tak wiec gdy mam pelen akumulator swieci mi sie kontrolka ladowania;)

Moze po prostu wyprodukowanie takiego reglera jest zbyt drogie. Ja za same elementy (ladnych pare lat temu) musialem dac ponad 50zl.

--
pzdr:
Ivam

Wieslaw pisze:

Witam,

Mam problem z ladowaniem w cbr1000rr. Dwa miesiace temu dalem go do naprawy, i stwierdzono ze padl alternator. Po porzewinieciu alternatora ladowanie dzialalo i moto jedzil bez problemu ze 1500 km, po czym znowu padlo ladowanie.
Stalo sie to wczoraj, nie wiem jeszcze jaka jest przyczyna ale prawdopodobnie
znowu padl alternator. Albo moze byc inna przyczyna. Czy ktos zna w Wawie, warsztat, mechanika ktory moglby sie tym zajac? Nie mam na mysli ASO tylko inny warsztar. Czy mozeci mi cos polecic?

Przede wszystkim polecam gwarancje na wykonana usluge. Zamiast zgadwac neich sprawdza czy altek jest sprawny. Jesli jest to szukasz innej przyczyny, jesli nie to po co ladowc sie w koszty?

--
Sławomir Żurawski - Arni
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24 TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX  - piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
Toruń   http://volviki.org